2016-12-23, 19:56 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 39
|
Rozstanie przez wigilię - spór.
Czy pomożecie nam rozstrzygnąć spór?
Ja - 25 lat, on - 30 lat; w związku 3,5 roku. 3 miejscowości - nazwijmy je S - jego miejscowość L - mój dom rodzinny P - moja rodzina gdzie jest wigilia. Z mojej strony wigilia jest w godzinach 14-16 w miejscowości P (dojazd z L do P to ok 40min i z L do S to ok 20min.) - tak wcześnie, ponieważ jedna osoba z domu rodzinnego musi o godz. 17 być w miejscowości L. Tamte rodziny z miejscowości P się dogadały i mamy wcześniej. Razem jest to 9 osób, które się dogadały i dostosowały godziny, specjalnie po to, aby jedna osoba z domu rodzinnego była w L na godz. 17 bo musi. U niego są razem z nim 3 osoby w miejscowości S (on, mama i wujek). Mieszkające drzwi w drzwi. Niczym nie uwiązane i spokojnie mołyby przełożyć godzinę na 17. U niego wigilia jest zazwyczaj ok. 16. Trwa pół godziny i to by było tyle. Aha, przed wigilią należy pójść na cmentarz bo taka jest tradycja. Teraz problem: Ja chcę, aby on pojechał ze mną do miejscowości P (mojej rodziny) i o 17 żebyśmy wrócili do niego i jego mamy. On tłumaczy mi, że nie pojedzie ze mną na wigilię do mnie bo nigdy z żadną dziewczyną wigilii nie spędzał i nie zostawi mamy samej w wigilię. Ja jestem zdania, że można to pogodzić i spędzić obie wigilie razem ale on jest zdania, że niestety nie bo u niego wigilia jest o 16 i nie da rady jej przełożyć i że może ze mną pojechać o 19 albo w pierwszy dzień świąt. Nie muszę chyba tłumaczyć, że o 19 to u mnie będzie po wszystkim a w święta nie ma tradycji spotykania się. U niego nie ma tradycji, że się z dziewczyną chodzi na wigilię póki nie jest się małżeństwem. Ja się czuję trochę jak ta poznana tydzień temu na dyskotece a nie 3,5 roku temu i jakbyśmy mieli po 18 a nie 25 i 30 lat. Chciałabym spędzić wigilię z człowiekiem, przy którym budzę się i zasypiam, z człowiekiem z którym planowałam dziecko i ślub (w sensie dużo rozmawiamy ale zaręczeni nie jesteśmy). A ten ów człowiek po 3,5 roku twierdzi, że nie jesteśmy jeszcze rodziną, aby spędzać razem wigilię. Nie da się połączyć wszystkich wigilii w jedną. Dodam, że z każdą okazją w mojej rodzinie są wielkie problemy - muszę niejako wymuszać jego obecność na weselu itp. Tak wiele wymagam - spotkania się raz na pół roku z moją rodziną. Gdzie ja z jego mamą spędzam prawie każdy weekend, do jego ciotek pojechałam zaraz na początku związku i nawet tam nocowałam. Pogrzeby, wesela rodziny, sąsiadów - jestem wszędzie. Jakie macie o tym zdanie? |
2016-12-23, 20:05 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
Wymiguje się po prostu. Podawanie argumentu 'bo u mnie zawsze była Wigilia o 16'' jest śmieszne, skoro przesunięcie jej na 17 nie jest żadnym problemem. Po prostu nie chce z jakichś względów, żebyś była na Wigilii, ale to tylko rozmowa może wyjaśnić.
__________________
Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie |
2016-12-23, 20:07 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 39
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
Tu raczej nie chodzi o to, że on nie chce abym ja była u niego tylko o to, że on nie chce jechać do mnie.
|
2016-12-23, 20:08 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
Cytat:
Moze niech w wigilie zostanie z mama a przyjedzie z rana w boze narodzenie? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2016-12-23, 20:10 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 227
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
No cóż, dla mnie to dziwne, ze facet nie chce Ci sprawić przyjemności i pojechać z Tobą na wigilię rodzinną
bo fakt jest taki, ze on nie chce, a nie nie może. Może nie lubi twoich rodziców, rodziny? |
2016-12-23, 20:14 | #6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 39
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
Cytat:
|
|
2016-12-23, 20:15 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
O ile pomysl z tym jezdzeniem w te i we w te wydaje mi sie byc troche Twoim "widzimisie", to tez bym zle sie poczula, gdybym uslyszala, ze "z zadna dziewczyna...". Wyglada na to, ze nie jestes dla niego jakos bardzo wazna.
Inna kwestia... Dostalas zaproszenie na wigilie do TZ chociazby od jego mamy, ze chcesz tak tam wbijac? Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
2016-12-23, 20:17 | #8 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 39
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
Cytat:
---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ---------- Cytat:
|
||
2016-12-23, 20:18 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
Cytat:
Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
|
2016-12-23, 20:21 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 39
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
Nie chcę go bronić czy coś, ale jemu chodzi o to, żeby mama nie była sama. Tak to tłumaczy. Chcę żebyście miały 2 strony medalu a nie tylko moją wersję. Chcemy oboje poznać trzeźwe opinie. Sam zaproponował założenie tego wątku mówiąc "zapytaj na tych swoich wizażach".
|
2016-12-23, 20:21 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
Cytat:
Coz, problem wykracza poza wigilie. Zamiast sie spinac jeden dzien przed, przemaglowalabym goscia po swietach, dlaczego tak sie zachowuje, o co mu chodzi i czy zdaje sobie sprawe, ze rani swoimi slowami. Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
|
2016-12-23, 20:23 | #12 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
Uważam, że on się nieco miga.
Z drugiej strony jakoś nie chcesz mu wyjśc na przeciw i nie starasz się nawet zrozumić tego, że czyjeś zwyczaje, tradycje moga być wazne (nie mniej niż to, że w twojej rodzinie nie ma zwyczaju oswiedzania w pierwszy dzień świąt). Co do ostatniego: zwyczaju odwiedzin nie ma, ale czy to oznacza, ze nikt nie może cię odwiedzić ? że nie nie można tego zmienić ?
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
2016-12-23, 20:24 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 39
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
To znaczy ja sama nie jeżdżę do mojej rodziny Bóg wie jak często. Jakaś właśnie komunia, chrzest, ślub, wigilia, na cmentarz raz w roku, czasem do babci bez okazji i to w sumie tyle. Staram się go niejako przymuszać do pojechania ze mną, ale zawsze jest problem a to koszuli nie ma a to musi coś zrobić a to to a to tamto. A bo on ich nie zna to po co będzie tam jechał... No a jak ma ich poznać jak nie chce jechać?
|
2016-12-23, 20:25 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
Cytat:
Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
|
2016-12-23, 20:32 | #15 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 39
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
Cytat:
Po świętach? Ja miałam zamiar to zakończyć z dniem 24 grudnia bo nie czuję się jakbym była kimś więcej niż poznaną tydzień temu dziewczyną na dyskotece. Ten problem wraca jak bumerang, za każdym razem kiedy proszę o czas w gronie mojej rodziny - czy to chrzest czy komunia czy wesele czy zwykła wigilia. Rodzina traktuje nasz związek poważniej niż on sam. Myślicie, że powinnam ulec i tą wigilię spędzić osobno? I każdą następną aż do ślubu, który będzie Bóg wie kiedy? ---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ---------- Cytat:
|
||
2016-12-23, 20:32 | #16 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
Cytat:
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2016-12-23, 20:38 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 39
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
Drobne sprzeczki, ale nad nimi potrafimy dojść do kompromisu. Niestety z tegoroczną wigilią do kompromisu dojść się chyba nie da.
Na co dzień ja czuję się ważna i wyjątkowa, ale właśnie jak dochodzi do takich sytuacji jak spotkanie z moją rodziną to jest wielki problem. Wtedy zaczynam myśleć: "kurczę, okej nie zdradza, spotyka się ze mną często, kocha lubi szanuje, ale spotkanie z rodziną jest tak zobowiązujące, że aż go przerasta bo co będzie jak to nie wyjdzie, będą gadać" ---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ---------- A już wigilia to zobowiązanie razy milion. Dopiero po ślubie. |
2016-12-23, 20:40 | #18 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
Nie wiem dlaczego on nie chce odwiedzać rodziny autorki, ale autorka to tylko chce, chce i chce bo ONA sobie wymyśliła. Strasznie naciska.
I rozstawanie się z powodu takiej sytuacji jest trochę dziwne jeśli poza tym związek jest OK.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-12-23, 20:44 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
Skoro jest taki idealny, to skad pomysl, zeby od razu zrywac? 😏
Jesli faktycznie jest tak super, to otworz otwor gebowy i powiedz: "kochanie, jestem smutna, ze nie chcesz isc ze mna do mojej rodziny, czuje, ze nie traktujesz naszego zwiazku powazne. Bylam bardzo rozczarowana, kjedy powiedzailes, ze nie spedzisz ze mna wigilii, poczulam wtedy sie jak nowopoznana w dyskotece dziewczyna, a nie kochana i szanowana partnerka. Bardzo mnie to boli. Chcialabym zebysmy...(tutaj cos dodaj) bardzo mi na tym zalezy". Tak ciezko to zrobic? Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
2016-12-23, 20:46 | #20 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 39
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
Cytat:
Być może ma z tym związek z moim ex, który nie pokazywał mnie swojej rodzinie i mojej pokazał się tylko raz przez ponad 3 lata a później znalazł sobie taką, z którą warto się związać na poważnie i czynić poważniejsze kroki niż samo łóżko i spędzanie czasu w swoim towarzystwie. Warto poznać jej rodzinę i aby jego rodzina poznała ją. A ja się czuję jakby schemat się powtarzał i zaraz on sobie znajdzie taką do której to jednak w wigilie pojedzie bo warto a dla mnie nie warto. Bo spotkania z rodziną takie zobowiązujące, że po co jak to tylko taka zapchajdziura. Tak się czuję po jego odmowie wspólnej wigilii po 3,5 roku. Jak zapchajdziura. ---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ---------- Cytat:
|
||
2016-12-23, 20:47 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
Cytat:
Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
|
2016-12-23, 20:47 | #22 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
To wysil narząd mowy i przedstaw mu dlaczego ci zależy, powiedz mu to co napisałaś tutaj.
Dla mnie, SUBIEKTYWNIE, takie poczucie odrzucenia z powodu samej wigilii jest nieadekwatne do sytuacji. Więc zastanów się dobrze autorko czy faktycznie problem jest tylko z tym związany.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-12-23, 20:49 | #23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 39
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
Cytat:
|
|
2016-12-23, 20:50 | #24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
Cytat:
i co Twoj tz na to, jak mowisz jak sie czujesz ?tzn co Ci odpowiada ? |
|
2016-12-23, 20:51 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
Po 3,5 roku związku, będąc w takim wieku, w jakim Wy jesteście (czyli nie dzieci, nie nastolatkowie, nie studenciaki) i nadal nie traktować siebie jak rodziny? Dla mnie to dziwne. Nie jest naprawdę prośbą z księżyca proszenie faceta przy takim stażu związku, aby pojechał z nami na Wigilię na taką godzinę, że potem spokojnie można spędzić późne popołudnie i wieczór z jego matką. Moim zdaniem Twoje obawy, Autorko, są słuszne. Problemem nawet nie jest to, czy facet traktuje Cię poważnie (pewnie zależy od kwestii), ale to, że nie ma w nim woli dialogu, dostosowania się w tym momencie bardziej do Ciebie, zrobienia Ci przyjemności.
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2016-12-23 o 20:52 |
2016-12-23, 20:53 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 39
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
Czy w takim razie powinnam dalej trwać w tym związku jeżeli wszystko poza tymi spotkaniami jest okej? Kiedy mam liczyć na wspólną wigilię w gronie mojej rodziny? Po ślubie? Wtedy będzie mógł mamę samą zostawić? Czy może dopiero jak mama się wybierze tfu tfu na tamten świat? Albo może jak chcę z nim spędzać wigilię to mam z nim spędzać i z jego mamą ale swoją rodzinę olać. Tak?
Ja nie wiem - może Wy mi powiecie co robić. |
2016-12-23, 20:55 | #27 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
dobra, doczytałam pierwszy post.
Może faktycznie u niego nie można przesunąć wigilii, może porozmawiaj z jego mamą, skoro tak dobrze się znacie.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2016-12-23 o 20:57 |
2016-12-23, 20:56 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
Cytat:
Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
|
2016-12-23, 20:58 | #29 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
Cytat:
|
|
2016-12-23, 20:59 | #30 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 074
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
Ja uważam, że chłopak ma rację, że nie chce zostawiać mamy samej w Wigilię. Przecież to wszystko samo się nie zrobi... Może chce jej w czymś pomóc, a nie zabrać tyłek na pół dnia i przyjechać o 17 na gotowe.
My z mężem jak nie byliśmy jeszcze małżeństwem też nie przyjeżdżaliśmy do siebie na Wigilię (a wyszłam za niego po 8 latach "chodzenia") zawsze przyjeżdżał do mnie w I dzień Świąt.ć Co do tego, że nie ma u Was tradycji odwiedzania w następne dni Świąt, zawsze możesz ją stworzyć dogadać się z rodzicami w miejscowości L i na Wigilii w miejscowości P rzucić hasło, "to na jutro zapraszamy do nas". Zaprosić Tżta, nawet jego mamę... |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:08.