Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy do września! ;)

[windbag]

Myślę, że dlatego nasi rodzice się tak piłują o odchudzanie bo boją się o nas. Czasami granica między zdrowym odchudzaniem a obsesją na punkcie jedzenia i chudnięcia jest cienka

xRaissa 71cm to nie tak dużo ważne żeby były odpowiednie proporcje jak się patrzy na całość figury
magdziaa powiedz mamie, ze odrobina ruchu codziennie nikomu jeszcze nie zaszkodziła i przynajmniej nie bedziesz miala problemów z poruszaniem sie w wieku 40 lat


ja juz po kolacji- serek wiejski z plasterkiem szynki i pomidorem. Mniaaaam.

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Napisane przez mmadzik

dziewczyny ja mam 177 cm;D masakra jakas

177 wzrostu i 57kg i masz sie z czego odchudzać??

[magdziaa]

Napisane przez mmadzik

dziewczyny ja mam 177 cm;D masakra jakas

Jejku to Ty już i tak chudziutka jesteś jak na ten wzrost! A jak dobijesz do 52 to bedziesz już miała sporą niedowagę...

xRaissa jak Ty sobie obliczasz to szystko? Też bym chciala ale nigdy nie wiem ile zjadłam jakiegoś serka, czy ile ma plasterek takiej a takiej szynki, czy ile ryżu albo ziemniaków na obiad. Masz jakieś tabele? Ważysz to?

magdziaa powiedz mamie, ze odrobina ruchu codziennie nikomu jeszcze nie zaszkodziła i przynajmniej nie bedziesz miala problemów z poruszaniem sie w wieku 40 lat

cały czas jej to mówie, ruch jest zdrowy i nikomu nie zaszkodzi! Sama narzeka że ma duży brzuch ale jak jej mówie żeby też zaczeła robić brzuszki czy jakieś cwiczenia to jej sie nie chce...;p nie to nie, ale ja nie zamierzam przestać;]

[windbag]

polecam www.ilewazy.pl

[magdziaa]

Napisane przez windbag

polecam www.ilewazy.pl

O! super, dziękuję;*

[Pijana truskawkami]

Napisane przez mmadzik

dziewczyny ja mam 177 cm;D masakra jakas

Chcesz ważyć 52 cm przy wzroście 177cm ? Ale chudzina będziesz

[agusia814]

Madzik Chyba przesadzasz. 57 kg przy wzroście 177 cm to i tak nawet mało. Tutaj na forum nie odchudzamy się, żeby wyglądać jak anorektyczki.

Ale mam ochotę na jakieś party!

[magdziaa]

Kurcze, własnie sobie podliczylam mój dzień korzystając z tej stronki od Winbag i wyszło mi okoooło 1800 kcal;/ Musze zejść do chociaż 1500...
A dzisiaj nawet nie zjadłam nic słodkiego, to co dopiero jak się zdarzy gorszy dzień, ponad 2000 bedzie

[windbag]

Napisane przez magdziaa

Kurcze, własnie sobie podliczylam mój dzień korzystając z tej stronki od Winbag i wyszło mi okoooło 1800 kcal;/ Musze zejść do chociaż 1500...
A dzisiaj nawet nie zjadłam nic słodkiego, to co dopiero jak się zdarzy gorszy dzień, ponad 2000 bedzie

Może trzeba ograniczyć pieczywo, czy ziemniaki a za to jeść ryż, warzywa? zamienic serki/ jogurty owocowe na naturalne? Albo zmniejszyć każdy posiłek dosłownie o trochę, np o 50kcal, i juz przy 5 posilkach masz -250 kcal

[magdziaa]

Może trzeba ograniczyć pieczywo, czy ziemniaki a za to jeść ryż, warzywa? zamienic serki/ jogurty owocowe na naturalne? Albo zmniejszyć każdy posiłek dosłownie o trochę, np o 50kcal, i juz przy 5 posilkach masz -250 kcal

Oj, trzeba, trzeba... Chociaż jak sobie pomyśle ile musiałam w takim razie pochłaniac kcal na wakacjach poza domem to aż dziwne że nie wyglądam jak beczka;p Jutro rozsądniej sobie rozplanuje posiłki, zobaczymy ile wyjdzie a na razie ide troszke pocwiczyć.

[xRaissa]

tak an vitalia.pl sa kalkulatory kalorii tam pisze ile ma lyzka, plasterek, jedna sztuka itp ;] a rybe kupuje w kostkach jedna kostka to 100 g ;p

[Michalewa]

Ja nie mogę patrzeć na te kalkulatory i tak już zaczynam mieć schizę, że czytam opakowania ile kcl, białka itp... dzięki temu zaczęłam wiele rzeczy odkładać z powrotem:P Nawet nie wiem ile średnio kalorii wcinam dziennie, przypuszczam, że pewnie z 1500-2000... Waga 53,5 ale podobnie wyglądałam jak ważyłam 50 (trochę w mięśnie poszło) i też mam taką budowę zbitą ciała... ale dla lepszego samopoczucia wolałabym te 50 ważyć
A spróbowałam dzisiaj takiej rzeczy:jogurt naturalny +2 brzoskwinie + kilka moreli i truskawek suszonych do smaku + płatków owsianych - zmiksować i taki koktajl zdrowy smaczny i sycący
Zmobilizowałyście mnie - od jutra chce zacząć taki system spisywania sobie tego co zjadłam i potem sobie policze mniej więcej ile to i czego mogłam uniknąć, mam nadzieje, że się uda:P Spisywanie bardzo pomagało mi w treningach (motywacja) więc może w jedzeniu też...

[windbag]

Hallooo dziewczyny, jak zyjecie dzis??
U mnie pogoda paskudna, nic mi się nie chce. Siedze od rana i jem

[gwiazdka93]

Napisane przez windbag

Hallooo dziewczyny, jak zyjecie dzis??
U mnie pogoda paskudna, nic mi się nie chce. Siedze od rana i jem

Hej windbag U mnie piękna pogoda, słońce Ale byłam wkurzona, wstałam o 6:30, bo mucha mnie obudziła, a poszłam po 1 spać i jak dla mnie 5,5 h to stanowczo za mało Śniadanie (kaszę manną) zjadłam o 7, potem o 10 5 łyżek jog. naturalnego z siedmioma łyżkami otrąb i przed chwilą zjadłam 2 wafle ryżowe. O 14:30 obiad u babci , na kolację tuńczyk i na tym koniec. W ogóle nie wiem co się dzieje, ważę teraz 61-61,2 kg i waga ani drgnie w dół

[agusia814]

Jeju! Muszę w końcu zrzucić te zbędne kilogramy, bo już mi ciężko z nimi Wczoraj załapałam doła! Bo szłam na miasto i przymierzałam ciuchy, w co się ubrać. I we wszystkim widać mi mój wielki brzuch i boczki!!!
Windbag U mnie z rana tak super słonko świeciło, a teraz się coś pogoda zapsuła
Gwiazdka Ciesz się, że stoi w miejscu, bo moja na bank poszła w górę

[xRaissa]

U mnie najbardziej problematyczny jest brzuch i talia i już nie wiem co mam robić ćwicze areoby ćwiczenia na wszystkie partie ciała szczególnie te na brzuch i talie i nic, zresztą sami zobaczcie :

[isabell88]

jak czytam to forum to aż chce mi się coś ze sobą zrobić wczoraj basen...dziś też no i oczywiście staram się nie objadać. Super są te kalkulatory.. Myślicie, że biszkopty jako mały słodycz są ok..?

no i dziękuję za dodanie mnie do listy

[Pijana truskawkami]

Ja dziś zjadłam bułkę z parówką ;/ Feeee

[gwiazdka93]

Mi się marzą szczupłe uda i ładniejsze pośladki, ale 3 tydzień wykonuję ćwiczenia specjalne na te partie ciała i nic;( Kurcze, obiad u babci był i prawie się z nią pokłóciłam, bo do niej nie dociera, że ja jem tylko jedno danie na obiad i oczywiście znowu wygrała- zupa i drugie danie było

[windbag]

a ja juz nie mam sily do siebie. Mam ochote rzucic tą całą dietę bo przeciez i tak dzis jadlam wszystko co popadnie i nie dosc ze nie ograniczylam jedzenia to jeszcze zjadłam za duzo niz byloby bez diety W dodatku z powodu pogody i braku humoru brak ćwiczen i jazdy na rowerze. Bez sensu

[agusia814]

Windbag Kochana, nie martw się, bo ja dzisiaj miałam to samo! Zjadłam tyle lodów, że szok! Weźmy się w garść! Być może pod koniec sierpnia pojadę do Włoch. Chcę się tam pokazać co najmniej 3 kg lżejsza! Damy radę! Dzisiaj po prostu jakiś do dupy dzień jest. Ale poradzimy sobie z tym. Nie możemy popadać w doła.

[windbag]

Napisane przez agusia814

Windbag Kochana, nie martw się, bo ja dzisiaj miałam to samo! Zjadłam tyle lodów, że szok! Weźmy się w garść! Być może pod koniec sierpnia pojadę do Włoch. Chcę się tam pokazać co najmniej 3 kg lżejsza! Damy radę! Dzisiaj po prostu jakiś do dupy dzień jest. Ale poradzimy sobie z tym. Nie możemy popadać w doła.

możliwe, że to taki dzień, widziałam że wielu ludzi dziś miało zły humor, czy gorzej się czuło,a ja właśnie w takich momentach jem za dużo
rano nie umiałam się do niczego zabrać, na wieczór jeszcze gorzej.
Właśnie sobie planuję cały jutrzejszy dzień. Co zrobię, gdzie pójdę, co zjem. Może wybiorę się na jakąś długą wycieczkę rowerową żeby pospalać trochę tłuszczu ...

[agusia814]

Windbag Szkoda, że daleko od siebie mieszkamy. Pojechałabym razem z Tobą
A dostałam jakieś natchnienia Ćwiczyłam i teraz leże z lapkiem na podłodze, bo nie mam siły się podnieść Ja tak mam. Albo nie ćwiczę wcale albo tak ostro ćwiczę, że ledwo żyję.

[windbag]

Napisane przez agusia814

Windbag Szkoda, że daleko od siebie mieszkamy. Pojechałabym razem z Tobą
A dostałam jakieś natchnienia Ćwiczyłam i teraz leże z lapkiem na podłodze, bo nie mam siły się podnieść Ja tak mam. Albo nie ćwiczę wcale albo tak ostro ćwiczę, że ledwo żyję.

fajnie by było ja nadal nie mam natknienia, ale uwielbami wycieczki rowerowe więc do rana ochota przyjdzie

[xRaissa]

ja za 4 dni robie pomiary jak nie schudłam wymiarowo i waga nie dojdzie do 55 to zmniejsza kalorie do 700 -.- izwiekszam wysiłek fizyczny, niby nosze S ale chce olśnić wszystkich na rozpoczeciu roku 53 kg a do końca września do 50 kg dojść

[magdziaa]

Dziewczyny to chyba na prawde coś dzisiaj jest w powietrzu... Zanim weszłam na forum to myslałam sobie, że będe musiała sie przyznać jaki dzisiaj zły dzien... zjadłam kawałek takiej waty, praktycznie to sam cukier... na kolacje objadłam sie sliwek i w ogole jakos dzisiaj nic mi sie nie chce, jak jadłam to wiedzialam ze nie powinnam ale nie zalezało mi, jak na siebie patrze to sobie mysle ze i tak jestem gruba, efektow nie ma i do d*upy z tym... chyba mamy gorszy dzień i nic sie nie poradzi... miejmy nadzieje że jutro juz będzie dobrze

[windbag]

Napisane przez xRaissa

ja za 4 dni robie pomiary jak nie schudłam wymiarowo i waga nie dojdzie do 55 to zmniejsza kalorie do 700 -.- izwiekszam wysiłek fizyczny, niby nosze S ale chce olśnić wszystkich na rozpoczeciu roku 53 kg a do końca września do 50 kg dojść

wiesz, że zmniejszając ilość kcal spowalniasz swój metabolizm czyli efekt odchudzania będzie taki sam, bo organizm przyzwyczai się, że dostaje mało jedzenia? i tak można co raz zmniejszać ilość spożywanych kcal, a efektow odchudzania nie będzie.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=195668 punkt 9

nie chcę być niemiła, ale osoby na dietach poniżej 1000kcal "łączą" się na Krzywym Zwierciadle. To są diety niszczące.

[xRaissa]

trzymam narazie na 1000

[Michalewa]

xRaissa i tak trzymaj! (choć i tak to malutko jak dla mnie) pamiętaj, "wieszaki" nie są zbyt pociągające, a mi się wydaje, że każda z nas ma po prostu naturalny ciąg do udoskonalania się - a tak naprawdę każda ma coś w sobie z niezłej laski i wiele dziewczyn by się z nami zamieniło na pupę/brzuch/uda... wydaje mi się, że Twoje wymiary już są świetne i wiele dziewczyn by ich zazdrościło, więc uważaj byś nie przesadziła z udoskonalaniem
Windbag Agusia814 Magdziaa łączę się z Wami w bólu... Miałam mocne postanowienie, a od początku "diety" tak tragiczno słodkiego dnia chyba nie miałam aż wstyd się przyznać, powiem tylko, że ciasto które przyniosła szefowa do pracy to było zwieńczenie tragedii.
Im bardziej się staram nie myśleć o słodyczach tym gorzej! jak nie byłam na diecie potrafiłam na luzie tydzień mieć spokój, a teraz?! zakazany owoc......
A z samym jedzeniem jest nieźle, jogurty, owoce dużo warzyw i białka. mniej i częściej. Pocieszam się, że od ćwiczeń ujędrniło mi się trochę ciało i jest bardziej nabite:P i dziś w ramach ruchu spacer i 15 min prób hulahop (nie umiem...jeszcze! )

[agusia814]

xRaissa Chyba trafiłaś na złe forum... Tutaj są diety powyżej 1000 kcal Wyniszczysz sobie organizm taką dietą[700 kcal i poniżej]

[magdziaa]

xRaissa i tak trzymaj! (choć i tak to malutko jak dla mnie) pamiętaj, "wieszaki" nie są zbyt pociągające, a mi się wydaje, że każda z nas ma po prostu naturalny ciąg do udoskonalania się - a tak naprawdę każda ma coś w sobie z niezłej laski i wiele dziewczyn by się z nami zamieniło na pupę/brzuch/uda... wydaje mi się, że Twoje wymiary już są świetne i wiele dziewczyn by ich zazdrościło, więc uważaj byś nie przesadziła z udoskonalaniem

Dokładnie, sama przyznalas że nosisz S a przy Twoim wzroscie to napewno jesteś chudziutka. A jak przy 700 kcal po tygodniu waga przestanie schodzic to co? Przecież nie zejdziesz do 500 bo organizm tego dlugo nie wytrzyma...

Im bardziej się staram nie myśleć o słodyczach tym gorzej! jak nie byłam na diecie potrafiłam na luzie tydzień mieć spokój, a teraz?! zakazany owoc......

Ja tez tak mam! Przez diete ciągle myśle ile jest dobrych rzeczy w domu a ja ich nie chce zjesc chociaz kuszą;(
Dzisiaj jeszcze jak weszłam na kalkulator kalorii i tam były zdjęcia ciastek, czekolady itp. to az mi sie zal zrobilo...:P