|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2004-09-29, 14:43 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 605
|
Zbyt infantylna jak na swój wiek
Czy kiedykolwiek którakolwiek z was miała poczucie, że jest zbyt infantylna jak na swój wiek? (Wskazówka - trzeba osiągnąć "swój wiek" )
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama |
2004-09-29, 14:58 | #2 |
Zakorzenienie
|
Re: Zbyt infantylna jak na swój wiek
Tak, ja mam takie poczucie nieustannie. Może to złudzenie, bo trochę boję się dorosłości, uciekam przed nią, więc sama się oszukuję przyjemną myślą że jestem jeszcze przecież zupełnie "nie dorosła" i wcale nie muszę jeszcze robić różnych "dorosłych" rzeczy, a może to też przez to, że przez rodzinę jestem traktowa jak dziecko, a nie jak 24 letnia osoba.Czuję, że gdzieś zgubiłam kupę czasu i nagle okazało się że mam już tyyyle lat i powinnam już to i to i tamto, a ja tego wszystkiego nie robię i w ogóle nie czuję.Wniosek-albo jestem infantylna, albo chowam głowę w piasek myśląc, że jestem.
|
2004-09-29, 15:12 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Deutschland/Slovenija
Wiadomości: 2 802
|
Re: Zbyt infantylna jak na swój wiek
Infantylna nie wiem Ale mam absurdalne poczucie humoru i czasem mi odbija. Nooo i czasami zachowuje sie jak dziecko jak zobacze jakis fajny kosmetyk
__________________
Potłuczydło. |
2004-09-29, 15:16 | #4 |
Zakorzenienie
|
Re: Zbyt infantylna jak na swój wiek
Tak....mam takie wrażenie nieraz ... Szczegolnie,gdy chce mi sie robić całkiem "niedorosłe" rzeczy : hustać się na placu zabaw ,puszczac banki mydlane, wytarzać się na świezej trawce.... Wtedy awsze mysle,ze jestem zbyt dziecinna jak na swój wiek....i sobie odpuszczam najczęsciej....a tak bardzo chcę jescze trochę pobyc "dzidzią" Mam taka mozliwość przy moim chłopaku czasami....(jest w moim wieku) kiedy np. kupi i chupa -chupsa " dla swojej dzidzi" Ale ogół uważa,że jestm "stara"...powazna.... i takie mi stawiają wymagania....
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
2004-09-29, 15:47 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 605
|
Re: Zbyt infantylna jak na swój wiek
Temat jest aż tak poważny, że aż mi głupio go zaczynać tu na forum. Ale to za chwilę - jaka jest najstarsza osoba, do której mówicie po imieniu? U mnie to kobieta ponad sześdziesięcioletnia. Z czterdziestolatką swobodnie pójde do kina i opowiem jej o moich bardzo intymnych sprawach (bardzo swobodnie), wysłucham jej, często kłopotów z dziećmi i jej coś poradzę. Dzieci mogą być np. nastolatkami. Ja za tydzień bede 25-latką.
Ale może jestem/bywam, staram się być i do tego aspiruję taka poważna i odpowiedzialna, bo moja Mama z kolei jest bardzo dziecinna i infantylna. O ile ja się zazwyczaj stawiam w pozycji rodzica, moja Mama zawsze w pozycji dziecka. Kiedy Ona szalała, ja siedziałam w domu i się o nią martwiłam, ale wiele lat temu to było. Jako swojego nicku na poczcie używa odpowiednika określenia "dzidzia" - kobieta blisko 50-letnia. Dziwne. A sama odkryłam w sobie, że jak nigdy w dzieciństwie, teraz mam idoli filmowych. I znalazłam taki oto artykuł mówiący o osobowości naszych czasów i męskich idolach urody: http://www.geocities.com/cactus_st/a...rticle135.html Wynika z niego, że kobiety nie chcą dorosnąć, bo nie chcą się zmierzyć z "dorosłą" seksualnością (symbolizowaną przez dawnych idoli) - chca zostać wiecznie młode, wiecznie dziewczęce, jak chłopięcy jest Tom Cruise. Dlaczego sie nie chcą zmierzyć z dorosłą seksualnością? Moim hobby jest psychologia, więc sama sobie odpowiem - bo dojrzała męska seksualnośc kojarzy im się z zagrożeniem? Jeśli zawsze będę "dzidzią", to zawsze będę miała tylko chłopaka, nigdy męża... Hm...
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama |
2004-09-29, 16:03 | #6 |
Zakorzenienie
|
Re: Zbyt infantylna jak na swój wiek
Ja właśnie chcę mieć "męża" ....bo moja dzidziowatośc potrzebuje poczucia bezpieczeństwa...Kogoś w kogo mogę się wtulić gdy będzie naprawdę źle. Mam znajomych w bardzo róznym wieku,i ok 40 -tki (mowie po imieniu) a także 14-15 latków.... I z każdym potrafię nawiązac bliższe porozumienie. Nie czuje tego,że "nie pasuje wiekowo". ALe czasem bardzo nie chcę dorosnąc .Najchętniej bym tupneła nózką i powiedziała "ja jescze nie chceeeeeee...... "
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
2004-09-29, 16:36 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 552
|
Re: Zbyt infantylna jak na swój wiek
Tak, ja czuję się infantylna, choć nie chcę tego. Będąc dzieckiem, potem nastolatką zawsze czułam sie poważniejsza i doroślejsza niz inne dzieci. Ale mając 16 lat związałam sie z chłopakiem(jestem z nim do dziś), takim właśnie niepoważnym, żartuącym sobie z wszystkiego.Nie wiedząc kiedy, upodobniłam się do niego. Mówię piskliwym głosem (tzn on nie mówi piskliwym głosem ), zachwuję się coraz bardziej jak gówniara.
Również wpływ na to miał zapewne fakt, że wyglądam bardzo młodziutko-z twarzy, niska, drobna figurka-dają mi góra 17 lat, a mam 24.Tak więc w domu traktują mnie jak gówniarę i poza domem również.A ja nie ma siły z tym walczyć i po prostu dostosowuję sie do tego, jak oni mnie widzą Sytuacja z dzieciństwa: za każdym razem jak przychodzili goście, rodzina, moi rodzice mówili:dzieci do dzieci-bawić sie, dorośli mają swoje sprawy.I ja teraz kompletnie nie potrafie odnaleźc sie wsrod doroslych-nie wiem o czym z nimi rozmawiac, jak sie zachowac,ciagle czuje sie skrepowana. Kiedyś próbowałam z tym walczyc, a teraz juz mi sie nie chce, nie mam siły, mam wrażenie, że nikt naprawde nie wie jaka jestem |
2004-09-29, 18:03 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 671
|
Re: Zbyt infantylna jak na swój wiek
Witam
Tak, czuję sie infantylna. Mam 22 lata, niedlugo skończę 23. Jestem na 2 roku studiów (zamiast na 4), mieszkam z rodzicami i siostrą, nie mam nawet swojego pokoju, nie mam swojej "jaskini". Dopiero w tym tygodniu zaczne jakąś powazniejszą pracę. Obserwuję swoje kolezanki, które są w podobnym wieku, mają własne mieszkania, mężów, dzieci, prace, "dorosłe" problemy, a ja czuje sie troszkę jak dziewczynka, taka szesnastolatka. Na moją niedojrzałośc składa się, tak jak u Agul, wygląd zewnętrzny. Jestem mała blondynką o okragłej buzi, która wygląda na 16-17tolatkę, mnie interesują dojrzali mężczyźni, na mnie zwracają uwagę chłopcy przed 20tką
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
2004-09-29, 18:32 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 343
|
Re: Zbyt infantylna jak na swój wiek
A moze to dobrze czuc sie dzieckiem? Ja mam nadzieje jeszcze dlugo tak sie czuc, moc pozostac infantylna wewnatrz mnie...
Chce ocalic te czesc mnie, ktora jeszcze dzieckiem pozostala bo w "prawdziwym zyciu" trzeba wystawiac do ludzi dorosla twarz. Dzieckiem najbardziej czuje sie gdy przyjezdzam do Polski, do domu, gdy nie musze sama gotowac, dbac o dom, a robi to po dawnemu mama. Eh, nie bylo tak zle w domowych pieleszach... Mam 27 lat (daja mi mniej co mnie rzecz jasna cieszy, nie ma to jak slowianska karnacja!) , mieszkam z dala od domu, rzeczy znanych, swojskich, moich... Tego czego mi brakuje to infantylnosc wlasnie, brak odpowiedzialnosci. |
2004-09-29, 18:33 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: Zbyt infantylna jak na swój wiek
Ja czuje sie dziecinna. Zbyt dziecinna jak na swoj wiek. Mysle ze niektorzy ludzie tez mnie za taka uwazaja. Ale nie przejmuje sie. Dobrze mi z tym
__________________
|
2004-09-30, 14:26 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 605
|
Re: Zbyt infantylna jak na swój wiek
No nie, mi chodziło o infantylność jako wadę. To "dziecko w sobie" to co innego. Chodziło mi o nieumiejętność adekwatnego zachowania się stosownie do wieku w stosownych okolicznościach. Np. nieumiejętność wejścia w rolę Matki, nieumiejętność wzięcia na siebie odpowiedzialności za swoje życie i za swoje czyny, co się objawia choćby w spóźnianiu się, w postawie roszczeniowej ("nie mam pracy, bo nie dali mi", "nie kocha mnie, to co ja teraz zrobię, bez niego jestem nikim"). Dla mnie zachowaniem infantylnym jest przedłużanie tzw. buntu młodzieńczego do wieku lat około 30-tu. Czyli wykłócanie się z rodzicami na jakiekolwiek tematy, pozwalanie im na podnoszenie na siebie głos i samemu na nich krzyczenie, pozwalanie im na panoszenie się we własnym życiu i udzielanie sobie nieproszonych rad (patrz - Bridget Jones).
Infantylizm to ubieranie się w stylistyce nastolatki w wieku dojrzalszym (dwa kucyki, kolekcjonowanie zabawek, gadżetów z ulubioną kreskówką - taką osobę znam osobiście) czyli trudność w odnalezieniu się w roli kobiety, nie dziewczątka. Obawa przed mężczyznami i przed seksem w dorosłym wieku - trudność odnalezienia w sobie dojrzalej seksualności co prezentuje się choćby w zaniedbaniu ciała, negacji podkreślającego pośladki i biust (i talię) ubioru. czy to są cechy pozytywne? czy to jest utrzymywanie "dziecka w sobie", czy sposób na chowanie głowy w piasek i nie konfrontowanie się z trudną rzeczywistością?
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama |
2004-09-30, 17:56 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 142
|
Re: Zbyt infantylna jak na swój wiek
Wydaje mi się, że to co opisałaś to problemy emocjonalne a nie infantylność.
Dla mnie infantylność jest jak szczypta pieprzu - wyostrza smak życia, dodaje apetytu. Pozwala się nim cieszyć taką dziecinną, słodką radością. I ja właśnie taka jestem. Jeszcze parę miesiecy temu była 'dorosła, poważna', teraz widzę, że ta odrobina infantylności jest super. I może dlatego pod elegancki garnitur zdaża mi się założyć bieliznę z garfieldem i na samą myśl o minie mojego faceta chce mi sie chichotać. Przynajmniej nie jestem warzywem - jak moja koleżanka kiedyś powiedziała większość ludzi umiera w wieku 30 lat - potem żyja tylko ich ciała, oni sami wegetują. Ja tak nie chcę. I nie interesuje mnie co inni na to powiedzą - w końcu "jak się nie obrócisz d... zawsze bedzie z tylu".
__________________
Kiziak, kiedyś Nef |
2004-10-01, 08:28 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 343
|
Re: Zbyt infantylna jak na swój wiek
A ja jestem ZA "dziecinna moda"! Wszystkie te fantazyjne koszulki z napisami, z postaciami z kreskowek dodaja tylko smaku codziennej garderobie. W dzisiejszych czasach prawie nie widac roznicy w garderobie matki i corki... Zjawisko to ma nawet swoja nazwe "KIDULTS" czyli KID -dziecko, szczeniak, ADULT - dorosly. Chec pozostania dzieckiem to znak naszych czasow! Nie chcemy sie starzec, nie chcemy wygladac staro. Dluzej mieszkamy z rodzicami, dluzej uczymy sie. Juz trzydziestolatki robia liftingi, by jak najdluzej zachowac jak najmlodszy wyglad...
|
2004-10-01, 09:42 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 343
|
Re: Zbyt infantylna jak na swój wiek
A OTO PARE RZECZY W STYLU "KIDULTS"! Mi podobaja sie przede wszystkim torebki! Co za fantazja!
Zwroccie tez uwage na mezczyzn przyodzianych w kolorowe sweterki (takie jak robi moja mama na drutach)lub w zielona, puchowa kurteczke... Toz to przeciez male przedszkolaki! |
2004-10-01, 17:36 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 605
|
Re: Zbyt infantylna jak na swój wiek
dzęki za zdjęcia, są super.
A w ruchu Kidults rzeczywiście coś jest. Ja nie uważam, ze osoby dorole to osoby smutne i poważne. Ale ODPOWIEDZIALNE. A nto wg. mnie ogromna różnica. Przygnębienie, plotkowanie, zawiść to oznaki bezradności i niezdjagnozowanej depresji. W końcu ta choroba to kombinacja smutku i poczucia krzywdy - nieumiejętność wybaczenia i stawianie siebie w roli ofiary. Dorosłość + dojrzałość = radość życia (np. śmieszne koszulki, ale jako dodatek). Dorosłość + "niewyrośnięcie z pieluch" = infantylizm. I tego nie ma co bronić. Tak sądzę.
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama |
2004-10-01, 22:48 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 142
|
Re: Zbyt infantylna jak na swój wiek
Z tą psychologiczną matematyka sie nie zgadzam. Jest nielogiczna. Znam za dużo przypadków przeczących tej zasadzie. Dorosłość to jedno, dojrzałość to drugie, radość życia to trzecie a infantylizm to czwarte. I jedni potrafia to polaczyc w zgrabną kombinacje, a inni nie. Mimo całej swojej dojrzałości i dorosłości (i dodam odpowiedzialności i inteligencji) męczą sie w życiu jak potępieńcy.
A takie ubieranie się na przedszkolaka - coż jak ktoś umie to zrobić ze zmakiem to wyglada to bardzo fajnie, ale jak widze 45 babkę w wylewającym sie z biodrówek brzuszkiem i do tego torebka z przyczepionym misiem to ciężko uznać to za coś innego jak całkowity brak samokrytycyzmu i wtórny debilizm. Nawet jeśli jest to od Diora.
__________________
Kiziak, kiedyś Nef |
2017-04-30, 10:57 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4
|
Dot.: Zbyt infantylna jak na swój wiek
Często to słyszę, ale mam mieszane uczucia ponieważ często ludzie mówią również , że używam niezwykle poważnego i "tajemniczego języka" oraz, że czasem jak coś powiem to brzmię jak staruszka, która przeżyła całe swoje życie.
Jednak moje dziecinne reakcje na drobne przyjemności w życiu sprawiają, że ludzie uważają mnie za osobę nie do końca dojrzałą, zwłaszcza jak ktoś próbuje mi zwrócić uwagę a ja odpowiadam, że "to co, przedłużę sobie dzieciństwo". Uważam, że skoro biorę odpowiedzialność za swoje czyny oraz nauczyłam się, że jeżeli ja czegoś nie zrobię to nikt inny tego nie dokona to mogę uważać się za osobę dorosłą.Moje koleżanki z pracy , które jakby na to nie patrzeć są dużo starsze ode mnie, mają po 40, 50 parę lat a kiedy im coś odbije zachowują się jak zboczone nastolatki. Ja przynajmniej zachowuję się bardziej niewinnie. Każdy z nas chciały nijako wrócić do przeszłości, nikt nie chce być w 100% czasu mego poważnym i powiedzmy sobie szczerze - takie myślenie skupiające się co kto o nas powie w większości przypadków jest toksyczne. Nie bez powodu mamy w sobie to "wewnętrzne dziecko", które czeka na uwolnienie. O niebo przyjemniej jest mieć dziecko i oglądać z nim bajki, które się samemu lubi albo bawić się w małego inżyniera klockami LEGO niż mieć świadomość, że trzeba kogoś niańczyć i zmuszać się do ekscytacji tymi dziecinnymi rzeczami. |
2017-04-30, 11:34 | #18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Zbyt infantylna jak na swój wiek
To chyba archeologiczny rekord. Wykopalisko watku z 2004 roku !
|
2017-04-30, 11:45 | #19 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Zbyt infantylna jak na swój wiek
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7338032 1]To chyba archeologiczny rekord. Wykopalisko watku z 2004 roku ![/QUOTE]
Haha, nagroda archeologa roku się należy Ja jednak mimo to się wypowiem, bo temat ciekawy. Niewiele mi zostało do 30-stki, a moje myślenie w niektórych kwestiach zupełnie się nie zmieniło od kilkunastu lat. Nie wyobrażam sobie wyjść jeszcze za mąż ani choćby planować ślubu, mieć dziecka, brać kredytu na mieszkanie i robić wszystkich dorosłych rzeczy. Nie zmieniła tego nawet stała praca i naprawdę dobre zarobki, ani stały partner. Kiedyś się pocieszałam, że na pewno mi się zmieni, ale w pracy co i rusz widzę mężatki lub zaręczone w moim wieku planujące teraz lub za 2, 3 lata dziecko i obecnie urządzające własne mieszkanie, a ja czuję się jak z innego świata. |
2017-04-30, 13:12 | #20 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Zbyt infantylna jak na swój wiek
Cytat:
Wiem jedno: trzeba żyć w swoim tempie, a już ostatnie co trzeba, to patrzeć na innych. Zwłaszcza w kraju, w którym trzydzieste urodziny traktuje się jak poczatek starości Trzeba mieć na to wylane i robić swoje. |
|
2017-04-30, 18:17 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Zbyt infantylna jak na swój wiek
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7338308 1] Zwłaszcza w kraju, w którym trzydzieste urodziny traktuje się jak poczatek starości Trzeba mieć na to wylane i robić swoje.[/QUOTE]
Tytuł wątku - "podrywa mnie starszy facet". Pierwszy post - okazuje się, że ów "starszy pan" ma 35 lat |
2017-04-30, 22:33 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Zbyt infantylna jak na swój wiek
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7339097 1]Tytuł wątku - "podrywa mnie starszy facet".
Pierwszy post - okazuje się, że ów "starszy pan" ma 35 lat [/QUOTE] Na Pudelku był ostatnio wpis (artykułów wszak tam nie ma) o tym, że siedemdziesięciosiedmiole tni aktor fika na plaży ze swoja trzydziestoośmioletnia partnerka. A pod tym morze wpisów w stylu: on stary, ona stara, oboje już niewiele moga, pasuja do siebie |
2017-04-30, 23:04 | #23 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Zbyt infantylna jak na swój wiek
uśmiałam się i aż znalazłam ten wpis bo kojarzyłam którego aktora mogło to dotyczyć : D; i tam autor komcia zagościł ze stwierdzeniem, że on pod 80tke wygląda jak polski 40latek więc dlatego pasują.
Ja tu widzę pojazd nie po niej |
2017-05-01, 06:47 | #24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Zbyt infantylna jak na swój wiek
Cytat:
A po niej też jest i to jaki Pewnie ja, z racji wieku zbliżonego do wieku tej kobiety bardziej na tym się skupiałam, bo jednak dowiedzieć się, że pan pod 80tkę jest dla mnie dobra partią, wszak oboje już jesteśmy starzy więc co to tam za różnica - jest czymś dość mocno uderzającym Choć nie powinno być bo przecież - jak mówiłam wcześniej - żyję w społeczeństwie, które w dużej części uważa, że kiedy przekroczy się 30tke, to trzeba ściąć włosy, nałożyć garsonkę, powoli kończyć spłacać raty na mieszkanie w hipotece i zacząć już się zastanawiać nad studiami dla swoich dziatek (które też trzeba spłodzić do 30tki żeby babcią nie być na wywiadówkach). A potem co ? Jak to co ? Starość i target dla pana przed 80tką np. Wyliczyłam, że kiedy ona się rodziła, on miał 39 lat. Był starszy niż ona jest obecnie Starość jako okres trwający przez większość życia. Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Czas edycji: 2017-05-01 o 07:34 |
|
2017-05-02, 16:47 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Sroga północ
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Zbyt infantylna jak na swój wiek
Kiedy byłam dzieckiem, byłam jedynym dzieckiem w calutkiej rodzinie. Przez to byłam taka "stara malutka" i zawsze potrafiłam się mądrze wypowiedzieć. Dużo czytałam i bardzo wcześnie zaczełam czytać książki dla dorosłych, oglądać fimy nieprzeznaczone dla dzieci itp (nie mam na myśli porno). Byłam wtedy jakby nad wyraz rozwinięta psychicznie. Pechowo zawsze wyglądałam baaaardzo młodo na twarzy plus sylwetka 12 latki. I nagle... stało się coś dziwnego. Moi równieśnicy, znajomi z podwórka, dziś prawie 30letni ludzi zaczęli się powolutku starzeć (dorastać?), prześcignęli mnie, a ja jakbym się zatrzymała w rozwoju. Ciągle wyglądam i mam firgurę jak nastolatka, chodzę na codzień w takich ubraniach, że nie sposob odgadnąć ile mam lat. Jak popatrzę na znajomych, te zmęczone 30 letnie dzieciate kobiety, grubawe, niewyspane, to uświadmiam sobie jak bardzo infyntylna muszę się im (i troszkę sobie samej) wydawać, bo nadal prowadze taki tryb życia jak wtedy kiedy miałam te 18-19 lat i ledwo skończyłam liceum.
|
2017-05-08, 22:33 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 174
|
Dot.: Zbyt infantylna jak na swój wiek
A mi żal tych 30-letnich zaniedbanych grubych dzieciatych przemęczonych kobiet. Wszystkie 30-latki powinny wyglądać i prowadzić życie jak Maffashion
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
avatar objęty prawem autorskim |
2017-05-15, 15:20 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 4 524
|
Dot.: Zbyt infantylna jak na swój wiek
Cytat:
mimo 30 lat mam sylwetkę dziewczynki z gimnazjum albo i młodszej (ostatnio często kupuję ciuchy na Zara Kids) , z twarzy też nie wyglądam na swój wiek. Nie mam dzieci, w wielu sprawach jestem nieogarnięta życiowa. Bardzo chciałbym już dorosnąć. |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:25.