hula hop 5

[dodaja]

Dzień 16- 30 minut

[DobraDusza88]

2 dni przerwy było ale już wracam do normalnego trybu

18/40

[Agaciok xD]

Dzien pierwszy-30 minut

[_groooszek_]

Dzień 6 - 40 min

[Czarna__]

Ja miałam kilkudniową przerwę niestety :c mimo majówki, nie ćwiczenia i troszkę podjadania i OKRESU kolejne 2 kg poszło do diabła ! CUD !

Teraz mam sobie taki cel :
Przez 14 dni - codziennie, kręcić 100 minut dziennie, rano 20 minutek, po szkole 40 i wieczorkiem 40.

Nauczyłam się niedawno kręcic w obie już strony
Trzeba ruszać mocno biodrami, ''we wszystkie strony świata'' bronic by nie spadło, aż się w końcu uda

[dodaja]

Dzień 17- 30 minut

[Agaciok xD]

Napisane przez jabluuuszko

mam pytanie, czy hulanie przez 10minut 3 razy w ciągu dnia da taki sam efekt jak hulanie raz przez 30minut?

mysle ze nie bo hula-hop to taka jakby forma aerobow a tluszcz w aerobach spala sie dopiero po 20-40 minutach. Wiec takie krecenie po 10 minut raczej nie bedzie efektywne, nawet nie poczujesz ze cos robilas

Napisane przez dodaja

Dzień 17- 30 minut

Sa juz jakies efekty? To juz w koncu ponad 2 tygodnie hulania Wybacz jesli gdzies wczesniej juz o tym pisalas.

[mousme]

heej dziewczyny

chciałabym dołączyć do wątku bo dziś też zaczęłam kręcić niestety krótko bo tylko 5 min haha ale jutro mam nadzieję wydłużyć to do chociaż 15
mam takie zwykłe hula hop, wsypałam do środka groch, chciałam kupić to z wypustkami ale trochę się boję bo oglądając na googlach efekty (siniaki) trochę się przestraszyłam :/

[_Remember]

Chciałam się przyłączyć (chociaż kiedyś już się chyba pytałam, które hh będzie dobre) Dzisiaj 10/40 i albo się źle wcześniej pomierzyłam, albo... widzę efekty W talii 1/2 cm mniej, to samo ogólnie brzuch A dieta nienajlepiej mi idzie, więc tylko hh, no i w badmintona grałam trochę Ale czasami, więc jednego dnia były 3 godziny sportu, innego 30 min
Tylko martwię się, że kręcę tylko w jedną stronę. Muszę się spróbować nauczyć w drugą

[_groooszek_]

Dzień 7 - 40 min z samego rańca

Dziewczyny czy spada wam przy kręceniu coś z boczków i oponka poniżej pępka?

[sylvi300]

21/40

[Klaterina]

wczoraj po 20 minut na boczek
---boczki i oponka maleją ---

[dodaja]

Napisane przez Agaciok xD

Sa juz jakies efekty? To juz w koncu ponad 2 tygodnie hulania Wybacz jesli gdzies wczesniej juz o tym pisalas.

Wiesz co, jak stoję przed lustrem to mam wrażenie, że boczki się "wyszczupliły", ale w spodniach już tego tak nie czuć
Poza tym moje obserwacje są pewnie nie miarodajne, ponieważ mam wielkie kłopoty z zaparciami i często mam wydęty brzuch z tego powodu.

Napisane przez _groooszek_

Dzień 7 - 40 min z samego rańca

Dziewczyny czy spada wam przy kręceniu coś z boczków i oponka poniżej pępka?

Niestety oponkę mam taką samą jak miałam, ale wiem, że to za mało żeby coś spadło Zamierzam hulać zdecydowanie dłużej niż 40 dni, bo wiem, że mój tłuszczyk jest oporny.

Kiedyś, jakieś 4 lata temu, hulałam koło dwóch miesięcy! Matko jaki miałam brzuch i talię

[czekoladka21]

Melduję ze krece nadal , zdarza sie ze 1 dzien w tyg. robie przerwe ale ani trudne dni ani bolesna owu nie przeszkadzaja mi w kreceniu

tylko cos nie tak z moim kolkiem, najpierw odpadla ta plastikowa wtyczka co sie złacza kolko ale ok . klej dal rade a teraz w innym miejscu hula pęklo , pokleilam tasma ale ile wytrzyma? krece juz 3 miesiac no chyba ze za szybkie tempo i dlatego sie rozpada moje kolko

[Agaciok xD]

Napisane przez _groooszek_

Dzień 7 - 40 min z samego rańca

Dziewczyny czy spada wam przy kręceniu coś z boczków i oponka poniżej pępka?

mi zawsze spada tylko z talii, nie wiem czemu

Napisane przez dodaja

Wiesz co, jak stoję przed lustrem to mam wrażenie, że boczki się "wyszczupliły", ale w spodniach już tego tak nie czuć
Poza tym moje obserwacje są pewnie nie miarodajne, ponieważ mam wielkie kłopoty z zaparciami i często mam wydęty brzuch z tego powodu.

efekty na pewno sa, nie wydaje ci sie

2/30

[201604250957]

ja przez długi weekend majowy oraz przeprowadzkę nie hulałam prawie 1,5tygodnia co niestety widzę po swoim brzuchu ale dziś wróciłam na właściwe tory i godzina hulania za mną strasznie mi tego brakowało!

[_groooszek_]

Napisane przez kashmirka

ja przez długi weekend majowy oraz przeprowadzkę nie hulałam prawie 1,5tygodnia co niestety widzę po swoim brzuchu ale dziś wróciłam na właściwe tory i godzina hulania za mną strasznie mi tego brakowało!

Jak tak patrzę ile masz przehulane to aż podziw bierze

[StupidAlice]

To i ja się dołącze, choć ostatnio pisałam na tym wątku

Hulam regularnie , wczoraj 2x20 min

[Anka2307]

Napisane przez kashmirka

ja przez długi weekend majowy oraz przeprowadzkę nie hulałam prawie 1,5tygodnia co niestety widzę po swoim brzuchu ale dziś wróciłam na właściwe tory i godzina hulania za mną strasznie mi tego brakowało!

ja też podczas weekendu mało co hulałam i tak się ciężko czułam, że musiałam się wziąć za siebie bo uwielbiam to uczucie tuż po ćwiczeniach

[_groooszek_]

Dzień 8 - 40 min

[StupidAlice]

3x20 min hh

[Agaciok xD]

3/30 minut

[201604250957]

Napisane przez _groooszek_

Jak tak patrzę ile masz przehulane to aż podziw bierze

dzięki początki były trudne ale później tak się wkręciłam w to hulanie, że ta godzina dziennie uciekała mi nie wiadomo kiedy

Napisane przez Anka2307

ja też podczas weekendu mało co hulałam i tak się ciężko czułam, że musiałam się wziąć za siebie bo uwielbiam to uczucie tuż po ćwiczeniach

ja też choć i samo kręcenie jest też dla mnie czystą fizyczną przyjemnością, lubię to uczucie, napawdę

dzisiaj też przehulana godzina

[sylvi300]

22/40

[dodaja]

Dzień 18- 30 minut.

[Michalewa]

Ja obawiam się, że będę zmuszona zrezygnować z hulania... a przynajmniej mocno ograniczyć. Pzez majówkę kilka dni nie hulałam i kolano przestało mi doskwierać - mimo innych rodzajów aktywności. Dziś mam 4 dzień hh znowu i po 10 min już zaczyna mnie mocno męczyć...Staram się zmieniać rozkład ciężaru ciała ale boli i tak... Macie może jakąś wiedzę na ten temat?? tak bardzo nie chce rezygnować, bo znów wracają problemy z trawieniem i wydymaniem...

[201604250957]

Napisane przez dodaja

Dzień 16- 35 minut

Napisane przez dodaja

Dzień 16- 30 minut

Kochana chyba się kopnęłaś z liczeniem na szczęście na korzyść więc jesteś dzień do przodu

[Wenress]

Kręciłam wczoraj jakieś 30 minut, kilka godzin później poszłam biegać i po kilometrze zaczęło mnie strasznie kłuć w boku, nad kością biodrową to nie była kolka, i ogólnie nigdy nic mnie tam nie bolało... myślicie że to mógł być jakiś mięsień albo ścięgno od hulania? Ostatecznie przy bieganiu brzuch też pracuje i może przesadziłam? Jak robiłam zwykłe ćwiczenia na brzuch to nigdy nic takiego się nie stało, ale też nie miałam po nich zakwasów a po hula hop na początku miałam a nie było to jakoś dawno...

[dodaja]

Napisane przez kashmirka

Kochana chyba się kopnęłaś z liczeniem na szczęście na korzyść więc jesteś dzień do przodu

Tak coś czułam, że się z tym liczeniem zapędziłam w kozi róg W takim razie dziś będzie u mnie dzień 20, ale to wieczorkiem

[Michalewa]

Napisane przez Gugus007

Kochana ino idż do ortopedy i to jak najszybciej jak Cie boli..czasem w takich wypadkach jak bardzo przeciążysz kolano może się potem niefajnie skończyć ;/ Narazie zaprzestań kręcenia i idż na konsultacje a lekarz da Ci odpowiednie zalecenia.. A co do zaparć to masuj sobie ręką brzuch zgodnie z kierunkiem zegara przez 5 min to Ci pomoże

Dziękuję za rady Rzeczywiście muszę się wybrać do lekarza ale nawet do rodzinnego nie mogę się zapisać od dłuższego czasu;/ a hulanie i przeciążanie ograniczam, 10 min dziennie max. Dziś akurat w ogóle mnie nie boli i weź tu ogarnij...