2007-12-06, 15:07 | #31 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 773
|
Dot.: Peeling z wyciągu z ananasa
Tylko że one strasznie twarde są...nawet próbowałam je na tarce zetrzec
__________________
KOCHANKOWIE W CIEMNOŚCIACH...
NA CZTERY I PÓŁ GODZINY DO NIEBA WZIĘCI... |
2007-12-06, 18:52 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 465
|
Dot.: Peeling z wyciągu z ananasa
to spróbuj zawinąć je luźno w przezroczystą folię, potem nakryj ściereczką i ... młotkiem je, albo wałkiem
|
2007-12-07, 10:04 | #33 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 773
|
Dot.: Peeling z wyciągu z ananasa
Dobry pomysł A co myślicie o tym, abym zrobiła tak z większą ilością tabletek?I zamknęła ten proszek w jakims pudełeczku? Czy on nie straci swoich właściwości?
__________________
KOCHANKOWIE W CIEMNOŚCIACH...
NA CZTERY I PÓŁ GODZINY DO NIEBA WZIĘCI... |
2007-12-07, 10:21 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 465
|
Dot.: Peeling z wyciągu z ananasa
Dobrze kombinujesz
tu mała ściąga: http://www.mazidla.com/index.php?opt...id=33&Itemid=2 |
2008-01-18, 07:54 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 465
|
Dot.: Peeling z wyciągu z ananasa
Wreszcie wczoraj zrobiłam sobie peeling z mazidłowej bromealiny.
Zamiast płatków owsianych użyłam mąki ryżowej - mam nadzieję, ze można. Nic nie piekło, skóra trochę czerwona ale to pewnie od tarcia, jednak gładziutka i wygląda dobrze. |
2008-01-19, 00:48 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 245
|
Dot.: Peeling z wyciągu z ananasa
Trzeba przyznac ze pomyslow na peeling z bromelaina osobom udzielajacym sie w tym watku nie brakuje A teraz o moich doswiadczeniach
Dowiedzialam sie o tym peelingu kiedy tabletki z bromelaina Ortisu juz byly niedostepne wiec kupilam sobie, aktualnie jestem w trakcie drugiego opakowania, tabletki Hascoleku z, jak to nazywacie , 'mazia' w srodku i jestem bardzo zadowolona. Robie ten peeling w ten sposob, ze przekluwam tabletki, 'maz' rozsmarowuje na dokladnie oczyszczonej wczesniej, wilgotnej skorze twarzy masuje leciutko albo nakladam i trzymam, czasem dosyc dlugo, i dopiero zmywam. Zmycie 'mazi' jest troche czasochlonne, musze nieraz przemywac twarz dwa, nawet trzy razy, ale warto. Nie mam zadnych podraznien, peeling mi sluzy, stosuje go glownie w celach profilaktycznych, zapobiegajac ewentualnemu przesuszeniu skory, bo lubie eksperymenty kwasowo-retinoidowe a w ich przypadku przesuszenie bywa bardzo typowym objawem. Po maseczce aspirynowej to drugi moj ulubiony patent na ladniejsza buzie. Pozdrawiam. |
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:38.