Zabieg Cosmelan - Pamiętnik

[buczacza]

obsesja,Megi,obsesja.Nagorsze to po cosmelanie.I wtedy bedzie za pozno. I WITAMY W KLUBIE

[SweetJoan]

buczacza czy Twoje plamy z zabiegu na zabieg robią się mniej widoczne ?? zastanawiam się czy istnieje taka opcja aby plamy znikły zupełnie - nawet po kilku zabiegach?? w moim przypadku znikły w ok 80% i zastanawiam się czy za jakiś czas nie zdecydować się na kolejny zabieg..

[moll_y]

Hej dziewczyny!
Siedze z C2 pod oczami znow, mija 50 minuta od nalozenia o polowe cienszej warstwy niz ostatnio..minuty mijaja a mnie piecze coraz bardziej, mialam sie juz z tym polozyc ale chyba nie zasne bo podejrzewam, ze za kwadrans to juz bede sie miotac z ogniem na twarzy
..poczekam jeszcze 5 min i zmywam C2.
milej nocy kobietki

[lidiaM]

Witajcie Słoneczka,
nie było mnie przez weekend, bo bawiłam w Poznaniu na koncercie Nelly Furtado, który ...przedłużył sie do dwóch dni )) ale naprawdę warto było - Nelly - młoda, utalentowana i całkowicie ...niepoplamiona, albo dobrze z plamkami "ukryta"

buczacza - Plamko droga, na wysuszoną buźkę polecam krem Dermalibour A-Dermy (na bazie owsa), naprawdę pomaga; na imprezę oczywiście się piszę juz od dzisiaj zaczynam "ćwiczyć":wink o:

madziusia - wpisz mnie proszę na listę "imprezowiczów" - dzięki gorace za zaproszenie

cassatta - ja mam właśnie Dermogal A+E "w użyciu" (przed chwilą też wsmarowałam ampułkę), ładnie nawilża, ale też lekko natłuszcza skórę - dla mnie rewelacyjny jest na skórę szyi, która tak łatwo się przesusza; acha i jeszcze coś - ja także uwielbiam zapach wanilii i może dość nietypowo - ale także lawendę!

agnieszka kis - trzymam za Ciebie i Twoja przemianę bardzo "mocne kciuki" !!!!

molly - a jednak powrót "do korzeni" (czyt. do cosmelanu) ..? Sukcesów kochana życzę!!! acha, i jeszcze pytanko - jak tam egzamin?

Dobrej nocki Wam wszystkim życzę

[Jelly]

Napisane przez madziusia777

a teraz uwaga- LEEKKO PLAMISTA I JELLY- my tu widzimy i zapraszamy do klubu cosmitek. Pewnie jesteście zdziwione, jeszcze Was tu nie ma a my juz piszemy do Was. Mamy cosmiczną moc Jak tam wasza przygoda z plamiskamni????

No ładnie, nic się przed Wami Cosmitkami nie ukryje... Melduję się więc wezwana. Oczywiście chociaż się nie udzielam, czytam wątek na bieżąco. I robię to z coraz większą przyjemnością. Jesteście niesamowite, potraficie mnie nieźle ubawić. Jak moje plamiska? Chyba zrobiłam błąd, że nie kontynuowałam stosowania c2. I nie tylko plamki mam tu na myśli. Zauważyłam, że skóra znów wygląda trochę starzej, tj. rozszerzone pory, zszarzały kolor, no i plama na czole jakby znów trochę widoczna, poza tym nieliczne nowe po krostkach (niestety mam straszne skłonności do przebarwień po każdej, nawet nieruszonej). Jakiś miesiąc temu zainwestowałam w c2 (nie ukrywam, że pod Waszym Kobietki wpływem) i przez pierwszy tydzień stosowałam 2 razy dziennie, potem już tylko na noc. Teraz jest dużo lepiej, już się nie łuszczę, zmarszczki wyprasowane (stosuję również pod same rzęsy), buzia odmłodniała (ech, to przecież równie ważne jak plamiska!). Mam tylko pewne obawy, bo w piątek wyjeżdżam do Egiptu (podobno ok. 40 w cieniu), no i nie wiem co będzie z moją twarzą. Pytanie do Was - ekspertek - czy mam tam zabierać c2 i kontytuować stosowanie, czy zrobić sobie przerwę?
A-ha no i jeszcze jedno - żałuję, że nie będzie mnie na cosmo-imprezce. Obiecuję jednak, że wzniosę za Jubilatki toast.
Pozdrawiam wszystkie Cosmitki, a Tobie madziusia dziękuję za pamięć.

[buczacza]

Napisane przez SweetJoan

buczacza czy Twoje plamy z zabiegu na zabieg robią się mniej widoczne ?? zastanawiam się czy istnieje taka opcja aby plamy znikły zupełnie - nawet po kilku zabiegach?? w moim przypadku znikły w ok 80% i zastanawiam się czy za jakiś czas nie zdecydować się na kolejny zabieg..

znikly w 95%,pozostaly na skroni i troszke na czole.Musze brac lusterko powiekszajace,zeby je zobaczyc.Cos mi sie wydaje,ze jestem skazana do konca zycia na cosmelana.
moll_y,to nie ma sensu,zebys tak cierpiala.Wez nakladaj na 10-20 min.I to raz w tygodniu.Jeszcze sobie krzywde zrobisz!!!
lidiaM,alez musialas poszalec! Tez lubie Nelly sluchac.
Krem ,ktory polecasz juz zamowilam i mam nadzieje,ze niebawem dojdzie,bo inaczej uschne
Jelly,zadnej przerwy nie bedziesz robic!Najlepiej wez do innego sloiczka przeloz polowe cosm.(calego nie bierz,bo w tych upalach sie zepsuje) I smaruj w kazda noc, a kupilas juz filtry ?

[agnieszka kis]

dziewczyny kochane ja sie naprawde boje az mnie boli zoladek tak sobie wkrecilam ze szok.jeszcze tylko 2 dni do zabiegu i jak tak dalej pojdzie z moim strachem to bede musiala sie leczyc na biegunke , a nie na plamiska ha ha ha !!!!!
buziki

[buczacza]

agnieszka,nie masz sie czego bac.Kosmetyczka czy dermatolog zmyja Ci twarz,naloza maske i wysla do domu.Pozniej zmyjesz ja woda.Nalozysz Hydra-Vital(jak ja dostaniesz) i juz.Po 2 dniach bedziesz czerwona i zacznie sie schodzenie skory.Ale to co zobaczysz po najpozniej tygodniu...CUDO.Twoim najlepszym przyjacielem bedzie lusterko.Zrob sobie zdjecia przed i po.W samozachwyt popadniesz jak ja.

[madziusia777]

Witajcie cosmelanki-cosmitki.

JELLY- ale sie uśmiałam! Mamy cosmiczną moc nic sie nie da ukryć , fajnie że sie dołączyłaś. Co do twojego wyjazdu do egiptu to zrób tak jak pisze Buczacza. Nie rób przerwy bo wyjdą Ci plamiska, a tym bardziej taaakie upały( cosmelan Cie uchroni) dodatkowo zaopatrz sie w filtry, największy kapelusz jaki masz i okulary "muchy".(jak wytrzymasz jaki żar?)
Szkoda że nie bedzie Ciebie na naszej cosmo-imprezie, ale wypijemy za twój urlop. (jak bedzie sie Tobie w główce kręciło to znaczy że my tu z winkiem szalejemy)
.

agnieszko kis- dobrze bedzie, nie bój sie tylko ciesz!!! Zobaczysz za dwa tygodnie nie ruszysz sie bez lusterka- taka bedziesz śliczna.To nic strasznego- nałożenie maski u lekarza a dwa tygodnie tez przeżyjesz. Nie bedziesz sie mogła doczekać efektów.
Trzymamy kciuki.

[madziusia777]

Lidio M-no jak impreza bez ciebie??????no co ty. Musisz być i winko z nami pić. Bedzie fajowo i wesoło! No nie Buczacza???? nie zrobimy imperzy bez naszej LidiiM i Bez wszystkich Cosmelanek.

[madziusia777]

Sweet joan- Całe zabiegi cosmelanu1 możesz jak najbardziej powtarzać(ponoć nie cześciej jak 3 miesiące) Ja tak zrobiłam(musiałam zrobić) bo po 3 miesiącach wróciły plamy(bo nie dokupiłam cos2) i cały zabieg powtórzyłam na nowo i w ten sam sposób. Uważam, że działanie cosmelanu sie skumulowało plam już nie miałam po 1-szym zabiegu, ale bardzo poprawiła mi sie cera, i napewno , gdyby były jakieś pozostałości po pierwszym zabiegu to po drugim nie byłoby żadnych. Po pierwszym zabiegu(po3miesiącach) skóra jest taka jeszcze nie "wygojona", więc gdy zakładasz ponownie maskę cos1, to ona zdziała Ci cuda. Działa podwójną mocą!!!! I typowe "pocosmelanowe objawy" znosi sie dużo gorzej, ale Cudo-efekty sa podwójne.
Także ja Tobie polecam zrobienie od razu zabieg po zabiegu.
.

[lisiczka80]

Hej! Czy orientujecie sie dziewczyny czy mozna na plamy stosowac krem na naczynka
Auriga, Auriderm XO Gel? Ja niestety muszę to zrobic bo mam zaczerwienienia od naczynek. Nie pociemnieja mi te pamiska?

[agnieszka kis]

Buczacza a powiedzi mi prosze co to jest ten Hydro-Vital jakie ma dzialanie , i czy jest taka mozliwosc ze go nie dostane ? Musze wiedziec to przed zabiegiem zeby lekarz mnie wykrecil.
A wiesz moze jakie kremy stosowac po zabiegu na te podraznienia i zaczerwienienia ? czy to ma byc jakies kremy opatrunkowe ? jakie sa najlepsze ? a i jaki krem jest dobry z filtrem ? ja do tej pory uzywalam z vichy plus 50 ale nie jestem zadowolona plamy i tak wychodzily a do tego swiece sie po nim jak psa jaj,,,,, na wiosne bu ha ha ha !!!!
dziewczyny dzieki za pocieszajace slowa
caluje was kochane buziaki

[buczacza]

Napisane przez agnieszka kis

Buczacza a powiedzi mi prosze co to jest ten Hydro-Vital jakie ma dzialanie , i czy jest taka mozliwosc ze go nie dostane ? Musze wiedziec to przed zabiegiem zeby lekarz mnie wykrecil.
A wiesz moze jakie kremy stosowac po zabiegu na te podraznienia i zaczerwienienia ? czy to ma byc jakies kremy opatrunkowe ? jakie sa najlepsze ? a i jaki krem jest dobry z filtrem ? ja do tej pory uzywalam z vichy plus 50 ale nie jestem zadowolona plamy i tak wychodzily a do tego swiece sie po nim jak psa jaj,,,,, na wiosne bu ha ha ha !!!!
dziewczyny dzieki za pocieszajace slowa
caluje was kochane buziaki

Hydra -Vital zawsze jest w zestawie i powinnas te maske od lekarza dostac.
Nawilza skore,ponoc wzmacnia naczynka.A Ty po zabiegu nic innego nie kombinuj,no moze masc bepanthen(z apteki)
Chwilowo uzywam Nivea 50+,a jak zaczne sie malowac uzyje Avene.

COWNDOWN leci,jeszcze 7 dni do 40stki

[madziusia777]

Agnieszko- skoro płacisz za cały zestaw, to masz mieć ten "hydrafaktor-k", lekarz do domu Ci daje właśnie ten krem i oczywiście słoiczek cosmelanu2. Zanim lekarz położy Ci maske to zażadaj od niego niech Ci pokaże czy faktycznie ma to(hydrafaktor-k i cos2) za co płacisz grube pieniądze. NIE DAJ SIE OSZUKAĆ!!!
Bo dziewczyny różne rzeczy pisały- lekarze też potrafią oszukiwać i jeszcze na tym zarabiać!!!!!!!!!!!! Miej rozum i oczy szeroko otwarte.
.
A ile płacisz za zabieg????

[buczacza]

no wlasnie,ile placisz?

[Megi72]

Agnieszka kis się boi a ja jej zazdroszczę,że tak niedługo bedzie po wszystkim.Mój cosmelan nie kołysze się w jakimś kontenerze na statku,nie drży także w jakimś samolocieMój cosmelan być może jeszcze się produkuje.Mój sprzedawca z e-baya spodziewa się dopiero przesyłki i dziękuje za cierpliwość A ja cierpliwość nie mam,szkoda mi kazdego dnia.Wychodzi na to,że sprzedaje produkty,których notabene nie ma.Chętnie bym jej

[cassatta]

Lisiczka ja kremowałam się Auriderm XO Gel i nic ubocznego się nie działo, a naczynka były wzmocnione chociaż teraz używam maść arnikową tańsza i ładnie uspokaja naczynka. Megi trzeba było doczytać większość sprzedawców ma teraz problemy z dostawą bo są strajki (kłaniają się wiadomości zagraniczne). A propo ten cosmelan to światowiec pierw europa późnie stany i w końcu pępek świata Polska Agnieszka nie daj się wydymać hydrafaktor-k musisz dostać bo ma więcej na ten temat http://www.dobrykrem.pl/product_info...roducts_id=135
Jelly zrób sobie ręczniczek jak Angi i opalaj się ile wlezie Masz wrócić brązowiutka bez plam (na noc obowiązkowo cos2) Buczacza będzie się działo
Molly ja tak jak ty nigdy bym nie mogła trzymać cos 2 pod samymi oczami opuchlizna, łzawienie, podrażnienie - daj sobie spokuj zanim oślepniesz Lidio zmokłaś ale zazdroszczę ci dobrej zabawy

[agnieszka kis]

Buczacza za zabieg place 1400 zotych czyli nie jest tak tragicznie bo jak wydzwanialam po innych klinikach we wroclawiu to ceny byly roznorodne to znaczy od 2500 zl , potem 2000 , 1800 itd.
a ten to nawet mi 100 rabatu dal.
buziaki

[SweetJoan]

Dziewczyny - a czy już któraś z Was ma za sobą zabieg robiony własnoręcznie ?? bez udziału dermatolog? Ja moją "kuracje" konczę na początku wrzesnia - która trwa od 1 maja..trochę długo . Cosmelan2 też jest już na wykończeniu i nie wiem teraz gdzie kupić - czy u dermatolog czy może da rade gdzieś taniej .... Z kremów z filtrami uzywam Photoderm Max 50+ i jak na moją trudna cere wchłania się super nie pozostawiajac tłustej warstwy. Jest też podobno ten sam fluid tylko z taką różnicą, że nadaje lekki braz buźce - czy któraś z Was już go może testowała?? Boje się, że będę jak marchewka po nim..

[SweetJoan]

...i poproszę o jakiś sprawdzony adres gdzie ewentualnie mogę kupić tanio Cosmelan2. Dziekuje

[Angi74]

Napisane przez SweetJoan

Dziewczyny - a czy już któraś z Was ma za sobą zabieg robiony własnoręcznie ?? bez udziału dermatolog? Ja moją "kuracje" konczę na początku wrzesnia - która trwa od 1 maja..trochę długo . Cosmelan2 też jest już na wykończeniu i nie wiem teraz gdzie kupić - czy u dermatolog czy może da rade gdzieś taniej .... Z kremów z filtrami uzywam Photoderm Max 50+ i jak na moją trudna cere wchłania się super nie pozostawiajac tłustej warstwy. Jest też podobno ten sam fluid tylko z taką różnicą, że nadaje lekki braz buźce - czy któraś z Was już go może testowała?? Boje się, że będę jak marchewka po nim..

Joan,ja mam Bioderma photoderm max tonujący.Ma ładny ciemny kolor ale polecam Ci go nakładc na krem photoderm max 50+ bo sam tonujący nie sposob nalozyć w "przepisowej' ilości 1.8 ml.

[moll_y]

Napisane przez cassatta

Molly ja tak jak ty nigdy bym nie mogła trzymać cos 2 pod samymi oczami opuchlizna, łzawienie, podrażnienie - daj sobie spokuj zanim oślepniesz

Cassata..nawet nie zartuj ! nie wiem czy stosowac dalej w takim razie Buczacza i Madziusia nakladaja pod same rzesy i ja tez tak zrobilam juz dwa razy za kazdym razem jest coraz gorzej i nie wiem czy to efekt przejsciowy czy to moja skora nie jest kompatybilna z C2?
Wczoraj wytrzymalam 1h20 i fakt ze warstwa byla znacznie ciensza ale juz nie moglam wytrzymac pieczenia
Dzis obudzilam sie znow z czerwienia pod oczami, nie powiem bo cienie pod oczami mam od urodzenia chyba ale do tego teraz dochodzi ta opuchlizna po C2 i efekt jest taki jakbym przed chwila zeszla z bokserskiego ringu
Pod oczami mialam pare malutkich linii ale raczej przez suchosc skory a teraz po C2 widze, ze tych linii przybylo a te co byly - poglabily sie i sa bardziej widoczne.
Dziewczyny - Buczacza, Madziusia i te ktore nakladaja C2 pod oczy - prosze powiedzcie czy tak to efekt poczatkowy (vel przejsciowy) i co ja mam teraz robic (na noc po zmyciu C2 nakladam w formie maseczki na cala noc Nanobase)
Lidio jak ja dawno nie bylam na koncercie ..poszlabym na 50cent'a bo ma byc w sierpniu ale co z tego wyniknie to niewiadomo ..egzamin? niejeden w zeszly weekend (zaoczne) dopiero jutro bede znac wyniki z pierwszego, boje sie i mam zle przeczucia, w razie czego wyplacze sie wam tu wszystkim na ramieniach
pozdrawiam i ze zniecierpliwieniem czekam na odp.

[madziusia777]

molly-a sprubój nałożyć cosmelan naprawde minimalną warstwe, tak żeby on ci sie wchłoną w skórę pod oczami, nie żeby na niej leżał. Sprubój użyc go jak zwyklego kremu pod oczy naprawde minimum do wchłonięcia. Ja właśnie tak robie, wysmaruje sie cosmelanem on sie wchłonie czyli na buzi nic a nic nie widać i ide tak spać. Myje dopiero rano buzke. Może faktycznie ty używasz za dużej warstwy. Cosmelan nie jako "maska" tylko jako krem, który sie wchłania w skóre. Może tak dasz rade to znosić????? Maska cosmelanu 1 i kremu cos2 różnią sie składem, i może dlatego maskę cos1 da rade sie trzymać grubą warstwą pod oczami, a cosmelan2 -użyty jako maska- wywołuje jakieś dziwne rzeczy????
Buczacza- a ty też tak robisz jak ja??? czyli cos2 jako krem na bużkę i pod oczy a nie jako maska-grubą warstwę???

.

[lidiaM]

Witajcie Cosmelanki,
pozdrawiam Was wszystkie gorąco, ja teraz odpoczywam od naszego cudownego cosmelanu, pewnie robię błąd, ale raz na jakiś czas mam ochotę
"pobyć bez niego"... taka chwila "samotności"

molly - Słoneczko trzymam kciuki za wszystkie Twoje egzaminy!!!! Musi być dobrze! Wakacje czekają!

[Lekko plamiasta]

Napisane przez madziusia777

a teraz uwaga- LEEKKO PLAMISTA I JELLY- my tu widzimy i zapraszamy do klubu cosmitek. Pewnie jesteście zdziwione, jeszcze Was tu nie ma a my juz piszemy do Was. Mamy cosmiczną moc Jak tam wasza przygoda z plamiskamni????

hello cosmitki
tak, tak - zaglądam tu prawie każdego dnia!
hmmmmm..... ależ z Was fajne babeczki.
Buczacza - przygotuj jeszcze jeden kieliszeczek - dla 39 - latki....doskonale Cię rozumiem
Madziusia 777; no więc ... przeżywam nieustającą przygodę z plamami, z jednej strony wybielam na wszystkie sposoby te które mam wciąż na buźce(od miesiąca SVR Clairal C-10 + zabiegi kwasami raz w miesiącu u dr Iskrzyckiej), z drugiej strony robie wszystko, aby nie pociemniały te "stare" i nie pojawiły sie nowe. Jestem już po urlopie - co prawda nad polskim morzem, ale akurat wyjątkowo słonecznym. A o to, co ja zastosowałam tego lata (po sprawdzeniu wszystkich aptecznych kremów z filtrami) i co było dla mnie skuteczne: nakładałam naprawdę grubą warstwę -Mineral ecran 50, SVR - lekko barwiony, wodoodporny, aplikacje powtarzałam niemal co 1 godz. ale mogłam wreszcie bez stresu rzucać się na wzburzone na maxa fale, a na lądzie oczywiście kapelusik, parasol. W sumie z urlopu wróciłam powiedzmy "bez szwanku"
Na co dzień "po mieście" stosuję emulsję 50+ Avene (dla mnie ok) + nowy podkład mineralny mary kay.
Laseczki - czytając Wasze wypowiedzi o "ubocznych" skutkach cosmelanu (wygładzenie zmarszczek) napalam się co raz mocniej, tym bardziej, że już od 2 lat wywalam kasę na botox. Jednak jesli się zdecyduję, to zrobie go w gabinecie - trudno dam duzo kasy, ale wolę nie eksperymentowac sama (te, które poznały moje traumatyczne przejscia pewnie mnie zrozumieją).
Bużka dla cosmitek

[Jelly]

buczacza, madziusia777, cassatta - śliczne dzięki za radę, rozwiałyście moje wątpliwości, przekładam c2 do innego słoiczka (dobry pomysł buczacza) i pakuję do walizki. Cholera, gorzej z tym nakryciem głowy. Odkąd tylko pamiętam nic na nią nie zakładam, a to tylko dlatego, że we wszystkich możliwych rodzajach, fasonach, nieważne czy zimowych czy letnich, wyglądam po prostu przekomicznie. Nawet na nartach w opadach śniegu i mrozie jeżdżę z gołą głową. Kiedyś mama z siostrą stwierdziły, że na pewno znajdzie się coś w czym będzie mi "dobrze". Zrobiłyśmy casting, mierzyłam wszystko co możliwe (włącznie z męskimi nakryciami), i.... skończyło się na tym, że we trzy leżałyśmy ze śmiechu na podłodze. Także chyba skopiuję pomysł molly, myślę, że z tą szmatką najbardziej będzie mi do twarzy.
Co do filtrów, mam na razie tylko mleczko 30 Vichy, ale pewnie mnie zaraz skrzyczycie, że za słabe. A co z 50 byłoby tak najlżejsze w sensie konsystencji?

madziusia777 mam nadzieję, że jakoś ten żar przeżyję, będę się chłodzić zimnymi drinkami, w końcu muszę wypić za Wasze święto. A zresztą jestem strasznie ciepłolubna, przez ostatnie 3 dni chodzę z ciarkami na rękach z zimna.

dziękuję i

[madziusia777]

Lekko plamiasta- no jasne że fajne z nas babeczki!!!!!!! czytam te forum nawet dla poprawy nastroju. Gapie sie w ekran i śmieje sie sama do siebie(nienormalna czy co????). A ludzie z pracy(fajną mam prace) pytają co ja mam tam takiego śmiesznego . (oni o Was nie wiedzą- to moja tajemnica).
Co do cosmelanu i jego ubocznych skutkach, to prawdziwe cudo.!!!!!!!
Mam nadzieje że nie zabraknie ciebie na Naszej cosmoimprezie, wiec rób zapasy winka.

Jelly- wygrzej sie i za mnie bo mi jest też odwiecznie zimno. A okulary masz i to największe bryle???????????.
.

[madziusia777]

Agnieszko kis- no to dobra cena. Ja za swój zabieg też tyle płaciłam, i do domu dostałam cos2 i "hydrowital -k". Powodzonka i pamiętaj miej oczy szeroko otwarte,żeby Cie lekarz nie zrobł w bambuko!!!! To trzymaj sie i myśl że już niedługo bedziesz śliczną cosmelanką.

[Masima]

Witam serdecznie wszystkie kobietki walczące z plamkami. Od pewnego czasu zaczęłam przeglądać intensywnie ten wątek, praktycznie codziennie siedzę po pracy, a ostatnio to już nawet i w pracy (niestety na punkcie przebarwień jak wiecie można dostać obsesji) i czytam. Postanowiłam ambitnie najpierw przeczytać cały wątek, zapoznać się z opiniami a dopiero potem aktywnie zabrać głos w dyskusji i zadać ewentualne pytania, zeby nie powielać tych samych. Niestety z każdym dniem postów przybywa. A ja nie nadążam z czytaniem, znajduje sie mniej wiecej tak w połowie czytania i końca nadal nie widać . Z każdym przeczytanym postem i każdą kolejną stroną stwierdzam ze to dla mnie nic nowego jednak, tak jakbym czytała o sobie i swojej plamistej buźce.
A teraz moja historia: od prawie 4,5 roku jestem cały czas na tabsach, pierwsze 3 lata diane, potem pół roku mercilon, a od grudnia yasminelle. Pierwsze plamki zaczęły sie pojawiać dwa lata temu, w maju pojechałam na wycieczke do Włoch, pechowo skończył mi sie tam wtedy krem z filtrem (stosowałam SPF 15) a nie było możłiwości kupić innego, więc przez te pare dni stosowałam to co miałam, czyli akurat krem na noc, bez żadnego filtra oczywisćie, ale któż by sie wtedy tym przejmował, krem to krem, a że mam skórę suche, wazne było dla mnie że mam ją czym posmarować i się dzięi temu nie sciąga i nie wysusza. Pare dni można jakos przecież przeżyć. Dośc duże słońce, opalenizna na twarzy a po paru tygodniach od powrotu gdy opalenizna zaczęła schodzić okazało sie że nie wszystko zeszło, mąż widząc mnie pewnego razu bez żadnego makijażu stwierdził że chyba go niedokłądnie zmyłam bo mi coś na buzi zostało. I tak się to zaczęło. Wtedy jeszcze nie bardzo miałam pojęcie co się stało i dlaczego, trafiłam do kosmetyczki u której raz w miesiacu stosowałam kwasy owocowe które troszke co prawda plamy wybielały ale też i wybielały pozostałą skórę, więc efekt nie był zadowalający. W tym samym czasie trafiłam do dermatologa która zaproponowała wybielanie (do dzisiaj nie wiem co to miałoby być) ale postawiła warunek że na okres 3 miesiecy gdy to wybielanie będzie mieć miejsce musze odstawić tabsy. Nie bardzo miałam na to ochote to po pierwsze, a po drugie była to zima i plamy tak jakby troche mniej były widoczne więc stwierdziłam że nie jest tak źle. Kupiłam najwyższy dostępny wtedy filtr w drogerii SPF 30 w przekonaniu że jest to bardzo wysoka ochrona. Nie zawsze zdązyłam kupić kolejne opakowanie jak się poprzednie konczyło, było nie raz pare dni przerwy pomiędzy stosowaniem filtrów, mniej sie przejmowałam w zimie, no bo przeciez nie ma takiego mocnego słońca jak w lecie. Szkoda gadać. Ignorancja totalna z mojej strony, teraz to wiem, ale wcześniej gdy człowiek pierwszy raz sie z czymś takim zetknął , nikt z moich znajomych czegoś takiego nie doświadczył wiec nawet nie było wiadomo co z tym trzeba robić. Teraz wiem że to nieprawda, że. A dzień, dwa czy nawet tydzień bez stosowania filtrów nie spowoduje przecież że stane sie jedną wielką plamą, Szkoda gadać. Ignorancja totalna z mojej strony, teraz to wiem, ale wcześniej gdy człowiek pierwszy raz sie z czymś takim zetknął , nikt z moich znajomych czegoś takiego nie doświadczył, u nikogo nie widziałam takich przebarwień, wiec nawet nie było wiadomo co z tym trzeba robić. Tak minęły te ostatnie dwa laty, a z plamek zrobiły sie wielkie rozległe plamiska. Najpierw lewa strona twarzy, w tym roku doszła już też druga. Przebarwienia stają się symetryczne po obu stronach twarzy, dół twarzy od połowy policzków, żuchwa, i jedna wielka plama po lewej stronie czoła. Masakra. Najgorsza to ta plama na czole. Wszystko by sie dało ukryć pod odpowiednim makijażem, ale stosując go razem z filtrami jest to niemożłiwe. Przez destabilizację filtrów nie da sie stosować każdego podkłądu czy pudru, więc już nie ma takiego wyboru. Na wiosne stosowałam filt Ivostin 50+, na to podkład i puder max factor do momentu dopóki nie przeczytałam że nie można takiej kombinacji stosować bo puder zawiera akurat mikę i talk, a filtr parsole które mogą ulegać destabilizacji więc okazało sie że będąc wysmarowana po czubek głowy praktycznie chodzę sobie w słońcu bez konkretnej ochrony. W czerwcu przeszukując internet natknęłam sie na informacje o cosmelanie i tak trafiłam znowuż do pani dermatolog u której byłam dwa lata temu. Teraz już wiedziałam konkretnie po co do niej idę. Cosmelan i nic więcej. Zaproponowała zabieg w pierwszym tygodniu września. powiedziała ze można go stosować co prawda przez cały rok, ale strzeżonego pan bóg strzeże, więc poczekajmy jeszcze pare tygodni i zróbmy go jak nie będzie już tak ostrego słonca. Zgodziłam się, bo skoro mam tyle kasy dać za zabieg to już niech będzie bez zbędnego ryzyka. Zabieg ma kosztować 1500 zł. W ciągu pierwszego tygodnia spotykamy się dwa razy, bezpłatnie oczywisćie, pełna opieka i kontrola, w kolejnych również bezpłatnie. Nie wiem jak z kremem Factor K czy równiez dostanę go w tej cenie czy nie, bo dopiero po lekturze na forum przeczytałam że niektóre dziewczyny mają problem żeby otrzymać go od dermatologa w cenie zabiegu. Również odszukałam aukcje na ebayu cosmelanu pełenego zestawu ( za ok. 750 zł) jak i cosmelanu 2 za 290 zł z przesyłką. Ale po tym co wyczytałam już na forum nie zdecyduje sie na zakup i zrobienie zabiegu samodzielnie. Dermatolog mi powiedziała również że nie wyobraża sobie jak ktoś może zabieg robić sobie sam, może po raz kolejny, ale nie po raz pierwszy gdy faktycznie po nałożeniu maski spotykamy sie co chwile i dokładnie jak sie wyraziła w zależnosci od stanu skóry żongluje sie bez przerwy na zmiane tymi kremami.
Ciekawostką której na forum nie wyczytałam jest to że pani dermatolog powiedziała że nalezy przygotować skórę do zabiegu i do 6 miesięcy przed należy na dzień stosować Skinoren żel, a na noc Differin żel. Na ulotce pisze że są to preparaty na trądzik ale nalezy się tym nie przejmować, one mają właśnie za zadanie przygotować skóre. Skinoren występuje w żelu 15% na trądzik i w większym stężeniu w kremie 20% na trądzik i przebarwienia. Najpierw w aptece czytając obydwie ulotki myslałam ze sie moze lekarka pomylila, dzwoniłam do niej przed zakupem, ale potwierdziła ze mają ten sam skłąd tylko inne stężenie ale ze jest lato należy stosowac ten słabszy.
A tak wogóle w ulotce skinoren krem pisze ze jest na trądzik i przebarwienia. A w samym żelu że na trądzik, ale należy stosować jednak żel. Kolejnośc nakładania: żel, krem nawilżajacy (pani doktor poleciła krem który sama stosuje silnie nawilżający firmy Pharmena - Allerco), następnie filtr i dopiero podkład. Kolejność zawsze najpierw krem nawilżający lub obojętnie jaki ktoś stosuje a dopiero na to filtr. Zawsze filtr na wierzch.
Tak więc ponad 1,5 m-ca stosuję te żele, nakładanie wszystkiego na raz nie jest takie proste wcale. Najpierw na suchą skórę po umyciu skinoren (bardzo wazne żeby była sucha). Żel ma akurat działanie ściągające więc to nie problem, ale pózniej nakładam wspomniany żel allerco (do skóry skłonnej do podrażnień i allergii), po kilkunastu minutach filtr SVR 100 ultra max a potem compact SVR 50 (ponoć filtry i podkłady tej samej marki można stosować razem bo się nie destabilizują).
A na noc wystarczy sam żel differin i wazelina tak powiedziała pani dermatolog.
Kolejna rzecza jest to że lekarka potwierdziła że cosmelan 2 będę musiała stosować co najmniej rok jeśli nie zawsze, bo plamy mogą wrócić, a przy moich rozległych przebarwieniach leczenie może potrwać co najmniej rok, bo moje plamki nie mają charakteru indywidualnego ale zlewają się już w jedną wielką całość.
Obawiam się zabiegu Cosmelan, ale bardziej tego że może nie zadziałać, że tyle pięniędzy zostanie wyrzucone w bloto. Liczę sie z tym ze bede musiala C2 stosować nie wiadomo jak długo, ale na pewno znacznie dłużej niż 3 m-ce, ale to chyba co innego już mając świadomosc że ma się piękną skórę, nie trzeba się kryć przed spojrzeniami innych i nie patrząć ludziom w oczy że nie zdązyli się za długo przyglądnąć twojej twarzy z bliska. Może znajdzie się jakas podobnie zdesperowana dziewczyna z podkarpackiego i będziemy mogły kupować C2 na spólkę (bo z tego co sie zdązyłam zorientować to nie zdązy się wykorzystać całego opakowania w ciągu trzech miesiecy a i koszt duży).
Pozdrawiam wszystkie forumowiczki jeszcze raz, życząc wszystkim powodzenia w walce plamkami.