Zaczynam od dziś!!! 5 kilo w dół :)

[CzarnaMamba22]

Napisane przez vanilia1

CzarnaMambo a ile trzeba zjeść dziennie takich jabłek? może i ja się zdecyduję

Ile tylko chcesz możesz jeść Nie ma tutaj żadnych ograniczeń. A nawet jeśli wytrzymasz tylko jeden dzień to i tak zrobisz coś dobrego dla organizmu . Oczywiście chyba nie muszę dodawać, że wolno pic tylko wodę mineralna, lub herbatki ziołowe Pozdrawiam Cię serdecznie i mocno trzymam kciuki za powodzenie tej głodówki Buziaki

[CzarnaMamba22]

Napisane przez vanilia1

Nie wiem jak u was ale u mnie jest fatalnie z dietką nie dotrzymałam słowa i się objadłam pieczywem białym więc jak zwykle wszystko na nic chyba na jakiś czas przestanę tu pisać Nie mogę zrzucić tych parę kilogramów, nie wiedziałam, że będzie tak ciężko . Mam teraz trochę problemów i wiem, ze w takich sytuacjach jest ciężko zapanować nad apetytem A w taki sposób do niczego się nie dojdzie żeby zrzucić nawet 1kg. też potrzebny jest czas, wytrwałość - bo dopiero po tygodniu wiadomo czy zrzuciło się mały kilogram i dużo ruchu, bo bez tego też licho idzie. Dzisiaj jeszcze tu będę ale od jutra na razie rezygnuję A jak tam u was dziewczęta? CzarnaMambo odezwij się. Dużo buziaków dla was i Życzę Wam wytrwałości bo to najważniejsze.

Kochana przepraszam, że się nie odzywałam ale nie miałam dostępu do kompa. U mnie też marnie. Wyjazd już za tydzień a ja hmmmm..... Nawet nie mam motywacji, żeby sobie tą głodówkę oczyszczającą zrobić. Najgorsze jest to, że godzina juz jest dosyć późna a ja jestem tak przeraźliwie głodna, że zaraz chyba rzucę się na lodówkę. O ile wcześniej czułam, że coś chudnę o tyle teraz stoję w miejscu Niespecjalnie mnie to motywuje Kurcze masakra. Miałam sporo ruchu bo chodziłam na praktyki, ale te kończą się już w przyszły czwartek więc nie będę już czuła presji tego, że muszę zrobić kilkukilometrowy spacer po moim pięknym mieście, żeby dojść do Sanepidu Najgorsze jest to, że jutro jadę na imieniny do babci a tam stół będzie się wprost uginał od tłuczących sałatek, wędlin, ciast itp. Mam nadzieję, że mimo kryzysu, który nas dopadł damy radę Pozdrawiam Cię baaaaaaardzo serdecznie Buziaki

[vanilia1]

I jak tu nie zaglądać - chyba się uzależniłam Dziękuję za odp. CzarnaMambo, na pewno sobie zrobię tą oczyszczającą ale nie wiem czy wytrzymam aż trzy dni, zresztą zobaczę Miło, że ty tu zaglądasz - ja miałam zrobić sobie przerwę ale się uzależniłam od wchodzenia tu na wizaż więc jestem. Nie załamuj się wszystko minie - będziesz mieć motywację głowa do góry i do działania. Natomiast ja już pomału zaczynam rozumieć swoje napady na jedzenie i za kilka dni na nowo, mądrze rozpocznę dietkę ale jeszcze dzisiaj mam zamiar jeść pieczywko białe itp, czyli ucztować. A tobie Życzę wyttrwałości i dużo silnej woli przy jutrzejszej wizycie u babci PozdrawiamPisz zawsze jak będziesz miała dostęp do komputera, przynajmniej nie zostanę tu sama Do jutra

[CzarnaMamba22]

Napisane przez vanilia1

I jak tu nie zaglądać - chyba się uzależniłam Dziękuję za odp. CzarnaMambo, na pewno sobie zrobię tą oczyszczającą ale nie wiem czy wytrzymam aż trzy dni, zresztą zobaczę Miło, że ty tu zaglądasz - ja miałam zrobić sobie przerwę ale się uzależniłam od wchodzenia tu na wizaż więc jestem. Nie załamuj się wszystko minie - będziesz mieć motywację głowa do góry i do działania. Natomiast ja już pomału zaczynam rozumieć swoje napady na jedzenie i za kilka dni na nowo, mądrze rozpocznę dietkę ale jeszcze dzisiaj mam zamiar jeść pieczywko białe itp, czyli ucztować. A tobie Życzę wyttrwałości i dużo silnej woli przy jutrzejszej wizycie u babci PozdrawiamPisz zawsze jak będziesz miała dostęp do komputera, przynajmniej nie zostanę tu sama Do jutra

Hmmm w sumie chyba naleza mi sie jakies przyjemnosci od zycia Wiec sobie chyba pofolguje jutro A od niedzieli znowu dietka Moze przed samym wyjazdem uda mi sie zrobic ta glodówke bo teraz mam chyba za mala motywacje. Jutro pewnie się nie odezwe bo bede u babci takze zajrze tu pewnie dopiero w niedziele jesli mpj laskawy brat raczy mnie dopuscic do kompa Pozdrawiam Cię serdecznie i zycze Ci tyle motywacji ile kalorycznych rzeczy ja jutro zjem Teraz moge się usprawiedliwic sama przed soba, że musze jeść dużo bo przecież życzę Ci jak najlepiej Heh Buziaki Kochana

[CzarnaMamba22]

jest tu kto????? No i stało się. Pofolgowałam sobie na całej linii na babcinych imieninach Ale wiecie co???? Dobrze mi z tym. W sumie może i jestem gruba ale mam faceta który mnie kocha bez względu na mój cellulit i oponkę na brzuchu Więc jest oki A co tam u Was?????

[vanilia1]

Mój niestety zauważy każdy kilogram więcej - teraz 6 kg, to widoczna różnica. Wiele razy już miałam wspomniane, żeby przydało się zrzucić na brzuszku itd. żebym zaczęła ćwiczyć itd. ale ogólnie też jest dobrze a nasz cellulit to właściwie my tak bardzo widzimy oni nie zwracają aż tak na to uwagi Jutro jedziemy nad wodę ze znajomymi, szkoda tylko, ze jeszcze nie nauczyłam się pływać, pewnie będę wylegiwać się na słońcu

[Chloestic]

ja od poniedzialku zaczynam dietke, chce zrzucic kolo 4 kilo, takze blisko 5 ;]

ktos sie przylaczy?

[borntoboogie]

Jestem na tym wątku nowa, więc mam nadzieję, że mnie przyjmiecie
Dziewczynki, nie róbcie głodówek. Lepiej zmienić nawyki żywieniowe i ćwiczyć Dzięki głódówkom - owszem - stracicie kg, ale to będzie tylko woda, a wydaje mi się, że chcąc schudnąć, wolałybyśmy stracić tłuszczyk? Przemyślcie to, bo możecie sobie przez takie "diety" spowolnić metabolizm, a wtedy już może być gorzej z jego ponownym podkręceniem.
Ja od mniej więcej 3 miesięcy z krótkimi przerwami staram się unikać białego pieczywa, makaron i ryż zamieniłam na brązowy, do tego dużo ćwicze i zadbałam o pielęgnację i na prawdę widzę, że było warto Miałam bardzo wolny metabolizm, a podkręciłam go już na tyle, że jestem zadowolona i schudłam kilka kg, mam bardziej umięśnione ciało
Wydaje mi się, że lepiej chudnąć w dłuższym czasie, ale na dłużej, a nie szybko i na krócej, z efektem jo-jo. Co Wy o tym myślicie?
Ja chciałabym zrzucić jeszcze około 5 kg, więc chyba nadaję się do waszego grona Pozdrawiam

[Pyra1990]

Dołaczma sie
Chce schudnac 5 kg, ktorych pozbylam sie zima, a od marca do teraz wrocily Najgorsze jest to, ze jestem na antybiotyku i musze jesc pol h po wzieciu tabletek, a biore je 3 razy dziennie, ostatni ra zokolo 21, bo o 9 zaczynam kuracje Nie jem slodyczy, nic smazonego... zreszta nie pierwszy raz na diecie Ale pomyslalam, ze sie dolacze, bo moze bedzie razniej hm?

[CzarnaMamba22]

Napisane przez vanilia1

Mój niestety zauważy każdy kilogram więcej - teraz 6 kg, to widoczna różnica. Wiele razy już miałam wspomniane, żeby przydało się zrzucić na brzuszku itd. żebym zaczęła ćwiczyć itd. ale ogólnie też jest dobrze a nasz cellulit to właściwie my tak bardzo widzimy oni nie zwracają aż tak na to uwagi Jutro jedziemy nad wodę ze znajomymi, szkoda tylko, ze jeszcze nie nauczyłam się pływać, pewnie będę wylegiwać się na słońcu

Mój też widzi, jak coś przytyje. Ale prawda jest taka, że on też nie ma super idealnej figury bo w ciągu ostatniego roku przytyło mu się ładnych parę kilo, a że to jest facet to umiejscowiły się one tylko na brzuchu. Także oponki mamy obydwoje i jeżeli on mi docina to ja jemu też heh Wiesz co jest najzabawniejsze???? Że w tamtym roku na wakacjach miałam faceta, który naprawdę miał piękne wyćwiczone ciało bez grama tłuszczu i on ani jeden raz mi nie wypomniał, tego, że z moją figurą jest coś nie tak, wręcz przeciwnie cieszył się, że nie jestem jakimś szkieletem. Za to teraz mam chłopaka, który zdecydowanie nie jest tak idealny jak tamten ( przynajmniej w kwestii wyglądu), a mimo to ma jakieś "ale" do mnie. Jak dla mnie to trochę dziwne zachowanie, ale cóż zrobić Trzeba kochać, to co sie ma A ja w sumie kocham to moje 190centymetrowe szczęście Buziaki

[CzarnaMamba22]

Napisane przez borntoboogie

Jestem na tym wątku nowa, więc mam nadzieję, że mnie przyjmiecie
Dziewczynki, nie róbcie głodówek. Lepiej zmienić nawyki żywieniowe i ćwiczyć Dzięki głódówkom - owszem - stracicie kg, ale to będzie tylko woda, a wydaje mi się, że chcąc schudnąć, wolałybyśmy stracić tłuszczyk? Przemyślcie to, bo możecie sobie przez takie "diety" spowolnić metabolizm, a wtedy już może być gorzej z jego ponownym podkręceniem.
Ja od mniej więcej 3 miesięcy z krótkimi przerwami staram się unikać białego pieczywa, makaron i ryż zamieniłam na brązowy, do tego dużo ćwicze i zadbałam o pielęgnację i na prawdę widzę, że było warto Miałam bardzo wolny metabolizm, a podkręciłam go już na tyle, że jestem zadowolona i schudłam kilka kg, mam bardziej umięśnione ciało
Wydaje mi się, że lepiej chudnąć w dłuższym czasie, ale na dłużej, a nie szybko i na krócej, z efektem jo-jo. Co Wy o tym myślicie?
Ja chciałabym zrzucić jeszcze około 5 kg, więc chyba nadaję się do waszego grona Pozdrawiam

Hej Oczywiście, że Cię przyjmiemy i serdecznie witamy na wątku Chciałam sprostować trochę z tą głodówką. Nie wiem, czy zagłębiałaś się we wcześniejsze wiadomości pojawiające się na tym forum, jeśli tak to tam opisałam troszkę tą głodówkę. Nie martw się to nie jest nic szkodliwego zaraz wkleję to co napisałam wcześniej, bo nie chce mi się drugi raz tego tłumaczyć Buziaki


"Kochana do tej głodówki nie trzeba robić żadnych przygotowań , ponieważ jest ona krótka. Ta z jabłkami jest potrzebna po to, aby dostarczyć dużo nierozpuszczalnego błonnika, który zmiecie z jelit złogi kałowe (mam nadzieje, że żadna z Was nic teraz nie je ). Robiłam to w tamtym roku i byłam zachwycona efektami. Brzuch był płaski, i co ważniejsze nie miałam przez następnych kilka tygodni o ile nie miesięcy żądnych problemów z trawieniem. I jeszcze jedno nie da się przytyć po trzydniowej głodówce. To zbyt krótki czas, żeby rozregulować metabolizm tak , jak np w przypadku restrykcyjnych diet, za to wystarczająco długi, żeby zrobić coś dobrego dla swojego przewodu pokarmowego. Próbowałam tego w tamtym roku i szczerze polecam. Pozdrawiam Cię serdecznie "

[Pyra1990]

Napisane przez CzarnaMamba22

Mój też widzi, jak coś przytyje. Ale prawda jest taka, że on też nie ma super idealnej figury bo w ciągu ostatniego roku przytyło mu się ładnych parę kilo, a że to jest facet to umiejscowiły się one tylko na brzuchu. Także oponki mamy obydwoje i jeżeli on mi docina to ja jemu też heh Wiesz co jest najzabawniejsze???? Że w tamtym roku na wakacjach miałam faceta, który naprawdę miał piękne wyćwiczone ciało bez grama tłuszczu i on ani jeden raz mi nie wypomniał, tego, że z moją figurą jest coś nie tak, wręcz przeciwnie cieszył się, że nie jestem jakimś szkieletem. Za to teraz mam chłopaka, który zdecydowanie nie jest tak idealny jak tamten ( przynajmniej w kwestii wyglądu), a mimo to ma jakieś "ale" do mnie. Jak dla mnie to trochę dziwne zachowanie, ale cóż zrobić Trzeba kochać, to co sie ma A ja w sumie kocham to moje 190centymetrowe szczęście Buziaki

Cos w tym jest, bo mój facet, ktory jest chudy wrecz, ale mi sie i tak podoba i go kocham, mowi, ze nawet jak przytyje, to on tego nie zauwazy, bo mnie widuje codzinnie. A gdy ktos mu cos powie, to on i tak bedzie mnie kochac, nawet jak sie roztyje;> A gdy bylam z umiesnionymi. troche grubszymi, ktorym szlo duzo zarzucic, to tez mieli wiecznie jakies ALE

[CzarnaMamba22]

Napisane przez Pyra1990

Cos w tym jest, bo mój facet, ktory jest chudy wrecz, ale mi sie i tak podoba i go kocham, mowi, ze nawet jak przytyje, to on tego nie zauwazy, bo mnie widuje codzinnie. A gdy ktos mu cos powie, to on i tak bedzie mnie kochac, nawet jak sie roztyje;> A gdy bylam z umiesnionymi. troche grubszymi, ktorym szlo duzo zarzucic, to tez mieli wiecznie jakies ALE

To mnie zawsze dziwiło w ludziach, nawet niekoniecznie facetach. Może sami mają kompleksy i wytykają błędy lub niedoskonałości innym, żeby się dowartościować????
Nie rozumiem takiego zachowania. Każdy powinien patrzeć na siebie i zająć się czubkiem własnego nosa bo krytykować kogoś jest bardzo łatwo, ale samemu zrobić coś ze swoimi niedoskonałościami już nie.

[borntoboogie]

Napisane przez CzarnaMamba22

Hej Oczywiście, że Cię przyjmiemy i serdecznie witamy na wątku Chciałam sprostować trochę z tą głodówką. Nie wiem, czy zagłębiałaś się we wcześniejsze wiadomości pojawiające się na tym forum, jeśli tak to tam opisałam troszkę tą głodówkę. Nie martw się to nie jest nic szkodliwego zaraz wkleję to co napisałam wcześniej, bo nie chce mi się drugi raz tego tłumaczyć Buziaki


"Kochana do tej głodówki nie trzeba robić żadnych przygotowań , ponieważ jest ona krótka. Ta z jabłkami jest potrzebna po to, aby dostarczyć dużo nierozpuszczalnego błonnika, który zmiecie z jelit złogi kałowe (mam nadzieje, że żadna z Was nic teraz nie je ). Robiłam to w tamtym roku i byłam zachwycona efektami. Brzuch był płaski, i co ważniejsze nie miałam przez następnych kilka tygodni o ile nie miesięcy żądnych problemów z trawieniem. I jeszcze jedno nie da się przytyć po trzydniowej głodówce. To zbyt krótki czas, żeby rozregulować metabolizm tak , jak np w przypadku restrykcyjnych diet, za to wystarczająco długi, żeby zrobić coś dobrego dla swojego przewodu pokarmowego. Próbowałam tego w tamtym roku i szczerze polecam. Pozdrawiam Cię serdecznie "

Czytałam to, ale ja bym się bała o mój metabolizm mimo wszystko. Z drugiej strony - brzmi całkiem zachęcająco, ale chyba bym się na to nie zdecydowała. Napisałam ogólnie, bo odczułam wrażenie, że Dziewczynom chodzi tylko o kg, a też robią sobie głodówki. Myślę, że rozsadniej jest stracić 5 kg tłuszczu, a nie wody Do mnie dzisiaj przyjechała rodzinka. Babcia, dziadek, ciocia... I dużo jedzenia Czuję się tak, jakbym zaraz miała pęknąć Buziole

[CzarnaMamba22]

Napisane przez borntoboogie

Czytałam to, ale ja bym się bała o mój metabolizm mimo wszystko. Z drugiej strony - brzmi całkiem zachęcająco, ale chyba bym się na to nie zdecydowała. Napisałam ogólnie, bo odczułam wrażenie, że Dziewczynom chodzi tylko o kg, a też robią sobie głodówki. Myślę, że rozsadniej jest stracić 5 kg tłuszczu, a nie wody Do mnie dzisiaj przyjechała rodzinka. Babcia, dziadek, ciocia... I dużo jedzenia Czuję się tak, jakbym zaraz miała pęknąć Buziole

Kochana na studiach przerabiałam biochemie biotechnologie immunologie itp. więc wiem co mówię. Nie ma takiej możliwości, żebyś sobie rozregulowała metabolizm w ciągu trzech dni. A na tej głodówce nie pozbywasz się wody tylko złogów kałowych, których możesz mieć w jelitach w skrajnych przypadkach nawet do 7 kilo i które skutecznie utrudniają tzw pasaż jelitowy, stąd właśnie biorą się problemy z zaparciami. Jeśli Ty ich nie masz to Ci szczerze zazdroszczę, ale ja niestety mam problemy z wypróżnianiem, a to wszystko zaczęło się od momentu kiedy poszłam na studia i zaczęłam się odżywiać byle czym i byle jak. Nie namawiam Cię do tego, po prostu podzieliłam się moimi opiniami na temat tego, co wypróbowałam sama na sobie i z czego byłam zadowolona. A jeśli ktoś skorzysta z moich podpowiedzi to tylko jego sprawa Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie Może podzielisz się ze mną swoimi sposobami na odchudzanie ???? Chętnie bym spróbowała czegoś nowego Buziaki

[Beejbs]

Hej.!
Jestem tu nowa i moim celem jest schudnięcie 5 kg do końca wakacji...
Właściwie to w miesiąc...
Wierze, że dam rade
Ważę 60 kg. Zawsze ważyłam 63 kg. Schudłam do 58,5 bez żadnej diety.. po prostu sie ograniczałam... Teraz wchodze na wagę i widze, że juz jest 60 kg...
Więc czas się wziąść za siebie ... Chcę ważyć 55 kg, gdy wejdę na wagę 1 września )
Wtedy w nagrodę pójdę na jakiegoś pysznego loooda

[borntoboogie]

Napisane przez CzarnaMamba22

Kochana na studiach przerabiałam biochemie biotechnologie immunologie itp. więc wiem co mówię. Nie ma takiej możliwości, żebyś sobie rozregulowała metabolizm w ciągu trzech dni. A na tej głodówce nie pozbywasz się wody tylko złogów kałowych, których możesz mieć w jelitach w skrajnych przypadkach nawet do 7 kilo i które skutecznie utrudniają tzw pasaż jelitowy, stąd właśnie biorą się problemy z zaparciami. Jeśli Ty ich nie masz to Ci szczerze zazdroszczę, ale ja niestety mam problemy z wypróżnianiem, a to wszystko zaczęło się od momentu kiedy poszłam na studia i zaczęłam się odżywiać byle czym i byle jak. Nie namawiam Cię do tego, po prostu podzieliłam się moimi opiniami na temat tego, co wypróbowałam sama na sobie i z czego byłam zadowolona. A jeśli ktoś skorzysta z moich podpowiedzi to tylko jego sprawa Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie Może podzielisz się ze mną swoimi sposobami na odchudzanie ???? Chętnie bym spróbowała czegoś nowego Buziaki

Czyli przez 3 dni jesz tylko jabłka? Nie wiem czy bym dała radę, a z drugiej strony fajna sprawa tak sobie oczyścić jelitka. Ja też miałam problemy z zaparciami, odkąd odżywiam się trochę lepiej, widzę poprawę. Kurcze, może się skuszę na tą dietę Jeśli mówisz, że nie ma szans na zwolnienie metabolizmu... Hmm Wiesz, nie chciałabym zmarnować tego czasu, przez który udało mi się go droche przyspieszyć.
Ja nie jestem na jakiejś specjalistycznej diecie, ale zamieniłam np. złe węglowodany na dobre i zaczęłam zwracać uwagę na ilość pochłanianego jedzonka. Do tego chodzę na siłownie ok. 3 razy w tygodniu, staram się też ćwiczyć w domku (ale z tym to różnie bywa) i ograniczać słodycze.
Dzięki za odpowiedź co do tej głodówki, zaczynam coraz poważniej myśleć o tym, czy może nie zrobić jej skoro miałam takie problemy z zaparciami. Przez prawie tydzień mogłam nie odwiedzać toalety... Teraz jest lepiej, co mniej więcej 2 dni. Mam nadzieję, że mogę z Wami tu o tym pogadać i nikogo ten temat nie odrzuca? He he, pozdrawiam

Napisane przez Beejbs

Hej.!
Jestem tu nowa i moim celem jest schudnięcie 5 kg do końca wakacji...
Właściwie to w miesiąc...
Wierze, że dam rade
Ważę 60 kg. Zawsze ważyłam 63 kg. Schudłam do 58,5 bez żadnej diety.. po prostu sie ograniczałam... Teraz wchodze na wagę i widze, że juz jest 60 kg...
Więc czas się wziąść za siebie ... Chcę ważyć 55 kg, gdy wejdę na wagę 1 września )
Wtedy w nagrodę pójdę na jakiegoś pysznego loooda

Witamy, witamy i o zdrówko pytamy, he he Fajnie byłoby do 1-go września stracić te pare kg. Najbardziej zależy mi na wymiarach, a z tym mam mały problem. Mimo ćwiczeń, diety (chociaż z tym bywało różnie) nie ubyło mi nic z ud, z bioder tylko 1 cm, najwięcej z talii, bo aż 6 cm. Jedyny plus w tym wszystkim to, że biust na razie się trzyma (ale nie zapeszam). Nie wiem, w czym tkwi błąd, że nie ubywają cm... Muszę przyznać, że ciało mam o niebo lepsze, bardziej umięśnione, już nie ma tego "sadełka", ale zależało mi na zmniejszeniu wymiarów Może Wy mi coś doradzicie? Muszę porozmawiać z moim trenerem...

[Beejbs]

Hm.... No w tym przypadku polecam bieganie :P Codziennie po jakies 15 minut i efekty moment widac nogi bardzo pracują.. Zaraz kszatałtów nabierają i tłuszczyk się spala ... Świetna sprawa

[borntoboogie]

Ciekawe, czy vanilia1 zdecydowała się na tą "głodówkę jabłkową".

Napisane przez Beejbs

Hm.... No w tym przypadku polecam bieganie :P Codziennie po jakies 15 minut i efekty moment widac nogi bardzo pracują.. Zaraz kszatałtów nabierają i tłuszczyk się spala ... Świetna sprawa

No właśnie myślałam o tym, żeby chociaż w te dni, kiedy nie chodzę na siłownię, zawsze rano biegać. Może właśnie chodzi o to, że powinnam wprowadzić więcej aerobów?
A czy Tobie Beejbs ubyło troche cm od biegania?

[Beejbs]

Czy ubyło ? No pewnie, ze ubyło... Ile to nawet nie wiem bo sie nie mierzyłam dawno... Ale efekty widze nie tylko ja nózki sa o wiele zgrabniejsze... juz nie wstydze się nosić miniówek

[CzarnaMamba22]

[quote=borntoboogie;837609 0]Czyli przez 3 dni jesz tylko jabłka? Nie wiem czy bym dała radę, a z drugiej strony fajna sprawa tak sobie oczyścić jelitka. Ja też miałam problemy z zaparciami, odkąd odżywiam się trochę lepiej, widzę poprawę. Kurcze, może się skuszę na tą dietę Jeśli mówisz, że nie ma szans na zwolnienie metabolizmu... Hmm Wiesz, nie chciałabym zmarnować tego czasu, przez który udało mi się go droche przyspieszyć.
Ja nie jestem na jakiejś specjalistycznej diecie, ale zamieniłam np. złe węglowodany na dobre i zaczęłam zwracać uwagę na ilość pochłanianego jedzonka. Do tego chodzę na siłownie ok. 3 razy w tygodniu, staram się też ćwiczyć w domku (ale z tym to różnie bywa) i ograniczać słodycze.
Dzięki za odpowiedź co do tej głodówki, zaczynam coraz poważniej myśleć o tym, czy może nie zrobić jej skoro miałam takie problemy z zaparciami. Przez prawie tydzień mogłam nie odwiedzać toalety... Teraz jest lepiej, co mniej więcej 2 dni. Mam nadzieję, że mogę z Wami tu o tym pogadać i nikogo ten temat nie odrzuca? He he, pozdrawiam

Jeśli nie chcesz tak drastycznie się głodzić ( bo to rzeczywiście wymaga niezłego samozaparcia - mi się udało tylko raz choć próbowałam już kilka razy od tamtego czasu), To może kup sobie otręby lub płatki owsiane. One mają duuuuużo błonnika i dzięki temu nie powinnaś mieć problemów z zaparciami. Albo zrób tak jak ja teraz. Skoro nie dam rady wytrzymać tych trzech dni na jabłkach a obkupiłam się nimi to po prostu jem je jako przekąskę. Wtedy też są jakieś efekty ,choć nie tak fajne jak po trzydniowej głodówce. Oczywiście każdy z nas jest inny i na każdego działa coś innego. Na mnie to świetnie zadziałało, ale na Ciebie nie musi. Zdrowiu na pewno nie zaszkodzisz a możesz tylko zyskać Pozdrawiam Cię serdecznie. Buziaki

[vanilia1]

Witajcie dziewczyny: cmok: wczoraj była piękna pogoda, spędziłam ją nad jeziorem, szkoda, ze dzisiaj nie da rady pojechać, jest taki upał, że ledwo wytrzymuję a nad wodą cudnie Co do dietki oczyszczającej jeszcze jej nie przeprowadziłam ale w najbliższych dniach mam zamiar to zrobić, jak na razie dzisiaj jest u mnie dzień bez obżarstwa, zresztą jak tu się objadać jak apetyt przy takim upale jest malutki teraz więcej chce się pić niż jeść Piszecie, że miałyście problemy z zaparciami, niestety ja ostatnio mam też ten problem, ale zdaje sobie sprawę z tego, ze to min: brak ruchu to dobrze, ze nie mam tak jak kiedyś - ponad tydzień męczyłam się, nic nie pomagało a nie chciałam pić ziółek przeczyszczających bo wiem jak potrafią one wciągnąć - zaczynasz pić jedną torebkę, po czasie nie działa więc sięgasz po drugą itd aż wreszcie tylko tabletki chemiczne pomagają a efekt taki, ze cały metabolizm szwankuje. Więc ja wolę naturalne środki min: jabłka i śliwki plus ćwiczenia i musi zadziałać Dlatego takie oczyszczanie organizmu przez kilkudniowe picie soków itd to moim zdaniem dobry sposób na pozbycie się złogów ale nie można zaliczyć tego jako diety odchudzającej, na tym jak CzarnaMamba napisała nie chudnie się tylko oczyszcza. A tak w ogóle skorzystajmy i jedzmy dużo owoców i warzyw a zwłaszcza tych drugich, mają wiele witamin i minerałów poza tym pomogą nam zrzucić te kilogramy Kochane co tam u was ? piszcie CzarnaMambo jak tam serum, czy już widać po skórze jakiś efekt?

[CzarnaMamba22]

Napisane przez vanilia1

Witajcie dziewczyny: cmok: wczoraj była piękna pogoda, spędziłam ją nad jeziorem, szkoda, ze dzisiaj nie da rady pojechać, jest taki upał, że ledwo wytrzymuję a nad wodą cudnie Co do dietki oczyszczającej jeszcze jej nie przeprowadziłam ale w najbliższych dniach mam zamiar to zrobić, jak na razie dzisiaj jest u mnie dzień bez obżarstwa, zresztą jak tu się objadać jak apetyt przy takim upale jest malutki teraz więcej chce się pić niż jeść Piszecie, że miałyście problemy z zaparciami, niestety ja ostatnio mam też ten problem, ale zdaje sobie sprawę z tego, ze to min: brak ruchu to dobrze, ze nie mam tak jak kiedyś - ponad tydzień męczyłam się, nic nie pomagało a nie chciałam pić ziółek przeczyszczających bo wiem jak potrafią one wciągnąć - zaczynasz pić jedną torebkę, po czasie nie działa więc sięgasz po drugą itd aż wreszcie tylko tabletki chemiczne pomagają a efekt taki, ze cały metabolizm szwankuje. Więc ja wolę naturalne środki min: jabłka i śliwki plus ćwiczenia i musi zadziałać Dlatego takie oczyszczanie organizmu przez kilkudniowe picie soków itd to moim zdaniem dobry sposób na pozbycie się złogów ale nie można zaliczyć tego jako diety odchudzającej, na tym jak CzarnaMamba napisała nie chudnie się tylko oczyszcza. A tak w ogóle skorzystajmy i jedzmy dużo owoców i warzyw a zwłaszcza tych drugich, mają wiele witamin i minerałów poza tym pomogą nam zrzucić te kilogramy Kochane co tam u was ? piszcie CzarnaMambo jak tam serum, czy już widać po skórze jakiś efekt?

No wreszcie się pojawiłaś Fajnie, że spędziłaś sobie czas nad jeziorkiem. Termin mojego wyjazdu nad morze zbliża się nieubłaganie a ja dalej wyglądam jak pokraka. Niestety nie jestem jedną z tych osób które walczą z wyimaginowanymi kilogramami więc doprawdy nie mam pojęcia jak ja się pokaże na plaży. Do tego jestem biała jak trup bo mieszkam w blokach i nie bardzo mam się jak opalić a na solaria nie mogę sobie pozwolić bo całą kasę muszę odłożyć na podróż i noclegi, nawet nie wspominając o przyjemnościach związanych z pobytem nad morze. Kurcze nawet stroju nie mam i nie wiem jaki kupić. Jednoczęściowe kojarzą mim się ze starszymi kobietami a znowu z dwuczęściowego będzie mi się brzuch wylewał. Doradźcie mi coś kochane dziewczyny, zwłaszcza Ty Wanilko Co do serum to hmmm używam go regularnie przez 9 dni ale jednak to za mało, żeby stwierdzić jakieś efekty. Najgorsze jest to, że już mi się kończy bo stosuję go na uda i brzuch więc hmmmm nie wiem czy kupować następne opakowanie. Albo mi się wydaje, albo po tamtym chłodzącym były lepsze efekty mimo tak krótkiego czasu używania. Ja może jutro jeszcze raz zrobię podejście do kuracji jabłkowej bo to dla mnie już ostatni dzwonek. Oczywiście nie wiem czy mi się uda wytrzymać ale cóż. Spróbuję Trzymaj kciuki. Pozdrawiam Cię serdecznie Buziaki

[vanilia1]

Kochana po pierwsze nie przejmuj się, ze jesteś blada - ja kilka razy już byłam nad jeziorem z myślą o opaleniu sobie ciałka ale efekt taki, że mnie słońce zbytnio opalić nie chce Wczoraj na słoneczku byłam około 8 godzin, oczywiście z przerwami na ochłodzenie się w wodzie a efekt taki, ze mam do dzisiaj czerwoną twarz, zwłaszcza nos, trochę czoło i policzki spieczone, dekolt i kolanka a reszta biała wiesz jak to śmiesznie wygląda Tyle godzin a reszta nie opalona ale widocznie tak musi Najlepszy sposób na opalenie to być często w wodzie, przy pływaniu ciałko szybko się opala ale ja niestety jeszcze nie nauczyłam się pływać więc jak na razie tylko wchodzę do wody, żeby się ochłodzić. Natomiast smarowanie skóry nic w moim przypadku nie dało. A kilogramami to ty się nie przejmuj, na plaży jest wiele osób rożnie wyglądających,. Jak byłam nad wodą widziałam dziewczyny b.chude i tęgie, gdzie jedne i drugie nie wstydziły się swojego ciała, śmigały w skąpych strojach po wysepce i nawet u wszystkich było widać cellulit Powiem ci, ze nawet na starszą kobietę, która w pozycji stojącej robiła jakąś medytację na środku, nikt nie zwrócił uwagi, chociaż ciekawie wyglądało to co robi Więc spokojnie, nawet bez zrzuconych kilogramów idź na plaże i odpoczywaj Co do kostiumu, to moim zdaniem i tak ładnie będziesz wyglądała w 2 częściowym. Dziewczyny mam do was pytanie - czy używacie może oliwki do ciała? jeżeli tak to czy po nałożeniu jej na ciało, spłukujecie jeszcze wodą? czy zostawiacie do wchłonięcia. Mam w domu oliwkę Bambino i chyba zacznę stosować, tylko, że ja nie lubię jak na skórze długo pozostaje tłusta warstwa.Ostatnio zakupiłam tani balsam do ciała i po użyciu cała się lepię - coś mi się wydaje, ze wyląduje on w koszu albo zostawię go na zimę.Tak to jest jak się kupuje czasami na szybko i w dodatku tanie kosmetyki, wtedy część ląduje w koszu.Miłej nocki wam Życzę.

[vanilia1]

Co tutaj tak pusto?Dziewczyny zapraszamy do nas Ja dzisiaj zjadłam 2 kanapki z pomidorkiem, marchewkę gotowaną z ziemniakami, maślanka, 2 jabłuszka, jogurt i kilka paluszków teraz za mną chodzą słodycze całe szczęście nie ma w domu nic słodkiego.więc siedzę sobie i popijam sobie zieloną herbatkę z opuncją. Niedługo mam zamiar troszkę poćwiczyć, szkoda, że sama muszę się wspierać może ktoś tu zajrzy.

[CzarnaMamba22]

co do oliwki to hmmmm... owszem zatrzymuje wodę ale tylko w powierzchniowej warstwie skóry. Lepiej Cię nawilży balsam. Oliwki to używa jedynie mój chłopak, który wykonuje mi nią masaże. Kupiłam dzisiaj ten nieszczęsny kostium i hmmmm jest śliczny ale nie wiem jak ja się w nim pokaże. żeby dodać sobie animuszu na plaży dokupiłam do tego beżową chustę, która spokojnie może robić za pareo. Ja się opalam szybko także, jeżeli się przemogę , żeby odsłonić swe wątpliwe wdzięki przed światem to już po jednym dniu będę nieźle opalona Ja właśnie podgryzam chipsy. Wiem wiem jestem straszna. Ale zrobiłam dzisiaj tyle kilometrów, że mogę się usprawiedliwić Buziaki

[borntoboogie]

O rany, a ja zgrzeszylam dzisiaj wszystkim, czym sie tylko dalo...
Ale jutro w planie mam rozpoczęcie tego oczyszczania jabłkami, pewnie jak mi się uda dotrwać choćby 1 dzień, jabłka zbrzydną mi niesamowicie Mam nadzieję, że wytrzymam i pozbędę się wszystkiego, co zalega w moich jelitach...

[vanilia1]

Bornotobogie jabłka na pewno po jednym dniu ci nie zbrzydną zobaczysz dzisiaj kupiłam kg jabłek - są pyszne Ja już jestem po ćwiczeniach - kiepsko mi idą, szybko się męczę ale dobre i trochę ćwiczeń A jak u was z ćwiczeniami?

[N4TI]

dziewczyny w ogole mi nie idzie... ;(

[borntoboogie]

Napisane przez N4TI

dziewczyny w ogole mi nie idzie... ;(

Kochana, czemu? Co sie dzieje? Na pewno nie jest az tak zle