2010-10-24, 14:56 | #61 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
Hehehe. Ja mieszkalam dlugie lata w mieszkaniu, gdzie okna byly zamontowane do samego sufitu (nie bylo dstepu na scianie miedzy sufitem a oknem) - zlote lata 70 haha! I jak tu zamontujesz karnisz? Wkujesz sie w sufit ? A okna sie, OCZYWISCIE! otwieraja do srodka.
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
2010-10-24, 14:59 | #62 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 177
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
Cytat:
Cytat:
__________________
"Give me reason but don't give me choice. 'Cause I'll just make the same mistake again.." |
||
2010-10-24, 15:02 | #63 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
Nie wiem ,czy mnie zrozumialas. Nie mowie o tych oknach podnoszonych do gory. Ja mialam takie, ze sa podzielona na 2 czesci jedna, gorna (1/3 wielkosci) w ogole sie nie rusza. Za to dolna ma w polowie na dole i na gorze zawias i sie obraca dookola osi po srodku. Czyli jesli "otworzysz okno" to pol okna masz w mieszkaniu a pol na zewnatrz, jest ono wtedy PROSTOPADLE do sciany
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
2010-10-24, 15:05 | #64 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 018
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
to kiedys mielismy w domu taki zyrandol w kuchni na sprezynie czy jakos tak co go opuszczac mozna bylo. gorzej jak sie ta sprezyna poluzowala i wyrobila i zyrandol sam sie opuszczal. kilka razy dziennie bylo podnoszenie zyrandola
Edytowane przez gringolada Czas edycji: 2010-10-24 o 15:10 |
2010-10-24, 15:09 | #65 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 659
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
|
2010-10-24, 15:11 | #66 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
ja i tak wolę rolety albo żaluzje
__________________
sun goes down |
2010-10-24, 15:13 | #67 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 636
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
Cytat:
A jeszcze przypomniało mi się coś co mnie już nie raz wyprowadziło z równowagi Pojemniki w pralce te na płyn/proszek przymocowane na stałe Umyć się tego dobrze nie da i robi się syf w środku. |
|
2010-10-24, 15:32 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
-Bateria do prysznica którą się wsadza na taką rurkę z "rączką " - w efekcie wyrobiona rączka i obtłuczona wanna od spadającego prysznica.
-Prysznic ze zmianą trybu wypływu wody w główce, to chyba tylko Pudzian jest w stanie użytkować. -Zamiast normalnych kurków badziewne wajchy które cięzko odkręcić mokrą ręką . - Wspomniane już wielkie umywalki z małymi kranikami ale z takim ciśnieniem że połowe wody zawsze sie ma na ubraniu Wszystkie te beznadziejności posiadam w mieszkaniu |
2010-10-24, 15:47 | #69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z majne kompjuta:)
Wiadomości: 3 066
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
A ja dodam jeszcze ściereczki. Te żółte,które zostawiają wszędzie włosy. Ani to pochłania wodę,ani wyciera do sucha, kurzu też nie zbiera,tylko rozmazuje wodę i pozostawia mikro kłaki. Są kompletnie do niczego. Nie wiem,po co je produkują .
__________________
Nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy. |
2010-10-24, 15:59 | #70 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 233
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
co jest dziwnego w gniazdkach schowanych w półce?
mozna tam podlaczyc np radio kuchenne albo mala lampke, wiec nie rozumiem?
__________________
razem zdałam prawko! kg 51-50-49-48-47-46-45-... boczki 78-76-74-72-70... udo 52-51-50-49-48.. łydka 34-33-32-32-30.. ramiona 27-25-23-21... |
2010-10-24, 16:11 | #71 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 733
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
|
2010-10-24, 16:18 | #72 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 018
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
przypomnial mi sie jeszcze jeden beznadziejny wynalazek ktory mialam w domu. szafka pod zlewem na butle z gazem. z tylu wycieta dziura na wąż do kuchenki i wyciete dno szafki wiec butla stala na podlodze bo sie nie miescila. zanim sie wyjelo butle trzeba bylo sie naszarpac a wąż byl krotki wiec zeby zmienic butle najpierw trzeba bylo wcisnac glowe miedzy szafke a butle, odpiac waz i dopiero wyciagac butle. hahhaha. wesolo bylo
|
2010-10-24, 16:45 | #73 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
Mam taki, zatkał się i nie mogę nic z tym zrobić, wylewam wodę kieliszkiem
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2010-10-24, 16:51 | #74 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
Dlatego ja preferuje zele zamiast proszkow, z reszta lepsze sa dla alergikow, oraz plyny do plukania nie w koncentracie. Dzieki temu unikam czestego mycia tej szufladki :P
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
2010-10-24, 17:35 | #75 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Środa Wielkopolska
Wiadomości: 3 178
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
Cytat:
W większości mieszkań: łazienki, wychodki tuż obok salonu. Koniecznie z wywietrznikami w drzwiach, żeby goście słyszeli i czuli, po co udaliśmy się w to ustronne miejsce. U mojej koleżanki w wynajmowanym mieszkaniu właściciel wszystko sam robił i ta np. piecyk gazowy jest OTWARTY i to tuż nad sedesem, więc jak ktoś chodzi się skupić to musi uprzedzić, żeby nikt nie włączał wody, bo inaczej zostanie pozbawiony skalpu, a w przedpokoju największy hit, czyli takie jakby półeczki nad sufitem, ok. 20 cm od niego, więc do niczego nieprzydatne, za to jak piecyk wybuchnie, cały gaz się będzie kumulował i jak ktoś przybędzie na pomoc, sam padnie w progu... |
|
2010-10-24, 17:44 | #76 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
ja nie lubię jak wchodzę do centrum handlowego, galerii itd, jak są drzwi obrotowe (markety, szczególnie te mniejsze, to zazwyczaj mają takie przesuwne ) i się wolno kręcą. Akurat to nie wina samych drzwi ale tego, kto narzuca prędkośc. No po prostu mnie trafia, dobrze, że nie chodzę za często na zakupy.
|
2010-10-24, 17:45 | #77 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 648
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
Ja nie potrafię zrozumieć, jak można mieć w łazience drzwi harmonijkowe. Przecież one nie są ani dźwięko-/zapacho-szczelne, ani nie da ich się zamknąć (nie mają zamka), do tego zawsze trochę odstają od futryny.
Kolejny przykład niezrozumiałego dla mnie domowego wynalazku, to ponad 30 metrowy zwój kabla sieciowego zlokalizowany za moim tapczanem Wziął się on stąd, że właściciel mieszkania w czasach sprzed Internetu bezprzewodowego, chciał mieć dostęp do sieci w każdym miejscu mieszkania (z tego też powodu w ścianach jest pełno zakamuflowanych dziur, służących do przeciągnięcia kabla do innych pomieszczeń). Kabla nie da się samodzielnie skrócić, bowiem jego druga końcówka znajduje się serwerowni zlokalizowanej nad windami (jest to sieć osiedlowa, a do serwerowni mieszkańcy nie mają wstępu). I na koniec przykład z bloku, w którym kiedyś mieszkałam - nie było w nim kaloryferów, tylko jedna wąska ściana grzewcza (która nie wystarczała na ogrzanie całego mieszkania) - nie wiem, co by się działo w przypadku awarii ogrzewania - kuli by ściany ludziom w mieszkaniach? Winda w tym bloku zatrzymywała się co 3 piętra (blok miał pięter 15), na pietrach z windą były długie korytarze ciągnące się przez cały blok (9 klatek). Ja, żeby dojść do mieszkania, musiałam wysiąść na 14 piętrze, minąć jedną klatkę schodową i dopiero drugą klatką zejść piętro niżej. Ponadto w tym bloku były tzw. ślepe kuchnie - pal licho, że nie było tam naturalnego światła, ale wietrzenie takiej kuchni w przypadku przypalenia obiadu było praktycznie niemożliwe (tak w ogóle, to ten blok był wyjątkowy - mieszkało w nim dużo zagranicznych studentów, Mormoni, a także, jak podawała prasa, działo około 40 agencji towarzyskich ). .
__________________
|
2010-10-24, 17:46 | #78 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
To ja dodam podgrzewacz do wody, który mam przy umywalce w pracy. Podgrzewacz podłącza się do kontaktu i wtedy leci wrzątek, jeżeli jest odłączony z prądu - leci lodowata woda...
|
2010-10-24, 18:13 | #79 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: porto
Wiadomości: 3 445
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
Cytat:
i - kiedy szukałam mieszkania na studiach widziałam kawalerkę, która mieściła wszystko w jednym pokoju. co najlepsze - przy mikrobalkoniku była wnęka gdzie mieścił się kibelek i... kotarka, która zasłaniała kibelek od reszty pomieszczenia. wspomnę jeszcze, że obok zlewu w części kuchennej był prysznic, też z zasłaniającą kotarką. pan który wynajmował to architektoniczne cudo powiedział, że zawsze mogę spod prysznica dosolić sobie zupę, która będzie stać na gazie...
__________________
not all who wander are lost.
Edytowane przez mel89 Czas edycji: 2010-10-24 o 18:19 |
|
2010-10-24, 18:27 | #80 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 598
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
Heh ja ostatnio doświadczyłam beznadziejnego żelazka z parą. W ramach promocji moi rodzice dostali żelazko, więc mi je oddali, bo miałam dosyć stare (działało nieźle, ale się połasiłam na nowego tefala). Prasowałam ubrania i przy każdym gwałtowniejszym ruchu krople gorącej wody spadały na podłogę i na moje bose stopy:/
A w domu mam łazienkę z szybą - z tym, że ta szyba jest z takich ozdobnych szybek, więc dokładnie nie widać co się dzieje, ale widać, że ktoś tam jest. Poza tym wkurzają mnie lampki, które mam w kuchni od spodu szafek - każdą włącza się oddzielnie przyciskiem, a po pół h działania strasznie się nagrzewają i można sobie poparzyć palce, jak się niechcący dotknie tej powierzchni obok przycisku. No i te kuchenki indukcyjne - mam taką i wkurza mnie to, że nie widzę płomienia i nigdy nie mogę ustawić idealnej temperatury. No ale może się przyzwyczaję
__________________
Si abres el estuche lo que debes encontrar Es una joya que te deslumbrará |
2010-10-24, 19:11 | #81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
A co powiecie na duże okno w łazience - zaczyna się tuż nad wanną i jest wysokie jak normalne okno tylko węższe, jak się nie zasłoni to widać wszystko Mam to w obydwu łazienkach, do tego w jednej mam żarówki energooszczędne, które cały czas się przepalają (zapalanie i gaszenie co chwila im nie służy) i rano mam dylemat czy zasłonić okno i mieć ciemno przy jednej żarówce czy zostawić je i zastanawiać się czy sąsiedzi mnie nie oglądają jak wychodzę spod prysznica.
Mam jeszcze szafę z przesuwnymi drzwiami, która doprowadza mnie do szału bo często coś wystaje i nie da sie jej zamknąć...
__________________
Ćwiczę! |
2010-10-24, 19:17 | #82 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
Cytat:
|
|
2010-10-24, 19:26 | #83 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 213
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
Cytat:
na studiach wynajmowałam mieszkanie z koleżankami. mieszkanie nie było w bloku a w domu dokładniej w bliźniaku. na parterze były sklepy, na 1 piętrze mieszkanie które wynajmowałyśmy a na 2gim "mieszkanie" wynajmowane przez jedną osobę do podziału ze studentami zaocznymi. stojąc na klatce przed wejściem do mieszkania na 1 piętrze po prawej stronie mieliśmy drzwi które prowadziły... do łazienki o tak. aby skorzystać z łazienki trzeba było wyjść na korytarz... jeżeli któraś zapomniała np szlafroka to musiała paradować w samym ręczniku na klatce schodowej (przez którą chodziły osoby mieszkające piętro wyżej) idiotyzm...a wystarczyło zrobić wejście do łazienki bezpośrednio z mieszkania (warunki na to pozwalały). mieszkanie na 2 piętrze wynajmowane miało identyczny układ jak nasze z tym że w miejscu łazienki (przypominam wejście bezpośrednio z klatki schodowej) była mała kuchnia BEZ drzwi przez którą się przechodziło do łazienki (2 oddzielne kabinki oddzielone ścianką od siebie, w jednym sedes w drugim pusta wypłytkowana przestrzeń z "baterią prysznicową" i odpływem. wszystko byłoby zrozumiałe gdyby nie fakt ze miedzy kuchnia a łazienką nie było także drzwi, a wejścia do WC i "prysznica" oddzielała lekko przeźroczysta foliowa kotara... tak więc studenci zaoczni gotujący sobie np kolację mogli podziwiać zarys osoby siedzącej akurat na sedesie o zapachach i dźwiękach już nie wspomnę. to samo z osobami które akurat znalazły się na tej klatce schodowej. . . |
|
2010-10-24, 19:38 | #84 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
Cytat:
Wątek jest odlotowy Mnie denerwuje strasznie to, że w zmywarce ścierają się wzorki z naczyń i po chwili talerze mi wyglądają bardzo nieteges. I musze je zmieniac. Chyba w końcu kupię bez wzorków, ale szkoda mi, bo lubie z.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2010-10-24, 20:00 | #85 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 648
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
Superjednostka
Podłączam się pod głosy krytykujące żelazka z parą - miałam do czynienia z modelami rożnych firm i zawsze podczas prasowania woda wylewała mi się na ubrania (a wcale jej za dużo nie wlewałam). Tak samo nie rozumiem idei dwuosobowych WC (widziałam takie w kilku pubach) - 2 ubikacje naprzeciwko lub obok siebie w jednym pomieszczeniu (bez żadnych ścianek lub kotar). Nie wiem po co... Chyba, żeby sobie pogadać ze znajomym podczas dłuższego posiedzenia .
__________________
|
2010-10-24, 20:17 | #86 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
Cytat:
---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ---------- http://wklejacz.pl/zobacz-wpadkibudowlancow :P |
|
2010-10-24, 20:29 | #87 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
syn pojechał na wakacje do bułgarii i opowiadał o ciekawym wystroju ubikacji i łazienki.
prysznic był tak blisko muszli,że woda wlewała się do klozetu.nie było parawanu ,ani szyby ,więc nie można było korzystac w tym samym czasie z WC i prysznica. Edytowane przez TmargoT Czas edycji: 2010-10-24 o 20:49 |
2010-10-24, 20:33 | #88 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
wątek jest kapitalny, przeglądam googla i leję ze śmiechu :P
a propos kibli, de łiner is http://fundir.org/gallery,budowlane_...2,685,0,0.html Nr 9 |
2010-10-24, 20:33 | #89 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
a kolega nie wie,że drzwi w lodówkch sa dwustronne>?
|
2010-10-24, 20:35 | #90 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Kretynsko zrobione przedmioty codziennego uzytku
kretyńskie są toalety u mnie na uczelni. zawsze są dwie kabiny- jedna od ściany, więc nie ma problemu, a druga graniczy bokiem z oknem. każdy normalny człowiek wybudowałby albo ściankę boczną odgradzającą od okna (przed parapetem), albo dociągnął przednią ściankę do samej szyby (a raczej do ramy w połowie okna). ale nie- u mnie na uczelni ścianka urywa się przy parapecie. czyli jest tak- drzwi-ścianka-parapet-okno. oznacza to, że pomiędzy ścianką a oknem jest przestrzeń szerokości ok. 30-40cm, która to przestrzeń umożliwia zajrzenie do osoby siedzącej na kibelku. ba- można nawet wleźć do kabiny przez ten parapet jak ktoś by chciał. ohyda jak dla mnie.
__________________
'zapytaj się siebie, czy chcesz mieć "poważaną" pracę, czy być szczęśliwa' http://www.youtube.com/watch?v=h7NEQT3tQu8 soy orgullosa de vivir en ese lugar unico, en CANARIAS <3 mi vida en cholas czyli moje życie na Wyspach Kanaryjskich - 12 dni w Kostaryce |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:37.