|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2005-10-14, 10:45 | #1 |
Przyczajenie
|
brzydki zapach
Mam problem. Pracuję w biurze. Moja nowa koleżanka w pracy brzydko pachnie - naookoło roznosi się zapach "starego" potu. Niestety, tak trafiło, że pracuje ze mną i z kolegą w pokoju. Jest to dla nas i dla naszych gości krępujące i bardzo trudne.
Co począć z takim przypadkiem ? Nie chcę jej urazić, ale coś muszę zrobić bo nie da się tak pracować. |
2005-10-14, 10:52 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 59
|
Dot.: brzydki zapach
szczerze współczuje....ale nie mam pojecia jak sie powinno zachowac w takiej sytuacji.powinniscie w jakis dyplomatyczny sposob zwrocic kolezance uwage ale to napewno nie bedzie łatwe.zycze powodzenia
|
2005-10-14, 10:55 | #3 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 411
|
Dot.: brzydki zapach
zgadzam się z poprzedniczką
|
2005-10-14, 10:58 | #4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 588
|
Dot.: brzydki zapach
sa takie przypadkie bardzo oporne na sugestie: ale sie dzisiaj zgrzalas ubierasz sie za cieplo czy co ,zakup dezodorantu i postawienie jego na biurku rowniez moze dac odwrotny efekt ,mozliwe ze laska nie ma wechu albo jest biedna i oszczedza na wodzie ,nie wiem jaki jest Twoj przypadek....przepoconej kolezanki ....to jest horror kobieta przepocona ,wspolczuje dziwnie jakos niewiarygodnie tu brzmi
|
2005-10-14, 11:25 | #5 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: brzydki zapach
Wątek idzie na plotkowe
|
2005-10-14, 11:34 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 369
|
Dot.: brzydki zapach
przykro mi, ja kiedys mialam taka kolezanke w klasie co tak potem ''pachniala'' ehhhh wszyscy chodzili z zatkanymi nosami
__________________
Już Pani Licencjat 5-ty rok na Wizażu teraz sie MaGistRuje DUKAM |
2005-10-14, 11:42 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 671
|
Dot.: brzydki zapach
Może spróbuj z nią pogadać np o perfumach, spytaj, jakich używa - może używa jakichś paskudnych i to niekoniecznie brak higieny?
Ja jestem "zapachowcem" i chyba długo bym nie wytrzymała wśród odoru. Ble!
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
2005-10-14, 11:46 | #8 |
Raczkowanie
|
Dot.: brzydki zapach
Niee... nie przypominajcie mi tego... Ja z taką siedziałam 2 lata, bo u nas najlepsze uczennice musiały siedzieć razem, w jednaj ławce... głupota i horror. do tego była pupilką wszystkich nauczycielek, bo sie podlizywała jak nie wiem co. A ja i tak miałam lepsze stopnie
|
2005-10-14, 11:49 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Scandi
Wiadomości: 2 472
|
Dot.: brzydki zapach
Miałam kiedyś podobny przypadek: w koncu nie wytrzymałam i powiedziałam na głos wśród wszystkich:
"ale coś tu śmierdzi, może niech wszyscy rozejrzą się wokół siebie, może jakieś jedzenie w szafce u kogoś się psuje, albo ktoś wdepnął butem w kupę. Czujecie to? Najgorzej pachnie w okolicy tych biurek" - i tu palcem wskazalam na brzydko pachnącą okolicę (nie na konkretną osobę broń Boże). Następnego dnia problem zniknął. |
2005-10-14, 11:50 | #10 |
Raczkowanie
|
Dot.: brzydki zapach
A długo już u Was pracuje? U mnie w pracy tez kiedyś był taki problem,dawno temu. I niestety dla niej, długo się nie napracowała .
|
2005-10-14, 11:56 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaszmurkolandia
Wiadomości: 7 919
|
Dot.: brzydki zapach
Oj szczerze Ci współczuję naprawdę... wiem co przeżywasz... też się z tym zetknęłam nie raz. Mi się wydaje,że dezodorant tu nic nie da .
Miałam koleżankę w ogólniaku- która używała takich "wynalazków" typu dezodorant- i się myła (np. po treningu pod prysznicem- tak jak my wszystkie) tylko... chdziło o to,że miała PRZEPOCONE UBRANIA :| Pot odłożył się pod pachami... na tych bluzkach sweterkach itp. bo po prostu DŁUGO ICH NIE PRAŁA . I to było tragiczne... Taki zapaszek właśnie roznoszą niewyprane ubrania :| tak mi się wydaje- no chyba że ona na bank o siebie nie dba :| to już nie wiem... Może porozmawiaj z nią o jakiś proszkach do prania czy czymś takim... zabierz ją na zakupy... opowiadaj (wtrącaj do rozmowy) jak często pierzesz ubrania... i możesz nawet zwalić w rozmowie na siebie że :raz np,. nie wyprałaś bluzki i ona śmierdziała potem i się zorientowałaś że trzeba je po prostu prać Trudna sytuacja... naprawdę.. bo czasem ludzie nie łapią aluzji powodzenia
__________________
Everything I'm not, made me everything I am. wyloguj |
2005-10-14, 11:58 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 408
|
Dot.: brzydki zapach
hmmm a moze umow sie z nia po pracy na wedrowke po sklepach i niby pod pretekstem kupienia sobie perfum zaciagnij ja do perfumierii i przy okazji doradz jej jakis ladny zapach ??
|
2005-10-14, 12:07 | #13 |
Rozeznanie
|
Dot.: brzydki zapach
Szczerze współczuję. Częściowo znam ten ból, na szczęście nie siedzę z tą osobą w jednym pokoju, ale to jeden z moich szefów i nie ma mowy o zwróceniu Mu uwagi. Kiedyś tuż po jego wyjściu z mojego pokoju wzięłam odświeżacz powietrza i zaczęłam psikać w miejscu gdzie stał. Pech chciał, że akurat po coś tam się wrócił i miał troszkę dziwną minę jak to zobaczył. Ale śmierdzi dalej. Myślę, że Madonek miała bardzo dobry pomysł z tym zgrzaniem , nie obraźliwy a dość wyraźnie dający do zrozumienia o co chodzi.
|
2005-10-14, 12:13 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 731
|
Dot.: brzydki zapach
na pewno trzeba dać do zrozumienia o tym tej osobie w bardzo delikatny sposób... ale trzeba...
trzeba również zwrócić uwagę na to, że niekoniecznie musi to być sprawa niemycia się... cZasem niektórzy noszą ubrania z jakichś sztucznych materiałów i też bywa niewesoło ale trZeba coś z tym zrobić - tym bardziej jeśli pracujecie w miejscu dostępnym dla osób trzecich... Może spróbowałabyś z nią porozmawiać? może jakiegoś mejla czy liścik podsunąć... choć to jest trudne... nawet nie wiem, czy potrafiłabym sama to zrobić... |
2005-10-14, 12:19 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: morza szum, ptaków śpiew
Wiadomości: 1 090
|
Dot.: brzydki zapach
myślę że zakup perfum nic tu nie pomoże tylko pogorszy ów woń, myślę że lekka aluzja, ot taka rzucona w powietrze, że coś tu strzasznie śmierdzi, może się domyśli. Współczuje takiej sytuacji, z jednej strony aby nie urazić kogoś, a z drugiej strony aby pozbyć się smrodu z pomieszczenia.
|
2005-10-14, 12:30 | #16 |
Raczkowanie
|
Dot.: brzydki zapach
Jaszmurka ma rację - to te nieświeźe ubrania! Miałam identyczną sytuację z koleżanką ze studiów, która po prostu nie miała w domu pralki i dość rzadko robiła pranie (ręcznego pewnie się jej nie chciało).
No faktycznie, problem masakryczny... Może trzymaj na biurku odświeżacz do powietrza i co chwile nim psikaj??? |
2005-10-14, 12:30 | #17 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 572
|
Dot.: brzydki zapach
pamietam raz w sklepie jakas wloszka obok mnie przegladala ciuchy na wieszaku smrod jak nie wiem co a fujj dech zapieralo w piersiach powiedzialam jej prosto z mostu ;; ale tu smierdzi nie myje sie pani czy co ,, a ona mi odpowiedziala ooo jaka paniusia sie znalazla a Ja jej na to no pewnie ze paniusia bynajmnie sie myje i dbam o estetyke jak trzeba moze to i jest troche chamskie ale mysle ze skuteczne bo ilez taki odor mozna znosic w szczegolnosci jak jest goraco
|
2005-10-14, 12:40 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 059
|
Dot.: brzydki zapach
To rzeczywiście niezaciekwie... Miałam w klasie taką koleżankę, ale jakoś problem sam zniknął, bez żadnych aluzji, chyba sama się zreflektowała, ale nie wiem w czym tkwił problem...
A w moim gimnazjum była fizyczka, która też strasznie brzydko pachniała potem Jej klasa na zakończenie szkoły kupiła jej zestaw kosmetyków (żel pod prysznic, mydło i antyperspirant) Heh... nie było to zbyt miłe, ale cóż... Chyba chcieli oszczędzić kolejne klasy |
2005-10-14, 13:00 | #19 |
Raczkowanie
|
Dot.: brzydki zapach
Myślę, że takiej osobie trzeba to powiedzieć wprost - delikatnie, ale nie przez jakieś okręzne sugestie. Jak to długo trwa, to ta osoba najpewniej nie zdaje sobie z tego w ogóle sprawy, nie wiem, nie czuje tego zapachu. I chyba nie domysli się, jak usłyszy, że coś w pobliżu brzydko pachnie, że to chodzi właśnie o nią. Tak mi się wydaje.
|
2005-10-14, 13:08 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 476
|
Dot.: brzydki zapach
kiedyś było w gazecie takie opowiadanie dosłownie identyczna sytuacja i tamta dziewczyna zaprosiła na rozmowę i delikatnie zagadała, takie tam że wie że ktos może mieć problemy zdrowotne, że ona może pomóc, ew. można powiedzieć że też kiedyś miałaś takie coś i powiedzieć jej jak niby się z tego wyleczyłaś, poprosić żeby się nie obraziła bo to naprawdę z serdecznej życzliwości, nie wiem , ale naprawdę tak jak np. w moim przypadku ja nie mam problemów z zapachem tylko z plamami i dlatego do tej pory nie nosze jasnych bluzek tylko same czarne. Piorę wszystko po jednym użyciu, używałam antyrespirantów, leków nic mi nie pomagało, codziennie wieczorem się kąpię rano też się myję dlatego moim zdaniem powinnaś jej zwróciś uwage delikatnie ale od tej strony zdrowotnej czy nie ma jakiś kłopotów a nie że nie pierze czy nie myje się. Jeszcze jedna możliwość ale to bez sensu niech ona tez to poczuje, nie myj się przez dwa dni, chodz bardzo grubo ubrana, tuz przed pracą pobiegaj kilka kółek w ubraniu slużbowym i przywitaj się z koleżanką
i przed jej nosem udawaj że się ociągasz z niewyspania ale wymysliłam LOL lepiej nie wcielaj tego w zycie
__________________
Życie jest piękne. Nareszcie w Niemczech |
2005-10-14, 13:40 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 1 931
|
Dot.: brzydki zapach
Co do sugestii, to możesz np. otworzyć okno i powiedzieć... uff ale zaduch się tu zrobił, prawda? Może zrozumie aluzję.
|
2005-10-14, 18:18 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: brzydki zapach
Cytat:
__________________
|
|
2005-10-14, 18:24 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: brzydki zapach
Co najgorsze takie osoby nie rozumieja aluzji, w takich przypadkach najlepiej po prostu powiedziec wprost nie latwe oj nie latwe
W liceum byla taka jedna dziewczyna, nie wiem czy sie nie myla, ale wlasnie bardzo brzydko czuc bylo od niej potem. Tak mi sie cos wydaje ze sobie ubranek nie prala, chociaz nie wiem. Ale to jeszcze nie wszystko na sama mysl az mi sie cos robi jak sobie przypomne jak jej z buzi "jechalo" (ale wyrazenie) Az wstyd bylo rozmawiac z nia i jeszcze kims, bo ta osoba trzecia mogla sobie pomyslec ze to np. ode mnie tak brzydko pachnie Tak wiec jak ta koleznka cos mowila, to ja sie nie odzywalam A tak wogole to mnie bardzo dziwia takie sytuacje, jak mozna sie nie myc, czy nie prac ubran albo nie czuc ze z buzi pachnie nie tak jak powinno? pozdr.
__________________
|
2005-10-14, 18:31 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 615
|
Dot.: brzydki zapach
Niestety, chyba jedynym wyjściem jest delikatnie i dyskretnie, ale jednak szczerze powiedzieć, o tym jej zapachu... Aluzje rzadko pomagają w takich pzrypadkach, bo te osoby nie czują swojego zapachu :|
|
2005-10-14, 18:55 | #25 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 556
|
Dot.: brzydki zapach
Cytat:
Moje tez rozsiewa won potu gdziekolwiek sie pojawi heh |
|
2005-10-14, 18:55 | #26 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 556
|
Dot.: brzydki zapach
Cytat:
Moja tez rozsiewa won potu gdziekolwiek sie pojawi heh |
|
2005-10-14, 18:57 | #27 |
Zadomowienie
|
Dot.: brzydki zapach
Nie ma to jak śmierdząca koleżanka- jednej w klasie śmierdziały nogi a druga to w ogóle masakra. I ja niestety musiałam naprzeciwko nich siedzieć- i już nie wiedziałam co robić- sama później się zastanawiałam czy to przypadkiem nie ja? No ale z koleżanką zwróciłyśmy im uwagę- poprostu powiedziałyśmy że śmierdzą- heheh- jedna zrozumiała druga- heheh no coment- ja się już z nią nie męczę od 2 lat- na szczęście
__________________
Nie ufaj rodzicom- zrób się sam!!!
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:58.