2006-03-27, 23:45 | #331 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 33
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
witam!! po przeczytaniu waszych opwoeiści odważyłam się też cos napisać. 1. Kiedy mój dzidek umierał, był w szpitalu w moim mieście.Miałam wtedy z 5-6 lat.mój tata pracował na nocną zmianę, a ja spałam z mamą. Kiedy się rano obudziłyśmy zobaczyłyśmy takie cementowe ślady butów prowadzące do obrazu przedstawiającego Jezusa. Na początku moja mam myślała że tata tak napaskudził. Ale jak wrócił z pracy to buty miał czyste, i wtedy mam dostała telefon że dziadek nie żyje( I skojarzyła wszystko że przyszedł się z anmi pożegnać, a te cementowe ślady to pewnie dlatego że dziadek był budowlańcem. 2. jak byłam mała to lubiłam się chowac przed tatą jak wychodził po zakupy czy gdzieś, tak że jak wracał to mnie szukał. i kiedyś schowałam się do szafy, tak żeby dzwi były uchylone i wtedy zobaczyłam głowe z rogami kiwającą jakby,,nie". Wybiegłam z płaczem, i od tamtej porynie wchodze do żadnych szaf. 3.zanim moi rodzice wprowadzili się do obecnego mieszkania, powiesił się w nim pewien mężczyzna. Czasami jak zosatje sama w domu to wyczuwam czyjomś obecność. Najgorsze jest to że u mnie wpokoju lampki działają na zasadzie wykręcanej żarówk, i kiedyś siedze sobie przy biórku, a na końcu pokoju żarówka mi się sama zapala.....okropnośc. Najgorsze jest to że czasem sama woda się włącza, albo lodówka się otwiera. 4.jak siedze przy kompie to często widze po prawej stronie jasną postać, nie boję się jej, ale to dziwne uczucie jak mi tak coś lata nad ręką, i to napewno nie światło bo nie raz sprawdzałam. Albo kiedyś siedze w domu, czytam sobie ksiązkę a tu pyk telewizor się włącza. 5 A najgorsze to było jak spałam u wuja, w domu dziadków. Oglądałam do późna tv z siostrą ale ona dośc szybko zasnęłą, i oglądałam sama. w pewnm momencie straznie zachciało mi się spać, więc wyłączyłam tv i poszłam spać. nie mineło 5 minut a nagle usłyszałam jak piloty się ,,stukają" i włączył się telewizor. Potem poczułam jakby ktoś łaził po łóżku, a potrm na nim usiadł. Miałam takiego pietra że nie widziałam co robić, ze starchu aż czułam gorycz w ustach-to było okropne. Rano jak się obudziałam to był straszny bałagan w pokoju i nikt mi nie uwierzył. Dopiero wujas mi powiedział drugiego dnia wieczorem że w tym pokoju(to był pokój dzidków) dzieją sie dziwne rzeczy, a to tv sam się włacza i wyłącza, i bałagan sam się robi. na razie nic więcj nie pamiętam...........ale to było wszytko straszne jak sobie przypomne a jeśli chodzi o filmy to oglądałam kiedys dark wather i jak chciałąm włączyć światło to mi ten sznurek urwał i nie zapaliłam.....za to wyłączyłam film Wątek super i tak nie zasne...... Pozdrawiam i miłych i spokojnych snów
|
2006-03-28, 05:46 | #332 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 811
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
__________________
Зачем мы давим на тормоз, не на газ? 'I'll be more enthusiastic about encouraging thinking outside the box when there's evidence of any thinking going on inside it.' /Terry Pratchett/ Edytowane przez lir391 Czas edycji: 2006-03-28 o 14:48 |
|
2006-03-28, 09:01 | #333 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 7 861
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
__________________
|
|
2006-03-28, 15:50 | #334 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 373
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Ja też nie odważyłabym sie zamieszkać w domu gdzie ktos umarł, oj nie
Moja mama kupiła sobie mieszkanko w tamtym roku i zmarł tam w nim facet, jakiś pijaczyna - podobno leżał tam z tydzień i się juz rozkładał Ale mieszkanko było potem gruntownie czyszczone przez mame, zbite tynki itp, kompletny remont, ale ja bałabym sie tam spać sama Przypomniała mi sie jeszcze jedna historia: Mama jeszcze jak była dzieckiem mieszkała z rodzicami i rodzeństwem przez pewien czas w takim bardzo starym domu. Stała tam taka ogromna, stara, trzydrzwiowa szafa. Każdej nocy zawsze w pobliżu niej było słychać taki dźwięk jakby grube łańcuchy ktoś ciągnął po ziemi. Dzieciaki żartowały w strachu, że może ktoś w tym miejscu pod domem coś zakopał i teraz duch w łańcuchach tego pilnuje. Po paru latach dom był rozbierany i okazało się, że dokładnie w tym miejscu zakopanych było pare drogocennych rzeczy Zatem czy to był przypadek te nocne dźwięki i co to mogło faktycznie być? |
2006-03-28, 16:46 | #335 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 012
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
__________________
That's life, that's what all the people say. You're riding high in April, Shot down in May But I know I'm gonna change that tune, When I'm back on top, back on top in June...
|
|
2006-03-28, 16:58 | #336 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 044
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
__________________
- |
|
2006-03-28, 18:06 | #337 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 811
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
__________________
Зачем мы давим на тормоз, не на газ? 'I'll be more enthusiastic about encouraging thinking outside the box when there's evidence of any thinking going on inside it.' /Terry Pratchett/ |
|
2006-03-28, 19:34 | #338 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 044
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
__________________
- |
|
2006-03-28, 19:52 | #339 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 872
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Straszne te wasze opowieści Może ja też opowiem swoją
Kilka lat temu, miałam bardzo dziwny sen, śniła mi się śmierć mojego kochanego dziadka, ale nie był to koszmar tylko taki niesamowity i w jakiś sposób podnoszący na duchu Żegnał się w nim ze mną, opowiadał że wszystko jest w porządku i że tak musi być. Zapomniałam o tym śnie, ale tydzień póżniej musiałam sobie przypomnieć, bo mój dziadek zmarł naprawdę Przyśnił mi się jeszcze raz, ale ten sen był straszny... Zobaczyłam dziadka siedzącego w mojej kuchni na taborecie w pasiastej piżamie, powoli obracał głowę w moim kierunku i z nosa ciekła mu stróżka krwi... boszzzz jak ja sie wtedy przestraszyłam... Bardzo nie podobało mi się to, że wyśniła mi się ta śmierć, i nie wyobrażacie sobie jak byłam przerażona jak przyśniło mi się, że mój TŻ (teraz już ex) umarł (taka sama sceneria i spokój jak podczas tego snu o dziadku) Kilka dni wyjętych z życiorysu, jak ja się o niego bałam... Na szczęście nic mu się nie stało Czasem mam też dziwne przeczucia, np kiedyś jak wracałam z uczelni coś kazało mi iść drugą stroną ulicy, gdybym szła jak zawsze na głowę runęła by mi olbrzymia masa śniegu i lodu. Jak sobie coś jeszcze przypomnę to dopiszę |
2006-03-29, 17:59 | #340 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 075
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
Ooooo tak, ten serial był naprawdę ciekawy. Pamiętam, jak byłam mała i razem z siostrą oglądałam to. Ale się bałam . brrr Szkoda, że go juz. nie emitują... Ja go oglądałam bodajże na RTL7.
__________________
|
|
2006-03-29, 18:38 | #341 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 012
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
No to ja może powiem coś strasznego.
W dzień moich urodzin cała wyszykowana wchodziłam do pokoju i sobie siadłam na łóżku w poszukiwaniu czegoś tam na nocnej szafce. Szafka ta właśnie przylega do łóżka od strony głowy i mam tam różne rzeczy i między innymi lampkę nocną. Owa lampka jest na wysokości moich oczu, a raczej żarówka. Po drugiej stronie mam toaletkę z kosmetykami. Wracając do szafki, to szukałam czegoś i nagle ni stąd ni zowąd przewróciło się pare kosmetyków z toaletki. Odwróciłam głowę, a tu nagle puch! Żarówka z nocnej lampki pękła i szkło w kawałach rozleciało się koło mnie Gdybym się nie odwróciła (gdyby te kosmetyki w odpowienim momencie się nie przewróciły) to dostałabym szkłem w oczy...
__________________
That's life, that's what all the people say. You're riding high in April, Shot down in May But I know I'm gonna change that tune, When I'm back on top, back on top in June...
|
2006-03-30, 11:59 | #342 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 012
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Podobijam, bo znowu wątek gdzieś poleciał
__________________
That's life, that's what all the people say. You're riding high in April, Shot down in May But I know I'm gonna change that tune, When I'm back on top, back on top in June...
|
2006-03-30, 12:55 | #343 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 373
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Kurcze, przypomniało mi się coś przez co kiedyś nie przespałam pare nocy
Jak miałam może z 14 lat wieczorem zeszłam po cos tam do piwnicy, w domu była jakaś impreza, w każdym bądź razie troszke rodzinki i dużo śmiechu. Jak wracałam sobie spokojnie do góry do domu (mieszkam na 2 piętrze) to już na pół piętrze do mojego mieszkania zobaczyłam na schodach obok poręczy moją babcie - stała i gapiła się na mnie tak wrednie Obserwowała jak ide po schodach, śledziła każdy mój krok i cały czas towarzyszył mi jej nieprzyjemny wzrok. A babcia mieszkała w oddaleniu ode mnie o 600km i nie lubiłam jej za bardzo (ja ponoć byłam jej ulubioną wnuczką, ale jakieś to dziwne, bo widziałam ją może 5 razy w życiu) Byłam taka spanikowana przez to wydarzenie, że przez pare dni w dzień i noc towarzyszył mi ten jej okropny wzrok - taki zawistny jakiś - bbbbrrrrrr |
2006-03-30, 15:20 | #344 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 135
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
..................
Edytowane przez sheerine Czas edycji: 2006-04-18 o 12:30 |
2006-03-30, 15:55 | #345 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Super, jednym tchem przeczytałam wątek Najbardziej mnie przestraszyła historia dziewczyny w ciąży, która urodziła w trumnie.
Ja mam całe mnóstwo takich historii, i zasłyszanych i przeżytych. Teraz napiszę jedną, bo zaraz zmykam się zdrzemnąć. Trzy lata temu byłam na pieszej pielgrzymce do Częstochowy. Bodajże w piątym dniu spaliśmy w Tomiszowicach. Jest tam taki stary nawiedzony (a przynajmniej tak wszyscy mówią) dom. Akurat nam się trafił (moja sąsiadka, która chodziła kilka lat wstecz trafiła na ten dom drugi raz). Jego właściciele (a właściwie córka właścicieli z mężem) mieszkają w nowo wybudowanym domu po drugiej stronie ulicy, a ten stary udostępniają pielgrzymom. Dom wyglądał tak: był to taki prostokąt (nie będę rysować, ale postaram się dokładnie opisać). Jak jedndolna dłuższa krawędź prostokąta to na jej prawym końcu było wejście - drzwi jak do wychodka na taki haczyk. Przy samym wejściu w domu była drabinka na strych. Po rawej stronie od drzwi była chyba kuchnia, obecnie zawalona starymi krzesłami, zlewami i takimi tam, taka kanciapka 1m x 2m. Wchodziło się w przedsionek, potem w lewo od razu do salonu, a z salonu prosto do sypialni. Każde pomieszczenie dzieliły duże dwuskrzydłowe drzwi, które były wiecznie otwarte. Ja, moje dwie koleżanki i jeszcze inne dwie dziewczyny zajęłyśmy sypialnię, a nasza inna koleżanka z narzeczonym umiejscowili się w salonie. W sypialni było dwuosobowe łóżko (ale jakieś takie zapadnięte, więc wsadziłyśmy tam te dwie dziewczyny ), odpadające okno, duże lustro takie obrotowe (odwróciłyśmy je, bo było takie... upiorne), naprzeciwko okna były jakieś drzwi, a nad drzwiami wisiał obraz ślubny (nasi rodzice często takie mają). Ułożyłyśmy śpiwory na ziemi, ja akurat na wprost tego obrazu. Śpimy w nocy, nagle słyszę, że ktoś idzie przez salon. Myślałam, że to Kinga lub jej narzeczony, zerkam, a tam nikogo. Cisza. Myślałam, że mi się ubzdurało, ale znowu usłyszałam kroki. Usiadłam w śpiworze, nikt nie idzie. Odwróciłam się, a koleżanka Edyta również usiadła i nasłuchuje. Byłyśmy przerażone. Z trudem ułożyłyśmy się spowrotem. Nie mogłam zasnąć, wpatrzyłam się w obraz. Pamiętam, że pan młody był strasznie smutny, a panna młoda bardzo chuda, miała zapadnięte policzki i wklęśnięte oczodoły. Odwróciłam się do Edyty, nie mogła zasnąć. W pewnej chwili popatrzyłam nad śpiwór drugiej koleżanki, Eli. Nad jej głową stała kobieta z obrazu! Nie wierzyłam nigdy w takie rzeczy, ale autentycznie mnie zatkało. Usłyszałam łkanie Edyty leżącej koło mnie. Kobieta stała nad Elą i wpatrywała się w jej twarz. Powoli popatrzyła na nas. Miała na sobie taką starą koszulę nocną. I tak patrzyła. Nie wytrzymałam, wtromoliłam się pod śpiwór, zsunęłyśmy swoje śpiwory z Edytą i tak zasnęłyśmy po kilku godzinach płaczu. Rano obudziłam się pierwsza, a lustro, które odwróciłyśmy stało przodem do mnie. Rozpisałam się. Przepraszam, ale mam manię szczegółowego opisywania
__________________
Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
|
2006-03-30, 16:01 | #346 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 390
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
|
|
2006-03-30, 16:20 | #347 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 390
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
No więc przeczytałam kiedyś, że jak się czegoś boimy to musimy to robić tak długo aż strach zmaleje. I tak też zrobiłam. Któregoś dnia wyszłam na klatkę schodową, na której jest wieczorem zawsze bardzo ciemno i specjalnie nie zapalałam światła. Oczywiście od razu poczułam ten dyskomfort, ale postanowiłam to przeczekać, rozluźnić się. Specjalnie szłam sobie na przykład przed siebie, w taką jakby "ślepą uliczkę", nie wiem jak to opisać, bo moja klatka schodowa jest trochę nietypowa, w każdym razie wchodziłam w tą zupełną ciemność, gdzie NIC nie widziałam i równocześnie starałam się rozluźniać mięśnie, uspokajać się, itp. I potem wróciłam do domu i w zasadzie zapomniałam o tych moich "ćwiczeniach" I przypomniałam sobie o tym dopiero parę dni później, kiedy wyszłam na chwilę z mieszkania na klatkę i było ciemno, a ja ze zdziwieniem stwierdziłam, że się nie boję! I że, o dziwo, jestem zupełnie spokojna. Teraz już się nie boję ciemności tak jak przedtem i bardzo się cieszę z tego powodu. Myślę, że i Ty mogłabyś spróbować podobnej "metody" |
|
2006-03-30, 23:07 | #348 |
Rozeznanie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
jeju jak tu strasznie u mnie godzina 12 :| brrrr kiedys jak bylam nawycieczce z kalsa w zakopanym mieszkalismy w starym bylym szpitalu za szafa byly drzwi do windy a w innym pokoju jakby szuflady w scianie ...chyba wiecie gdzie wystepuja szuflady w scianach??? ;] brrrr
__________________
Piękna kobieta podoba się oczom, dobra kobieta – sercu. Pierwsza jest klejnotem, druga – skarbem. Oddam buty 39/40 wymianka: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=42300994 |
2006-03-31, 05:39 | #349 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Ja wierze w duchy.Juz bedac mala dziewczynka fascynowala mnie smierc ,duchy,opowiesci o duchach i wszytko z tym zwiazaneUwielbiam sie bac
Bedac 8 latka mialam przyjaciolke-nasze domy znajdowaly sie blisko cmentarza-jej nawet blizej niz moj.Zawsze uwielbialysmy sie bawic na cmentarzu-nawet mialysmy taka ulubiona zabawe ktora polegala na zaslanianiu daty smierci nieboszyka i zgadywaniu jego wieku patrzac na zdjecie-wiem glupie bylysmy -ale czego sie nie robi z nudow w malym miasteczku.Probowalysmy tez wchodzic do grobowcow-taka zabawa w chowanegoOna znala bardzo duzo opowiesci strasznych i zawsze mi je opowaiadala na cmetarzu=jeszcze wieksze emocje. Kiedy zmarla moja babcia u mnie w domu w nocy przez jakis czas slyszano walenie metalowa szufelka do popiolu-ale tylko pzrez jakis czas krotko po smierci-walenie ustalo kiedy zaczelismy sie modlic. Gdy mialam 16 lat zmarl moj dziadek- kiedys postanowilam spac w pokoju gdzie on mieszkal-byla to pierwsza i ostania noc- wiem ze mi sie to nie snilo-ale widzialam wtedy ducha-byl to mlody chlopak ktory stal nad moim lozkiem-caly w bieli-nie czulam ze to ktos zly-raczej emanowala z niego pozytywna aura ale ze strachu zakrylam sie koldra i zaczelam sie modlic- zjawa zniknela jakos przetrwalam do rana .Juz nigdy wiecej tam nie spalam.dziadek mi sie sni czasami ale nie czesto-zawsze wtedy sie modle. Przestarszyl mnie bardzo film White Noise o duchach-przez kilka miesiecy po obejzreniu musialam miec swiatlo zapalone wszedzie-ciagle widzialm te 3 zle duchy.Obejrzalam ten film ponownie niedawno ale to nie bylo to samo-juz sie tak nie balam za 2 razem. Ogolnie mam bujna wyobraznie czasami-boje sie otwierac oczy w srodku nocy-bo sie boje ze cos zobacze-ciagle widze jakies stwory albo duchy-lubie spac przykryta koldra-nienawidze spac sama-jak nie ma mojego TZ to psy musza ze mna spac i swiatlo sie musi swiecic w calym domu a TV tez grac. |
2006-03-31, 14:36 | #350 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 473
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
Teraz to mi sie nieprzyjemnie zrobilo Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
Paznokciowe konto na Instagramie @lynieczka. Zapraszam! |
||||
2006-03-31, 14:47 | #351 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 855
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Któregoś zimowego wieczoru byłam sama w domu, było ok godz 19:00. Wszędzie pogasiłam światła, w pokoju w którym byłam światło było przyciemnione bo przy takim lubię ogladać telewizję. No więc siedziałam w pokoju i oglądałam TV, nagle usłyszałam jakby coś spadło w łazience... podskoczyłam na wersalce, bo sam odgłos wybił mnie ze skupienia. Nie przejęłam się tym faktem specjalnie i oglądałam dalej TV. coś mnie tknęło, żeby zerknąć na przedpokój... kontem oka spojrzałam w tamta stronę i... odniosłam wtrażenie jakby ktoś przeszedł...
Byłam zesrana ze strachu! Nie wiedziałam co robić.. i wtedy ułyszałam pukanie do drzwi... już całkiem byłam zesrana... potem klucz w zamku i przekręcanie go... całe szczęście rodzinka wróciła, hyh. Ale nikomu nic nie mowilam ze mialam zwidy... lub cokolwiek to bylo, zostawilam to dla siebie... Koleżanka mi opowiadała, że kiedy zmarł jej dziadek było tak, że cała rodzina zebrała się przed pogrzebem na czuwanie w ich domu. W domu była trumna z dziadkiem w środku. Był też wujek kumpeli, który od jakiegoś czasu był skłócony z dziadkiem. Chodziło o to, że pożyczył od niego (dziadka) sporą sumkę kasy ale nigdy nie oddał. No więc wszyscy byli w tym domu. Wujek spał w sąsiednim pokoju tego w którym stała trumna. W nocy śniło mu się, że przyszedł do niego ten jej dziadek i że zaczął go szarpać, gadał cos o pieniądzach i w końcu zrzucił go z kanapy... rano wujek obudził sie leżąc na podłodze, obok niego leżał jego portfel a na nadgarstkach miał zaczerwienienia...
__________________
“If it's worth doing, it's worth overdoing.” |
2006-03-31, 15:37 | #352 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 135
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Joey dzieki za porade, spróbuje tak zrobić z ta klatką schodową, ciekawe ile wytrzymam
Justyna_dt ja wym na waszym miejscu uciekła stamtąd chyba tak sobie myślę właśnie, że chyba wolałabym tę noc spędzić na dworze, albo juz nie wiem co bym zrobiła rozryczec to na pewno bym się rozryczała... |
2006-03-31, 22:13 | #353 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: opolskie/ Wrocław
Wiadomości: 2 265
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
__________________
Żyje się tylko raz, więc żyj pełnią życia!!!!!!!!!! Mój kochany Haseczek ;( [*] [glamour]12655[/glamour] dziękuje za klik |
|
2006-03-31, 22:17 | #354 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 473
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Kufa czemu ja to przeczytalam... o tej pielgrzymace...
Kufa... i jak ja mam teraz spac sie zesram chyba
__________________
Paznokciowe konto na Instagramie @lynieczka. Zapraszam! |
2006-03-31, 22:19 | #355 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 473
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Wlasnie odkrylam ze wszysycy juz spia
i jak ja mam isc sie myc???????????
__________________
Paznokciowe konto na Instagramie @lynieczka. Zapraszam! |
2006-03-31, 22:32 | #356 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: opolskie/ Wrocław
Wiadomości: 2 265
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
A co mi sie jeszcze przypomiało. Jest taki jeden cmentarz którego się boję. Nie wiem czemu zawsze jak tam idę czuje taki jakiś strach nawet jak jest jasno. A leżą tam moi dziadkowie więc chodzić tam muszę. Nawet we wszystkich święteych zawsze lubie isć na cmentarz po zmroku, ale na ten bym się nie odważyła, nie wiem czemu... No i właśnie w tamtą sobotę odwoziłam rodziców na imieniny do cioci. No i rzecz jsna wracałam sama-koło tego cmentarza, serce waliło mi jak głupie, oczywiście dodatkowo musiał być wiatr i ten topiący się śnieg, brrr. Pozamykałam się w samochodzie, szybko minęłam cmentarz i pojechałam, obiecując sobie, ze w drugą stronę już pojadę inną drogą. Ale oczywiście zapomniałam! No i jak jechałam na tym cmentarzu palił się jeden znicz, więc było całkiem ciemno(jest on za wioską, zarz przy drodze-ale rzecz jasna świateł tam nie ma). Myslę sobie- mam to gdzieś, chociaż by nie wiem co sę działo, nie zatrzymam się, jade byle przed siebie. No i tak jechałam,a tu z bramy cmentarnej dosłownie prawie pod koła wyleciał mi BIAŁY kot!!! Jezus MAria jak ja się wystraszyłam!!!! No i to już taki odruch- zachamowałam, ale serce mi waliło jak durne!!!
A już z takich niezwiązanych z duchami, ale strasznych. 2 lata temu byłam z koleżankami na domku nad jeziorem. One poszły sie przejść, ja się wykompałam w tym czasie. Jak się wejdzie do domku, to od razu trzeba iść w lewo bo na wprost jest ściana, a na końcu tego lewo( a zresztą- pod spodem rysunek, bo nie umiem wytłumaczyć), jest umywalka, a nad nią szafka z otwieranym lusterkiem. I scena jak z horroru: akurat dziewczyny wróciły i jedna weszła do domku czego ja nie słyszałam, bo leciała woda, podnosze głowę z nad umywalki i zamykam szafkę i w lusterku widzę postać(był zmrok, a ja światła nie miałam zapalonego tam, tylko w pokoiku obok, więc początkowo nie poznałam kto to) Eli która własnie wchodziła . Mnie wystraszyły. Za dużo sie tych filmów ogląda
__________________
Żyje się tylko raz, więc żyj pełnią życia!!!!!!!!!! Mój kochany Haseczek ;( [*] [glamour]12655[/glamour] dziękuje za klik |
2006-03-31, 22:35 | #357 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 473
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Reszte przeczytam jutro bo sie posram
__________________
Paznokciowe konto na Instagramie @lynieczka. Zapraszam! |
2006-03-31, 22:51 | #358 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: opolskie/ Wrocław
Wiadomości: 2 265
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Kiciulka spokojnie, przetrwasz. To jest jeden z moich ulubionych wątków, a moze Ty coś jeszcze dorzucisz?
__________________
Żyje się tylko raz, więc żyj pełnią życia!!!!!!!!!! Mój kochany Haseczek ;( [*] [glamour]12655[/glamour] dziękuje za klik |
2006-03-31, 23:01 | #359 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 473
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
ja jestem pod tym wzgledem raczej mugolem
nic dzinego sie w moim zyciu raczej nie dzieje Niemalze ciagle czuje czyjas obecnosc ale to chyba wkrety... kafelki same mi spadaj ze scian w lazience (ale chyba dlatego ze cienko przyczepione) no i buty z pawalacza same spadaja (ale tam jest na maksa upchane)... nie bylam swiadkiem niczyjej smierci ani nikt z bliskich nie umarl... ogolnie zyje pod wplywem horrorow i wkretow
__________________
Paznokciowe konto na Instagramie @lynieczka. Zapraszam! |
2006-04-01, 12:09 | #360 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 075
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
A ja znam pewną bardzo przerażajaca historię, ale sądzę, że jest fałszywa, bo znam jej bardzo dużo wersji, więc tak: Pewna dziewczyna była sama w domu, bo jej rodzice wyjechali.Owa dziewczyna miała też brata, który w brutalny sposób zamordował swojego kolegę - Maćka. Był ponury mrok, leżała na łóżku i czytała książkę. Jej pies - Bobik leżał pod łóżkiem i lizał jej rękę. W pewnym momencie, dziewczyna poszła do łazienki i zobaczyła jej psa Bobika wiszącego przy żyrandolu o obdartego ze skóry, a jego krew spływała do wanny. Dziewczyna bardzo się wystraszyła i nawet nie wiedziała co ma robić. Więc jeśli jej biedny pies, nie żyje, to co lub kto lizało jej rękę?? Wróciła więc do pokoju, zajrzała pod łóżko i zobaczyła mała kartkę, na której był napis:" Maciek też lubiał lizać ręce kobiet". [brrrrrr] Zaraz mi się pewnie coś jeszcze przypomni.
__________________
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:33.