Straszny Wątek ;)

[anka^^]

Napisane przez Leo$

To nie jest prawda.
Nie przyjdzie "nic innego"...Jesli Aniol wyczuje chec kontaktu i Twoj strach, prowdopodobnie bedzie probowal ten strach ukoic, uspokoic ...

Możliwe.

Znalazłam coś o dzieciach indygo :
http://www.parapsychologia.net/index...=dzieci_indygo
http://sklep.tarotnet.pl/product_inf...oducts_id=3341
http://wlasnowierca.be/forum/viewtop...b0e561c95c13d8

Czyli zrozumiałam, że to dzieci z ponad przeciętnymi zdolnościami, tak?

[anakonda]

Napisane przez Leo$

Anioly "nie mowia" naglos,. Niektorzy znawcy twierdza, ze powinno sie przemawiac do Aniolow ich jezykiem, czyli enochianskim.
Z wlasnego doswiadczenia: sa to wyrazne, krotkie komunikaty, ktore slysze jako szept a w przypadku zagrozenia zycia, ( nieomal zostalam potracona przez auto) uslyszalam "wewnetrzny krzyk" : "STAN" z odczuciem silnego kolatania serca.

To jak do niego mówisz? Tez krótkimi wyrażeniami? I jak można się z nim skontaktować?

Napisane przez Leo$

Ciekawostka: zapragnelam tatuaz, ( zaprojektowalam wzor ), ale byl problem z wybraniem miejsca. Zapytalam Aniola o miejsce, oto co uslyszalam w odpowiedzi: "Tam gdzie plynie zycie". Od razu mialam to miejsce przed oczami.

W życiu nie domyśliłabym się, o co chodzi. I co za miejsce miałaś przed oczami? Studio tatuażu?

Napisane przez Leo$

Nie slyszalam Coz to takiego?

http://www.integra.boo.pl/dziecinowejery.html


PeeS>: sorry, za troche dziecinne pytania, ale naprawdę mnie to zdziwiło, że coś takiego wogóle istnieje i jakoś trudno mi uwierzyć w to, że to anioł. Nigdy nie myślałaś, ze to jest intuicja? Gdybym ja dostawała takie komunikaty jak 'stój' 'idź' 'usiądź' itp. wzięłabym to tylko za intuicje.

Znasz jakąś ciekawą strone z tą tematyką?

[Leo$]

Anakondo wysle PW

[Rock_Fanka]

Powstał nowy wątek o aniołach więc może tam rozmawiajcie na ten temat? Ja już to robię

[anakonda]

Napisane przez Leo$

Anakondo wysle PW

Dzięki. Doszło.

Napisane przez Rock_Fanka

Powstał nowy wątek o aniołach więc może tam rozmawiajcie na ten temat? Ja już to robię

Nie mogę znaleźć. Byłabym wdzieczna, gdybyś podała link.

[Leo$]

Do pozniej...Jak wroce to sie "postraszymy"
Bede tez na "Aniolkowym watku"
Mam kilka prawdziwych opowiesci w zanadrzu ..

[VioletJewel]

Leo$, czekamy na strrraszne opowieści

[Aguska20]

Napisane przez justyna_dt

O kurczę... ale w Polsce też jest takie miejsce. Wypadku tam raczej nie było, ale jest fizyczne wytłumaczenie. Nie wiem jakie, nie pamiętam Ale byliśmy tam na wycieczce szkolnej, kierowca wyłączył silnik. Jechaliśmy 'wyłączonym' autobusem pod górkę. Szok

Tak też tam bylam ale nie pamietam gdzie to bylo.

[God_give_me_truth_in_me]

Dziewczynyyyy,
przypomnijcie sobie gdzie to ,plosie

[Leo$]

Dziewczyny! TZ mowi, ze to miejsce magnetyczne, gdze samochod sam wjezdza pod gore jest mniej wiecej pomiedzy dwoma wioskami woj. lubuskiego : Bogdancem i Wysoka.
Miejsce nie jest oznaczone, wiec powinno sie tam jechac z osoba, ktora jest "wtajemniczona".

Edit:

Rok temu mialam sposobnosc wyjezdzac co pewnien czas do starej, wiktorianskiej posiadlosci, odgrodzonej przepieknym parkiem i ogrodem ( ok. 100km za Nowym Jorkiem).
Juz pierwszego dnia po przyjezdzie mialam okazje przekonac sie, ze owa 120 letna, 2 pietrowa posiadlosc jest zamieszkiwana przez ducha. Gdy weszlam do sypialni, zauwazylam, ze na wielkim lozu lezy mala postac, gdy sie lekko zblizylam, postac blyskawicznie sie oddalila, zostawiajac za soba jasna poswiate. Pomyslam, ze to musi byc duch dziecka w wieku ok. 6- 10 lat. Przyznam, ze duch byl ciekawski, na calym 2 pietrze czulam jego obecnosc. Mysle, ze wiedzial ze moze ze mna sie skontaktowac, wiec dosyc czesto mnie prowokowal np. otwierajac zatrzasnieta szafe, lub skrzypial drzwiami, ktore tak naprawde nie skrzypialy. Przelaczal czesto kanaly TV. Zapytalam znajoma- wlascicielke o historie tej wiktorianskiej posiadlosci.
Okazalo sie, ze dawno temu mial tam miejsce pozar i prawie caly dom ulegl spaleniu. Widzialam tez stara fotografie na ktorej bylo kilku mezczyzn i z dwojka dzieci wlasnie w wieku ok. 6-10 lat.
To nie wszystko...
Owa znajoma-miala 2 dzieci, ktore widzialy mezczyzne w ogrodzie. W tym czasie nie bylo nikogo w poblizu- brama byla zamknieta. Znajoma pokazala mi tez plame na nowym dywanie, ktora ciagle sie pojawiala, mimo, ze byla niejednokrotnie usuwana. Dywan byl czysty przez jakas godzine, a potem znowu wychodzila ta okropna wielka plama.

Duch bywal nieznosny, czesto stawal za moimi moimi plecami,( a tego nie lubie ) lub draznil psa Moje wizyty w posiadlosci nie byly zbyt czeste i nie mialam wielu okazji pomoc duchowi, ale mam nadzieje, ze dzieki odgrzebaniu starego zdjecia i historii domu, uswiadomilam ducha, ze NIE ZYJE. Powiedzialam, mu ze dom sie spalil i ze czas zeby juz odszedl.

Tragiczna, nagla smierc, gdy ofiara nie ma swiadomosci, ze umiera, powoduje czesto "uwiezienie" jej pomiedzy dwoma swiatami. Nalezy jej pomoc odejsc.
Rozumiem, ze taki kontakt czesto paralizuje strachem, ale skrzywdzic nas moga tylko LUDZIE. NIE DUCHY.
Juz nie odwiedzam tamtego miejsca. Znajoma niedawno sprzedala dom...

[justyna_dt]

http://portalwiedzy.onet.pl/4868,111...zasopisma.html

"Pisze pani, że zmarli krewni odwiedzają nas, żeby nieść pocieszenie, i że przesyłają nam znaki swojej obecności.

Sny i ulubione piosenki w radiu to najczęstsze znaki. Zdarzają się głuche telefony. Parę razy zdarzyło się, że umarł nastolatek albo nastolatka, którzy mieli telefon komórkowy. Telefon mamy dzwonił wyświetlając numer dziecka. Albo bywało, że [rodzic] odbierał SMS całe tygodnie po śmierci córki albo syna. (...)"

[justyna_dt]

Właśnie, to chyba to: Bogdaniec

[Rock_Fanka]

Napisane przez anakonda

Dzięki. Doszło.



Nie mogę znaleźć. Byłabym wdzieczna, gdybyś podała link.

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=131273

[anakonda]

Napisane przez Rock_Fanka

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=131273

Eee, to ja myślałam, że tam na prawdę temat sie rozkręcił, a tu okazuje się, że one tak potocznie mówiąc sobie jedynie jaja z tego zrobiły.

[Rock_Fanka]

Ja też zrobiłam

[anakonda]

Napisane przez Rock_Fanka

Ja też zrobiłam

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez *Paula*

jak to zmiażdzeniu przecież trumny nie sa kartonowe...

W programi użyto najtwardszej trumny - ze stali... Gdyby nie wyciągnęli Jamiego (gość z programu) w porę, to by go zmiażdżyło

Nymphetamina - możesz nie wierzyć, ja to widziałam Skoro stalowa trumna uległa zmiażdżeniu, to drewniana poszłaby w drzazgi... Jednak ciekawi mnie co z ta ekshumacją...

[olaaa99]

Dawno mnie tu nie bylo... chyba. tesknilyscie?

wczorajszej nocy spalam jakies 3 godziny... a strachu zero... szkoda...

[Rock_Fanka]

Napisane przez Leo$

Dziewczyny! TZ mowi, ze to miejsce magnetyczne, gdze samochod sam wjezdza pod gore jest mniej wiecej pomiedzy dwoma wioskami woj. lubuskiego : Bogdancem i Wysoka.
Miejsce nie jest oznaczone, wiec powinno sie tam jechac z osoba, ktora jest "wtajemniczona".

Edit:

Rok temu mialam sposobnosc wyjezdzac co pewnien czas do starej, wiktorianskiej posiadlosci, odgrodzonej przepieknym parkiem i ogrodem ( ok. 100km za Nowym Jorkiem).
Juz pierwszego dnia po przyjezdzie mialam okazje przekonac sie, ze owa 120 letna, 2 pietrowa posiadlosc jest zamieszkiwana przez ducha. Gdy weszlam do sypialni, zauwazylam, ze na wielkim lozu lezy mala postac, gdy sie lekko zblizylam, postac blyskawicznie sie oddalila, zostawiajac za soba jasna poswiate. Pomyslam, ze to musi byc duch dziecka w wieku ok. 6- 10 lat. Przyznam, ze duch byl ciekawski, na calym 2 pietrze czulam jego obecnosc. Mysle, ze wiedzial ze moze ze mna sie skontaktowac, wiec dosyc czesto mnie prowokowal np. otwierajac zatrzasnieta szafe, lub skrzypial drzwiami, ktore tak naprawde nie skrzypialy. Przelaczal czesto kanaly TV. Zapytalam znajoma- wlascicielke o historie tej wiktorianskiej posiadlosci.
Okazalo sie, ze dawno temu mial tam miejsce pozar i prawie caly dom ulegl spaleniu. Widzialam tez stara fotografie na ktorej bylo kilku mezczyzn i z dwojka dzieci wlasnie w wieku ok. 6-10 lat.
To nie wszystko...
Owa znajoma-miala 2 dzieci, ktore widzialy mezczyzne w ogrodzie. W tym czasie nie bylo nikogo w poblizu- brama byla zamknieta. Znajoma pokazala mi tez plame na nowym dywanie, ktora ciagle sie pojawiala, mimo, ze byla niejednokrotnie usuwana. Dywan byl czysty przez jakas godzine, a potem znowu wychodzila ta okropna wielka plama.

Duch bywal nieznosny, czesto stawal za moimi moimi plecami,( a tego nie lubie ) lub draznil psa Moje wizyty w posiadlosci nie byly zbyt czeste i nie mialam wielu okazji pomoc duchowi, ale mam nadzieje, ze dzieki odgrzebaniu starego zdjecia i historii domu, uswiadomilam ducha, ze NIE ZYJE. Powiedzialam, mu ze dom sie spalil i ze czas zeby juz odszedl.

Tragiczna, nagla smierc, gdy ofiara nie ma swiadomosci, ze umiera, powoduje czesto "uwiezienie" jej pomiedzy dwoma swiatami. Nalezy jej pomoc odejsc.
Rozumiem, ze taki kontakt czesto paralizuje strachem, ale skrzywdzic nas moga tylko LUDZIE. NIE DUCHY.
Juz nie odwiedzam tamtego miejsca. Znajoma niedawno sprzedala dom...

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez olaaa99

Dawno mnie tu nie bylo... chyba. tesknilyscie?

wczorajszej nocy spalam jakies 3 godziny... a strachu zero... szkoda...

Ja tej nocy obudziłam się....ale nie miałam ochoty na wpatrywanie się w ciemnośc, bo tak bolał mnie brzuch, że myślałam, że zwariuję... Kiedy szłam do kuchni po tabletkę przeciwbólową, na zegarku na mikrofalówce zobaczyłam, że była godzina 3:28 bodajże...I już mi się "Straszny wątek" przypomniał No bo w końcu zanim wstalam po tabletkę to trochę polezałam w łóżku, czyli w wyniku mojej błyskotliwej dedukcji doszłam do wniosku, że musiałam obudzić się około 3:00 Straszne nie?

[anakonda]

Napisane przez askawtn

W programi użyto najtwardszej trumny - ze stali... Gdyby nie wyciągnęli Jamiego (gość z programu) w porę, to by go zmiażdżyło

A na jakiej głębokości była trumna? Jeśli było to powiedziane...

[anakonda]

Napisane przez olaaa99

Dawno mnie tu nie bylo... chyba. tesknilyscie?

Jaaasne...

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez anakonda

A na jakiej głębokości była trumna? Jeśli było to powiedziane...

Nie było powiedziane, ale na oko stwierdzam, że gdzieś około 2 metrów.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez olaaa99

Dawno mnie tu nie bylo... chyba. tesknilyscie?

Strrrasznie...

[olaaa99]

Napisane przez anakonda

Jaaasne...

no ! grzeczna Dziewczynka

a co do trumny... moze te zwaly ziemii jednak wywiaraja taki potezny nacisk?

'jak tu ciemnooo... jak tu gluchooo... jak ponuroooooo! z kazdej strooony zwaly ziemiiii gniota mnieeee...' <--- "córko grabarza" <?>

[olaaa99]

Napisane przez askawtn

Strrrasznie...

Ta tez grzeczna strrrasznie grzeczna

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez olaaa99

'jak tu ciemnooo... jak tu gluchooo... jak ponuroooooo! z kazdej strooony zwaly ziemiiii gniota mnieeee...' <--- "córko grabarza" <?>

Aleś Ty twórcza, no nie moge

[olaaa99]

Napisane przez askawtn

Aleś Ty twórcza, no nie moge

sciagnij sobie ten kawalek z neta lalam kilka dni z wokalu tego kolesia



przepraszam za offtop

[Rock_Fanka]

Niezłe

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

To ta piosenka naprawde istnieje?? Już myslałam,że ją sama wymysliłaś na poczekaniu