Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz.33

[navioe]

cześć, mam pytanie a nie wiem kogo zapytać. wynajmujemy z tż mieszkanie, umowę mamy na czas określony z miesiecznym okresem wypowiedzenia. w mieszkaniu są prusaki, zauważyliśmy je tydzień-dwa po przeprowadzce, walczyliśmy z nimi na różne sposoby niestety bezskutecznie bo ciągle wracają. kobieta od której wynajmujemy twierdzi, że to normalne w starych blokach (mieszkaliśmy wcześniej w kilku i nie mieliśmy problemu) wystarczy gruntownie posprzątać i utrzymywać porządek. wysyłała nam mailem rady z czapy, że trzeba zalewać wrzątkiem otwory ściekowe, całą żywność trzymać w szczelnych pojemnikach.
teraz chce wynająć kogoś do poaprzatania i zdezynfekowania mieszkania, jeśli się zgodzimy. my nie chcemy się godzić, chcemy wypowiedzieć umowę i wyprowadzić się stąd jak najszybciej. z tego co widzimy ciężko to cholerstwo wytępić, w necie ludzie piszą, że zmagają się z problemem od lat. ja schizuje i budzę się w nocy bo wydaje mi się, że to cholerstwo po mnie łazi.. nie mam zamiaru walczyć z robactwem dłużej i zamartwiać się czy czasem nie wróciło i odsuwać wszystkiego co chwila, żeby to sprawdzać skoro przeznaczam na wynajem nie małe pieniądze i chcę się czuć w domu komfortowo.
z kobietą jest trudny kontakt- jedynie mailowy, nie odbiera od nas telefonów, raz odebrała bo tż już miał dosyć i wydzwaniał kilka razy, na to, że chcemy wypowiedzieć umowę "jest w ciąży i jak pan wie w ciąży są kłopoty z podróżowaniem, skontaktuje się z mężem i oddzwonie" (mieszka ok 200km od nas) czekamy cały dzień, nic, patrzymy a ona napisała maila właśnie z propozycją wyżej opisaną i radami z upy.
znów nie odbierala telefonów więc napisalismy, że chcemy wypowiedzieć umowę i skontaktować się z nią i porozmawiać jak ludzie- czekamy na odpowiedz.
czy możemy wypowiedzieć umowę w trybie natychmiastowym? powołując się na zagrożenie zdrowia (prusaki roznosza choroby) jeśli nie będzie z nami chciała rozwiązać umowy za porozumieniem stron? i co wtedy z kaucją, czy zostanie nam normalnie zwrócona?
z góry dzięki za jakąkolwiek odpowiedz.

[Dotka90]

Czy w paczkomacie jak coś wysyłam, to mogę wysłać w kopercie bąbelkowej, czy musi być paczka?

---------- Dopisano o 07:25 ---------- Poprzedni post napisano o 07:13 ----------

Napisane przez jaksy

A z tymi danymi to ciągle jakieś jaja odchodzą (podejrzewam bezrefleksyjne kopiuj-wklej, to duża firma

Nie sądzę. Informacje do PITów idą z programu kadrowo-płacowego, z automatu. Więc to nie kopiuj-wklej, tylko to, że przy zmianie danych na zakładce pracownika ktoś źle uaktualnił Twój adres (zmienil np. miasto, a województwo zostawił).

[201803111829]

Czy ktoś ma matową szminkę w kredce Golden rose? Czy ona jest tępa w rozprowadzaniu? Bo mam taką z MUR i strasznie się ją nakłada.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez _Tinkerbell

Czy ktoś ma matową szminkę w kredce Golden rose? Czy ona jest tępa w rozprowadzaniu? Bo mam taką z MUR i strasznie się ją nakłada.

Mam, jest mięciusia jak pupa niemowlaczka

[201803111829]

Dzięki!

[NinaSimone]

Napisane przez Dotka90

Czy w paczkomacie jak coś wysyłam, to mogę wysłać w kopercie bąbelkowej, czy musi być paczka?

---------- Dopisano o 07:25 ---------- Poprzedni post napisano o 07:13 ----------



Nie sądzę. Informacje do PITów idą z programu kadrowo-płacowego, z automatu. Więc to nie kopiuj-wklej, tylko to, że przy zmianie danych na zakładce pracownika ktoś źle uaktualnił Twój adres (zmienil np. miasto, a województwo zostawił).

Możesz w kopercie

[201803120851]

Napisane przez _Tinkerbell

Czy ktoś ma matową szminkę w kredce Golden rose? Czy ona jest tępa w rozprowadzaniu? Bo mam taką z MUR i strasznie się ją nakłada.

Mam polecam, dobrze się ją nakłada. Być może jedynie te najciemniejsze odcienie (ja mam m.in. bordowy) są trochę bardziej tępe niż pozostałe, ale również nie mam problemu z nałożeniem. Odcienie różu - jak masełko Polecam w szczególności odcienie: 8,9 i 10

[lulka19]

Jestem obecnie na kocówce l4. Potem idę na zasiłek macierzyński, bo mam umowę do dnia porodu. Czy urlop za poprzedni rok, a było tego około 12 dni zostanie mi wypłacony, czy zostanie dodany automatycznie do tego zasiłku? Jak to jest? dziękuję

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez lily marlene

Mam polecam, dobrze się ją nakłada. Być może jedynie te najciemniejsze odcienie (ja mam m.in. bordowy) są trochę bardziej tępe niż pozostałe, ale również nie mam problemu z nałożeniem. Odcienie różu - jak masełko Polecam w szczególności odcienie: 8,9 i 10

Ja mam dość ciemny (potem napiszę nr) i bezproblemowo

[mycha9393]

Jak obliczyć kaloryczność (i białko, węgle, tłucze) chleba z tego przepisu?
http://www.eksperymentalnie.com/2014...y-przepis.html Upiekłam go 1 raz, ale zanim się wezmę za jedzenie chciałabym wiedzieć jak to kalorycznie wygląda? Niestety mam dietę z ograniczonymi węglami i jakoś to muszę ogarnąć

[Regista]

Napisane przez daydreaming_

Ta apteka to jakaś sieciówka czy prywatna? Bo u mnie najtaniej to 22 złote za ten balsam

Prywatna. Ale tak jak pisałam wcześniej na kartonowym pudełeczku była wielka nalepka producenta z napisem "sugerowana cena 12,50 zł", więc to nie widzimisie apteki, że taka niska cena. Po prostu dostosowali się do ceny sugerowanej. A mieli tych balsamów wystawiony cały spory kosz i na każdym opakowaniu była ta nalepka. Może to jakaś inna partia i dlatego taka różnica w cenach. Na pewno nie była to wyprzedaż ze względu na krótki termin ważności, bo mój balsam ma go do lipca 2018 r.

[agatka-a]

Napisane przez mycha9393

Jak obliczyć kaloryczność (i białko, węgle, tłucze) chleba z tego przepisu?
http://www.eksperymentalnie.com/2014...y-przepis.html Upiekłam go 1 raz, ale zanim się wezmę za jedzenie chciałabym wiedzieć jak to kalorycznie wygląda? Niestety mam dietę z ograniczonymi węglami i jakoś to muszę ogarnąć

spróbuj z tą stroną, nie powinnas mieć problemu
http://www.ilewazy.pl/

[daydreaming_]

Napisane przez Regista

Prywatna. Ale tak jak pisałam wcześniej na kartonowym pudełeczku była wielka nalepka producenta z napisem "sugerowana cena 12,50 zł", więc to nie widzimisie apteki, że taka niska cena. Po prostu dostosowali się do ceny sugerowanej. A mieli tych balsamów wystawiony cały spory kosz i na każdym opakowaniu była ta nalepka. Może to jakaś inna partia i dlatego taka różnica w cenach. Na pewno nie była to wyprzedaż ze względu na krótki termin ważności, bo mój balsam ma go do lipca 2018 r.

To muszę sobie zrobić wycieczkę po aptekach w takim razie Dziękuję za odpowiedź

[Lottie69]

Napisane przez navioe

cześć, mam pytanie a nie wiem kogo zapytać. wynajmujemy z tż mieszkanie, umowę mamy na czas określony z miesiecznym okresem wypowiedzenia. w mieszkaniu są prusaki, zauważyliśmy je tydzień-dwa po przeprowadzce, walczyliśmy z nimi na różne sposoby niestety bezskutecznie bo ciągle wracają. kobieta od której wynajmujemy twierdzi, że to normalne w starych blokach (mieszkaliśmy wcześniej w kilku i nie mieliśmy problemu) wystarczy gruntownie posprzątać i utrzymywać porządek. wysyłała nam mailem rady z czapy, że trzeba zalewać wrzątkiem otwory ściekowe, całą żywność trzymać w szczelnych pojemnikach.
teraz chce wynająć kogoś do poaprzatania i zdezynfekowania mieszkania, jeśli się zgodzimy. my nie chcemy się godzić, chcemy wypowiedzieć umowę i wyprowadzić się stąd jak najszybciej. z tego co widzimy ciężko to cholerstwo wytępić, w necie ludzie piszą, że zmagają się z problemem od lat. ja schizuje i budzę się w nocy bo wydaje mi się, że to cholerstwo po mnie łazi.. nie mam zamiaru walczyć z robactwem dłużej i zamartwiać się czy czasem nie wróciło i odsuwać wszystkiego co chwila, żeby to sprawdzać skoro przeznaczam na wynajem nie małe pieniądze i chcę się czuć w domu komfortowo.
z kobietą jest trudny kontakt- jedynie mailowy, nie odbiera od nas telefonów, raz odebrała bo tż już miał dosyć i wydzwaniał kilka razy, na to, że chcemy wypowiedzieć umowę "jest w ciąży i jak pan wie w ciąży są kłopoty z podróżowaniem, skontaktuje się z mężem i oddzwonie" (mieszka ok 200km od nas) czekamy cały dzień, nic, patrzymy a ona napisała maila właśnie z propozycją wyżej opisaną i radami z upy.
znów nie odbierala telefonów więc napisalismy, że chcemy wypowiedzieć umowę i skontaktować się z nią i porozmawiać jak ludzie- czekamy na odpowiedz.
czy możemy wypowiedzieć umowę w trybie natychmiastowym? powołując się na zagrożenie zdrowia (prusaki roznosza choroby) jeśli nie będzie z nami chciała rozwiązać umowy za porozumieniem stron? i co wtedy z kaucją, czy zostanie nam normalnie zwrócona?
z góry dzięki za jakąkolwiek odpowiedz.

Od strony prawnej nie poradzę, ale ładne lata temu u mnie były prusaki i powiem ci, że jak wy macie, to sąsiedzi też i warto zabezpieczyć drogi, którymi wpadną. U mnie zakleiliśmy kratki wentylacyjne, robale w domu wytępione w przeciągu kilku dni (jakiś specyfik sie zagniatało razem z jajkiem, jak coś to mogę mamy spytać). Potem sposób podaliśmy sąsiadom i robali nie ma kilkanaście lat. Jak się ma dobry sposób, to wytępi się dziadostwo w kilka dni

[201705250955]

Napisane przez navioe

cześć, mam pytanie a nie wiem kogo zapytać. wynajmujemy z tż mieszkanie, umowę mamy na czas określony z miesiecznym okresem wypowiedzenia. w mieszkaniu są prusaki, zauważyliśmy je tydzień-dwa po przeprowadzce, walczyliśmy z nimi na różne sposoby niestety bezskutecznie bo ciągle wracają. kobieta od której wynajmujemy twierdzi, że to normalne w starych blokach (mieszkaliśmy wcześniej w kilku i nie mieliśmy problemu) wystarczy gruntownie posprzątać i utrzymywać porządek. wysyłała nam mailem rady z czapy, że trzeba zalewać wrzątkiem otwory ściekowe, całą żywność trzymać w szczelnych pojemnikach.
teraz chce wynająć kogoś do poaprzatania i zdezynfekowania mieszkania, jeśli się zgodzimy. my nie chcemy się godzić, chcemy wypowiedzieć umowę i wyprowadzić się stąd jak najszybciej. z tego co widzimy ciężko to cholerstwo wytępić, w necie ludzie piszą, że zmagają się z problemem od lat. ja schizuje i budzę się w nocy bo wydaje mi się, że to cholerstwo po mnie łazi.. nie mam zamiaru walczyć z robactwem dłużej i zamartwiać się czy czasem nie wróciło i odsuwać wszystkiego co chwila, żeby to sprawdzać skoro przeznaczam na wynajem nie małe pieniądze i chcę się czuć w domu komfortowo.
z kobietą jest trudny kontakt- jedynie mailowy, nie odbiera od nas telefonów, raz odebrała bo tż już miał dosyć i wydzwaniał kilka razy, na to, że chcemy wypowiedzieć umowę "jest w ciąży i jak pan wie w ciąży są kłopoty z podróżowaniem, skontaktuje się z mężem i oddzwonie" (mieszka ok 200km od nas) czekamy cały dzień, nic, patrzymy a ona napisała maila właśnie z propozycją wyżej opisaną i radami z upy.
znów nie odbierala telefonów więc napisalismy, że chcemy wypowiedzieć umowę i skontaktować się z nią i porozmawiać jak ludzie- czekamy na odpowiedz.
czy możemy wypowiedzieć umowę w trybie natychmiastowym? powołując się na zagrożenie zdrowia (prusaki roznosza choroby) jeśli nie będzie z nami chciała rozwiązać umowy za porozumieniem stron? i co wtedy z kaucją, czy zostanie nam normalnie zwrócona?
z góry dzięki za jakąkolwiek odpowiedz.

Wydaje mi się, że możesz, bo wynajmujący zataił przed Tobą wadę lokalu (wyszło to dopiero w trakcie użytkowania lokalu).
Ja bym podeszła tak do sprawy - próbujecie dzwonić, nie odbiera, piszecie do niej maila - że zataiła wadę lokalu (możecie iść do sąsiadów i porozmawiać o prusakch, czy mieli wczesniej takie problemy, czy mają aktualnie, jeśli mieli - możecie powołać się na ich zdanie), potwierdzacie sms. Sęk w tym, że jedyne na co możecie realnie liczyć, to naprawienie wady (w tym przypadku wynajęcie ekipy do sprzątania). Możecie też po prostu zażądać zwrotu kaucji i natychmiastowej rezygnacji z najmu, skoro taki problem wystąpił, ale ona nie musi się na to zgodzić.

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;56641806]W tej chwili najczęściej używam pojedynczych cieni z Rimmela.[/QUOTE]

Na Twoim miejscu kupiłabym:
- paketkę Sleeka, np. 4 - 3 ciernie i eyeliner - albo większą paketkę
- paletkę Zoevy En Taupe.
Dobra, bardziej polecam Zoevę, bo jednak jej pigmentacja jest lepsza niż Sleek, ale z drugiej strony Sleeka możesz mieć dwie. Moim zdaniem Hean się nie umywa do Z. (aczkolwiek miałam tylko jedną czwórkę, tą z zielonymi cieniami). Słaba pigmentacja, a Rimmela na pewno nie są takie marne. Aczkolwiek dziś też malowałam się Kobo i hejtowałam pod nosem te cienie, mimo że dotychczas je lubiłam

Edycja: gdzie kupię kodeks ruchu drogowego i ile może kosztować? Myślę, czy nie zamówić przez internet

[Listopadowaa]

Co mogę zrobić z mascarpone? Najlepiej deser bo mam mały pojemniczek. Wszędzie przepisy ze śmietanką a ja chce bez niej ze względu na laktozę....Jakieś pomysły?

[201604301943]

Napisane przez Listopadowaa

Co mogę zrobić z mascarpone? Najlepiej deser bo mam mały pojemniczek. Wszędzie przepisy ze śmietanką a ja chce bez niej ze względu na laktozę....Jakieś pomysły?

Najprościej tiramisu. Niedużą ilość można zrobić bezpośrednio w pucharkach/miseczkach. Biszkopty zamaczasz krótko w kawie z alkoholem i przekładasz maskarpone wymieszanym z żółtkami utartymi z cukrem pudrem.

[Listopadowaa]

Napisane przez metal_fish

Najprościej tiramisu. Niedużą ilość można zrobić bezpośrednio w pucharkach/miseczkach. Biszkopty zamaczasz krótko w kawie z alkoholem i przekładasz maskarpone wymieszanym z żółtkami utartymi z cukrem pudrem.

Ooo dobry pomysł Dzieki

[anjia]

znacie jakieś przekąski, takie żeby podjeść między posiłkami. tylko, żeby to nie były produkty zawierające duże ilości błonnika? mam refluks i nie chcę więcej kwasu żołądkowego w moim organizmie... oprócz wafli ryzowych bo to dla mnie sytropian.

[201604301943]

Napisane przez anjia

znacie jakieś przekąski, takie żeby podjeść między posiłkami. tylko, żeby to nie były produkty zawierające duże ilości błonnika? mam refluks i nie chcę więcej kwasu żołądkowego w moim organizmie... oprócz wafli ryzowych bo to dla mnie sytropian.

Migdały?

[anjia]

Napisane przez metal_fish

Migdały?

o no dobry pomysł. czekam na kolejne bo codziennie jeśc migdały to można by oszaleć

[stesia]

dziewczyny polecicie jakieś łagodne tabletki uspokajające ale takie żeby nie otumaniały? czasem mam tak że wiem że nie powinnam się stresować bo naprawdę nie mam czym (np na egz jak wszystko umiem) ale i tak zaczynam się trząść (czasem to nawet nie jestem tyle zdenerwowana co się trzęsę)

[NinaSimone]

Napisane przez stesia

dziewczyny polecicie jakieś łagodne tabletki uspokajające ale takie żeby nie otumaniały? czasem mam tak że wiem że nie powinnam się stresować bo naprawdę nie mam czym (np na egz jak wszystko umiem) ale i tak zaczynam się trząść (czasem to nawet nie jestem tyle zdenerwowana co się trzęsę)

Calms


Moje pytanie

Od tygodnia jak się budzę lzawia mi oczy. Potok łez. Nic nie widzę. Jednak wystarczy, że już nie leżę i to mija. Macie jakiś pomysł rady? Do okulisty długie kolejki są. Zresztą. Nie wiem co to jest

[201604301943]

Napisane przez anjia

o no dobry pomysł. czekam na kolejne bo codziennie jeśc migdały to można by oszaleć

To było pierwsze co przyszło mi do głowy. Kwestia refluksu ogranicza wybór... Może jeszcze chudy twaróg, jajka na miękko, kisiel.

Upoważnienie do odbioru poleconego
Chciałam kogoś upoważnić do odbioru w moim imieniu przesyłki poleconej na Poczcie Polskiej. Okazało się, że nie akceptują standardowego upoważnienia napisanego samemu, z podanymi danymi i podpisem. Musi to być specjalny ich druczek, a sama ta przyjemność kosztuje 25zł. Niby daje to upoważnienie "na zawsze", ale kurde nie uśmiecha mi się płacić nawet złotówki za coś, co w innych miejscach jest robione za free. Dam radę sama odebrać paczkę w innym terminie, chciałam tylko wiedzieć, czy oni sobie tak mogą zarządzić?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez metal_fish

Upoważnienie do odbioru poleconego
Chciałam kogoś upoważnić do odbioru w moim imieniu przesyłki poleconej na Poczcie Polskiej. Okazało się, że nie akceptują standardowego upoważnienia napisanego samemu, z podanymi danymi i podpisem. Musi to być specjalny ich druczek, a sama ta przyjemność kosztuje 25zł. Niby daje to upoważnienie "na zawsze", ale kurde nie uśmiecha mi się płacić nawet złotówki za coś, co w innych miejscach jest robione za free. Dam radę sama odebrać paczkę w innym terminie, chciałam tylko wiedzieć, czy oni sobie tak mogą zarządzić?

Cooooo? Oszaleli kompletnie chyba. Tak samo jak z wciskaniem kredytów przez listonoszy.

[03a25f57c1c12b64185d06c737e7e94991ae1a10_6577a308dca3f]

Napisane przez metal_fish

Upoważnienie do odbioru poleconego
Chciałam kogoś upoważnić do odbioru w moim imieniu przesyłki poleconej na Poczcie Polskiej. Okazało się, że nie akceptują standardowego upoważnienia napisanego samemu, z podanymi danymi i podpisem. Musi to być specjalny ich druczek, a sama ta przyjemność kosztuje 25zł. Niby daje to upoważnienie "na zawsze", ale kurde nie uśmiecha mi się płacić nawet złotówki za coś, co w innych miejscach jest robione za free. Dam radę sama odebrać paczkę w innym terminie, chciałam tylko wiedzieć, czy oni sobie tak mogą zarządzić?

Domyślam się, że chodzi o niespokrewnioną osobę? Wtrącę tylko, że ja spokojnie odbieram polecone adresowane do rodziny - muszę powiedzieć, kim dla nich jestem i okazać dowód.

[201604301943]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;56700396]Cooooo? Oszaleli kompletnie chyba. Tak samo jak z wciskaniem kredytów przez listonoszy.[/QUOTE]
Zaczęłam szukać teraz info na ten temat - okazuje się, że regulamin wewnętrzny poczty uwzględnia tylko ichnie upoważnienia, natomiast w prawie pocztowym jak byk widnieje również upoważnienie na zasadach ogólnych. W sumie zastanawiam się, czy robić dym czy żyć w dobrych relacjach z paniami z okienka (mała placówka, znają petentów i zwykle idą jednak na rękę).

[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;56700951]Domyślam się, że chodzi o niespokrewnioną osobę? Wtrącę tylko, że ja spokojnie odbieram polecone adresowane do rodziny - muszę powiedzieć, kim dla nich jestem i okazać dowód.[/QUOTE]
Chodzi o TŻ konkretnie. Nie jest u mnie zameldowany. Listonoszka mu wydaje polecone (w sumie to jego częściej spotyka w domu, bo on przebywa w nim w godzinach roznoszenia poczty) ale w placówce mu odmówili i zaproponowali to upoważnienie. Jak jest to samo nazwisko albo adres, to nie ma problemu.

[Beczka Soli]

Napisane przez metal_fish

Upoważnienie do odbioru poleconego
Chciałam kogoś upoważnić do odbioru w moim imieniu przesyłki poleconej na Poczcie Polskiej. Okazało się, że nie akceptują standardowego upoważnienia napisanego samemu, z podanymi danymi i podpisem. Musi to być specjalny ich druczek, a sama ta przyjemność kosztuje 25zł. Niby daje to upoważnienie "na zawsze", ale kurde nie uśmiecha mi się płacić nawet złotówki za coś, co w innych miejscach jest robione za free. Dam radę sama odebrać paczkę w innym terminie, chciałam tylko wiedzieć, czy oni sobie tak mogą zarządzić?

U mnie na poczcie nie chcieli wydać listu adresowanego do mojej mamy. Miałam jej upoważnienie (nawet dała mi swój dowód na wszelki wypadek), ale nie zgadzało się nazwisko (w dowodzie mam przecież panieńskie) i adres. Gdybyśmy chociaż miały ten sam adres, nie robiono by problemów.

[trocka8]

Napisane przez metal_fish

Zaczęłam szukać teraz info na ten temat - okazuje się, że regulamin wewnętrzny poczty uwzględnia tylko ichnie upoważnienia, natomiast w prawie pocztowym jak byk widnieje również upoważnienie na zasadach ogólnych. W sumie zastanawiam się, czy robić dym czy żyć w dobrych relacjach z paniami z okienka (mała placówka, znają petentów i zwykle idą jednak na rękę).


Chodzi o TŻ konkretnie. Nie jest u mnie zameldowany. Listonoszka mu wydaje polecone (w sumie to jego częściej spotyka w domu, bo on przebywa w nim w godzinach roznoszenia poczty) ale w placówce mu odmówili i zaproponowali to upoważnienie. Jak jest to samo nazwisko albo adres, to nie ma problemu.

Wychodzi ze co placówka to jest inaczej. Mi bez problemu babka wydała paczkę dla mojego chłopaka - inne nazwisko, inny adres w dowodzie. Musiałam tylko podpisać się pod pieczątka "oświadczam, że zamieszkuje z adresatem" i babka mówiła ze jak to nie są listy z sądu to spoko wydają na takie oświadczenie.

wysłane z telefonu

[201604301943]

Napisane przez trocka8

Wychodzi ze co placówka to jest inaczej. Mi bez problemu babka wydała paczkę dla mojego chłopaka - inne nazwisko, inny adres w dowodzie. Musiałam tylko podpisać się pod pieczątka "oświadczam, że zamieszkuje z adresatem" i babka mówiła ze jak to nie są listy z sądu to spoko wydają na takie oświadczenie.

wysłane z telefonu

Już kiedyś TŻ odebrał tam moją paczkę... Teraz odmówili "bo to z zagranicy"