Singielki 25 +. Część X - Strona 143 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2017-10-02, 06:54   #4261
Dagunia
Komplikatorka
 
Avatar Dagunia
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
Dot.: Singielki 25 +. Część X

Cytat:
Napisane przez Shawtty Pokaż wiadomość
Jak już i tak nie śpię to piszę.
W. nie odzywa się od wtorku. Chłodno go wtedy potraktowałam, to ja urwałam rozmowę. Bardzo niekonsekwentne, tak naprawdę chcę kontaktu z nim najbardziej na świecie, a zachowuję się wobec niego jakbym miała #wyebane
Pewnie to dobrze.
Myślę o tym chłopaku z wczoraj/dziś i nie wierzę po prostu, że można być takim pustakiem. I tak bardzo brakuje mi W., tak bardzo za nim tęsknię. I wrzucam sobie, że coś zrobiłam źle, że coś pewnie kiedyś powiedziałam, a fakt, że będzie kiedyś kochał inną, a nie mnie - boli okropnie. I żadnym innym chłopakiem teraz tego nie zagłuszę. Najgorzej, bo zawsze pisałam itd, że trzeba mieć wysokie wymagania, że lepiej być samą, a sama zachowuje się teraz jak desperatka. Boję się, że jak przyjedzie to się zawyję przy nim. Że będę go prosić - o miłość. A zarazem wcale nie chcę unikać tego spotkania. A potem myślę o tym, że nie będę mogła nawet go dotknąć i chyba pęknie mi serce.

Chyba muszę iść na jakąś terapię czy coś. Nie chodzi tylko o W., mam wrażenie, że to był po prostu gwóźdź do trumny już.
I dręczę biednych ludzi i proszę dosłownie o pomoc, bo mam wrażenie, że się po prostu sama ze sobą duszę.
Jeśli czujesz, że tego właśnie potrzebujesz to idź. Czasami jedna rozmowa z psychologiem może dużo zmienić. Spojrzysz inaczej na swoje decyzje, swoje wybory. Potrzebujesz odpoczynku od facetów, od relacji z nimi. Zrób to dla siebie... W jest idiotą, że tak Cię potraktował, zabawił się uczuciami... Żaden facet nie jest wart tego żebyśmy przez nich cierpiały... Jesteś śliczną i mądrą dziewczyną. Uwierz w to, że masz prawo do szczęścia i będziesz szczęśliwa...
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".
Dagunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-10-02, 07:08   #4262
comablack89
Wtajemniczenie
 
Avatar comablack89
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 020
Singielki 25 +. Część X

Cytat:
Napisane przez Shawtty Pokaż wiadomość
Jak już i tak nie śpię to piszę.
W. nie odzywa się od wtorku. Chłodno go wtedy potraktowałam, to ja urwałam rozmowę. Bardzo niekonsekwentne, tak naprawdę chcę kontaktu z nim najbardziej na świecie, a zachowuję się wobec niego jakbym miała #wyebane
Pewnie to dobrze.
Myślę o tym chłopaku z wczoraj/dziś i nie wierzę po prostu, że można być takim pustakiem. I tak bardzo brakuje mi W., tak bardzo za nim tęsknię. I wrzucam sobie, że coś zrobiłam źle, że coś pewnie kiedyś powiedziałam, a fakt, że będzie kiedyś kochał inną, a nie mnie - boli okropnie. I żadnym innym chłopakiem teraz tego nie zagłuszę. Najgorzej, bo zawsze pisałam itd, że trzeba mieć wysokie wymagania, że lepiej być samą, a sama zachowuje się teraz jak desperatka. Boję się, że jak przyjedzie to się zawyję przy nim. Że będę go prosić - o miłość. A zarazem wcale nie chcę unikać tego spotkania. A potem myślę o tym, że nie będę mogła nawet go dotknąć i chyba pęknie mi serce.

Chyba muszę iść na jakąś terapię czy coś. Nie chodzi tylko o W., mam wrażenie, że to był po prostu gwóźdź do trumny już.
I dręczę biednych ludzi i proszę dosłownie o pomoc, bo mam wrażenie, że się po prostu sama ze sobą duszę.

Shawtty tak to po prostu działa, tylko, ze niektóre z nas dają czas sobie i sie wręcz izolują, a my lgniemy do nowych aby zagłuszyć ta pustkę. Wiem, ze teraz jak nawet spotkam świetnego faceta to nic z tego nie bedzie bo w głowie mam jednego, o którym wciąż jednak myśle...
Czuje sie tez strasznie pogubiona.. a w sobotę rano jak wyszłam z domu i zobaczyłam na ulicy parki to autentycznie miałam łzy w oczach bo w głowie kotlily sie myśli, ze widocznie musze mieć jakiś defekt bo nikt kogo chce to nie chce ze mna byc..;(

Btw: byłam u psycholog w tej sprawie, w skrócie; kazała sie zająć soba, przemyśleć dlaczego Tak to funkcjonuje. Raczej aby na ta chwile dac sobie spokój z nowymi facetami..
__________________


Edytowane przez comablack89
Czas edycji: 2017-10-02 o 07:10
comablack89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-10-02, 07:18   #4263
agatka-a
Zakorzenienie
 
Avatar agatka-a
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 828
Dot.: Singielki 25 +. Część X

Cytat:
Napisane przez comablack89 Pokaż wiadomość

Btw: byłam u psycholog w tej sprawie, w skrócie; kazała sie zająć soba, przemyśleć dlaczego Tak to funkcjonuje. Raczej aby na ta chwile dac sobie spokój z nowymi facetami..
to trudne w realizacji co teraz napiszę, ale wiem, że możliwe i warte zachodu, ciesz się niezależnością, wypisz co lubisz robić sama, rób to i wejdź w tzw. samotność świadomie, wykorzystaj ten czas na cieszenie się bycia z sobą
agatka-a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-10-02, 07:20   #4264
9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 035
Dot.: Singielki 25 +. Część X

Mi kiedyś jedna koleżanka po rozstaniu z chłopakiem, kiedy byłam w totalnej D. i rozsypce powiedziała: Zazdroszczę Ci tego co teraz masz (czyli totalny dół), bo jak się pozbierasz to będziesz robić niesamowite rzeczy Nie wiedziałam o co jej chodzi, czy chce mnie jeszcze bardziej zdołowac czy co. Jednak po czasie okazało się, że mówiła prawdę. Spotkało mnie później tyle miłych i fajnych rzeczy, że szok. Inna sprawa, że sama się angażowałam w to, żeby mnie to spotkało, bo lgnęłam do ludzi, wychodziłam dużo sama, szukałam ciekawych wydarzeń w mieście. Nabrałam odwagi, żeby sama pójść na koncert, do kina, do teatru a jeszcze kiedyś to było nie do pomyślenia. Także często sobie pozniej słowa tej mojej koleżanki przypomniałam
9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-10-02, 07:26   #4265
Dagunia
Komplikatorka
 
Avatar Dagunia
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
Dot.: Singielki 25 +. Część X

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;77621951]Mi kiedyś jedna koleżanka po rozstaniu z chłopakiem, kiedy byłam w totalnej D. i rozsypce powiedziała: Zazdroszczę Ci tego co teraz masz (czyli totalny dół), bo jak się pozbierasz to będziesz robić niesamowite rzeczy Nie wiedziałam o co jej chodzi, czy chce mnie jeszcze bardziej zdołowac czy co. Jednak po czasie okazało się, że mówiła prawdę. Spotkało mnie później tyle miłych i fajnych rzeczy, że szok. Inna sprawa, że sama się angażowałam w to, żeby mnie to spotkało, bo lgnęłam do ludzi, wychodziłam dużo sama, szukałam ciekawych wydarzeń w mieście. Nabrałam odwagi, żeby sama pójść na koncert, do kina, do teatru a jeszcze kiedyś to było nie do pomyślenia. Także często sobie pozniej słowa tej mojej koleżanki przypomniałam [/QUOTE]
Dokładnie tak.
Miałam tak samo Dopiero po rozstaniu z narzeczonym nauczyłam się słuchać siebie, tego co ja chcę. Poznałam tyle nowych i co najważniejsze wartościowych osób, że szok. Odnalazłam nowe pasje, których nie miałabym szans poznać przy byłym. Musimy tak do tego podchodzić - jako szansa na coś nowego
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".
Dagunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-10-02, 07:35   #4266
kasia5266
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 951
Dot.: Singielki 25 +. Część X

Tak samo miałam po rozstaniu z eks. Mimo, że to ja zerwałam bo czułam że to już nie ma sensu po rozstaniu kilka miesięcy czułam okropny dół. Zwłaszcza, że na koniec bardzo niefajnie mnie potraktował.A potem po prostu odżyłam. Poszłam na podyplomówkę, zaczęłam uczestniczyć w różnych wydarzeniach w mieście, podróżować. Krótko mówiąc zaczęłam się skupiać na sobie .Tak jak mówią dziewczyny to może być szansa na coś nowego.
Co do terapii to pomaga o ile znajdziesz DOBREGO terapeutę. Z doświadczenia wiem, że nie jest łatwo na takiego trafić.
kasia5266 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-10-02, 07:53   #4267
6e9577db6ce2542298c043680bb84e2806dabe77_6019e7a59e04f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 1 604
Dot.: Singielki 25 +. Część X

Tak w temacie . kiedyś usłyszałam jedno mądre zdanie "nigdy nie będziesz szczęśliwy w związku jeśli nie jesteś szczęśliwy sam że sobą" i to jest prawda. ja po ex zaszylam się w sobie ale jak już zaczęłam wychodzić do świata to też spotkało mnie wiele fajnych sytuacji. zaczęłam rozwijać pasję, poznawać ludzi, chodzić na koncerty. robić to czego w życiu z jakis tam powodów nie zrobiłbym z ex.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
6e9577db6ce2542298c043680bb84e2806dabe77_6019e7a59e04f jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-10-02, 07:53   #4268
201710231141
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 485
Dot.: Singielki 25 +. Część X

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;77621951]Mi kiedyś jedna koleżanka po rozstaniu z chłopakiem, kiedy byłam w totalnej D. i rozsypce powiedziała: Zazdroszczę Ci tego co teraz masz (czyli totalny dół), bo jak się pozbierasz to będziesz robić niesamowite rzeczy Nie wiedziałam o co jej chodzi, czy chce mnie jeszcze bardziej zdołowac czy co. Jednak po czasie okazało się, że mówiła prawdę. Spotkało mnie później tyle miłych i fajnych rzeczy, że szok. Inna sprawa, że sama się angażowałam w to, żeby mnie to spotkało, bo lgnęłam do ludzi, wychodziłam dużo sama, szukałam ciekawych wydarzeń w mieście. Nabrałam odwagi, żeby sama pójść na koncert, do kina, do teatru a jeszcze kiedyś to było nie do pomyślenia. Także często sobie pozniej słowa tej mojej koleżanki przypomniałam [/QUOTE]

Tez to potwierdzam. Ja się rozwiodłam w 2 ciązy i WSZYSCY mi wspólczuli. Koleżanki z pracy szczególnie (wiecie taka biurowa empatia taaaa) A ja nie rozumiałam o co im chodzi, przede mna się zycie otwiera, może się zdarzyć wszystko a oni tu jakieś współczucie mi serwują. I też wydarzyła się masa cudownych rzeczy od tamtej pory.
201710231141 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-10-02, 08:04   #4269
aszin
Zakorzenienie
 
Avatar aszin
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 26 814
Dot.: Singielki 25 +. Część X

Ja po rozstaniu z ex byłam załamana. Chodziłam na zajęcia, ale myślalam tylko o tym, żeby wrócić do domu, zaszyć się pod kołdrą i wyć. Płakałam codziennie. Pisałam do niego i prosiłam, żeby do mnie wrócił. Nigdy w życiu już tego nie zrobię i bardzo żałuję, że nie potrafiłam się powstrzymać. Bo o miłość nie trzeba prosić. Dopiero po czasie doszło do mnie, jaki on był naprawdę, wcześniej nie widziałam jego wad. I teraz wiem, że dobrze się stało i w życiu nie chciałabym do niego wrócić. Zresztą Daga wie, że on długo nie chciał dać mi o sobie zapomnieć, pisał do mnie nawet jak byłam na imprezie, mimo że wiedział jaki to ma na mnie wpływ. Shawtty, doCiebie też w końcu przyjdą lepsze dni, a jak klapki rozpaczy opadną z oczu to dojdzie do Ciebie, że on po prostu nie był Ciebie wart.
__________________
challenge accepted
start: 08.03.18.
aszin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-10-02, 08:28   #4270
Maja102
Zakorzenienie
 
Avatar Maja102
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
Dot.: Singielki 25 +. Część X

[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;77622811]Tak w temacie . kiedyś usłyszałam jedno mądre zdanie "nigdy nie będziesz szczęśliwy w związku jeśli nie jesteś szczęśliwy sam że sobą" i to jest prawda.
[/QUOTE]
amen

Sama odżyłam od kiedy przestałam rozpaczliwie szukać chłopa, zamulać i ryczeć cicho po nocach, że nikt mnie nie chce i takie tam bzdety...
I nauczyłam się byc szczęsliwa i uśmiechnięta

__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu

Edytowane przez Maja102
Czas edycji: 2017-10-02 o 09:02
Maja102 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-10-02, 08:29   #4271
Dagunia
Komplikatorka
 
Avatar Dagunia
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
Dot.: Singielki 25 +. Część X

Otóż to - każda z nas przechodzi to inaczej

Shawtty jedyna moja rada dla Ciebie - nie spotykaj się z nim. Za te 3 tyg będzie Ci już trochę łatwiej, a znów to rozdrapiesz i będzie bolało... Rzeczy można odesłać - nie spotykaj się z nim...




---------------------------------------------------------------------
A ja Was proszę o kciuki Poznałam wczoraj kogoś, ale narazie nie chcę zapeszyć
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".
Dagunia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-10-02, 08:31   #4272
lipnylogin
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 401
Dot.: Singielki 25 +. Część X

Czy któraś z Was ma dłuższy staż singlostwa przy czym nie randkuje, tylko tak po prostu żyje w pojedynkę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lipnylogin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-10-02, 08:42   #4273
Ksiegowa85
Zakorzenienie
 
Avatar Ksiegowa85
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
Dot.: Singielki 25 +. Część X

Cytat:
Napisane przez Dagunia Pokaż wiadomość
Otóż to - każda z nas przechodzi to inaczej

Shawtty jedyna moja rada dla Ciebie - nie spotykaj się z nim. Za te 3 tyg będzie Ci już trochę łatwiej, a znów to rozdrapiesz i będzie bolało... Rzeczy można odesłać - nie spotykaj się z nim...




---------------------------------------------------------------------
A ja Was proszę o kciuki Poznałam wczoraj kogoś, ale narazie nie chcę zapeszyć
Trzymam kciuki

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Ksiegowa85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-10-02, 08:43   #4274
Classic
Zakorzenienie
 
Avatar Classic
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 797
Dot.: Singielki 25 +. Część X

Ale fajne i mądre rzeczy piszecie dziewczyny
Czuję, że też trafiają do mnie i muszę sobie je wziąć do serca

Dagunia, dorzucam moje kciuki
Classic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-10-02, 08:49   #4275
201710231141
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 485
Dot.: Singielki 25 +. Część X

Cytat:
Napisane przez Dagunia Pokaż wiadomość
A ja Was proszę o kciuki Poznałam wczoraj kogoś, ale narazie nie chcę zapeszyć
Kciuki!!!

Cytat:
Napisane przez lipnylogin Pokaż wiadomość
Czy któraś z Was ma dłuższy staż singlostwa przy czym nie randkuje, tylko tak po prostu żyje w pojedynkę?
Ja nie mam długiego stażu, ale plan mam taki właśnie
201710231141 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-10-02, 08:51   #4276
Maja102
Zakorzenienie
 
Avatar Maja102
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
Dot.: Singielki 25 +. Część X

Cytat:
Napisane przez lipnylogin Pokaż wiadomość
Czy któraś z Was ma dłuższy staż singlostwa przy czym nie randkuje, tylko tak po prostu żyje w pojedynkę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
3 lata to już dłuższy staż?
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu
Maja102 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-10-02, 08:57   #4277
noname88_1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 79
Dot.: Singielki 25 +. Część X

Cytat:
Napisane przez lipnylogin Pokaż wiadomość
Czy któraś z Was ma dłuższy staż singlostwa przy czym nie randkuje, tylko tak po prostu żyje w pojedynkę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U mnie ten staż wynosi 2 lata i 3 miesiące. A z tym randkowaniem to w ciągu tych ponad 2 lat na palcach jednej ręki bym je zliczyła

Teraz mam Tindera i Badoo i co zacznie mi się z kimś dobrze pisać to zaraz ze strony faceta jest ewakuacja.
Ostatni napisał w piątek , że leci na imprezę i się już dziś nie odezwie i wsiąkł jak kamfora
Albo impreza się jeszcze nie skończyła :v

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka
noname88_1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-10-02, 08:58   #4278
Mamba00
Rozeznanie
 
Avatar Mamba00
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 767
Dot.: Singielki 25 +. Część X

Zdaję relację. To chyba TEN. Nie uciekł. Pocałował mnie w czoło, skroń, oko i kącik ust (nie chciałam zarazić opryszczką ). A potem powiedział, że za szybko minęło (8h) i chciałby więcej, a na sam koniec że uwielbia ze mną rozmawiać.
Ja mu nic nie powiedziałam

Edytowane przez Mamba00
Czas edycji: 2017-10-02 o 09:04
Mamba00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-10-02, 09:18   #4279
260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 077
Dot.: Singielki 25 +. Część X

Cytat:
Napisane przez comablack89 Pokaż wiadomość
Btw: byłam u psycholog w tej sprawie, w skrócie; kazała sie zająć soba, przemyśleć dlaczego Tak to funkcjonuje. Raczej aby na ta chwile dac sobie spokój z nowymi facetami..
[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;77622811]Tak w temacie . kiedyś usłyszałam jedno mądre zdanie "nigdy nie będziesz szczęśliwy w związku jeśli nie jesteś szczęśliwy sam że sobą" i to jest prawda. ja po ex zaszylam się w sobie ale jak już zaczęłam wychodzić do świata to też spotkało mnie wiele fajnych sytuacji. zaczęłam rozwijać pasję, poznawać ludzi, chodzić na koncerty. robić to czego w życiu z jakis tam powodów nie zrobiłbym z ex.[/QUOTE]

Zgadzam się z tym. Sporo w ciągu ostatnich lat zrobiłam, aby czuć się ze sobą dobrze, a organizowanie sobie czasu w pojedynkę w ogóle zawsze nieźle mi wychodziło, być może również dlatego, że nigdy nie byłam w na tyle długim związku, aby się "odzwyczaić". Czyli umiem być samą i cieszyć się tym. Ale i tak czasem dopada mnie myśl "no i co z tego?" - cieszę się sobą, lepiej odnajduję się w relacjach ludźmi, ale na szczęśliwy związek w moim przypadku to się nie przekłada i ta kwestia, przy ogólnym zadowoleniu z życia, po prostu mnie martwi.

Nad relacjami z mężczyznami pracowałam z psycholog i w tym aspekcie terapia naprawdę wiele mi dała - dzięki niej w ogóle zaczęłam chodzić na randki, potem pozwoliła lepiej poradzić sobie z kryzysem na tle księcia-żaby. Moja psycholog akurat wspierała mnie w randkowaniu z innymi, bo widziała, że lekkie pójście w tango mi pomaga i nie zrobię sobie tym krzywdy, wręcz przeciwnie. Mamy jednak odmienne zdanie w kwestii siły sprawczej - ona siłą rzeczy zachęca do skupienia się na tym, co mogę zrobić, aby te relacje wyglądały lepiej (kwestia moich wyborów i zdenerwowania w sytuacjach, kiedy mi zależy), ja natomiast mam wrażenie, że nie ma tu już za dużego pola do poprawy, bo zrobiłam już sporo i po prostu mam pecha.
260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-10-02, 10:24   #4280
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
Dot.: Singielki 25 +. Część X

a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-10-02, 10:25   #4281
Dinulka
Zakorzenienie
 
Avatar Dinulka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 143
Dot.: Singielki 25 +. Część X

Cytat:
Napisane przez Shawtty Pokaż wiadomość

metoda klina, eh

u mnie się sprawdza najlepiej oczywiście byle kim się nie zapcha na siłę, bo wtedy aby większą pustkę się czuje, ale z tamtego pracowego wyleczył mnie Wro. O Wro zaczęłam myśleć racjonalniej jak przyjechał ten kolega...

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;77612356]Zupełnie nic, bo nie wiem o co i w jaki sposób mam go zapytać. Pytałam raz i wystarczy. On wie czego ja chcę, zwiększył zainteresowanie i w sumie tyle. Poobserwuję co dalej się będzie działo.

Nie wiem co mu siedzi w głowie, ale chciałabym wiedzieć. Mówi mi jakieś miłe rzeczy, ale nie na tyle, żebym to odbierała jako podryw. Poza tym żadnego kontaktu fizycznego poza cmokiem w policzek Nawiązujemy jednak już kontakt wzrokowy. Chciało mi się z niego śmiać, bo miał takie wypieki na twarzy i wyglądał jakby się wstydził cały czas (wiecie o co chodzi, jakby się zarumienił), ale potem jak wyszedł i poszłam zdjąć soczewki to okazało się, że ja mam takie same
Jestem chętna na imprezę, ale nie mam gdzie spać w Bydg, musiałybyśmy faktycznie kogoś wyrwać, żeby była opcja z noclegiem
Szkoda chłopaka, ale czasami tak jest

Szkoda grupy
Czyli... Nie wiem w tej chwili co miałam na myśli Oglądałam wstawiona i wkurzona na Anginę, bo przecież się nie odzywał.
Ja też już nie piję, załóżmy grupę byłych alkoholiczek [/QUOTE]
a tam od razu alkoholiczek
[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;77621106]Shawtty, nie duś tego w sobie, ale też nie drap ciągle tej rany
Może terapia to dobry pomysł, poukładałabyś myśli. Swoją drogą Twoje reakcje i myśli są w pełni naturalne. Rozstanie jest jednym z większych przeżyć w jakiejs tam skali, więc nikt się Tobie nie dziwi Nikt tutaj nie ma prawa i nie będzie Cię oceniać, bo przecież same też robimy głupie rzeczy [/QUOTE]
dokładnie. Ja Cię rozumiem doskonale i sama pewnie czułabym się tak samo
Cytat:
Napisane przez Dagunia;7762o3871
Otóż to - każda z nas przechodzi to inaczej

Shawtty jedyna moja rada dla Ciebie - nie spotykaj się z nim. Za te 3 tyg będzie Ci już trochę łatwiej, a znów to rozdrapiesz i będzie bolało... Rzeczy można odesłać - nie spotykaj się z nim...




---------------------------------------------------------------------
A ja Was proszę o kciuki Poznałam wczoraj kogoś, ale narazie nie chcę zapeszyć
trzymam kciuki

Cytat:
Napisane przez Mamba00 Pokaż wiadomość
Zdaję relację. To chyba TEN. Nie uciekł. Pocałował mnie w czoło, skroń, oko i kącik ust (nie chciałam zarazić opryszczką ). A potem powiedział, że za szybko minęło (8h) i chciałby więcej, a na sam koniec że uwielbia ze mną rozmawiać.
Ja mu nic nie powiedziałam
super



a mi się trochę nie podoba to gadanie o cudownych rzeczach poza związkiem. Rozumiem, że to ma być pocieszenie i w ogóle, ale się nie zgadzam i już. Robiłam tak jak piszecie, mam swoje pasje, wychodzę z domu itp. Oczywiście było to dużo lepsze niż siedzenie przed tv. Czułam się dobrze, nie powiem, że nie, daje to dużo radości, ale jednak fajnie jest mieć z kim się tym podzielić. A w dobrym związku też można mieć swoje hobby, swoich wlasnych znajomych, wyjść bez faceta itd. Gdyby tak nie było, mnostwo sportowców, artystów i innych nie miałoby rodzin. A mają. I sukcesy w swoich pasjach tez odnoszą. Więc takie gadanie, że związek to ograniczenie i brak życia i własnych zainteresowan mnie nie przekonuje
Dinulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-10-02, 10:26   #4282
lipnylogin
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 401
Dot.: Singielki 25 +. Część X

Pytam, bo od dawna Was podczytuję i sama już "singielkuję" od dłuższego czasu i w ogóle nie widzi mi się teraz tego zmieniać. A tak widząc, co się dzieje wokół, jak zachowują się ludzie w związkach i mając na uwadze, co mnie samą spotkało, to nawet mi lepiej w pojedynkę.
lipnylogin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-10-02, 10:34   #4283
noname88_1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 79
Dot.: Singielki 25 +. Część X

Cytat:
Napisane przez lipnylogin Pokaż wiadomość
Pytam, bo od dawna Was podczytuję i sama już "singielkuję" od dłuższego czasu i w ogóle nie widzi mi się teraz tego zmieniać. A tak widząc, co się dzieje wokół, jak zachowują się ludzie w związkach i mając na uwadze, co mnie samą spotkało, to nawet mi lepiej w pojedynkę.
Mi z kolei ostatnio zaczęło singielkowanie dokuczać, ale ani nikogo ciekawego nie ma na horyzoncie no i mój terapeuta mówi, że powinnam się teraz bardziej skupić na sobie.

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka
noname88_1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-10-02, 10:51   #4284
Dagunia
Komplikatorka
 
Avatar Dagunia
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
Dot.: Singielki 25 +. Część X

Cytat:
Napisane przez Dinulka Pokaż wiadomość

a mi się trochę nie podoba to gadanie o cudownych rzeczach poza związkiem. Rozumiem, że to ma być pocieszenie i w ogóle, ale się nie zgadzam i już. Robiłam tak jak piszecie, mam swoje pasje, wychodzę z domu itp. Oczywiście było to dużo lepsze niż siedzenie przed tv. Czułam się dobrze, nie powiem, że nie, daje to dużo radości, ale jednak fajnie jest mieć z kim się tym podzielić. A w dobrym związku też można mieć swoje hobby, swoich wlasnych znajomych, wyjść bez faceta itd. Gdyby tak nie było, mnostwo sportowców, artystów i innych nie miałoby rodzin. A mają. I sukcesy w swoich pasjach tez odnoszą. Więc takie gadanie, że związek to ograniczenie i brak życia i własnych zainteresowan mnie nie przekonuje
W dobrym związku to oczywiste, ale skoro ktoś się rozstał lub jak w przypadku Shawtty W.stwierdził, że nie pasują do siebie to nie miał prawa taki związek się udać. Nikt nie mówił, że związek to ograniczenia - po prostu chodziło mi/nam, że zamiast płakać i myśleć "dlaczego, a po co, a może jak bym zrobiła to inaczej to był by itp" można znaleźć nowe pasje, zajęcia, wyjść do ludzi, zrobić coś czego wcześniej się nie chciało/nie mogło itp.
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".
Dagunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-10-02, 10:59   #4285
Dinulka
Zakorzenienie
 
Avatar Dinulka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 143
Dot.: Singielki 25 +. Część X

Cytat:
Napisane przez Dagunia Pokaż wiadomość
W dobrym związku to oczywiste, ale skoro ktoś się rozstał lub jak w przypadku Shawtty W.stwierdził, że nie pasują do siebie to nie miał prawa taki związek się udać. Nikt nie mówił, że związek to ograniczenia - po prostu chodziło mi/nam, że zamiast płakać i myśleć "dlaczego, a po co, a może jak bym zrobiła to inaczej to był by itp" można znaleźć nowe pasje, zajęcia, wyjść do ludzi, zrobić coś czego wcześniej się nie chciało/nie mogło itp.
jasne, ale chyba każda z nas chce właśnie dobrego związku więc zamiast przekonywać się "fajnie jest być samemu", choć w rzeczywistości pragnie się kogoś, lepiej szukać tego odpowiedniego wg mnie ale taka magia słowa pisanego, można różnie zinterpretować

A co do pogrubionego to zgadzam się w 100%
Dinulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-10-02, 11:22   #4286
Classic
Zakorzenienie
 
Avatar Classic
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 797
Dot.: Singielki 25 +. Część X

Cytat:
Napisane przez Dinulka Pokaż wiadomość
u mnie się sprawdza najlepiej oczywiście byle kim się nie zapcha na siłę, bo wtedy aby większą pustkę się czuje, ale z tamtego pracowego wyleczył mnie Wro. O Wro zaczęłam myśleć racjonalniej jak przyjechał ten kolega...


a tam od razu alkoholiczek

dokładnie. Ja Cię rozumiem doskonale i sama pewnie czułabym się tak samo

trzymam kciuki


super



a mi się trochę nie podoba to gadanie o cudownych rzeczach poza związkiem. Rozumiem, że to ma być pocieszenie i w ogóle, ale się nie zgadzam i już. Robiłam tak jak piszecie, mam swoje pasje, wychodzę z domu itp. Oczywiście było to dużo lepsze niż siedzenie przed tv. Czułam się dobrze, nie powiem, że nie, daje to dużo radości, ale jednak fajnie jest mieć z kim się tym podzielić. A w dobrym związku też można mieć swoje hobby, swoich wlasnych znajomych, wyjść bez faceta itd. Gdyby tak nie było, mnostwo sportowców, artystów i innych nie miałoby rodzin. A mają. I sukcesy w swoich pasjach tez odnoszą. Więc takie gadanie, że związek to ograniczenie i brak życia i własnych zainteresowan mnie nie przekonuje
Dinulka nikt tak nie pisał czarno-biało, że związek to zło i ograniczenie a singielstwo królewskie życie Ja zrozumiałam to tak, że w byciu samemu też można być zadowolonym i spędzać fajnie czas. Co nie znaczy, że w związku tak nie jest.
Według mnie może być fajnie będąc z kimś i można nauczyć się też fajnie żyć samemu.

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Cytat:
Napisane przez Dinulka Pokaż wiadomość
jasne, ale chyba każda z nas chce właśnie dobrego związku więc zamiast przekonywać się "fajnie jest być samemu", choć w rzeczywistości pragnie się kogoś, lepiej szukać tego odpowiedniego wg mnie ale taka magia słowa pisanego, można różnie zinterpretować

A co do pogrubionego to zgadzam się w 100%
Tak, ja chcę dobrego związku. Jak mam mieć kiepski to wolę żyć sama. Bo samemu też można fajnie spędzać czas, choć wiadomo - czegoś brakuje.
Najlepiej to chyba korzystać z singielstwa jednocześnie rozglądając się czy gdzieś nie ma kogoś odpowiedniego

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Cytat:
Napisane przez Mamba00 Pokaż wiadomość
Zdaję relację. To chyba TEN. Nie uciekł. Pocałował mnie w czoło, skroń, oko i kącik ust (nie chciałam zarazić opryszczką ). A potem powiedział, że za szybko minęło (8h) i chciałby więcej, a na sam koniec że uwielbia ze mną rozmawiać.
Ja mu nic nie powiedziałam
Fajnie, trzymam kciuki
Classic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-10-02, 11:39   #4287
Dagunia
Komplikatorka
 
Avatar Dagunia
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
Dot.: Singielki 25 +. Część X

Cytat:
Napisane przez Classic Pokaż wiadomość


Najlepiej to chyba korzystać z singielstwa jednocześnie rozglądając się czy gdzieś nie ma kogoś odpowiedniego
Dokładnie
Tak chyba właśnie większość z nas robi
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".
Dagunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-10-02, 11:40   #4288
Ksiegowa85
Zakorzenienie
 
Avatar Ksiegowa85
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
Dot.: Singielki 25 +. Część X

Cytat:
Napisane przez Mamba00 Pokaż wiadomość
Zdaję relację. To chyba TEN. Nie uciekł. Pocałował mnie w czoło, skroń, oko i kącik ust (nie chciałam zarazić opryszczką ). A potem powiedział, że za szybko minęło (8h) i chciałby więcej, a na sam koniec że uwielbia ze mną rozmawiać.
Ja mu nic nie powiedziałam
Super

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Ksiegowa85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-10-02, 11:46   #4289
Maja102
Zakorzenienie
 
Avatar Maja102
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
Dot.: Singielki 25 +. Część X

Cytat:
Napisane przez Dinulka Pokaż wiadomość
jasne, ale chyba każda z nas chce właśnie dobrego związku więc zamiast przekonywać się "fajnie jest być samemu", choć w rzeczywistości pragnie się kogoś, lepiej szukać tego odpowiedniego wg mnie ale taka magia słowa pisanego, można różnie zinterpretować

A co do pogrubionego to zgadzam się w 100%
ale nie wszyscy pragną mieć kogoś
więc niech każdy żyje po swojemu, wedle swoich potrzeb
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu

Edytowane przez Maja102
Czas edycji: 2017-10-02 o 12:00
Maja102 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-10-02, 13:08   #4290
Zorzoli
Zakorzenienie
 
Avatar Zorzoli
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 214
Dot.: Singielki 25 +. Część X

Cytat:
Napisane przez Shawtty Pokaż wiadomość
Jezu, co ja mam zrobić. Przede wszystkim to chyba nie pić tyle, bo zaczynam się zachowywać jak desperatka. Przecież ja w piątek musiałąm przestraszyć tamtego chłopaka, ja nawet nie wiem, czy on mi się aż tak podobał. I powiem Wam, że naprawdę nie chodzi o żadną cielesność, całowanie, przytulanie, ja po prostu tak bardzo chcę kogoś kochać.
Bardzo dobrze cię rozumiem ponieważ w zeszłym roku byłąm w takiej samej sytuacji. Byłam tak bardzo zdesperowana i żądna jakiegoś przytulenia i bliskości, że też wiele weekendów przeimprezowałam z nadzieją, że kogoś poznam a tak na prawdę robiłąm z siebie idiotkę.

co pomogło??? CZAS
zauważyłam to co ty teraz, czyli ze takie zachowanie do niczego nie prowadzi.
__________________
Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃

https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png
Zorzoli jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-10-11 14:56:19


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:17.