Podzielmy się doświadczeniem

[nenvena]

Co jakis czas pojawiają się watki dot. pryszczy i pozbywania sie ich. Może by tak stworzyć listę kosmetyków, które sa walrte wypróbowania? Ja sama chciałabym się zaopatrzyć w niezbednik- dzis kupiłam brevoxyl i paastę cynkową. Testuje oprocz tego:
czosnek-wysusza i dezynfekuje

[bzyku]

Uważaj z tym czosnkiem, może spalić skórę.

[nenvena]

okropnie piecze, ale w ekstremalnych sytuacjach pomaga

[alraune]

Brrr - czosnek - czasem mi przy rozgniataniu prsynęło na twarz - piecze jak nie wiem - Sorry że sie wtrąciłam (bo ja z pryszczami za wiele wspólnego nie mam)- ale jak przeczytałam "czosnek" to trochę mnie zmroziło - bo jednak ma silnie drażniące związki w sobie ta roślinka....

[paliziomka]

jestem za

[bluegirl]

ja zawsze u siebie mam :masc cynkowa, ichtiolowa, tormentiolowa, silicol skin, benzacne, brevoxyl, adonis afrodyta, acne sulph, zineryt, po jakims wyciskaniu zawsze ratuje sie myciem twarzyczki mydelkiem ziolowym protex, lub palmolive rumiankowym
i zazwyczaj staram sie jakos jesli nie jest to konieczne nie meczyc twarzy i syfkow korektorami, bo wtedy dluzej sie goi
narazie tyle odgrzebalam w polce jak sobie cos przypomne to dopisze

[Taverney]

ja używam sprawdzonego mydełka AA do skóry wrażliwej, jest antybakteryjne i ma wyciąg z rumianku. Zadowolona jestem z serii AA Young: żel, tonik i krem.
No i niezbędniki: benzacne, niedawno odstawiony zineryt i dalacin, maska przeciwtrądzikowa Pharmaceris. A wczoraj kupiłam pastę cynkową. Nie wiem tylko, czy tak samo, jak benzacne może odbarwiać ubrania

[Camomile]

U mnie sprawdza się AA (tonik nawilżająco-kojący) i Vichy (krem i żel Normaderm, i krem z filtrami Thermal). Moja skóra nie znosi dużej ilości kosmetyków i leków przeciwtrądzikowych, więc do mojego "zestawu" należą też zielona glinka Argiletz (cudo! ) co jakiś czas i ratunkowa pasta cynkowa. I to wszystko.

[paliziomka]

żel do mycia twarzy GARNIER ( Skin naturals ), Benzacne, Peeling DAX COSMETIC ( Sekrety urody - świetny !!! ) i to chyba wsio :P
POzdrawiam
Paliziomka

[Gonia1]

A ja już zwątpiłam czy jest sens zakładania takich wątków... bo to co pomoże jednej osobie nie musi pomóc drugiej.

[nenvena]

To prawda, ale gdyby nie niektóre watki, nie miałabym pojęcia o penych specyfikach Część z nich bardzo mi pomogła.

[bluegirl]

takie watki sa jak najbardziej potrzebne, bo ja np, zamierzam zakupic sudocrem, papke jadwigi, kupilam juz maseczke lirene i glinke zielona. meczac sie tak dlugo czlowiek probuje wszystkiego a testowac trzeba zeby wrescie znalesc cos skutecznego bo innej rady nie ma

[nenvena]

A co to takiego papka jadwigi???????

[Gonia1]

Rozumiem, ale problem polega na tym, że jeśli ktoś próbuje dziesiątki kosmetyków i nie skutkują , to powinien raczej udać się do lekarza.

[kasiura]

Ja zawsze mam spirytus salicylowy, peeling krem maska z serii AA (swietny!!!), tonik co miesiac inny (wyprobowalam juz wszystko i bez rewelacji ) teraz dosc przypadl mi do gustu Ziaji z serii Tin Tin, zel Garniera Czysta Skora, benzacne, maseczke oczyszczajaco-wygladzajaca Miraculum dostepna w saszetkach (bardzo dobra) i peeling Clearskin Avonu (mocniejszy od AA ale tez rewelacyjny jak dla mnie )
Co do papki Jadigii,jak dla mnie zupelnie nieskuteczna...
zero efektow (a mialy byc juz po kilku dniach) do tego bardzo zle sie ja aplikuje, ma postac wodnistej mazi, ktorej nie ma szans wydobyc z buteleczki, ktora nie ma zadnego dozownika((

[bluegirl]

ale niestety w moim przypadku lekarz przepisywal caly czas te same leki wszystkim moim znajomym i mi ktore nie skutkuja a sa drogie, a polki sa pelne niepotrzebnych mazidel, lepsze fekty przynosi probowanie bo same najlepiej znamy swoja cere i jej "niespodzianki"