Jak się przygotowujecie do wakacji?

[mircia14]

Hey
Jestem ciekawa, jak Wy przygotowujecie się do wyjazdów na urlopy.
U mnie dom zamienia się w pralnię, mnóstwo pieniędzy wydaje się na kosmetyki, bo przecież zawsze się przydadzą Nagle brakuje walizki, śpiwora itp.
Czyli jedno wielkie szaleństwo. A u Was?

[cochonnetta]

u mnie nic sie nie dzieję . za 2 dni wyjeżdżam, a nie zrobiłam jeszcze kompletnie nic. (a przepraszam kupiłam miniaturki kosmetyków )

pewnie w dzień wyjazdu wpadnę w panikę, zacznę się pakować na szybko i połowy rzeczy nie wezmę, no ale trudno taki urok wakacji

[Arethaf]

Ja narazie nic, bo do końca czerwca jestem w domu. Dopiero w 2 tygodniu lipca wyjeżdżam na 2 tygodnie do innego domu, także nie muszę się zbytnio szykować. Dopiero jak zacznę pakować się na biwak, będzie szaleństwo.

[agness86]

Wyjeżdżam we wtorek. Listę sobie robię, zapisuję co mam zabrać co kupić, jak sobie coś przypomnę to dopisuję. Z tą drugą wybieram się dziś na zakupy, a z tą pierwszą będę się pakować

[pejtoon]

Ja wyjeżdżam w niedziele ale póki co siedzę nad książkami, jutro (w końcu) ostatni egzamin
W niedziele będę się pakować, a jutro po egzaminie jadę na Skarby Urody więc sie w miniaturki kosmetyków zaopatrzę

[wykrasana]

Ja pracuje narazie na sam wyjazd. Jak mi się uda tyle zarobić to zaczne kupować jakieś kosmetyki, zwiewne ciuszki i marzyć o wyjeździe

[zizou]

wyjezdzam na wczasy rowno za dwa tygodnie ale juz jestem spakowana. a to z tego powodu, ze w poniedzialek jedziemy z TZ do letniego domku na jeziorem i do krakowa juz wracac nie bedziemy. jak sie przygotowuje? robie liste tego, co mam kupic. w pakowaniu jestem mistrzynia wiec to nie sprawia mi trudnosci.

mentalnie zas do wakacji przygotowuje sie w ten sposob, ze juz na kilka tygodni przed wyjazdem jestem obkupiona w przewodniki, mam przeczytane wszystkie fora internetowa o miejscu mojego pobytu

[Oana]

Ja także robię sobie listę. Skreślam, co już mam, a to czego jeszcze nie mam zostawiam i zdobywam Moim zdaniem jest to wygodny sposób, zmniejszający ryzyko, że się czegoś zapomni.

[kasienka.b]

W tym roku pewnie kupię tylko potrzebne kosmetyki. Ale rok temu to było szaleństwo, w ciągu miesiąca biegałam aby wszystko kupić, załatwić, zaszczepić się i wyjechać do Indii

[Rena]

To zalezy gdzie jade - co innego bierze sie w trase gorska, a co innego do zwiedzania muzeow w miescie. Kosmetyki tez rozne moga byc potrzebne. Duzo tez zalezy od srodka lokomocji i od stresu czy jak cos zapomne czy bedzie mozliwosc dokupic.

Od srodka lokomocji zalezy tez bagaz - za rowno jego ilosc jak formalnosc. Sa wyjazdy, gdzie nie wypadac miec plecaka, wtedy w gre wchodzi walizka i na odwrot - poniewaz bagaz trzeba nosic, a wyjazd jest w plener - realny jest tylko plecak i to z dobrym system nosnym (np. w trasie gorskiej).

Do samolotu trzeba sie wagowo ograniczac, podczas gdy w transporcie samochodowym mozna wziasc nawet 3 walizki jak ktos lubi.

Prawie zawsze robie liste rzeczy ktore chce zabrac - moze nie jakos krytycznie szczegolowa (nie rozpisuje sie, ze biore skarpetki zielone i te w czerwone kropeczki), ale tak haslowo: bielizna, sweter, polar, off na komary itp.

Gdy nie musze sie ograniczac ilosciowo-wagowo, to chetnie z tego korzystam. Zazwyczaj az tak dobrze nie ma - rowniez uzywam miniaturek kosmetykow. Mam caly zapas z hoteli mini szamponikow, zeli a nawet balsamow. Przyda sie na krotkie wyjazdy.

Ale w zasadzie juz jestem po wypoczynku w tym roku. Pozostale wyjazdy beda raczej nieplanowane i spontaniczne. Jesli beda

[kochana-plotkara]

Uwielbiam robić listy co mam spakować, co dokupić
W tym roku jednak nie mam tego problemu, bo zostaję w domu..

[aga.vip022]

też zawsze sporządzam listy, dokupuję ciuchy i kosmetyki a potem zapominam najważniejszych rzeczy

[karluska]

ja też robię sobie listę, ale i tak w trakcie wychodzi drugie tyle co na kartce:P a później uparcie sobie obiecuje ze wezme kartkę ze sobą żeby łatwiej mi bylo sie pakować do powrotu i zawsze gubię listę w trakcie :p

[Ieka]

Napisane przez karluska

ja też robię sobie listę, ale i tak w trakcie wychodzi drugie tyle co na kartce:P a później uparcie sobie obiecuje ze wezme kartkę ze sobą żeby łatwiej mi bylo sie pakować do powrotu i zawsze gubię listę w trakcie :p

Karluska u mnie jest identycznie zawsze robie skrupulatnie listę co koniecznie kupie, a jak idę na zakupy to gdzieś ja wcina albo o niej zapominamkupuję co innego bo z głowy przecież każdego roku jest to samo
teraz też jestem w trakcie listy,ale już jej nie mogę znalezc i kilka pierdółek zapisałam na innej karteczce jak znajdę tamta to dopiszę te pierdółki do tamtej,hmm.. ciekawe co z tego wyjdzie

[karluska]

bo z tymi kartkami tak to jest właśnie mi nawet kupiłam sobie notes zebym tam zapisywała ale zobaczymy czy i jego gdzieś nie posieję w trakcie :P