2007-01-23, 23:36 | #271 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
nie, nie, nie tak
Raczej pomstowałam na ten podły, tchórzliwy ród. A on próbował mnie przekonać, że jest "inny niż wszyscy" |
2007-01-23, 23:38 | #272 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
A ile juz jestescie parą?Masz farta,ze trafil Ci sie taki "inny"Pogratulowac
|
2007-01-23, 23:51 | #273 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
2 lata nam stuknie zaraz
a jak będzie to się okaże... ogólnie nie narzekam, chyba, że mam "dzień marudy" jak dziś |
2007-01-23, 23:51 | #274 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 248
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Rzeczywiście Kasia,moja historia w tym momencie wymięka w porównaniu do historii Twojej koleżanki.Ona to musiała być załamana;ach ci biedni chłopcy,"co oni poradzą na to że się zakochują","takie jest życie"-blehhh.
Oni to mają dopiero pod górke. |
2007-01-24, 00:24 | #275 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 334
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Cytat:
Cytat:
bess ja na wizażu jestem o wiele krócej, ale już mi się udzieliło ironiczne podejście do wyznań miłosych, choć takie tendencje miałam wcześniej, tylko się nasiliły a może chociaż nie zagladaj na intymnie - bo sie nigdy nie zakochasz
__________________
MOJA CÓRECZKA WALCZY O ŻYCIE MOŻESZ JEJ POMÓC www.serce-oliwki.pl
|
||
2007-01-24, 00:24 | #276 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
a na tvp 2 banaszak spiewa "nieee nie mozesz teraz odejsc,kiedy cała jestem głodem twoich oczu ,dłoni twych" Vicky nie ogladaj
|
2007-01-24, 00:28 | #277 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 334
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
a w moim radiu smęci Urszula
__________________
MOJA CÓRECZKA WALCZY O ŻYCIE MOŻESZ JEJ POMÓC www.serce-oliwki.pl
|
2007-01-24, 00:30 | #278 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
to i tak nic nie pomoże.Ja juz mam zakodowane pewne rzeczy.Nie wiem co sie musi stac ,zebym o tym zapomniala.
|
2007-01-24, 00:35 | #279 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
|
2007-01-24, 00:37 | #280 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
No nie wiem,do tej pory udało mi sie jedynie zauroczyc?To to samo co zakochac????Skutki tego byly oplakane---brak rozumu i na pewno nie mam ochoty na powtórke Chyba,zeby sie zakochać w jakims "porzadnym " i "innym" ale czy to wiadomo na kogo sie trafia??
edit:Kazdy mowi ,ze jest inny |
2007-01-24, 00:38 | #281 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 334
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Cytat:
Mam nadzieję, że i Was jeszcze dopadnie jakiś porządny facet a nawet jestem tego przekonana i tym optymistycznym akcentem żegnam Was dziewczyny i ide spać, bo narzeczony płacze, ze nikt go nie kocha
__________________
MOJA CÓRECZKA WALCZY O ŻYCIE MOŻESZ JEJ POMÓC www.serce-oliwki.pl
|
|
2007-01-24, 00:43 | #282 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Niepodobne, bo ja nie mialam męża A to raczej spooooora roznica
Dobranoc Kasiu |
2007-01-24, 08:39 | #283 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 334
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
dlatego napisałam, ze trochę a Ona miała męża króciutkoo
__________________
MOJA CÓRECZKA WALCZY O ŻYCIE MOŻESZ JEJ POMÓC www.serce-oliwki.pl
|
2007-01-24, 11:47 | #284 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
|
2007-01-24, 12:04 | #285 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
rozstali sie z jego winy??????
|
2007-01-24, 12:59 | #286 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 334
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
właściwie chyba tak, ale trudno jednoznacznie stwierdzić. Nie było u nich zadnych skoków w bok, raczej 'niezgodsność czy niedopasowanie charakterów'. Chyba za szybko się pobrali i nie zdążyli sie wcześniej poznać. Ona była wtedy na I roku, On starszy. Oczarował ja, zafascynował i się pobrali. Po ślubie szaleństwo sie skończyło, czar prysł. On zaczął jej robić aluzje typu: zmień styl, jak Ty wyglądasz, kup se buty na obcasie, schudłabyś. Ona sobie nie pozwoliła i odeszła - choć łatwo nie było i nie obyło sie bez scen.
I tak sobie żyje sama juz kilka lat, jest samotna, ale uparcie twierdzi, że dla żadnego barana zmieniać się nie będzie
__________________
MOJA CÓRECZKA WALCZY O ŻYCIE MOŻESZ JEJ POMÓC www.serce-oliwki.pl
|
2007-01-25, 10:08 | #287 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 248
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
No własnie dziewczynki,boje się że poznam kogoś gorszego nisz miałam-bo poza lekkim egoizmem to nie mogę zaprzeczyć że mój były bardzo dbał o mnie,okazywał mi miłość.Mam świadomość tego jacy są faceci,jacy potrafią być.Nie chciałabym kogoś kto będzie udawał przez pierwszy miesiąc,a potem zalegnie na kanapie i powie "nie chce mi sie" a kwiaty lub drobiazgi dostanę z wielkiej łaski od święta.Boje się też że będzie sknerą i skąpcem a tego bym nie zniosła.Nie chciałabym żeby był mało zaradny-wolałabym zeby był typem organizatora i żeby potrafił mnie wiecznie miło zaskakiwać.Wiem ze ta lista jest długa ale te cechy posiadał mój były i nie chciałabym być z kimś kto bedzie gorszy.Niby nie szukam nikogo w tej chwili bo na siłe to nie ma co,ale brakuje mi bardzo bliskości-chciałabym żeby ktoś mnie przytulił(nie wiem czemu aż tak mi tego brakuje).
Nie ma nocy zeby mój były mi się nie śnił.Dwa dni temu dzwonił do mnie b.późno w nocy ale nie odebrałam bo nie słyszałam-zresztą i tak bym nie odebrała(pewnie pomylił numery,bo gdyby czegoś chciał to by napisał smsa).Za to jakiś czas temu wysłałam mu w nocy smsa ze potrzebuje się z nim skontaktować,nawet zadzwoniłam ale nie odbierał.Rano o 10 odezwał się ze "co się stało,dopiero wstałem"-nic juz nie odpisywałam potem jeszcze dzwonił jakieś 4 razy ale nie odbierałam. Choć coraz lepiej się czuje, to jednak wypełnia mnie samotność,a jak pomyśle że miałabym na nowo kogoś poznawać to strasznie mi się nie chce.Ciągle zadaje sobie to głupie pytanie "czemu tak musiało się stać"?przecierz w ciągu miesiąca nie można się tak poprostu odkochać! |
2007-01-25, 10:29 | #288 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 334
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Cytat:
Widzę, że wiesz już z jakim facetem chciałabyś byś, więc szukaj takiego, ale pamiętaj, że minie jeszcze sporo czasu, zanim się ponownie zakochasz. A fajni faceci najczęściej pojawiają się wtedy, kiedy juz Ich nie szukamy
__________________
MOJA CÓRECZKA WALCZY O ŻYCIE MOŻESZ JEJ POMÓC www.serce-oliwki.pl
|
|
2007-01-25, 10:59 | #289 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 19 967
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Cytat:
Poza tym czasem okazywanie miłości czyli kupowanie kwiatków, czekoladek jest tylko przykryciem pustki albo dobrym wychowaniem i nie ma nic wspólnego z miłością. Miłość się czuje nawet bez tych dodatków, dla mnie np. one sa mało ważne. Jak słowa, bo powiedzieć też mozna wszystko, tym bardziej, jak się wie co druga osoba chciałaby usłyszeć, a czyny to czyny. A co do odkochiwania. To skąd masz pewność, że odkochał się w ciagu m-ca? może wcześniej już Cie nie kochał tylko udawał? Taki typ z niego, jak widzę i nie ma się co oszukiwać, że taki idealny on był. |
|
2007-01-25, 12:27 | #290 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 248
|
Moze poprostu pamiętam tylko te dobre chwile
Nie twierdze że kwiaty,prezenty to dowód miłości-ale u mnie były one potwierdzeniem miłości,zaskakujące niespodzianki(duperelki sprawiające przyjemność),kolacje w fajnych miejscach.Słowa i czyny też były dlatego ciężko jest mi uwierzyć w to że człowiek potrafi być taki paskudny.I pomyśleć że dopóki go olewałam przez pierwsze 2 lata to on skakał nade mną.Niestety(zostane ostro skrytykowana) .......tęsknie za tą przeszłością,za nim i za naszymi szczegółami.Taki numer mi wyciął-nie chciałabym z nim rozmawiać ani go widzieć-a mimo to nadal go kocham........to jest najgłupsze i najgorsze. Do tego wszystkiego,odczuwam coraz większą potrzebę przytulenia się do kogoś(nie byle kogo oczywiście).Nie wyobrażam sobie sexu z kimś innym niż on-było nam razem pod tym względem super(był moim pierwszym).Nawet w snach śni mi się ze ktoś mnie przytula i jest mi wtedy tak dobrze Byliśmy razem jak"stare małżeństwo" ale było super i pierwszy raz mnie nie nudziło to że znam swojego faceta na wylot(powiedzmy, bo na koniec go nie poznałam). Wczoraj rozmawiałam z psiapsiółką i próbowałyśmy się postawić w jego sytuacji po czym stwierdziłyśmy ze nawet w chwilach zauroczenia już kimś innym nie potrafiłybyśmy wciąż zapomnieć o tej poprzedniej osobie i ze w chwilach samotności napewno byśmy sobie myślały o tej osobie z która spędziłyśmy tyle czasu. Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2007-02-13 o 00:18 Powód: Post pod postem. |
2007-01-25, 13:08 | #291 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Cytat:
EDit:Czy jak zostawil swoja poprzednia dziewczyne dla Ciebie mialas wrazenie,ze ciagle o niej mysli,rozczula sie ?Czy calkiem zatracil sie w nowej znajomosci z Toba? |
|
2007-01-25, 13:26 | #292 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 248
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Raczej myślał cały czas o mnie,ale do niej często dzwonił jak ze mną mu się nie układało.Twierdził ze w sumie troche mu smutno ze się z nią rozstał,bo to wspomnienia itp.
|
2007-01-25, 13:33 | #293 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Czyli to potwierdza moja teorie.Moze mowil,ze ma do niej sentyment w koncu tyle ich łaczyło
|
2007-01-25, 13:54 | #294 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 248
|
Echhhh,beznadziejne to wszystko-całe życie.Poświęcasz całe serce i dostajesz po dupie!
Tylko była taka mała róźnica-ona ciągle się z nim kontaktowała ,próbowała spotkać itp.A ja poprostu odpuściłam. Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2007-02-13 o 00:19 Powód: Post pod postem. |
2007-01-25, 14:02 | #295 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 353
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Napewno????
__________________
Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie. |
2007-01-25, 14:13 | #296 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Cytat:
Cytat:
|
||
2007-01-25, 14:36 | #297 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 248
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Odpusciłam bo ani razu nie napisałam że mi smutno albo że tęsknie,ani razu nie zadzwoniłam żeby pogadać, i ani razu nie proponowałam mu żadnych spotkań.A ostatnim razem kiedy napisałam do niego i chciałam sie skontaktować ,byłam wściekła po tym czego się dowiedziałam i chciałam się umówić żeby oddać mu jego rzeczy,natomiast rano kiedy odpisał a potem dzwonił stwierdziłam że ten kontakt z nim nie ma żadnego sensu-więc nie odpisałam i nie odbierałam,wręcz ucinałam sygnał a na koniec wyłączyłam telefon.
|
2007-01-25, 14:42 | #298 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Troszeńke to niepoważne. Odeślij mu rzeczy poczta i zerwij całkowicie kontakt, zeby Cię nie kusiło, bo prawdopodobnie jeszcze będą momenty, że zamiast się wściekać - zatęsknisz... I trzymaj się
|
2007-01-25, 14:53 | #299 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 248
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Jego rzeczy prawdopodobnie odda mu mój tata jak będzie odbierał od niego swoje rzeczy które on ma w piwnicy.Ja nie mam zamiaru się z nim kontaktować, boję się przykrości i tego ze jak spojrze na niego to zatęsknię,więc wole nie miec z nim kontaktu a z drugiej strony bardzo mi go brakuje.
|
2007-01-25, 15:12 | #300 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 248
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Dziewczyny,ja nie potrafie wyobrazić sobie dalej mojego zycia!!!!Popadam ze skrajności w skrajność,raz płacze a raz się smieje.Nie widze tego wszystkiego dalej.Wszyscy mówią "jesteś piękna i napewno odrazu kogoś sobie znajdziesz"a ja na to "i co z tego".To dziwne może wydaje mi się ze jak kogoś spotkam to zapomne?Chyba nie potrafie być sama!
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:47.