2009-03-21, 10:55 | #4651 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
No to zaczynam jeszcze raz, bo wystraczyłam, że na chwilę wyszłam i dzici mi całego posta skasowały... Będzie tak po krótce
Przede wszystkim... Elsi Shery Aka Pappaya Aga Midey Kaiu Lwica pięknie dziękuję Wam za życzenia Miałam napisać wczoraj, ale jak wrócilismy z budowy, przyszykowałam maluchy do spania, mąż zrobił kawke abyśmy jeszcze sobie posiedzieli, ja połozyłam się na chwilkę przy karolinie aby szybciej zasnęła i ta moja chwilka trwałą do rana Nawet nie wiem kto i o której wyłączył komputer. Pewnie mąż jak o 3 szedł do pracy Kawa stoi nie tknięta.. Śpieszymy się ze sprzataniem, bo tynkarz chce już przychodzić. I tak szybciutko, bo lecę obiadek gotować... Kasiu, ciesze się, że ze zdrówkiem już lepiej oby to paskudztwo nie wróciło. I gratulacje dla majeczki z racji kolejnych ząbków. Pamiętam, że Adrianowi tez najpierw wyszły 4 i 5, a dopiero później 3. Emi, jak miło Cie znowu widzieć Ciesze się, że do nas wróciłaś i pokazałaś nam swoją księżniczkę zaglądaj teraz jak najczęściej. Midey, to faktycznie ja pisałam o tym, że lepiej podać 2 razy zupke dziecku niz kaszę (wg. doktorki) Wiesz, ja mysle, że to dlatego, że wtady karmiłam małą piersią i może to miało służyć, aby nie przyzwyczajac dziecka do mleka modyfikowanego. A może zapki mają więcej wartości odżywczych od kaszy Nie jestm specem w tej dziedzinie, a i szczerze mówiąc nie wnikałam w to, bo małą za kaszką ani nie przepadała, ani w dalszym ciągu nie przepada. Dostaje ja bardzo rzadko, a i tak przewaznie ile zrobię, tyle zaraz wywalę Co do postu w piatek, to z tego co wiem, wg kościoła nie dotyczy od dzieci bodajże do 11 roku zycia i osób starszych/schorowanych. U nas to jest tak, że my w piatki miesa nie jemy, a ze dzieci jedzą to samo co my, wiec i oni raczej wtedy miesa nie dostają, bo po prostu nie chce mi sie oddzielnie gotować. Jeden, czy 2 dni w tygodniu bez mięsa napewno im nie zaszkodzi Elsi, ale moje maluchy się śmiała jak Emilka na poczatku filmiku szamotała się z czyśs w szafce Uroczo to wyglądało Moja mała dla odmiany ciagle powtarza "ne" czasem nawet jak poproszę o buziaczka zaczyna kręcic głową i stanowczo mówic"ne!" Najczęściej jednak stosuje to jak już sie naje i pytamy sie czy chce jeszcze Poza tym bardzo lubi sie drażnić Często zabierze małemu zabawkę, a jak ten mówi jej oby oddała, ona leci do niego z wyciagnietą roczke z zabawką, a jak jest juz przy nim i Adrian chce zabwkę odebrać, ona szybka zabiera ja z powrotem i w nogi śmiejąc sie przy tym To samo robi z jego ubrankami. A jeszcze a propo tych podpasek/tamponów, to ja nie uważam, że jest to zły pomysł, bo to może i jest jakieś rozwiązanie naszego i tak zasyfionego świata, ale ja się jeszcze do tego nie przekonuję. Ale tak jak już napisałam, kiedyś stanowczo mówiłam, że nigdy w nie będę używać tamponów, a teraz życia sobie bez nich nie wyodrażam A ekologiczne pieluchy... kiedyś używano tetry Pappaya, mam nadzieję, że herbatka ziołowa pomogła i jeszcze sobie pospałaś Sheryl, biedy Stasio, dobrze, ze nic powaznego sobie maluszek nie zrobił Moja mała tez wszystko gryzie, ale nie tego stopnia by rozdrapać sobie dziąsełka. Niestety ostatnio bardzo lubi obgryzac sobie paznokcie Juz nie wiem co mam z nią robic, tam juz nawet nie ma co obcinać, a ta dalej je gryzie Co do nauki nocnikowania, to ja też się za to wezmę latem, ale raczej przyszłego roku. Z własnego doświadczenia wiem, że nawet 1,5 roczne dziecko jeszcze nie łapie o co chodzi Karolina niby przylatuje do mnie z nocnikiem i pieluszką jak tylko siknie, czy zrobi kupkę, ale do nocnika nic a nic nie zrobi Aga, gratuluję sukcesów wagowych Ja jakoś nie moge się zmobilizować, a też by mi się przydało Karolina włąsnie wzięła wózek i zaczęła wozić lalkę jestem w szoku, bo nigdy ją to nie interesowało uciekam
__________________
My + A + K + ♥
|
2009-03-21, 10:59 | #4652 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
dziękuję Kasiu
Cytat:
Zdrówka dla Łukaszka
__________________
My + A + K + ♥
|
|
2009-03-22, 16:09 | #4653 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Dziewczyny ale się rozpisałyście nie mogę nadążyć mam przejściowe problemy z komputerem ale mam nadzieję że nadrobię zaległości .....
Pozdrowionka dla wszystkich Kurcze boję się wtorku jedziemy z Miłoszem na echo serca mam nadzieję że wszystko będzie dobrze.... Piszę dziś od brata ale mam nadzieję że w tym tygodniu będę mogła od siebie.
__________________
KAROLEK I MIŁOSZEK. Adopcja Serca: ''nasze" dzieciaczki GIFT i Christine |
2009-03-22, 18:43 | #4654 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 970
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Renia na pewno bedzie dobrze. Bede trzymala kciuki
|
2009-03-22, 23:32 | #4655 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Reniu
__________________
My + A + K + ♥
|
2009-03-23, 08:12 | #4656 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Kobietki co tu takie pustki? Czyżby pogoda sie poprawiła i spędzacie czas na spacerach? U nas był bardzo zimny wiatr normalnie zrobiło sie zimniej niż zima, ale wczoraj już tak nie wiało wiec z dwie godziny spędziliśmy na spacerze i placu zabaw.
A co u Was? Reniu, trzymam mocno kciuki za badanie Miloszka. Na pewno wszystko będzie dobrze Kociulku, ziolowa herbatka mi chyba pomogła bo zasnęłam ale co z tego jak zaraz i tak trzeba bylo wstawac a czulam sie tak polamana jak nigdy. Nigdy więcej czarnej herbaty na noc |
2009-03-23, 08:19 | #4657 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Odpisuję troszke spóźniona bo nie miałam w ogóle czasu żeby tu zaglądać. Mielismy pogrzeb w rodzinie (babcia męża) a z dobrych spraw mam prace W piątek dostałam dwie oferty. Nic specjalnego, ale zawsze coś. Jedna to była praca w sklepie z bielizną, ale na 1/2 etatu.
Wybrałam tą o której już wcześniej pisałam. Ale niestety wstępnie tylko na sezon 2-3 m-ce. A później niewiadomo. Midey, ja kupiłam Emmie takie mleczko waniliowe. Nie chce go pić. Na nocnik też ją sadzam, a raczej próbuję. Nie podoba jej się to bardzo. Płacze i ucieka więc dla niej to chyba za wcześnie. Według mnie dzieci post nie dotyczy. Tak samo jak osób chorych i kobiet w ciąży. Kasiu super, że macie nowe ząbki Reniu trzymam kciuki za echo. Będzie dobrze! Na koniec obiecane zdjęcia: Edytowane przez Aka24 Czas edycji: 2009-03-24 o 15:15 |
2009-03-23, 10:18 | #4658 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 970
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
U nas tez troche zimniej, okolo 16'C ale zimny wiatr . Wczoraj bylismy caly dzien u rodzicow bo byl dzien matki. Objadlam sie tak ze dzis robie sobie glodowke oczyszczajaca bo wczoraj wieczorem bolal mnie brzuch z przejedzenia i mnie mdlilo.
Cytat:
Gratuluje pracy Emma wyglada zabawnie na ostatnim zdjeciu A jak palaszuje jedzenie - dwoma widelcami |
|
2009-03-23, 11:02 | #4659 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
dziewczyny, dzieki za odpwoiedzi w sprawie postu
Cytat:
Emi, Kasia slodziutka KasiaMaja, super ze chorobsko Was opuscilo Cytat:
Lwico, a jak tam nocki Dawidka? Kociulku, takie male dieciackzi moga juz pazurki sobie obgryzac??? Aka, przykro mi z powodu Babci Meza i jednoczesnie ciesze si ze masz prace a jak teraz zorganizujesz opieke nad Emma? a Emma wymiata w cioagniku ja myslalam ze chodzi o zabawke no i wdze ze Emma bardzo samodzielna jets a ja sie moge pochwalic ze Dawid na komende "dzien dobry" i "dziekuje" kiwa glowka PS kupilam te chlopiece pampersy z Ocrushkiem ale pieluchomajtki to nie dla nas nie mozna na spokojnie wysmarowac pupci kremem i ogolnie jakos nie bardzo mi podpasowaly
__________________
|
||
2009-03-23, 11:52 | #4660 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Dzięki dziewczyny,
Midey, Emmą będą opiekować się babcia, ciotka, prababcia i teściowa na zmianę Do godz 13 nie ma problemu bo jest moja mama. A później będą dużury boję się jak to wyjdzie, szczególnie, że w tym "sezonie" często zostaje się dłuzej. Ale muszę się wykazać jeśli chcę tam zostać. Jeśli chodzi o Emmę to jest aż za bardzo samodzielna Dawidek to madry chłopaczek Z pieluchomajtek niezadowolona też była moja koleżanka wiec narazie nie zamierzam ich kupować. Aga u mnie dziś strasznie wieje. Świeci słonko i szkoda mi tego, ale nie wiem czy z małą wychodzić czy lepiej zostać w domu... Widzę, że chudniesz super. Też muszę sie zabrać za siebie. |
2009-03-23, 12:21 | #4661 | ||
szeryfcio
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Reniu, trzymam kciuki . Będzie dobrze.
Aka, gratuluję pracy. Emma w ciągniku urocza. Cytat:
Ja w weekendy staram się jak najwięcej czasu spędzać z rodziną. I tak zdecydowanie za dużo czasu spędzam przed komputerem i wstyd mi z tego powodu przed mężem, bo on cały czas widzi jak ja siedzę jak głupia przed tym kompem. Cytat:
---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ---------- No to super, że macie taką możliwość .
__________________
Cosmesfera |
||
2009-03-23, 14:00 | #4662 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Aka, fajne zdjęcia! najlepsze z tymi widelcami Gratuluje pracy oby spełniła Twoje oczekiwania.
Midey, gratuluje kolejnych umiejętności Dawidkowi Sheryl, ja tez staram sie jak najmniej czasu spędzać przy komputerze a zwłaszcza w weekendy Aga, najgorzej przy odchudzaniu być u rodziców gdzie pod nos podstawiają same smakołyki - później sie choruje z przejedzenia |
2009-03-23, 15:38 | #4663 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
U nas zimno, brzydko, mokro i nawet nie chce się patrzeć przez okno, a co dopiero wychodzic z domu
Midey, ja tez myślałam, ze taki bąbel paznokci obgryzac nie potrafi, tym bardziej, ze na prawde staram sie pilnowac, aby były króciutkie, ale najwidoczniej nie doceniałam mojej małej spryciuli Ona nadgryza te paznokcie () i obrywa Mądry Dawidek kultury uczy się od małego Aka, gratuluję pracy fajnie, ze choć Tobie tak szybko się udało Trzymam kciuki oby i po sezonie umowe przedłużyli A gdzie pracujesz, jeśli to nie tajemnica? Chyba, ze już przegapiłam informację.. Cytat:
Moja mama nie dosyć, ze zawsze robi obiad z 2 dań, to jeszcze i ciasta piecze na weekend. A mi tak szkoda tego wszystkiego nie zostawić, spróbować... jeszcze by się zepsuło Sheryl, ja też mam wyrzuty, ze wiecznie przed komputerem siedzę Ale obiad ugotowany, w miarę posprzatane, dzieci śpią, mąż na budowie, to co ja komu tym zawadzam, że akurat w tym czasie na kompie posiedzę
__________________
My + A + K + ♥
|
|
2009-03-23, 18:54 | #4664 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Midey tfu tfu wczorajsza noc była znośna, ale dzisiaj zasnąć coś nie chce, a ja mam kolejny antybiotyk:/ qrtyna znowu mi zatoki zaatakowało... dzisiaj wyladowalam u laryngologa...
Aka Emma jest po prostu słodziutka... my mieliśmy kilka pieluchomajtek i całkiem nieźle szło mi ich zakładanie a pupe smaruje teraz rzadziej... bo Dawid tak szybko ucieka z przewijaka, ze trzeba ogromnie dużo wprawy żeby go przewinąć, bo dla niego to najlepsza zabawa... uciekam bo głowa mi pęka a do nosa najchętniej wsadziłabym sobie dwa tampony... |
2009-03-24, 07:44 | #4665 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Kociulku pracę dostałam w firmie, która zajmuje się sprzedażą/doradztwem/szkoleniami m.in. środkami ochrony roślin, paszami, nawozami, ciągnikami itp. Stanowisko sekretarka
Lwico zdrówka i oby noce były lepsze |
2009-03-24, 10:33 | #4666 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 970
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Ale tu pustki
A ja sie moge pochwalic ze od wrzesnia zaczynam szkole . 2 tygodnie temu bylam na dniach otwartych collegu i wypelnilam podanie. Kilka dni pozniej wyslali mi list z podziekowaniem za zapisanie sie i ze niedlugo sie odezwa. Niedawno dzwonila do mnie babka ze szkoly i rozmawialysmy z pol godziny. Zaprosila mnie na interview, dostane list z data. Boje sie tylko ze list przyjdzie gdy ja bede w Polsce. Zostaly niecale 2 tygodnie do wyjazdu. Babka powiedziala ze prawdopodobnie bede miala za darmo bo do 25. r.z. tak jest. Zajecia 3x w tygodniu, moze sie uda ze przedszkole tez bedzie za darmo. Mam isc i zapisac Milenke tam zeby miejsce trzymac. A kierunek to "office secretary" czyli sekretarka |
2009-03-24, 14:58 | #4667 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Aga, fajnie ze idziesz do szkoły - zazdroszczę Ci. Ja robie szkole internetowo i nie mogę sie zmobilizować żeby ja w końcu skończyć. A zostały mi zaledwie 4 kursy. Az wstyd sie przyznać ze nie jest to nawet college a high school.
Nie ma jak to normalna szkoła. Gdybyśmy zostali w Kanadzie byłabym już w collegu chodząc normalnie na zajęcia a tak jak sie tułamy po świecie i nie możemy nigdzie sie zadomowić to jest duzo trudniej. Lwico, zycze Ci powrotu do zdrowia U nas dzis przeplatanka zimy i jesieni. Raz sniezyca a za chwile wychodzi slonce. Niestety temperatury nie przypominaja juz wiosny. |
2009-03-24, 17:36 | #4668 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Witajcie właśnie wróciliśmy ze szpitala jesteśmy padnięci ale meeeega szczęśliwi Wasze trzymanie kciuk i pozytywna energia pomogły serduszko jest zdrowiusieńkie zastawka się domyka jak powinna
Serdecznie jeszcze raz dziękuję za słowa otuchy bo miałam strasznego doła a takie słowa baaaardzo pomagają:cmok : Całuski i zdróweczka dla Was i dzieciaczków Jutro postaram się nadrobić zaległości komputer działa więc jest ok.
__________________
KAROLEK I MIŁOSZEK. Adopcja Serca: ''nasze" dzieciaczki GIFT i Christine |
2009-03-24, 17:44 | #4669 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Ech... czyżby i nas jelitówka złapała.... mała od czasu popołudniowej drzemki i obiadu nam wymootuje i popłakuje Oby to nie było to... ale ja jak zwykle w strachu jadła niby to samo co my...
__________________
My + A + K + ♥
|
2009-03-24, 18:58 | #4670 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Renia super że serduszko Miłoszka zdrowe
Kociulek trzymam kciukasy, żeby to nie była jelitówka... jak się do wieczora nie przejdzie to będzie trzeba pomyśleć o wezwaniu pogotowia... niech lepiej ją jakiś lekarz zobaczy... moc wspierałek!! dzięki za wspierałki, dzięki lekom już dzisiaj mam lepsze nastawienie, albo to one powodują u mnie głupawkę:P ogólnie mogę nawet przez nos pooddychać Dawid dziś niestety też nie za spokojnie spał ale to przez alarm w aucie sąsiada, który wył przez dobre dwie i pół godziny... aż w końcu chyba mu akumulator padł mam nadzieję, że dzisiaj nie będzie powtórki z rozrywki:P |
2009-03-24, 20:25 | #4671 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 187
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Hej!
Kociulku, dużo zdrowia dla Was! Pamiętaj o piciu! Wiem, że nie muszę Ci przypominać, ale wiesz jak to ze mną jest po ostatniej naszej jelitówce. Ale ja nadal uważam, że ta rada mojego kolegi o dopajaniu w trakcie snu uratowała Emilkę przed komplikacjami. Reniu, bardzo, bardzo się cieszę, że Miłoszek zdrowy! Aka, gratuluję pracy! Lwica, i dla Ciebie dużo zdrowia. Dobrze, że te lekarstwa na coś działają pozytywnie Ja ostatnio nie piszę, bo weekendy to tak jak u Sheryl, a teraz padam z nóg. Małża znów mi wywiało i mam dom na głowie. I oczywiście wszystko musiało się zacząć walić, choć na szczęście tym razem jesteśmy zdrowi Zaraz po wyjeździe zalało mi łazienkę i pół niedzieli spędziłam na doprowadzaniu domu do stanu używalności. Emilka jest ostatnio nieznośna, prawie zupełnie nie chce jeść. I choć mam Mamę do pomocy, bo znów mam rehabilitację, to szczerze powiedziawszy więcej mam przy Niej roboty, bo codziennie obiad muszę zrobić, porządki itd. i latam jak z motorkiem w W sobotę byliśmy na mieście, Emilka pierwszy raz w życiu postawiła nogi na Rynku Głównym i była nieco oszołomiona. Wyskoczyliśmy do kawiarni, będziemy tam pewnie częstszymi gośćmi, bo to bardzo prodzieciowe miejsce, przychodzą koledzy w wieku Emilki no i jest tam żywy kot Mi teraz już prawie nie raczkuje, tylko jeśli może, to wyciąga rączkę by Ją prowadzić. Sama chodzić nie chce Zaczęliśmy przyuczać Ją do nocnika. Pierwsza próba - 100% sukcesu, przy każdej następnej Emilka zwiewa |
2009-03-24, 21:30 | #4672 | |
szeryfcio
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Reniu, strasznie się cieszę, że z serduszkiem Miłoszka wszystko w porządku.
Aka, cieszę się, że udało Ci się znaleźć odpowiadającą Ci prace Teraz o to tak trudno. Też bym tak chciała, bo z pieniędzmi u nas krucho (kredyty, kredyty...), ale nie ma kto ze Stasiem siedzieć. W związku z tym mam pytanie do Elsi: wiem, że Emilka niereguralnie chodzi do żłobka. Trzeba płacić za całość czy można za wybrane dni? Kociulku, mam nadzieję, że Karolinka nie będzie chorować ---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ---------- Cytat:
no proszę dobrze na początek
__________________
Cosmesfera |
|
2009-03-24, 21:47 | #4673 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 187
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Sheryl, trzeba płacić za całość. Co miesiąc. przynajmniej u nas. Kierowniczka mówiła mi, że kiedyś można było się wypisać na jakiś czas np w przypadku choroby dziecka, może w innych żłobkach nadal można.
Co do nocnika na dalsze "dobre" chyba poczekamy. Na pewno nic dobrego nie przyniesie przyzwyczajanie mi do niego na siłę. Choć znam rówieśnika naszych Maluchów, który już korzysta a był uczony od 9 m. ż. Nie znam żadnych teorii dotyczących odpowiedniego wieku, ja po prostu widzę, że u nas to jeszcze nie czas. Poczekam, aż będzie cieplej i Mi będzie mniej ubrana. Co z tego, że wiem, kiedy idzie kupa, kiedy muszę ściągnąć butki, rajstopki i pieluchę? |
2009-03-25, 07:48 | #4674 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Agus super, że idziesz do szkoły Gratulacje!
Pappayo szkoda, że nie masz okazji się pouczysz. Ale kiedys pewnie zamieszkacie gdzieś na stałe, albo chociaż na dłużej. Chyba, że już wtedy nie zechce Ci się szkolić Reniu!! Bardzo się cieszę, że serduszko jest zdrowiutkie!!! Kociulku kurujcie się Sheryl u mnie opieka też jest naciągana. Ale mam kilka osób więc myslę, że wszystko sie uzupełni. Wiem niestety jak krucho jest z kasą... A my od wczoraj mamy 8 ząbków. Przebił się bezboleśnie |
2009-03-25, 08:08 | #4675 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Reniu, ciesze sie ze wszystko dobrze z serduszkiem
Kociulek, żeby to nie była jelitowka Elsi, ah Ivo tez ostatnio na bakier z jedzeniem, chyba przez ząbka. Mam nadzieje ze Emilka zrobi sie grzeczniejsza i da odpocząć troche mamusi Aka, dobrze ze zabek przebil sie Emmie bezbolesnie oby tak bylo z nastepnymi! Co do ustatkowania to bardzo o tym marzymy, wtedy bede mogla pojsc do szkoly na normalne zajecia a tych kilka kursow musze skonczyc juz internetowo systemem kanadyjskim. |
2009-03-25, 09:01 | #4676 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 970
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Reniu ciesze sie ze z serduszkiem wszystko dobrze, wiedzialam ze bedzie ok
Pappaya rozumiem Cie ze nie masz sily robic tych kursow. Najpierw byla pierwsza ciaza, potem dzidzius, teraz gdy dzidzius podrosl to drugi w drodze... Ale trzymam kciuki zebys skonczyla kurs Elsi zeby Emilka dala odpoczac mamusi. Gratuluje pierwszego nocnikowego sukcesu. Aka super ze zabek przebil sie bez wiekszego krzyku i bezbolesnie Kociulku mam nadzieje ze to nie jelitowka. A ja Mili nie sadzam na nocnik bo jak tylko widzi ze go niose ucieka do drugiego pokoju. Nie chce na nim siedziec wiec jej nie zmuszam, ma jeszcze czas na nauke. Kurcze w weekend jedziemy na zakupy ze trojke bo musimy pokupowac jakis ubrania cieplejsze i odswietne na wyjazd do Polski, bo tutaj raczej sie nie stroimy wiec od dawna nic sobie nie kupilam (oprocz zwyklych bluzek i spodni na codzien) a ja jestem na diecie i caly czas chudne wiec nie wiem co zrobic. Mam teraz rozmiar pomiedzy 38 a 40 a chce miec niecale 38 .... Moglam zaczac sie wczesniej odchudzac a nie miesiac przed wyjazdem, glupia jestem wrr. Ale przynajmniej juz mam prawie wage z przed ciazy takze sie nie przerazi rodzina co mnie 2 lata nie widziala (chyba..) Hehe |
2009-03-25, 13:13 | #4677 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Ufff... chyba po wszystkim
Mieliśmy jazdę z wymiotami do ok godz. 20, a o 21 już mała dopominała się jedzenia więc to było jakieś zatrucie. Podejrzewam tylko jedno. Wczoraj jak przyszedł znajomy teściowej (ten samo co kiedyś przyszedł z grypą ) dał Adrianowi cukierka czekoladowego, a że ten czykolady nie lubi oddał go Karolinie. Ta zjadła kawałek, ale coś mnie tknęło aby sprawdzić czy nie jest jakiś stary, no i az mnie samej nie dobrze się zrobiło Poszedł od razu do kosza, a ja wtedy sobie pomyślałam oby mała przez to żadnych rewolucji żołądkowych nie miała. No i miała Wczoraj dałam jej tylko suchą bułkę, ale dziś zjadła już normalne śniadanie Ulżyło mi dzięki dziewczyny na kciuki Elsi, ja Adriana zaczynałam uczyć nocnikowania właśnie jak był w wieku naszych maluchów i co z tego? Ładnie siadał mi na nocnik i zawsze coś tam zostawiał, ale wystarczył jeden dzień przerwy (bo akurat mieliśmy takie wrunki, że nie było nocnika) i klapa. Przekresliło to wszystko. Takie małe dzieci naprawdę jeszcze nie kontrolują zwieraczami Może i są wyjątki, ale ja nie liczę, że tym wyjątkiem jest akurat moje dziecko. Wiadomo, chciałoby się jak najszybciej usamodzielnić dziecko pod tym względem, tym bardziej jeśli widzi się dziecko znajomych które szybko nauczyło się wołać za potrzebą, ale nasze maluchy naprawde mają na to jeszcze czas Napewno nic na siłę, bo nasze dobre chęci moga pójść w odwrotnym kierunku. Wiem, że się powtarzam, bo już kilka razy o tym pisałam, ale jestm przeczulona na tym punkie... z własnego doświadczenia Oczywiście nic nie sugeruję, wyrażam tylko swoje zdanie, zeby nie było później na mnie, ze to ja tak doradziłam Zresztą chyba każda z nas jest na tyle duża aby samodzielnie decydować w tych (i nie tylko) sprawach Reniu, bardzo się cieszę, że u Miłoszka jest poprawa Aka, to Emma już ładnie zebata (u nas nadal 4 ) Super, że ząbek pojawił się bezboleśnie A praca niezła Tym bardziej mocno trzymam kciuki aby przdłuzyli umowę Aga, do świąt i tak będziesz super laska A na zakupy to ja też muszę się wybrać
__________________
My + A + K + ♥
|
2009-03-25, 14:15 | #4678 | |
szeryfcio
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
gratulujemy!
Cytat:
__________________
Cosmesfera |
|
2009-03-25, 16:39 | #4679 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Kociulku super, że wszystko w porządku. A tego znajomego to już więcej do domu bym nie wpuściła
Praca fajna, jutro idę na 4 godz a zaczynam od przyszłego tygodnia. Chciałabym żeby przedłużyli mi umowę bo firmę mam blisko domu, godziny pracy od 8 do 16 (jak dla mnie super). Z tym, że stanowisko już bym miała inne bo na to wraca dziewczyna. No cóż zobaczymy niedługo. |
2009-03-25, 18:09 | #4680 | |||||
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Dziewczyny jeszcze raz dziękuję za pamięć
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Gratulacje oby reszta też się tak bezproblemowo przebiła U nas też 8 ząbków. Cytat:
ELSI ja też myślę że korzystanie z nocniczka to indywidualna sprawa każdego dzieciaczka to ostatecznie ono zdecyduje czy jest gotowe na nocnik nic na siłę A Miłosz to normalnie gania jak nakręcony nie nadążam za nim i najgorsze że wszędzie próbuje się wspinać wczoraj zdążyłam się tylko odwrócić na moment a on przewrócił kosz na pranie i bez problemu na niego wylazł....normalnie trzeba mieć oczy w d.....
__________________
KAROLEK I MIŁOSZEK. Adopcja Serca: ''nasze" dzieciaczki GIFT i Christine Edytowane przez Renia11 Czas edycji: 2009-03-25 o 18:14 |
|||||
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:05.