4000 brutto w stolicy

agniesia_ania · 2006-03-16, 14:38

Przeglądam forum na Gazecie:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...w=38524049&s=0 (Niestety poziom dyskusji na forum Gazety jest czasami żenujący

)

i tak się zastanawiam: czy pensja 4 tys. brutto w Warszawie to mało czy dużo, żeby się utrzymać na jako takim poziomie?

Co o tym sądzicie? Wizażanki z Warszawy i przyjezdne

jowisia · 2006-03-17, 01:05

Wlasnie, mnie tez to interesuje, bo rozwazam prace w wawie za rok moze, jak to jest, jaki jest koszt utrzymania w stolicy..?

Darien · 2006-03-17, 03:37

Nie mieszkam w Wa-wie ale 4 tys. brutto wydaje mi się raczej "głodową" stawką. No chyba, że partner dokłada większą kwotę

do wspólnego budżetu.

CzarnyElf · 2006-03-17, 04:32

Tez jestem ciekawa

arek*** · 2006-03-17, 05:28

hahaha głodowa pensja

. Wszystko zależy kto ma jakie wydatki

.Na utrzymanie mieszkania z wynajmu +np. studiującej dziewczyny to niewiele . Ale jak sie wynajmuje mieszkanie z kimś i ma sie kase tylko dla siebie to za tyle można jeszcze sporo poszalec

. Koszty utrzymania są napewno dużo większe dobrym przykładem jest odwiedzenie strony multikina i sprawdzenie cen biletów w róznych miastach

. Wypadzik do kina z ukochaną + posiłek w knajpce to koszt ok 100 pln

. Oczywiście nie pijąc w niej alkocholu

. Piwko kosztuje jakies 7 pln

a o drinkach nie wspomne . Nio czas do pracy hehe

. Miłego dnia

paula78 · 2006-03-17, 07:20

Wszytsko zalezy od : gdzie wynajmujesz mieszkanie ,czy w samej stolicy czy gdzies pod,czy sam czy z kims ,czy 2 pokojowe czy 3 itd ,do tego rachunki,dojazdy,koszt jedzenia jest ogromny,plus rozrywki,plus ciuchy,kosmetyki.

Wszystko zalezy co oznacza sredni poziom.

Ludzie utrzymuja sie za duzo mniej ,jest ciazko ale da sie przezyc i w obliczu tego 4 tys to sporo,sa tez ludzi zarabiajacy po 15-20 tys.

Myśle ,że dla 1 osoby da sie przeżyc ,nawet moze cos zaoszczedzic ale cos za cos.

muron · 2006-03-17, 07:28

jejku czytam i oczom nie wierzę. U nas (Śląsk) 4 tys brutto to pensja rzecznika miasta! Czyli człowieka na stanowisku. Starszy konslultant w sredniej wielkości polskiej firmie HR (ok 28 lat, 2 fakultety) -1400- 1500 netto, dziennikarz w dzienniku regionalnym z kilkuletnim stażem 1500-1600. Kiedys mielismy tu kokosy i wszyscy zazdroscili tego, ze ktoś mieszka na sląsku. dziś 4000 tys. brutto to boska pensja.

mania19 · 2006-03-17, 07:42

Rzeczywiście mieszkam na Śląsku od jakiegoś czasu, właściwie przez przypadek, ale jedno mogę stwierdzić. Pensja 4-5-6 tysięczna jest tu postrzegana jako bogactwo ...

Jeśli chodzi o Warszawę to dużo zależy od czynników, które wymieniły Ci wyżej wizażanki. Ale jeśli nie chcesz martwić się o każdą wydaną złotówkę to może być cienko mimo 2-krotnie wyższej pensji niż średnia krajowa

WioletaM · 2006-03-17, 08:05

Też mieszkam na Śląsku. Dla mnie 4000 zł to bogactwo. Obecnie dostaję 466 zł i jestem zadowolona, że mam chociaż tyle.

natii4 · 2006-03-17, 08:12

Im większe miasto, im lepsze warunki na pracę tym samym droższe utrzymanie-przede wszystkim chodzi mi o mieszkanie. Ostatnio przeglądam oferty mieszkań i zauważyłam,że zakup takiego samego mieszkania w Łodzi i takiego samego mieszkania w Poznaniu to różnica 150%-200%,oczywiście na korzyść Łodzi

Wynajęcie kawalerki w Warszawie to koszt ok 1000 zł,gdzie np. w Poznaniu taką samą kawalerkę można wynająć za 500 zł.

zlosliwiec · 2006-03-17, 08:13

Cytat:

Napisane przez paula78

Wszytsko zalezy od : gdzie wynajmujesz mieszkanie ,czy w samej stolicy czy gdzies pod,czy sam czy z kims ,czy 2 pokojowe czy 3 itd ,do tego rachunki,dojazdy,koszt jedzenia jest ogromny,plus rozrywki,plus ciuchy,kosmetyki.

Wszystko zalezy co oznacza sredni poziom.

Ludzie utrzymuja sie za duzo mniej ,jest ciazko ale da sie przezyc i w obliczu tego 4 tys to sporo,sa tez ludzi zarabiajacy po 15-20 tys.

Myśle ,że dla 1 osoby da sie przeżyc ,nawet moze cos zaoszczedzic ale cos za cos.

Zgadzam się z Paulą

Dużo zależy od preferencji i poziomu życia, do jakiego przywykłaś. W W-wie nawet myśl o ekstrawagancji kosztuje

p.s. Podstawa kosztów to mieszkanie. W mieście, czy pod miastem... Różnica - ok 50%.

muron · 2006-03-17, 08:24

Wiadomo Warszawa droga. Drozsza niz inne polskie miasta. Ale np. na Śląsku nie zyjemy powietrzem, a mieszkając w duzym mieście jest drożej niz w Rybniku czy Piekarach. Po b.elitarnych studiach zarabiam ok 1000. Toteż wyjeżdżam stąd żeby troche sie dorobić. Z ciekawości ile kosztuje w Wawie bilet do multipleksu? Słyszałam, ze ze dwa razy tyle co tutaj ( u nas ok 14-18 zł)

AaniaA · 2006-03-17, 08:28

ja mieszkam w poznaniu i gdybym miala taka pensje - 4 tys. zl brutto to skakalabym do gory (a jestem po wyzszych studiach). wiem, ze moje pokolenie nazywane jest "1200 zl brutto" -porazka! 4 tys. zl a 1 tys. zl to dla mnie znaczaca roznica.

czekoladka79 · 2006-03-17, 08:50

Faktycznie 4 tys brutto na samodzielne utrzymanie się w Warszawie to mało.

aferka · 2006-03-17, 08:55

Cytat:

Napisane przez WioletaM

Też mieszkam na Śląsku. Dla mnie 4000 zł to bogactwo.

Dla mnie również, a jestem po studiach, z kilkunastoletnim stażem (i podobno dobrym zawodem).
Czy to dużo czy mało - myślę, że to zależy od wielu czynników - czy masz te pieniądze tylko dla siebie, czy na utrzymanie całej rodziny, czy mieszkanie wynajmujesz, czy masz własnościowe (czy spółdzielcze albo kwaterunkowe albo służbowe np.) i do jakiego poziomu życia jesteś przyzwyczajona. Więc jest to bardzo subiektywna sprawa, ale żeby od razu "głodowa" stawka???

paula78 · 2006-03-17, 09:01

Moj Tż dostal niedawno propozycje z poznania, 2 tys wiecej niz ma tutaj ,zrezygnowal bo 2 tys to koszt wynajecia mieszkania ,rachunki wiec woli zostac z nami.

niestety w kazdym miescie inne koszty plus znaczenia sredniego poziomu dla kazdego z nas oznacz co innego.

amika79 · 2006-03-17, 13:21

Dziwią mnie niektóre posty...

4000 brutto w Warszawie to nie jest głodowa stawka! Wiadomo, jak ktoś chce dwa razy do roku jeździć na egzotyczne wakacje, to nie pojedzie zarabiając tyle miesięcznie, ale za te pieniądze można spokojnie żyć (nie tylko przeżyć) w stolicy.
Mieszkam w Warszawie. Zarabiam trochę mniej niż 4000 brutto i nie narzekam. Jak jeszcze wynajmowałam mieszkanie, to wychodziłam czasami na zero, ale wydawałam moje pieniądze nie myśląc wcale o oszczędzaniu. Teraz mam swoje mieszkanie, spłacamy kredyt razem z mężem i nie żyjemy jak biedacy.

lain · 2006-03-17, 13:27

Cytat:

Napisane przez amika79

Dziwią mnie niektóre posty...

4000 brutto w Warszawie to nie jest głodowa stawka! Wiadomo, jak ktoś chce dwa razy do roku jeździć na egzotyczne wakacje, to nie pojedzie zarabiając tyle miesięcznie, ale za te pieniądze można spokojnie żyć (nie tylko przeżyć) w stolicy.

dokladnie. z reszta tyle osob pracuje w knajpach, kawiarniach, mcdonaldsach, sklepach z ciuchami czy warzywniakach i chyba raczej nie przymieraja glodem (a 4000 na pewno nie zarabiaja

)

Nierika · 2006-03-17, 13:40

Cytat:

Napisane przez amika79

Dziwią mnie niektóre posty...

4000 brutto w Warszawie to nie jest głodowa stawka!

Takze mnie bardzo dziwia niektore posty. Moze dlatego, ze jestem przyzwyczajona do innege (nizszego) poziomu zycia.. Ja za 4 tys spokojnie bym wyzyla w stolicy i dla mnie bylby to jeszcze luksus.

Fresa · 2006-03-17, 14:41

Trzeba wziąć pod uwagę,że w dużych miastach ,a zwłaszcza w stolicy życie jest o wiele droższe.Nie tylko mieszkanie ,ale tak przyziemne sprawy jak chleb,masło są droższe.Więcej się zapłaci za filiżankę kawy w kawiarni czy ciastko w Warszawie niż w innym mieście.Dlatego pozornie w Warszawie zarabia się więcej.Pozornie -bo więcej zarabiasz,ale ponosisz też większe koszty

.Jak to jest z 4000 w Warszawie nie wiem,bo tam nie mieszkam,ale są też ludzie którzy zarabiają mniej,i muszą z tego żyć-nie wspominając już o emerytach-oni naprawdę mają głodowe emerytury

....i jakoś żyją.
A jeszcze najważniejsze pytanie-gdzie tyle oferują miesięcznie?

Mirianka · 2006-03-17, 15:01

Cytat:

Napisane przez Nierika

Takze mnie bardzo dziwia niektore posty. Moze dlatego, ze jestem przyzwyczajona do innege (nizszego) poziomu zycia.. Ja za 4 tys spokojnie bym wyzyla w stolicy i dla mnie bylby to jeszcze luksus.

ja tak samo...marzę o pracy w miarę stałej(czyli nie akwizycja czy telmerketer

) za "głupi"tysiąc,a co dopiero o czterech moge sobie pomarzyc

wynajem małego mieszkanka to koszt ok.1100złotych,do tego jedzenie-drogie,opłaty itp.Nawet do kawiarni trzeba wziąść z 30złotych na dwie osoby-kawa ok7 złotych,ciastko5-7 złotych...Na szczęście jestem jeszcze studentką wiec mam znizki na bilet czy do kina,ale "normalnie"bedzie już ciężko

tinkaaa · 2006-03-17, 15:02

Nie mieszkam w Polsce, ale czytajac Wasze wypowiedzi, wnioskuje, ze w calym kraju oprocz Warszawy sa ludzie, ktorzy zarabiaja po 800 zl i jakos zyja. A w Warszawie pensja 4000 tys to nie jest zadna rewelacja.
Skad taki kontrast, pomiedzy stolica a reszta kraju?
I przede wszystkim kto moze w Warszawie liczyc na taka pensje?
Czyzby mieszkanie w Stolicy oznaczalo jakis awans spoleczny?

Pytam dlatego, ze sama mieszkam w Stolicy Niemiec, i jakos nie widze, zeby tutaj zarobki az tak odbiegaly od reszty kraju.
Owszem jest tu trudniej znalezc prace,troche drozsze sa mieszkania, ale zeby przykladowe kino, czy knajpka byly drozsze niz w innych miastach to nie powiem.

Fresa · 2006-03-17, 15:15

Cytat:

Napisane przez tinkaaa

Pytam dlatego, ze sama mieszkam w Stolicy Niemiec, i jakos nie widze, zeby tutaj zarobki az tak odbiegaly od reszty kraju.
Owszem jest tu trudniej znalezc prace,troche drozsze sa mieszkania, ale zeby przykladowe kino, czy knajpka byly drozsze niz w innych miastach to nie powiem.

W Hiszpanii jest odwrotnie,w Madrycie jest drożej niż w innych prowincjach

.Drożej jest też w miejscowościach turystycznych,ale to chyba wszędzie tak jest .

amika79 · 2006-03-17, 15:31

Cytat:

Napisane przez tinkaaa

Czyzby mieszkanie w Stolicy oznaczalo jakis awans spoleczny?

Nie, to nie jest żaden awans społeczny. Tu jest po prostu praca.

CzarnyElf · 2006-03-17, 16:27

Hmm piszecie ze glodowa pensja-napewno to zalezy od wielu czynnikow.Mam siostre ktora mieszka w Warszawie i zarabia chyba 1100-1200 zl jezeli dobrze pamietam-i ona sobie radzi(sama sie dziwie jak ona to robi)-wynajmuje z 3 dziewczynami malenka kawalerke na spolke(nie w centrum),czasami stac ja na jakis ciuch(ale nie firmowy) i wyjscie gdzies raz na miesiac-z tego co wiem to jeszcze odklada jakas kase na konto-nie mam pojecia jak ona to robi bo ja znajac siebie to chyba bym nie przezyla .Ale ona zawsze byla oszczedna bardzo

Nierika · 2006-03-17, 16:31

Cytat:

Napisane przez tinkaaa

Nie mieszkam w Polsce, ale czytajac Wasze wypowiedzi, wnioskuje, ze w calym kraju oprocz Warszawy sa ludzie, ktorzy zarabiaja po 800 zl i jakos zyja. A w Warszawie pensja 4000 tys to nie jest zadna rewelacja.

Ja mieszkam w Warszawie i o pensji 4 tys moge sobie pomarzyc, i nie mowie o stanie terazniejszym, ale o tym, ze jak skoncze studia bedzie ciezko mi dostac prace za marne 2 tys. Ba! Podejrzewam, ze w ogole bedzie mi ciezko znalezc prace w mojej specjalizacji. Bardzo mozliwe, ze pozostane pracownikiem biurowym za 1 tys, jak sie uda 1,5 tys. Nie mam znajomosci, nie skoncze 5 fakultetow... A niestety 4 tys w Polsce i w Warszawie to pensja dla dosc elitarnego grona.. Czytalam ostatnio, ze 8 % Warszawianek zarabia 4 tys i wiecej, i szczerze mowiac zaskoczylo mnie, ze AZ tyle. A moze ja po prostu jestem z marginesu spolecznego, ze takie mam zdanie o warszawskim rynku pracy, na ktorym cholernie trudno sie jest przebic..

amika79 · 2006-03-17, 16:37

Cytat:

Napisane przez CzarnyElf

Hmm piszecie ze glodowa pensja-napewno to zalezy od wielu czynnikow.Mam siostre ktora mieszka w Warszawie i zarabia chyba 1100-1200 zl jezeli dobrze pamietam-i ona sobie radzi(sama sie dziwie jak ona to robi)-wynajmuje z 3 dziewczynami malenka kawalerke na spolke(nie w centrum),czasami stac ja na jakis ciuch(ale nie firmowy) i wyjscie gdzies raz na miesiac-z tego co wiem to jeszcze odklada jakas kase na konto-nie mam pojecia jak ona to robi bo ja znajac siebie to chyba bym nie przezyla .Ale ona zawsze byla oszczedna bardzo

No właśnie. Za 1000 - 1200 zł też da się przeżyć w Warszawie. A osoba, która napisała, że 4000 brutto w stolicy to stawka głodowa, nawet w niej nie mieszka. Ciekawa jestem skąd ma takie wiadomości

Nati02 · 2006-03-17, 16:44

Szok jak dla mnie.

Wybieram sie na studia do Warszawy a jestem ze Śląska. Rodzice razem zarabiaja 2tys, mieszkamy w wlasnym domu i nie biedujemy. Zyjemy normalnie nie odmawiajac sobie wszystkiego.

Mysle teraz jednak jak ja sie utrzymam w tej Wawie skoro takie ceny?
Az strach myslec.

Nierika · 2006-03-17, 16:44

Cytat:

Napisane przez CzarnyElf

Hmm piszecie ze glodowa pensja-napewno to zalezy od wielu czynnikow.Mam siostre ktora mieszka w Warszawie i zarabia chyba 1100-1200 zl jezeli dobrze pamietam-i ona sobie radzi(sama sie dziwie jak ona to robi)-wynajmuje z 3 dziewczynami malenka kawalerke na spolke(nie w centrum),czasami stac ja na jakis ciuch(ale nie firmowy) i wyjscie gdzies raz na miesiac-z tego co wiem to jeszcze odklada jakas kase na konto-nie mam pojecia jak ona to robi bo ja znajac siebie to chyba bym nie przezyla .Ale ona zawsze byla oszczedna bardzo

Mam kolezanke, ktora za 1000 zl sobie radzi, wynajmuje mieszkanie z 2 dziewczynami w centrum (!!)... Co prawda rodzice placa jej za szkole i ma profity z domu w postaci zapasow jedzenia, ale zyje i nie narzeka (az tak bardzo

)...

laetus · 2006-03-17, 16:48

Moim zdaniem te 4000 zł jest to i dużo i mało w zależności od stanowiska, wykształcenia i lat spędzonych już w pracy. Ale na pewno nie jest to stawka głodowa. Nawet przy wynajmowaniu mieszkania, zostaje spora sumka, by na cos odłożyć. Znam wiele osób, które utrzymują sie w warszawie zarabiając 1500 zl, nie żyjąc aż tak biednie. Ale może dla niektórych chodzenie na obiad do mariotu to cotygodniowy rytuał, w takim razie 4000 to bardzo mała głodowa stawka

2006-03-16, 14:38	#1
agniesia_ania Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-06 Lokalizacja: pokój z widokim na PKiN Wiadomości: 385	4000 brutto w stolicy Przeglądam forum na Gazecie: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...w=38524049&s=0 (Niestety poziom dyskusji na forum Gazety jest czasami żenujący ) i tak się zastanawiam: czy pensja 4 tys. brutto w Warszawie to mało czy dużo, żeby się utrzymać na jako takim poziomie? Co o tym sądzicie? Wizażanki z Warszawy i przyjezdne __________________ to normalne, że odczuwam strach przed podjeciem ważnej decyzji

2006-03-17, 01:05	#2
jowisia Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-09 Lokalizacja: Luksemburg Wiadomości: 2 886	Dot.: 4000 brutto w stolicy Wlasnie, mnie tez to interesuje, bo rozwazam prace w wawie za rok moze, jak to jest, jaki jest koszt utrzymania w stolicy..? __________________

2006-03-17, 03:37	#3
Darien Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: Krakow Wiadomości: 268	Dot.: 4000 brutto w stolicy Nie mieszkam w Wa-wie ale 4 tys. brutto wydaje mi się raczej "głodową" stawką. No chyba, że partner dokłada większą kwotę do wspólnego budżetu.

2006-03-17, 04:32	#4
CzarnyElf Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-05 Lokalizacja: USA Wiadomości: 12 792	Dot.: 4000 brutto w stolicy Tez jestem ciekawa

2006-03-17, 05:28	#5
arek*** Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: wawa , lublin , łódź Wiadomości: 1 161	Dot.: 4000 brutto w stolicy hahaha głodowa pensja . Wszystko zależy kto ma jakie wydatki .Na utrzymanie mieszkania z wynajmu +np. studiującej dziewczyny to niewiele . Ale jak sie wynajmuje mieszkanie z kimś i ma sie kase tylko dla siebie to za tyle można jeszcze sporo poszalec . Koszty utrzymania są napewno dużo większe dobrym przykładem jest odwiedzenie strony multikina i sprawdzenie cen biletów w róznych miastach . Wypadzik do kina z ukochaną + posiłek w knajpce to koszt ok 100 pln . Oczywiście nie pijąc w niej alkocholu . Piwko kosztuje jakies 7 pln a o drinkach nie wspomne . Nio czas do pracy hehe . Miłego dnia __________________ http://www.foto1.biz <-moje fotki z podróży

2006-03-17, 07:20	#6
paula78 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-01 Lokalizacja: z daleka Wiadomości: 34 839	Dot.: 4000 brutto w stolicy Wszytsko zalezy od : gdzie wynajmujesz mieszkanie ,czy w samej stolicy czy gdzies pod,czy sam czy z kims ,czy 2 pokojowe czy 3 itd ,do tego rachunki,dojazdy,koszt jedzenia jest ogromny,plus rozrywki,plus ciuchy,kosmetyki. Wszystko zalezy co oznacza sredni poziom. Ludzie utrzymuja sie za duzo mniej ,jest ciazko ale da sie przezyc i w obliczu tego 4 tys to sporo,sa tez ludzi zarabiajacy po 15-20 tys. Myśle ,że dla 1 osoby da sie przeżyc ,nawet moze cos zaoszczedzic ale cos za cos. __________________ Mleko migdałowe: http://pichceiknoce.blogspot.com/

2006-03-17, 07:28	#7
muron Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj Wiadomości: 7 927	Dot.: 4000 brutto w stolicy jejku czytam i oczom nie wierzę. U nas (Śląsk) 4 tys brutto to pensja rzecznika miasta! Czyli człowieka na stanowisku. Starszy konslultant w sredniej wielkości polskiej firmie HR (ok 28 lat, 2 fakultety) -1400- 1500 netto, dziennikarz w dzienniku regionalnym z kilkuletnim stażem 1500-1600. Kiedys mielismy tu kokosy i wszyscy zazdroscili tego, ze ktoś mieszka na sląsku. dziś 4000 tys. brutto to boska pensja. __________________ Flora by Gucci https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431

2006-03-17, 07:42	#8
mania19 Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 1 002	Dot.: 4000 brutto w stolicy Rzeczywiście mieszkam na Śląsku od jakiegoś czasu, właściwie przez przypadek, ale jedno mogę stwierdzić. Pensja 4-5-6 tysięczna jest tu postrzegana jako bogactwo ... Jeśli chodzi o Warszawę to dużo zależy od czynników, które wymieniły Ci wyżej wizażanki. Ale jeśli nie chcesz martwić się o każdą wydaną złotówkę to może być cienko mimo 2-krotnie wyższej pensji niż średnia krajowa

2006-03-17, 08:05	#9
WioletaM Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-02 Wiadomości: 4 214	Dot.: 4000 brutto w stolicy Też mieszkam na Śląsku. Dla mnie 4000 zł to bogactwo. Obecnie dostaję 466 zł i jestem zadowolona, że mam chociaż tyle.

2006-03-17, 08:12	#10
natii4 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-09 Wiadomości: 12 363	Dot.: 4000 brutto w stolicy Im większe miasto, im lepsze warunki na pracę tym samym droższe utrzymanie-przede wszystkim chodzi mi o mieszkanie. Ostatnio przeglądam oferty mieszkań i zauważyłam,że zakup takiego samego mieszkania w Łodzi i takiego samego mieszkania w Poznaniu to różnica 150%-200%,oczywiście na korzyść Łodzi Wynajęcie kawalerki w Warszawie to koszt ok 1000 zł,gdzie np. w Poznaniu taką samą kawalerkę można wynająć za 500 zł. __________________ Bieganie i czytanie to klucz do życia

2006-03-17, 08:24	#12
muron Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj Wiadomości: 7 927	Dot.: 4000 brutto w stolicy Wiadomo Warszawa droga. Drozsza niz inne polskie miasta. Ale np. na Śląsku nie zyjemy powietrzem, a mieszkając w duzym mieście jest drożej niz w Rybniku czy Piekarach. Po b.elitarnych studiach zarabiam ok 1000. Toteż wyjeżdżam stąd żeby troche sie dorobić. Z ciekawości ile kosztuje w Wawie bilet do multipleksu? Słyszałam, ze ze dwa razy tyle co tutaj ( u nas ok 14-18 zł) __________________ Flora by Gucci https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431

2006-03-17, 08:28	#13
AaniaA Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 8 630	Dot.: 4000 brutto w stolicy ja mieszkam w poznaniu i gdybym miala taka pensje - 4 tys. zl brutto to skakalabym do gory (a jestem po wyzszych studiach). wiem, ze moje pokolenie nazywane jest "1200 zl brutto" -porazka! 4 tys. zl a 1 tys. zl to dla mnie znaczaca roznica.

2006-03-17, 08:50	#14
czekoladka79 Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 1 388	Dot.: 4000 brutto w stolicy Faktycznie 4 tys brutto na samodzielne utrzymanie się w Warszawie to mało.

2006-03-17, 09:01	#16
paula78 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-01 Lokalizacja: z daleka Wiadomości: 34 839	Dot.: 4000 brutto w stolicy Moj Tż dostal niedawno propozycje z poznania, 2 tys wiecej niz ma tutaj ,zrezygnowal bo 2 tys to koszt wynajecia mieszkania ,rachunki wiec woli zostac z nami. niestety w kazdym miescie inne koszty plus znaczenia sredniego poziomu dla kazdego z nas oznacz co innego. __________________ Mleko migdałowe: http://pichceiknoce.blogspot.com/

2006-03-17, 13:21	#17
amika79 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-09 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 2 511	Dot.: 4000 brutto w stolicy Dziwią mnie niektóre posty... 4000 brutto w Warszawie to nie jest głodowa stawka! Wiadomo, jak ktoś chce dwa razy do roku jeździć na egzotyczne wakacje, to nie pojedzie zarabiając tyle miesięcznie, ale za te pieniądze można spokojnie żyć (nie tylko przeżyć) w stolicy. Mieszkam w Warszawie. Zarabiam trochę mniej niż 4000 brutto i nie narzekam. Jak jeszcze wynajmowałam mieszkanie, to wychodziłam czasami na zero, ale wydawałam moje pieniądze nie myśląc wcale o oszczędzaniu. Teraz mam swoje mieszkanie, spłacamy kredyt razem z mężem i nie żyjemy jak biedacy. __________________ How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.

2006-03-17, 14:41	#20
Fresa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-01 Wiadomości: 26 228	Dot.: 4000 brutto w stolicy Trzeba wziąć pod uwagę,że w dużych miastach ,a zwłaszcza w stolicy życie jest o wiele droższe.Nie tylko mieszkanie ,ale tak przyziemne sprawy jak chleb,masło są droższe.Więcej się zapłaci za filiżankę kawy w kawiarni czy ciastko w Warszawie niż w innym mieście.Dlatego pozornie w Warszawie zarabia się więcej.Pozornie -bo więcej zarabiasz,ale ponosisz też większe koszty .Jak to jest z 4000 w Warszawie nie wiem,bo tam nie mieszkam,ale są też ludzie którzy zarabiają mniej,i muszą z tego żyć-nie wspominając już o emerytach-oni naprawdę mają głodowe emerytury ....i jakoś żyją. A jeszcze najważniejsze pytanie-gdzie tyle oferują miesięcznie? __________________

2006-03-17, 15:02	#22
tinkaaa Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-10 Lokalizacja: Zabrze Wiadomości: 380	Dot.: 4000 brutto w stolicy Nie mieszkam w Polsce, ale czytajac Wasze wypowiedzi, wnioskuje, ze w calym kraju oprocz Warszawy sa ludzie, ktorzy zarabiaja po 800 zl i jakos zyja. A w Warszawie pensja 4000 tys to nie jest zadna rewelacja. Skad taki kontrast, pomiedzy stolica a reszta kraju? I przede wszystkim kto moze w Warszawie liczyc na taka pensje? Czyzby mieszkanie w Stolicy oznaczalo jakis awans spoleczny? Pytam dlatego, ze sama mieszkam w Stolicy Niemiec, i jakos nie widze, zeby tutaj zarobki az tak odbiegaly od reszty kraju. Owszem jest tu trudniej znalezc prace,troche drozsze sa mieszkania, ale zeby przykladowe kino, czy knajpka byly drozsze niz w innych miastach to nie powiem.

2006-03-17, 16:27	#25
CzarnyElf Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-05 Lokalizacja: USA Wiadomości: 12 792	Dot.: 4000 brutto w stolicy Hmm piszecie ze glodowa pensja-napewno to zalezy od wielu czynnikow.Mam siostre ktora mieszka w Warszawie i zarabia chyba 1100-1200 zl jezeli dobrze pamietam-i ona sobie radzi(sama sie dziwie jak ona to robi)-wynajmuje z 3 dziewczynami malenka kawalerke na spolke(nie w centrum),czasami stac ja na jakis ciuch(ale nie firmowy) i wyjscie gdzies raz na miesiac-z tego co wiem to jeszcze odklada jakas kase na konto-nie mam pojecia jak ona to robi bo ja znajac siebie to chyba bym nie przezyla .Ale ona zawsze byla oszczedna bardzo

2006-03-17, 16:44	#28
Nati02 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-08 Wiadomości: 8 320	Dot.: 4000 brutto w stolicy Szok jak dla mnie. Wybieram sie na studia do Warszawy a jestem ze Śląska. Rodzice razem zarabiaja 2tys, mieszkamy w wlasnym domu i nie biedujemy. Zyjemy normalnie nie odmawiajac sobie wszystkiego. Mysle teraz jednak jak ja sie utrzymam w tej Wawie skoro takie ceny? Az strach myslec. __________________ Życie to ciągłe ryzyko.

2006-03-17, 16:48	#30
laetus Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-11 Wiadomości: 107	Dot.: 4000 brutto w stolicy Moim zdaniem te 4000 zł jest to i dużo i mało w zależności od stanowiska, wykształcenia i lat spędzonych już w pracy. Ale na pewno nie jest to stawka głodowa. Nawet przy wynajmowaniu mieszkania, zostaje spora sumka, by na cos odłożyć. Znam wiele osób, które utrzymują sie w warszawie zarabiając 1500 zl, nie żyjąc aż tak biednie. Ale może dla niektórych chodzenie na obiad do mariotu to cotygodniowy rytuał, w takim razie 4000 to bardzo mała głodowa stawka __________________ "Niektóre dziewczęta przychodzą na świat organicznie dobre, ale nie ja" (św. Laura de Nazianzi)

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)