do osób znających się na składach help!

[martiene]

kochane, co sądzicie o tym składzie pod kątem:
1. zatykania porów
2. podrażniania bardzo wrażliwej cery

potrzebuję kremu na dzień pomocy!!!

Skład: Aqua, Xylitol, Hydrogenated C6-14 Olefin Polymers, Glycerin, Cetyl Octanoate, Dimethicone, Butylene Glycol, Peg-60 Glyceryl Isostearate, Stearyl Alcohol, Petrolatum, Cyclomethicone, Alcohol Denat., Glyceryl Stearate, Squalane, Behenyl Alcohol, Silica, Hydrogenated Palm Oil, Elaeis Guineensis, Ethylparaben,Parfum, Butylparaben, Tocopheryl Acetate, Panthenyl Ethyl Ether, Trisodium Edta, Potassium Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Thiotaurine, Potassium Ascorbyl Tocopheryl Phosphate, Glycine Soja, Sodium Polyacrylate, Sodium Hyaluronate, Lysolecithin, CL 77491, CL 77492

[Mariqa]

martienne- to zapycha i podrażnia!!!
zapycha choćby: Glyceryl Isostearate, Hydrogenated C6-14 Olefin Polymers, Stearyl Alcohol, Squalane,
a drażni: Potassium Ascorbyl Tocopheryl Phosphate!!!Dimethicone,p arfum
nieee, no zresztą wszystkie składniki /oprócz chyba 3/według tej podanej już na wizażu tabeli większość to zabójstwo
Marttienne co to rozpuszczalnik do lakierów ???
na dzień emulsję li tylko hydraphase LRP
A moje pyt do ciebie- czy zidentyfikowałaś dlaczego nie podszedł ci physiogel?

[martiene]

mariqa zalamalas mnie!!! to jakis krem chanela albo shiseido, nie pamietam, ale dobrze ze jeszcze nie kupilam!!! jejku a skad masz liste na ktorej te skladniki sa podane jako zapychacze? na mojej ich nie ma!!! i czym ja mam ryjek smarowac? hydraphase mnie meczy i mam taka niezdrowa cere po nim
a physiogel mnie zalatwil przez CAPRYLIC TRIGLYCERIDE!!!
natomiast ze skwalen zatyka... boze, a co nie zatyka byhyhyyyyy!!! a ja mam taka przesuszona i odwodniona skore na policzkach!!!!

[bluegirl]

mi tez by sie kremik przydal a kompletnie sie nie znam na skladach ;(

[Mariqa]

Nie sądzę aby taki krem gotowy istniał, bo jeśli jest sprzedawany już jako gotowiec to musi mieć jakieś konserwanty, skladniki które nadają konsystencję kremiku, barwę trwałość itp.
Ja dziś rano wydrukowałam sobie te tabelki / o nich niżej/
i też badam wszystkie składy- dziś rano kupiłam jednak hydrain 2 - on też zapycha strasznie ale nie mam wyboru- poprostu jeszcze mnie nie podrażnił
Odpadają w moim przypadku nop a=dermy wszystkie kremy, vichy, niektóre LRP
Z tymi wysokopółkowymitrzeba uważać bo oni pchają świństwo właśnie po to aby lekko się wchłaniały i ładnie wyglądały..
Te tabelki to wiesz na trop wpadłam czytając fora zapychaczach w kremach
Kurcze- teraz nie mam czasu szukać adresow ale wpisz w wyszukiwarce forum dyskusyjnego- zapychający krem albo podrażnia itp- Smoczyca coś podawała i ktoś jeszcze- ja mam trzy tabelki- dwie po ang i 1 po polsku
Pa może rano podam adresy bo teraz obowiązki mnie wzywają...
Pozdrowionka

[Butterfly]

[Butterfly]

Droga Martiene,
przesyłam Ci link w którym jest tabela i tam możesz wszystko wyczytać. COM=komedogenny czyli zapychający, IRR=drażniący - ale to pewnie wiesz
http://www.zerozits.com/Articles/article6.htm#inglist
Miłej lektury

[Mariqa]

A oto stronki dla odważnych i zdesperowanych-
Tu znajdziecie tabelki z komodogennymi i drsżniącymi skladnikami kremów i in.
http://www.zerozits.com/Articles/article6.htm
http://www.pwsz.krosno.pl/%7Ehenroz/toksyny.htm
http://www.basiaandcarol.com/Acne-3.htm
Życzę powodzenia a podzielcie się choć jakimś odkryciem
dzięki Pluszak, milusi jesteś

[Akina]

Hej Kochane!- a comożecie powiedzieć o składzie tego kremu? Większość składników już sprawdziłam i były ok, ale niektórych nie udało mi się znaleźć. Będę bardzo wdzięczna za rozszyfrowanie

Pozdrawiam i załączam sklad:
Aqua, Hydrogenated polyisobutene, Beurre de karite, Propylene glycol, Macadamia ternifolia, Sorbitol, Polysorbate 60, Paraffinum liquidum, Dimethicone copolyol, Ceteareth 25, PEG-2 srearate, Hydrogenated coconut oil, Cetyl alcohol, Rosa canina, Sodium stearate, Tocopheryl acetate, Retinyl paliminate, Allantoin, Parfum, Ascorbyl palminate, Urea, Glycerin, Triticum vulgare protein, Triethanoloamine, PPG-26 buteth-26, Lacid acid, PEG-40 hydrogenated castor oil, Polysorbate 80, Hedera helix, Bioflavonoids, Carbomer, Imidazolidinyl urea, Sodium methylparaben, Sodium propylparaben, Phenoxyetanol, Methyl parahydroxybenzoate, Propyl parahydroxybenzoate.

[Mariqa]

Wątek o poszukiwaniu idealnego kremu nie jest nowy- już od dawna wizażanki chcą znależć coś co nie zapycha i nie podrażnia..
Ale trzeba uwzględnić takie sprawy:
- podatność na zapychanie porów przez np Paraffinum liquidum jest rózna- mnie aż tak baaardzo nie zapycha, innej kobiecie może zrobić wielką krzywdę
- skóra moze byc tez bardzo odporna i wtedy niewiele składników ją podrażni a może być taka jak moja, gdzie np wszelkie ...acid, ...alcohol, parfum wywołają wypalone placki
- w końcu podatność na alergie to także indywidualny problem, za,eży od indywidualnej reakcji...
Odpowiadając na twoje pytanie Akino-
nie wiem czy te składniki ci podpasją- jest wśród nich np zapychacz nr 1, są składniki pochodzenia roślinnego, które mogą być przyczyną alergii, są cetyl alcohol i metyloparabeny, które podrażniają...A nie sprawdzałam wszystkich...
Moja dermatolog zawsze mi mowi- bez próbki nie kupować kosmetyku.../ o ile to możliwe/- ale spróbować niewiele i nie raz a dwa lub trzy razy...
Spróbujmy może tak: ciekawa jestem czy lekarz dermatolog jest w stanie przepisać jakiś krem recepturowy, przygotowany w aptece pod kątem indywidualnych cech skóry?
Ja dopiero mam wyznaczoną wizyte pod koniec stycznia- jeśli któraś z was dowie się tego to niech da znać
musimy sobie pomagać w tym zalewie toksycznych kosmetyków

[201608040942]

kremy bez konserwantow istenieja, sa to tzw ekologiczne kosmytki np. Dr. Hauschka, moje ostatnie odkrycie dzieki naszej Monice_T, ale ja wychwalam to juz drugi watek hihihi. Fakt sa to kosmetyki nie tak bardzo dostepne w PL jak w Niemczych . w PL mozna je dostac w wyznaczonych aptekach. Ale jak juz Mariqa napisala ze wyciagi ziolowe moga podrazniac i tu jest problem. Jesli kogos uczula jakies ziolko to musi na sklad patrzec bo te kosmtyki sa na olejkach i wyciagach roslinnych. Nie posiadaja chemicznych konserwantow ani nie sa chemicznie perfumowane, a takze nie posiadaja chemicznych barwnikow, ale wrazliwi na ziola musza patrzec czy nie ma tam jakiegos ziolka ktore ich podraznia. Ja mam dobrze mnie ziola nie podrazniaja, wszystkie olejki naturalne znosze dobrze, ladnie sie wchlaniaja te kosmetyki i reguluja skore, nareszcze nie mam problemow z przetluszczaniem sie mojej mieszanej cery i z zaskorniakami, ale jak juz Mariqa pisala, moja cera nie lubi parafiny. Jak odstawialm kosmytki z tym mineralnym olejem skonczyly mi sie problemy z cera, juz sie ona nie dusi, nie zapycha, a kosmetyki naturalne wspomagaja ten efekt.

[martiene]

dziekuje wam wszystkim za pomoc, znam te stronki i nawet mam je wydrukowane, myslalam ze macie jeszcze jakies rewelacje mnie zatyka byle co a w dodatku skora mi sie szybko uczula i co miesiac musze zmieniac krem, a skad wziac w roku 12 roznych kremow bez zapychaczy??? ostatnio juz podjelam decyzje: wole sie blyszczec niz luszczyc, wiec nawilzam i odzywiam, przynajmniej sie nie czerwienie i nie sciagam na buzi tak szybko. Niech juz sie sezon grzewczy skonczy to odpoczne. Sciskam Was
Martiene

[martiene]

kochane, obiecuje juz w tym watku waszych slicznych glowek nie zawracac, ale pomozcie mi z tymi dwoma kremami, oba lieraca - czy mozna zaryzykowac?

to dla cery mieszanej

Skład: Aqua, Glyceryl Stearate SE. Cyclomethicone, Octyl Octanoate, Hydrogenated Coconut Oil, Sodium Lactate, Sodium PCA, Urea, Glycerin, Propylene Glycol, Prunus Amygdalus Dulcis (Extrait D'amande Douce), Stearoxydimethicone, Nylon-66, Camellia Oleifera (Huile de Camelia), Glycosfingolipids, PEG-10 Soy Sterol (Derive Huile de Soja), Hyaluronic Acid, Oryzanol, Tocopherol, Parfum, Phenoxyethanol*, Methylparaben*, Propylparaben*, Bbutylparaben*, Ethylparaben*, Benzoic Acid*, Dehydroacetic Acid*, CI 14700, CI 17200. (*conservateurs)


a to dla odwodnionej

kład: Aqua, sodium lactate, sodium PCA, urea, glycerin, prunus amygdalus dulcis (sweet almond) seed extract, pertolatum, cyclomethicone, glycosphingolipids, polyacrylamide, C13-14 Isoparrafin, laureth-7, dimethicone copolyol, camellia oleifera seed oil, hyaluronic acid, tocopherol, carbomer, tromethamine, fragrance (parfum), phenoxyethanol, methylparaben, propylparaben, bulylparaben, ethylparaben, benzoic acid, dehydroacetic acid, red 4 (CI 14700), red 33 (CI 17200)

z gory slicznie dziekuje
Martiene

[Mariqa]

Kremy lieraca mają taką sorbetową konsystencję, cos jak auasource biothermu. Zapychaczy nie mają wiele ale za to mnóstwo konserwantów- związków ...paraben. One są toksyczne i mogą podrażniać- jeżei już to do tej odwodnonej- ale może lepiej gdzieś wydębić próbkę...Zobacz na tej kolorowej tabelce w j. polskim...

oj, tam- może nic wielkiego sie nie wydarzy...,jak nie spróbujesz to się nie dowiesz...

[Smoczyca]

Oj Martuś, a co to znów za histerie Lierac nie powinien nic nikomu zatkać, oto moje zdanie Dziewczyny, naprawdę nie wpadajcie w panikę! Osobiście czytam na ten temat zawsze sporo bo to rzeczy memu sercu a raczej gębie bliskie! Autoryety się spierają, bo nikt tak na sto procent nie wie - każda skóra reaguje inaczej. Widze że ostatnio wybuchła jakaś histeria, wszyscy się czepiają paraffinum liquidum - Justy nazwała to kiedyś syndromem ofiary luskiewnika i moim zdaniem to trafne. Obserwując cerę moją, siostry - myślę że Mineral Oil nie jest takie najgorsze, co więcej, uważam że zatykają rzadko. O wiele gorsze są mirystyniany, palmityniany itd. Naprawdę mam na punkcie skóry obsesję, analizuję składy maniakalnie zgoła, ale naprawdę wiem że są rzeczy które mi nie szkodzą...

Martiene, mozesz tego Lieraca ryzykować moim zdaniem z ciekawości podpytam, który to Lierac? jesli to Sequissimo to łbem za niego ręczę. Ale żaden Lierac mi nigdy nic nie zatkał - ani Apaisane, ani Sequissimo, ani Deridium (ten był boski, ciekawe czy jeszcze ta seria istnieje).

Buziaki, maniaczko

[Justy]

Mariqa napisał(a):
>Zapychaczy nie mają wiele ale za to mnóstwo konserwantów- związków ...paraben. One są toksyczne i mogą podrażniać

zapewne, ale dopiero w dużych stężeniach, a nie tak minimalnych, jak w kosmetykach. moim zdaniem panika jest zbedna w tym przypadku. parabeny są stosowane do konserwacji wielu leków czy kosmetyków dla dzieci z atestami... w każdym razie czesto brak konserwantów zaszkodzi bardziej niż obecność parabenów.

[Mariqa]

justy napisał(a):

> zapewne, ale dopiero w dużych stężeniach, a nie tak minimalnych, jak w kosmetykach. moim zdaniem panika jest zbedna w tym przypadku.
Zgadzam się, oczywiście, choć nie zauważyłam zby ktoś szczególnie panikował
Mnie konkretnie wszelkie konserwanty podrażniają, a im więcej różnych związków konserwujących w jednym kremie tym bardziej radykalna reakcja mojej skóry...
Pisałam, już wcześniej że to indywidualny problem skóry, w tym wypadku mojej własnej...
Nie rozumiem czemu mnie posądzasz o histerie w tym względzie- przeczytaj cały wątek
buziaczki

[Justy]

Mariqa napisał(a):
> Nie rozumiem czemu mnie posądzasz o histerie w tym względzie- przeczytaj cały wątek

Nie Ciebie konkretnie (wręcz przeciwnie- trzeźwo myślisz). Cały watek ma taki wydźwięk- zresztą Smoczyca też odniosła takie wrażenie.

[Mariqa]

[martiene]

oj no ja rzeczywiscie jak w tym skeczu monty pythona:
- ... wszyscy wiedza ze pingwiny pochodza z Antarktydy!
- nie, z Arktyki!
- Z Antarktydy!
- Z Arktyki!
- Z Antarktydy!
- Z Arktyki!
- Z Birmy!
- Dlaczego powiedzialas z Birmy?!
- Spanikowałam...

heheh no tak no spanikowalam, moze sie to udzielilo innym osobom ale moja frustracja wynika z tego, ze NAWET jak patrze na sklady, to I TAK mam odwodnione policzki, zaczerwienione i sciagniete, a NA TYM jeszcze pojawiaja sie wypryski. Mi olej mineralny szkodzi, nawet po masce Avene w ciagu 20 minut wychodza mi pryszcze (NAPRAWDE.przysiegam na wlasne cycki, a za nic nie zaryzykowalabym ich utraty jako kary za krzywoprzysiestwo ) Zatyka mnie tez caprylic triglyceride, krem physiogel mnie po prostu zmasakrowal Znalazlam krem messager galenic ktory jest znosny, kiedys mnie nie zatykal epitheliale, a potem wzial i zaczal... Nie rozumiem Tak wiec:
- sorki za panike
- dziekuje za porady wszelakie
- dziekuje za posty ogólne, a zwlaszcza osobiste
- dziekuje Smoczycy za niezawodnosc
- inne podziekowania
Smoczyco, ten sklad to lierac sequissimo baume intense. Chyba nabędę... Ostatnio zatkal mnie dior capture. Hm. No tak. To uciekam - jade na wies do babci. A tak a propos zatykania jeszcze - moja ciocia smaruje cale zycie twarz oliwka bambino i swietnie jej sluzy. Tez bym tak chciala sciskammmmm
Martiene

[Smoczyca]

Martuś ja Ci przecież wierzę Miałam Baume Intense, super dla mnie był Z podobnych wagowo bardzo kochałam Aquasource Baume Biothermu, nie wiem czy znasz, polecam jakby co. Martiene, czytam zawsze Twoje posty bo mamy podobne problemy z cerą - myslę że ta suchość to może być też spowodowana innymi czynnikami, może powinnaś przyjrzeć się diecie, może wit a+e, albo wiesiołek? Ja jestem fanką wiesiołka. Może kosmetyki kolorowe potęgują u Ciebie problemy? Mi bardzo ale to bardzo często szkodzą pudry prasowane u mnie nie tworzą się zaskórniki, tylko od razu wielkie gule i jakies wlokące się stany zapalne... ja walczę z nimi za pomocą nadltenku benzoilu ale z umiarem bo ja wiadomo, za zdrowe to dla skóry jednak nie jest - no a na codzień tonik z odrobiną kwasu - jednak, jednak - nie bardzo mogę używać kremów złuszczających bo mi naczynia się buntują - dlatego raz na kilka dni przemywam środkową część twarzy mocno złuszczającym tonikiem. Może warto nie myć przez jakiś czas twarzy wodą, tylko usuwać makijaż jakimś delikatnym mleczkiem albo wodą micelarną? Też mam ostatnio wrażenie jakbym miała za mało skóry na twarzy, ściąga się dość silnie, ale ja się nie bawię, kładę na noc naprawdę grubą warstwę bardziej odżywczego kremu, przez cały czas posiłkuję się tez serum bądź olejkami...

Marta, wszystkiego najlepszego, odpoczywaj, regeneruj siły, dużo dobrego dla Ciebie i Twoich bliskich w nowym roku

[gypsy_woman]

To i ja niesmialo zapytam: czy w tym skladzie jest cos "niebezpiecznego"? Baaaardzo dziekuje z pomoc.

Aqua, Methylene Bis-Benzotriazolyl Tetramethylbutylphenol, Octocrylene, Ethylhexyl Salicylate, Dimethicone, Steareth-2, Steareth-21, Cetearyl Isononanoate, Polyacrylamide/C13-14 Isoparaffin/Laureth-7, Pyrus Malus (Apple Extract), Mica/Titanium Dioxide/Iron Oxides, Phenoxyethanol/Methylparaben/ Ethylparaben/Butylparaben/Propylparaben/Isobutylparaben, Parfum, Ascorbyl Tetraisopalmitate, Chlorphenesin, Tocopheryl Acetate, Tromethamine, Acrylates C10/30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Lactic Acid, Dehydroacetic Acid, Caffein/Faex (Yeast Extract), Aloe Barbadensis Gel, Disodium EDTA.

Uffff...Mialam problem zeby to przepisac, a co dopiero rozszyfrowac...
Pozdrawiam przedswiatecznie

[Justy]

ooo, jakie ładne filtry czyje to?

[gypsy_woman]

To krem firmy Castalia. Planuje go uzywac w trakcie wlasnie rozpoczetej walki z przebarwieniami.
Tyle naczytalam sie tu ostatnio o tych wszystkich zapychaczach, ze troche sie boje, o stan mojej "pryszczopodatnej" cery

[aga01]

O nie... Ja się teraz boje iśc posmarować czymkolwiek... przeczytałam te tabelki i się przeraziłam... Ale jak mam dobrać idealny krem? Co w nim powinno być a czego nie? I jak to sprawdzić w sklepie przesz ja tego nie zapamietam

[Mariqa]

aga01 napisał(a):
> O nie... Ja się teraz boje iśc posmarować czymkolwiek... przeczytałam te tabelki i się przeraziłam... Ale jak mam dobrać idealny krem? Co w nim powinno być a czego nie? I jak to sprawdzić w sklepie przesz ja tego nie zapamietam
No nie! Stop! Dziewczyny- te tabelki nie są po to abyście uczyły się chemii i identyfikoły wszystkie składniki wymarzonego kremu w sklepie!
Te tabelki są dla tych, którzy ewidentnie zauważyli że po jakimś kremie bardzo pogorszyła się / zasyfkowała, podrażniła, zaczerwieniała/
buziulka. Wtedy dopiero jeśli chcemy kupić lepszy krem szukamy tej przyczyny-
Już pisałam że to jest naprawdę bardzo indywidualna sprawa z tym co zapycha czy szczypie itp.
Generalnie, wydaje mi się, ze im gęstszy i taki mleczny jest krem, też im tłustszy co oczywiste, tym bardziej zatyka pory i tworzyć MOGĄ /ACZ NIE MUSZOM/ syfki.
Natomiast im krem ma bardziej lekką konsystencję puszystą i na dodatek kolorową tym może mieć więcj substancji drażniących...
Ale to jest tylko takie moje uogólnienie...Ja na przykład szukam kremu nie drażniącego, bo mam hiper super extra wrażliwą cerę- i nawet mój ostatni zakup- krem Exomega A-dermy dla skóry alergicznej i atopowej okazał się fiaskiem... Ale inny tłustawy i polski- kozie Mleko Ziaja mnie nic nie robi złego...Choć też żem mieszaniec jak wiekszość z Was
Moje drogie myślę zatem, ze jesli upatrzyłyście sobie krem to go na Boga stosujcie- i już, nikt z nas wróżyć z fusów przecież nie będzie jaka przyszłość czeka naszą twarz
Dopiero jeśli naprawdę będziecie miały podstawy podejrzeń co do specyfiku to zdiagnozujcie skład-ot i już...
Główki śliczne do góry, będzie dobrze a może i jeszcze lepiej
Wesolutkich Świąt

[aga01]

ufff... Bo już myślałam, że będę musiała się zapuszczać i niczym nie smarować.... Dzięki za wyjaśnienie

[mrs_e]

A i ja chciałbym się od razu o cos zapytać, mam taki składzik: collagen, aqua, elastin, lactic acid, methyl-, ethyl-, propylparaben. Zaryzykowac smarowanie się owym?

[magot]

ja tez dolaczam do dyskusji! znalazlam na tych angielskich stronach ze lierac jest na pierwszych miejscach jako firma produkujaca bardzo toksyczne kosmetyki!!!(dzien wczesniej wydalam majatek na ich kremy) lierac to nie firma francuska lecz niestety amerykanska,a w tych tabelach przoduja glownie amerykanskie firmy(a wiec wszystkie kosmetyki sprzedawane w galerii centrum na takim specjalnym stoisku z kosm. naturalnymi!!!) generalnie wszystkie firmy maja te cholerne toksyny porocz: lush, dr. scheller, dr. hauschka. ale uwaga!!! kupilam za 60 zl krem dr schellera i tydzien ukrywalam sie przed swiatem, jakies ziolo mnie tak uczulilo ze wygladalam jak golota po walce zarosly mi powieki!!!to kara za histerie i panike nad skladami kremow, teraz stosuje oliwke z liwek extra virgin i jestem b zadowolona, ku anegdocie opowiem, ze moja siostra tak dalece spanikowala ze zaczela uzywac szarego mydla bialy jelen poleconego przez dermatologa nawet do mycia zebow!!!! w efekcie spalilo jej twarz wlosy myte tym mydlem, dziasla i takie tam inne!!! he he pozdrawiam. ps kolezanka z nowego yorku powiedziala mi ze tam nikt nie uzywa markowych kosmetykow tylko same sobie robia jakies paciaje do mycia i do smarowania i ze mi zazdrosci ze my w polsce mamy tyle naturalnych kosmetykow

[nan]

Przejrzałam sobie pouczającą tabelkę do której odnośnik podała Mariqua i mało nie padłam ze śmiechu: ekstrakt z alg: komedogenność 5, wywoływanie podrażnień: 4, czerwone algi: komedogenność 5, podrażnienia 2. A przeklinany przez wszystkich mineral oil (czyli paraffinum liquidum) jedno i drugie 0. Od tego naprawdę można zgłupieć. Tak sobie myślę, czy nie dać sobie z tym wszystkim spokoju. Algi!