Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez araczki

to ja pokaze jak stuknie mi tysieczny post

to się sprężaj z tym pisaniem...

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez araczki

...
ja nie mam pojecia. Za to moj maz powiedzial w niedziele: " zobaczysz nasze bedzie super, ladne, madre i wysportowane"

...

hehe, jak wszystkie nasze dzieciaczki, najładne i najmądre
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;17225345]ciekawe w takim razie po kim był ten trzeci. [/QUOTE]
no nie wiem... nawet nie będę się zastanawiać

a ja tak sobie myślę, że jak będę mieć córcię to przekichane. bo nie ważne czy biust po mamusi odziedziczy, czy po tatusiu, tak samo mikry będzie chyba żeby w babcine ślady poszła, to coś z tego będzie

[kasiaaX]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;17225495]dzięki za klik.
tak, piżamy polecam, jeśli mówimy o tych samych. ja miałam i teraz tez mieć będę takie: http://moda.allegro.pl/item918413685...40_kolory.html[/QUOTE]

Krótka jest co? Ja nie chciałabym takiej "kusej"...

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kasiaaX

Krótka jest co? Ja nie chciałabym takiej "kusej"...

ja jestem niska- 156 cm, to mi prawie do kolan sięga.

[kardashi]

Czemu takie wielkie te koszule sąąą?
Mi sie ta podoba Ale cena już mi się nie podoba
http://moda.allegro.pl/item917034130...ygodna_38.html

[joanna200]

Hej wam wszystkim

Napisane przez Edzia400

HURAAAA własnie przyszła mi posciel do łozeczka

Jaka, jaka? Pochwal się..

Napisane przez kardashi

A wogole.. Zapomniałam Wam sie pochwalić Moja córeczka waży już kilogram Tam bez 15 gram a ja mam 5 kg na plusie

Gratuluję kilograma szczęścia..

Napisane przez iza240

dziękuję.
Dziewczyny siara mi leci z piersi.Po nocy mam całą piżamę zachlapaną.

No mi też, zawsze rano jak się budzę to koszulka w ciapki..

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;17224573]w niedzielę wylicytowałam na Allegro nowy zestaw zabawek dwóch- pchacz Fisher Price i Pociąg klocków tej samej firmy.
Zabawki kosztują normalnie 115zł za pchacz+ 96zł za pociąg.
A ja wylicytowałam obie za 106, 11zł.
No i tak to sobie wymyśliłam, że ten pchacz dam w prezencie na Wielkanoc chrześniakowi TŻ-ta, a potem pewnie mój dzidek i tak go dostanie z powrotem. [/QUOTE]

Chytry plan.. hihi..

[Silpe]

margo- gratulacje dla zdrowej cory
kardashi- tak samo i ze Blanka jest dalej Blanka - zgrabny brzusio

araczki- zgrabny gabaryt



iza- fajna pileczka jak na ten tydzien .

Napisane przez kardashi

Uu..
A mi nie leci

Za to przecieka mi w pokoju na klatce mam wodospad, leci ciurkiem woda, bo ze spóldzielni nie ma komu wliźć na dach i zwalić sniegu. A on topnieje i przecieka przez ściany. Babce na górze to już tynk odpada.. Ja mam narazie jeden zaciek.. a ściany byly robione 2 lata temu..

Dziwne , ze tych ze spoldzielni to nie obchodzi, przeciez taniej jest odgarnac snieg niz pozniej remontowac ludzia mieszkania .
Mieszkania sa zalane przez zaniedbanie spoldzielni wiec to oni odpowiadaja za przywrocenie im pierwotnego stanu .
I nie ma przepros kazdy to uzna za zaniedbanie i jest to powod do starania sie o odszkodowanie .



[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;17224936]teraz Wam pokażę moje torty. po raz pierwszy robiłam marcepan i tort w tym stylu, więc wybaczcie, ale najpiękniejsze nie są. za to były bardzo smaczne. jeden był truskawkowy, a drugi waniliowy. [/QUOTE]

Torty cudnie sie prezentuja , choc nie lubie marcepana , robia smaka .
Vichy - klikniete

[Marta1122]

Napisane przez kardashi

Ja sie od początku zastanawiam.. W kogo bedzie miała nooss.. Prosze by nie w Tza bo on ma wielgaśny
Wyobrazam sobie że bedzie miała oczy Tża- wielkie i zielone, jasne włoski i moje usta charakterek.. oboje mamy takie same więc.. dużego wyboru nie mam

ja na 4d patrzyłam na Hanie jakbym widziała siebie czyli szeroki nosek i polika duże.pewnie jeszcze sie troszke zmieni do porodu ale tż sie pociesza że po nim to będzie charakterek

Lea link kliknięty

[iza240]

Napisane przez kardashi

Uu..
A mi nie leci

Za to przecieka mi w pokoju na klatce mam wodospad, leci ciurkiem woda, bo ze spóldzielni nie ma komu wliźć na dach i zwalić sniegu. A on topnieje i przecieka przez ściany. Babce na górze to już tynk odpada.. Ja mam narazie jeden zaciek.. a ściany byly robione 2 lata temu..

Co do siary to masz jeszcze czas.Nie masz sie czym martwić.Niektórym kobietom leci siara odrazu po porodzie.
To niech naprawiają szkody na własny koszt

[kardashi]

Napisane przez Silpe

margo- gratulacje dla zdrowej cory
kardashi- tak samo i ze Blanka jest dalej Blanka - zgrabny brzusio

araczki- zgrabny gabaryt



iza- fajna pileczka jak na ten tydzien .



Dziwne , ze tych ze spoldzielni to nie obchodzi, przeciez taniej jest odgarnac snieg niz pozniej remontowac ludzia mieszkania .
Mieszkania sa zalane przez zaniedbanie spoldzielni wiec to oni odpowiadaja za przywrocenie im pierwotnego stanu .
I nie ma przepros kazdy to uzna za zaniedbanie i jest to powod do starania sie o odszkodowanie .

A kto złoży na nich skargę.. A jak złożą to bedzie się ciągneło laataaami i w koncu zostanie umorzone..
Ale ja na miejscu sąsiadki z góry, której tynki odpadają już bym złożyła skargę

Byłam w sklepie.. W tamtym co były tamte koszule nie byłam. Ale weszłam do innego. Są te Vienetty Secret po 35 zł. To kupię tą jedną a druga jakiejś innej firmy ale taaaka śliiiczna!

Kurdę jest +5* to wszystko topnieje, przeszłam kawałek i mokre buty. Musze wziąć z mojej mamy przykład i kupić kalosze

[iza240]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;17225145]no i moje już zapomniane zdobycze lumpkowe
Pierwszy rampers Disney -nowy z metkami- 10,50zł.
Reszta ciuszków jak nowe. body po 2zł, spodenki 5zł, ogrodniczki 6zł, czapeczka 0,50zł, półśpiochy po 3zł.[/QUOTE]
same śliczności

[Silpe]

dziewczyny czy dysponujecie przepisem na placuszki serowe na ktore juz byl tu podany przepis ale go nie spisalam a teraz nie moge znalezc
Cos za mna chodzi i chetnie bym wyprobowala te placuchy . Jak ktoras ma i moze wkleic to z gory< dzieki

Na razie robie nalesniki

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Proszę:


placuszki twarogowe:
- 3 jajka
- 2 łyżki cukru
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
-250 g twarogu (tego w kostce)
- 150 g mąki

Białka oddzielić od żółtek. Do żółtek dodać cukier i cukier waniliowy,wymieszać.
Twaróg i make połączyć z żółtkami,wymieszać.
Dodać piane ubita z białek i wymieszać-ciasto powinno być dosyć rzadkie z widocznymi grudkami sera.
Smażyć na rumiano z obu stron.

Najlepsze są ze świeżymi truskawkami pokrojonymi na ćwiartki lub malinami. Ale ze teraz takich nie ma to zadowoliłam się mrożonymi, zmiksowanymi i bitą śmietaną

[Silpe]

lea skarbie jestes jak blyskawica - dzieki juz spisuje .

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

tak mi się przypomniało:

Wczoraj poszłam z Maksiem do sklepu spożywczego, wziął sobie bułkę i wcinał.
W drodze powrotnej jeszcze jadł, ale tylko środek bułki wydłubywał, więc mu mówię, że ma mocne ząbki, to ma całą bułeczkę gryźć, a nie tylko środek, a on mi na to:
-"Mamusiu , Maksiu nie lubi skorupki".

[Edzia400]

Lea twojego szkraba nikt nie pzebije

Araczki : hahaha: mówiłam o miseczkach w biustonoszu
a i tak se wyobraziłam hahaha jak se mleko do miseczki doje : hahaha: masakra zamknijcie mnie gdzies

[bydgoszczanka]

Witajcie, tak ogólnie odpiszę na posty.

Dzięki za odpowiedzi odnośnie skurczów. Poczytałam sobie i już jestem mądrzejsza. Dzisiaj nawet zapisywałam sobie jak często je mam. Na razie do teraz 4 razy.

lea, piękne torty zrobiłaś i ciuszki super
Kliknęłam

daf, ja też się cała pokazuję

Brzuszki pokazane są śliczne, wszystkie

Tym, które były na wizytach za super wieści.

Ja też jestem naturalna blondyna, obecnie farbowana ( głównie pasemka brązowe ). W dzieciństwie miałam włosy jasne jak len i niebieskie oczęta Oczęta niebieskie zostały

Pozdrawiam Was śledzikowo

[olivka_7]

Ufff przebrnęłam przez posty
Ja dziś byłam na gluzkozie, miałam iść w piątek ale nie bardzo się czułam na siłach, a wczoraj jak zajechałam i zobaczyłam tłum ludzi to zrezygnowałam. Miałam obciążenie 75 i po 2 godz ponowne badanie. Ochyda jak nie wiem co ale pani mi mądrze poradziła, żeby na jednym wdechu wypić bo inaczej będzie ciężko. No i tak zrobiłam, ale chyba mam dość cukru na tydzień Najgorsze że myślałam że przyjde po dwóch godz a to tam trzeba siedzieć bo jakby coś się działo to miałam jej mówić, jakby mi było słabo, chciało się spać, niedobrze i takie tam. Ale wszystko ok. M dotrzymywal mi towarzystwa tak że jakoś zleciało grunt że to już za mną
Przyszły mi dziś rzeczy dzidziusiowe wygane i stanik M&S 75G tylko się zastanawiam że tak powiem czy dobrze leży. Zastanawiam się czy miseczki za wysoko nie podchodzą. Od jakiegoś czasu staram się dobrze dobierać staniki. Ten kupiłam okazyjnie nowy za 4ozł wylicytowałam, nie ma metki ale widać że nowy. No i w obwodzie jest taki baardzo dopasowany, w sumie tak być powinno ale ostatnio to mi brzusio wysoko już podchodzi i może dlatego mi tak mniej komfortowo. Ostatnio w ogóle najwolę w domciu bez chodzić chociaż kurczeboję się obwiśnięcia:p
Miski w każdym razie ok, jak tak wygarnęłam wszytsko po boczkach to super

Jutro porobię zdjątka moich nabytków.

A chciałam się pochwalić. Wczoraj zaczęliśmy 29tydz ciąży

[iza240]

Napisane przez olivka_7

A chciałam się pochwalić. Wczoraj zaczęliśmy 29tydz ciąży

[myszka1986]

Nareszcie nadgoniłam wasze posty. Jutro znowu będę mieć zaległości bo jadę do siostrzeńców.
Byłam dzisiaj na USG i tym razem dzidzia była odwrócona przodem do nas więc wszystko było widać. No i najważniejsze będzie DZIEWCZYNKA (wszyscy przepowiadali chłopca) widać było pięknie więc raczej 100%. Nawet mam zdjęcie, niestety małż aparat zabrał i nie mogę pokazać. Po długich dyskusjach stwierdziliśmy że Liliana w połączeniu z nazwiskiem będzie za długo. Podobała jeszcze mi się Dagmara ale to nie dość że długie to jeszcze ciężko zdrobnić. Więc będzie Agatka - poproszę o zmianę na liście.
Wszystkie siostry (razem cztery) stwierdziły że zaczynają szaleć z ciuszkami, tak więc chyba już nic nie będę kupować tylko powiem co mi trzeba. Zwłaszcza że jedna ma mały ciuchland dziecięcy.
Idę wypoczywać bo jutro muszę mieć siły dla dzieciaków.

[hanjah]

To i ja się pochawalę My w 22. tygodniu (zdjęcia z dzisiaj).
Byliśmy też u lekarza, wszystko ok, serduszko mocno puka-ale trudno je było znaleźć, widocznie mała jest bardzo ruchliwa (co w zasadzie czuję, bo jak już kopie to z każdej strony)

[iza240]

Napisane przez myszka1986

Nareszcie nadgoniłam wasze posty. Jutro znowu będę mieć zaległości bo jadę do siostrzeńców.
Byłam dzisiaj na USG i tym razem dzidzia była odwrócona przodem do nas więc wszystko było widać. No i najważniejsze będzie DZIEWCZYNKA (wszyscy przepowiadali chłopca) widać było pięknie więc raczej 100%. Nawet mam zdjęcie, niestety małż aparat zabrał i nie mogę pokazać. Po długich dyskusjach stwierdziliśmy że Liliana w połączeniu z nazwiskiem będzie za długo. Podobała jeszcze mi się Dagmara ale to nie dość że długie to jeszcze ciężko zdrobnić. Więc będzie Agatka - poproszę o zmianę na liście.
Wszystkie siostry (razem cztery) stwierdziły że zaczynają szaleć z ciuszkami, tak więc chyba już nic nie będę kupować tylko powiem co mi trzeba. Zwłaszcza że jedna ma mały ciuchland dziecięcy.
Idę wypoczywać bo jutro muszę mieć siły dla dzieciaków.

gratuluję córciSuper,ze wszystko w pożądku

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Hanjah, ale do mojej kumpeli podobna jesteś! aż się nabrałam
Myszko, gratuluję dziewczynki

[hanjah]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17234821]Hanjah, ale do mojej kumpeli podobna jesteś! aż się nabrałam
[/QUOTE]

No widzisz jaki ten świat mały

[kees26]

Napisane przez bydgoszczanka

Od trzech dni, tak 3-4 razy na dzień robi się mnie twarde podbrzusze, tak przez 3-4 sekundy. Albo mała mnie gdzieś uciska, albo to skurcze
Miałyście coś takiego??

Ja mam takie twardnienie-skurcze już od dawna. Biorę Aspargin - powinnam 3xdziennie, ale kurcze zapominam i zazwyczaj kończy się na jednej O ile to są takie krótkie skurcze to nie ma powodu do paniki.

Napisane przez pearl4

Byliśmy u lekarza i generalnie jest ok: szyjka sie nie skraca, nie otwiera i mało tego nawet sie zwiększyła od ostatniej wizyty o 1 cm Lezenie pomogło. Nadal brac magnez a nospe tylko doraznie. Posłuchałam sobie serca dziecka.
Lezymy dalej bo wszelkie hasanie po domu powoduje twardnienie brzucha. Dobrze ze mam opieke zapewnioną i pomoc kuchenną w postaci odwiedzajacej mamy bo takto
Mam skierowanie na glukoze 75g ale pobranie krwi standardowo przed wypiciem i 2 godz po wiec troche inaczej niz miały co niektore z Was

Pearl, dobrze, że wszystko ok

araczki, kardashi, iza - śliczne macie brzuszki

Dziś miałam fatalny poranek - byłam rano w przychodni wykonać ten nieszczęsny test obciążenia glukozą 75g. Pierwsze pobranie na czczo - super, niczym ukłucie komara. Po sprawdzeniu glukozy babka dała mi tę glukozę - ja uwielbiam słodki smak, ale to co to było to nie mogłam uwierzyć, taka masakra Cytrynki nie pozwoliły dodać...Kolejne pobranie miałam mieć za godzinę - przez cały ten czas ruszyć się stamtąd nie mogłam a odbijała mi się ta glukoza niemiłosiernie, mdliło jak diabli. Drugie pobranie - katorga. Pobierała inna babka - w podeszłym wieku, z trzęsącymi się rękami, ledwo dowidząca. Nie mogła się wkłuć dobrze, krew nie chciała lecieć a ja czułam jak robi mi się ciemno przed oczami, zimno i jestem bliska zemdlenia. Resztką sił poprosiłam o możliwość położenia się na łóżku i po kilku minutach leżenia doszłam do siebie. No i kolejna godzina czekania była przede mną a mnie mdliło coraz bardziej. Potem przyjechał mąż, tuż przed 3 pobraniem. I dziewczyny ja już wiedziałam, że nie wytrzymam - na szczęście miałam pod ręką woreczek foliowy i 3 min. przed ostatnim pobraniem puściłam takiego pawia jak nigdy w życiu
Mam nadzieję, ze to nie wpłynie na ten ostatni wynik - w końcu to było parę minut przed pobraniem, więc co miało sie już do krwi dostać to sie raczej dostało

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;17224936]teraz Wam pokażę moje torty. po raz pierwszy robiłam marcepan i tort w tym stylu, więc wybaczcie, ale najpiękniejsze nie są. za to były bardzo smaczne. jeden był truskawkowy, a drugi waniliowy. [/QUOTE]

O kurcze Lea, ale z Ciebie artystka! Wyglądają tak apetycznie, że mimo tej glukozy rano chętnie bym wciągnęła kawałek

Napisane przez myszka1986

Nareszcie nadgoniłam wasze posty. Jutro znowu będę mieć zaległości bo jadę do siostrzeńców.
Byłam dzisiaj na USG i tym razem dzidzia była odwrócona przodem do nas więc wszystko było widać. No i najważniejsze będzie DZIEWCZYNKA (wszyscy przepowiadali chłopca) widać było pięknie więc raczej 100%. Nawet mam zdjęcie, niestety małż aparat zabrał i nie mogę pokazać. Po długich dyskusjach stwierdziliśmy że Liliana w połączeniu z nazwiskiem będzie za długo. Podobała jeszcze mi się Dagmara ale to nie dość że długie to jeszcze ciężko zdrobnić. Więc będzie Agatka - poproszę o zmianę na liście.
Wszystkie siostry (razem cztery) stwierdziły że zaczynają szaleć z ciuszkami, tak więc chyba już nic nie będę kupować tylko powiem co mi trzeba. Zwłaszcza że jedna ma mały ciuchland dziecięcy.
Idę wypoczywać bo jutro muszę mieć siły dla dzieciaków.

Gratuluję Agatki

Napisane przez hanjah

To i ja się pochawalę My w 22. tygodniu (zdjęcia z dzisiaj).
Byliśmy też u lekarza, wszystko ok, serduszko mocno puka-ale trudno je było znaleźć, widocznie mała jest bardzo ruchliwa (co w zasadzie czuję, bo jak już kopie to z każdej strony)

Dobrze, że wszystko ok , słodki brzusio

[liliputek]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1722572 4]hehe, jak wszystkie nasze dzieciaczki, najładne i najmądre

no nie wiem... nawet nie będę się zastanawiać

a ja tak sobie myślę, że jak będę mieć córcię to przekichane. bo nie ważne czy biust po mamusi odziedziczy, czy po tatusiu, tak samo mikry będzie chyba żeby w babcine ślady poszła, to coś z tego będzie [/QUOTE]
Emerald ale sie usmialam. Ale uwierz mi na slowo- duzy biust to nic wspanialego. Ja normalnie przed ciaza mialam miseczke e, teraz sie smieje , ze po porodzie i karmieniu piersia bede miala do ziemi i bede je sobie owijała wokół szyi bo nie zdobede stanika wtakim monstrualnym rozmiarze
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;17229633]Proszę:


placuszki twarogowe:
- 3 jajka
- 2 łyżki cukru
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
-250 g twarogu (tego w kostce)
- 150 g mąki

Białka oddzielić od żółtek. Do żółtek dodać cukier i cukier waniliowy,wymieszać.
Twaróg i make połączyć z żółtkami,wymieszać.
Dodać piane ubita z białek i wymieszać-ciasto powinno być dosyć rzadkie z widocznymi grudkami sera.
Smażyć na rumiano z obu stron.

Najlepsze są ze świeżymi truskawkami pokrojonymi na ćwiartki lub malinami. Ale ze teraz takich nie ma to zadowoliłam się mrożonymi, zmiksowanymi i bitą śmietaną[/QUOTE]
Uhm Lea ales mi apetytu narobila..A ja nie mam zadnych mrozonych owocow w lodowce... Ale przepisik zachowam i jak tylko sie pojawia pierwsze owoce typu truskawy i malinki to zrobie.

[margo80]

Napisane przez Edzia400

powiem ci ze moj tato miał dokladnie to samo wszystko działało nic nie dawało oznak .......... nastepnego dnia samochod nie chciał odpalic i okazało sie ze to akumulator samochód 3 letni
2 razy rano musiał moj tż odpalać od swojego zeby tato mógł jechac po paru dniach samochód znów zaczał jezdzić jakby nic sie nie stało ale od tego wydarzenia tato w bagazniku wozi kable

gratuluje co do wizyty jeli lekarz powiedział ze nie musisz jesc tabsów to dobrze ale mozesz juz troche zadbac by ta morfologia tak nie leciała

ciesze sie bardzo ze wszystko ok
o ten kolega to sie dopiero dowie co oznaczaja 2 szczescia 6 par oczu i 8 rąk

już wiadomo, że to na pewno nie akumulator. w serwisie powiedzieli, że padł czujnik jakiegoś wału. zamówili części i do czwartku powinien być gotowy. jeszcze raz przeprosili, przyznali, że auto zastępcze się słusznie należy

i małe sprostowanie: z tabsów jem feminatal n. poza tym nic innego mi nie kazał brać, a gdyby coś mi się działo takiego, jak ten ból podbrzusza w sobotę, to mam brać nospę.
[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1722482 7]w ogóle zastanawiałyście się już jak będą wyglądać wasze maleństwa? w kogo się wdadzą? bo mnie czasem nachodzą takie myśli... po kim odziedziczy kolor włosów, posturę, a nawet charakterek ?[/QUOTE]
moja teściowa "zamówiła" dawno temu wnusię blondyneczkę o niebieskich oczkach. jest na to szansa. ale może też być ruda i piegowata mam nadzieję, że charakterkiem bardziej zbliżona będzie do tatusia - to taki niespokojny, wszędobylski typ.
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;17224936]teraz Wam pokażę moje torty. po raz pierwszy robiłam marcepan i tort w tym stylu, więc wybaczcie, ale najpiękniejsze nie są. za to były bardzo smaczne. jeden był truskawkowy, a drugi waniliowy. [/QUOTE]
wow. chylę czoła. ja bym tak nie potrafiła

Napisane przez myszka1986

Nareszcie nadgoniłam wasze posty. Jutro znowu będę mieć zaległości bo jadę do siostrzeńców.
Byłam dzisiaj na USG i tym razem dzidzia była odwrócona przodem do nas więc wszystko było widać. No i najważniejsze będzie DZIEWCZYNKA (wszyscy przepowiadali chłopca) widać było pięknie więc raczej 100%. Nawet mam zdjęcie, niestety małż aparat zabrał i nie mogę pokazać. Po długich dyskusjach stwierdziliśmy że Liliana w połączeniu z nazwiskiem będzie za długo. Podobała jeszcze mi się Dagmara ale to nie dość że długie to jeszcze ciężko zdrobnić. Więc będzie Agatka - poproszę o zmianę na liście.
Wszystkie siostry (razem cztery) stwierdziły że zaczynają szaleć z ciuszkami, tak więc chyba już nic nie będę kupować tylko powiem co mi trzeba. Zwłaszcza że jedna ma mały ciuchland dziecięcy.
Idę wypoczywać bo jutro muszę mieć siły dla dzieciaków.

gratuluję Agatki

Napisane przez kees26

przed ostatnim pobraniem puściłam takiego pawia jak nigdy w życiu

właśnie "umiliło" mi to kolację

Lea - świetne zakupki
dziewczynki - fajowe brzuszki macie

ja się dziś zobaczyłam cała w lustrze u koleżanki w przedpokoju - i poczułam się jak mały wieloryb. jak patrzę na siebie w góry, to nie widzę, że mnie już tyle przybyło, a wielkiego lustra nie mam. może to i lepiej dla mnie....

[kees26]

Napisane przez margo80

właśnie "umiliło" mi to kolację

wybacz margo, nie takie było moje zamierzenie

[bydgoszczanka]

Napisane przez olivka_7

A chciałam się pochwalić. Wczoraj zaczęliśmy 29tydz ciąży

Napisane przez myszka1986

Nareszcie nadgoniłam wasze posty. Jutro znowu będę mieć zaległości bo jadę do siostrzeńców.
Byłam dzisiaj na USG i tym razem dzidzia była odwrócona przodem do nas więc wszystko było widać. No i najważniejsze będzie DZIEWCZYNKA

Super

Napisane przez hanjah

To i ja się pochawalę My w 22. tygodniu (zdjęcia z dzisiaj).
Byliśmy też u lekarza, wszystko ok, serduszko mocno puka-ale trudno je było znaleźć, widocznie mała jest bardzo ruchliwa (co w zasadzie czuję, bo jak już kopie to z każdej strony)

Dobrze, że z dzidzią ok
Fajny brzusio.

Napisane przez kees26

Dziś miałam fatalny poranek -

Biedactwo
Dlaczego pobierała Tobie po godzinie i po dwóch? Ja przy glukozie 75 g miałam tylko pobrane na czczo i po dwóch godzinach.

Napisane przez liliputek

Uhm Lea ales mi apetytu narobila..A ja nie mam zadnych mrozonych owocow w lodowce... Ale przepisik zachowam i jak tylko sie pojawia pierwsze owoce typu truskawy i malinki to zrobie.

Użyj z puszki. Też pyszne.

Pochwalę się. Poszłam do sąsiadki coś zanieść,a ona mówi, że coś dla mnie ma. Różowy sweterek dla małej Zrobiła dla swojej wnuczki, ale jest na nią za mały.
Dała mi jeszcze gazetki ze wzorami na druty dla dzieci, bo wspomniałam jej, że chcę coś zrobić i zaczerpnąć u niej lekcji, bo nie wszystkie schematy rozumiem

Zrobiłam fotkę z jednej z gazetek - kocyk robiony na drutach. Mnie się podoba. Chyba spróbuję Dla chętnych przekażę schemat.

[margo80]

Napisane przez kees26

wybacz margo, nie takie było moje zamierzenie

ależ ja się nie gniewam

wygrałam właśnie nówka 7-miopak bodziaków mothercare za 10,50 ale dziwnym trafem nie przyszedł jeszcze do mnie mail z potwierdzeniem wygranej, ani nie mam tych bodziaków w "kupionych". hmm... dziwne...

ps. no i przyszedł. z poślizgiem, ale jest

ps2. za to koleś od pieca dziś też nie dał znaku. widać żyje w innej strefie czasowej... ciekawe, kiedy u niego wypada poniedziałek wieczorem...