Majowe Panny Młode - część II

[renata858585]

Napisane przez Dark lady

Jakbym potrafiła to bym się nie smuciła, ale trzyma mnie już kilka dni i jest coraz gorzej. Nie widziałam się z TŻ w ten weekend, może (ale to bardzo duże może) zobaczę się w ten i na poprawę się nie zanosi... Pracuje teraz bardzo daleko i jeszcze w dodatku rzadko kiedy się odzywa, chyba że ja zadzwonię. Mam tego dość, co to za związek skoro nie widujemy się, nie kontaktujemy itd.. Oczywiście do tego jeszcze same problemy w szkole i pracy i nie potrafię wyjść z tego dołka i tak właśnie sytuacja wygląda.

pewnie marne to pocieszenie, ale za kilka dni będzie lepiej

[Dark lady]

Napisane przez renata858585

pewnie marne to pocieszenie, ale za kilka dni będzie lepiej

Dziękuję, tylko że niezbyt w to wierzę.

[DELL]

Dark Lady, po każdej burzy, jest słońce.
Więc głowa do góry.. przetrwaj ten trudny czas, a potem zobaczysz jak będzie miło. Masz duzo na głowie, brak wolnego czasu na przyjemności, to wszystko Ci się skumulowało w jednym czasie
my kobietki jestesmy silne! przed nami niejedne trudności, ale na bank damy radę....

[takaya]

Nie dostaliśmy się na dużą salę ślubów. Pan powiedział nam,że najpóźniej to 21go maja może nas zapisać na godzinę 12tą Zapytaliśmy o małą salke (tam niby mieści się 60os i jest duży korytarz) zapisaliśmy się zatem w małej sali na godzinę 17. Jestem zła,że TŻ był taki leniwy by nie pojechac ze mną w czw jak siedziałam w domu i że wczoraj glupia dyrektorka kazała mu zostać w pracy

[kuleczka777]

Rozstania też są potrzebne, wtedy wiesz jak się bardzo kochacie
Mój jak jeździł na studia to też nie było go tydzień, a później ja jeździłam na studia to mnie nie było tydzień nieraz 2 tygodnie i jakoś przeżyliśmy te 6 lat studiów

[DELL]

Napisane przez takaya

Jestem zła,że TŻ był taki leniwy by nie pojechac ze mną w czw jak siedziałam w domu i że wczoraj glupia dyrektorka kazała mu zostać w pracy

Takaya, a czemu nie pojechałas sama, tylko siedziałas w domku???? wiesz, najlepiej jest wyładować się na kimś...

[Dark lady]

Ech, tylko czasami mam wrażenie że jestem jedyną osobą w tym związku, która się stara i o coś walczy, a on tylko gada, gada, gada. Przecież liczą się czyny a nie słowa.

Takaya ważne że macie termin, ale nie dziwię się że jestes zła i jak dla mnie masz do tego pełne prawo.

[T'ai]

Napisane przez kuleczka777

Twoja teściowa nie jest jakaś znowu stara jak jej dziecko miało niedawno komunie to powinna być zadowolona. Ja bym napewno była bo nieraz samemu to szkoda kasy wydawać, a jak się dostanie taki prezent to napewno się skorzysta

Myślisz że masaże dla tatusiów nie bardzo hmmm... muszę jeszcze pomyśleć. Teściu napewno byłby zadowolony z wina jakby dostał jakieś a mój tata to sama nie wiem co też by mu się przydał masaż :P
[/COLOR][/COLOR]

no ja np mojego taty nie widzę na masażu

a widzisz nie dopisałam może, to było komunia u córki teściowej (synek córki miał) a ona ma 56 lat

Napisane przez Dark lady

Jakbym potrafiła to bym się nie smuciła, ale trzyma mnie już kilka dni i jest coraz gorzej. Nie widziałam się z TŻ w ten weekend, może (ale to bardzo duże może) zobaczę się w ten i na poprawę się nie zanosi... Pracuje teraz bardzo daleko i jeszcze w dodatku rzadko kiedy się odzywa, chyba że ja zadzwonię. Mam tego dość, co to za związek skoro nie widujemy się, nie kontaktujemy itd.. Oczywiście do tego jeszcze same problemy w szkole i pracy i nie potrafię wyjść z tego dołka i tak właśnie sytuacja wygląda.

rozumiem, są różne osoby i różnie sobie radzą z problemami
nie wiem co ci pomoże chociaż na chwilkę - dobra książka, rozmowa z koleżanką czy gorąca kąpiel...
ja kiedyś miałam taki dołek 3-tygodniowy ale właśnie kumpela mnie poratowała

[olik04]

Napisane przez Dark lady

Jakbym potrafiła to bym się nie smuciła, ale trzyma mnie już kilka dni i jest coraz gorzej. Nie widziałam się z TŻ w ten weekend, może (ale to bardzo duże może) zobaczę się w ten i na poprawę się nie zanosi... Pracuje teraz bardzo daleko i jeszcze w dodatku rzadko kiedy się odzywa, chyba że ja zadzwonię. Mam tego dość, co to za związek skoro nie widujemy się, nie kontaktujemy itd.. Oczywiście do tego jeszcze same problemy w szkole i pracy i nie potrafię wyjść z tego dołka i tak właśnie sytuacja wygląda.

Nie martw się, napewno będzie lepiej powiedz mu że chciałabyś zeby do Ciebie częściej dzwonił
Ja swojego TŻ nie widziałam od 3 tygodni (tzn. tylko na skypie) i zobaczę go dopiero za tydzień. Jest trudno, ale jakoś dajemy sobie radę. Więc trzymam za was kciuki

[kuleczka777]

[QUOTE=T'ai;23620201]no ja np mojego taty nie widzę na masażu

a widzisz nie dopisałam może, to było komunia u córki teściowej (synek córki miał) a ona ma 56 lat


Aha. No to już w tym wieku to się nie myśli chyba o paznokciach chociaż nie wszystkie kobietki takie są. Moja jest po 60 ale dokładnie to nie wiem ile ma więc napewno nie odpowiadałby jej też taki manicure itp. a masaż to jest trochę coś innego

Chyba muszę coś dla taty wymyśleć innego, ale nie wiem co A to zdjęcie z orderem to będzie dla obojga rodziców mamy i taty

[Dark lady]

Napisane przez olik04

Nie martw się, napewno będzie lepiej powiedz mu że chciałabyś zeby do Ciebie częściej dzwonił
Ja swojego TŻ nie widziałam od 3 tygodni (tzn. tylko na skypie) i zobaczę go dopiero za tydzień. Jest trudno, ale jakoś dajemy sobie radę. Więc trzymam za was kciuki

A bo to mało razy już to mówiłam. On ma zawsze wymówkę, bo jest taaaaaki zmęczony i usnął, wcześniej nie mógł bo musiał coś zjeść, umyć się itp. Mam już dość i poddaję się o czym nie omieszkałam mu wspomnieć, niech robi jak chce, ja się nie będę dopominała o kontakt.

[takaya]

Napisane przez DELL

Takaya, a czemu nie pojechałas sama, tylko siedziałas w domku???? wiesz, najlepiej jest wyładować się na kimś...

Bo są potrzebne podpisy obu osób i sa bardzo nieustępliwi, z reszta mogłabym znaleźć czyjś dowód i też pójść powiedzieć, że chcę z tym panem wziąć ślub Dlatego wymagają obecności obu partnerów.

[DELL]

jesli chodzi o rodziców, to myslałam nad pieknymi koszami piknikowaymi w ramach podziękowań
na pewno będą zadowoleni.
ale nadal mysle nad tym, wiec pewnie sto razy jeszcze mi się koncepcja zmieni

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Napisane przez takaya

Bo są potrzebne podpisy obu osób i sa bardzo nieustępliwi, z reszta mogłabym znaleźć czyjś dowód i też pójść powiedzieć, że chcę z tym panem wziąć ślub Dlatego wymagają obecności obu partnerów.

oo jesuu, te nasze urzędasy! wiecznie cos komplikują
to ze udało się załatwic choc małą salę to duzy pozytyw! bo co by było jesli i ta była zajęta?! ojjjjjj

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Napisane przez Dark lady

A bo to mało razy już to mówiłam. On ma zawsze wymówkę, bo jest taaaaaki zmęczony i usnął, wcześniej nie mógł bo musiał coś zjeść, umyć się itp. Mam już dość i poddaję się o czym nie omieszkałam mu wspomnieć, niech robi jak chce, ja się nie będę dopominała o kontakt.

Kochana, to odpuść sobie na jakis czas dodzwanianie sie do niego.... moze wtedy doceni?

[takaya]

Napisane przez Dark lady

Ech, tylko czasami mam wrażenie że jestem jedyną osobą w tym związku, która się stara i o coś walczy, a on tylko gada, gada, gada. Przecież liczą się czyny a nie słowa.

Powiem Ci tak, ja też złapałam depreche (wtedy gdy TŻ pracował na stacji benzynowej) czułam się pomijana (jak miał chwile czasu wolał pogadać z chłopakami z gry niż ze mną ;( ) Powiem Ci,że im bardziej o tym myślałam tym bardziej się dołowałam. Płakałam prawie co dziennie przez to (a ja do płaczliwych nie należę). nawet nie pamiętam jak udało mi się z tego wyjść, dużo pomógł TŻ, ale tak jak mówi T'ai BARDZO pomagają kontakty z innymi osobami. Trzeba sie wygadac wyrzalić a jednocześnie przestać o tym myśleć, po jakimś czasie po woli sie przestaje. To naprawdę pomaga! Wiem,że trudno tak jak się nie ma bliskiej przyjaciółki i koleżanki która byłaby gotowa przyjść do ciebie czy umówić się w każdej chwili. Ja trochę wtedy zaniedbałam kontakty z koleżankami bo każda wolną chwile poświęcałam TŻtowi. Jednak zaczęłam się umawiać a to z siostrą a to z kuzynką, z koleżanką i udało mi się wyjśc z depresji

Ja mam taką swoją teorię,że w zwiąsku zawsze któreś kocha mocniej. Na początku mojego związku TŻ kochał mnie mocniej bo miał tylko mnie (brak konatktu z ojcem, brak konatku z przyrodnim bratem i resztą rodziny, musiał się wyprowadzić z akademika i tak stracił kolegów) Czasami bywał zaborczy, chorobliwie zazdrosny i jak sie widywaliśmy nie chciał mnie puścić do domu :P Później jak mu przeszło po jakimś czasie ja kochałam mocniej i jak to facet zamiast coś zrobić (mimo moich próśb) doprowadził do deprechy u mnie. Póżniej znów było wszystko OK i znów TŻ kochał mocniej i tak w kółko jest :P czasem te okresy sa bardzo krótkie czasem bardzo długie, ale KTOS ZAWSZE KOCHA MOCNIEJ :P

[T'ai]

Napisane przez kuleczka777

Aha. No to już w tym wieku to się nie myśli chyba o paznokciach chociaż nie wszystkie kobietki takie są. Moja jest po 60 ale dokładnie to nie wiem ile ma więc napewno nie odpowiadałby jej też taki manicure itp. a masaż to jest trochę coś innego

Chyba muszę coś dla taty wymyśleć innego, ale nie wiem co A to zdjęcie z orderem to będzie dla obojga rodziców mamy i taty

no zależy od kobiety
teściowa pracuje fizycznie i ma te dłonie zniszczone więc tym bardziej sądziłam że jej się przyda

Napisane przez DELL

jesli chodzi o rodziców, to myslałam nad pieknymi koszami piknikowaymi w ramach podziękowań
na pewno będą zadowoleni.

a co będzie w tych koszach?

Napisane przez takaya

ale KTOS ZAWSZE KOCHA MOCNIEJ :P

zgadzam się

[Amcizia]

Takaya zdecydowanie twoja suknia jest ładniejsza i wyglądasz w niej pięknie, a z tą salą to faktycznie, przykra sprawa, ale ważne, że wogóle sie wam udało, nie sądziłam, że w Urzędach tak to wygląda, chyba w dzisiejszych czasach tak samo wczesnie jak szukanie sali trzeba sobie rezerwować terminy w kosciele czy urzedzie, bo nigdy ni nie wiadomo

Dark będzie dobrze, tak jak radzą dziewczyny spotykaja sie z innymi, i ja bym na twoim miejscu wzi.ęła go na przetrzymanie, to oczywiscie bedzie trudne dla cibeie, ale nie dzwoniłabym a jakby sie wreszcie odezwał to postępowałąbym podobnie do niego skoro rozmowa i prosba nie trafia, to potraktowałąbym go dokladnie tak samo jak on ciebie, to może wtedy cos dotrze do niego i zrozumie. i powiem że narzeczeńttwo jest właśnie po to, aby sprawdzic czy na prawde chcemy byc razem, czy nam na nas zależy i cz y radzimy sobie i umiemy wspólnie rozwiązywac trune i przykre sytuacje, bo to w koncu ma byc zwiazek na dobre i na złe

a te kostki lodu to świetny pomysl, jeszcze nie wiem czy bedziemy miec gdzie je wykorzystac ale wezme to pod uwagę, tez robimy same dekoracje, moze cos tam i lokal zrobi, ale wolimy same sobie zrobic taka zeby nam sie podobala i byla wyjątkowa no i nie ukrywam, ze zalezy nam na jak najnizszych kosztach bo finasowo nie stoimy najlepej, ale wychodze z założenia że skoro mamy sie pobrac, to i pienioadze sie znajdą, a na czesci rzeczy mozna przeciez zaiszczedzic i poki co ja nie pracuje ale to ja zaplacilam za wszystkie zlaiczki i mam suknie a moj TZ jeszcze nie wiele odłozyl, bo mam taka rodzinke ze normalnie sie kazdy doklada do wesela, jakie to mile, i w sume to mi sie w nie nie wtrącaja do tego, bedzie tak jak sobie zaplanujemy

a s;ub mamy o 15.00 bo tak jakos jest u nas ogolnie przyjete i wydaje mi sie ze to jest dobra godzina, a poza tym wiekszosc rodziny i znajomych jest przyjezdna wiec wczensije odpada, a pozniej to juz tak tez nie bardzo, bo wedlug mnie to za pozno

[kuleczka777]

Napisane przez Amcizia

Takaya zdecydowanie twoja suknia jest ładniejsza i wyglądasz w niej pięknie, a z tą salą to faktycznie, przykra sprawa, ale ważne, że wogóle sie wam udało, nie sądziłam, że w Urzędach tak to wygląda, chyba w dzisiejszych czasach tak samo wczesnie jak szukanie sali trzeba sobie rezerwować terminy w kosciele czy urzedzie, bo nigdy ni nie wiadomo

Dark będzie dobrze, tak jak radzą dziewczyny spotykaja sie z innymi, i ja bym na twoim miejscu wzi.ęła go na przetrzymanie, to oczywiscie bedzie trudne dla cibeie, ale nie dzwoniłabym a jakby sie wreszcie odezwał to postępowałąbym podobnie do niego skoro rozmowa i prosba nie trafia, to potraktowałąbym go dokladnie tak samo jak on ciebie, to może wtedy cos dotrze do niego i zrozumie. i powiem że narzeczeńttwo jest właśnie po to, aby sprawdzic czy na prawde chcemy byc razem, czy nam na nas zależy i cz y radzimy sobie i umiemy wspólnie rozwiązywac trune i przykre sytuacje, bo to w koncu ma byc zwiazek na dobre i na złe

a te kostki lodu to świetny pomysl, jeszcze nie wiem czy bedziemy miec gdzie je wykorzystac ale wezme to pod uwagę, tez robimy same dekoracje, moze cos tam i lokal zrobi, ale wolimy same sobie zrobic taka zeby nam sie podobala i byla wyjątkowa no i nie ukrywam, ze zalezy nam na jak najnizszych kosztach bo finasowo nie stoimy najlepej, ale wychodze z założenia że skoro mamy sie pobrac, to i pienioadze sie znajdą, a na czesci rzeczy mozna przeciez zaiszczedzic i poki co ja nie pracuje ale to ja zaplacilam za wszystkie zlaiczki i mam suknie a moj TZ jeszcze nie wiele odłozyl, bo mam taka rodzinke ze normalnie sie kazdy doklada do wesela, jakie to mile, i w sume to mi sie w nie nie wtrącaja do tego, bedzie tak jak sobie zaplanujemy

a s;ub mamy o 15.00 bo tak jakos jest u nas ogolnie przyjete i wydaje mi sie ze to jest dobra godzina, a poza tym wiekszosc rodziny i znajomych jest przyjezdna wiec wczensije odpada, a pozniej to juz tak tez nie bardzo, bo wedlug mnie to za pozno

Ja też jak narazie tylko ja powpłacałam zaliczki. Mój tylko ostatnio dał na alkohol i obrączki. I też nie ma jeszcze uzbierane na tyle.

U nas nie możemy ubrać sali bo oni mają standardowo ubrane i nie ma gdzie co dać, ale mi ich dekoracje się akurat podobają jedynie o czym myślałam żeby dodać ten wybuchający balon i może te kostki lodu

[Amcizia]

moj tez tylko za obrączki zapłacił i dał złoto na nie

a znalazłam na necie takie cos, też dość orginalny pomysł na dekoracje, co o tym myślicie?

[Amcizia]

a i wkejam wreszcie zdjecie mojej sukni, co prawda to jet na manekinie i kolor smietankowy, a moja będzie śnieżnobiała ale i tak na tym zdjęciu wygląda lepiej niz na tym ze strony co wklejam wcześniej link

[Dark lady]

Napisane przez Amcizia

a i wkejam wreszcie zdjecie mojej sukni, co prawda to jet na manekinie i kolor smietankowy, a moja będzie śnieżnobiała ale i tak na tym zdjęciu wygląda lepiej niz na tym ze strony co wklejam wcześniej link

Ładna sukienka i rzeczywiście lepiej wygląda niż na tamtym zdjęciu.

[Joasiunia:)]

Ojej jakie poważne tematy...
Dark zobaczysz ten okres minie! Moja Mama mówi,że żeby było dobrze musi być źle! Więc wierzę,że i u Was tak będzie
takaya święta racja W ogóle-miałam Ci to napisać już wcześniej - podziwiam Cię za ten zmysł organizowania wszystkiego... Strojenia... Wymyślania. Ja nie lubię organizowania czegokolwiek i dopinania na ostatni guzik A już Boże broń dekorowania i układania czegoś Ja mam salę już ustrojoną więc nie martwię się o to. Tydzień przed jedziemy obgadać co i jak i nic mnie nie interesuje! Nie zniosła bym tego
Amcizia piękna suknia A te rękawki też będziesz mieć?

[takaya]

Napisane przez Amcizia

Takaya zdecydowanie twoja suknia jest ładniejsza i wyglądasz w niej pięknie, a z tą salą to faktycznie, przykra sprawa, ale ważne, że wogóle sie wam udało, nie sądziłam, że w Urzędach tak to wygląda, chyba w dzisiejszych czasach tak samo wczesnie jak szukanie sali trzeba sobie rezerwować terminy w kosciele czy urzedzie, bo nigdy ni nie wiadomo

a s;ub mamy o 15.00 bo tak jakos jest u nas ogolnie przyjete i wydaje mi sie ze to jest dobra godzina, a poza tym wiekszosc rodziny i znajomych jest przyjezdna wiec wczensije odpada, a pozniej to juz tak tez nie bardzo, bo wedlug mnie to za pozno

Amcizia piękna suknia i na manekinie widac jej krój bo na wieszaku nic nie było widać
W urzędzie termin najwcześniej można rezerwować na 6miesięcy przed. Na maj zapisy zaczęły się w grudniu czyli czw, pt i pon my bylismy dziś i już na dużą sale miejsc nie ma(tzn było na 12 ). W sumie tam śluby są co godzina. Dobrze, że na małą jeszcze były bo nie zniosłabym PRLu innych sal albo tak wczesnej godziny W grę wchodził jeszcze pałacyk jakieś 27km od Warszawy niedaleko mojej miejscowości. Tyle,że bardzo dużo gości jest z Warszawy, albo zatrzyma się w Warszawie. Musieliby dojechać do Pruszkowa na te 20min tylko po to by zaraz wracać na salę

U nas śluby zazwyczaj zaczynają się 16-17 (kościelne) a w lipcu czerwcu 17-18 i dla mnie ślub o 12 i rozpoczęcie wesela o 13 to jakaś totalna pomyłka. Goście już o 18 będą zrobieni, a o dotrwaniu do północy na tort to już nic nie mówię Wolę bawić się od 18 do 5,6rano niż od 13 (kiedy jest widno) do 1.

Nie krytykuję dziewczyn, które chcą mieć ślub wcześniej bo każdy ma swoją wizję i che by było właśnie tak jak sobie zamarzy, idealnie. Ja uwielbiam wesela już po zmroku wydaje mi się że nadają uroczystości takiej elegancji

[Joasiunia:)]

takaya w moim regionie ślub później niż o 15 to dziwne Ostatnio byliśmy na weselu o 16. Bardzo byliśmy zdziwieni,że taka późna godzina. No i zdziwiłabyś się U nas mimo,że wesele tak wcześnie Goście potrafią się bawić do 8 rano Bo bywały i takie I nikt o 18 nie jest pijany-no chyba,że pić nie umie

[Amcizia]

Napisane przez Joasiunia:)

Amcizia piękna suknia A te rękawki też będziesz mieć?

to cos z boku to nie są rękawiczki, ta sukna z tyłu ma taką wodę, która dodaje jej takiego szyku i tego czegoś co mnie urzekło w niej, trudno opisać, ale jak już przyjdzie moja śnieżnobiała wersja to zrobię zdjęcia sukni na mnie przodu i tyłu to zobaczycie.

rękawiczki tak wogóle to chyba jednak będę miała, początkowo nie chciałam, bo uważam to za zbędny wydatek, ale jak tak się napatrzyłam na te walce wiedeńskie, to aż się prosi o rękawiczki, jakoś tak bardziej dostojnie się wygląda, ale jeszcze nie wiem jakie będę mieć, bo wszystkie dodatki będę wybierać jak już przyjdzie suknia

Takaja nie wiedziałam, ż etak wygląda w urzędzie, że tylko 6 miesięcy, ja to termin w kościele miałam zmówiony jeszcze zanim sale zarezerwowaliśmy, bo jak poszliśmy powiedzieć naszemu księdzu, że sie zaręczyliśmy i poprosić, żeby nam udzielił ślubu a ścislę mówiąc pobłogosławił, to od razu pobiegł po księgę i nas wpisał z tej radości

[Joasiunia:)]

Amcizia To czekamy na zdjęcia na Tobiet

Dziewuszki co byśmy tak na ślubie nie miały...
http://www.youtube.com/watch?v=QrNj9...eature=related

Aaaa swoją drogą wiecie, chyba będę zamawiać ten gorset wyszczuplający co któraś podawała linka na All. Bo majtochy jak będę ściągać? Jak one będą pod same cyce

[monita01]

Napisane przez Joasiunia:)

Amcizia To czekamy na zdjęcia na Tobiet

Dziewuszki co byśmy tak na ślubie nie miały...
http://www.youtube.com/watch?v=QrNj9...eature=related

Aaaa swoją drogą wiecie, chyba będę zamawiać ten gorset wyszczuplający co któraś podawała linka na All. Bo majtochy jak będę ściągać? Jak one będą pod same cyce

Hi, hi, Joasiunia, chyba aż tak źle z nami nie będzie A gorset musisz najpierw wyprobować, wiem, że nie wszyscy potrafia go nosić i np. bardzi się męcza, że coś tam cisnie.... A tak wogóle to TŻowi przeszło przeziębienia, ale za to przeniosło się na mnie...

[takaya]

he he na to wygląda,że centralna Polska ma słabszą głowę Ja się tam ciesze, bo mam więcej czasu na wyszykowanie się, z mieszkania wyjedziemy o 16 Wstanę sobie spokojnie, zjemy śniadanko połażę do 11 pójdę do fryzjera....
a właśnie jak macie ślub na 15 to na która idziecie do fryzjera i na makijaż?

[Anetuniaa]

Kobiety czytam was ale nie mam siły pisać prawie, tyle roboty i wogóle... weszłam żeby napisać kilka słów do Dark.

Dark słonko tak to czasem bywa w związku że nie ma się dla siebie czasu, jest dużo pracy, jesteś zmęczona, pogoda nie oszukujmy się nie nastraja ni to zima ni to jeż w tym momencie i dlatego jest Ci źle i nie dziwię się. Przez to gorzej oceniasz swoje stosunki z TŻtem ale uzbrój się w odrobinę cierpliwości, idź na solarium (wiem że to niezdrowe ale to jedyna namiastka słońca jaka jest teraz możliwa) a jak już tam będziesz przypomnij sobie wasze najlepsze chwile mam nadzieję że pomoże. Ach na koniec włącz sobie w domu jakąś komedię np "Nigdy w życiu" lub coś innego gdzie przez babskie wymysły o mało się nie pochrzaniło ale kończy się dobrze pośmiej się, popłacz i znów się pośmiej, uwolnij emocje, spuść ich trochę z siebie a zrobi Ci się lepiej... Trochę to nieskładne co napisałam ale chciałam pomóc

Ach a jak będziesz chciała posiedzieć z kimś i napić się lampki wina a nie będzie z kim to wal śmiało całkiem poważnie mówię, otworzę butelkę i posiedzimy razem on line

[Joasiunia:)]

monitko w dniu ślubu zrobi.ę wszystko nawet założę to coś
takaya hehe no chyba My to niczym Ukraina A wiecie jak na Ukrainie śmigają No i nie mam pojęcia na którą to się umówić. Muszę kuzynkę zapytać,bo Ona fryzjerka to może będzie wiedzieć jak się dziewczyny zapisują

Która ma ochotę przyjechać mi pomóc zaproszenia robić?

Aaaa dzisiaj dostałam przesyłkę ze Scrapińca ale cudne te napisy

[ewka1368]

joasiunia tak to moze byc juz w nocy jak sobie pojemy