2012-03-13, 21:12 | #151 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: NS/Kraków
Wiadomości: 9 640
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
Cytat:
dziękuję!!! ---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ---------- Z pamiętnika RECENZENTKI THERM LINE FORTE 11 marca 2012 (niedziela) - 11 dzień z TLF Co jadłam: śniadanie: błonnik z mlekiem obiad:pół torebki ryżu z filetem w sosie musztardowym i ogórkami kiszonymi kolacja: serek homogenizowany 0% tłuszczu z wkrojonym jabłkiem i gruszką, troszkę błonnika i 2 sycharki co ćwiczyłam: A6W - 19 dzień - 3 serie, 14 powtórzeń bieżnia: 50 min - 393 kcal jak się dziś czułam: Wszystko ok, bez żadnych dolegliwości 12 marca 2012 (poniedziałek) - 12 dzień z TLF Co jadłam: śniadanie: 2 kromki ciemnego pieczywa z almette, pomidorem i jakiem obiad:pół torebki ryżu z filetem w sosie musztardowym i ogórkami kiszonymi - powtóka z dnia poprzedniego wczesna kolacja: 1 kromka ciemnego pieczywa z serkiem Camembert kolacja: 2 kromki ciemnego pieczywa z serkiem Camembert co ćwiczyłam: A6W - 20 dzień - 3 serie, 14 powtórzeń spinning: 2h - 993 kcal jak się dziś czułam: temperatura rano - 35,9 ciśnienie rano - 103/69 temperatura zaraz po spinningu - 36,6 13 marca 2012 (wtorek) - 13 dzień z TLF Co jadłam: śniadanie: 2 kromki ciemnego pieczywa z serkiem Camembert obiad:duża ilość szynki z błonnikiem przekąska: błonnik kolacja: sałatka jarzynowa (bez majonezu!|) co ćwiczyłam: A6W - 21 dzień - 3 serie, 14 powtórzeń bieżnia: 45 min - 378 kcal jak się dziś czułam: temperatura ciała o godz. 22:00 - 35,9 Zaczęłam zachodzić w głowę, o co chodzi z moją temperaturą... tak jak wspominałam, zawsze miałam normalną temperaturę 36,6.... nieważne czy ćwiczyłam, czy nie.... czy możliwe, że TLF poza ćwiczeniami obniża temperaturę ciała? Minęło już kilkanaście dni z Therm Line Forte i zdążyłam się już do niego przyzwyczaić dostarcza mi dużo energii i chęci dążenia do założonego celu! Właściwie pierwsza myśl z jaką wstaję, to 2 tabletki a pół godziny później śniadanie Nie utrudnia mi to życia, ani nie wymaga ode mnie szczególnych poświęceń, czy nadmiernej kontroli czasu. Póki co z czystym sumieniem polecam!
|
|
2012-03-14, 10:00 | #152 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
Dobrze, że ja nie wygrałam tego czegoś bo bym po tygodniu wymiękła pewnie Kiedy następne ważenie bo nie mogę się doczekać? |
2012-03-14, 10:08 | #153 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: NS/Kraków
Wiadomości: 9 640
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
Cytat:
ale nawet się cieszę, bo póki co nie wiem jak waga, a mam nadzieję, że mnie zaskoczy po takim czasie |
|
2012-03-14, 11:19 | #154 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 34 671
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
zazdroszcze czasu na cwiczenia. gdybym wprowadzila 2h spinningu to bym nie miala dnia. nic. zero. nul.
:O czekam na Twoje wyniki
__________________
mał(a)żonka
|
2012-03-14, 11:29 | #155 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
Cytat:
|
|
2012-03-16, 08:26 | #156 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: NS/Kraków
Wiadomości: 9 640
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
dziś wieczorem przygotuję podsumowanie ostatnich dni
na szczęście zdrowo i aktywnie spędzonych Przede mną weekend grzechów, bo jadę na zlot i będę piła alkohol ale słodkiego nie ruszę! właśnie.... jakąś przekąskę muszę sobie załatwić i zastanawiam się nad pewną rzeczą... jak myślicie? są takie płatki wielozbożowe z owocami Sunbites.... czy to jest forma czegoś słodkiego? nie chcę złamać swojego postanowienia o słodkim i właśnie myślę, czy to spokojnie mogę jeść... w sumie to może to tak trochę jak mussli do śniadania, nie? nie są strasznie kaloryczne, ani nadmiernie słodkie.... pomóżcie, bo czymś muszę się zająć na spotkaniu, jak na stole będą leżały same smakołyki |
2012-03-16, 10:21 | #157 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 34 671
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
nie mam zielonego pojecia o tych płatkach.
a tez bez przesady. rownie dobrze moglbys owocow nie jesc bo maja cukier;> postepuj zgodnie z własnym sumieniem. ja np ciasto mamine zjadłam ale po czekolade nie siegne jeszcze 3tygodnie.
__________________
mał(a)żonka
|
2012-03-16, 11:22 | #158 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: NS/Kraków
Wiadomości: 9 640
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
Cytat:
ale już rozmawiałam z moją znajomą dietetyk i mówi, że tam są cukry więc nie bardzo :/ |
|
2012-03-16, 11:43 | #159 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 34 671
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
a myslalalm ze mowimy o "odstawieniu slodyczy na post"
to ze sa cukry mozesz na opakowaniu przeczytac;> najczesciej takie mieszanki to wegle i cukry bo sa jakies niby kawałki banana czy pomaranczy -_-' znajoma dietetyk!! pozazdroscic;]
__________________
mał(a)żonka
|
2012-03-16, 11:56 | #160 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: NS/Kraków
Wiadomości: 9 640
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
a sensie? tylko na czas postu odstawiam takie rzeczy potem wracam do konsumpcji, choć już w mniejszej ilości niż było to do tej pory
|
2012-03-16, 22:09 | #161 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: NS/Kraków
Wiadomości: 9 640
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
Z pamiętnika RECENZENTKI THERM LINE FORTE 14 marca 2012 (środa) - 14 dzień z TLF Co jadłam: śniadanie: duuuużo szynki i błonnik obiad: żurek z kiełbasą kolacja: szynka, błonnik i jogurt z mussli co ćwiczyłam: A6W - 22 dzień - 3 serie, 14 powtórzeń basen - 1h jak się dziś czułam: temperatura ciała o godz. 22:00 - 36,2 - wracam do normy pomalutku 15 marca 2012 (czwartek) - 15 dzień z TLF Co jadłam: śniadanie: znowu moja ulubiona szynka z sałatką (z majonezem) obiad: sałatka Piccante w KFC kolacja: sushi i kilka takich krążków białkowych.... jak dorwę opakowanie to opiszę dokładnie o co chodzi co ćwiczyłam: A6W - 23 dzień - 3 serie, 16 powtórzeń bieganie (na błoniach krakowskich) - 65min - 684kcal - okrążyłam błonia 3 razy - około 4km jedno okrążenie - kto był, ten wie, że są ogromne ale dałam radę jak się dziś czułam: temperatura ciała o godz. 10:00 - 36,3 16 marca 2012 (piątek) - 16 dzień z TLF Co jadłam: śniadanie: znowu szynka obiad: kilka kawałków piersi z kurczaka w przyprawach (bez panierki) smażone na niewielkiej ilości oliwy kolacja: 1,5 bułki (białe pieczywo) z salami, żółtym serem i ogórkiem kiszonym upieczone w piekarniku ale byłam u koleżanki i robiła mi farbę.... nie miałam innej opcji.... w każdym razie było pyszne mój pierwszy grzech: kilka chipsów z paczki mojej mamy co ćwiczyłam: A6W - 24 dzień - 3 serie, 16 powtórzeń i niestety nic więcej jak się dziś czułam: temperatura ciała o godz. 23:00 - 36,2 Przede mną wyjazd do Warszawy na weekend... zaplanowana jest duża impreza, więc poza słodyczami nie zamierzam się ograniczać pewnie będzie pizza, jakieś chrupki itp. no i w końcu alkohol!!! dłuuuugo już nie piłam (około 4 tygodnie?) - pewnie mnie mocno sieknie! W każdym razie wyjeżdżam o 7:00 z dworca, więc w planach jest pobudka o 4:30, żeby zrobić A6W i zdążyć na autobus przez weekend znowu mnie nie będzie na wątku i zrobię podsumowanie w poniedziałek, ale we wtorek w końcu już będę w domu i będę miała wagę i aparat zacznę relacjonować znowu na zdjęciach mój dzień dobranoc! |
2012-03-18, 17:41 | #162 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Rudy
Wiadomości: 3
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
trzymam kciuki wiem, jakich to wymaga poświęceń, żeby dotrzymać swoich postanowień. Uważaj jednak z tym suplementem, zbyt długie kuracje mogą mieć opłakane skutki jeśli chodzi trzustkę i wątrobę :/
|
2012-03-19, 14:54 | #163 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Rybnik / Katowice
Wiadomości: 611
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
Zaglądam tu czasem... i trzymam kciuki!
Zauważyłam, że codziennie biegasz, chodzisz na spinning itp. Musisz mieć niezłą kondychę |
2012-03-19, 15:18 | #164 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 796
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
Ja się dziwię, że Frezyjka ma w ogóle SIŁĘ na to wszystko
Tyle ruchu i taaakie niezdrowe menu ? Szynka ? DUŻO szynki ? śniadanie: duuuużo szynki i błonnik obiad: żurek z kiełbasą kolacja: szynka, błonnik i jogurt z mussli Dziennik fajnie prowadzony, konkretnie. Życzę powodzenia również później w utrzymaniu wagi
__________________
'' Szczęście jest jak motyl . Gdy gonisz go - odlatuje . Gdy zajmujesz się czymś innym - niespodziewanie siada Ci na ramieniu '' . |
2012-03-19, 19:37 | #165 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: NS/Kraków
Wiadomości: 9 640
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
oj tam niezdrowe
tak jest jak jestem u rodziców.... dużo pracuję, rodziców nie ma w domu i lodówka świeci pustkami.... a pisząc dużo szynki, to mam na myśli co najmniej 30dkg na jedno posiedzenie spokojnie - nie martwcie się o mnie! Kto jak kto, ale ja lubię jeść |
2012-03-19, 20:32 | #166 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 34 671
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
ile to 30dag?
ja zawsze kupuje na plasterkki...;> i babki mnie nie cierpia bo chce 4plasterki tego 3tamtego i max 5 o tego xD
__________________
mał(a)żonka
|
2012-03-20, 17:57 | #167 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: NS/Kraków
Wiadomości: 9 640
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
Z pamiętnika RECENZENTKI THERM LINE FORTE 17-19 marca 2012 (sobota-poniedziałek) - 17-19 dzień z TLF Weekend był wyjazdowy i pełen niezdrowego jedzenia Nie miałam jak badać swojego ciała, ani zbytnio czasu na aktywność fizyczną jednakże o A6W nie zapomniałam i np. w sobotę wstałam o 4:15, żeby przed wyjazdem machnąć 3 serie, 16 powtórzeń Krótko: Byłam na najfajniejszej imprezie z najcudowniejszymi laskami jakie w życiu poznałam Dla takich wyjazdów i spotkań warto żyć Jadłam: pizzę, ostrego kebaba, sałatkę grecką i sałatkę z tuńczykiem - z białym pieczywem, suszone morele, kilka chipsów, dużo alkoholu z sokami i tigerami ale też kilka kromek ciemnego pieczywa fitness z szynką - chociaż tyle zdrowo I jest się czym pochwalić, bo mimo 9h snu w przeciągu 2 dób i 5 godzinach w autokarze powrotnym do Krk.... poszłam biegać na błonia: 55min - 491 kcal ale było ciężko Co do reakcji swojego ciała, to niestety nie było jak się badać, ale samopoczucie miałam doskonałe I chciałam powiedzieć, że jestem zdrowa Wszystkie wyniki w normie i nie mam problemów z tarczycą strasznie się bałam...... niestety, ale te weekendowe zaniedbania mogły się odbić na odchudzaniu waga na dziś: 65,9 - tylko o,4 kg mniej, ale liczyłam na lepszy wynik złapałam troszkę doła, ale nie poddam się! To w końcu wina weekendu! Edytowane przez frezyjka85 Czas edycji: 2012-03-20 o 17:59 |
2012-03-20, 21:27 | #168 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: NS/Kraków
Wiadomości: 9 640
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
Z pamiętnika RECENZENTKI THERM LINE FORTE 20 marca 2012 (wtorek) - 20 dzień z TLF W końcu mogłam obudzić się we własnym domu... tydzień mnie tu nie było i strasznie tęskniłam! Po pierwsze za mężem po drugie za komfortem bycia u siebie To nic, że trzeba było jechac na zakupy, odkurzyć, posprzątać.... dzisiaj jakoś tak nawet przyjemność to sprawiało Co jadłam: śniadanie: mleko z błonnikiem i jabłkiem z cynamonem pychotka i mieszanka soków - uwielbiam! obiad: połowa kurczaka - skórki sobie nie odmówiłam z marchewką, bułką i małymi sucharkami podwieczorek: bułka z margaryna benecol, sałatą, szynką i pomidorami kolacja: połowa makreli Co ćwiczyłam: A6W - 28 dzień - 3 serie, 18 powtórzeń jak się dziś czułam: temperatura ciała o godz. 19:00 - 36,5 temperatura wraca do normy - czyżby to związek z lekkim odpuszczeniem ćwiczeń? wydaje mi się, że tak yyyyy i mąż dał mi kwiaty zupełnie bez okazji - przyszedł do domu i powiedział: "zauwazyłem, że to takie Twoje kolory i pomyślałem, że Ci się spodobają" co za facet No i tak jak wspominałam.... waga na dziś to: 65,9 - załamka
Szczerze mówiąc, lekko mnie to zniechęciło.... ale zwalam to na barki weekendu i wracam do pracy! |
2012-03-20, 22:13 | #169 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 3 524
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
Cytat:
W ogóle to zaglądam tu do Ciebie i bardzo Ci kibicuję (a zaglądam by się zmotywować). Sama odchudzam się już jakiś czas, a term line biorę od tygodnia, ale nie jestem recenzentką, sama kupiłam. Jak ostatnio miałam okres to waga nic nie spadła przez 2 tyg a trzymałam się ładnie diety, ale potem nagle znów zaczęło spadać, więc głowa do góry i będzie dobrze. A tak w ogóle to powinnaś się mierzyć zamiast ważyć bo czasem zatrzymujemy wodę i ważymy więcej a wcale to oznacza tycia, bądź braku spadku wagi. Się rozpisałam, w każdym razie trzymam kciuki! |
|
2012-03-21, 09:01 | #170 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 34 671
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
Panna mimo szalenstw nie przybrało Ci na wadze wiec mozesz sama wywnioskowac jak Twoj organizm pieknie sobie radzi! pogratulowac;] )
__________________
mał(a)żonka
|
2012-03-21, 20:23 | #171 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: NS/Kraków
Wiadomości: 9 640
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
Cytat:
Cytat:
jesteście kochane, że mnie wspieracie Dziękuję!!! |
||
2012-03-22, 14:52 | #172 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 796
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
Wpadłam zobaczyć, czy żurek z kiełbaską jeszcze został ...
No i nie ma ... A tu takie wypasione śniadanie obiad poprawny ... bardzo ładnie Trzymam kciuki za spadki w tym tygodniu ! Co do jedzenia: ja na przykład jestem takim typem, że jak ćwiczę i jem 3 razy dziennie i mało to waga stoi. Jak jem 5 razy dziennie i tak w granicach 1200 - 1400 kcal to waga spada nawet -1,5 kg/tydzień ale przy bieganiu i ćwiczeniach na siłowni 3 x tyg.
__________________
'' Szczęście jest jak motyl . Gdy gonisz go - odlatuje . Gdy zajmujesz się czymś innym - niespodziewanie siada Ci na ramieniu '' . |
2012-03-22, 16:40 | #173 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: NS/Kraków
Wiadomości: 9 640
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
Cytat:
oj przykro mi, ale żurku nie ma - dzisiaj restauracja nie częstuje żurkiem dziękuję za odwiedziny właśnie mam nadzieję, że jak zacznę jeść 5 razy dziennie to waga ruszy ważenie zaplanowałam na czwartek za tydzień trzymajcie kciuki a dzisiaj wieczorem relacja wczoraj i dzisiaj, ale najpierw lecę pobiegać na Błonia |
|
2012-03-22, 20:08 | #174 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: NS/Kraków
Wiadomości: 9 640
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
Z pamiętnika RECENZENTKI THERM LINE FORTE 21 marca 2012 (środa) - 21 dzień z TLF Wstałam o 3:30, bo wyjeżdżaliśmy z mężem w podróż służbową Przygotowałam na pyszne kanapki na drogę i wio.... Do tego o 7:30 moja mama miała zabieg.... miał być pod znieczuleniem miejscowym, ale jak się ostatecznie okazało był pod pełnym znieczuleniem powiedziała mi to dopiero jak już się obudziła... więc szybko wyruszyłam do Krk, jak tylko wróciliśmy, żeby być z mamą Co jadłam: śniadanie: bułki z szynką, pomidorem, papryką, ogórkiem i rzodkiewką II śniadanie: jabłko obiad: kasza gryczana z kurczakiem w sosie jogurtowym kolacja: serowe warkocze - te a'la oscypek wiem niezdrowe, ale dobre Co ćwiczyłam: A6W - 29 dzień - 3 serie, 18 powtórzeń Generalnie to zmęczona okropnie.... najważniejsze jednak, że mamunia już się dobrze czuje! 22 marca 2012 (czwartek) - 22 dzień z TLF Cały dzień zalatany... W sobotę robię mojej koleżance wieczór panieński, więc dopinam wszystko na ostatni guzik Co jadłam: śniadanie: jajecznica z cebulką, serem żółtym i szynką, 3 kromki ciemnego pieczywa z pomidorem, ogórkiem i rzodkiewką II śniadanie: Activia - Jagoda z borówką obiad: sałatka z kurczakiem i makaronem kolacja: kabanosy jakoś cały czas brakuje mi czasu na podwieczorek :/ nie mogę się zmobilizować, zeby cokolwiek zjeść trzeba to usprawnić Co ćwiczyłam: A6W - 30 dzień - 3 serie, 18 powtórzeń bieganie: 55min. - 504 kcal Jak się dziś czułam: temperatura ciała o godz. 21:00 - 35,9 ciśnienie o godz. 21:00 - 109/66, puls - 56 Edytowane przez frezyjka85 Czas edycji: 2012-03-29 o 19:33 |
2012-03-22, 22:26 | #175 |
MBZ♥
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród;)
Wiadomości: 11 918
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
Frezyjkoa ile pijesz wody w ciągu dnia?
a Fauder boski i-- też jak mój piecho-- ma przypięty do obróżki wizytownik z namiarami na Was Edytowane przez BYou Czas edycji: 2012-03-23 o 10:19 |
2012-03-23, 09:54 | #176 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: NS/Kraków
Wiadomości: 9 640
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
Cytat:
liczę wszystkie płyny... woda, herbata, czasem kawa (ale teraz bardzo rzadko!) A Fauder na wszelki wypadek ma wizytownik oby się nigdy nie przydał! |
|
2012-03-23, 09:56 | #177 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
Fauder jest po prostu mega
A Ty cały czas wytrwała w swoich postanowieniach Podziwiam |
2012-03-23, 10:00 | #178 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: NS/Kraków
Wiadomości: 9 640
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
Cytat:
jeszcze tylko 2 tygodnie i Święta i połowa królika z czekolady będzie moja druga połowa dla męża ale spokojnie! nie zamierzam wracać do nawyków jedzenia słodkiego codziennie |
|
2012-03-23, 19:40 | #179 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: NS/Kraków
Wiadomości: 9 640
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
Z pamiętnika RECENZENTKI THERM LINE FORTE 23 marca 2012 (piątek) - 23 dzień z TLF Co jadłam: śniadanie: sałatka z 2 kromkami ciemnego pieczywa, kabanosy i jajko II śniadanie:truskawki i mandarynki obiad: ryba mintaj w panierce z ciemnym pieczywem wczesna kolacja: kabanosy kolacja: 3 jajka na twardo Co ćwiczyłam: A6W - 31 dzień - 3 serie, 20 powtórzeń bieżnia: 50min - 405 kcal basen - 1h Zaczynam czuć lekkie obciążenie psychiczne robieniem A6W.... Fakt, że myślę cały dzień o tym, że jeszcze prawie godzina na brzuszki w domu troszkę mnie irytuje Jak się dziś czułam: temperatura ciała o godz. 20:30 - 36,1 |
2012-03-24, 17:47 | #180 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 12 318
|
Dot.: Jak z pączka rozwija się piękna FREZJA :)
frezyjko, a są już jakieś widoczne rezultaty a6w?
|
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:27.