|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2005-05-24, 08:09 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 144
|
Rodzina na urodzinach męża
Dziewczyny, jako młoda mężatka (za chwilę pierwsza rocznica ) proszę was o pomoc w ustaleniu co wypada, co należy...
Postaram sie w miare wyraźnie nakreślić sytuację. Po pierwsze ustalilismy z moim małżonkiem, że przyjmiemy taką oto zasadę, iż imieniny robimy dla przyjaciół i znajomych a urodzinki dla rodzinki bo wiadomo, że nie zaprosimy ich razem, nie tylko z uwagi na ograniczone warunki lokalowe cięzko byłoby po imprezie ze znajomymi na następny dzień robić spotkanie z rodzinką. No i trudno byłoby mi przygotowac na raz tyle jedzonka. Tak więc, znacie już zasadę Imieniny juz były. Zblizają się urodziny mojego męża i tu mamy pewne wątpliwości co do tego kogo powinniśmy zaprosić. Nie zrozummy się źle, chętnie zaprosiłabm całą mieszkająco tu rodzinke tzn. moich i jego rodziców, nasze rodzeństwo (tu jak sa zaręczeni wypada z druga połową prawda), moich dziadków, prababcię no i babcię ze strony męża. Zrobiło sie juz 11 osób + my. I niby wszystko OK ale...oni wszyscy razem widzieli sie ostatnio na naszym weselu. Nie utrzymują bliskich kontaktów więc nie wiem na ile fajnie czuliby sie razem przy jednym stole. Nie chciałabym, zeby atmosfera była taka jakaś sztuczna, napieta, chce żeby było miło . To moze wówczas zaprosić tylko rodzinę ze strony meża? Ale przeciez moja mama to od dnia naszego slubu i jego mama... No i nie wiem nie chcę nikogo urazić, poprzez jego niezaproszenie ale tez i nie chce zapraszać wszystkich "na siłę", chce żeby było miło. Poradźcie coś proszę Dodam, że nasi rodzice nie maja takiego dylematu bo całą rodzinę mają daleko, przez co my nie mamy doswiadczenia . |
2005-05-24, 08:34 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Rodzina na urodzinach męża
to ,że nie utrzymuja kontaktów nie znaczy ,że sie nie lubią.
moi rodzice i mama TŻ nie dzwonia do siebie ,nie spotykaja sie oprócz 1 raz w roku na urodzinach wnuczki. jest mila ,spokojna atmosfera,zjedza,pogadaja i do domu. poza tym pogadaj z mamą czy chcą przyjechac czy nie ,nie róbcie na siłe sztucznych barier ,masz dobry kontakt z rodzicami to pogadaj z nimi ,to w koncu twoi rodzice . na urodziny TZ nie przyjeżdzaja moi rodzice ,przychodzi jego mama i sostra i,wypija kawke i do domu. nie robimy takich imprez -to tez dobre wyjscie. |
2005-05-24, 09:14 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 2 431
|
Dot.: Rodzina na urodzinach męża
Fumico wydaje mi się, że zaproszenia powinnaś wystosowac jednak do całej rodziny,którą wymieniłaś, bo potem może być coś w stylu "tamtych zaprosili a nas nie".Myślę, ze sytuacja nie będzie, aż tak napięta, może tylko na początku , potem pewnie się rozluźni.Ale to tylko moja rada, sama bedziesz wiedziała co robic Pozdrawiam.
|
2005-05-24, 13:28 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 144
|
Dot.: Rodzina na urodzinach męża
Tak, nie robienie takich imprez to jest wyjście ale w naszym przypadku nie da się ich ominac (ledwo z imienin sie wykręciliśmy), pozatym wydaje mi sie, ze po przełamaniu pierwszych lodów to moga byc miłe spotkania. Tylko własnie te "pierwsze lody" trochę mnie przerażają.
Cóż, chyba zaproszę wszystkich, powiadamiając dokładnie kto jeszcze jest zaproszony i bedę uważnie rejestrować reakcję na zaproszenie, w razie kwaśnej miny rozwiniemy temat. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:37.