Scent Bar XXVIII

[madziczka]

Cześć

Miałam dziś okropny dzień.


Podczytam was i będę później. Cały czas trzymam kciuki za Sabb

[agnes_bdg]

Burza


Polly gdzie można przeczytać te komentarze?

mam

[Polly_]

spadam na MAyday

[Maja102]

mam ciuchy rodzice jechali do miasta, to namówiłam rodziców, żeby się połowę dorzucili, w końcu pomagałam im nie raz w oborze
(aha, w niedzielę może uda mi się wymigać od durnego siedzenia u kogoś na chacie)

[vesenka]

Napisane przez Polly_

na niemuzycznej wrze i dobrze , a ja kurna zapomnialam jat sie tam loguje

jak grzmi? Gdzie grzmi? Ja się tam nie umiem poruszać

ale leje

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Napisane przez Maja102

trudno to nazwać prośbą, skoro nawet mi o tym wczoraj nie powiedziała, tylko rano słyszę od mamy "w niedzielę pojedziesz tam do nich popilnować"
ee, zara? To wczoraj jeździłam z siostrą pół dnia po mieście tachając za nią zakupy, bo jej nosić nie wolno i nie łaska było mnie osobiście poinformować? no to sieu wnerfiłam, c'nie...
raz, że omawia z mamą MÓJ czas wolny, a drugi, że mam już zdecydowała co mam robić i mieu nikt o zdanie nie raczył zapytać
no taa... bo co ja mam innego w niedzielę do roboty

Maju, a to nie jest tak,że skoro jesteś na utrzymaniu rodziców, z szukaniem pracy też Ci się nie śpieszy, to oni uważają,że mają prawo się wtrącać i wymagać od Ciebie różnych, niekoniecznie tobie pasujących rzeczy?

[gryx82]

Napisane przez agnes_bdg

Burza

Serio? Może za chwilę dojdzie do mnie!

Napisane przez Polly_

spadam na MAyday

A masz gwizdek i białe rękawiczki?

Napisane przez Maja102

mam ciuchy rodzice jechali do miasta, to namówiłam rodziców, żeby się połowę dorzucili, w końcu pomagałam im nie raz w oborze

No widzisz

PS. Edytowałem posta

Napisane przez vesenka

ale leje

Serio? Może za chwilę dojdzie do mnie!

[vesenka]

Napisane przez agnes_bdg

Polly gdzie można przeczytać te komentarze?

mam

gdzie?

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez gryx82

Serio? Może za chwilę dojdzie do mnie!




Serio? Może za chwilę dojdzie do mnie!

tja...zaatakuje Cię obustronnie jak jelitówka

[Pin up girl]

Ves, pada u Cię? Oesu oesu, trza się szykować, ładnie ubrać i jakąś piesń ludową odśpiewać!
Niech pada!

[vesenka]

Napisane przez Pin up girl

Ves, pada u Cię? Oesu oesu, trza się szykować, ładnie ubrać i jakąś piesń ludową odśpiewać!
Niech pada!

leje nawet, a parę minut temu grzmiało i błyskało
u Ciebie jeszcze nic?

[Maja102]

Napisane przez vesenka

Maju, a to nie jest tak,że skoro jesteś na utrzymaniu rodziców, z szukaniem pracy też Ci się nie śpieszy, to oni uważają,że mają prawo się wtrącać i wymagać od Ciebie różnych, niekoniecznie tobie pasujących rzeczy?

w sumie jak pracowałam, to też musiałam robić co chcieli, więc bez wyprowadzki chyba się nie da uniezależnić
a ich nigdy nie zadowolisz - teraz ciągle jest trucie, że "nie pracujesz!", a jak pracowałam, to przez 3 lata ciągle słyszałam "w domu nic nie robisz bo cię nie ma!"

znóff grzmi

Napisane przez gryx82

No widzisz

kto rano wstaje... taa...

Napisane przez gryx82

PS. Edytowałem posta

dzięki

[Pin up girl]

Napisane przez vesenka

leje nawet, a parę minut temu grzmiało i błyskało
u Ciebie jeszcze nic?

No bo ja teraz 30 km od Poznania, ale już niebo sine
Czekam w alkowie

[Maja102]

dobra, pokazujeu com kupiła: żakiet, spodnie i spódnica, wsio z cienkiego brązowego materiału w prążki. Niestety zdjęcia takie se, bo się chmurzy i ściemnia, a i ciuchy wymemłane prosto z torby wołają o żelazko
Ale musiałam je mieć, od pierwszego wejrzenia w sklepie widziałam się jak popylam w tym do jakiejś roboty (dotąd nie miałam nieco eleganckich spodni z materiału na lato, same luzackie dżinsy) albo lansuję po jakimś mieście z jakąś beżową bluzką i kolczykami z zębatek a'la steampunk
(a, i co ważne - rozmiar M)

[gryx82]

Napisane przez vesenka

tja...zaatakuje Cię obustronnie jak jelitówka

---

Grzmi!

[vesenka]

Napisane przez Maja102

w sumie jak pracowałam, to też musiałam robić co chcieli, więc bez wyprowadzki chyba się nie da uniezależnić
a ich nigdy nie zadowolisz - teraz ciągle jest trucie, że "nie pracujesz!", a jak pracowałam, to przez 3 lata ciągle słyszałam "w domu nic nie robisz bo cię nie ma!"

znóff grzmi

Naprawdę warto. Dla własnego komfortu psychicznego Poszukać pracy w Warszawie, albo jakimś większym mieście i wynająć choćby pokój. Teraz powinno być łatwiej, bo zaraz będą wakacje i studenci jadą do domu

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Napisane przez Pin up girl

No bo ja teraz 30 km od Poznania, ale już niebo sine
Czekam w alkowie

Nie będziesz musiała długo czekać, bo już nadchodzi U mnie deszcz w zaniku.

Napisane przez Maja102

dobra, pokazujeu com kupiła: żakiet, spodnie i spódnica, wsio z cienkiego brązowego materiału w prążki. Niestety zdjęcia takie se, bo się chmurzy i ściemnia, a i ciuchy wymemłane prosto z torby wołają o żelazko
Ale musiałam je mieć, od pierwszego wejrzenia w sklepie widziałam się jak popylam w tym do jakiejś roboty (dotąd nie miałam nieco eleganckich spodni z materiału na lato, same luzackie dżinsy) albo lansuję po jakimś mieście z jakąś beżową bluzką i kolczykami z zębatek a'la steampunk
(a, i co ważne - rozmiar M)

fajny zestaw Daje sporo możliwości
btw, na moim monitorku zestaw jest szaroniebieski

[Redhaired Witch]

Oesu, z tymi remontami, ciągle na goopią wychodzę.

Najpierw TŻ na pytanie remontowców czy wolimy dach płaski czy falisty rzekł "żona woli falisty" chociaż powiedziałam mu, że wsio ryba ale lepiej płaski. Potem mieli do mnie pretensje, że falistych nie mogli znaleźć w żadnym sklepie a ja nie miałam pojęcia osochozi.

Po drugie zbajerował mnie, że płacimy im 1600 + materiały więc jak durna wyskoczyłam z zapytaniem czy to będzie z 1300 bo zaliczka już poszła. Jak się okazało jeszcze za siatkę mamy dać 800 i się panowie mocno zdziwili skąd mi się takie kwoty biorą.

Jeszcze nas objeżdżają, że balkon krzywy i trudno zamocować rusztowanie, że dach musieli zwracać bo w końcu kupili falisty i nie pasował - no kurna, a to moja wina? Ja im tego dachu nie wybierałam.

Idę się schować i już nic nie mówię

[vesenka]

Napisane przez gryx82

---

Grzmi!

ale wew jelitku Ci grzmi? To pódaj może lepiej zaprzyjaźniać się z porcelaną sanitarną, bo potem może być o jeden krok za daleko

[Pin up girl]

Napisane przez vesenka

Nie będziesz musiała długo czekać, bo już nadchodzi U mnie deszcz w zaniku.

Aaaaaa!!!
Idę obczaić prognozy!


A Majowy zestaw zacny i u mnie też szaroniebieski


A w ogóle to już maj się skończył, ale dziwnie...

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Napisane przez vesenka

ale wew jelitku Ci grzmi? To pódaj może lepiej zaprzyjaźniać się z porcelaną sanitarną, bo potem może być o jeden krok za daleko

Ewentualnie próbować na odległość

[vesenka]

Napisane przez Pin up girl

Ewentualnie próbować na odległość

Zależnie od tego, którą stroną mu poleci zmienia się prawdopodobieństwo sukcesu

[skarbiatko]

Redziu no widzisz Tyś grzeczna ugodowa i robotnicy Cię zmanipoluwywowują
TŻ natomiast ma robotkę taką od pru miesięcy, bo najpierw budował kanadyjczyk, potem zimowy ogród, teraz robi kostkę ,podbitkę, bramę wjazdową i takie tam....Pan zmienił pracę i wyniósł się do W-wy a ustaleniami i wszystkimi zajęła się Pani i zaczęły się kłopoty, pani jest tak upierdliwa,dzwoni do TŻ 30 razy dziennie z pierdołami, dzwoni do stolarni spr czy TŻ już był , wysyła esemesy, grozi , poczym jak TŻ się zjawia u Niej ( bo pracownicy są tam a TŻ z innymi na drugiej budowie) to Pani sie chowa w domu i nie chce wyjść.. no różne są sytuacje


Maju aleś Ty wzwąż

[Maja102]

Napisane przez vesenka

Naprawdę warto. Dla własnego komfortu psychicznego Poszukać pracy w Warszawie, albo jakimś większym mieście i wynająć choćby pokój. Teraz powinno być łatwiej, bo zaraz będą wakacje i studenci jadą do domu

nom, cza szukać roboty...
ale, ale - słońce jest i ciepełko, to od razu jakoś optymistyczniej pacze na przyszłość... jakoś to będzie

Napisane przez vesenka

fajny zestaw Daje sporo możliwości
btw, na moim monitorku zestaw jest szaroniebieski

dlatego nie żałuję wydanej kasy, bo na razie mam szafe pełną ciuchów, ale co z tego, jak każdy ciuch z innej parafii i jak razem założyć 2-3 rzeczy, to nic do siebie nie pasuje

[Florens]

Napisane przez agnes_bdg

napisze wieczorem PW - spodnie doszły

no ciekawe

Napisane przez Maja102

trudno to nazwać prośbą, skoro nawet mi o tym wczoraj nie powiedziała, tylko rano słyszę od mamy "w niedzielę pojedziesz tam do nich popilnować"
ee, zara? To wczoraj jeździłam z siostrą pół dnia po mieście tachając za nią zakupy, bo jej nosić nie wolno i nie łaska było mnie osobiście poinformować? no to sieu wnerfiłam, c'nie...
raz, że omawia z mamą MÓJ czas wolny, a drugi, że mam już zdecydowała co mam robić i mieu nikt o zdanie nie raczył zapytać
no taa... bo co ja mam innego w niedzielę do roboty

bym się zdenerwowała

ale ciuch fajny kupiłaś

Napisane przez Redhaired Witch

Oesu, jest akcja remontowa. Jakiś życzliwy sąsiad zgłosił, że łazimy po balkonie i coś robimy a on się boi, że mu balkon spadnie na głowę. Rzeczywiście, dwóch facetów i spawarka W każdym razie spółdzielnia kazała nam się rozejść. Zezwolenia na roboty jeszcze nie mamy bo najpierw nie pomyśleliśmy i dopiero 30-go maja złożyliśmy pismo Fachowcy grożą, że jeśli odejdą i poczekają na zezwolenie tj. na inny dzień zażądają dużo wyższej zapłaty.
W każdym razie nie będę już miała wyrzutów sumienia, że ciągle odkurzam temu sąsiadowi nad głową, pff, zasłużył, szpicel jeden Jakbym miała parkiet to bym codziennie cyklinowała

co za menda

Napisane przez MichailK

Czyli za Demotywatorami: "Od dwóch lat wykańczam mieszkanie, ono odwdzięcza mi tym samym"

właśnie tak to wygląda

[Pin up girl]

Napisane przez vesenka

Zależnie od tego, którą stroną mu poleci zmienia się prawdopodobieństwo sukcesu

Trochę jak w koszykówce - najcenniejsze rzuty są z największej odległości

[Spoora]

Napisane przez gryx82

Mam 10 lektur i 3 tematy do przygotowania

To klasówka czy obrona?

Napisane przez Maja102

trudno to nazwać prośbą, skoro nawet mi o tym wczoraj nie powiedziała, tylko rano słyszę od mamy "w niedzielę pojedziesz tam do nich popilnować"
ee, zara? To wczoraj jeździłam z siostrą pół dnia po mieście tachając za nią zakupy, bo jej nosić nie wolno i nie łaska było mnie osobiście poinformować? no to sieu wnerfiłam, c'nie...
raz, że omawia z mamą MÓJ czas wolny, a drugi, że mam już zdecydowała co mam robić i mieu nikt o zdanie nie raczył zapytać
no taa... bo co ja mam innego w niedzielę do roboty

No właśnie może se tak myślą, że co Ty masz do roboty...
Zaprotestowałaś?

Napisane przez agnes_bdg

napisze wieczorem PW - spodnie doszły

Pisz tu , ja pisałam Za duże? Za długie?

Napisane przez melkmeisje

Póki co jem orzeszki w skorupce paprykowej i popijam dżindżersem Jakoś się trzeba zmobilizować do nauki, nie?

Z Biedro?

Napisane przez melkmeisje

Oto dumny wpis na blogu Twistera:

I właśnie o to mu chodzi - po trupach do celu.

To nawet nie jest brak wstydu, nawet nie wiem, jak to nazwać. Ja wysiadam.

Napisane przez Redhaired Witch

Oesu, jest akcja remontowa. Jakiś życzliwy sąsiad zgłosił, że łazimy po balkonie i coś robimy a on się boi, że mu balkon spadnie na głowę. Rzeczywiście, dwóch facetów i spawarka W każdym razie spółdzielnia kazała nam się rozejść. Zezwolenia na roboty jeszcze nie mamy bo najpierw nie pomyśleliśmy i dopiero 30-go maja złożyliśmy pismo Fachowcy grożą, że jeśli odejdą i poczekają na zezwolenie tj. na inny dzień zażądają dużo wyższej zapłaty.
W każdym razie nie będę już miała wyrzutów sumienia, że ciągle odkurzam temu sąsiadowi nad głową, pff, zasłużył, szpicel jeden Jakbym miała parkiet to bym codziennie cyklinowała

Napisane przez skarbiatko

ludzie to są wredne jednak...... na nas też się pluli,jak wycieliśmy pół ścianki działowej że chcemy zawalić wieżowiec

Ciekawe jak będzie u nas Czego się będą czepiać

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Jak tak zapraszaliście wczoraj żeby wpadał częściej do Baru to jestem
Może nie będziecie tego żałować

Kolejka dla wszystkich

[madziczka]

Napisane przez gryx82

Może po prostu starasz się wierzyć ludziom, wierzyć w ich przemianę, dawać kredyt zaufania i nie skreślać za pierwszym razem? To chyba nie jest gorsze od wiecznej podejrzliwości i węszenia nieszczerych intencji?

Zgadzam się z Mężem

Napisane przez Sabbath

Własnie pogadałam. Jestem umówiona na długą rozmowę (zakończoną ogniskiem i popijawą) w piątek. Na razie kumpel radzie, żeby od razu wyskoczyć do niego z oficjalnym pismem. I mówi, że są szanse na wygranie sporu, a koszty mogą być niższe, niż zakładałam.

Napisane przez Favkes

Lepiej by było znaleźć sposób, żeby Mu całą zawartość bloga wypierdzielić w kosmos
To by była chyba dla Niego największa kara

Oł je

[Favkes]

Napisane przez Redhaired Witch

Oesu, jest akcja remontowa. Jakiś życzliwy sąsiad zgłosił, że łazimy po balkonie i coś robimy a on się boi, że mu balkon spadnie na głowę. Rzeczywiście, dwóch facetów i spawarka W każdym razie spółdzielnia kazała nam się rozejść. Zezwolenia na roboty jeszcze nie mamy bo najpierw nie pomyśleliśmy i dopiero 30-go maja złożyliśmy pismo Fachowcy grożą, że jeśli odejdą i poczekają na zezwolenie tj. na inny dzień zażądają dużo wyższej zapłaty.
W każdym razie nie będę już miała wyrzutów sumienia, że ciągle odkurzam temu sąsiadowi nad głową, pff, zasłużył, szpicel jeden Jakbym miała parkiet to bym codziennie cyklinowała

A co Wy takiego robićcie, że az potrzeba zezwolenia ?

edit:
doczytałam. Gapa jestem. Na balkon to rzeczywiście trzeba zezwolenia. A sąsiada zapytaj, czy woli, żeby mu w czasie deszczu leciało na balkon czy do chaupy - bo możesz to załatwić przy okazji remontu w trymiga.
Wystarczy odpowiednio obróbki blacharskie wyprofilować

[teza20]

A u mnie od rana smętna pogodazero słońca tylko piździ

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez teza20

A u mnie od rana smętna pogodazero słońca tylko piździ

Chętnie bym się z Tobą zamienił, u mnie słońce paliło caluśki dzień, dopiero teraz odpuściło

[teza20]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;27251966]Chętnie bym się z Tobą zamienił, u mnie słońce paliło caluśki dzień, dopiero teraz odpuściło[/QUOTE]
U mnie tak wczoraj było że szło paść na pysk

[Spoora]

Napisane przez Maja102

mam ciuchy rodzice jechali do miasta, to namówiłam rodziców, żeby się połowę dorzucili, w końcu pomagałam im nie raz w oborze
(aha, w niedzielę może uda mi się wymigać od durnego siedzenia u kogoś na chacie)

i

Napisane przez Maja102

a ich nigdy nie zadowolisz - teraz ciągle jest trucie, że "nie pracujesz!", a jak pracowałam, to przez 3 lata ciągle słyszałam "w domu nic nie robisz bo cię nie ma!"

Napisane przez Maja102

dobra, pokazujeu com kupiła: żakiet, spodnie i spódnica, wsio z cienkiego brązowego materiału w prążki. Niestety zdjęcia takie se, bo się chmurzy i ściemnia, a i ciuchy wymemłane prosto z torby wołają o żelazko
Ale musiałam je mieć, od pierwszego wejrzenia w sklepie widziałam się jak popylam w tym do jakiejś roboty (dotąd nie miałam nieco eleganckich spodni z materiału na lato, same luzackie dżinsy) albo lansuję po jakimś mieście z jakąś beżową bluzką i kolczykami z zębatek a'la steampunk
(a, i co ważne - rozmiar M)

Bardzo fajne