Kobieta w F1?

[Nefretete]

Danica Patrick w USF1

Jak sądzicie ma szanse?
Podobno Danica nieźle prowadzi, ale czy zwycięstwo w cyklu Indy Racing League da jej przepustkę do świata "mężczyzn"?

Medialnie na pewno zaistnieje, już wzbudziła sensację, bo nie dość, że ma benzynę we krwi to jeszcze świetnie wygląda, ale czy to wystarczy w F1?
Kierowca testowy McLarena, Pedro de la Rosa, twierdzi, że największą, a może nawet nieprzekraczalną barierą dla kobiet chcących ścigać się w Formule 1 jest przygotowanie fizyczne...

Pozdrawiam

[Le Tigre]

Ma szanse na ściganie się w F1. Starty kobiety (!) i jeszcze amerykanki (!) przyciągnie nowych widzów (w tym amerykanów) do F1, a tego FIA pragnie jak kania dżdżu.

Nie ma natomiast szans w rywalizacji. I nie dlatego, że jest kobietą, żeby nie było

Indy Car ma się do F1 jak Maluch do Ferrari. F1 to nie jazda po owalu, tu trzeba czegoś więcej. Wystarczy spojrzeć na obecną stawkę kierowców F1. Ilu ludzi z całego świata nadaje się do F1? A ilu się ściga? A ilu się liczy?

Będzie to powiew świeżości w skostniałym światku F1, ale rewolucji się nie spodziewam.

[paula78]

Fajna rekalma F1 w usa a reszta ?nie sadze aby ktoras z wielkich druzyn zaryzykowal wzięciem kobiety do zespolu.

TŻ po wczorajszym obejrzeniu tej informacji stwierdzil :"pewnie bedzie w jakims CKM :-D" i zaraz potem okazalo sie ze byla w "Sport Ilustrated"
Nie zeby byl jakims szowinista ale nie da sie ukryc ze kobieta z facetami w sporcie nie ma szans ,narazie przynajjmniej.

[Wyrak]

Zgadzam sie ze stwierdzeniem, ze bylaby w stanie dostac umowe w F1 z szeroko pojetych wzgledow marketingowych.

Tyle ze jak zauwazyl juz Le Tigre, Indy a F1 to zupelnie dwa rozne poziomy trudnosci i wymaganej umiejetnosci.

[the_sania]

Napisane przez Le Tigre

Ma szanse na ściganie się w F1. Starty kobiety (!) i jeszcze amerykanki (!) przyciągnie nowych widzów (w tym amerykanów) do F1, a tego FIA pragnie jak kania dżdżu.

Nie ma natomiast szans w rywalizacji. I nie dlatego, że jest kobietą, żeby nie było

Indy Car ma się do F1 jak Maluch do Ferrari. F1 to nie jazda po owalu, tu trzeba czegoś więcej. Wystarczy spojrzeć na obecną stawkę kierowców F1. Ilu ludzi z całego świata nadaje się do F1? A ilu się ściga? A ilu się liczy?

Będzie to powiew świeżości w skostniałym światku F1, ale rewolucji się nie spodziewam.

dokładnie. zgadzam się z Tobą

[vilema]

[quote=Nefretete;11031750]Danica Patrick w USF1

Jak sądzicie ma szanse?
Podobno Danica nieźle prowadzi, ale czy zwycięstwo w cyklu Indy Racing League da jej przepustkę do świata "mężczyzn"?

Przepustkę do świata "mężczyzn" ona już ma
Ale jak reszta z was, nie myślę żeby w rywalizacji z chłopcami z F1 miała jakiekolwiek szanse. Chyba że, panowie poczują się gentelmenami i dadzą jej "FORY" w co także nie wierzę
Ale zamieszanie to ona zrobiła...

[the_sania]

[quote=vilema;11037674]

Napisane przez Nefretete

Danica Patrick w USF1

Jak sądzicie ma szanse?
Podobno Danica nieźle prowadzi, ale czy zwycięstwo w cyklu Indy Racing League da jej przepustkę do świata "mężczyzn"?

Przepustkę do świata "mężczyzn" ona już ma
Ale jak reszta z was, nie myślę żeby w rywalizacji z chłopcami z F1 miała jakiekolwiek szanse. Chyba że, panowie poczują się gentelmenami i dadzą jej "FORY" w co także nie wierzę
Ale zamieszanie to ona zrobiła...

właśnie! między innymi chodziło o wywołanie zamieszanie, czyli większa kasa.
A "chłopcy" jeżdżą tam za takie pieniądze, że wątpię, iż będą dawać jej fory

[sine.ira]

Ciekawe czy jak byłaby brzydsza to też by ją "łaskawie" dopuszczono do konfitur
Jak mnie wkur...za, że zawsze w takich okolicznościach kobiety dają się traktować jak kawał mięcha. Na bank niebawem rozłoży nogi w rozkładówce jakiegoś pisemka dla super maczosów.
Kiedyś oglądałam wywiad z trenerem jakiejś drużyny siatkarskiej z Polski i on bez żenady wyznał, że sponsorzy domagają się, żeby np. majtki w strojach zawodniczek były coraz bardziej wcięte. I one nie mają z tym problemu. On tym bardziej. Że już nie wspomnę na przykład o rewii mody i ciągłego wybierania najseksowniejszej tenisistki na świecie. Widziałam na własne oczy jak Kurnikowa dostała kiedyś brawa po tym jak zdjęła bluzę od dresu. Dla mnie - żenada. W ten sposób kobiety w sporcie chyba nigdy nie będą traktowane poważnie. Ani w ogóle nigdzie.

[Wyrak]

Napisane przez sine.ira

Ciekawe czy jak byłaby brzydsza to też by ją "łaskawie" dopuszczono do konfitur
Jak mnie wkur...za, że zawsze w takich okolicznościach kobiety dają się traktować jak kawał mięcha. Na bank niebawem rozłoży nogi w rozkładówce jakiegoś pisemka dla super maczosów.
Kiedyś oglądałam wywiad z trenerem jakiejś drużyny siatkarskiej z Polski i on bez żenady wyznał, że sponsorzy domagają się, żeby np. majtki w strojach zawodniczek były coraz bardziej wcięte. I one nie mają z tym problemu. On tym bardziej. Że już nie wspomnę na przykład o rewii mody i ciągłego wybierania najseksowniejszej tenisistki na świecie. Widziałam na własne oczy jak Kurnikowa dostała kiedyś brawa po tym jak zdjęła bluzę od dresu. Dla mnie - żenada. W ten sposób kobiety w sporcie chyba nigdy nie będą traktowane poważnie. Ani w ogóle nigdzie.

Jak na razie to jeszcze jej nie dopuscili; a jak co do czego przyjdzie, to tych konfitur zbyt duzo raczej nie zobaczy.

Inna sprawa, ze sie z Toba nie zgadzam z tym zirytowaniem ze kobiety daja sie tak czy inaczej traktowac. Taki biznes, wystarczy spojrzec na casus Beckhama, ktory sie robil coraz popularniejszy wprost propocjonalnie do zachwytu jego wygladem a nie umiejetnosci pilkarskich.

[sine.ira]

Napisane przez Wyrak

Inna sprawa, ze sie z Toba nie zgadzam z tym zirytowaniem ze kobiety daja sie tak czy inaczej traktowac. Taki biznes, wystarczy spojrzec na casus Beckhama, ktory sie robil coraz popularniejszy wprost propocjonalnie do zachwytu jego wygladem a nie umiejetnosci pilkarskich.

Problem w tym, że taki Beckham to raczej wyjątek w światku męskiego sportu. Bo panowie jakoś swojej gołej dupy nie sprzedają, żeby zaistnieć. W każdym razie ZNACZNIE rzadziej.

[paula78]

Napisane przez sine.ira

Ciekawe czy jak byłaby brzydsza to też by ją "łaskawie" dopuszczono do konfitur
Jak mnie wkur...za, że zawsze w takich okolicznościach kobiety dają się traktować jak kawał mięcha. Na bank niebawem rozłoży nogi w rozkładówce jakiegoś pisemka dla super maczosów.
Kiedyś oglądałam wywiad z trenerem jakiejś drużyny siatkarskiej z Polski i on bez żenady wyznał, że sponsorzy domagają się, żeby np. majtki w strojach zawodniczek były coraz bardziej wcięte. I one nie mają z tym problemu. On tym bardziej. Że już nie wspomnę na przykład o rewii mody i ciągłego wybierania najseksowniejszej tenisistki na świecie. Widziałam na własne oczy jak Kurnikowa dostała kiedyś brawa po tym jak zdjęła bluzę od dresu. Dla mnie - żenada. W ten sposób kobiety w sporcie chyba nigdy nie będą traktowane poważnie. Ani w ogóle nigdzie.

ale ona miala juz sesje

[sine.ira]

Napisane przez paula78

ale ona miala juz sesje

he...norma.