|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2004-08-16, 01:27 | #1 |
Raczkowanie
|
Związek bez zaufania
Jakie jest Wasze zdanie na temat związku bez zaufania? Może macie jakieś własne doświadczenia? Z chęcią poczytam
Wierzycie że raz utracone zaufanie ma szansę powrócić? Albo jak długo można czekać na powrót owego zaufania? Jestem młodziutka, myślałam, że wystarczająco doświadczona przez życie, ale jak widać, na temat zaufania nie umiem się wypowiedzieć. Nie wiem czy warto czekać by je zdobyć, wiedząc, że zostało raz utracone i było wiele okazji by je zyskać, a mimo tego nie zyskało się go. Bo może to nie takie łatwe? Proszę o wszelkie sugestie, opisy doświadczeń i własnych opini Pozdrawiam |
2004-08-16, 07:40 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: ostr
Wiadomości: 11 146
|
Re: Związek bez zaufania
Powiem tak, strata zaufania do mojego (teraz juz bylego) mezczyzny byla poczatkiem konca naszego zwiazku. Od tego momentu zaczelo sie wszystko sypac i nie minelo 2 miesiace jak sie skonczylo. Ale dodam, ze na to zlozyla sie tez panujaca wowczas sytuacja miedzy nami (juz nie bylo tak pieknie jak w bajce), wiec z drugiej strony mysle, ze nie tyle brak zaufania zniszczyl nasz zwiazek, co go dobil. Pewnie gdyby nie ten drobny wystepek faceta potoczyloby sie to wszystko inaczej, ale ze sie stalo i ze mi samej ciezko bylo tak od razu mu zaufac, to wzystko sie skonczylo. W koncu gdy jest sie z kims prawie 2 lata i wydaje sie czlowiekowi, ze zna sie ta druga osobe dobrze, a ona wykreca jakis numer, to nie tak latwo zaufac ponownie... Bo jaka mamy pewnosc, ze jak juz raz sie to zdarzylo, to nie zdarzy sie i po raz drugi??? A ja to juz w ogole jestem berdzo nieufny czlek, jesli juz ktos mnie zawidl chocby raz, wiec lepiej ze mna takich numerow nie robic
A co do Twojego pytania: mimo wszytsko wierze, ze utracone zaufanie moze powrocic, tyle ze obie strony musza tego chciec i bardzo sie starac, a to nie jest juz takie proste. No i na pewno wymagaa czasu, duzo czasu... Pozdrowionka! I trzymaj sie jakos |
2004-08-16, 09:46 | #3 |
Raczkowanie
|
Re: Związek bez zaufania
2 lata i odwalić jakiś numer. To przykre. Nawet bardzo! Mi pozostałby jakiś uraz, żal i nienawiść.
A reszta dziewcząt? Macie idealne związki? Zresztą.. o takich również z chęcią posłucham. Może uświadomicie mi, że nie warto wierzyć w lepsze tylko to lepsze mieć już od razu |
2004-08-16, 09:51 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 29 946
|
Re: Związek bez zaufania
Związek bez zaufania jest stratą czasu. Przynajmniej dla mnie. Przecież zaufanie w związku jest jedną z najważniejszych zasad.
Jeśli chodzi o odzyskanie zaufania to jest możliwe, ale jak stwierdziła MagJa, obie strony muszą tego chcieć i wymaga to mnóstwa czasu. |
2004-08-16, 09:53 | #5 | ||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Re: Związek bez zaufania
Numer mozna wykręcić i później..nawet po kilkunastu latach wspólnego życia...Ja uważam , że związek bez zaufania nie ma szans!!Wcześniej czy później rozpada sie a jeżeli istnieje to nie jest już tak pięknie jak kiedyś..Wiem też z doświadczenia że nie warto wybaczać np.zdrady..ale to osobny temat..I jeszcze jedna jesteś bardzo mlodziutka całe życie przed Tobą...i mozliwe że ten na prawdę jedyny i wspaniały związek..Nie blokuj dostępu milości do siebie ..żeby coś się zaczeło coś innego musimy zakończyć!! I łatwiej i mądrzej jest to zrobić gdy się ma 18 lat niż później gdy są np. dzieci, poza tym na prawdę szkoda każdego dnia...szkoda życia.....
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _ |
||
2004-08-16, 10:09 | #6 |
Zakorzenienie
|
Re: Związek bez zaufania
Jeśli ktoś zawiedzie moje zaufanie to każdy następny dzień z takim człowiekiem to jak poznawanie go od nowa. Patrzę na tę osobę pod zupełnie nowym pryzmatem. Na nic tlumaczenia, obiecanki, przeprosiny.. Nawet jeśli bardzo bym chciala wybaczyc, zrozumiec, to jakas gleboka pustka każe mi zostawic wszystko za soba i iśc dalej samotnie. Ktoś kiedyś powiedział mi, że "zaufanie to jak zaczerpnięcie wody w dłonie, jeśli raz pozwolisz palcom sie rozsunac, nie możesz oczekiwac że się na nowo odnajdziesz" Ze mna tak własnie jest, nie umiem sie pozniej odnalezc... mimo wszystko
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
2004-08-16, 10:10 | #7 |
Raczkowanie
|
Re: Związek bez zaufania
[b]dziewczyna napisał(a):
jak stwierdziła MagJa, obie strony muszą tego chcieć i wymaga to mnóstwa czasu.[b] właśnie.. a to niestety nic prostego. |
2004-08-16, 10:23 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: ostr
Wiadomości: 11 146
|
Re: Związek bez zaufania
czerwone*stringi napisał(a):
> 2 lata i odwalić jakiś numer. To przykre. Nawet bardzo! Mi pozostałby jakiś uraz, żal i nienawiść. > Wiesz, ja dlugo nie moglam sie pozbierac, zwlaszcza, ze wiazalam z nim przyszlosc, ze wybaczylam i chcialam byc z nim dalej, a on sie poddal. Poczatkowo bylo ciezko, bardzo ciezko, zwlaszcza, ze nadal mieszkalismy pod jednym dachem, ale z drugiej strony nadal ze sobia rozmawialismy, wychodzilismy czasem na miasto... I podczas jednego z takich wypadow, dzieki niemu wlasnie poznalam Mojego Mezczyzne i co najsmieszniejsze to moj byly byl nasza swatka I tak nas wyswatal, ze od dnia poznania jestesmy nierozlaczni A ze w tej sytuacji glupio by bylo mieszkac nadal ze swoim bylym przeprowadzilam sie do Niego. I wiecie co: jestem bardzo szczesliwa, nasz zwiazek nie jest moze idealny: sa chwile dobra i zle, ale wiemy, ze chcemy byc razem, ze wezmiemy slub, ze bedziemy mieli dzieci... Jest pieknie A z moim bylym jestesmy w dobrych stosunkach, rozmawiamy sobie i na zywo i na gg, od czasu do czasu jakis wspolny wypad... Mi sie to podoba, choc szczerze mowiac w pewnym momencie juz watpilam w to, ze rozstaniemy sie pokojowo. Ale bylo, minelo, zyje sie dalej! > A reszta dziewcząt? Macie idealne związki? Zresztą.. o takich również z chęcią posłucham. Może uświadomicie mi, że nie warto wierzyć w lepsze tylko to lepsze mieć już od razu |
2004-08-16, 17:55 | #9 |
Wtajemniczenie
|
Re: Związek bez zaufania
czerwone*stringi napisał(a):
> A reszta dziewcząt? Macie idealne związki? No ja mogę się pochwalić tym, że owszem, mam idealny... nie tylko pod względem zaufania, ale pod każdym innym (a przynajmniej na razie nie znalazłam nic negatywnego) No, może idealne nie jest to, że ja uważam, że On powinien więcej jeść, albo nie podżerać surowego ciasta On natomiast uważa, że powinnam więcej jeździć samochodem - ale to są takie prozaiczne drobiazgi, które się nie liczą Nigdy się nie pokłóciliśmy, nigdy nie podważył mojego zaufania, a ja Jego ZAWSZE mogę na Niego liczyć i nigdy się nie zawiodłam. Oby tak dalej... Aha, napisałam to, żebyście uwierzyły, że takie związki istnieją... zresztą część dziewczyn na pewno sama dobrze o tym wie...
__________________
rozpakowana - 14.03.2009 http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram . |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:30.