Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II

[Naszata]

chilanes lalicja Dziękuje Wam dziewczyny czuje się lepiej wiedząc ze przyjedziecie i im dokopiecie za mnie Ale jak da rade to postaram się nie fatygować na marne

Ja jakoś w tym roku dziwnie nie chora jestem

Trzymam za zdrówko

Ol! szukaj sukienki i nam pokaż na pewno będziesz ślicznie wyglądała P.S. czy ramie amanta jest silne ?

[lalicja]

Oj to nie na marne Kochana

[hejasz]

Lalicja z tymi gripexami itp. to trzeba byc ostrożnym, bo one nie leczą, ale tylko maskuja chorobe. Tak czytałam w gazecie jakiejś, zeby nie naduzywac, a jesli sie weźmie dla lepszego samopoczucia to i tak posuwac do lekarza.
Naszatko ja tam bic nie będę, ale mogę potrzymac bitych, zeby nie wierzgali.

[lalicja]

Napisane przez hejasz

Lalicja z tymi gripexami itp. to trzeba byc ostrożnym, bo one nie leczą, ale tylko maskuja chorobe. Tak czytałam w gazecie jakiejś, zeby nie naduzywac, a jesli sie weźmie dla lepszego samopoczucia to i tak posuwac do lekarza.
Naszatko ja tam bic nie będę, ale mogę potrzymac bitych, zeby nie wierzgali.

ooooo nic o tym nie wiedziałam... w sumie to zazwyczaj z TZtem leczymy się tego typu środkami (choć nie zawsze skutecznie)

[Naszata]

Dobrze wiedzieć że można liczyć na pomoc kobiet które chętnie pobiją kogoś, ewentualnie potrzymają

hejasz co prawda myślałam o łańcuchach w piwnicy (gdzie nikt ich nie usłyszy błahahahahah ) ale jeśli tylko chcesz się szarpać z prawie 120 kilowym facetem + jego wysoką i też przy kości dziewczyna to proszę bardzo Co tylko zechcesz

[Ol!]

Napisane przez Naszata

Ol! szukaj sukienki i nam pokaż na pewno będziesz ślicznie wyglądała P.S. czy ramie amanta jest silne ?

już mi sie znudziło to szukanie a ramie jest silne, oj jest

Co do skopania ludzi-jakby co chętnie się przyłącze od czegoś ma sie glany

A jeszcze co do gripexów. Ostatnio miałam ten do sporządzania, i mimo że był w smaku okropny, to naprawde zadziałał! Aż dziwne Bo już te w tabletkach przestały mi pomagać

[karolinka86]

Napisane przez lalicja

Chilanes majtki ściągające robią swoje noszę rozmiar 44-46, obwód w biodrach przekracza 120cm- chyba wystraczy?

Zupelnie nie widac po Tobie tego rozmiaru!!!Ale wzrost robi swoje

Napisane przez chilanes

Co do rozmiaru 40, to jest on obecnie jak najbardziej normalnym rozmiarem. W każdym sklepie znajdę super ciuchy do rozmiaru 44. Gorzej z większymi, więc bardzo proszę nie przesadzać. W pierwszym lepszym sklepie znajdę Ci 10 świetnych par spodni w rozm 40!

A ja mam 42(po malu robi sie luzny,ale jeszcze troszke ) i nie lubie chodzic do sklepow z ciuchami, bo wydaje mi sie ze fajne ciuchy to sa w rozmiarach 36-38 Nie lubie przymiezac,patrzec w lustro itp.bo to mnie wpedza w straszne kompleksy W moim miescie malo jest firmowych sklepow Ale w innych...boje sie krytyki sprzedawcow...Meczy mnie ten problem...I nie jest on wyimaginowany

[Alithia]

witajcie ja tylko na chwile daje znak życia i uciekam. ostatnio mam zły czas, mój tata miął drugi udar i większość czasu jestem albo u niego albo na uczelni.....
ściskam Was mocno i całuje

[Naszata]

Alithia jestem z Tobą, trzymaj się. Jak by co to pisz.

[hejasz]

Alithia-Ania trzymaj się. Przykro mi z powodu Twojego Taty.

[chilanes]

Alithia - przytulam i całuję w czółko trzymaj się Złotko!
Naszata - spoko, luzio! Tak im damy popalić, że zapomną jakiej sa płci
Ol! - czekamy na sukienki

Hejasz, Lalicja - gorąco pozdrawiam

[Ol!]

Alithia będzie dobrze

[chilanes]

Jejciu jak ja nie znosze chorować!!! Nic nie przechodzi! ;(

Lekarka była najlepsza!
Stwierdziła, że (cytuję) "Ja nic tu nie widzę..."
Na co ja "Za to ja widzę, że przydały by się Pani okulary..."
Nie ma to jak nasza "kochana" służba zdrowia!

PS: dodam na usprawiedliwienie mego "niekulturalnego" zachowania, że mam głos, jak zamroczony pijaczek spod monopolowego, katar, tak, że duszę się i nie jestem w stanie leżeć, gorączkę...

Pani stwierdziła, że to "lekkie" przeziębienie...

[hejasz]

A u nas była dzis burza śnieżna z błyskawica i hukiem. Pierwszy raz cos takiego przeżyłam, a nie zyje krótko. A oto jak wyglądało nasze podwórko po 20 minutach opadu snieznego.

[chilanes]

Helenko - co to za piękniutki domek na pierwszej fotce? Urocza okolica...

[Ol!]

chilanes nie daj sie chorobie !

hejasz możesz mi troche oddać tego śniegu

[Naszata]

hejasz pięknie masz ! i zdjęcia całkiem udane

ja też tak chce, całą "śnieżycę" w Warszawie w pracy przesiedziałam

Ale później miałam coś na pocieszenie.... jechałam Audi mojego wujka !! samochodem jakiego nigdy nie będę miała, i nie chcę... tyle stresu... Ale jaka frajda, nazwałam go.. Batmobil

[lalicja]

ojejku ile śniegu, u nas trochę pada, ale jest powyżej 0 stopni więc się rozpuszcza i tylko plucha zostaje, pozatym ja nie lubię zimy, ani śniegu ani zimna brr

chilanes mam dokładnie takiego samego lekarza rodzinnego, muszę jak najszybciej od niego uciekać, bo jest "przegięty", kiedyś na uzasadnienie złej diagnozy stwierdił że to "tatuś chciał żebym został lekarzem" ehhh...
A Ty się trzymaj i nie dawaj choróbsku, posyłam Ci uściski na poprawę nastroju

[droga_mleczna]

.

[Cześka]

A u mnie ni pada śnieg, tylko deszcz. I bardzo dobrze, nienawidze śniegu! Pozatym mam ogromny katar, boli mnie głowa i gardło, a jeszcze muszę lecieć do szkoły za niecałą godzinę...

[hejasz]

A u mnie wciąż pada i pada. Ładnie, ale jak sie siedzi w ciepłym domku. A ja musiałam nagle emigrować taksówka po koleżankę, bo jej dzidzius chce sie już urodzić, a to dopiero 6 tydzień. Została w szpitalu. Ja byłam cały czas dzielna z nia i z jej mamą, ale jak wróciłam do domu, to sie rozpłakałam. Oni tak bardzo chca tego dziecka. Smutno mi troche i nie umiem sie pozbierac. Musze jeszcze paczkę spakować do Bewix i chyba sie za to po prostu wezmę. Muszę się zając czymś konkretnym. Madzia była bardzo smutna jak wychodziłyśmy z jej mamą ze szpitala. Zakazałam się jej smucić, ale przecież sama wiem jak to się przezywa. Jeszcze pamietam jak drżałam kiedy Szymus chciał się urodzic w 7 tygodniu. I pamietam potem gdy dzidzius sie urodził w 9 tygodniu. Oj! Wiem, że mi przejdzie, ale... ech...

[lalicja]

hejasz

[chilanes]

Ojjj... ależ powiało smutkiem Przykre wieści Helenko, mam nadzieję,że stan się poprawi.

[Naszata]

Myślmy pozytywnie, pomóc inaczej nie możemy, ale wszystkie mamy/chcemy/będziemy miały dzieci. To skarb, trzeba go chronić. Ja myślę o maluszku z uśmiechem powinno być dobrze, niech tylko mamusia się trzyma mocno Hejasz kochana mocno uściskaj koleżankę od nas

Na bieżąco opowiadaj co i jak ! Będziemy myślały o szczęśliwym rozwijaniu w brzuszku, a jak przyjdzie czas, wyobrazimy sobie śliczne maleństwo wychodzące bez problemu z mamusi Na pewno będzie dobrze.

Przepraszam za ten „gęgający” ton ale jak pomyśle o dzieciach to mi się ciepło na sercu robi, też chce mieć swoje, dla tego o wszystkich myślę z sympatia.

[hejasz]

Wybaczcie, że nic nie pisałam,ale biegam teraz po szpitalu od jednego do drugiego i do trzeciego łóżka. No nie zupełnie tak, ale w ciągu 2 dni 3 bliskie mi niewiasty znalazły sie w szpitalu i to 2 na tym samym pietrze, a jedna jedno wyżej. Edi po terminie tydzień. Około 3 tygodnie temu miała skurcze, a teraz ustało i ani dydy. Wywołują skurcze. Synowa męża w 7 miesiącu i ma skurcze oraz rozwarcie lekkie,ale to za wczesnie. No i Magda.
Edi jest spokojna, Aga tez juz lepiej-dzis skurcze ustały. Magda już wczoraj była spokojniejsza, a dzis jest super. Ma dobre samopoczucie. Pierwsze badanie poziomu hormonu wskazuje, że wszystko jest ok., ale jutro jeszcze raz jej pobiorą krew i w poniedziałek będzie wiadomo. Cieszę sie i sama przez to mam lepsze samopoczucie.

[chilanes]

Lalicjo - Słonko dziękuję za uściski
Chyba pomogly, bo zaczeło trochę przechodzić

[karolinka86]

droga_mleczna- witamy!!!

Ale tu spokoj...Gdzie sie dziewczyny,podzialyscie??

[chilanes]

w pracy karolinko - w pracy, szkole, przy dzieciach

[hejasz]

Magda ma bardzo dobre samopoczucie od wczoraj. Dziś miała drugie badanie hormonu i okazuje się, że jest ok. Jednak jeszcze 3 badanie w poniedziałek. Nie wiem czy Was to interesuje, ale skoro juz o tym wspomniałam to pisze tez radosna część tej informacji. Ja jestem z tego powodu bardzo zadowolona i szczęśliwa.
Naszata dziękuję.

No właśnie. Tez się zastanawiam gdzie reszta dziewczyn. No cóż, każdy ma swoje problemy.

[Naszata]

Ja tylko czytam i się cieszę

Hejsza bardzo się cieszę że juz w porządku... oby tak dalej