Plotkowy dla dietetyczek :) III

[Milka19]

Napisane przez śnieżka_

a u mnie nie ma zwyczaju kupowania prezentów pod choinkę jedynie kaske od babci dostałam

U mnie na przykład nie ma w zwyczaju kupowania prezentów na Mikołajki i na Wielkanoc Każda rodzina ma jakieś własne tradycje

Napisane przez agness51

Widzę,że dziewczynki zadowolone i objedzone po Wigilii Ja w sumie to na kolacji wigilijnej u babci zjadłam tylko parę pierogów i jajo,bo jak sobie pomyślałam o tych biednych karpiach,to aż mi się jeść ich odechciało No i skubnęłam trochę ciasta
A co najlepsze,zaszalałam prawie jak LoLcia,bo również wczoraj piłam wino,prawie całą butelkę sama wychlałam,bo rodzince nie za bardzo smakowało,gdyż było ich zdaniem mało słodkie A więc skorzystałam i sobie piłam
Ale nie bardzo mi służy chyba wigilijne jedzonko,bo po powrocie jeszcze skubnęłam rybę po grecku i sałatki to aż mnie brzuch rozbolał,a dużo w sumie nie zjadłam tego wszystkiego
Mama właśnie piecze super pachnący sernik,aż się zastanawiam czy go nie spróbować jak będzie gotowy

Od rodziców już nic nie dostałam,stwierdzili,że dostałam prezenty wcześniej Między innymi prostownicę
Ale od jednej babci kasę i czekoladę,a od drugiej żel pod prysznic,owoce i słodycze,więc nie jest źle
A jeszcze wczoraj sama sobie kupiłam nową kredkę do oczu,coś jak eye liner,no i bardzo mocno i dobrze maluje

Widzę, że święta udane w 100% Co Wy macie z tym winem Ja wczoraj tylko jedną lampeczkę Ale nadrobiłam pierogami i kapustą z grochem

Aguś jakiej firmy kredka?

Napisane przez iza_wiosenna

Milka19 trenuję lekkoatletykę i to jest zgrupowanie kadry małopolski. Nawet się cieszę, że jadę, bo w domu bym w sumie nic nie robiła. Oprócz siedzenia, jedzenia i oglądania TV . A tam... ci siatkarze Minusem jest to, że wraxcam w sylwestra dopiero i zupełnie nie wiem, co będę wtedy robiła. Co do mojej sylwetki, raczej się nie zaokrąglę, już pomijając fakt, że trenuję, mam figurę dziadków, którzy całe życie byli tacy... "prości"

Iza widocznie taka już Twoja uroda Dodatkowo jak jeszcze trenujesz to pewnie dużo trudniej jest Ci się zaokrąglić

A sylwestra może spędzisz z poznanym na obozie siatkarzem

Ja też jeszcze nie mam żadnych planów na sylwka Miałam go spędzić ze znajomymi na rynku krakowskim, ale chyba spędzę go jednak w rodzinnym domu

Napisane przez agness51

Zapomniałam Wam jeszcze dopisać,że wczoraj kiedy byłam u babci nastąpił mały przełom ... Tzn,chodzi o to,że z moimi dziadkami mieszka jeszcze mój wujek,brat mojego taty ... No i mój dziadek strasznie się z nim pokłócił,w ogóle ze sobą nie rozmawiają,natomiast babcia mimo wszystko bardzo go kocha,bo to jej syn ... Więc bardzo się starała,żeby chociaż w Wigilię było w miarę normalnie ... Mój tata również z nim nie rozmawiał za bardzo,ale kiedy podzieliliśmy się opłatkiem,moja babcia stwierdziła,że może lepiej będzie jak zawołamy wujka do nas,do stołu,no i dziadek z tatą się zgodzili,bo to w końcu Wigilia,wujek do nas przyszedł,podzielił się opłatkiem,i choć dziadek nie chciał mu niczego życzyć,to chociaż się uścisnęli,a mój tata tak 'głęboko' do niego mówił składając życzenia,że wujek aż miał łzy w oczach ... Chciałabym,żeby w końcu dotarły do niego słowa bliskich ...

Ps. Milkuś,chciałaś zdjęcie kolczyków,ale mam beznadziejny aparat i słabo widać ...

Magia świąt...

Nic nie szkodzi, wierze że są cudne

Napisane przez tamonita

No widzisz Milciu! A jednak prostownica
A jaka ? Fajna ?

Jeszcze nie testowałam

Napisane przez phenomena

wczoraj pod choinka czekal na mnie drukarkokopiarkoskaner, drewniany kot, perfumy, pieniadze i ksiazka niedziele od mojego tz dostalam ksiazke a od tesciow kosmetyki

Do wyboru do koloru

Napisane przez Emocja

Wigilia - jak zwykle w mojej rodzince przebiegła w atmosferze wspominania I te pyszności: kapusta z grzybami, zupa grzybowa, sałatka jarzynowa, makówki

Z prezentów jestem bardzo zadowolona, z wszystkim trafili w mój gust Między innymi oprócz pieniążków: cieplutki szlafroczek w chmurki , niebieska piżama, golf, czarne bolerko, zegarek (zauważyli, że mój się popsuł, bo ciągle tylko w niego stukałam, jak się zatrzymywał ), duży kalendarz ścienny ze zdjęciami psów, małego pluszaka, którego porwał mój piesio i nie chce oddać , pasek do spodni, trochę płyt do nagrywania, kosmetyki do kąpieli i od brata 4-port usb hub do komputera, najpierw musiałam rozpracować, co to jest, bo wyjmując z torebki stwierdziłam, że to pomyłka

Co to są wogole te makówki Jak to się robi...

A ten szlafroczek to jaki ma kolor Bo też mam w chmurki i jest różowy

[Milka19]

Napisane przez agness51

Dziewczyny,może będziecie wiedziały,czy od takich tabletek jak Euthyrox,związane z tarczycą można przytyć ?

Skoro masz przepisany ten lek to znaczy, że Twoja tarczyca nie pracuje dobrze Jeśli to jest niedoczynność tarczycy to bez leków można w ciągu doslownie kilku miesięcy naprawde sporo przytyć Mój wujek przez to przechodzi i po tym jak przytył nie mogłam go poznać A wszystko przez tarczyce Więc leki w takiej sytuacji są koniecznością

Moja mama ma dla odmiamy nadczynność i zawsze była bardzo chuda, a jak zaczęła brać hormony zaczęła tyć - ale chyba miała nieodpowiednią dawkę dopasowaną, bo miała jeszcze inne efekty uboczne, więc zmieniła lekarza. Teraz znowu ma bardzo złe wyniki i troche się dusi, bo tarczyca jej się powiększyła

Trochę się boje, bo choroby tarczycy są często dziedziczne...

Napisane przez LoLcIa123

Dzień dobry
Dopiero wstałam
Ale pisałam wczoraj głupoty o_0 wstyd
Piękne prezenty dostałyście wszystkie ja dostałam tylko pieniądze,tak jak pisałam wcześniej tata wczoraj przez cały dzień wypił tylko butelkę vódki,po prostu WOW jeszcze nigdy mi się coś takiego nie zdarzyło od kiedy żyję,zazwyczaj leciały 3-4 tak przeciętnie.
Szczerze mówiąc wczoraj się tak najadłam,że już dziś nie mam ochoty ani na rybę,ani na makowca mam nadzieję,że najdzie mnie znowu niebawem ochota na pewno na barszczyk

Dzień dobry śpiochu

E tam żaden wstyd... przynajmniej na pasterce było Ci ciepło, bo się wcześniej porządnie rozgrzałaś

A ja dla odmiany zgłodnialam i się już czaje na pierogi Oprócz tych z kapustą i grzybami są jeszcze z serem

Przepraszam za post pod postem - tak jakoś wyszło...

[LoLcIa123]

Emilko nie wiesz co to makówka? to taki powiedzmy przekładaniec zrobiony z maku,chałki (moja mama strucli używa ), orzechy,migdały,kokos,rod zynki parzone i mleka,niebo w buzi,szczególnie na gorąco

Makówki - przepis Jerzego:

Składniki:
2 chałki, plecionki, strucle - jak kto woli jest to to samo
2 l mleka
0,5 kg maku
1 l wody
25 dag rodzynek
15 dag orzechów włoskich
0,5 kg cukru
pół kostki masła

Sposób przygotowania:

1) pokroić w kromki chałkę i poukładać w garnku warstwami, zagotować mleko i zalać nim chałki przykrywając pokrywką,

2) do drugiego garnka wsypać: zmielony mak (najlepiej zgnieciony między walcami w odpowiedniej maszynce a nie roztarty jak inni to robią) i sparzyć gorącą przegotowaną wodą dodać cukier, rodzynki (wcześniej sparzone), orzechy (oczywiście bez łupinek i sparzone) i masło wymieszać i postawić na piecu i gotować do zgęstnienia następnie odstawić

3) przygotować naczynie np. mise i robimy warstwy - warstwa maku (pkt2) warstwa chałki (pkt1) itd. do wyczerpanie składników ostatnia warstwa powinna być z maku

Potrawa ta jest na naszym stole wigilijnym odkąd pamiętam. Nauczyła mnie ją robić moja Mama a Mamę - jej Mama (czyli moja Babcia) itd.

źródło http://www.kuchnia.pless.pl/wiecej.p...pokaz&id=11844




http://www.allegro.pl/item280147104_...i_s_36_38.html
Ten niebieski jest mój

[Milka19]

Napisane przez LoLcIa123

Emilko nie wiesz co to makówka? to taki powiedzmy przekładaniec zrobiony z maku,chałki (moja mama strucli używa ), orzechy,migdały,kokos,rod zynki parzone i mleka,niebo w buzi,szczególnie na gorąco
http://www.allegro.pl/item280147104_...i_s_36_38.html
Ten niebieski jest mój

U mnie w domu nikt nie robi makówek Brzmi pysznie Bardzo lubie samą chałkę - jest taka delikatna i słodka w sam raz Może za rok namówie mame i razem zrobimy makówki

Jaki boski Wygląda na nieziemsko mięciutki Nic tylko w nim chodzić

[LoLcIa123]

Napisane przez Milka19

Jaki boski Wygląda na nieziemsko mięciutki Nic tylko w nim chodzić

Ojj jest tak naprawdę cały czas w nim chodzę,trudno mi się było z nim rozstać wczoraj do wigilii

[madame_apple]

ahoj kochane

Napisane przez iza_wiosenna

Ja się strasznie objadłam, w sumie jak co roku. Ale co tam... 26ego jadę na obóz... sportowy . Jak się o tym dowiedziałam, byłam nieszczęśliwa, ale wiecie co? Dokładnie tego samego dnia wyjeżdżają tam siatkarze!!!! (do Spały) uwielbiam ich i jak ich spotkam (co jest bardzo możliwe, będę wniebowzięta!). Kto chce autograf ? Ale się cieszę! (moja siostra jeszcze bardziej, liczy na autograf Wlazłego, sama siatkarką jest)

ale czaddd Zazdroszcze

Napisane przez nefre

Dostałam sliczny zielony golf, fioletowa bluzke, balerinki srebrne, prostownicę, kasę. Wszystko wczesniej, wiec pod choinka nic na mnie nie czekało Aaaa zapomniałabym! Z koleżanką z Wawy [jeju, jade tam juz w piątek!] robiłysmy sobie prezenty i taka umowa, ze otwieramy dopiero dzisiaj wieczorem... Dostałam piekny list... oczywiście standradowo chupa chupsy [mamy świra na ich punkcie] i.... CHUCKENUCKE! Jak ja sie usmialam.. Najsłodszy prezent jaki dostałam ;p Kto nie wiem co to Chuckanucka to zapraszam do googli ;p

kurcze, ale słodkości ta Chuckanucka Nie slyszalam o tym wczesniej
Gratuluje prezentow i dobrej wyżeryy;]

Napisane przez iza_wiosenna

Ja natomiast dostałam: dwie bluzki, bluzę, s ł o d y c z e , takie super kapcie "tygrysie" (takie duuuże i puchate z pazurkami ) i seXowną bieliznę (co z tego, że mój biust nie nadaje się do niej i mój wspaniały płaski tyłek również).

cooo Ty, naprawde seksowna bielizna potrafi zdzialac cuda na kazdym ciele Obejrzyj sobie kiedys "jak dobrze wygladac noga" na TVN Style:P
a w ogole to uwielbiam takie wielgachne kapciochy

Napisane przez Ewusia_marchew

Wesołych Świąt moje Kochane radości, miłości, lenistwa i wszystkiego co wspaniałe

Napisane przez Ewusia_marchew

ciężkie jest życie weekendowej córki

dokladnie caly rok masz swobode,to teraz nadrabiaj zaleglosci domownicze;P

Napisane przez Ewusia_marchew

dostałam piżamę i książkę w sumie drobiazgi ale się cieszę

najwazniejsze,ze od serca
Jaka ksiazke?

Napisane przez nefre

Wy pewnie ejszcze śpicie, a ja zaraz lece do kościoła [spełniam prośbe mojej mamy...].

o jaka dobra córka

Napisane przez Milka19

Może i zła nie będzie, ale upatrzyłam sobie taką ze 100% ceramicznymi płytkami a nie tylko powłoką ceramiczną Niby pisze na pudełku prostownica ceramiczna, ale o płytkach ani słowa, więc przypuszczam, że to tylko powłoka, która pewnie za jakiś czas zejdzie Narazie i tak czekam aż święta miną i wtedy muszę zaopatrzyć się w jakiś preparat ochronny do włosów Chociaż chrzest prostownica już przeszła, bo sprawdzałam wczoraj jak szybko się nagrzewa

i co, szybko sie nagrzewa? Jak pierwsze wrazenia po "chrzcie"?

Napisane przez Milka19

Gratuluje jedzeniowego sukcesiku

Napisane przez Milka19

Co do autografów to... koleżanka jest żoną siatkarza

noooo to masz pewnie dojscie do jego przystojnych kolegow...

Napisane przez Milka19

też przydałoby mi się więcej aktywności fizycznej i nadal jestem w trakcie zapisywania się do fitnessclubu Ale po świętach nie ma zmiłuj się

i tu pomalutku wkraczamy na ciezki temat postanowien noworocznych Ja takie sobie zawsze zapisuje, a za rok patrze na takowa liste i skreslam zrealizowane cele. Powiem Wam, ze w tym roku bylo slabiej, ale np. w zeszlym udalo mi sie WSZYSTKO mam nadzieje,ze w nadchodzacym tez tak bedzie

Napisane przez Milka19

Ja miałam nadzieje, że sylwka spędze z przyjaciółką, niestety jest poważnie chora i musi jechać do szpitala... akurat na sylwka Nawet teraz nie możemy się spotkać, bo jest przeziębiona i musi uważać na sieebie...

buuuu
Zdrówka dla przyjaciółki
a ja ciagle nie wiem co z sylwkiem ;P

Napisane przez Milka19

Ps. Nie znoszę tego ograniczenia tych emotków...

ja tez

Napisane przez Mangolina

Jestem na nowym komputerze Właściwie na całym zestawie ^^ Monitor jest większy niż mój telewizor A procesor dwurdzeniowy - taki o jakim marzyłam ostatnimi czasy. Mam tylko problem z aktualizacją antywirusa Nawet nie wiem czy on w ogóle działa ^^...
Tata zrobił mi wczoraj pod choinką taki numer, że dał mi jako prezent... patelnię Miałam mroczki przed oczami...

Trochę głowa nadal boli, bo ciągle myślę o tym bólu

Wrócę tu do Was później Kochane Idę sprawdzić jak się gry sprawują jestem trochę jak chłopak pod tym względem ;p

wooooo nieźle Gratuluje prezentu i ciesze sie,ze jestes zadowolona Bardzo lubie dostawac takie prezenty "techniczno-elektroniczne" typu mp3/4,aparat,komp,wieza itd. bo pozniej cale swieta mozna sie spokojnie bez pospiechu bawic w rozkminianie instrukcji i doskonalenie w ujarzmianiu takiego sprzetu Sama kocham wszelkie instrukcje i uczenie sie obslugi nowych urzadzen - takie zboczenie moje male;P
zdrowka dla Twojej glowki kochana Niedobrze,ze teraz tyle przy kompie bedziesz siedziec,bo na glowe to najlepiej nie wplywa...

Napisane przez Ather

No dziewczynki, chwalić się prezentami

I ohayo przede wszystkim, jak Wigilia ?

A Ty to co? tez zdradź nam jak u Ciebie
Moja Wigilia super, jestem zaskoczona bo po ostatnich czestych klotniach rodzinnych nie mialam zbytnich oczekiwan - a tu radosc,spokoj i harmonia - dawno nie mialam tak przyjemnego wieczorku
A dostalam kase przde wszystkim,tak jak chcialam (material girl;P) no i jeszcze moja ukochana (truskawkowa) wode toaletowa - bo rodzice nie chcieli,zebym pod choina tak calkiem NIC nie miala

Napisane przez iza_wiosenna

Milka19 trenuję lekkoatletykę i to jest zgrupowanie kadry małopolski.

oho,to dobra musisz byc w te klocki
a co konkretnie-biegi,skoki,chod,wszystko naraz?

Napisane przez agness51

Zapomniałam Wam jeszcze dopisać,że wczoraj kiedy byłam u babci nastąpił mały przełom ... Tzn,chodzi o to,że z moimi dziadkami mieszka jeszcze mój wujek,brat mojego taty ... No i mój dziadek strasznie się z nim pokłócił,w ogóle ze sobą nie rozmawiają,natomiast babcia mimo wszystko bardzo go kocha,bo to jej syn ... Więc bardzo się starała,żeby chociaż w Wigilię było w miarę normalnie ... Mój tata również z nim nie rozmawiał za bardzo,ale kiedy podzieliliśmy się opłatkiem,moja babcia stwierdziła,że może lepiej będzie jak zawołamy wujka do nas,do stołu,no i dziadek z tatą się zgodzili,bo to w końcu Wigilia,wujek do nas przyszedł,podzielił się opłatkiem,i choć dziadek nie chciał mu niczego życzyć,to chociaż się uścisnęli,a mój tata tak 'głęboko' do niego mówił składając życzenia,że wujek aż miał łzy w oczach ... Chciałabym,żeby w końcu dotarły do niego słowa bliskich ...

to wspaniale, w takich momentach ujawnia sie magia świąt.
Mam nadzieje,ze to poczatek prawdziwej poprawy stosunkow rodzinnych

Napisane przez tamonita

Ja to nie wiem, że tez babcie nie mogą iść do miasta i coś kupić, zamiast dawac kase

ja tam wole czasem "dawanie kasy" - uwielbiam zakupy, wiec kasa to jak bilet do przyjemnosci dla mnie

Napisane przez tamonita

U mnie śniadania jeszcze nie było Nie dawno wstałam dopiero. Tzn. z łóżka zwlekłam się o 11 Normalka. Teraz własnie pije kawe i cierpie z powodu (wiecznego) bólu głowy

kawa przed sniadaniem? na czczo? yhh, a moze to od tego glowizna boli?...

Napisane przez phenomena

wczoraj pod choinka czekal na mnie drukarkokopiarkoskaner, drewniany kot, perfumy, pieniadze i ksiazka w niedziele od mojego tz dostalam ksiazke a od tesciow kosmetyki ogolnie jestem zadowolona.

super,zes zadowolona-to najwazniejsze
jaka książka?
bte. uwielbiam drewniane i tym podobne koty - mam w pokoju całą kolekcję

Napisane przez phenomena

nazarlam sie strasznie. zjadlam tyyyle wszystkiego. pieczony losos i kutia, ktora sama robilam bily wsyztsko na pewno sprobowalam 12 dan (jak nie wiecej). wigilie zaczelismy przed 17, a ja jeszcze po 20 przyszlam po kolacje. mama smiala sie ze mnie, ze jeszcze chce mi sie jesc. a dzisiaj rano nie siadlam juz z rodzicami do stolu, bo nie dam rady patrzec na ryby

łosoś, mak...jakby nie patrzeć NNKT - samo zdrowie

Napisane przez Emocja

Z prezentów jestem bardzo zadowolona, z wszystkim trafili w mój gust Między innymi oprócz pieniążków: cieplutki szlafroczek w chmurki , niebieska piżama, golf, czarne bolerko, zegarek (zauważyli, że mój się popsuł, bo ciągle tylko w niego stukałam, jak się zatrzymywał ), duży kalendarz ścienny ze zdjęciami psów, małego pluszaka, którego porwał mój piesio i nie chce oddać , pasek do spodni, trochę płyt do nagrywania, kosmetyki do kąpieli i od brata 4-port usb hub do komputera, najpierw musiałam rozpracować, co to jest, bo wyjmując z torebki stwierdziłam, że to pomyłka

ciesze sie,ze Wigilia udana
a tych prezentow to troche dostalas
mi sie marzy taki szlafroczek w chmurki, sliczne sa...

Napisane przez śnieżka_

haha ja jem tez co chwile, a po każdym kolejnym patrze w lustro ze coraz grubsza jestem

eee tam, święta sa raz w roku

Napisane przez LoLcIa123

Ale pisałam wczoraj głupoty o_0 wstyd

przeeeestan

Napisane przez LoLcIa123

tata wczoraj przez cały dzień wypił tylko butelkę vódki,po prostu WOW jeszcze nigdy mi się coś takiego nie zdarzyło od kiedy żyję,zazwyczaj leciały 3-4 tak przeciętnie.

a ja juz po swiatecznym sniadanku, ktore znow potraktowalam ze smakiem i umiarem - alem z siebie dumna
teraz sobie siedze to tu, to tam odpoczywam, spijam herbatkę, czytam...fajnie jest,tak spokojnie
Tylko szkoda,ze taka brzydka pogoda na zewnatrz - chcielismy isc na spacer, a tu zimno,ponuro i wietrze:/
Mam nadzieje,ze jutro bedzie ładniej bo planuje spotkac sie ze znajomymi na jakiejs przytulnej kawusi

Buziaki i milego swiatecznego dnia moje drogie
PS. Ależ te makówki pysznie brzmią...
Lolcia, swietny szlafroczek!
agness, zgadzam sie Milka - moja przyjaciolka ma niedoczynnosc i poki nie zdiagnozowali tego i nie brala lekow, to duzo i szybko tyla... ale kiedy zaczela leczenie to w stosunkowo niedlugim czasie wrocila do formy. tak wiec leki sa niezbedne i bardziej pomoga niz zaszkodza...

emotki musialam bezlitośnie pousuwać, ech...

[Ather]

Napisane przez Milka19

Prostownica Czeka w szafce na jakieś środki termoochronne
Wigilia - pysznie. Pierogi to bym mogła całymi dniami wcinać Już dziś ledwo się powstrzymałam od ich zjedzenia na śniadanie Poczekam do obiadu

A u Ciebie Ather

Pamiętam jak ja sobie kiedyś kupiłam prostownicę, na początku raz kiedyś a z biegiem czasu - codziennie jej używać zaczęłam i to się utrzymało Ale czasami dla odmiany plotę masę warkoczyków żeby rano mieć 3x więcej włosów pod względem objętości i wyglądam jak... Chociaż kumple uznali że świetnie to wygląda gdy jest ich tak dużo i takie napuszone - ja wolę idealnie proste

Tak czy inaczej - prostownica to świetna sprawa

Napisane przez śnieżka_

a u mnie nie ma zwyczaju kupowania prezentów pod choinkę jedynie kaske od babci dostałam
Tak się ojadłam na wigilii, że o matko ;D dzisiaj śniadanie na siłe .. ale ciasta już ze smakiem (eh )

Za tą kase zawsze możesz sobie zrobić jakiś prezent
U mnie zaś nie ma w zwyczaju robić sobie prezentów na Wielkanoc, chociaż i tak zawsze zajączek sypie kasą... jakoś tak wychodzi

Napisane przez agness51

Od rodziców już nic nie dostałam,stwierdzili,że dostałam prezenty wcześniej Między innymi prostownicę
Ale od jednej babci kasę i czekoladę,a od drugiej żel pod prysznic,owoce i słodycze,więc nie jest źle
A jeszcze wczoraj sama sobie kupiłam nową kredkę do oczu,coś jak eye liner,no i bardzo mocno i dobrze maluje .

O i znów prostownica widzę że święta udane i prezenty również

Napisane przez iza_wiosenna

Ather, a Twoja wigilia jak? Jak tam walka o kilogramy ?

Moja wigilia potwierdziła tezę, jako że "apetyt rośnie w miarę jedzenia" . Usiadłam przy tym stole... barszczu zjadam mało, ryby więcej, a ciast dużo . Co dziwne, około 22 już byłam głodna ale nie miałam czasu jeść.

A śniadanie też pyszne ofc. Ciasta... jejku, jak ja ubóstwiam makowca!

Waga stoi w miejscu tzn. jest wahanie bo wczoraj tyyyyyle wypiłam, że i barszczyk, i zupa grzybowa i mnóstwo toniku (kupiony był dla dziadka, ale jak się dorwałam do butelki to nie mogli mnie od niej oderwać. Mimo że to tylko słodkawa woda to i tak pyszna. Dopiero po opróżnieniu butelki zdałam sobie sprawę z tego, że wypiłam 2l i to były całe... 2 kcal słodzona aspartamem cała oj trudno się mówi ^^

Napisane przez agness51

Ather - No właśnie,pisz jak u Ciebie Wigilia?

Zapomniałam Wam jeszcze dopisać,że wczoraj kiedy byłam u babci nastąpił mały przełom ... Tzn,chodzi o to,że z moimi dziadkami mieszka jeszcze mój wujek,brat mojego taty ... No i mój dziadek strasznie się z nim pokłócił,w ogóle ze sobą nie rozmawiają,natomiast babcia mimo wszystko bardzo go kocha,bo to jej syn ... Więc bardzo się starała,żeby chociaż w Wigilię było w miarę normalnie ... Mój tata również z nim nie rozmawiał za bardzo,ale kiedy podzieliliśmy się opłatkiem,moja babcia stwierdziła,że może lepiej będzie jak zawołamy wujka do nas,do stołu,no i dziadek z tatą się zgodzili,bo to w końcu Wigilia,wujek do nas przyszedł,podzielił się opłatkiem,i choć dziadek nie chciał mu niczego życzyć,to chociaż się uścisnęli,a mój tata tak 'głęboko' do niego mówił składając życzenia,że wujek aż miał łzy w oczach ... Chciałabym,żeby w końcu dotarły do niego słowa bliskich ...

Magia świąt mam nadzieję, że będzie lepiej.

Napisane przez tamonita

No węc dostałam nową klawiaturke, myszke, słuchawki i mikrofon, MP 4 100 zł i słodycze

Swego czasu też chciałam kupić sobie MP4 ale... wyszło jak wyszło i ochota przeszła, aczkolwiek nadal uważam że to świetna sprawa
super prezenty

Napisane przez phenomena

wczoraj pod choinka czekal na mnie drukarkokopiarkoskaner, drewniany kot, perfumy, pieniadze i ksiazka w niedziele od mojego tz dostalam ksiazke a od tesciow kosmetyki ogolnie jestem zadowolona.
nazarlam sie strasznie. zjadlam tyyyle wszystkiego. pieczony losos i kutia, ktora sama robilam bily wsyztsko na pewno sprobowalam 12 dan (jak nie wiecej). wigilie zaczelismy przed 17, a ja jeszcze po 20 przyszlam po kolacje. mama smiala sie ze mnie, ze jeszcze chce mi sie jesc. a dzisiaj rano nie siadlam juz z rodzicami do stolu, bo nie dam rady patrzec na ryby

cieszę się że u Ciebie również było udanie
jednak Święta to cudny czas...

Napisane przez Emocja

Wigilia - jak zwykle w mojej rodzince przebiegła w atmosferze wspominania I te pyszności: kapusta z grzybami, zupa grzybowa, sałatka jarzynowa, makówki A potem bawiłam się w Mikołaja w czapce i rozdawałam prezenty. Brat nagrywał filmiki i w ogóle było fajnie

A jak Twoja Wigilia, Ather?

Z prezentów jestem bardzo zadowolona, z wszystkim trafili w mój gust Między innymi oprócz pieniążków: cieplutki szlafroczek w chmurki , niebieska piżama, golf, czarne bolerko, zegarek (zauważyli, że mój się popsuł, bo ciągle tylko w niego stukałam, jak się zatrzymywał ), duży kalendarz ścienny ze zdjęciami psów, małego pluszaka, którego porwał mój piesio i nie chce oddać , pasek do spodni, trochę płyt do nagrywania, kosmetyki do kąpieli i od brata 4-port usb hub do komputera, najpierw musiałam rozpracować, co to jest, bo wyjmując z torebki stwierdziłam, że to pomyłka

jakby mój pies zabrał mi coś, to mogłabym zapomnieć już o tej rzeczy ^^
hojny ten mikołaj u Ciebie

Napisane przez agness51

Dziewczyny,może będziecie wiedziały,czy od takich tabletek jak Euthyrox,związane z tarczycą można przytyć ?

swego czasu w wątku o tarczycy sporo o tym pisały dziewczyny

Jabłuszko - woda truskawkowa ? musi cudnie pachnieć



U mnie ... było tak sobie. Niestety nie było takiej atmosfery jaką sobie wymarzyłam. Normalnie... znośnie, bezuczuciowo. Podzieliliśmy się opłatkiem, zjedliśmy. U mnie w domu panowała dośc smutna atmosfera. Potem pojechałam z ojcem na następną wigilię, jedyna różnica - dużo ludzi, więcej zamieszania. Ale i tu zjedliśmy, rozdano prezenty i każdy zajął się swoimi sprawami / rozmowami - przy stole regularnie może siedziały ze 3 osoby.

Zjadłam to na co miałam ochotę, nic ponadto. Zupa grzybowa, barszcz z uszkami, pierogi, trochę grzybów w gęstym sosie, trochę rybki...

A jeśli chodzi o prezenty, głównie kasę, jak zawsze zreszta, a oprócz tego buty i bluzki z kolekcji Cropp'a (mają taką przezabawną serie teraz z 'trzepniętymi' zwierzakami), Stradivariusa - już chyba każdy w domu wie gdzie się najczęsciej ubieram. Oprócz tego najnowszy zapach pumy do kolekcji, karnet na solarium, duuużo słodyczy ( ), spodnie i jeszcze jedną rzecz, ale to już tajemnica

Miałam mieć trzecią wigilię, ale że moja babka nie nalezy do osób zrównoważonych psychicznie - nie pojechaliśmy do niej bo zdążyła zrobić awanturę mojej matce przez telefon i chciała jej pozmieniać wszystkie plany dzień przed wigilią (księzna przyjechała bez zapowiedzi do Wrocławia na dodatek znając plany co do wigilii mamy, a mimo to chciała wszystko poustawiać po swojemu).

[agness51]

Jeśli chodzi o tą tarczycę,to to było tak,że w maju tego roku miałam badania (poszłam do lekarza,bo nie miałam okresu) i tam wykazało,że miałam za duży wskaźnik TSH czy coś takiego i lekarka przepisała mi te leki,najmniejszą dawkę. No i musiałam je łykać,aż do kontroli po pół roku,i pod koniec października właśnie miałam tą kontrolę,dzięki tym tabletkom okres wrócił,jednak zdaję sobie sprawę z tego,że nie jest to naturalne. No i ta lekarka nadal każe mi łykać te tabletki,bo stwierdziła,że tego typu leki powinno się łykać co najmniej rok. Dlatego zastanawiam się,czy jak tak będę łykać je i łykać,to czy nie przytyję. W sumie to chciałam zrobić sobie jedno,góra dwumiesięczną przerwę,by ich nie łykać,wtedy bym sprawdziła,czy okres wróci bez tabletek,jednak boję się,że mogą być jakieś skutki uboczne ...

Milko - Tą kredkę mam z Miss Sporty,miałam z niej mascarę i była bardzo dobra,więc chciałam sprawdzić czy kredka też taka będzie Bo jak zobaczyłam ceny niektórych firm,to stwierdziłam,że zobaczę,czy ta będzie dobra .
Ather - To żeś wypiłaa ^^
Ciekawe co to za tajemnicza rzecz .

[śnieżka_]

Eh no Ather to nie za fajnie z babcią :/ a te słodycze .. będziesz dobrą duszą i rozdasz

ide sie zbierać i wogóle bo siedze w dresach od rana a tu trzeba do kościoła i chyba znowu do babci .. z tego bede sie chciała wykręcić ale wątpie zeby mi sie udało bede musiała siedziec w towarzystwie samych dorosłych(moich rodziców, babci, jej męża, jego syna i żony syna ), patrzec jak świętują (piją ;]) i sluchac jak opowiadają sobie historie rodzinne i wszystkie inne :|
obym wrociła do domu

[Ewusia_marchew]

witam świątecznie

udało mi się nadrobić czytanie tego co napisałyście

Napisane przez LoLcIa123

Idę w całkiem dobrym humorze i chwiejnym kroczkiem na pasterkę,wrócę już w ogóle superowa do później

Napisane przez Milka19

Mam nadzieje, że również dołącze do zadowolonych fanek tej prostownicy

gratuluję tej prostownicy marzenie spełnione

Napisane przez Milka19

Co do autografów to... koleżanka jest żoną siatkarza

zapytałabym którego, ale to pewnie poufna informacja

Napisane przez Milka19

Fajne prezenty, tylko szkoda, że nie było niespodzianki Ja miałam nadzieje, że sylwka spędze z przyjaciółką, niestety jest poważnie chora i musi jechać do szpitala... akurat na sylwka Nawet teraz nie możemy się spotkać, bo jest przeziębiona i musi uważać na sieebie...

jaka szkoda zdrówka koleżance życzę...

Napisane przez Milka19

Co za książeczka

nowy Coben (już zaczęłam czytać )

[quote=Milka19;6113769]
Ewuś bez ciebie poprostu rodzinka sobie nie radzi - jesteś im niezbędna jak tlen [/qoute]
czasami odnoszę właśnie takie wrażenie

Napisane przez iza_wiosenna

Milka19 trenuję lekkoatletykę i to jest zgrupowanie kadry małopolski. Nawet się cieszę, że jadę, bo w domu bym w sumie nic nie robiła. Oprócz siedzenia, jedzenia i oglądania TV . A tam... ci siatkarze Minusem jest to, że wraxcam w sylwestra dopiero i zupełnie nie wiem, co będę wtedy robiła. Co do mojej sylwetki, raczej się nie zaokrąglę, już pomijając fakt, że trenuję, mam figurę dziadków, którzy całe życie byli tacy... "prości" .

oho, sportsmenka

Napisane przez agness51

Zapomniałam Wam jeszcze dopisać,że wczoraj kiedy byłam u babci nastąpił mały przełom ... Tzn,chodzi o to,że z moimi dziadkami mieszka jeszcze mój wujek,brat mojego taty ... No i mój dziadek strasznie się z nim pokłócił,w ogóle ze sobą nie rozmawiają,natomiast babcia mimo wszystko bardzo go kocha,bo to jej syn ... Więc bardzo się starała,żeby chociaż w Wigilię było w miarę normalnie ... Mój tata również z nim nie rozmawiał za bardzo,ale kiedy podzieliliśmy się opłatkiem,moja babcia stwierdziła,że może lepiej będzie jak zawołamy wujka do nas,do stołu,no i dziadek z tatą się zgodzili,bo to w końcu Wigilia,wujek do nas przyszedł,podzielił się opłatkiem,i choć dziadek nie chciał mu niczego życzyć,to chociaż się uścisnęli,a mój tata tak 'głęboko' do niego mówił składając życzenia,że wujek aż miał łzy w oczach ... Chciałabym,żeby w końcu dotarły do niego słowa bliskich ...

piękne wydarzenie w sam raz na święta

Napisane przez Milka19

U mnie w domu nikt nie robi makówek

u mnie też się nie robi ale u TŻ-a są makówki i mam mi jutro przywieźć na spróbowanie

Napisane przez Ather

U mnie ... było tak sobie. Niestety nie było takiej atmosfery jaką sobie wymarzyłam. Normalnie... znośnie, bezuczuciowo. Podzieliliśmy się opłatkiem, zjedliśmy. U mnie w domu panowała dośc smutna atmosfera. Potem pojechałam z ojcem na następną wigilię, jedyna różnica - dużo ludzi, więcej zamieszania. Ale i tu zjedliśmy, rozdano prezenty i każdy zajął się swoimi sprawami / rozmowami - przy stole regularnie może siedziały ze 3 osoby.

Zjadłam to na co miałam ochotę, nic ponadto. Zupa grzybowa, barszcz z uszkami, pierogi, trochę grzybów w gęstym sosie, trochę rybki...

A jeśli chodzi o prezenty, głównie kasę, jak zawsze zreszta, a oprócz tego buty i bluzki z kolekcji Cropp'a (mają taką przezabawną serie teraz z 'trzepniętymi' zwierzakami), Stradivariusa - już chyba każdy w domu wie gdzie się najczęsciej ubieram. Oprócz tego najnowszy zapach pumy do kolekcji, karnet na solarium, duuużo słodyczy ( ), spodnie i jeszcze jedną rzecz, ale to już tajemnica

Miałam mieć trzecią wigilię, ale że moja babka nie nalezy do osób zrównoważonych psychicznie - nie pojechaliśmy do niej bo zdążyła zrobić awanturę mojej matce przez telefon i chciała jej pozmieniać wszystkie plany dzień przed wigilią (księzna przyjechała bez zapowiedzi do Wrocławia na dodatek znając plany co do wigilii mamy, a mimo to chciała wszystko poustawiać po swojemu).

szkoda że atmosfera nie dopisała dobrze że chociaż prezentów moc (też jestem ciekawa co to za tajemnica )

Napisane przez agness51

Jeśli chodzi o tą tarczycę,to to było tak,że w maju tego roku miałam badania (poszłam do lekarza,bo nie miałam okresu) i tam wykazało,że miałam za duży wskaźnik TSH czy coś takiego i lekarka przepisała mi te leki,najmniejszą dawkę. No i musiałam je łykać,aż do kontroli po pół roku,i pod koniec października właśnie miałam tą kontrolę,dzięki tym tabletkom okres wrócił,jednak zdaję sobie sprawę z tego,że nie jest to naturalne. No i ta lekarka nadal każe mi łykać te tabletki,bo stwierdziła,że tego typu leki powinno się łykać co najmniej rok. Dlatego zastanawiam się,czy jak tak będę łykać je i łykać,to czy nie przytyję. W sumie to chciałam zrobić sobie jedno,góra dwumiesięczną przerwę,by ich nie łykać,wtedy bym sprawdziła,czy okres wróci bez tabletek,jednak boję się,że mogą być jakieś skutki uboczne ...

hmmm, to może spróbuj pójść do innego lekarza i spytaj co o tym sądzi na własną rękę ciężko podjąć jakąś decyzję


moja wigilia byłą taka jak co roku czyli krótka, poprzedzona nerwówką i niezbyt wzruszająca ale ja też nie jestem jakaś sentymentalna więc całkiem mi to odpowiada (oprócz tej nerwówki )

jeśli chodzi o prezenty to jak już wspomniałam dostałam piżamę i książkę, a wcześniej od TŻ-a (nie wiem czy wspominałam ) MP3 i płytę Hey plus dvd z koncertu
więc ogólnie jestem baaardzo zadowolona aaa i jeszcze dostałam kasę od chrzestnego

a dziś spałam do południa prawie, bo po pasterce dopiero ok 3 poszłam spać, najadłam się ciasta i tak sobie leniuchuję

niedługo jadę na cmentarz odwiedzić Babcię i do kuzynek poplotkować

[asiek14]

przepraszam, przepraszam, przepraszam nie mam siły ponad 2 stron dzisiaj czytać
do łyżew pod choinkę doszła piżamka, puchaty szlafrok i rafaello
i było calkiem miło i rodzinnie
ale wyszło mi jakieś uczulenie na buzi i mi sie nie podoba
miłego dnia

[phenomena]

Napisane przez madame_apple

super,zes zadowolona-to najwazniejsze
jaka książka?
bte. uwielbiam drewniane i tym podobne koty - mam w pokoju całą kolekcję


łosoś, mak...jakby nie patrzeć NNKT - samo zdrowie

od rodzicow dostalam ksiazke z roznymi ciekawostkami tehnicznymi, geograficznymi i biologicznymi (pewnie kupujac ja wzieli pod uwage zainteresowania mojego ojczyma, bo chyba on bedzie ja przegladal ). od tz dostalam 'krew i zloto' anne rice z kronik wampirzych (ubostwiam je ).
haha, ten kot jest jak na razie jedyny w mojej kolekcji, ale mam nadzieje, ze bedzie sie ona powiekszala
ostatnio rozmyslam o zalatwieniu sobie jakiegos kotka (zywego), bo mieszkam sobie sama na poddaszu, rodzice siedza ciagle na parterze i maja przynamniej psa (do mnie rzadko kiedy zaglada). ale znajac zycie, to kuweta i jego zarcie musialyby stac w moim pokoju.. a tego zapachu nie znosze

Napisane przez Ather

Pamiętam jak ja sobie kiedyś kupiłam prostownicę, na początku raz kiedyś a z biegiem czasu - codziennie jej używać zaczęłam i to się utrzymało Ale czasami dla odmiany plotę masę warkoczyków żeby rano mieć 3x więcej włosów pod względem objętości i wyglądam jak... Chociaż kumple uznali że świetnie to wygląda gdy jest ich tak dużo i takie napuszone - ja wolę idealnie proste

Tak czy inaczej - prostownica to świetna sprawa


Zjadłam to na co miałam ochotę, nic ponadto. Zupa grzybowa, barszcz z uszkami, pierogi, trochę grzybów w gęstym sosie, trochę rybki...

A jeśli chodzi o prezenty, głównie kasę, jak zawsze zreszta, a oprócz tego buty i bluzki z kolekcji Cropp'a (mają taką przezabawną serie teraz z 'trzepniętymi' zwierzakami), Stradivariusa - już chyba każdy w domu wie gdzie się najczęsciej ubieram. Oprócz tego najnowszy zapach pumy do kolekcji, karnet na solarium, duuużo słodyczy ( ), spodnie i jeszcze jedną rzecz, ale to już tajemnica

zaczelam prstowac wlosy w 3 klasie gimnazjum regularnie (tzn praktycznie codziennie no i skutki niestety do tej pory widac, chociaz od prawie roku robie to sporadycznie. chce miec dluuugie wlosy, na razie siegaja mi 'do stanika' mam zniszczone koncowki, ale szkoda podcinac, kazdy cm sie liczy no i sa bardzo pofalowane, wszyscy twierdza, ze z takimi jest mi ladniej niz w prostych .

az wstyd mi si przyznac, ile zjadlam. wszystkie w porownaniu ze mna zjadlyscie malutko.. a ja jestem na tej cholernej redukcji

szkoda, ze w moim miescie nie ma stradivariusa, ani zadnego sklepu z sieci zary.. niedawno pootwierano nowe galerie i jest troche wiekszy wybor ciuchow, ale jestem bardzo wybredna i nigdy nie moge sobie niczego znalezc

kurcze, karnet na solare? ja stawiam na moja bladosc + rozowe policzki

[Emocja]

Napisane przez Milka19

U mnie na przykład nie ma w zwyczaju kupowania prezentów na Mikołajki i na Wielkanoc Każda rodzina ma jakieś własne tradycje

U mnie w zasadzie też nie Na Boże Narodzenie zawsze się robi większe prezenty, a na Wielkanoc to tylko najmłodszym, ewentualnie jakieś symboliczne słodycze czy coś takiego i na Mikołajki tak samo

Napisane przez Milka19

Ja też jeszcze nie mam żadnych planów na sylwka Miałam go spędzić ze znajomymi na rynku krakowskim, ale chyba spędzę go jednak w rodzinnym domu

Ja na razie też nie.. Zostałam zaproszona w góry, ale kurcze za późno, bo teraz już nie dostanę w pracy wolnego na 2 stycznia Chyba trzeba będzie spędzić Sylwka odmiennie - w gronie rodzinnym

Napisane przez Milka19

Co to są wogole te makówki Jak to się robi...

A ten szlafroczek to jaki ma kolor Bo też mam w chmurki i jest różowy

Tak jak Lolcia już Ci napisała Połączenie maku, kokosu, chałki, orzechów, migdałów, mleka, wody, rodzynek, masła, cukru w odpowiednich proporcjach i odpowiednio przygotowane U mnie w tej dziedzinie tata jest specjalistą, rok temu przesadził z cukrem i były zdecydowanie za słodkie i mi nie smakowały, ale w tym roku zrobił pyszne

Szlafroczek mam niebieski, dokładnie taki sam jak na tej aukcji, tylko kupiony tradycyjnie w sklepie
http://www.allegro.pl/item287902439_...chmurki_s.html

Napisane przez LoLcIa123

http://www.allegro.pl/item280147104_...i_s_36_38.html
Ten niebieski jest mój

Śliczny

Napisane przez madame_apple

ciesze sie,ze Wigilia udana
a tych prezentow to troche dostalas
mi sie marzy taki szlafroczek w chmurki, sliczne sa...

Napisane przez Ather

hojny ten mikołaj u Ciebie

W tym roku większa ilość Mikołajów się zjawiła oprócz najbliższej rodziny jeszcze babcia i chrzestni zostawili prezenty, więc się uzbierało

Napisane przez Ather

jakby mój pies zabrał mi coś, to mogłabym zapomnieć już o tej rzeczy ^^

Ja też już mogę zapomnieć Odgryzł jej uszy, oczy, ogonek i kopytka (bo to krówka była^^), spodobała mu się za bardzo i szkoda mu ją było odbierać

Napisane przez Ather

do kolekcji, karnet na solarium, duuużo słodyczy ( ), spodnie i jeszcze jedną rzecz, ale to już tajemnica

[LoLcIa123]

Napisane przez Emocja

U mnie w zasadzie też nie Na Boże Narodzenie zawsze się robi większe prezenty, a na Wielkanoc to tylko najmłodszym, ewentualnie jakieś symboliczne słodycze czy coś takiego i na Mikołajki tak samo

U mnie tak samo,zawsze jakieś słodycze,albo symboliczne 50zł
Co do sylwka to ja miałam iść z Tż-etem na domówkę do jego znajomych,ale nie wiadomo teraz czy zdążą wyremontować mieszkanie,bo dopiero się tam wprowadzają,jeżeli nie to zostaniemy sobie sami u Tż-eta,bo jego rodzice idą gdzieś na sylwka i tak i tak dobrze

Napisane przez Emocja

Szlafroczek mam niebieski, dokładnie taki sam jak na tej aukcji, tylko kupiony tradycyjnie w sklepie
http://www.allegro.pl/item287902439_...chmurki_s.html

Oj jaki słodki
mój też był kupowany w normalnym sklepie muszę przyznać,że tutaj Tż-et trafił w 10,bo nawet bez pytania kupił odpowiedni rozmiar no chociaż to pewnie nie było trudne

Ale nuuuuuuuuuudy

[Ather]

Napisane przez LoLcIa123

Ale nuuuuuuuuuudy

Oj tak...


Dlatego... idę spać.

[nefre]

Napisane przez LoLcIa123

Ale nuuuuuuuuuudy

Tak... idę chyba zaraz pod kocyk i czytac coś...
Tyle wolnego, niby fajnie, ale mi się juz nudzi

Objedzona słodkim ^^, ciastkami i w ogole. Od czwartku dieta znowu
Mam już dosyć tego wariatkowa w domu Co chwile ktoś wchodzi, wychodzi. Ehh..
Ale Was Mikołaj obdarował Wam to dobrze
Wiecie co jak spojrzałam w internecie na cenę [taaa moja ciekawość ] tej ChuckyNucky to an głowę upadłam! 97 zł Ehh przyjaciółce łeb ukręcę
Mam dostała na urodziny od sióstr telefon komórkowy a mi przypadła rola nauczycielki Wyobraźcie sobie co ja przeżywam ucząc , zagorzałą fankę starych czasów , odrobiny nowoczesności ;p

przydałoby się zjeść coś zdrowego 8)

[LoLcIa123]

Ja też zaczęłam czytać książkę,ale stwierdziłam,że jest nudna jak flaki w oleju,tak więc już nie czytam,pooglądałam telewizor,ale same smuty,spać mi się nie chce,bo spałam do 12 twardym snem,więc siedzę na fotce i wypatruję niezwykłe okazy no cóż mam robić skoro mój niezwykły okaz wyjechał i zostawił mnie,buu...
dobrze,że już jutro wraca i się zobaczymy

Nefre znam ten ból,moja mama też ma nowy tel, w dodatku z radiem i usilnie chce potrafić się nim obsługiwać,a mnie szlag trafia jak Ona nie może pojąć tak PROSTEJ rzeczy i w dodatku tłumaczę jej to 20raz albo jak ciągle pyta o to samo,raz potrafi to zrobić,a potem znowu nie co zrobić

[Baby14]

No niby świeta a u mnie tez nudami wieje... Poklucilam sie z babcia... NIe oddzywa sie do mnie od rana... Moja wina... WIem cudowna jestem... Goscie przyjda jutro to moze bedzie bardziej fajniej...

Jak na razie lece na Vive. xD Milego wieczoru Bozego Narodzenia.

[agness51]

Mi też się nudzi ...
Rodzice pojechali do babci,my z siostrą zrezygnowałyśmy,a więc tak sobie siedzę ...
A najbardziej wkurza mnie to,że wczoraj wcale dużo nie zjadłam (za to wypiłam^^),a już mam spodnie opięte na udach,że szok ... Przez takie coś,to mi się jeść i świąt odechciewa,ech ...

Muszę sobie znaleźć jakieś zajęcie ...

[Milka19]

Napisane przez LoLcIa123

tak naprawdę cały czas w nim chodzę,trudno mi się było z nim rozstać wczoraj do wigilii

Wierze

Napisane przez madame_apple

i co, szybko sie nagrzewa? Jak pierwsze wrazenia po "chrzcie"?

noooo to masz pewnie dojscie do jego przystojnych kolegow...

i tu pomalutku wkraczamy na ciezki temat postanowien noworocznych Ja takie sobie zawsze zapisuje, a za rok patrze na takowa liste i skreslam zrealizowane cele. Powiem Wam, ze w tym roku bylo slabiej, ale np. w zeszlym udalo mi sie WSZYSTKO mam nadzieje,ze w nadchodzacym tez tak bedzie

Moja Wigilia super, jestem zaskoczona bo po ostatnich czestych klotniach rodzinnych nie mialam zbytnich oczekiwan - a tu radosc,spokoj i harmonia - dawno nie mialam tak przyjemnego wieczorku
A dostalam kase przde wszystkim,tak jak chcialam (material girl;P) no i jeszcze moja ukochana (truskawkowa) wode toaletowa - bo rodzice nie chcieli,zebym pod choina tak calkiem NIC nie miala

Prostownica nagrzewa się szybko

A co do koleżanki to znamy się, bo na tym samym osiedlu mieszkałyśmy i chodziłyśmy do równoległych klas... i tyle jeśli chodzi o nasz kontakty Specyficzna osoba

A co to za woda truskawkowa Uwielbiam takie zapachy Sama jestem uzależniona od mojej waniliowej i ostatnio czaje się na kokosową

Super, że wigilia okazała się być prawdziwym rodzinnym swiętem

Napisane przez Ather

A jeśli chodzi o prezenty, głównie kasę, jak zawsze zreszta, a oprócz tego buty i bluzki z kolekcji Cropp'a (mają taką przezabawną serie teraz z 'trzepniętymi' zwierzakami), Stradivariusa - już chyba każdy w domu wie gdzie się najczęsciej ubieram. Oprócz tego najnowszy zapach pumy do kolekcji, karnet na solarium, duuużo słodyczy ( ), spodnie i jeszcze jedną rzecz, ale to już tajemnica

Stradivarius - też bardzo lubie ten sklep A słodycze zawsze możesz podarować rodzeństwu

Napisane przez agness51

Jeśli chodzi o tą tarczycę,to to było tak,że w maju tego roku miałam badania (poszłam do lekarza,bo nie miałam okresu) i tam wykazało,że miałam za duży wskaźnik TSH czy coś takiego i lekarka przepisała mi te leki,najmniejszą dawkę. No i musiałam je łykać,aż do kontroli po pół roku,i pod koniec października właśnie miałam tą kontrolę,dzięki tym tabletkom okres wrócił,jednak zdaję sobie sprawę z tego,że nie jest to naturalne. No i ta lekarka nadal każe mi łykać te tabletki,bo stwierdziła,że tego typu leki powinno się łykać co najmniej rok. Dlatego zastanawiam się,czy jak tak będę łykać je i łykać,to czy nie przytyję. W sumie to chciałam zrobić sobie jedno,góra dwumiesięczną przerwę,by ich nie łykać,wtedy bym sprawdziła,czy okres wróci bez tabletek,jednak boję się,że mogą być jakieś skutki uboczne ...

Milko - Tą kredkę mam z Miss Sporty,miałam z niej mascarę i była bardzo dobra,więc chciałam sprawdzić czy kredka też taka będzie Bo jak zobaczyłam ceny niektórych firm,to stwierdziłam,że zobaczę,czy ta będzie dobra .

Aguś więc wychodzi na to, że masz niedoczynność. W sumie ja bym na Twoim miejscu (i to dosłownie - bo sama mam wizyte u endo właśnie między innymi w z wiązku z tarczycą) poszła do jakiegoś specjalisty - najlepiej ginekologa-endokrynologa Jesteśmy w bardzo podobnej sytuacji, bo sama miałam jakieś kilka lat temu za dużo TSH i znowu muszę powtórzyć to badanie Nie będę się tu rozpisywać, jak by co to możemy pogadać na priv

Mam szminkę z Miss Sporty i jest taka kremowa i mięciutka. Kosmetyki są dosyć tanie a całkiem dobre jakościowo

Napisane przez Ewusia_marchew

gratuluję tej prostownicy marzenie spełnione

zapytałabym którego, ale to pewnie poufna informacja

jaka szkoda zdrówka koleżance życzę...

jeśli chodzi o prezenty to jak już wspomniałam dostałam piżamę i książkę, a wcześniej od TŻ-a (nie wiem czy wspominałam ) MP3 i płytę Hey plus dvd z koncertu
więc ogólnie jestem baaardzo zadowolona aaa i jeszcze dostałam kasę od chrzestnego

Dzięki Ewuś

Co do siatkarza Wlazły

Super, że prezenty trafione

Napisane przez asiek14

do łyżew pod choinkę doszła piżamka, puchaty szlafrok i rafaello
i było calkiem miło i rodzinnie
ale wyszło mi jakieś uczulenie na buzi i mi sie nie podoba
miłego dnia

Jakiś nalot szlafroków

Napisane przez phenomena

zaczelam prstowac wlosy w 3 klasie gimnazjum regularnie (tzn praktycznie codziennie no i skutki niestety do tej pory widac, chociaz od prawie roku robie to sporadycznie. chce miec dluuugie wlosy, na razie siegaja mi 'do stanika' mam zniszczone koncowki, ale szkoda podcinac, kazdy cm sie liczy no i sa bardzo pofalowane, wszyscy twierdza, ze z takimi jest mi ladniej niz w prostych .

az wstyd mi si przyznac, ile zjadlam. wszystkie w porownaniu ze mna zjadlyscie malutko.. a ja jestem na tej cholernej redukcji

kurcze, karnet na solare? ja stawiam na moja bladosc + rozowe policzki

Straszysz tą prostownicą Ja mam zamiar tylko czasami

A skąd wiesz kto ile zjadł

Ja też lubie swoje blade lica

Napisane przez Emocja

Szlafroczek mam niebieski, dokładnie taki sam jak na tej aukcji, tylko kupiony tradycyjnie w sklepie
http://www.allegro.pl/item287902439_...chmurki_s.html

Aaaa mam ten sam szlafork

Edit: Widzę, że tu jakąś nudą powiewa - święta są po to żeby się troche ponudzić... ale mi się już znudziło to nudzenie się i idę się troszkę naumieć czegos

[phenomena]

Napisane przez Milka19

A skąd wiesz kto ile zjadł

niektore dziewczyny pisaly i mam porownanie. obzarlam sie jak slonica

[marashi]

Heeej, mogę `wpaść` do Waszego topicu?

[LoLcIa123]

Dirty Dancing 2 dzisiaj leci,ooooooooo nie wiedziałam zaraz po m jak miłość a jeszcze leci pada shrek o 20 na tvn i Piraci z Karaibów(ale za to raczej podziękuje).

enda_ tym razem ja Cię widzę!

[marashi]

No własnie, głupi zrobili - shrek i dirty d. o równych porach niemal... I co ja mam obejrzeć?

Yh, właśnie zeżarłam cztery pierogii.

[LoLcIa123]

Napisane przez marashi

Heeej, mogę `wpaść` do Waszego topicu?

Wpadaj,wpadaj

[enda____]

Napisane przez LoLcIa123

Dirty Dancing 2 dzisiaj leci,ooooooooo nie wiedziałam zaraz po m jak miłość a jeszcze leci pada shrek o 20 na tvn i Piraci z Karaibów(ale za to raczej podziękuje).

enda_ tym razem ja Cię widzę!

Lolcia zapatrzylam sie w Twoj szlafroczek i moge tylko pomarzyc zeby dostac taki od tz

tez nie mialam pojecia co to sa makowki i mialam wlasnie spytac, ale dziewczyny mnie wyprzedzily chcialabym kiedys tego sprobowac....i kuti tez

milego wieczorku

[Baby14]

Napisane przez phenomena

niektore dziewczyny pisaly i mam porownanie. obzarlam sie jak slonica

Phenomena nie porownuj siebie do innych. Skoro masz apetyt i duzo pysznosci to jedz na zdrowie,a nie mow ze sie obzarlas jak slonica. Świeta to nie konkurs kto zje wiecej a kto mniej.


marashi ; Wpadaj xD

[tamonita]

Napisane przez Milka19

U mnie w domu nikt nie robi makówek Brzmi pysznie Bardzo lubie samą chałkę - jest taka delikatna i słodka w sam raz Może za rok namówie mame i razem zrobimy makówki

Ja też nie znałam makówek Zdaje mi się, że robi się je na śląsku? Mam racje ?

Napisane przez madame_apple

Moja Wigilia super, jestem zaskoczona bo po ostatnich czestych klotniach rodzinnych nie mialam zbytnich oczekiwan - a tu radosc,spokoj i harmonia - dawno nie mialam tak przyjemnego wieczorku
A dostalam kase przde wszystkim,tak jak chcialam (material girl;P) no i jeszcze moja ukochana (truskawkowa) wode toaletowa - bo rodzice nie chcieli,zebym pod choina tak calkiem NIC nie miala
ja tam wole czasem "dawanie kasy" - uwielbiam zakupy, wiec kasa to jak bilet do przyjemnosci dla mnie

kawa przed sniadaniem? na czczo? yhh, a moze to od tego glowizna boli?...

To super, że wigilię miałas fajną i była ta atmosfera, to najwazniejsze A odnosnie dostawania kaski, to ja tez lubie Bo kto nie lubi, ale ja później mam problemy z jej wydaniemTzn. w tym sensie, że nie wiem co sobie kupić i sie zastanaiam wkońcu nie kupuje nic, a kasa lezy A co do kawki to kochana ja codzień pije, ale nie na czczo, tzn. fakt nie jem nic przed nią, ale za to wypijam witaminki musujące a kawa jest rozpuszczalna i ze śmietanką.
Woda truskawkowa... mmmm brzmi conajmniej zapachowo-apetycznie

Napisane przez Ather

Swego czasu też chciałam kupić sobie MP4 ale... wyszło jak wyszło i ochota przeszła, aczkolwiek nadal uważam że to świetna sprawa
super prezenty

U mnie ... było tak sobie. Niestety nie było takiej atmosfery jaką sobie wymarzyłam. Normalnie... znośnie, bezuczuciowo. Podzieliliśmy się opłatkiem, zjedliśmy. U mnie w domu panowała dośc smutna atmosfera. Potem pojechałam z ojcem na następną wigilię, jedyna różnica - dużo ludzi, więcej zamieszania. Ale i tu zjedliśmy, rozdano prezenty i każdy zajął się swoimi sprawami / rozmowami - przy stole regularnie może siedziały ze 3 osoby.

Zjadłam to na co miałam ochotę, nic ponadto. Zupa grzybowa, barszcz z uszkami, pierogi, trochę grzybów w gęstym sosie, trochę rybki...

A jeśli chodzi o prezenty, głównie kasę, jak zawsze zreszta, a oprócz tego buty i bluzki z kolekcji Cropp'a (mają taką przezabawną serie teraz z 'trzepniętymi' zwierzakami), Stradivariusa - już chyba każdy w domu wie gdzie się najczęsciej ubieram. Oprócz tego najnowszy zapach pumy do kolekcji, karnet na solarium, duuużo słodyczy ( ), spodnie i jeszcze jedną rzecz, ale to już tajemnica

Miałam mieć trzecią wigilię, ale że moja babka nie nalezy do osób zrównoważonych psychicznie - nie pojechaliśmy do niej bo zdążyła zrobić awanturę mojej matce przez telefon i chciała jej pozmieniać wszystkie plany dzień przed wigilią (księzna przyjechała bez zapowiedzi do Wrocławia na dodatek znając plany co do wigilii mamy, a mimo to chciała wszystko poustawiać po swojemu).

A dziękuje To MP4 wymyśliłam sobie, bo mi się tata pytał co chce dostać na gwiazdkę, a ja nie wiedziałam No i nie chciałam wymyślać nic i palnęłam MP 4, chociaz serio to myślałam, ze nie dostane, ale dostałam :d i ciesze się, bo napewno mi się przyda
Twoje prezenty Ather tez super ! I nawet jeden tajemniczy Tez dostałam słodyczy troche chyba z 10 czekolad mam w lodówce za jakiś rok jak dobrze pójdzie się zje Też chciałabym tyle ciuchów dostać, ale ja najpierw przytyć musze żeby później nie było, że ciuchy powyrzucam, bo za małe beda.i Też zjadłam tylko to na co miałam ochote, bo jak juz kiedys pisałam, nie lubie na siłe jeść. No a z ta babcia to Ci współczuje... Nie ma to jak kłótnia w wigilię i święta

Napisane przez Ewusia_marchew

moja wigilia byłą taka jak co roku czyli krótka, poprzedzona nerwówką i niezbyt wzruszająca ale ja też nie jestem jakaś sentymentalna więc całkiem mi to odpowiada (oprócz tej nerwówki )

jeśli chodzi o prezenty to jak już wspomniałam dostałam piżamę i książkę, a wcześniej od TŻ-a (nie wiem czy wspominałam ) MP3 i płytę Hey plus dvd z koncertu
więc ogólnie jestem baaardzo zadowolona aaa i jeszcze dostałam kasę od chrzestnego

a dziś spałam do południa prawie, bo po pasterce dopiero ok 3 poszłam spać, najadłam się ciasta i tak sobie leniuchuję

niedługo jadę na cmentarz odwiedzić Babcię i do kuzynek poplotkować

Najwazniejsze, że mim wszystko uważasz wigilię za udaną Fajne prezenty ! TŻ się sprawił widzę Wie chłopak co dobre Udanego wypadu do kuzynki

No Kochane mi dzień zapowiadał się koszmarnie. Przyznam, że od wczoraj w domu była jakaś dziwna atmosfera Wkurzona była mama, tata i wkońcu mi też się to zdenerwowanie udzieliło i chyba Święta minęłyby na nerwówce, gdybym wkońcu nie wybucła i nie wykrzyczała rodzicom w twarz, ze mam w du**e takie święta i wyprowadzam się do babci (kocham ten argument ) no i w końcu nerwówka puściła, zasiedlismy do obiadu Ponieważ nie jadłam śniadanie, bo późno wstałam, na obiad rodzice kazali mi (tata powiedział: "Możesz jeść 2 godziny nie odejdziesz od stołu zanim nie zjesz") zjeść 2 gołąbki (ale nie były duże ) Ojadłam się nimi i serio męczyłam je ze 2 godziny ! Poza tym zjadłam jakiejś surówki, troszke pangi w galarecie, łyżke kapustki postnej... Ogólnie jak na mnie to i tak dużo. (a jak Wy sądzicie? ) Wkońcu skończyło sie tak, że pół dnia spędziłam siedząc z rodzicami. Teraz niedługo mają wpaść znajomi "na kawe" I pewnie wypije z nimi jakiegoś drinka rodzice się smieją ze mnie, bo im zapowiedziałam, ze ja tez chce wypić z nimi a co ! No zobaczymy (sobie tylko nie myslcie, że ja taka "alkoholiczka" jestem ) No w każdym razie niedługo kolacja, goście... Może będzie miło, a jak narazie też się nudze

Btw. Dziewczynki (do wszystkich "mówię" ) Bardzo ładne dostałyście prezenty


Emotki znów musiałam usunąć...

[phenomena]

Napisane przez Baby14

Phenomena nie porownuj siebie do innych. Skoro masz apetyt i duzo pysznosci to jedz na zdrowie,a nie mow ze sie obzarlas jak slonica. Świeta to nie konkurs kto zje wiecej a kto mniej.


marashi ; Wpadaj xD

nie traktuje tego jak konkurs, ale glupio mi jest, ze tyle jem, nie potrafie sie ograniczac, a tluszcz mi rosnie wszedzie. nawet dziewczyny na przytyciu zjadly 3x mniej ode mnie, wiec nie potrafie byc dumna z mojego obzarstwa... i co z tego, ze to swieta

[Baby14]

Napisane przez phenomena

nie traktuje tego jak konkurs, ale glupio mi jest, ze tyle jem, nie potrafie sie ograniczac, a tluszcz mi rosnie wszedzie. nawet dziewczyny na przytyciu zjadly 3x mniej ode mnie, wiec nie potrafie byc dumna z mojego obzarstwa... i co z tego, ze to swieta

Ale nie mysl tak w swieta ! To pogarsza Ci tylko nastroj. A tutaj niektore dziewczyny na przytyciu to sa tylko w napisie ,,P" bo tak na prawde ich jadlospisy nadaja sie na kiepskie utrzymanie.