Moje włosy są w masakrycznym stanie, pomocy!

[natalcia250]

Zacznijmy od tego, że niedługo przed wakacjami ścięłam włosy na "boba", z tyłu krótsze, z przodu dłuższe. Po powrocie od fryzjerki włosy były miękkie, nie puszyły się i były idealnie proste aż do następnego mycia. Potem było coraz gorzej ;< Moje włosy są z natury lekko falowane i strasznie się puszą więc musiałam prostowac, ale z moją starą prostownicą w ogóle się nie trzymały. Kupiłam nową prostownicę z Reminghtona, ale trzymały się tylko trochę dłużej (po wyjściu z domu 20 min. i zaczynały się skręcac). Kupiłam szampon, odżywkę i balsam prostujące z Nivei i włosy jako tako trzymały się do następnego mycia, ale już się nie trzymają. ;< Zanim dojdę do szkoły (gimazjum), już są całe spuszone i skręcają się na końcach. Próbowałam kręcic, ale następnego dnia i tak są już proste, a warkoczyków na noc nie zrobię, bo mam za krótkie włosy. Zaczęłam używac szamponu przeciw wypadaniu włosów z Garniera (po prostownicy i szamponetce strasznie mi się sypią) i odżywkę wzmacniającą z w.w firmy, a oprócz tego trochę żelu (na puszenie) + balsam z Nivei podkreślający loki. Po pierwszym użyciu włosy się nie puszyły i miały ładne loczki, ale na następny dzień były już takie same jak wcześniej. Już nie wiem co robic moje włosy są strasznie brzydkie i żadna stylizacja na nie nie działa! Zdjęcia moich włosów:
http://img687.imageshack.us/img687/9179/wlosyyj.jpg
http://img137.imageshack.us/img137/1299/wlosyy2.jpg
Dodam że szampon prostujący+odżywka prostująca+balsam prostujący+spray na prostowanie+prostowanie+j edwab+lakier=WLOSY POKRECONE NA KONCACH I SIANOWATE.
Proszę o pomoc! ;<

[aagusiaa88]

Probowalas je suszyc na szczotke? Potem utrwalic to lakierem i moze akurat da rade

[natalcia250]

próbowałam
nic na nie nie działa, nie wiem jak pójdę jutro z tym sianem...

[Kotka17]

Napisane przez natalcia250

Zacznijmy od tego, że niedługo przed wakacjami ścięłam włosy na "boba", z tyłu krótsze, z przodu dłuższe. Po powrocie od fryzjerki włosy były miękkie, nie puszyły się i były idealnie proste aż do następnego mycia. Potem było coraz gorzej ;< Moje włosy są z natury lekko falowane i strasznie się puszą więc musiałam prostowac, ale z moją starą prostownicą w ogóle się nie trzymały. Kupiłam nową prostownicę z Reminghtona, ale trzymały się tylko trochę dłużej (po wyjściu z domu 20 min. i zaczynały się skręcac). Kupiłam szampon, odżywkę i balsam prostujące z Nivei i włosy jako tako trzymały się do następnego mycia, ale już się nie trzymają. ;< Zanim dojdę do szkoły (gimazjum), już są całe spuszone i skręcają się na końcach. Próbowałam kręcic, ale następnego dnia i tak są już proste, a warkoczyków na noc nie zrobię, bo mam za krótkie włosy. Zaczęłam używac szamponu przeciw wypadaniu włosów z Garniera (po prostownicy i szamponetce strasznie mi się sypią) i odżywkę wzmacniającą z w.w firmy, a oprócz tego trochę żelu (na puszenie) + balsam z Nivei podkreślający loki. Po pierwszym użyciu włosy się nie puszyły i miały ładne loczki, ale na następny dzień były już takie same jak wcześniej. Już nie wiem co robic moje włosy są strasznie brzydkie i żadna stylizacja na nie nie działa! Zdjęcia moich włosów:
http://img687.imageshack.us/img687/9179/wlosyyj.jpg
http://img137.imageshack.us/img137/1299/wlosyy2.jpg
Dodam że szampon prostujący+odżywka prostująca+balsam prostujący+spray na prostowanie+prostowanie+j edwab+lakier=WLOSY POKRECONE NA KONCACH I SIANOWATE.
Proszę o pomoc! ;<

po pierwsze zrezygnuj z prostownicy i szamponów z silikonem... spróbuj tych ziolowych a potem nakładaj nalepiej na to maske np.wax wlosy związuj w kitkę i regeneruj je tak z pól roku i podc inaj co 2m-c koncówki z 1cm powinno być dobrze...
a przedewszystkim skorzystaj z bezcennych rad wizażanek na załozonych juz wątkach
Forum dla włosów zniszczonych
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=209955

Forum o regeneracji
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=395394

i koleżanko SZUKAJ!

[natalcia250]

a macie jakieś pomysły jak je upiąc do szkoły? żeby jakoś wyglądały.

[alufa]

uwierz, że Twój problem jest niczym w porównaniu z moim

dasz radę to włosy upiąć klamrą albo związać.

ja mam włosy podobnej jakości i taką fryzurę:
http://galeria.tipy.pl/3097,20324,zd...yzura-bob.html z tym, że tył mam wygolony na chłopaka

włosy się falują, wyglądają jak siano i nijak nie mogę ich związać

właśnie siedzę z machą na głowie - może jutro uda się je jakoś ułożyć. w moim przypadku mycie głowy rano odpada. podczas suszenia z przodu robi mi się siano

[fryz5]

po zdjeciu widać ze włosy masz cienkie, kup sobie odżywkę dove heat defence i prostuj je moze na wyższej temperaturze? moze źle prostujesz?

[majreg]

Napisane przez fryz5

po zdjeciu widać ze włosy masz cienkie, kup sobie odżywkę dove heat defence i prostuj je moze na wyższej temperaturze? moze źle prostujesz?

Ale walnęłaś hasło! Brak słów.

[fryz5]

no bo włosów spalonych jakiś to nie ma, problem chyba polega na tym ze nie może ich ułożyć? może nieodpowiednio je prostuje i się wywijają, moze zbyt mała temperatura.

jak już coś to walnĄłem hasło

edit:
poza tym prostowanie włosów nie ma wpływu na ich wypadanie, jak juz coś to ta szamponetka.

[mysia m]

a mnie się wydaje, ze te włoski sa w kiepskim stanie. Cieniutkie, masakrowane prostownicą, farbowane? kłania się jednak nieprawidłowa pielegnacja i stylizacja.

zacznij od tego watku:https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=464979
koniecznie!

[Vicodin_89]

Jeżeli twoje włosy są falowane, to myślę, że dobrym pomysłem będzie nałożyć piankę na wilgotne włosy i "pougniatać" jednocześnie je susząc, wskazane byłoby użycie dyfuzora Ale i bez tego można. Jeżeli masz poddatne włosy, efekt będzie fajny, i będą się trzymać, ponieważ pianka je utrwali I uważam że powinnaś się cieszyć, że masz takie włosy, bo osoby które mają naturalnie proste wiele by dały za takie włosy, trochę pianki, i juz się wygląda elegancko

[karen_walker]

Napisane przez fryz5

no bo włosów spalonych jakiś to nie ma, problem chyba polega na tym ze nie może ich ułożyć? może nieodpowiednio je prostuje i się wywijają, moze zbyt mała temperatura.

jak już coś to walnĄłem hasło

edit:
poza tym prostowanie włosów nie ma wpływu na ich wypadanie, jak juz coś to ta szamponetka.

I tu się mylisz! Ale czego się spodziewać po chłopaku na forum kobiecym w dodatku rozmawiając o skutkach prostowania. Otóż dziecko, prostowanie ma ogromny wpływ na włosy, na ich stan i na to, czy wypadają. Szamponetka jak każda chemia ma wpływ na wypadanie włosów, ale prostownica wytwarza ogromną temperaturę i niszczy włosy, co sprawia , że się łamią, a włosy wypadają. Wiem z własnego doświadczenia, mało tego na dziesiątkach wątków o włosach zniszczonych wiele kobiet o tym pisało, więc coś w tym jest.

Do założycielki tematu:

Widzę, że masz przesuszone włosy, jeśli nie zniszczone i w dodatku matowe. Odstaw czym prędzej prostownicę, bo włosy będą się jeszcze bardziej puszyć, a po miesiącu dojdą jeszcze zniszczone końcówki. Loki stracą swój skręt i będziesz miała szopę. Prostownica to błędne koło. Prostujesz włosy, by się nie puszyły, ale niszczy włosy do tego stopnia, że potem bez prostownicy się już nie obejdzie. Radzę Ci mocno odżywić włosy i używać jedwabiu oraz olejów- o tym poczytasz na wątkach o regeneracji włosów. Jak włosy będą zdrowe to wtedy się nie będą puszyć, a jeśli to nie pomoże, to pozostaje Ci ich ścieniowanie. Dziwię się, że fryzjerka ścięła Cię na boba przy włosach kręconych. Ale wiele fryzjerek chcąc zarobić i nie przejmując się, że sprawi duży problem klientce prostuje włosy przed strzyżeniem, a to ogromny błąd! Włosy powinno się obcinać na ich naturalnej strukturze, żeby się układały naturalnie. Dlatego nie dajcie sobie prostować włosów przed obcinaniem, bo fryzjerka idzie na łatwiznę, a Wy się potem męczycie. Do Ciebie ten bob nie pasuje, Twój rodzaj włosów- cienkie, kręcone - takie się nie nadają na boba, takie jest moje zdanie, bo wiąże się to z bezustannym używaniem prostownicy, aby fryzura jakoś się trzymała. Krótsze fryzury do włosów kręconych, to wyzwanie.
Pozostaje Ci ich odżywianie i spinanie, jeśli puszenie Ci przeszkadza. I podcinaj często końce.

[minimalistyczna]

Wydaję mi się, że koniecznie powinnaś odstawić prostownicę, bo tak jak koleżanki na górze wspomniały, totalnie niszczy włosy!
Może żeby Ci się nie puszyły, zacznij używać szamponów nawilżająco-nabłyszczających i takich samych odżywek. Do tego dołącz jedwab. Jeśli będziesz je nabłyszczać, zaczną tracić trochę ze swojej objętości, staną się bardziej przyległe bo szampon je obciąży. Stosuj szampony ziołowe, bo jeśli Twoje włosy są nieodżywione i niezdrowo wyglądają, to żadna chemia im nie pomoże.

Nie wiem, czy moje rozwiązanie pomoże - wpadłam na nie czytając wątki, więc mogę się mylić. Jedyne co wiem na pewno, to to, że szampon nabłyszczający strasznie obciąża włosy (jest tak w moim przypadku) i może to coś pomoże.
A tak na marginesie radzę Ci zapuszczać włosy bo przy włosach falowanych nie uda Ci się żadna krótka fryzura. Życzę powodzenia

[majreg]

Napisane przez natalcia250

Zacznijmy od tego, że niedługo przed wakacjami ścięłam włosy na "boba", z tyłu krótsze, z przodu dłuższe. Po powrocie od fryzjerki włosy były miękkie, nie puszyły się i były idealnie proste aż do następnego mycia. Potem było coraz gorzej ;< Moje włosy są z natury lekko falowane i strasznie się puszą więc musiałam prostowac, ale z moją starą prostownicą w ogóle się nie trzymały. Kupiłam nową prostownicę z Reminghtona, ale trzymały się tylko trochę dłużej (po wyjściu z domu 20 min. i zaczynały się skręcac). Kupiłam szampon, odżywkę i balsam prostujące z Nivei i włosy jako tako trzymały się do następnego mycia, ale już się nie trzymają. ;< Zanim dojdę do szkoły (gimazjum), już są całe spuszone i skręcają się na końcach. Próbowałam kręcic, ale następnego dnia i tak są już proste, a warkoczyków na noc nie zrobię, bo mam za krótkie włosy. Zaczęłam używac szamponu przeciw wypadaniu włosów z Garniera (po prostownicy i szamponetce strasznie mi się sypią) i odżywkę wzmacniającą z w.w firmy, a oprócz tego trochę żelu (na puszenie) + balsam z Nivei podkreślający loki. Po pierwszym użyciu włosy się nie puszyły i miały ładne loczki, ale na następny dzień były już takie same jak wcześniej. Już nie wiem co robic moje włosy są strasznie brzydkie i żadna stylizacja na nie nie działa! Zdjęcia moich włosów:
http://img687.imageshack.us/img687/9179/wlosyyj.jpg
http://img137.imageshack.us/img137/1299/wlosyy2.jpg
Dodam że szampon prostujący+odżywka prostująca+balsam prostujący+spray na prostowanie+prostowanie+j edwab+lakier=WLOSY POKRECONE NA KONCACH I SIANOWATE.
Proszę o pomoc! ;<

Może ja spróbuję pomóc. Przede wszystkim troszkę skróć tego boba, bo chyba włoski są ciut przydługie. Oprócz zmiany pielęgnacji polegającej na odstawieniu kosmetyków do stylizacji które chyba stosujesz w nadmiarze, prostownicy na co dzień i prawdziwym odżywieniu i nawilżeniu włosków (polecam wizażową lekturkę odpowiednich wątków np. walka o zdrowe i piękne włosy, wątek olejowy i wiele innych) zachęcam do poczytania wątku o prostowaniu keratynowym. pt. keratynowy cud. Mógłby się przydać.
Ale przede wszystkim postaw na odpowiednią pielęgnację, a nie stylizację.Powodzenia.

[Agnieszka987]

Chyba masz przesuszone włosy

[fryz5]

Napisane przez karen_walker

I tu się mylisz! Ale czego się spodziewać po chłopaku na forum kobiecym w dodatku rozmawiając o skutkach prostowania. Otóż dziecko, prostowanie ma ogromny wpływ na włosy, na ich stan i na to, czy wypadają. Szamponetka jak każda chemia ma wpływ na wypadanie włosów, ale prostownica wytwarza ogromną temperaturę i niszczy włosy, co sprawia , że się łamią, a włosy wypadają. Wiem z własnego doświadczenia, mało tego na dziesiątkach wątków o włosach zniszczonych wiele kobiet o tym pisało, więc coś w tym jest.

Masz uprzedzenia do mężczyzn czy co?

ja nie wiem jakie to ma znaczenie ze jestem facetem i rozmawiam o prostowaniu? sam prostuje od kilku lat i u mnie prostowanie nie wpływa na kondycje, raczej farbowanie, dlatego napisałem ze załozycielka wątku ma problem z wypadaniem przed szamponetkę, wątpie ze przez prostowanie. poza tym prosze mnie nie krytykować za wypowiedzi, bo założycielka wyraźnie napisała że ma problem z ułozeniem a nie ze są zniszczone! więc napisałem tylko jak ma robić zeby były proste. bo nie może ich ogarnąc, a po zdjęciach załączonych przez nią wcale nie widać aby były jakoś zniszczone. napisałem tez o stosowaniu ochronnej odzywki przed prostowaniem.

[nina_nina_nina]

Majreg dobrze mówi, jeśli jesteś przekonana, że chcesz mieć proste włosy sprawdź "keratynowy cud" . Ja zrobiłam ten zabieg (encanto ) i jestem zachwycona, żadne maski, jedwabie i inne mazidła nie dadzą takiego efektu - miałam zniszczone, puszące się , falujące włosy a po zabiegu stały się zdrowe, wygładzone, lśniące i wyglądają naturalnie (nie prostują się na "druty"). Po jakimś czasie wracają do falowania ale są w lepszej kondycji.

[ada_85]

tez polecam Ci jedwab do włosów - używałam i szamponów z jedwabiem BioSilk i samego jedwabiu skoncentrowanego BioSilk i kiedy używałam szamponu to nie widziałam różnicy, ale skoncentrowany był naprawdę super

[majreg]

Napisane przez ada_85

tez polecam Ci jedwab do włosów - używałam i szamponów z jedwabiem BioSilk i samego jedwabiu skoncentrowanego BioSilk i kiedy używałam szamponu to nie widziałam różnicy, ale skoncentrowany był naprawdę super

Jedwab Biosilk ma alkohol denat w składzie i mocno wysusza włosy na długości. Na dłuższą metę stosowany zaszkodzi, choć doraźnie włosy sprawią wrażenie nawilzonych.
Jedwabie , te sklepowe, to po prostu silikony. Jesli już to polecam naturalny jedwab z mazideł. Silikony mogą obciążać, zwłaszcza delikatne włoski i bardzo źle im słuzyć. Nie wszystkim, ale niektórym tak.

[mala_czarna_1985]

Napisane przez majreg

Jedwab Biosilk ma alkohol denat w składzie i mocno wysusza włosy na długości. Na dłuższą metę stosowany zaszkodzi, choć doraźnie włosy sprawią wrażenie nawilzonych.
Jedwabie , te sklepowe, to po prostu silikony. Jesli już to polecam naturalny jedwab z mazideł. Silikony mogą obciążać, zwłaszcza delikatne włoski i bardzo źle im słuzyć. Nie wszystkim, ale niektórym tak.

Po przeczytaniu tego postu odstawiłam biosilka. Rzeczywiście ma w skłądzie alkohol, to czuć i to mnie przeraziło. Teraz używam jedwab innej firmy.

A co do autorki wątku też kiedyś prostowałam włosy na okrągło, ale prawda jest taka im więcej prostujesz tym bardziej niszczą Ci się włosy i tym bardziej są napuszone i podatne na falowanie. Teraz stosuję tylko jakąś tanią odżywkę z rossmana i jedwab. I prostuję nie tak często. Po miesiącu bez prostownicy włosy mi trochę odżyły. Proponję zapuścić włosy

[Emilcia_1616]

Napisane przez nina_nina_nina

Majreg dobrze mówi, jeśli jesteś przekonana, że chcesz mieć proste włosy sprawdź "keratynowy cud" . Ja zrobiłam ten zabieg (encanto ) i jestem zachwycona, żadne maski, jedwabie i inne mazidła nie dadzą takiego efektu - miałam zniszczone, puszące się , falujące włosy a po zabiegu stały się zdrowe, wygładzone, lśniące i wyglądają naturalnie (nie prostują się na "druty"). Po jakimś czasie wracają do falowania ale są w lepszej kondycji.

popieram