Schudnij z Jillian Michaels - część IV

[czarownica jaga]

Witam, jestem na wakacjach i niestety nie mogę ćwiczyć z powodu warunków w pokoju - jest za mało miejsca. Już nie mogę się doczekać jak wrócę do domu i będę mogła wypróbować kolejne workouty z Jillian. Serdecznie pozdrawiam wszystkie ćwiczące i życzę osiagnięcia wymarznych celów.

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

Napisane przez fubowa

po 15 dni (źródło: pierwszy post z tego wątku)

Dziękuję bardzo.

[Nieszka__]

A ja mam jakiś kryzys z ćwiczeniami...

[blueblue now]

Napisane przez Nieszka__

A ja mam jakiś kryzys z ćwiczeniami...

ja też, co robić... ciągle znajduję jakieś głupie wymówki

[Corii]

Ja im dłuzej ćwicce, tym kryzysów nie mam. Weszło mi to w nawyk, jak mycie zębów Tym bardziej ze przez upały pozostałam na godzinie 7 rano i mi to bardzo pasuje.
jedyny kryzys jaki miewam w związku z workoutami to to, ze miesnie łyd sa obrzydliwie duze i ciezko mi sie wpakowac je w rurki. Uda to samo. Reszta mi sie podoba

[blueblue now]

Właśnie jak wejdzie w nawyk, to aż dziwnie nie ćwiczyć, czuje się brak tej części dnia.. niepotrzebnie sobie odpuściłam kilka razy i się odzwyczaiłam
Poza tym - nudzą mnie ćwiczenia, nie wiem co jest, robię Banisha, po 2 rundkach jakoś przestaje mi się chcieć, po co się męczyć, i takie inne głupie myśli nachodzą próbowałam killer buns&tights ale nienawidzę ćwiczeń w planku, zrobiłam tylko 17 min...
Nie wiem, które już mam robić, wolę ćwiczenia bez hantli, bo nie mam na razie, a niewygodnie mi z wodą.
Dziś postanawiam, że zrobię jakiś trening, najlepiej sobie wyznaczyć jedną porę, co w moim przypadku jest niemożliwe. Dziś ustalam 16. cokolwiek by się nie działo jeszcze nie wiem czy to będzie banish

[neta51]

Napisane przez Jabluszko9

Witam, czy ktoś ćwiczył tutaj z Jillian - Shred It with Weights?
To z Kattlebell?

Nigdzie nie mogę znaleźć, jak długo robi się każdy Level (są 2).
Z góry dzięki.

Napisane przez fubowa

po 15 dni (źródło: pierwszy post z tego wątku)

po 15 dni, po 10- jak sobie ustalisz Jillian w sumie nie mówiła po ile dni robić dany level

Napisane przez Nieszka__

A ja mam jakiś kryzys z ćwiczeniami...

Napisane przez Corii

Ja im dłuzej ćwicce, tym kryzysów nie mam. Weszło mi to w nawyk, jak mycie zębów Tym bardziej ze przez upały pozostałam na godzinie 7 rano i mi to bardzo pasuje.
jedyny kryzys jaki miewam w związku z workoutami to to, ze miesnie łyd sa obrzydliwie duze i ciezko mi sie wpakowac je w rurki. Uda to samo. Reszta mi sie podoba

ja kryzys będę miała w sierpniu- od poniedziałku tydzień urlopu, później tydzień wolnego w domu i jak zwykle będzie masa roboty więc aż się boję takiej przerwy jak wejdę w swoją rutynę tzn. ćwiczenia codziennie to super mi to idzie, ale dłuższa przerwa sprawia, że ciężej mi się zmobilizować

Corii- spróbuj zrobić pierwszy obwód z 1 levelu Extreme Shred& Shed- tam można odczuć łydki, przynajmniej ja czuję

Napisane przez blueblue now

Właśnie jak wejdzie w nawyk, to aż dziwnie nie ćwiczyć, czuje się brak tej części dnia.. niepotrzebnie sobie odpuściłam kilka razy i się odzwyczaiłam
Poza tym - nudzą mnie ćwiczenia, nie wiem co jest, robię Banisha, po 2 rundkach jakoś przestaje mi się chcieć, po co się męczyć, i takie inne głupie myśli nachodzą próbowałam killer buns&tights ale nienawidzę ćwiczeń w planku, zrobiłam tylko 17 min...
Nie wiem, które już mam robić, wolę ćwiczenia bez hantli, bo nie mam na razie, a niewygodnie mi z wodą.
Dziś postanawiam, że zrobię jakiś trening, najlepiej sobie wyznaczyć jedną porę, co w moim przypadku jest niemożliwe. Dziś ustalam 16. cokolwiek by się nie działo jeszcze nie wiem czy to będzie banish

Jeżeli chcesz bez hantli to spróbuj Extreme Shred& Shed- tam tylko w niektórych ćwiczeniach używa się hantli, a jeśli nie masz, to dasz radę i z butelką wody bo nie są one skomplikowane (mam na myśli 1 level, do drugiego jeszcze nie doszłam)

[blueblue now]

dobra... wytrzymałam 5 rundek w Banishu, nie mam nastroju, nie wiem co jest

Zaraz obejrzę Extreme Shred& Shed może jakaś nowość pomoże

[Corii]

Napisane przez neta51

Corii- spróbuj zrobić pierwszy obwód z 1 levelu Extreme Shred& Shed- tam można odczuć łydki, przynajmniej ja czuję

Robiłam już go jakiś czas temu i nic nie daje na moje łydki. ja mam podkreslone miesnie w tym meijscu, a cwiczenia tylko je eksponuja jeszcze bardziej. Chyba do jogi musze wrocic...

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

Napisane przez neta51

po 15 dni, po 10- jak sobie ustalisz Jillian w sumie nie mówiła po ile dni robić dany level

Dzięki, ale robię po swojemu Szybko się nudzę, więc robię 6 dni 1 level (przerwa) i 6 dni 2 level. Jak mi się spodoba to zacznę kolejne 2 tygodnie z tymi samymi levelami, tylko dodam więcej kg.

[Nieszka__]

Ja właśnie też przestałam wykonywać ćwiczenia regularnie... I klops. Dzisiaj chociaż na brzuch postaram się poćwiczyć, ale to późnym, naprawdę późnym wieczorem.

[emmmm]

Cześć dziewczyny, można się przyłączyć?
póki co 10 kg za mną, ale jeszcze 10 kilo przede mną do zrzucenia i jak będe tak czytać że inni też ćwiczą to moze bardziej mi się zachce, bo mam chwilowy spadek motywacji

[neta51]

Napisane przez Corii

Robiłam już go jakiś czas temu i nic nie daje na moje łydki. ja mam podkreslone miesnie w tym meijscu, a cwiczenia tylko je eksponuja jeszcze bardziej. Chyba do jogi musze wrocic...

Corii a powiedz w jakim systemie robiłaś levele? tzn po ile dni? I miałaś jakieś fajne efekty? Napisz coś więcej o wrażeniach

[Corii]

Napisane przez neta51

Corii a powiedz w jakim systemie robiłaś levele? tzn po ile dni? I miałaś jakieś fajne efekty? Napisz coś więcej o wrażeniach

A krótko, po tydzien zdaje się, bo mnie wnerwił ten workout, miałam problemy z koordynacja na początku. Za szybko Jill tłumaczyła, co i jak.
Efektów to ja nie widziałam, jakiś. Efekty to ja mam po banish, nmtz i ows. No i po jodze.

[fubowa]

ja niestety dziś bez ćwiczeń. miałam do wyboru położyć się na godzinkę spać lub zabrać za ćwiczenia... wybrałam spanie

mi też pomaga rutyna w ćwiczeniach np. stała godzina - nie ma wtedy dyskusji ćwiczyć czy nie, po prostu się ćwiczy. ja już z miesiąc ćwiczę nieregularnie i źle mi z tym.

[MagdalenaSzs]

Napisane przez emmmm

Cześć dziewczyny, można się przyłączyć?
póki co 10 kg za mną, ale jeszcze 10 kilo przede mną do zrzucenia i jak będe tak czytać że inni też ćwiczą to moze bardziej mi się zachce, bo mam chwilowy spadek motywacji

Hej JA tez juz mam za soba 10 kilo i kolejne 10 chciałabym zrzucić Ale jak tak czytam opisy dziewczyn to obawiam się, ze padne po 5 minutach może od tego czytania sie bardziej zmotywuje i rusze tyłek

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

Napisane przez MagdalenaSzs

Hej JA tez juz mam za soba 10 kilo i kolejne 10 chciałabym zrzucić Ale jak tak czytam opisy dziewczyn to obawiam się, ze padne po 5 minutach może od tego czytania sie bardziej zmotywuje i rusze tyłek

Jak zrzuciłaś 10kg to już pewnie wiesz co i jak. Więc nie padniesz. Ja, jako laik, gdzieś w 2012 zaczynałam 30 Day Shred i mimo braku kondycji - skończyłam go Dasz radę, a z Jillian bardzo, ale to bardzo wzmocniłam ciało. Chyba żaden program mi tak nie pomógł, jak jej.
Jak widać w opisie, robię z odważnikiem 5 kg jej program, 4 dzień i moje ramiona...wow! Jestem zachwycona Dasz i ty radę!

[Kinaa1]

Dziewczyny, robie BR i jest ok, nie mam kryzysu, cwicze, chuuuuuuudne. . Niemniej moją piętą ;-) jest brzuch. Co cwiczyc na miesnie brzucha procz Jillian?

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

Napisane przez Kinaa1

Dziewczyny, robie BR i jest ok, nie mam kryzysu, cwicze, chuuuuuuudne. . Niemniej moją piętą ;-) jest brzuch. Co cwiczyc na miesnie brzucha procz Jillian?

Może będę niekonwencjonalna, ale wszelkie rozciągające brzuch ćwiczenia - stretch, pilates. Sama ćwiczyłam Callanetics (opiera się głównie na stretchingu) i to, co uzyskałam z brzuchem, jest dla mnie szokiem. Do tej pory stosuję kilka pozycji z Callaneticu na brzuch.

[Kinaa1]

Napisane przez Jabluszko9

Może będę niekonwencjonalna, ale wszelkie rozciągające brzuch ćwiczenia - stretch, pilates. Sama ćwiczyłam Callanetics (opiera się głównie na stretchingu) i to, co uzyskałam z brzuchem, jest dla mnie szokiem. Do tej pory stosuję kilka pozycji z Callaneticu na brzuch.

Lubię takie ćwiczenia - dzięki

[emmmm]

Napisane przez MagdalenaSzs

Hej JA tez juz mam za soba 10 kilo i kolejne 10 chciałabym zrzucić Ale jak tak czytam opisy dziewczyn to obawiam się, ze padne po 5 minutach może od tego czytania sie bardziej zmotywuje i rusze tyłek

To mam nadzieję, ze jeszcze 2-3 miesiące i obie sie z tym uporamy
Ja ogólnie w życiu schudłam już jakieś 60 kilo łacznie (przez chorobę tyłam, później sie odchudzałam, później znowu choroba się odzywała i tak w kółko teraz już choroba opanowana więc mogę spokojnie chudnąć).

Teraz 3 miesiace temu zaczynałam od mel b arms (moja zmora), aerobik capoeira i jillian cardio kickbox - za pierwszym razem padłam po 5 minutach
później zabrałam się za shreda, ale lvl 2 i 3 kompletnie mi nie podszedł, więc robiłam zazwyczaj lvl 1 gdzie do każdego cardio dodaję fast feet + właśnie cardio kickbox
Wczoraj ruszyłam banish i poddałam się 10 min przed końcem (zrzucam to na ciężki dzień), dziś już dam radę zrobić cały

[fubowa]

tak sobie myślę, że w ramach powrotu do rutyny zrobię jeszcze raz 30 day shred. będę ćwiczyć trybem 2, 3, 2, 3, 2, 3, 1, itd. wtedy dzień levelu 1 (który jest dla mnie za łatwy) będzie odpoczynkiem.

[Corii]

Ja juz od poł godziny po ćwiczeniach. Tak mi w nawyk weszła ta 7 rano, że szok
Mija miesiac jak ćwicze nmtz na zamiane z bfbm. Chyba czas na zmiany. Może wreszcie six pack z jogą i cardio. No myślę, myślę ...

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

Napisane przez Corii

Ja juz od poł godziny po ćwiczeniach. Tak mi w nawyk weszła ta 7 rano, że szok
Mija miesiac jak ćwicze nmtz na zamiane z bfbm. Chyba czas na zmiany. Może wreszcie six pack z jogą i cardio. No myślę, myślę ...

6w6p jest bardzo fajny. Ćwiczyłam chyba ponad tydzień (jak zwykle coś mi przerywa) i byłam zadowolona. Brzuszek pracował

[Nieszka__]

Napisane przez Corii

Ja juz od poł godziny po ćwiczeniach. Tak mi w nawyk weszła ta 7 rano, że szok
Mija miesiac jak ćwicze nmtz na zamiane z bfbm. Chyba czas na zmiany. Może wreszcie six pack z jogą i cardio. No myślę, myślę ...

Szacun i podziw Ja dzisiaj idąc w Twoje ślady postanowiłam poćwiczyć owego Banisha. To jest horror ! Musiałam niestety często odpoczywać nawet po parę minut, łapałam ciągle zadyszkę. Ostatnie ćwiczenia wykonywałam wolniej Ale czuję i pupę, i uda, i ręce, i podszarpnięty ćwiczeniami brzuch. Czuć, że jest to dobry trening. Jak dla mnie za mało jest jedynie ćwiczeń na brzuch.

A co daje joga?



---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Napisane przez Jabluszko9

6w6p jest bardzo fajny. Ćwiczyłam chyba ponad tydzień (jak zwykle coś mi przerywa) i byłam zadowolona. Brzuszek pracował

A ja właśnie wręcz przeciwnie - nie czułam brzucha. Nie wiem czy źle wykonywałam ćwiczenia, czy też one mi po prostu nie podpasowały.

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Napisane przez fubowa

tak sobie myślę, że w ramach powrotu do rutyny zrobię jeszcze raz 30 day shred. będę ćwiczyć trybem 2, 3, 2, 3, 2, 3, 1, itd. wtedy dzień levelu 1 (który jest dla mnie za łatwy) będzie odpoczynkiem.

A jakie miałaś efekty po Shredzie? Ja przerobiłam jedynie pierwszy lvl i nawet po tym tylko byłam zadowolona.

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

Napisane przez Nieszka__

A jakie miałaś efekty po Shredzie? Ja przerobiłam jedynie pierwszy lvl i nawet po tym tylko byłam zadowolona.

Wiem, że to pytanie było do innej osoby, ale ja się wtrącę...lekko
Chwalę sobie Shreda i to mocno.
Pamiętam, że wówczas w miesiąc schudłam 3kg, straciłam prawie 17 cm z całego ciała. Wzmocniłam i ujędrniłam ciało, ale to było dawno muszę walczyć od nowa.

[Corii]

Napisane przez Nieszka__

Szacun i podziw Ja dzisiaj idąc w Twoje ślady postanowiłam poćwiczyć owego Banisha. To jest horror ! Musiałam niestety często odpoczywać nawet po parę minut, łapałam ciągle zadyszkę. Ostatnie ćwiczenia wykonywałam wolniej Ale czuję i pupę, i uda, i ręce, i podszarpnięty ćwiczeniami brzuch. Czuć, że jest to dobry trening. Jak dla mnie za mało jest jedynie ćwiczeń na brzuch.

A co daje joga?

Nieee, na początku może się tak wydawać, ale Banish po oswojeniu jest do przejścia spokojnie Czasu trzeba, kondycji trzeba.
Tez miałam zadyszkę na samym poczatku jego robienia kiedyś, obecnie już nie. Cwiczę razem z dziewczynami, nie zwalniam, trzymam tempo caly czas. Momenatmi nawet szybciej (cardio, pajacyki).

Dlatego cwicze go na zmiane z nmtz, bo w banish za mało na brzuch.

Joga daje gibkosc i wysmuklenie. I wycisza fajnie

[Nieszka__]

Napisane przez Jabluszko9

Wiem, że to pytanie było do innej osoby, ale ja się wtrącę...lekko
Chwalę sobie Shreda i to mocno.
Pamiętam, że wówczas w miesiąc schudłam 3kg, straciłam prawie 17 cm z całego ciała. Wzmocniłam i ujędrniłam ciało, ale to było dawno muszę walczyć od nowa.

No właśnie. Ja przestałam, bo mnie bolało kolano i jakoś ogólnie się zniechęciłam Także powodzenia życzę jak już zaczniesz i przede wszystkim wytrwałości

Napisane przez Corii

Nieee, na początku może się tak wydawać, ale Banish po oswojeniu jest do przejścia spokojnie Czasu trzeba, kondycji trzeba.
Tez miałam zadyszkę na samym poczatku jego robienia kiedyś, obecnie już nie. Cwiczę razem z dziewczynami, nie zwalniam, trzymam tempo caly czas. Momenatmi nawet szybciej (cardio, pajacyki).

Dlatego cwicze go na zmiane z nmtz, bo w banish za mało na brzuch.

Joga daje gibkosc i wysmuklenie. I wycisza fajnie

Może i masz rację, bo jak teraz tak pomyślę, to podobną sytuację miałam z 2 lvl Killer ABS - na początku było naprawdę ciężko, myślałam, że nie dam rady. Jednak ćwiczyłam dalej i z czasem pojawiało się tylko typowe zmęczenie, a nie całkowite padnięcie

To w tym nmtz jest więcej ćwiczeń na brzuch, tak? Z ciekawości poćwiczę przy następnej okazji

[Corii]

Napisane przez Nieszka__

No właśnie. Ja przestałam, bo mnie bolało kolano i jakoś ogólnie się zniechęciłam Także powodzenia życzę jak już zaczniesz i przede wszystkim wytrwałości




Może i masz rację, bo jak teraz tak pomyślę, to podobną sytuację miałam z 2 lvl Killer ABS - na początku było naprawdę ciężko, myślałam, że nie dam rady. Jednak ćwiczyłam dalej i z czasem pojawiało się tylko typowe zmęczenie, a nie całkowite padnięcie

To w tym nmtz jest więcej ćwiczeń na brzuch, tak? Z ciekawości poćwiczę przy następnej okazji

Tak, jest wiecej, bo to siłowe całe.

[delfix10]

Corii co byś polecała dobrego na brzuch ? (oprócz 6W6P, i Killera ) ?