Jak powstrzymać się od wyciskania cz.2

[gliwiczanka]

ja tam przy włosach nie robię nic ograniczam się do mycia co 2 dzień w letniej wodzie i codziennego rozczesywania, a jestem z ich stanu bardzo zadowolona

[QsQs]

Tez wczoraj troche ruszyłam. Ale 'inteligentnie' robiłam to tylko w miejscach, które będzie łatwiej ukryć czyli boki twarzy i czoło ale tak żebym mogla to przykryć włosami. Hmm no cóż, średnio jestem z siebie zadowolona ale przynajmniej nie rozdłubywałam środka twarzy jak ostatnio i może nie będzie to tak widoczne dla otoczenia.

[quleczka]

Napisane przez gliwiczanka

ja tam przy włosach nie robię nic ograniczam się do mycia co 2 dzień w letniej wodzie i codziennego rozczesywania, a jestem z ich stanu bardzo zadowolona

no to masz farta ja niestety mam problemy ze skora glowy niemal tak samo dlugo jak ze skora twarzy...

tez tylko myje raz dziennie, nie susze, nawet nie rozczesuje - wiec w sumie nie robie nic co mogloby im szkodzic

[azure]

Napisane przez Laity

Witam z samego rana wspaniałą nowiną - zrobiłam wczoraj masakrę

Nie wiem jeszcze jak to teraz wygląda bo nie mam normalnie odwagi wstać z łóżka... Ale nie łudzę się nawet, że jest w miarę ok bo ruszyłam dosłownie wszystko.

Tak właśnie kończą się u mnie wieczory mając perspektywę dnia (bądź kilku dni) wolnego

Oj oj, nieładnie!
Chociaż nie mam co pouczać, bo zrobiłam dokładnie to samo
Nienawidzę tej swojej buźki... dekolt też zmasakrowany. Nie wiem co się stało, może to ten okres. Jestem wściekła na siebie, jak można się doprowadzić do takiego stanu

[quleczka]

ja z rana tez musialam rozgrzebac to i owo..

nie wiem skad nagle sie tyle tego wzielo - po okresie powinno znikac, a nie sie pojawiac

[gliwiczanka]

Napisane przez quleczka

no to masz farta ja niestety mam problemy ze skora glowy niemal tak samo dlugo jak ze skora twarzy...

tez tylko myje raz dziennie, nie susze, nawet nie rozczesuje - wiec w sumie nie robie nic co mogloby im szkodzic

nic poradzić nie mogę, bo sie na tym nie znam, ale współczuję


dziewczynki, czy woda termalna może się przyczynić do jakiegoś wysypu na twarzy?? bo szukam winnego i znaleźć nie mogę...

[Laity]

Napisane przez azure

Chociaż nie mam co pouczać, bo zrobiłam dokładnie to samo

No to jesteśmy dwie, a z quleczką trzy

Jakby tego było mało przed chwilą rozwaliłam jednego na dekolcie (cały dekolt jest teraz czerwony) i jednego przy ustach. Pięknie wyglądam

[quleczka]

witam w klubie....z tymi dwoma , idealnie tak samo

na szczescie ja tego na dekolcie to juz wczoraj tak zalatwilam, wiec choc czerwone nie jest

kurcze, a bylo juz tak ladnie
nie dosc, ze chora jestem i mam nos zatkany totalnie to jeszcze to
a dzis ide do kina...z 3 lub 4 facetami
oczywiscie spotykamy sie wczesniej w pelnym sloncu...po prostu pieknie

[azure]

Napisane przez gliwiczanka

dziewczynki, czy woda termalna może się przyczynić do jakiegoś wysypu na twarzy?? bo szukam winnego i znaleźć nie mogę...

Wydaje mmi się , że nie. Ale nie znam się na tyle. Ja przykładowo mam straszną zdolność do zapychania, ale woda termalna mi nie szkodzi. Mam nawet wrażenie że buzia po niej jest ładniejsza.

[quleczka]

typowego wysypu to raczej chyba nie - no chyba, ze akurat cos cie w niej uczula ale to inaczej nieco wyglada zazwyczaj

[Laity]

Mnie też się nie wydaje, żeby to woda termalna spowodowała wysyp. Chociaż skoro mnie wysypało po wypiciu Novity to już nic mnie nie zdziwi.

Ja teraz bluźnię na siebie za rozdrapanie tego czegoś przy ustach. Gdybym nie ruszała to nic by praktycznie nie było widać, a tak to spuchło, zrobił się mega strup i wyglądam jak pół d... zza krzaka. Debil ze mnie

[201607060918]

Znowu musiałam kilka syfków wycisnąć, a tak było dobrze nic tylko usiąść i płakać! Prosiłam nawet męża żeby mnie kontrolował ( dał mi po łapach ) ale nie czaaajka musi zamnkąć się w łazience i .. działać. Już sobie obiecałam że pod koniec września, na poczatku października wybiore się do kosmetyczki na oczyszczanie. Nie moge już patrzeć na swoją buzie. Myślałam żeby isć też do dermatologa ale jak mi przepisze jakieś tabletki to nie będe mogła ich brać bo mam problemy z wątrobą (już leżałam 7 lat temu w szpitalu) i każde mocniejsze leki sprawiają że od czasu do czasu mnie pobolewa. Także jedyne wyjście to oczyszczanie. Szkoda że latem nie można opalać buźki bo lubie mieć zaróżowione policzki chyba pozostał mi jedynie samoopalacz!

[SaruniaL]

poskubałam dekolt i ramiona wrrr
dziewczyny czy któraś z Was była z tym problemem u psychologa? chyba sie wybiore za tydzień...
od jakiegoś czasu jestem w nowym związku, musze przestać wyciskać, bo jak ja mam mu pokazać taki dekolt ahhh koszmar, ale bynajmniej mam motywacje

[gliwiczanka]

Laity, quleczka, azure dzięki za odpowiedzi. mam nadzieję, że to nie woda, bo bardzo nie chcę z nią zrywać znajomości
może po prostu moje uczulenie na słońce w postaci batalionu krostek już się pokazuje, ale dziwne to, bo ostatnio mało wystawiam buźkę do słońca...

[nough]

Wszystkie dziewczyny, które zmasakrowały swe buźki

Ja przez ten weekend nic nie ruszałam i nie wiem jak długo wytrzymam

Aaa i mam pytanie:

Niektóre z Was pisały tu, że używają wody termalnej, chyba Avene, tak?
Gdzie go kupujecie - w aptece? I ile kosztuje(w zależnosci od wielkości opakowania)?
Bo przymierzam się do kupienia na allegro, a nie wiem jaka jest normalna cena

EDIT: a jaki macie kolor napisu na opakowaniu - pomarańczowy czy różowy?

[gliwiczanka]

Napisane przez nough

Niektóre z Was pisały tu, że używają wody termalnej, chyba Avene, tak?
Gdzie go kupujecie - w aptece? I ile kosztuje(w zależnosci od wielkości opakowania)?
Bo przymierzam się do kupienia na allegro, a nie wiem jaka jest normalna cena

w mojej aptece 150ml kosztuje nieco ponad 26zł. na mojej flaszce kolorek napisu jest jakby wyblakły pomarańczowy

[nough]

Napisane przez gliwiczanka

w mojej aptece 150ml kosztuje nieco ponad 26zł. na mojej flaszce kolorek napisu jest jakby wyblakły pomarańczowy

dziękuję
w takim razie nie opłaca się licytować 50 ml od 10zł... (no i jeszcze koszty wysyłki...)
znalazłam też inną licytację, 150ml, ale napis na "flaszce"() jest różowy - nie wiem czy to ma jakieś znaczenie.

[gliwiczanka]

Napisane przez nough

dziękuję
w takim razie nie opłaca się licytować 50 ml od 10zł... (no i jeszcze koszty wysyłki...)
znalazłam też inną licytację, 150ml, ale napis na "flaszce"() jest różowy - nie wiem czy to ma jakieś znaczenie.

może kolorek na zdjęciu taki wyszedł, bo w rzeczywistości to wygląda jak taki pomarańcz lekko różowawy(?).

[nough]

Napisane przez gliwiczanka

może kolorek na zdjęciu taki wyszedł, bo w rzeczywistości to wygląda jak taki pomarańcz lekko różowawy(?).

heh wszystko jest możliwe ale one chyba są w dwóch wersjach kolorystycznych, bo różni sprzedajacy mają różne kolory na zdjęciach.

[gliwiczanka]

Napisane przez nough

heh wszystko jest możliwe ale one chyba są w dwóch wersjach kolorystycznych, bo różni sprzedajacy mają różne kolory na zdjęciach.

a tego to ja już nie wiem w każdym razie udanych łowów życzę

[Laity]

Mnie się wydaje, że woda z Avene jest tylko jedna. Może kolor napisów jest kwestią oświetlenia albo po prostu niektóre zdjęcia są nowszych opakowań.

Ja zapodałam sobie właśnie na twarz maseczkę łagodzącą Lirene i wypiłam wapno - mam nadzieję, że po całym dniu spędzonym na słońcu (z twarzą w cieniu of kors) mnie nie wysypie.
I modlę się żeby ten czołg przy ustach zniknął do środy.

[tancerka212]

Witam moje kochane koleżanki!!!
melduję się po powrocie z domu chociaz jakbym mogła to bym tu w ogóle nie wracała.. buzię mam- ŚLICZNĄ!!!!!!!!!!!!!
w sobote byłam na działce i troszkę ją opaliłam mimo że miałam kremik z filtrem i nakładałam go 2 razy, ale dzięki niemu buzia mi się jakos tak nawilżyła i odżywiła a w dodatku jeszcze od opalania nabrała ślicznego odcienia, dodatkowo zastosowałam w ten weekend w obie noce acne derm no i ogólnie woda termalna do odświeżania buzi i tak mi sie teraz podoba.. nie wyciskałam też nic, a przynajmniej nic po czym bym miała ślady i jestem super szczęśliwa

ale widzę że tu humor nienajlepszy... 3majcie się dziewczyny lato idzie!!! uśmiech na buzi i do przodu

[PAMCIA]

a mi to jakiś wysyp na brodzie sie zrobił...phiii...jak wychodziłam z domu to nie miałam krostki, a tylko przyszłam to już patzrę, że jest...szkoda, że one tak szybko nie zikaja jak się pojawiają...;P teraz przez ten tydzień ma byc bradzo ładna pogoda szkoda, że szkoła, a niedługo okres i znów...wysyp i takie kółko...

[In_ThE_ShAdOwS]

też sie opaliłam! ale bez filtra:/ ale mimo ta strasznie poci mi sie twarz w słoncu tez tak macie?? ostatnio nawet w skzole zaczyna sie bardzooo szybko swiecic. Nie zuywam juz pudru tylko troche podkladu a co przerwe przykladam sobie chusteczke:/


Laity, ale Ty niegrzeczna!! nie wolno tak rozdrapywac. nie dociskaj juz wiecej. Moze naloz na to cos z cynkiem zeby szybciej sie goiło.

[lemonka]

i po weekendzie!
troche rodzinnie, troche zakupowo..
dzis szukalam prezentu na przyjaciolki, ktora praktycznie wszystko ma..wiec bylo ciezko..
widzialam mroczkow, wolszczak i korcz imprezka dla dzieci..
na dzien dziecka dostalam od taty bilety na koncert feel-a hahahaha

co do swiecenia to ja juz nie uzywam podkladu...tylko korektor punktowo i puder w kamieniu..
swiece sie tez.. w ciagu dnia w pracy ide do lazienki i papierowym recznikiem odciskam innej metody nie widze.. a nie bede latala z kosmetyczna tysiac razy bo pomysla ze psycholka krejzolka..

[tancerka212]

ja to chyba powiem wam że jednak 3 godziny na słoncu i od razu będziecie zadowolon z twarzy... wiem ze to nie jest metoda ale nie ma nic innego co jest tak przyjemne jak słoneczko i tak szybko poprawia stan cery.. jak się buzia polepszy to łątwiej jest ją pielęgnowac i utrzymywac w takim stanie niz codziennie patrzec na krajobraz po wojnie... trudno co będzie.. przynajmniej humor rewelacyjny

[lemonka]

tancerka..ale ja sie boje ze wyjdzie mi czegos wiecej, ze mi sie pogorszy, ze pojawia mi sie jakies plamki bla bla..
nie wiem..

[WhiteCherry]

Napisane przez tancerka212

ja to chyba powiem wam że jednak 3 godziny na słoncu i od razu będziecie zadowolon z twarzy...

dziś właśnie opalałam się 3 godzinki, jutro planuję znowu leżeć ;-P
tyle że zawsze zakrywam głowę i twarz i w efekcie funduję twarzy na takim upale istną saunę... ale cóż zrobić

[quleczka]

tancerka....tak teraz sie uciesze, ze lepiej, a za jakis 1-2 miesiace po lecie bede miala wysyp - ja jednak dziekuje za to

efekt tymczasowy jest fajny ale w efekcie po lecie wygladam gorzej niz przed...

[tancerka212]

a jakby tak porządnie ją peelingowac i ogólnie dbac o nia na najwyższych obrotach to myslicie że po lecie musi nastąpic wysyp?