Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 część III - Rozpakowywanie !!

[szczęśliwa_82]

basiu wierzę ci że jesteś zawiedziona, ja też zawsze z niecierpliwością czekam na usg, to jednak cudne uczucie jak się podgląda niuńkaJa teraz tez czekam jeszcze 3 tygodnie na kolejne usg żeby sie upewnić czy wszystko ok,wiec czekajmy cierpliwie

[anadun]

Napisane przez szczęśliwa_82

anadun nie maltretuj mnie!!!ja już liczę tylko kalorie i racjonuje jadłospis bo tyle przytyłam a ty z mufinkami wyskakujeszniedobra! !z drugiej strony taka maluteńka słodkość jeszcze nikomu nie zaszkodziłaidę po wafelka

Napisane przez jastinada

sama je upiekłaś?? ja też chcęęęęęęęęęęęęęę

Napisane przez Jaga1111

Moze sie podzielisz...Muffkami co???? Ja moge wzamian podelac Gołąbki z sosem pomidorowym...

Napisane przez e.m.i.l.k.a

Muffinki pycha

Zapraszam, jeszcze wszystkich nie zjadłam Robi się je dosyć szybko, ja korzystałam z przepisu stąd:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=304252
ale moje są bez bananów, bo nie lubię.

Napisane przez e.m.i.l.k.a

Justynka, z moją mamą nie najlepiej, dzisiaj dostała jeszcze goorączkimiałam ją wieźć na usg bo chciała się sama wybrać ale w końcu tato z nią pojechał - w sumie to nic nie załatwili, nie wiem dlaczego, zaraz do niej pojedę to się wszystkiego dowiem
niby ma jakieś leki ale taki lekarz rodzinny to co on może zbadać....bez konkretnych badań to te leki jeszcze mogą pogorszyć. no nic, może po prostu jeszcze nie zaczęły działać....

Mam nadzieję, że szybko te leki zaczną działać

Napisane przez basia85

witam mamuski!!
jestem zawiedzina i można powiedziec że zła a to dlatego że ...

Basiu nas tu tyle i tyle przybywa postów, że chyba każdy czasem ma poczucie, że został przeoczony
A co do wizyty, to chyba nie było tak źle? Ja też nie znam płci i jakoś się tym nie martwię zbyt

Napisane przez buziaczekk

Mam teraz chwilke bo mlody spi napity wydoil butle mojego mleka 85 ml ja nie wyrobie z tym moim marnym mlekiem bo nie mam nawalu leci skromnie a on tyle wypija juz ja jak mialam miesiac to pilam 30 ml a ten cwaniak ma 2,5 tyg i doi 80 ml

NIezły żarłok ale za to pewie będzie rósł jak na drożdżach

MOja sterta prania czeka nadal, więc czas już chyba właczyć to żelazko

[basia85]

acha jescze przytyłam od ostatniej wizyty 2 kg czyli od początku ciąży tzn od pierwszej wizyty przytyłam 6 kg malutko nie?cośmi sie wydaje że po ciązy będe potem szczuplejsza niż przed hehe.zobaczymy ile jescze przytyje bo do końca jescze 10 tyg albo mniej .
cocci dobrze że wsyztsko ok po wizycie!!
szczęśliwa jeśli z powodu tej szkoły masz czuć taki dyskomfort to idź jescze ten raz oddaj ksziążki i więcej niechodż a jeśli jednak czujesz że ta szkoła duzo ci daje to nierezygnuj.ja niechodze do szkoły rodzenia wcale i wsumie jakoś sobie radze ale decyzja należy do ciebie
Tim ty niedobra kobieto tylko smakolykami ciągle kusisz a ja taka głodna jestem że szok!!!

edit: buziaczek jak ja ci zazdrosze że masz syna juz przy sobie i tak dzielnie walczysz i opiekujesz sie swoim skarbem i podziwiam że masz czas do nas napisać fajnie czytać że wszysyko wporządku i że kruszynka ładnie sie rozwija!!

[Charlotte]

Napisane przez Tim3Pink

edit: a mam takie pytanie dziewczyny kupujecie komplet przescieradlo poduszka do lozeczka dzieciaczkow?? czy jak? bo poduszeczki to i tak przez pierwsze miesiace sie nie daje

Ja kupiłam cały komplet pościeli do kołyski, czyli razem z kołderką, poduszką i nawet baldachimem, ale tylko dlatego, że nie mogłam znaleźć samego ochraniacza na szczebelki kołyski, wszędzie tylko na łóżeczko. A w komplecie był, więc kupiłam, a kołderka i poduszka przyda się na później najwyżej. Baldachimu nie mam zamiaru używać w ogóle.

Napisane przez buziaczekk

Dzien dobry

Mam teraz chwilke bo mlody spi napity wydoil butle mojego mleka 85 ml ja nie wyrobie z tym moim marnym mlekiem bo nie mam nawalu leci skromnie a on tyle wypija juz ja jak mialam miesiac to pilam 30 ml a ten cwaniak ma 2,5 tyg i doi 80 ml

Co do kapieli to polozna ktora do mnie przychodzi (wlasnie na nia czekam i bedziemy go wazyc ) mowila ze od codziennej kapieli noworodkow sie odchodzi juz wlasnie ze wzgledu na to co piszesz na ta flore a jak wiadomo dodatkowo nasza woda jest kiepskiej jakosci......i mowila ze teraz noworodki kapie sie 2 razy w tygodniu a reszte dni chusteczkuje i oliwkuje,ja mam zamiar kapac co drugi dzien.....narazie dopuki pepek nie odpadnie to chusteczujemy, kapany byl we wtorek przez polozna a jutro znowu kapiel go czeka i to w naszym wykonaniu pierwszy raz!! boje sie okropnie ze wzgledu na ten pepek zeby go nie zamoczyc bo jeszcze mu nie odpadł juz 2,5 tyg sie trzyma cham! kreci sie we wszystkie strony ale nie chce odpasc!
Ide troche poprasowac ciuszkow bo sie tego nazbieralo

Cześć Buziaczku, ciesz się, ciesz, że synuś ma taki apetyt!!! Będzie szybko rósł i przybierał na sile Z niejadkami na pewno jest większy kłopot. A na pewno dasz sobie radę, a w razie czego będziesz dokarmiać, przecież to też nie jest jakaś straszna tragedia Synuś dobrze wie, co ma robić, żeby być duży, silny i zdrowy

A co do kąpania. Nam z kolei na szkole rodzenia mówili, żeby kąpać codziennie, ale do wody dolewać troszkę oliwki, żeby ją zmiękczyć. Pupę po każdym przewijaniu kazali myć w przegotowanej wodzie (przypadkiem nie wilgotnymi chusteczkami!). Czyli obok przewijaka trzymać sobie miskę, do której przed przewijaniem wlewać ciepłą przegotowaną wodę. Wilgotne chusteczki pozwolili używać tylko poza domem, jak nie ma za bardzo innej możliwości, w gościach np. Podobno to niezdrowe dla skóry i może powodować odparzenia. Mojej przyjaciółki położna to samo powiedziała.
A co do oliwkowania - to samo, żeby nie oliwkować dzidziusia po kąpieli, bo oliwka może zatykać pory. A jeśli już rodzice koniecznie chcą oliwkować, no to już na pewno muszą codziennie kąpać, żeby codziennie na ciałku była świeża ta oliwka. Ale lepiej podobno właśnie dolać do kąpieli - też ciałko będzie głaciutkie i mięciutkie.
Ale oczywiście wszystko trzeba wypróbować samemu i dojść do własnych wniosków i opinii.

Napisane przez Malga19

A moze byc wsumie Co z dobrywch wiesci to to ze mi sie Paweł oswiadczył w sobote:jupi : Ale nadal cierpie tak wewnetrznie....tz.. niby sie ciesze ale jednak mam mase niepewnosci..... Pozdrawiam

To gratulacje!!! Trzymaj się, nie cierpię powiedzenia "czas leczy rany" ale niestety muszę przyznać, że jest prawdziwe

Napisane przez szczęśliwa_82

No i tak to jest.....i nie wiem co robic,isć tam czy nie??Musimy choć raz jeszcze bo pozyczyłam książki.cocci strasznie jestem ciekawa co ty o tym myślisz.No oczywiście piszcie wszystkie bo wasze rady są jak zawsze nieocenione

Dziwna ta babka... może powinnaś zmienić szkołe rodzenia, masz jeszcze troszkę czasu... u nas każde zajęcia prowadził kto inny, 2xpołożna, neonatolog, ginekolog, a ćwiczenia fizykoterapeutka. Ale nikt z nich nie był jakiś nawiedzony i nie gadał głupot.

Napisane przez basia85

dzieki dziewczyny lapiej juz mi się zrobiło jak to z siebie wyrzuciałam ja wiem że mozna przeoczyć bo mi też się to zdaża ale to chodziło o wizyte może dlatego tak to na mnie na smutno podziałało a na dodatek dalej niewiem kto mieszka w brzuszku bo niemiałam usg robionego bo moja gin uważa że jak wszytsko jest wporządku co wynika z badania bo szyjka wysoko twarda i pozamykana na wszytskie spusty twardnień brzucha nie ma ruchy wporządku serducho było słychac porządnie a nawet dzidizuś się wkurzył i tak mocno kopnoł w ten przyrząd hehe że aż z połążą sie uśmiałyśmy.mąż był ze mną na wizycie myślał że poogląda bobaska a tu lipa wszyscy pod telefonami czekali na wiadomośc o płci ale niestety się niedowiedzieli.nastepna wizyta dopiero 5 marca niby niedługo bo tylko 3 tyg ale my chcielismy juz teraz widziec maleństwo i dowiedzieć się płeć żeby wkońcu zakupy robic no cóż chyba pokupimy wszystko w neutralnych kolorach.wsumie nieważne jaka płeć powinniśmy się cieszyć że wszytsko wporządku a przeciez już zostało mniej niż więcej i dzidiza będzie znami

Basia, a w którym jesteś tygodniu?
Super, że wszystko z dzidzią w porządku, to są najlepsze wieści, jakie mogą usłyszeć przyszli rodzice A płeć jest mniej ważna, nie? Chociaż wiadomo, chciałoby się już znać żeby odpowiednio myśleć o człowieczku w brzuszku
Ciężko mi się czyta Twoje posty, bo nie ma wielkich liter i przecinków, ale jakoś dałam radę

[sija]

Dzień dobry. Dziś z humorkiem u mnie troche lepiej, może dlatego, ze pospałam do 9 po śniadanku pojechaliśmy na małe zakupy a teraz wpadłam podczytać co nowego. Tylko jedna rzecz mnie troche martwi - bo wyskoczyło mi dość wysokie jak na mnie ciśnienie (138/89) i troche kręci mi się w głowie - może któraś się orientuje po jakim czasie mam zacząć panikować jak mi nie przejdzie?

A wczoraj się wkurzyłam na aparat, a raczej brak zasilania chciałam, żeby maż mi zrobił chociaż jedna fotkę mojego wielkiego brzucholka a baterie były już tak słabe, że się nawet aparat nie włączył ale dziś kupiliśmy w końcu 2 komplety akumulatorków i już się ładują jutro rano będą zdjęcia

Napisane przez jastinada

a ja dziś na dzień dobry pojadę jak Alkamor czyli sypnę kilka kawałów

Napisane przez cocci

ja bez tego przeżyłam 3 połogi więc to dla mnie tylk nabijanie kabzy naciągaczom.

Zastanawiałam nad zakupem, ale w końcu uznałam, że może się przyda, a może nie a za tą kasę lepiej coś dla małej na później kupić

Napisane przez ewccik

ja dopiero wczoraj przyjrzałam się swoim stopom i się przeraziłam
są tak spuchnięte że nawet kostek nie widać

Moje tak ostatnio codziennie puchną, kostki wieczorem troszkę widać, ale stopy lekko napuchnięte od rana już wczoraj sobie nawet siedziałam ze 2 godziny z nogami w górze, ale to jakoś nie pomogło.

Napisane przez Tim3Pink

jejuu mnie dalej brzuchol boli

nospa nic nie pomaga?

Napisane przez jastinada

bo chciałam Wam powiedzieć,że Pan wczoraj odesłał pościel i jest identyczna jak na zdjęciu do tego Pan przysłał jeszcze jedną poszewkę na poduszkę gratis i zwrócił mi koszty przesyłki więc wyszedł nie najgorszy interes

a pan,który mnie naciągnął napisał,że na stronie "o mnie" pisze,że koszty przesyłki obejmują koszt opakowania i dojazdu na pocztę no cóż ja tego nie czytałam,a on sobie to sprytnie wymyślił. I tak mu napisałam,ze mnie okradł,bo koperta koszt ze 20gr a paczkę pewnie i tak wysłał przy okazji bo mu się z wysłaniem bardzo nie spieszyło,więc komentarza nie wystawiam wogóle,bo pozytywnego nie wystawię bo nei chcę skłamać,a negatywa nie wystawię,bo na pewno się zemści i mnie też wystawi...trzeba mieć jednak spory dystans do tego allegro

fajnie, że już masz tą właściwą pościel a co do komentarza, to faktycznie lepiej nie wystawiać, jak wcześniej była możliwość na allegro poczytania na oddzielnej zakładce samych negatywów, to nieraz widziałam właśnie takie wystawione za niby zawyżone koszty przesyłki i niezbyt miłe odpowiedzi na nie - sprzedający się właśnie w niezbyt miły sposób tłumaczyli, że przecież koperta też kosztuje i takie tam

Napisane przez alkamor

A tak w ogóle to się wczoraj strachu najadłam.Bo stoję sobie, zmywam naczynia i nagle czuję takie rozchodzące się ciepło między nogami....od razu zostawiłam te naczynia i poleciałam do WC ale na szczęście coś mi się tylko ubzdurało!! Poza tym przedwczoraj pogotowie zabrało moją znajomą na porodówkę...i rodziła synka...tyle, że na nią to był już czas bo ona miała na połowę lutego jakoś tak termin No i po tej wiadomości oczywiście całą noc mi się znowu śniło, że rodziłam.Ehhh.....

ciekawe ile nas wszystkie czeka takich fałszywych alarmów

Napisane przez SoNeRa

ja zajadam się ptasim mleczkiem i michałkami i mam dzis dzień w łóżeczku w piżamcemoże jak mąż wróci z pracy to ożyję

mniam mniam ptasie mleczko

tradycyjnie lecę nadrabiać reszte

[jastinada]

Napisane przez Malga19

A moze byc wsumie Co z dobrywch wiesci to to ze mi sie Paweł oswiadczył w sobote:jupi : Ale nadal cierpie tak wewnetrznie....tz.. niby sie ciesze ale jednak mam mase niepewnosci..... Pozdrawiam

oooooooooooooooooooo gratulacje wielie ))))))))))))

Napisane przez cocci

na wizycie....

eeeeeeeeeee to w sumie dość eleganckie wieści

Napisane przez szczęśliwa_82

...Samej,żeby tak masowała brzuch żeby zataczać koła takie i powoli dziecko obkręcać!I boje się teraz że jak ja powiem ze mała jest ułożona pośladkowo to ona też zacznie mnie macać po brzuchu i cisnąć i bedzie kazała mi obkręcac(czego napewno nie zrobie).No i tak to jest.....i nie wiem co robic,isć tam czy nie??Musimy choć raz jeszcze bo pozyczyłam książki.cocci strasznie jestem ciekawa co ty o tym myślisz.No oczywiście piszcie wszystkie bo wasze rady są jak zawsze nieocenione

no wiesz,ponoć niektórzy lekarze próbują obracać dziecko właśnie masując i uciskając,ale raczej się od tego odchodzi,bo wiesz każdy taki atakt na macicę może wywołać przedwczesne skurcze...Ja myślę,że Twoje dzidzio ma jeszcze czas się obrucić,a jeśli się nie obróci,to ja bym wolała CC niż obracanie dziecka w ten sposób... to ponoć nie jest za przyjemne,A ta baba w szkole rodzenia to faktycznie jakaś szalona

Napisane przez basia85

... dalej niewiem kto mieszka w brzuszku bo niemiałam usg robionego bo moja gin uważa że jak wszytsko jest wporządku co wynika z badania ....

a nie nalegałaś??bo mój lekarz to za każdym razem robi USG,sprawdz ilość wó płodowych,mierzy dziecku długości...tak poprostu,bo nie wszystko da się po badaniach krwi i moczu wywnioskować,ani też po badaniu ginekologicznym...ja nic nie sugeruje,na pewno wszystko ok z Twoim dzieciaczkiem,ale ja też nie mogłam się doczekać,żeby poznać płeć Twojego dzidziolka

Napisane przez anadun

Zapraszam, jeszcze wszystkich nie zjadłam Robi się je dosyć szybko, ja korzystałam z przepisu stąd:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=304252
ale moje są bez bananów, bo nie lubię.

jak ja nienawidze gotowac i piec... ale jak ja kocham jeść a nie możesz podesłać mi jakimś kurierem??

[basia85]

Charlotte sory za bark interpunkcji i duzych liter jakoś niezwróciłam na to uwagi może dlatego męczą was moje posty heheehehehe obiecuje poprawe .Masz racje są lepsze wiadomości ale jak się człowiek na coś nastawi to potem ma taki chwilowy dyskomfort.Ja jestem w 29 tyg i 1 dzień.

[szczęśliwa_82]

Zastanawiam się nad zmianą szkoły,ale ztego co wiem przy moim szpitalu nie ma juz miejsc aż do maja.No i ta jest darmowa,ale nie wiem czy warto sie tak męczyć.
Justynko własnie wiem że lekarze czy położne to robią bądź robiły,ale samej dziewczynie kazać to robic????mam nadzieje ze ona jej nie posłuchała.

[cocci]

Napisane przez SoNeRa

Ehs chyba się chłopaki szykują...

hehe, no kiedys muszą....

Napisane przez alkamor

No i po tej wiadomości oczywiście całą noc mi się znowu śniło, że rodziłam.Ehhh.....

ja połoznej u ginki opowiedziałam ten mój sen z zupą, to tak sie śiała, ze nie mogła mi KTG zamontować na brzuchu...
A co d pomarańczy - włansie wciągnęłam 2 przy nadrabianiu.

Napisane przez alkamor

Ha ha ha....bardzo kuźwa śmieszne ale tak na serio to w tym baby coś tam co mam w podpisie jest napisane....15 dni do końca!!!!!!! muszę przyznać, że ciężko mi w to uwierzyć

jjeu, 15dni... ja tez chcę.,.. czyli w sumi w każdej chwili....

Napisane przez alkamor

a słyszałyście, że podobno waga dziecka jest dziedziczna?? tzn, że jak rodzice mieli sporo kg przy urodzeniu to jest duże prawdopodobieństwo, że dziecko też będzie duże...

cos w tym chyba jest, bo moja mama wsyztskie dzieci rodziła poniżej 3kg. Ja też - 2800 największe. Ale moja starsza siotra urodziła 3300, więc nie wiem...

Napisane przez Tim3Pink

dzisiaj 37 tydzien i 2 dzien wiec niektorzy moga stwierdzic ze 38 tydzien sie zaczol, ale niech zostanie tak jak liczy moja gin hehe chocaz jak sobie tak w duszku pomysle ze niby 38 to fajnie

Napisane przez Tim3Pink

jejuu mnie dalej brzuchol boli

no Tyjuż na wylocie w sumie, toco sie dziwisz, że Cię brzuchol boli. Oby sie jednak rozkręciło raz a dobrze.

Napisane przez Charlotte

W mojej szkole rodzenia położna przyniosła ulotki o takim projekcie badawczym "Dzieci 2008". Celem projektu jest "sprawdzenie, w jaki sposób stres doświadczany przez kobiety w ciąży i w kilka miesięcy po porodzie przekłada się na zachowanie (temperament) dziecka".
Dodatkowo chcą sprawdzić, czy genotyp dziecka jest związany z jego temperamentem.

Badanie jest bezinwazyjne, polega na wypełnianiu ankiet oraz 3 razy przyjeżdża ktoś do domu żeby pobrać próbkę śliny od mamy i od dziecka. Zresztą wszystko można przeczytać tu:

http://www.icgz.uw.edu.pl/DZIECI2008/dla_rodzicow.htm

Dla nas nie ma korzyści finansowych, ale pomagamy nauce i dostaniemy wyniki oraz opis temperamentu dziecka

ciekawie to brzmi. penwi epo badaniach stwierdzą, ze stres matki ma wpływ na dziecko

Napisane przez basia85

witam mamuski!!
jestem zawiedzina i można powiedziec że zła (...)

basiu - nie dziwię Ci, ale takei odczucia na forum często ma kazda z nas. Nietstey jest nas tyle, ze ciężko za wsyztskim nadąrzyć. Ja miałam akurat we wtorek dizeń niskopodłogowy, czyli bez humoru i nie miałam siły wsyztskeigo nadrabiać.
A co do wielocytowania - ja nie umialam jeszcez dwa dni temu Jak czytasz post, to na dole każdego obok cytuj masz taki " z plusem. Jak chcesz na tego posta odpowiedzieć, to sobei to kliknij, zrobi sięczerwone. Potem wystarczy dać na koniec odpowiedz i wsyztskie posty, które zaznaczyłaś masz w opdpowiediz. Wystarczy pokasowac, co nie ważne.
i dziekuje bardzo, jako jedyna na razoe zayuwazylaś opis mojej wizyty.

Napisane przez Malga19

A moze byc wsumie Co z dobrywch wiesci to to ze mi sie Paweł oswiadczył w sobote:jupi : Ale nadal cierpie tak wewnetrznie....tz.. niby sie ciesze ale jednak mam mase niepewnosci..... Pozdrawiam

GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez szczęśliwa_82

Wiecie co?Dziś rano rozmawiałam z moim Tż i trochę się ścieliśmy na temat szkoły rodzenia.Byliśmy dwa tyg. temu,w tamtym tyg nie bo on pracuje co drugą sobotę, powiedział że jemu się nie chce chodzić,bo ta kobieta jest naiwedzona, strasznie mnie meczy i że może ja nie powinnam tyle ćwiczyc co ona każe.Ona rzeczywiście jest trochę mecząca,ale ja bym chciała chociaż posłuchać tych wszystkich wykładów żeby się dowiedzieć więcej o pielęgnacji małej. A tam jest tak że godzinę ona mówi, a potem dwie godziny się ćwiczy.Wiecie z czym sie spotkałam po raz 1 tam?Jest na kursie dziewczyna której maluch jest położony posladkowo (jak moja, tylko tamta jest już teraz w 37 tygodniu),to ta kobieta nagadala jej że to tragedia byc skazanym na cesarke i żeby ona mówiła do dziecka i prosiła je by się obkręciło,no ok, z tym się nie kłócę,ale ona jej kazała dziecko w brzuchu odkrecać!!!!Samej,żeby tak masowała brzuch żeby zataczać koła takie i powoli dziecko obkręcać!I boje się teraz że jak ja powiem ze mała jest ułożona pośladkowo to ona też zacznie mnie macać po brzuchu i cisnąć i bedzie kazała mi obkręcac(czego napewno nie zrobie).No i tak to jest.....i nie wiem co robic,isć tam czy nie??Musimy choć raz jeszcze bo pozyczyłam książki.cocci strasznie jestem ciekawa co ty o tym myślisz.No oczywiście piszcie wszystkie bo wasze rady są jak zawsze nieocenione

ja Ci powiem tak: obrót dziecka to nie jest taki pikus. Mozesz masować brzuch, ale czy to coś da... Lekarze nie chcą się tego sami podejmowac, wolą nie ryzykowac, a co dopiero matka, która nie była nigdy w ciąży. Ja bym zostawila sprawy własnemu biegowi. Dla mnei to dziwne jest, co ta położna powiedziala, bo z tego co słyszałam, nawet położnicy o wieloletniej praktyce się za to nei biorą...
ale z drugiej strony, to akurat z tym nei miałam styczności i moje zdanie jest na zasadzie wiem, że dzwonia, lae gdzie...

sija - taniej Ci wyjdzie kółko nadmuchiwane do pływania, a w dodatku przyda się, jak z malcem będziesz szła popływac.

[Tim3Pink]

buziaczek to ten twoj wczesniak je wiecej niz nie jeden terminowy bobas ale to dobrze beee dzie duzy i silny chlop!

achhhh zem sie wstydu najadła!!! myslalam, ze malarze pojechali po cos do sklepu bo auta nie bylo, wchodze taka rozpedzona do tego pokoju otwieram drzwi a gosc centralnie za drzwiami na drabinie malo zem go nie wypierniczyla z tym wszystkim haha buraka szczelilam i poszłammm

edit:Malga19 gratuluje zareczyn!!!)
sija nie biore nic takiego na brzuch a czemu nie wiem, bo nie mam? a jak bym nawet miala to pewnie bym nie brala bo bym zapomniala ze mam hahaha
coci no chciala bym zeby to sie rozkrecilo raz a porzadnie

jejjjj dokladam do pieca co 1/2 godzine masakra sie uginam tak tyle w poszukiwaniu fajnego drzewa ze szok plecy mi odpadna

[szczęśliwa_82]

cocci właśnie tak myślę,dlatego ta kobieta wzbudziła we mnie wiele wątpliwości.A miałam was zapytać,czy kupujecie śpiworek dla maluszka?

[alkamor]

Napisane przez anadun

Dla dzieci?
Ja co prawda nie mam belli ale poprosiłam o podkłady i mam paczkę - Podkłady ginekologiczne - nic o dzieciach tam nie ma na opakowaniu

No one sa w sumie dla dzieci (przynajmniej te co ja miałam na myśli) czyli takie

http://allegro.pl/item543226533_podk...op_10_szt.html

Napisane przez jastinada

nawet minie mów,ja Jagódka miesiąc za Tobą a schody w domu to dla mnie największe wyzwanie zdyszkę mam straszną jak już jestem u góry

no właśnie....schody to masakra...jak wyjdę z psem na dwór to jak wejdę póxniej na 4 piętro to jak stara baba!!

Napisane przez basia85

witam mamuski!!
jestem zawiedzina i można powiedziec że zła a to dlatego że ja staram się nadrabiać posty siedze przed kompem czyasem zajmuje mi to 2 godziny potem staram sie odpisywać i to z pamięci bo nieumie wielocytowac trzymam kciuki za te które tego potrzebują pocieszam te które mają doła może mało się udzielam ale przez to że zanim nadrobie to już niemam sił wysiedzieć dalej przy kompie ale mimo wszytsko czytam i odpisuje w miare możliwości.żadko zdaża sie żeby któraś odpisała na mojego posta ale najbardziej zaskoczyłam się bo we wtorek pisałm że w środe mam wizyte u gin i prosiłam żebyście trzymały kciuki i że się stresuje i ku mojemu zdziwieniu niebyło kompletnie żadnego odzewu dlatego stwerdziłam że niebęde się juz udzielać bo może was nudzą moje posty.wiecie to naprawde jest przykre kiedy czekasz że ktoś ci napisze tak jak piszemy wszystkim że trzymam kciuki itp a tu cisza nawet niewiecie jak mi smutno .sorry że wam to pisze wsumie nawet niewiem po co ale mam nadzieje że mi ulży.

nie ma się co smutasić....przy takim nawale postów to chyba nic strasznego

Napisane przez Malga19

A moze byc wsumie Co z dobrywch wiesci to to ze mi sie Paweł oswiadczył w sobote:jupi : Ale nadal cierpie tak wewnetrznie....tz.. niby sie ciesze ale jednak mam mase niepewnosci..... Pozdrawiam

gratuluję

Napisane przez szczęśliwa_82

Wiecie co?Dziś rano rozmawiałam z moim Tż i trochę się ścieliśmy na temat szkoły rodzenia.Byliśmy dwa tyg. temu,w tamtym tyg nie bo on pracuje co drugą sobotę, powiedział że jemu się nie chce chodzić,bo ta kobieta jest naiwedzona, strasznie mnie meczy i że może ja nie powinnam tyle ćwiczyc co ona każe.Ona rzeczywiście jest trochę mecząca,ale ja bym chciała chociaż posłuchać tych wszystkich wykładów żeby się dowiedzieć więcej o pielęgnacji małej. A tam jest tak że godzinę ona mówi, a potem dwie godziny się ćwiczy.Wiecie z czym sie spotkałam po raz 1 tam?Jest na kursie dziewczyna której maluch jest położony posladkowo (jak moja, tylko tamta jest już teraz w 37 tygodniu),to ta kobieta nagadala jej że to tragedia byc skazanym na cesarke i żeby ona mówiła do dziecka i prosiła je by się obkręciło,no ok, z tym się nie kłócę,ale ona jej kazała dziecko w brzuchu odkrecać!!!!Samej,żeby tak masowała brzuch żeby zataczać koła takie i powoli dziecko obkręcać!I boje się teraz że jak ja powiem ze mała jest ułożona pośladkowo to ona też zacznie mnie macać po brzuchu i cisnąć i bedzie kazała mi obkręcac(czego napewno nie zrobie).No i tak to jest.....i nie wiem co robic,isć tam czy nie??Musimy choć raz jeszcze bo pozyczyłam książki.cocci strasznie jestem ciekawa co ty o tym myślisz.No oczywiście piszcie wszystkie bo wasze rady są jak zawsze nieocenione

wiesz co szczerze mówiąc ja też mam czasem wrażenie, że niektóre położne to mają jakiegoś pierdo***

Napisane przez Charlotte

J
A co do kąpania. Nam z kolei na szkole rodzenia mówili, żeby kąpać codziennie, ale do wody dolewać troszkę oliwki, żeby ją zmiękczyć. Pupę po każdym przewijaniu kazali myć w przegotowanej wodzie (przypadkiem nie wilgotnymi chusteczkami!). Czyli obok przewijaka trzymać sobie miskę, do której przed przewijaniem wlewać ciepłą przegotowaną wodę. Wilgotne chusteczki pozwolili używać tylko poza domem, jak nie ma za bardzo innej możliwości, w gościach np. Podobno to niezdrowe dla skóry i może powodować odparzenia. Mojej przyjaciółki położna to samo powiedziała.
A co do oliwkowania - to samo, żeby nie oliwkować dzidziusia po kąpieli, bo oliwka może zatykać pory. A jeśli już rodzice koniecznie chcą oliwkować, no to już na pewno muszą codziennie kąpać, żeby codziennie na ciałku była świeża ta oliwka. Ale lepiej podobno właśnie dolać do kąpieli - też ciałko będzie głaciutkie i mięciutkie.
Ale oczywiście wszystko trzeba wypróbować samemu i dojść do własnych wniosków i opinii.

wiecie co ?? a ja wam powiem, że po pierwsze i tak każda będzie robiła jak jej i bobasowi będzie wygodniej.Zresztą gdyby człowiek słuchał wszystkiego to by zgłupiał....nie wiedziałby czy się myć czy nie, co jeść a co nie.Bo jak posłuchać wszystkiego i skumulować to po pierwsze jedno zaprzecza drugiemu a poza tym wychodzi na to wtedy, że NIC NIE WOLNO!! także ja myślę, że nie ma się chyba co stresować....


Swoją drogą co do rodzenia to chyba jak się Kubuś kręci w brzuszku to raczej nie urodzę zaraz nie ??

[basia85]

jastinada możesz na allegro wystawić komentarz neutralny tam jest taka opcja.Super że wkońcu sprawa z pościelą się wyjaśniła.Jeśli chodzi o to usg to ja nalegałam znaczy zagadaywałam , że wszyscy czekają itp ale ona jest dośc taka stanowcza i konkretna i niedała się przekonać.Ja wiem że własnie niewystko idzie z takich zwykłych badań zobaczyć , ale narazie musi mi to wystarczyć i wole zadużo niemyśleć i ufac mojej gin bo chyba to jest najważniejsze .

[cocci]

alkamor - no przed porodem jest tak, ze malec moze się o wiele bardziej lub o wiele mniej ruszać. jakby wyczuwał.... wiec kto wie????

[basia85]

Malga19 gratulejszon zaręczyn
cocci albo ja w tej ciązy jakaś tempa jestem albo co , bo już pare razy mi dziewczyny tłumaczyły te wielocytowanie , a mi to nadal niewychodzi może za szybko się poddaje.powinnam walczyć aż do skutku tak jak chyba (o ile się niemyle) monix walczyła.
wiecie co ja już siedze od 11.00 czytam wizaż i to na dodatek w pidżamie.W domu mnóstwo rzeczy do zrobienia a mi się jakoś niechce.

[alkamor]

Napisane przez cocci

alkamor - no przed porodem jest tak, ze malec moze się o wiele bardziej lub o wiele mniej ruszać. jakby wyczuwał.... wiec kto wie????

Tak??a ja słyszałam tylko o "zanikach" ruchów dziecka...tzn wiesz ja mam na myśli kilka godzin przed....

[Tim3Pink]

jejku jakie sliczne poszewki znalazłam ale to jeszcze za wczesnie zeby kupowac taka duza koldre i podusie ale tak sobie patrze na przyszlosc wsumie sama bym w takiej spala

http://www.allegro.pl/item551942584_...ki_160x20.html

[cocci]

Napisane przez alkamor

Tak??a ja słyszałam tylko o "zanikach" ruchów dziecka...tzn wiesz ja mam na myśli kilka godzin przed....

alkamor - no o zanikach piszą częściej, ale w sumie to niewiele ma jedno do drugiego....

smutno mi

[basia85]

Napisane przez cocci

smutno mi

:przytu l:

[Tim3Pink]

acha dziewczyny zapomniałabym spytac!

wy cos mowilyscie o jakichs ochraniaczach na lozko szpitalne o jakichs ceratach czy czyms takim>? jak to sie nazywa i gdzie to moge kupic? i ile tego mi trzeba?

[Jaga1111]

Napisane przez cocci

na wizycie....
szyjka mi sięwydłużyla, mimo, ze nie leżałam, nie łykałam magnezu itd. Dopytałam co z tymi zylakami, to się okaząło, ze one są koło szyjki, a nie centralnie na, nie mogę soebi tego wyobrazić, ale w każdym razie nie beda przeszkadzać przy porodzie. Tylko po ciąży trza skontrolowac, czy zeszły wszystkie. Czyli taki urok czwartej ciąży.
Mała tydzięń temu ważyła 1400 - to co zapomniałam siespytac, a teraz dzieci przybierają około 200g na tydizęń. Czyli przeszlo półtora kilo baby mam.
No i pytalam, keidy mam się zameldować do szpitala w celu wypelnienia papierków, to dopiero w 36tym tyg. Pytalam też o ZZO i mam im zglosić, że chcę tez przy tym meldowaniu się. No i pytałam o te moje przepowiadacze, czy to rzeczywiści etak jest, że mój organizm może się sam nie rozkręcić. I gin potwierdziła, że niektóre kobiety mają tak, ze organizm sam z siebie wytwarza zbyt mało oksytocyny i prolagtyny. i jak będę meldowac się w szpitalu to mam im powiedzieć, jak to u mnie wyglądąło do tej pory. Jest szansa, że z tego względu zdecyduja się nie czekać zwyczajowych 10dni po terminie. Ale to zależy od nich. No i będę mogła sobie ew wybrać datę dostawy oczywiście o ile wcześniej nie wyjdą inne kwiatki.
No i tyle.

idę nadrabiać, co naklikałyscie

to udana wizyta

Napisane przez basia85

dzieki dziewczyny lapiej juz mi się zrobiło jak to z siebie wyrzuciałam ja wiem że mozna przeoczyć bo mi też się to zdaża ale to chodziło o wizyte może dlatego tak to na mnie na smutno podziałało a na dodatek dalej niewiem kto mieszka w brzuszku bo niemiałam usg robionego bo moja gin uważa że jak wszytsko jest wporządku co wynika z badania bo szyjka wysoko twarda i pozamykana na wszytskie spusty twardnień brzucha nie ma ruchy wporządku serducho było słychac porządnie a nawet dzidizuś się wkurzył i tak mocno kopnoł w ten przyrząd hehe że aż z połążą sie uśmiałyśmy to niema co męczyć dzidzie usg.mąż był ze mną na wizycie myślał że poogląda bobaska a tu lipa wszyscy pod telefonami czekali na wiadomośc o płci ale niestety się niedowiedzieli.nastepna wizyta dopiero 5 marca niby niedługo bo tylko 3 tyg ale my chcielismy juz teraz widziec maleństwo i dowiedzieć się płeć żeby wkońcu zakupy robic no cóż chyba pokupimy wszystko w neutralnych kolorach.wsumie nieważne jaka płeć powinniśmy się cieszyć że wszytsko wporządku a przeciez już zostało mniej niż więcej i dzidiza będzie znami

OJJ i widzisz ty bedziesz isc na wizyte 5 marca a ja bede maila terminek porodu

wlasnie zjadlam...GOłabki z sosikiem ...ohchchch Mniamnia

ide sie polozyc bo mnie krzyz boli bede wieczorkiem buzka dla wszytkich

[Charlotte]

Napisane przez basia85

Charlotte sory za bark interpunkcji i duzych liter jakoś niezwróciłam na to uwagi może dlatego męczą was moje posty heheehehehe obiecuje poprawe .Masz racje są lepsze wiadomości ale jak się człowiek na coś nastawi to potem ma taki chwilowy dyskomfort.Ja jestem w 29 tyg i 1 dzień.

Eeeee, to na następnym usg na pewno dzidziuś Wam się pokaże, a z drugiej strony zawsze się zastanawiam, czy nie byłoby fajniej usłyszeć tradycyjny okrzyk "dziewczynka!", albo "mają państwo syna!" Ma to coś w sobie Moja koleżanka z bloku właśnie do końca nie wiedziała, co się w jej brzuszku ukrywa

Napisane przez cocci

ciekawie to brzmi. penwi epo badaniach stwierdzą, ze stres matki ma wpływ na dziecko

Pewnie tak

Napisane przez alkamor

wiecie co ?? a ja wam powiem, że po pierwsze i tak każda będzie robiła jak jej i bobasowi będzie wygodniej.Zresztą gdyby człowiek słuchał wszystkiego to by zgłupiał....nie wiedziałby czy się myć czy nie, co jeść a co nie.Bo jak posłuchać wszystkiego i skumulować to po pierwsze jedno zaprzecza drugiemu a poza tym wychodzi na to wtedy, że NIC NIE WOLNO!! także ja myślę, że nie ma się chyba co stresować....

No pewnie! Dlatego napisałam, że "Ale oczywiście wszystko trzeba wypróbować samemu i dojść do własnych wniosków i opinii" no i robic po swojemu, być w zgodzie z własnymi poglądami i matczyną intuicją

[basia85]

właśnie znalazłam smoczek który dała mi kiedyś bratowa zapomniałam o nim.Jest w kolorze różowym czyzby to jakiś znak , że w brzuszku dziewczynka zobaczymy .Smoczek jest z firmy Nuby i czytałm na odwrocie że smoczek imituje ruch matczynej piersi i pisze że posiada wypustki do gryzienia , które masuja dziąsła niemowlęcia wspomagając tym samym proces ząbkowania.Zobaczymy może jakiś fajny będzie , ale ja mam i tak nadzieje , że jednak niebęde musiała dawać dzidzi smoczka.
dobra zabieram się za porządki i wkońcu za jakiś obiad.

edit: charlotte no właśnie my po wczorajszym zaczęliśmy się zastanawiac czy poprosty nieuzbroić się w cierpliwość i mieć niespodzianke.Moja szwagierka tak miała i powiedziała , że jest to super przezycie!Zobaczymy czas pokaże do nasteponej wizyty mamy czas na zastanowienie.

[cocci]

Napisane przez Tim3Pink

acha dziewczyny zapomniałabym spytac!

wy cos mowilyscie o jakichs ochraniaczach na lozko szpitalne o jakichs ceratach czy czyms takim>? jak to sie nazywa i gdzie to moge kupic? i ile tego mi trzeba?

tim, no bez przesady proszę tu! W szpitalu to mają!!!! moze im jeszcze zanieść własny wenflon i stojak na kroplówkę???? sorki, ale zaczynacie popadać troszkę w przesadę... Z resztą, nawet jak nie mają, to na każde wasze życzenie muszą zmienić Wam pościel.

basiu - dziękuję, kochana.

[Tim3Pink]

hehe nie no, ale czytalam gdzies o czym takim i nawet nie wiem czy to tu
i sama nie wiem co to bylo dokladnie ale myslalam ze ktos skojarzy moze o co mi chodzi ale zreszta to potrzebne nie jest a myslalam ze jest

edit: sama nie wiem o co mi chodziło wiec wytnijmy tego posta haha

[basia85]

no i prosze jaka cisza bardzo ładnie dziewczyny przynajmniej ze spokojem mogę dalej sprzątać .

[rudalbn]

Napisane przez basia85

witam mamuski!!
jestem zawiedzina i można powiedziec że zła a to dlatego że ja staram się nadrabiać posty siedze przed kompem czyasem zajmuje mi to 2 godziny potem staram sie odpisywać i to z pamięci bo nieumie wielocytowac trzymam kciuki za te które tego potrzebują pocieszam te które mają doła może mało się udzielam ale przez to że zanim nadrobie to już niemam sił wysiedzieć dalej przy kompie ale mimo wszytsko czytam i odpisuje w miare możliwości.żadko zdaża sie żeby któraś odpisała na mojego posta ale najbardziej zaskoczyłam się bo we wtorek pisałm że w środe mam wizyte u gin i prosiłam żebyście trzymały kciuki i że się stresuje i ku mojemu zdziwieniu niebyło kompletnie żadnego odzewu dlatego stwerdziłam że niebęde się juz udzielać bo może was nudzą moje posty.wiecie to naprawde jest przykre kiedy czekasz że ktoś ci napisze tak jak piszemy wszystkim że trzymam kciuki itp a tu cisza nawet niewiecie jak mi smutno .sorry że wam to pisze wsumie nawet niewiem po co ale mam nadzieje że mi ulży.

a co do urlopu dla męża to jest tak że opieki niedostaje się na żone tylko na dziecko w czasie kiedy żona dochodzi do siebie po porodzie i takie zwolnienie wystawia lekarz mój brat tak wyciągnął od lekarza 2 tyg chociaz bratowa rodziła sn.można naściemniac lekarzowi że żona niema sił opiekawać się dzieckiem i on wystawai wtedy ojcu opieke.
a co do kosmetyków to własnie tez słyszałanm że jonson uczula a jak byłam mała i umyłam włosy szamponem z tej firmy to dostałam wszów tak przynajmniej stwierdził lekarz że to po tym szamponie i wtedy też właśnie ta seria szamponów została wycofana z rynku dlatego ja mam chłodny stosunek do tej firmy i trzymam się od niej z daleka a dziecko będe myła w bambino.

sory za tak długiego posta ale musiałam wyrzucić z siebie co mnie bolało

basia nie gniewaj się na nas przy takiej ilości postów ciężarne sklerotyczne mamuśki albo zapomną albo przeoczą czasem niestety ale już się nie gniewaj i pisz do nas dużo, jak będziesz duuużo pisać napewno nie przeoczymy

Napisane przez Malga19

A moze byc wsumie Co z dobrywch wiesci to to ze mi sie Paweł oswiadczył w sobote:jupi : Ale nadal cierpie tak wewnetrznie....tz.. niby sie ciesze ale jednak mam mase niepewnosci..... Pozdrawiam

: jupi: fajnię Cię znowu widzieć i cieszymy się z dobrych wieści





no i nie wiem co jeszcze miałam wam napisać, siedzę w pracy nic się nie dzieje piszcie coś ....

[sija]

ufff doczytałam

Napisane przez Malga19

Pozdtawiam was dziewczynki i trzymma kicuki za wasze dzidziolki

witaj, jak samopoczucie? gratulacje z okazji zaręczyn

Napisane przez basia85

witam mamuski!!
jestem zawiedzina i można powiedziec że zła

o tak, należy nam się ale tak jak już dziewczyny napisały, przy takiej wielkiej dziennej produkcji nie na wszystkie posty można odpowiedzieć i nieraz część pytań i próśb zostaje bez odezwu (tak jak moje o ciśnienie ) czasem trzeba na nas pokrzyczeć to się na pewno wszystkie skruszone odezwiemy

Napisane przez buziaczekk

Dzien dobry

Mam teraz chwilke bo mlody spi napity wydoil butle mojego mleka 85 ml ja nie wyrobie z tym moim marnym mlekiem bo nie mam nawalu leci skromnie a on tyle wypija juz ja jak mialam miesiac to pilam 30 ml a ten cwaniak ma 2,5 tyg i doi 80 ml

ale głodomorek super, a ile już w sumie przybrał od wyjścia ze szpitala?

Napisane przez cocci

na wizycie....

dobre wieści mam nadzieję, że faktycznie nie będą za długo czekać skoro i tak ma być poród wywoływany

Napisane przez szczęśliwa_82

Wiecie co?Dziś rano rozmawiałam z moim Tż i trochę się ścieliśmy na temat szkoły rodzenia.

gdzie chodzisz do tej szkoły?? u nas w ciągu 2-godzinnych zajęć tylko jakieś 15-20 minut ćwiczeń było i to większość oddechowych. Ja już pod koniec nie dawałam prawie rady z niektórymi ćwiczeniami gimnastycznymi, bo mi brzuszek przeszkadzał

Napisane przez basia85

dalej niewiem kto mieszka w brzuszku bo niemiałam usg robionego bo moja gin uważa że jak wszytsko jest wporządku co wynika z badania bo szyjka wysoko twarda i pozamykana na wszytskie spusty twardnień brzucha nie ma ruchy wporządku serducho było słychac porządnie a nawet dzidizuś się wkurzył i tak mocno kopnoł w ten przyrząd hehe że aż z połążą sie uśmiałyśmy to niema co męczyć dzidzie usg

szkoda, że nie poznaliście płci, ale grunt, że wszystko OK
ja też byłam troche zawiedziona, że nie miałam usg na ostatniej wizycie, no ale mój lekarz też z tych co jak najmniej ingerencji uznaje

Napisane przez cocci

ja połoznej u ginki opowiedziałam ten mój sen z zupą, to tak sie śiała, ze nie mogła mi KTG zamontować na brzuchu...
...
i dziekuje bardzo, jako jedyna na razoe zayuwazylaś opis mojej wizyty.
...
sija - taniej Ci wyjdzie kółko nadmuchiwane do pływania, a w dodatku przyda się, jak z malcem będziesz szła popływac.

no ja też zauważyłam, tylko jeszcze nie zdążyłam odpisać
hmmm a ciekawy pomysł z tym kołem, tylko już nie mam bardzo kiedy połazić po sklepach, a w środku zimy może być ciężko dostać takie kółeczko

Napisane przez Tim3Pink

achhhh zem sie wstydu najadła!!! myslalam, ze malarze pojechali po cos do sklepu bo auta nie bylo, wchodze taka rozpedzona do tego pokoju otwieram drzwi a gosc centralnie za drzwiami na drabinie malo zem go nie wypierniczyla z tym wszystkim haha buraka szczelilam i poszłammm
...
sija nie biore nic takiego na brzuch a czemu nie wiem, bo nie mam? a jak bym nawet miala to pewnie bym nie brala bo bym zapomniala ze mam hahaha

to dobrze, że koleś nie spadł, dopiero by było nieciekawie, jakby sobie coś połamał
a widze, że masz tak jak ja - zapominam nawet o magnezie czasem

Napisane przez szczęśliwa_82

A miałam was zapytać,czy kupujecie śpiworek dla maluszka?

Ja nie tyle kupiłam, co dostałam - taki bez rękawów, choć przyznam szczerze, że bardziej mi się podobają takie z rękawkami - chyba któraś taki posiada, bo wydaje mi się, że widziałam na zdjęciach z wyprawkami. Na początku maluszek będzie spać w rożku, a później to zobacze czy się przyda taki śpiworek

Chyba znowu mi wcięło jakieś zaznaczone posty, z tego co pamiętam:
Tim3Pink śliczna pościel, ale faktycznie na duuużo później
nie wiem czy to o to pytałaś: http://www.allegro.pl/item549909073_...x60_5_szt.html

Ktoś pytał czy kupujemy całe komplety pościeli z poduszką - ja kupiłam, bo podusia będzie na później i nie będę musiała robić oddzielnych zakupów

Cocci a czemu Ci smutno? tak mi się wydawało, że masz jakiś nijaki humorek, jak rano wpadłam na sekundkę podczytać - jak czytnęłam Twojego posta to mi się taki jakiś wydał bez wyrazu mam nadzieję, że Cię zimowa deprecha nie dopadła?

[cocci]

basia - no widzisz, juz tak jets, jak ja jestem, to wszyscy po kątak uciekają. A jak wyjdę po Magde do przedszkola, to półtorej str nacykają...

tim - moze chodziło o te podkłądy jednorazowe do przewijania, ze je można rozłożyć sobie na łóżko, zeby nie zaplamić pościeli, ale swojej...
przepraszam, ze na Ciebie nawarczałam.

uswiadomiłam sobie, że dopiero za 4tyg coś się u mnei wyklaruje.. matko.... a ja przez to połączenie miesięcy tutaj mam wrazenie, ze na wylocie jestem....

[cocci]

Napisane przez sija

dobre wieści mam nadzieję, że faktycznie nie będą za długo czekać skoro i tak ma być poród wywoływany

no ja też zauważyłam, tylko jeszcze nie zdążyłam odpisać
hmmm a ciekawy pomysł z tym kołem, tylko już nie mam bardzo kiedy połazić po sklepach, a w środku zimy może być ciężko dostać takie kółeczko


Cocci a czemu Ci smutno? tak mi się wydawało, że masz jakiś nijaki humorek, jak rano wpadłam na sekundkę podczytać - jak czytnęłam Twojego posta to mi się taki jakiś wydał bez wyrazu mam nadzieję, że Cię zimowa deprecha nie dopadła?

no smutno mi przez to, co napisałam w poście wyżej.
dzięi za zauwazenie. Z braku odzewu zrobilo mi sięjeszcze smutniej....

a co do kółeczka - na allegro penwie kupisz za grosze. poza tym w sportowych sklepach musza byc.