Szczęśliwe związki rozpoczęte w listopadzie ! :D - tż'tówki listopadowe :)

[gothka152]

U mnie dziś dzień pod znakiem składania letnich ubrań Chociaż zapowiadają piękną jesień

[Vallotka]

Napisane przez gothka152

Rocznica w poniedziałek ale chyba poświętujemy chwilę w niedzielę. W poniedziałek oboje do późna mamy zajęcia.
Pewnie jakieś winko i tyle
No i wiersz mu napiszę.

Fajnie.My pewnie tak jak zwykle posiedzimy u niego w domu i tyle.

[gothka152]

Napisane przez Vallotka

Fajnie.My pewnie tak jak zwykle posiedzimy u niego w domu i tyle.

Szczerze mówiąc liczyłam na coś więcej... Że zaproponuje jakieś kino albo romantyczny spacer a spytał tylko, czy wino może być i tyle...

[Vallotka]

Napisane przez gothka152

Szczerze mówiąc liczyłam na coś więcej... Że zaproponuje jakieś kino albo romantyczny spacer a spytał tylko, czy wino może być i tyle...

Oj może jeszcze coś wymyślicie. Ja tam bym się cieszyła z winka

[white_bear]

Ja Wam powiem dziewczyny, że u mnie rocznica za miesiąc i 9 dni Nasza pierwsza wspólna <3 Tż to nawet powiedział, że sobie weźmie wolne w pracy, bo to piątek A ja akurat na uczelni też mam piątki wolne, no prawie, bo wykład jest, ale nie chodzę :P Jeszcze nie wiem co będziemy robić...
No i właśnie dzisiaj mi mój mężczyzna pokrzyżował plany dotyczące prezentu. Chciałam mu kupić ramke za zdjęcia i wstawić tam nasze zdjęcie itp, bo bardzo chciał. A dzis rano mi dzwoni i mówi, że dostał od brata jakąś tam ramke i sobie druknie moje zdjęcie i wstawi :/ I nie wiem co teraz robić...

[Vallotka]

Napisane przez white_bear

Ja Wam powiem dziewczyny, że u mnie rocznica za miesiąc i 9 dni Nasza pierwsza wspólna <3 Tż to nawet powiedział, że sobie weźmie wolne w pracy, bo to piątek A ja akurat na uczelni też mam piątki wolne, no prawie, bo wykład jest, ale nie chodzę :P Jeszcze nie wiem co będziemy robić...
No i właśnie dzisiaj mi mój mężczyzna pokrzyżował plany dotyczące prezentu. Chciałam mu kupić ramke za zdjęcia i wstawić tam nasze zdjęcie itp, bo bardzo chciał. A dzis rano mi dzwoni i mówi, że dostał od brata jakąś tam ramke i sobie druknie moje zdjęcie i wstawi :/ I nie wiem co teraz robić...

Oj przesadza trochę. Ja bym jednak kupiła ramkę i zrobiła ze wspólnymi zdjęciami.

[kaczuszka69]

Napisane przez Vallotka

Oj przesadza trochę. Ja bym jednak kupiła ramkę i zrobiła ze wspólnymi zdjęciami.

albo antyramę obklejoną fotkami

[Vallotka]

Napisane przez kaczuszka69

albo antyramę obklejoną fotkami

ooo właśnie. Bardzo fajny pomysł

[white_bear]

Dziękuję za odpowiedzi
Właśnie mamy wspólnych około 10 zdjęć dlatego nawet nie bardzo jest z czego taki kolage zrobić ;/ Poza tym Tż nie ma gdzie tego powiesić. Chyba zainwestuje w ramkę jednak

[kaczuszka69]

Napisane przez white_bear

Dziękuję za odpowiedzi
Właśnie mamy wspólnych około 10 zdjęć dlatego nawet nie bardzo jest z czego taki kolage zrobić ;/ Poza tym Tż nie ma gdzie tego powiesić. Chyba zainwestuje w ramkę jednak

to i tak dobrze my oprócz zdjęć ślubnych mamy razem całe jedno

[white_bear]

Napisane przez kaczuszka69

to i tak dobrze my oprócz zdjęć ślubnych mamy razem całe jedno

Hehe, a myślałam, że tylko my jesteśmy tacy bezfotkowi Ale ślubnymi nadrobiliście za to :P Ja też kiedyś ślubnymi nadrobie może

[kaczuszka69]

Napisane przez white_bear

Hehe, a myślałam, że tylko my jesteśmy tacy bezfotkowi Ale ślubnymi nadrobiliście za to :P Ja też kiedyś ślubnymi nadrobie może

ślubne w sumie liczę jako jedno, bo wszystkie podobne i wszystkie w USC, więc dalej rewelacji nie ma za to zdjęć Oliwki mam juz chyba z 300

[Li O]

Napisane przez kaczuszka69

ślubne w sumie liczę jako jedno, bo wszystkie podobne i wszystkie w USC, więc dalej rewelacji nie ma za to zdjęć Oliwki mam juz chyba z 300

Za kilka lat stwierdzisz, że to i tak za mało
My z TŻ ostatnio staram się robić zdjęcia z samowyzwalacza. Jak gdzieś jesteśmy to stawiamy aparat na kamieniach, ławkach, schodach lub wieszamy na drzewach, gdzie tylko się da, byleby mieć zdjęcia razem. Mamy ich zdecydowanie za mało, a TŻ raczej nie daje obcym żeby nam zrobili zdjęcie, bo pierwsze zdjęcie nigdy nie wychodzi dobrze i trzeba dostrajać obraz, a o drugie głupio już prosić Swoją drogą często nawet nie ma kogo poprosić...

[burlesque90]

My mamy całkiem sporo zdjęc, ale mój TŻ nie lubi jak mu się zdjęcia robi, więc ile marudzenia przy tym, to głowa mała, ale zdjęcia i tak są ładne, bo zawsze nagle minę zmienia i jest pięknie

[Vallotka]

My mamy już wywołane dwa albumy zdjęć a wybraliśmy tylko te najładniejsze... Ogólnie to strasznie dużo jest tych zdjęć i ciężko policzyć Ale na wakacje dwa razy jeździliśmy z profesjonalną panią fotograf więc ciężko jakby nie robiła zdjęć.

[burlesque90]

Ja ostatnio porobiłam sobie foldery po 100 zdjęć, które chcę wywołać ale to wszystkie, nie tylko z TŻtem no i folderów jest 5 plus jeden nie do końca zapełniony zbankrutuję jak będę chciała to wszystko wywołać..trzeba na raty to zrobić

[joasia-a]

Cześć znalazłam wasz wątek przypadkiem ale..
Też jestem listopadowa a za miesiąc, 19ego wybije nam już 5 lat

[Vallotka]

Napisane przez joasia-a

Cześć znalazłam wasz wątek przypadkiem ale..
Też jestem listopadowa a za miesiąc, 19ego wybije nam już 5 lat

Cześć. Powiesz coś więcej o Was? Ile macie lat? Czym się zajmujecie? itd

[viva91]

Napisane przez joasia-a

Cześć znalazłam wasz wątek przypadkiem ale..
Też jestem listopadowa a za miesiąc, 19ego wybije nam już 5 lat

ha, czyli wasz związek jest o jeden dzień młodszy od mojego
Jaki macie "status związku"? Trzeba uzupełnić informacje do listy w pierwszym poście
Witaj

[white_bear]

Napisane przez joasia-a

Cześć znalazłam wasz wątek przypadkiem ale..
Też jestem listopadowa a za miesiąc, 19ego wybije nam już 5 lat

Witam nową listopadówke


Hej dziewczyny w ogóle to co tak milczycie ostatnio? Nic nie piszecie jakoś tak :P

[viva91]

Napisane przez white_bear

Hej dziewczyny w ogóle to co tak milczycie ostatnio? Nic nie piszecie jakoś tak :P

Trudno mi jakoś samej temat zarzucić

Mogę napisać, że pół godziny temu wróciłam ze spotkania z koleżanką. Brała ona w sierpniu ślub i dopiero teraz się zobaczyłyśmy. W grudniu kupuje ze swoim mężem mieszkanko Tak jej zazdroszczę, że będzie na swoim. I mieszkanie tanie, bo w małym mieście. Tylko daleko ode mnie kurcze Ale nagadałyśmy się jak szalone, miło było powspominać wesele

[Vallotka]

Napisane przez white_bear

Hej dziewczyny w ogóle to co tak milczycie ostatnio? Nic nie piszecie jakoś tak :P

Jakoś dużo dzieje się ostatnio w naszym życiu i nie mam za bardzo kiedy pisać

[joasia-a]

Tak więc hm.. Poznaliśmy się w dziwnych okolicznościach, ale chyba nie my pierwsi, wykorzystaliśmy moc technologii i poznaliśmy się przypadkiem na jakimś portalu internetowym, społecznościowym, ale tylko dlatego że chodziliśmy razem do jednego liceum i zapisaliśmy się do jakiejś tam grupy :P I tak jakoś wyszło Ja byłam w 2 liceum, on w 3 Później on poszedł na studia do Krakowa, a ja zostałam w swojej małej mieścinie do końca liceum plus jeszcze na licencjat, więc to był długi okres czasu gdy spotykaliśmy się raz w tygodniu Ale przeżyliśmy Ba! Często wyjeżdżałam do Włoch, byłam na Erasmusie w Belgii i tadam więc jakos rozłąka nam nie jest straszna
Teraz mamy, ja 22, on 23 lata i od 3 tygodni "walczymy ze sobą" w jednym pokoju> Ja zaczęłam, on kończy mgr Ale nie jest źle :P Myślałam że będzie gorzej
Co do statusu związku to od 19 listopada 2007 nic się nie zmienia, jesteśmy po prostu parą nie wiem czy kiedykolwiek będziemy zaręczeni bo w sumie ślub już planujemy i bez tego na czerwiec 2015 Zobaczymy jak nam to wyjdzie, mam nadzieje że bez problemów bo chcemy sami sobie "zafundować" wesele

[Vallotka]

Napisane przez joasia-a

Tak więc hm.. Poznaliśmy się w dziwnych okolicznościach, ale chyba nie my pierwsi, wykorzystaliśmy moc technologii i poznaliśmy się przypadkiem na jakimś portalu internetowym, społecznościowym, ale tylko dlatego że chodziliśmy razem do jednego liceum i zapisaliśmy się do jakiejś tam grupy :P I tak jakoś wyszło Ja byłam w 2 liceum, on w 3 Później on poszedł na studia do Krakowa, a ja zostałam w swojej małej mieścinie do końca liceum plus jeszcze na licencjat, więc to był długi okres czasu gdy spotykaliśmy się raz w tygodniu Ale przeżyliśmy Ba! Często wyjeżdżałam do Włoch, byłam na Erasmusie w Belgii i tadam więc jakos rozłąka nam nie jest straszna
Teraz mamy, ja 22, on 23 lata i od 3 tygodni "walczymy ze sobą" w jednym pokoju> Ja zaczęłam, on kończy mgr Ale nie jest źle :P Myślałam że będzie gorzej
Co do statusu związku to od 19 listopada 2007 nic się nie zmienia, jesteśmy po prostu parą nie wiem czy kiedykolwiek będziemy zaręczeni bo w sumie ślub już planujemy i bez tego na czerwiec 2015 Zobaczymy jak nam to wyjdzie, mam nadzieje że bez problemów bo chcemy sami sobie "zafundować" wesele

No to super. Jesteście przykładem tego, że można przeżyć taką rozłąkę chociaż ja chyba bym tak nie potrafiła.
My planujemy ślub na sierpień 2015.

[viva91]

U mnie w czerwcu się nie wyrobię, więc zostaje lipiec, sierpień i dalsze miesiące, które dla mnie są zbyt jesienne, a jesienią nie chcę, zaczyna mi się podobać lipiec, tylko żeby nie było tak jak z datą w 2014 - upatrzyłam sobie i bęc, trzeba było przesunąć, a ja jakoś tak mam, że przywiązuję do dat większą wagę niż inni...

[joasia-a]

Nam się bardzo podoba data 13 maj :P ale niestety jest to aż 2017.. więc nie ma sensu czekać... Oj wiem jak to jest przywiązywać się do dat.. chyba Cię rozumiem.. Ale cóż.. Nie zawsze wychodzi.. U mnie najbardziej realny jest ten czerwiec.. Bo mam rodzinę za granicą, więc najdogodniejszy termin żeby wszystkim dogodzić to czerwiec ale żeby nie było tak smutno to ten 13 zostanie
Vallotka Szczerze to takie rozstania dużo dają! Tęsknota swoje robi a spotkanie po takich 3 msc rozłąki jest piękne!

[viva91]

Tak właśnie chwilę temu popatrzyłam na lipiec 2015 i zobaczyłam, że jedna sobota to 18 - a od 18 jesteśmy razem, więc

[Vallotka]

U nas po tygodniu rozłąki było pięknie ale nie wiem jak by było po miesiącu lub dwóch.
My już sobie zaplanowaliśmy 7 sierpnia 2015. Chyba, że moja rodzina nie będzie szczęśliwa, że zamieszkamy ze sobą bez ślubu więc przesunie się data o rok czyli na 2014.

[joasia-a]

Viva Czyli sentyment do dat zostaje! :P Nasz 19 jest we wrześniu- okropnie chciałabym we wrześniu.. ale niestety moim rodzice we wrześniu nie mogą na pewno

Vallotka, co do mieszkania razem my właśnie mamy "problem". Jesteśmy razem już te 5 lat, teksty typu że nie wpadliśmy sobie czy coś są zbędne.. Moi rodzice nie mają żadnych problemów z tym że mieszkamy razem, nawet moja babcia wszystko ok Ale za to mama TŻ ;/ tragedia.. jak się wyprowadzaliśmy, to usłyszałam kilka niemiłych słów.. Zresztą od początku zawsze miałam z nią problemy eh.. Przykro cholernie że tak jest, ale tej kobiecie za nic nie da się dogodzić.. Pewnie przez kolejne lata nie pojawię się nawet w domu "teściowej"...

[Paulinka9o244]

Również moj związek rozpoczął się w listopadzie ,a dokładnie 15