Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

[iloonka88]

dziękuję meggara bo już sie bałam że coś nie jest tak..fakt mnie tez to boli jak dotykam...uff trochę mi ulżyło a co do zmiany kolczyka to muszę jeszcze trochę poczekać co najmniej ok 2 tyg ;(

[meggara]

czemu tak dlugo iloonko? Ja mialam na sredni wymiane po 2tyg a pozniej jak calkowicie zeszla opochlizna, to wymiane na krotki.
a jaka obecnie masz dlugosc? Wiesz moze?

[kattie]

ja też mam problem. dzisiaj idę do piercera na wymianę kolczyka.Ten pierwszy miałam ponad 3 miesiące [22 mm, bioplast ] nie chcialo mi sie wymieniac.Pod jezykiem naokolo kolczyka mam taką błonkę,język czasami mnie boli, wytwarza mi się czasami limfa.... I tak mam do wyboru założyć dwa kolczyki... I niewiem który bd lepszy.... z bioplastu z akrylowymi kulkami [ niesterylizowany 16 mm] czy stal chirurgiczna [sterylizowany 18 mm] hmm wydaję mi się,że język mi się jeszcze poprostu od końca nie zagoił ... doradźcie mi który mam wybrać bo podobno z bioplastem kolec się lepiej goi .. czekam na odp ;]

[iloonka88]

Napisane przez meggara

czemu tak dlugo iloonko? Ja mialam na sredni wymiane po 2tyg a pozniej jak calkowicie zeszla opochlizna, to wymiane na krotki.
a jaka obecnie masz dlugosc? Wiesz moze?

szczerze ci powiem ze nie wiem ile mm mam ten kolczyk ale chyba 16..boję się wcześniej wymienic bo ten moj język ciągle obolały wiec moze jeszcze sie wstrzymam z jego wymiana..

[kattie]

piercer dal Ci 16 mm jako pierwszy kolczyk ? GRATULUJE głupoty...

[CherryCherryBoomBoom]

Napisane przez cukerecek

na przekuwanie języka trzeba mieć pisemną zgodę ?

lol zależy gdzie ja jak szlam to się nie pytali ....

[Melissa86]

Ja mam koczyk w języku już prawie 4 lata. I cały czas mam ten,którym miałam przekłuwany,ten długi. W ogóle mi on nie przeszkadza,nie seplenię,nie niszczy mi szkliwa (dentystka nie ma żadnych zastrzeżeń),nie odkręca mi się,więc wymiana kolczyka na krótszy to nie jest konieczność.Oczywiście wyjmuję go co jakiś czas i czyszczę.Także to ile mm powinien mieć kolczyk to kwestia indywidualna,ważne,żeby się z nim dobrze czuć i w niczym nam nie przeszkadzał.

[Pozytywka]

Napisane przez Melissa86

Ja mam koczyk w języku już prawie 4 lata. I cały czas mam ten,którym miałam przekłuwany,ten długi. W ogóle mi on nie przeszkadza,nie seplenię,nie niszczy mi szkliwa (dentystka nie ma żadnych zastrzeżeń),nie odkręca mi się,więc wymiana kolczyka na krótszy to nie jest konieczność.Oczywiście wyjmuję go co jakiś czas i czyszczę.Także to ile mm powinien mieć kolczyk to kwestia indywidualna,ważne,żeby się z nim dobrze czuć i w niczym nam nie przeszkadzał.

oooo.. tak zgadzam się ja długi czas nosiłam kolczyk ten od przebicia i mi w ogóle nie przeszkadzał. Jednak wymieniłam na krótszy, bo tamten bardziej rzucał się w oczy jak się coś mówiło i teraz mam 14mm. i jest genialnie. Długość kolczyka to kwestia przyzwyczajenia Pozdro..

[iloonka88]

zazdroszcze Wam że macie wygojone języku..ja zanim przebilam jezyk czesto dostawalam zapalenia jamy ustnej(takie male biale krostki)i chyba to byl zły pomysł żebym go przebijała bo teraz znow dostalam zapalenia i boli jak cholera..zastanawiam sie czy nie wyjac kolczyka..czytalam ze jak ktos ma takie problemy to lepiej niech nie robi kolczyka..boje sie ze cos moze pojsc nie tak :/

[Nika768]

Cześć
Od kilku dni czytam ten wątek na forum (ufff, dużo tego ;p) i dzisiaj postanowiłam się zarejestrować
Ja przebiłam język 29 czerwca i to moje drugie podejście. Pierwszy raz przebijałam półtora roku temu, ale krwawił strasznie i przestraszyłam się
i wyjęłam. Teraz też trochę krwi leciało, ale póki co jest nieźle. Opuchlizna zeszła, kolor od Corsodylu i szałwii jest obleśny, ale trzeba się przemęczyć... Dzisiaj byłam w salonie zapytać czy może powinnam wymienić na akrylowe kuleczki, zeby nie obijać zebów (odradzili mi na razie, bo akrylowych nie można sterylizować a przekłucie jest świerze). Co prawda jedna z piercerek juz uznała, że w sumie możnaby mi zmienić sztangę na krótszą, ale druga, która zna mój przypadek doskonale od razu powiedziała, że jeszcze minimum 10 dni . Jednak bardziej ufam drugiej, zwłaszcza, że przebijalam u niej już niejedno .
Tu czytałam gdzieś wypowiedź, że niepotrzeba się śpieszyć z wymianą na krotki kolczyk. W sumie początkowo z opinią się zgadzałam, ale teraz jak mi opuchlizna zeszła to odczuwam jak mi strasznie niewygodnie przez tą długość kolczyka.. Odliczam dni do wymiany już .

Ale jeszcze apropo tego osadu na języku- przy stosowaniu Corsodylu do 3 razy dziennie nie powinien się pojawiać, żeby sie go pozbyć, jesli nam baaardzo przeszkadza- można stosować zamiast Corsodylu/Dentoseptu płyn Listerine (z tym, ze należy go rozcieńczyć).

Kurcze, strasznie się cieszę z tego kolczyka. Juz poprzednio mi tak na nim zależało, tak mi się podobał- a po 3 dniach się pozbyłam, bo krwawił niemiłosiernie. Było mi niedobrze od połykania własnej krwii, nie mogłam nic jeść, więc byłam osłabiona i w ogóle było nieciekawie. Teraz od pierwszego dnia jem normalnie (oczywiście ze stosowaniem się do tego, żeby nie jeść bardzo gorących rzeczy, ostrych, nabiału). Wolniej, ale jem obiady normalne. I dużo lepiej się czuję dzięki temu. Mam energię Mówię też już całkiem nieźle.

Faaajne te kolczyki w językach

[Melissa86]

Tak samo kwestia zarastania dziurki w języku jest bardzo indywidualna. Moja koleżanka 3 miesiące przerwy sobie zrobiła i potem mogła założyć kolczyk z powrotem,ja już po tygodniu nie noszenia musiałam się delikatnie przebijać,także radzę tego pilnować.

[little.b.blue]

ja się trzęsę że mi zarośnie jak na kilka godzin muszę wyjmować
kolczyk mam od sierpnia ub. roku i już po 2 tygodniach wymieniłam na 16, jakiś miesiąc po pierwszej wymianie na 14mm a kilka dni temu włożyłam 12mm i to jest to długość najlepsza dla mnie.

[ilosia12]

od przebicia mineło juz ponad 2 tygodnie a z dziuki wylatuje mi takie cos...czy to limfa... i czy to narmalne przeciez mineły juz 2 tygodnie...

[Nika768]

Napisane przez ilosia12

od przebicia mineło juz ponad 2 tygodnie a z dziuki wylatuje mi takie cos...czy to limfa... i czy to narmalne przeciez mineły juz 2 tygodnie...

to normalne. nie jest powiedziane, że język goi się 14 dni i koniec. To jest tak mniej-więcej. Może Ci się goić dłużej. Bez paniki

[Pozytywka]

Napisane przez ilosia12

od przebicia mineło juz ponad 2 tygodnie a z dziuki wylatuje mi takie cos...czy to limfa... i czy to narmalne przeciez mineły juz 2 tygodnie...

Takie coś no fajnie masz, jak to ma kolor buraczkowy to hmmm.. raczej to nie jest normalne , a jeżeli taki białawy to spokojnie to tylko limfa. . Co tu dużo pisać zgadzam się z Nika768

[addka]

Hej Jutro właśnie jadę przebić język. Wiem, okrzyczycie mnie, będzie robić to moja koleżanka jednak ma ona duże doświadczenie. Moje pytanie jednak nie dotyczy tego. Mam bowiem dwa kolczyki, jeden ze stali chirurgicznej, drugi z flexi (chodzi mi o sztangę). Czy mogę na przebicie użyć kolca z flexi? Ma on 20 mm, jest kupowany u jubilera. Jak go odkazić, i czy w ogólę mogę go zastosować? Wolałabym nie używać tego ze stali gdyż jest on zbyt widoczny (tata nic nie wie hehe ; ) )
z góry dzięki.

[miss venflon]

nie da sie odkazic-jesli twoja utalentowana kolezanka nie ma autoklawu to powodzenia w zarażaniu się zyczę

[addka]

No tak, wiedziałam że dostanę ochrzan, ale mieszkam w takiej miejscowości w której nawet jedyna pani która przebija ciało ( przebijałam u niej pępek i wargę, jest zaje.. ) nie posiada autoklawu tylko odkaża jakimś niebieskim płynem Chciałabym tylko wiedzieć który kolczyk będzie lepszy.

[miss venflon]

to idz sie zbadaj czy ta za***... pani nie zaraziła cie czymś fantatsycznym typu HCV bądź HIV-i zgłoś do sanepidu lokalnego,że owa kobieta nie sterylizuje narzędzi powodujac zagrożenie

[anka1709]

Napisane przez addka

Czy mogę na przebicie użyć kolca z flexi?
(...)
(tata nic nie wie hehe ; ) )

Może źle rozumiem, ale... chcesz przebijać język kolczykiem?

Jak język zgnije i odpadnie, trudno będzie to przed Tatą ukryć...

[ilosia12]

Tak to takie bialawe pewnie limfa.... a co do powyzszych wypowiedzi mi tez przebijala kolezanka i przebila mi dobrze juz na drugi dzien mnie nic nie bolalo i opuchlizna zeszla wiec wiecie

[miss venflon]

dopóki się nie zbadasz nie wiesz czy wszystko jest dobrze

[ilosia12]

mi kolezanka juz 2 razy przebijala i po kazdym przebiciu zrobilam badnia i jest wszystko wporzadku

a HCV mozna sie zarazic nawet u dentysty, kosmetyczki czy przy pobieraniu krwi....
mi kolezanka odkazila kolczyk woda utleniona i jakos zyje jestem zdrowa

[addka]

Noo, i jestem już po. W pełni zadowolona. Kolczyk był wyparzony i przeczyszvczony spirytusem... teraz tylko trochę ranka mnie kłuje z prawej strony ale poza tym jest wszystko OK...
Wszystko było sterylnie i przyjemnie, tylko zaraz po przekłuciu mi się słabo zrobiło. I nie siejmy paniki, 8 na 11 dziurek przebijałam sama lub przy pomocy kumpeli i do tej pory jakoś żyje.

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Napisane przez anka1709

Może źle rozumiem, ale... chcesz przebijać język kolczykiem?

tak jest , źle zrozumiałaś. ; ) Przebijałam igłą, chodziło mi tylko o kolczyka na początek. Wsadziłam tego z flexi, jednak potem zmieniłam na stal gdyż jest wygodnejszy.

Jak język zgnije i odpadnie, trudno będzie to przed Tatą ukryć...

Trudno, odpadnie, w końcu przestanę tyle gadać, będą i zwolennicy tej sytuacji .

[vendettka]

Napisane przez ilosia12

mi kolezanka juz 2 razy przebijala i po kazdym przebiciu zrobilam badnia i jest wszystko wporzadku

a HCV mozna sie zarazic nawet u dentysty, kosmetyczki czy przy pobieraniu krwi....
mi kolezanka odkazila kolczyk woda utleniona i jakos zyje jestem zdrowa

Z głową dziewczyno....Jeszcze zapłaczesz po tak małoodpowiedzialnych decyzjach.

[meggara]

Napisane przez iloonka88

zazdroszcze Wam że macie wygojone języku..ja zanim przebilam jezyk czesto dostawalam zapalenia jamy ustnej(takie male biale krostki)i chyba to byl zły pomysł żebym go przebijała bo teraz znow dostalam zapalenia i boli jak cholera..zastanawiam sie czy nie wyjac kolczyka..czytalam ze jak ktos ma takie problemy to lepiej niech nie robi kolczyka..boje sie ze cos moze pojsc nie tak :/

Ilonko wiecej odwagi! to o czym piszesz to podejzewam ze "afty" ja je mam bardzio czesto swinstwo okropne. A jeszcze jedna mi sie wysypala po 2tygodniach od przebicia zaraz na slozowce, gdzie zuchwa laczy sie ze szczeka bol okropny. Nic jesc, z bieda pic ale wygoilo sie i teraz ciesze sie w pelni kolczykiem nie trac wiary i przetrwaj najgoirsze. Jesli beda bardzo czesto powracac, wtedy rozwaz wyciagniecie kolczyka

[Nika768]

Napisane przez meggara

Ilonko wiecej odwagi! to o czym piszesz to podejzewam ze "afty" ja je mam bardzio czesto swinstwo okropne. A jeszcze jedna mi sie wysypala po 2tygodniach od przebicia zaraz na slozowce, gdzie zuchwa laczy sie ze szczeka bol okropny. Nic jesc, z bieda pic ale wygoilo sie i teraz ciesze sie w pelni kolczykiem nie trac wiary i przetrwaj najgoirsze. Jesli beda bardzo czesto powracac, wtedy rozwaz wyciagniecie kolczyka

A może dobrym rozwiązaniem byłoby zasięgnąć porady u piercera? Może miał już klientów z takim problemem, może doradzi jakiś specjalny płyn do płukania, albo jakiś żel? Ewentualnie może zapytać lekarza?

[Blondi9]

Witam planuję w najbliższym czasie przebić język. Czy mógłby ktoś polecić mi dobry, sprawdzony salon w Krakowie?

[Paulinax123]

Roni

http://www.xronix.antiblog.com/

[jezyczek]

Dzien dobry .
Ja w srode przeklulam jezykl . same przeklocie nie bolalo teraz troche boli ale mozna jesc i pic normalnie. Chcialam zapytac tylko o to kiedy bd mogla zmienic kolczyk na krotszy bo jezyk mi nie spochl i mam za dlugi kolczyk przez to nie umiem wyraznie mowic... Czekam na odpowiedz .