01.04.09 - zaczynamy chudnięcie ;D!

[Nusiunia]

Dasz radę!

[Siasia37]

Napisane przez Nusiunia

Jak ja Ci zazdroszczę, że Ci się chce Ja tam jakoś nie mogę
Gratuję i życzę zdobycia wymarzonych efektów :roll eyes: Uda CI się napewno !

Moja motywacja to ubrania z poprzedniego lata w które się nie mieszcze.... No i jak sobie pomyśle "eh! jak pójde na zakupy! wydam całą wypłatę na fajne ciuchy! jakieś super bikini do Cro! tak tak!! Dieta! nie poddam się!" no i jakoś na razie działa, a jak miałam chwilę zwątpienia (grill, pizza, lody, piwo, ciasteczka w czekoladzie...) to mi mąż powiedział że zaraz mi wyciągnie białe spodnie z przed roku które teraz ledwo na uda zaciągnęłam i będzie mi kazał wybierać co wolę: spodnie czy żarło
No a Ty Nusiunia co? spoczełaś na laurach?
Do roboty!
DASZ RADĘ!

[szajbus]

Napisane przez Siasia37

Moja motywacja to ubrania z poprzedniego lata w które się nie mieszcze.... No i jak sobie pomyśle "eh! jak pójde na zakupy! wydam całą wypłatę na fajne ciuchy! jakieś super bikini do Cro! tak tak!! Dieta! nie poddam się!" no i jakoś na razie działa, a jak miałam chwilę zwątpienia (grill, pizza, lody, piwo, ciasteczka w czekoladzie...) to mi mąż powiedział że zaraz mi wyciągnie białe spodnie z przed roku które teraz ledwo na uda zaciągnęłam i będzie mi kazał wybierać co wolę: spodnie czy żarło
No a Ty Nusiunia co? spoczełaś na laurach?
Do roboty!
DASZ RADĘ!

Brawo za silną wolę i dobrą motywacje I trzymam kciuki za dalsze efekty.
Bo u mnie to... ech

[Siasia37]

Dzięki dziewczyny
Ja też Wam życzę powodzenia i osiągnięcia sukcesu!
Jeno weźcie się za siebie też Wam będę chętnie gratulować

[LegalnaMarihuana]

Ja dzisiaj tak jak sobie obiecałam cwiczenia zrobione, jedzenie tez ok czyli dzień udany ) taki ostry trening to 17 czyli 2 tygodnie tylko ;d a potem to zobaczymy jak z efektami bedzie Siasia37 trzymam kciuki i za Ciebie

[Nusiunia]

Napisane przez Siasia37

Moja motywacja to ubrania z poprzedniego lata w które się nie mieszcze.... No i jak sobie pomyśle "eh! jak pójde na zakupy! wydam całą wypłatę na fajne ciuchy! jakieś super bikini do Cro! tak tak!! Dieta! nie poddam się!" no i jakoś na razie działa, a jak miałam chwilę zwątpienia (grill, pizza, lody, piwo, ciasteczka w czekoladzie...) to mi mąż powiedział że zaraz mi wyciągnie białe spodnie z przed roku które teraz ledwo na uda zaciągnęłam i będzie mi kazał wybierać co wolę: spodnie czy żarło
No a Ty Nusiunia co? spoczełaś na laurach?
Do roboty!
DASZ RADĘ!

Dziękii

[lenor]

Napisane przez Siasia37

Moja motywacja to ubrania z poprzedniego lata w które się nie mieszcze.... No i jak sobie pomyśle "eh! jak pójde na zakupy! wydam całą wypłatę na fajne ciuchy! jakieś super bikini do Cro! tak tak!! Dieta! nie poddam się!" no i jakoś na razie działa, a jak miałam chwilę zwątpienia (grill, pizza, lody, piwo, ciasteczka w czekoladzie...) to mi mąż powiedział że zaraz mi wyciągnie białe spodnie z przed roku które teraz ledwo na uda zaciągnęłam i będzie mi kazał wybierać co wolę: spodnie czy żarło
No a Ty Nusiunia co? spoczełaś na laurach?
Do roboty!
DASZ RADĘ!

brawa dla męża
Mój chłopak mnie denerwuje tylko czekoladami

[Siasia37]

Dzięki
Ja swojemu powiedziałam głośno i wyraźnie że odchudzanie to dla mnie wrażliwy temat i nie życzę sobie żartów, złośliwości czy utrudniania i zrozumiał Wiecie dziewczyny, dużymi literami i wyraźnie trzeba wyjaśnić co mu w tym okresie wolno a co nie. Mojemu wystarczyło powiedzieć raz. Powodzenia!

[Siasia37]

No i co? Gdzie się podziały wszystkie? ćwiczycie czy się obżeracie?
Ja dziś mam pierwszy dzień II etapu zjadłam JAJECZNICĘ! ze szczypiorkiem. Dziewczyny mówię Wam... ale radocha... pyszna była... teraz mogę też jeść warzywa. A po pracy na trening. No to tyle. Lece chudnąć paa

[LegalnaMarihuana]

Proszę kliknij w jedną z ikonek Szybkiej Odpowiedzi przy postach, aby uaktywnić to okienko.

[jusssi]

hej dziewczyny pisze zeby zapytac jak efekty z waszej diety i cwiczen mi sie niestety nie udalo za duzo zrzucic ale mimo wszytsko czuje sie lepiej kiedy sie ruszam wiec nie przestane buziaki

[Redhaired Witch]

Witam po latach

Ostatnio pisałam, że na majówce miałam wypadek i czeka mnie miesiąc nicnierobienia - rzeczywiście głównie leżałam, nie ćwiczyłam i jadłam mniej, w rezultacie waga i obwody spadły Teraz ważę 50,5 (było już 53 z hakiem) i mam moje wymarzone 48 cm w udach.

Tak więc PLAN WYKONANY choć inaczej niż zamierzałam!

Niestety mięśnie powoli szlag trafia, są coraz mniej widoczne, więc spróbuję zacząć treningi siłowe na nowo. W międzyczasie wymyśliłam też nową dietę na utrzymanie wagi lub budowanie mięśni, nie wiem co mi z tego wyjdzie.

Pozdrawiam