2006-07-22, 11:18 | #751 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: dziki zachód;)
Wiadomości: 321
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Dziewczyny u mnie też się nic nie dzieje.Z ostatniej miesiączki termin miałam na wczoraj a z usg mam na jutro.Także powinno się już coś szykować a tu nic.Zrobiłam napar z liści malin,jeśli którąś to interesuje to dwie łyżki na pół litra wody zagotować 3 minuty i pić 2 razy dziennie po szklance.Tak kazała mi położna parzyć.Ma to uregulować skurcze.
Jeszce się do końca nie spakowałam.W końcu nie rodzi się w 15 minut,to jeszce to zrobię , listę mam w razie czego Jeszce kupię maść na cycki,nakładki do karmienia w razie "w". Już mnie te upały nie ominą.Więc nie ma na co czekać. |
2006-07-22, 12:58 | #752 |
Zadomowienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Dziewczyny ja wam polecam wziąć do szpitala najzwyklejsze mydło do podmywania. Tam gdzie ja rodziłam wszystkie położne je polecały a pytałam kilka niezaleznie bo jakoś nie chciało mi się wierzyć. Nie wiem na czym polega jego skuteczność - może na działaniu wysuszającym, ale na mnie się sprawdziło - rana mi się naprawdę szybko zagoiła a miałam nistety spore nacięcie. No i niestety, ale lepiej jest nie zakładać majtek przez te kilka dni, szczególnie że teraz są takie upały a na oddziale na pewno będzie strasznie gorąco. Mi położne mówiły że jak już musze coś zakladać to lepiej niech to będą moje zwykłe bawelniane majteczki niż te jedorazowe. Aha i bardzo polecałm miękki recznik jednorazowy do wycierania.
Powoadzenia dla was dziewczynki, życzę wam lekkich porodów i żebyście miały z niego dobre wspomnienia |
2006-07-22, 20:21 | #753 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
U mnie w szpitalu dziewczynom rodzącym naturalnie to wręcz zakazywano noszenia majtek! I kazano wietrzyć ranę ile można-więc często dziewczyny leżały sobie bez majtasków z lekko rozchylonymi nogami coby ranka lepiej się goiła. A co do zwykłego mydła to bym się bała, że będzie okropnie szczypać! Poza tym w życiu go nie używam, może 2 razy w awaryjnej sytuacji i dawało taki dziwny dyskomfort, że dziękuję bardzo wybieram Tantum Rosa - też pomaga goić ma odpowiednie ph i wszystkie potrzebne właściwości do tych celów. A co do jednorazowych gatek to mam wrażenie że one "nie oddychają"...
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
2006-07-23, 07:22 | #754 |
Zadomowienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Zapewniam cie ze mydlo nic a nic nie szczypie ale przeciez nie musisz go uzywac Ja mialam i tantum i mydlo, tyle ze mydlo kosztuje 3 zl a plyn 30
|
2006-07-23, 12:04 | #755 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
dziewczyny kontunuując temat czopków i preparatów typu Enema...czy któras juz używała? na działanie czopków ponoc trzeba poczekac do 2 godz...zastanawiam sie jak samodzielnie sie stosuje ta Enemę, no tak technicznie jak to wygląda...
mój brzuch zrobił sie naprawde duuuuży, pępek co raz wyłazi mi na druga stonę, ciężko mi oddychać i w ogóle funkcjonować z takim bębnem a jeszcze tydzień...troche smiesznie wyglądam bo nóżki względnie chude i reszta jeszcze nie najgorzej (utyłam 11/11,5 kilo na razie) tylko ten bebech cos czuje że ten tydzień będzie znamienny bo pewnie dzieciaki sie posypią |
2006-07-23, 15:22 | #756 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 81
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Lumiaa Podobno te wlewki/lewatywy kupowane w aptece działaja po ok. 10 minutach. Też sobie nie umię tego wyobrazić technicznie ale niestety bedę musiała, bo lekarz zalecił mi to zrobić przed zgłoszeniem sie do szpitala na cc - a głosić mam się w piątek około 7 rano - więc albo czwartek wieczorem albo w piątek rano czeka mnie ta wątpliwa przyjemność - jak taki czas możesz poczekać to Ci napisze jak działa ))) Hehe chociaż na dzień dzisiejszy to myslę, że tę akurat czynność wolałabym zepchnąć po wykonaniu w otchłanie niepamięci))
|
2006-07-23, 17:34 | #757 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Hej kochane
Witam wszystkie nowe mamuśki! Ja znowu z tym samym problemem jakiś koszmar znowu mam zapalenie piersi teraz prawej. Jakiś koszmar znowu smaruję maścią i wietrze w ten upał cycki buuu Dwie najgoesze dolegliwości ciążowe to ból piersi i żylaki wszedzie gdzie się da!!! Gdyby nie to ciąża byłaby całkeim przyjemna. Mi też lekarz polecił te Enemę ponoć działa szybkooooo, a z czopkami one działają na mnie równie szybko, ale tłumaczono mi że mogą dłużej i w nieodpowiedniej chwili zadzialać. Także zależy od organizmu i bezpieczniejsza jest ta enema. Ja tam mam zakupione siateczkowe jednorazowe majtki i mam zamiar ich używać a niej jak japoneczka z pieluchą do łazienki
__________________
pozdrawiam asia |
2006-07-23, 17:49 | #758 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Moim zdaniem lepiej zrobic to samej... niz ma to robic lekarz czy polozna....
|
2006-07-23, 17:49 | #759 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
geminisv - ja mam mieć cesarke zaraz po Tobie w poniedziałek o 9 rano i mi lekarz powiedział dokładnie to samo - jak znajdziesz czas w pt rano to napisz PROSZĘ Cię bardzo jakieś praktyczne rady na temat wiadomy bo tez się nad tym troche zastanawiam- na wszelki wypadek kupię ta eneme i czopki najwyżej nie użyję.
|
2006-07-23, 17:55 | #760 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Cześć dziewczyny
Asiu, bardzo Ci współczuję tych zapaleń piersi - bidulko nim dzidzia się urodzi to Ty się już zdążysz wymęczyć Mnie natomiast dobijają najbardziej upały.... Jejku mam już serdecznie dość, Ala się rozpycha strasznie, najgorzej jak atakuje pęcherz i żebra :/ Ależ mam dziś marudny dzień - na nic nie mam sił Ja też kupię sobie tą Enemę - dobrze, że tu o niej piszecie (inaczej pewnie kupiłabym czopki). Ja też mam majteczki jednorazowe ale wezme też ze sobą zwykłe bawełniane, nie wiem które okażą się lepsze. Idę dalej leżakować Buziaki!!! |
2006-07-24, 12:18 | #761 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: dziki zachód;)
Wiadomości: 321
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Cześć Dziewczyny
Mojej Małej się zbytnio nie śpieszy z przyjściem na świat. Może chce te upały przeczekać Zaczynam zazdrościć tych cesarek,macie wyznaczony na dany dzień zabieg i już wiecie że spotkacie się z Maluchami. Ja to zaczynam mieć wrazenie,że juz w ciąży będę całe życie chodziła Co do lewatyw,to nie kupuję tego.W moim szpitalu stosują enemę ale tylko na życzenie kobiety.Po pierwsze to jak tylko się zaczną bóle to się człowiek tak wyczyści,że chyba mało potrzebna będzie interwencja.Sam strach robi swoje.A po drugie samemu jest bardzo ciężko to zrobić.Miałam z tym problem przed laparoskopią.A teraz z takim brzuchem , to nie wiem.Lekarze tego nie robią, od tego są pielęgniarki.Zrobią to sprawnie.Więc nie ma się czego wstydzić,nie w takich sytuacjach widzą człowieka.No ale to już dezyzja każdej z mam.. Jestem ciekawa jak tam rozdwojone Mamy,nie pokazują się tutaj.Zaganiane,czasu nie mają. Pozdrawiam |
2006-07-24, 16:10 | #762 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 294
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
ufff... padam
ja tez mam wrażenie, jakbym w ciąży była od zawsze! juz chciałabym być chuda, sprawna , założyć letnie sukienki itd... ale to już niedługo mam nadzieję, że dzidziuś cało i zdrowo za 4 tygodnie się urodzi a potem wdrażam plan "Z" czyli zrzucenie 8 kg, które dostałam od losu w ciąży doridee myślę, że to świetny pmysł z ta woda termalną do szpitala skorzystam z waszych rad na 100% dzieki za wszystkie wiem, że w szpitalu w ktorym urodze nie trzeba przynosić ubranek dla dzidzi - tylko na wyjście. jedynie kosmetyki i pampersy. zakupilam już na allegro majtasy jednorazowe i podkłady, zakupiłam 2 koszule ( jeszcze chyba 1 kupie, bo w taki upał to pewnie się będę często przebierać ) nie mam tylko nic z kosmetyków, ale .... zdążę. jestem teraz jakoś dziwnie spokojna a pomysleć , że jeszcze 2 tygodnie temu wypłakiwałam się wam , że nie zdążę ciążowe humorki ? trzymajcie się i trwajcie w te upały w dobrych humorkach ... ja już czuje atmosfere oczekiwania ... super!! buziaki |
2006-07-24, 21:04 | #763 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
jest maskakrycznie gorąco - po prostu cos strasznego - ależ nam sie trafiło !
w sumie to rzeczywiście fajnie jest wiedziec dokładnie kiedy dzidziuś ma przyjsc na świat ale sama nie wiem czy gdybym mogła to nie wolałabym zamienić tego na poród naturalny. Troche mnie przeraża wizja dochodzenia do siebie po cc bo wiem, że łatwo nie jest. No ale co zrobić. Zmobilizowałam sie dzisiaj i spakowałam torbe do szpitala - wiem lepiej późno niź wcale. Pewnie dlatego tak późno że na razie ktg nie pokazuje większych skurczy i tak jakos mnie to uspokoiło...no ale lepiej dmuchac na zimne - w sumie to nigdy nic nie wiadomo...jeszcze mam w sumie przed soba cały tydzień wszystko sie może zdarzyć. hm...plan "Z"...ja poważnie sie zastanawiam jak mi sie uda doprowadzić do jakiegos przyzwoitego wyglądu po ciąży i ile mi zostanie już po wszystkim...zastanawiam sie czy mi sie będzie chciało w takim kotle przy dziecku liczyc kalorie lub ćwiczyć (nie mówiąc o tym, że po cc to w ogóle trzeba dac na wstrzymanie) ...poważnie sie boję że zmęczenie przezwycięży wszystko i z ambitnych planów wciśnięcia sie na jesień w dżinsy sprzed ciąży raczej nici...zostaje mi się polubić bez kości na wierzchu |
2006-07-25, 09:01 | #764 |
Przyczajenie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
cześć
mi leci 38tydzień, termin mam na 11sierpnia, ale byłam wczoraj u ginekolog i zewnętrznego rozwrcia mam 1,5cm(wew mam 2cm), mogę córcię po główce podrapać !!!poweidziała, że rozsypię się jeszcze w tym tygodniu. Leżałam przez te upały w szpitalu tydzień, bo dostałam skurczów w 35tyg . Moja mała waży 3400, stopy mam jak bańki i cieżko mi oddychać, ale już się tym nie przejmuję, bo lada dzień sypnę ! już sie nie mogę doczekać torba w pogotowiu, tyklo żeby tata zdążył dojechać na czas, bo akurat ten tydzień pracuje Co myślicie o znieczuleniu zewnątrzoponowym, bo ja się zdecydowałam????ile to kosztuje w waszych szpitalach? pozdrawiam i życzę szybkiego i porodu
__________________
Agnieszka |
2006-07-25, 09:12 | #765 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Dzisiaj o 4.25 Madzia7 urodziła piękną córeczkę
Malutka ma 53cm i waży 3,500kg!!! Gratuluję z całego serducha i życzę szybkiego powrotu do domku Buziaki Dziewczyny!! No to w naszym wątku dziewczyny górą Jak do tej pory tylko Atka urodziła chłopca Agnieszko, ja najchętniej urodziłabym zupełnie naturalnie, nie chciałabym znieczulenia a tym bardziej cesarki, brr.... ale jak to będzie tego nie wie nikt.. W moim szpitalu za nic sie nie płaci, ani za znieczulenie, ani za poród rodzinny. Mnie ostatnio mocno pobolewa brzuch na dole, tak jakbym miała dostać okres - też tak macie? No i z tymi zwiększonymi upławami to prawda... Muszę w końcu spakować tą torbę |
2006-07-25, 09:19 | #766 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Świnoujście
Wiadomości: 19
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Widzę Agnieszko, ze jesteś ze Świnoujścia tak jak ja . Mój lekarz mówił, ze takie znieczulenie w naszym kochanym szpitalu kosztuje 800zł!!!Jak dla mnie to troszkę przesada, ale wysokość tej opłaty nie wynika z tego, że środek, który mają podać jest taki drogi lecz z uczestnictwa anastazjologa przy porodzie.
|
2006-07-25, 18:53 | #767 |
Przyczajenie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
czesc
upławy mogą być spowodowane i przeważnie są drożdzakami które pojawiają sie przez hormony, które maja teraz mega bzika więc zgłoś się do ginekolog na pewno przepisze ci gynofemizadol czy coś takiego i skończą się upławy a jestem ze świnoujścia ale rodze w szczecinie i tu siedzę tu są lepsze warunki i opieka poza tym stąd pochodzę a w świnoujskim nawet nie byłłam ani razu . czekam brzuchol boli cosraz częśćiej mam nadzieję że rozłoże sie jutro może i jeszcze dziś zależy jak mi się tam na dole rozwarło szkoda że samej nie mogę sprawdzić . Poprostu marzę o porodzie już się nie mogę doczekać by mieć wszystko za sobą a przed sobą moją malutką śliczną córeczkę pozdrawiam
__________________
Agnieszka |
2006-07-25, 19:39 | #768 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Cytat:
Ja też już czekam na poród - chyba jak każda z tego wątku. Szkoda, że mamusie rozdwojone się nie odzywaja - ciekawe co u nich słychać i jak sobie radzą |
|
2006-07-25, 20:48 | #769 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 224
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Chciałam wszystkim obwieścić, że 20 lipca o 15.31 urodziłam zdrowego i ślicznego synka, 3680 g, 57 cm, 10 pkt
|
2006-07-25, 20:53 | #770 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
gratulacje duże chłopisko
jak znajdziesz chwilę pochwal sie zdjęciem i opisz, proszę, wrażenia na gorąco
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu |
2006-07-25, 22:12 | #771 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 294
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
GRATULACJE dla wszystkich rozdwojonych !!! zazdroszcze Wam
buziaki |
2006-07-26, 11:12 | #772 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Cześć Dziewczyny
przede wszystkim gratuluję wszystkim świeżo upieczonym mamusią Ja byłam w poniedziałek u lekarza i powiedział, że na razie małej jest dobrze w brzuchu i przestało się jej spieszyć. Zostało mi jeszcze 2 tyg. Mam tylko nadzieję, że nie będę rodzić po terminie, bo mnie upały wykończą. Co gorsze lekarz mi powiedział, że w szpitalu, w którym będę rodziła jest tak gorąco, że bez wiatraka lepeij nie wchodzić. Czy któraś z Was piję ten napar z liści malin? Czy coś przyspiesza? pozdrawiam |
2006-07-26, 11:19 | #773 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Hej Dziewczyny
Wlasnie wrocilam z wizyty od lekarza... Masakra ledwo doszlam do domu mozna sie rozpuscic...Badania sa oki tylko Malenstwo nie zmienilo pozycji nadal sobie siedzi i cisnie mnie pod rzebrami ... Juz chwilami nie da sie wytrzymac tak mocno mnie cisnie ze wczoraj wieczorem myslalam ze zaraz samawyjdzie. Mam umowiona wizyte na 3 sierpnia wtedy beda probowac ja jakos przekrecic glowko do dolu do pozycji wyjsciowej.... Kurde az sie boje na sama mysl. Dzis polozna powiedziala ze wczoraj byla kobieta i udalo sie im przekrecic maluszka... buuu miejmy nadzieje ze wszystko pojdzie dobrze bo jak nie to wtedy bedzie cesarka....Ech... Mala tak sie tam cisnie ze czasami mam wrazenie ze to sie nigdy nie skonczy. Zazdroszcze kobietom ktore juz urodzily. Pozbyly sie brzuszka i maja Malenstwo przy sobie...Niby ten 19 sierpien juz niedlugo ....ale dla mnie to strasznie dlugo czas sie spowalnia. Pozdrawiam Wszystkie Mamusie ze swoimi nowo narodzonymi Maluszkami niech sie dobrze chowaja |
2006-07-26, 11:40 | #774 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 752
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
*milka* u mnie to samo! Dzidzia strasznie się wierci. Brzuch czasami mi się kwadratowy robi od tego. No i jeszcze te czkawki... Coś mi się wydaje, że maluch się już obrócił główką w dół, bo jak czka, to wszystko na dole lata, a nie cały brzuch, jak do tej pory Zresztą dowiem się czegoś jutro, bo mam wizytę Kurcze, aż się boję z domu wychodzić w ten skwar... Mam nadzieję, że jakoś dam radę i się nie rozkraczę
Pozdrowienia dla wszystkich świeżo upieczonych mam i dla tych czekających cierpliwie!
__________________
Zgubiła Emilka rękawicę gdy przejeżdżała w wózku przez ulicę. Leży rękawica i martwi się szczerze: -,,Biedna Emilka marznie a ja tutaj leżę" |
2006-07-26, 12:41 | #775 | |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Cytat:
|
|
2006-07-26, 13:52 | #776 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Liście malin nie wywołują porodu - one tylko sprawiają, że szyjka macicy jest barzdiehj elastyczna i pod wpływem skurczów szybciej się rozwiera....
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
2006-07-27, 12:31 | #777 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Ja też 2w1...od 3 dni praktycznie nie śpię w nocy jest tak duszno że w żadnej pozycji nie jest mi wygodnie. A niby przed porodem trzeba sie wysypiać... tylko jak to zrobic w taki skwar???? Wielki brzuch tez robi swoje. W ogóle juz ledwo łażę, mam wrażenie że dziecko mi za chwilę wypadnie tak mnie w dole ciśnie. Zastanawiam się realnie czy dotrwam do poniedziałku...
troche się tym wszystkim zaczynam pomału denerwować, jak to będzie itp... Byłam dziś na ktg, u dzidzi dobrze, u mnie skurcze wskoczyły na 5 ale sie nie powtarzają regularnie mocniejsze skoki. Jakbym sie nie odzywała wczesniej to trzymajcie za mnie kciuki - wielki dzień w poniedziałek ! od pon do czwartku będę w szpitalu (przypuszczalnie). pozdrowionka |
2006-07-27, 12:52 | #779 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Ja naszczescie dobrze w nocy spie, zasypiam przy otwartych oknach ( przenioslam sie ze spaniem do duzego pokoju i spię z glową w oknie balkonowym Jedyne co to od 3 dni budze sie o 4 rano potwornie glodna i bez malej kanapki sie nie obejdzie, potem spie dalej bez problemu.
Brzuch mam nawet maly ale i tak sie nie obracam po łózku tylko turlam A dzisiaj od samego rana ma dziwne przeczucie ze urodze jeszcze dzis a najpozniej jutro Od wczoraj wieczora bolą mnie krzyze, lamie mnie po kosciach, boli mnie podbrzusze, brzuch od czasu do czasu sie stawia, od rana mam biegunkę i siusiam co 5 minut, a najbardziej dokucza mnie bol w kroczu wydaje mi sie ze lada chwila dziecko mi wypadnie Skurczy chyba nie mam perzynajmniej ja nic nie czuje, czop jeszcze nie odszedl wiec sama juz nie wie, moze panikuje i jeszcze przez 2 tygodnie 2w1 bede. Dzisiaj o 16 mam kontrolna wizyte u swojego gina mam nadzieje ze mi powie czy porod juz tuz tuz czy jeszcze sie meczemy 2w1 |
2006-07-27, 15:52 | #780 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 294
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
ojojoj lumia i justa - trzymam kciuki - może to juz faktycznie lada moment
moja lekarka wczoraj powiedziala i ze choc wszystko wskazuje ze urodze w terminie (tj ok 20 sierpnia) to w te upaly mam sie spodziewac wczesniej mowi, ze wody plodowe szaleja w te temperatury i moga sobie odejsc takze dziewuszki - trzymajmy sie ja nie mam zadnych objawow nadchodzacego porodu wiec jeszcze na luzie ale jak czytam lumia i justa sie pakuja do szpitala hmh ... a sumie fajnie!! buziaki |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:41.