Widzicie kamerę na ulicy i...?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Jak reagujecie? Bo ja mam wrażenie, że ludzie od razu zaczynają machać Właśnie oglądam jakiś podróżniczy program w telewizji - nie ma ludzia, który by nie pomachał Najazd kamery - machamy machamy! A wy?

[srebrnykot]

Ja tam staram się szybko uciec z obszaru kamerowanego. :P Ale mimo to, jakoś odruchowo się uśmiecham...
Może następnym razem pomacham, a co!

[LadyBe]

Dyskretnie patrzę w inną stonę

[Ewusia_marchew]

udaję ze jej nie widzę i jak najszybciej usuwam się z filmowanego obszaru

[Lexie]

Uciekam! (tzn, usiłuję jak najszybciej zniknąć z kręconego obszaru )

[aagnieszka]

Omijam szerokim łukiem...

[201607291951]

Odwracam się w druga stronę i uciekam

[veronicas15]

Uciekam

[Nija_]

Omijam szerokim łukiem

[czesterka]

Zależy jaki mam dzień
Jak dobrze wyglądam to uśmiecham się i prężę
Jak włosy są nieułożone i jestem bez tuszu do rzęs to uciekam

W ogóle to nie mam szczęścia do kamer...

[nefre]

Niczym zawodowiec- uciekam

[erha]

Uciekam, bo się boję, że jeszcze mnie ktoś z mikrofonem zaatakuje

[xxSHINeexx]

Jak najszybciej uciekam

[Kirsti]

hehe...ja też uciekam, jeszcze mnie poproszą o wypowiedź w ogóle nie lubię takich sytuacji, są krępujące...

[nieprzytomna]

Napisane przez erha

Uciekam, bo się boję, że jeszcze mnie ktoś z mikrofonem zaatakuje

Ja dokładnie tak samo

[larva]

Ja staram się nie smiać. I udawać, że kamery nie widzę, bo najśmieszniej wygląda, gdy jakiś przechodzień staje i patrzy prosto w obiektyw .

[Vivienne]

Uciekam albo udaję, że nie widzę, a zerkam z ciekawością

[tygrysek007]

zależy czy to kamera znajomych, czy np program w tv...

jak znajomych to zależnie od sytuacji, wygłupiam się albo robię to co robiłam do tej pory

jak tv, to po prostu się uśmiecham i idę dalej, a jak proszą mnie o wypowiedź czy coś, to się zatrzymuję i po ludzku wypowiadam - najbardziej śmiesza mnie ludzie, ktorzy zestresowani uciekają na widok pani która trzyma mikrofon
dżungla normalnie

[nobi]

Napisane przez czesterka

Zależy jaki mam dzień
Jak dobrze wyglądam to uśmiecham się i prężę
Jak włosy są nieułożone i jestem bez tuszu do rzęs to uciekam

W ogóle to nie mam szczęścia do kamer...

Ja podobnie jak dobrze wyglądam to uśmiecham się macham
no a jak kiepsko to głowa w dół i uciekam

[amelija]

o nie, ja raczej staram się uciec tak, żeby mnie nikt nie zauważył - tym bardziej wyżej wspomniana kamera jakoś takie "występy" nie dla mnie ...

[madelinem]

uciekam gdzie pieprz rośnie, nie lubie takich sytuacji, zawstydzają mnie.

[kate_rossi]

Napisane przez tygrysek007

zależy czy to kamera znajomych, czy np program w tv...

jak znajomych to zależnie od sytuacji, wygłupiam się albo robię to co robiłam do tej pory

jak tv, to po prostu się uśmiecham i idę dalej, a jak proszą mnie o wypowiedź czy coś, to się zatrzymuję i po ludzku wypowiadam - najbardziej śmiesza mnie ludzie, ktorzy zestresowani uciekają na widok pani która trzyma mikrofon
dżungla normalnie

ja dokładnie tak się zachowałam gdy na ryku w Krakowie jakaś pani "zaatakowała" mnie prosząc o wypowiedź. taka wstydziocha jestem.

na szczęście w moim małym mieście nikt programów nie kręci. natomiast jeśli jest to kamera znajomych/ rodziny to się specjalnie nie przejmuję bo i tak wiem że wyjdę na filmie jak jakaś pokraka .

[paula-zla]

Uciekam, albo staram się nie zwracać na siebie uwagi, wchodzę w tłum ludzi, głowa w dół i szybciutko przemykam obok pana kamerzysty.

[mmm87]

Uciekam, a jak widzę jeszcze rozglądającego się pana z mokrofonem szukającego ofiary, to już panika totalna
Nie lubię publicznych wystąpień. A jeszcze jakby np. spytał mnie jakie dzisiaj jest święto, a ja - . Oczywiście byłaby wtedy rocznica jakiegoś ważnego wydarzenia a ja bym o tym nie wiedziała. Czasami pokazują w tv takich ludzi z głupimi minami, którzy nie wiedzieli jakie jest święto i mówią, jaki to naród jest nieświadom historii
A tak poważnie to zestresowałabym się tak, że nawet na najprostszy temat nie potrafiłabym się wypowiedzieć, albo zaczęłabym gadać głupoty

[cochonnetta]

jak widzę panią z mikrofonem szukającą "ofiary" do udzielenia "wywiadu" to uciekam szybko na drugi koniec ulicy, albo nawet zawracam. Nienawidzę takich sytuacji.

Jeżeli natomiast zdarza się, że poprostu coś kręcą to przechodzę spokojnie i nie zwracam na to specjalnej uwagi

[Wyrak]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;13574544]Jak reagujecie? Bo ja mam wrażenie, że ludzie od razu zaczynają machać Właśnie oglądam jakiś podróżniczy program w telewizji - nie ma ludzia, który by nie pomachał Najazd kamery - machamy machamy! A wy?[/QUOTE]

Jak to mowil wieszcz waszka g "zdejmuje kominiare...!"

Unikam kamer, a nie sie pcham w ich strone

[arrabbiata]

Zależy od nastroju.
Jak jestem smutna/ zła to takie urządzenia omijam z daleka, a jak mam głupawkę, to....macham

[TmargoT]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;13574544]Jak reagujecie? Bo ja mam wrażenie, że ludzie od razu zaczynają machać Właśnie oglądam jakiś podróżniczy program w telewizji - nie ma ludzia, który by nie pomachał Najazd kamery - machamy machamy! A wy?[/QUOTE]widząc kamery TV nie zwracam uwagi.
jednak widząc kamerkę bezpieczeństwa zamontowaną na słupie,czy budynku to:
może nie jestem orginalna,ale tak robię.
jesli widze kamerkę to zawsze uśmiecham się i macham ręką.
wiem,że po drugiej stronie siedzi człowiek i patrząc się po kilka godzin bedzie mu miło widząc tak czarujący uśmiech

[Clarissa:)]

Zależy od nastroju i tego jak wyglądam danego dnia
Ale z reguły wrzucam na twarz iście hollywódzki uśmiech (czyt. idiotyczny )i macham
Jak teraz tak sobie pomyślę jak to wygląda..

[Kasieńka_666]

Napisane przez TmargoT

widząc kamery TV nie zwracam uwagi.
jednak widząc kamerkę bezpieczeństwa zamontowaną na słupie,czy budynku to:
może nie jestem orginalna,ale tak robię.
jesli widze kamerkę to zawsze uśmiecham się i macham ręką.
wiem,że po drugiej stronie siedzi człowiek i patrząc się po kilka godzin bedzie mu miło widząc tak czarujący uśmiech

Ach Margo... jaka skromność

Ja po prostu modle się, żeby mnie nie uchwyciła I uciekam jak najprędzej.