2012-10-30, 16:14 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 194
|
Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
Moja siostra jest w szóstej klasie, więc pisze egzamin szóstoklasisty w tym roku. Dzisiaj wróciła do domu, mówiąc, że połowa jej klasy ma przedłużony czas pisania (nie 60, tlyko 90 minut), bo:
- jedna koleżanka ma astmę - inna ma cukrzycę I tak dalej, w tym przewija się kilka dysleksji (tutaj już się nie wypowiem, ale mam pewne zdanie na ten temat), ale najbardziej zdziwiły mnie te wyżej wymienione dwa przykłady. Czy astma lub cukrzyca to dobry powód dla dłuższego pisania? Jasne, że jak ktoś jest debilem to choćby cały dzień pisał, to i tak wielu punktów nie zdobędzie, ale w przypadku, gdzie dzieci muszą napisać wypracowanie (sama pamiętam, że zabrało mi to najwięcej czasu z całego egzaminu) to te pół godziny ma znaczenia. Hmmm, zdziwiło mnie to bardzo, myślałam, że dłuższe pisanie odnosi się tylko do problemów z pisaniem, a tutaj się okazuje, że cukrzyca czy astma są równie dobrym powodem
__________________
did you know that the dolphins are just gay sharks? |
2012-10-30, 16:34 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 1 056
|
Dot.: Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
Może chodzi o to,że jeśli osoba z astmą będzie miała atak lub cukrzyk potrzebował pilnie zastrzyku to zejdzie mu na lek trochę czasu. A z innych chorób to może leki obniżają zdolność koncentracji i tu jestem jak najbardziej za wydłużonym czasem, bo może ktoś mieć dużą wiedzę a akurat jest na lekach i pójdzie mu jak jakiemuś leniowi. To takie rzeczy trzeba załatwiać aż 8 miesięcy przed egzaminem?
__________________
Come to the Dark Side - we have cookies <3 Oriflame |
2012-10-30, 16:58 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 982
|
Dot.: Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
Czas na załatwianie takich rzeczy jest bodajże do połowy października (na pewno najpóźniej z datą z ostatniego września musi być wypisane orzeczenie o potrzebie takiego egzaminu).
A co do chorób - nie jestem pewna, ale zapis brzmi chyba, iż mogą mieć czas wydłużony o czas ewentualnej przerwy. BTW, tekst o debilach mogłaś sobie, droga autorko tematu, darować.
__________________
Twoje ramiona – nie kruszące się ciasto Nie pachną miętową maścią Ja w twoich ramionach – nieistotny dysonans... |
2012-10-30, 17:35 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
|
Dot.: Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
Cytat:
A wymyślanie takich schorzeń jak dysleksja czy dysortografia też mnie bawi Kiedyś się na to mówiło lenistwo. Znam osoby, które mają stwierdzoną rzekomą dysleksję, ale uwaga: nauczyły się zasad i potrafią pisać. A więc da się. Moim zdaniem jedyne rozsądne wyjście to przedłużenie czasu egzaminu dla wszystkich dzieci, lub pozostawienie standardowych 60 minut. No trudno, jeśli ktoś ma problemy z nauką to po prostu nie zostanie profesorem na uczelni, tak? Chyba o to chodzi, żeby ludzie się różnili między sobą, ktoś musi pracować fizycznie. A w tym kraju jest jakaś patologia, WSZYSCY idą na studia, a później się dziwią, że nie mogą znaleźć pracy |
|
2012-10-30, 17:40 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Birmingham//Białystok
Wiadomości: 4 958
|
Dot.: Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
W przypadku cukrzyków istnieje prawdopodobieństwo, że osoba będzie musiała coś w czasie egzaminu zjeść, zmierzyć poziom cukru czy zrobić zastrzyk z insuliną, a takie rzeczy zajmują trochę czasu.
|
2012-10-30, 17:41 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
|
Dot.: Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
Cukrzyca, astma? powodem do wydłużenia egzaminu? idiotymz.
( nie mówię tu o sytuacji nagłej kiedy osoba z astmą ma atak lub cukrzyk hipoglikemie, to co innego) sama choroba, leczona nie moze byc powodem przedłuzania egzaminu. A w pracy bedzie co," szefie ja tego nie zrobie w jeden dzien jak wszyscy bo ja mam astme i potrzebuje dwóch dni" |
2012-10-30, 17:46 | #7 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 982
|
Dot.: Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
Cytat:
Poza tym - oczywiście zdajesz sobie sprawę, że osoby z dysleksją są niejednokrotnie niesamowicie inteligentne?
__________________
Twoje ramiona – nie kruszące się ciasto Nie pachną miętową maścią Ja w twoich ramionach – nieistotny dysonans... |
|
2012-10-30, 17:51 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
|
Dot.: Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
|
2012-10-30, 17:51 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 308
|
Dot.: Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
To chyba jakis zart...owszem, istnieje prawdopodobienstwo, ze te osoby beda mialy atak, ale moga rowniez nie miec i co wtedy? Dostaja ekstra minuty za nic?
Jezeli wystapie jakies problemy zwiazane z tymi schorzeniami, to albo powinny miec ekstra minuty dopiero wtedy przyznane, albo ich egzamin powinien byc przerwany i napisany w pozniejszym terminie. |
2012-10-30, 17:52 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
|
Dot.: Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
|
2012-10-30, 17:57 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 982
|
Dot.: Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
Dziwi mnie po prostu skreślanie ich na dzień dobry.
z tego, co się orientuję- tak właśnie jest (że dostają dodatkowy czas, jeśli zajdzie taka potrzeba); chociaż, przyznaję, w przypadku sprawdzianu 6-klasisty, w ogóle nie przypominam sobie teraz takiego punktu (odnośnie chorób przewlekłych). Ale wszystko zależy od tego, co dziecko ma w orzeczeniu
__________________
Twoje ramiona – nie kruszące się ciasto Nie pachną miętową maścią Ja w twoich ramionach – nieistotny dysonans... |
2012-10-30, 18:04 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 998
|
Dot.: Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
Droga autorko, nie wierzę w "połowę klasy" ALE skoro Cię to tak niepokoi to zgłoś swoje zastrzeżenia do KURATORIUM, przeprowadzą kontrolę i będziesz spokojniejsza
|
2012-10-30, 18:15 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
|
Dot.: Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
Powiem tak : czego to teraz nie wymyślą.
__________________
|
2012-10-30, 18:31 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
|
Dot.: Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
Jeżeli ktoś ma problemy z nauką, to się po prostu do tej nauki nie nadaje, prawda? Ja mam trudności z nauką tańca, nie potrafię tańczyć, nie potrafię nauczyć się choreografii, nie mam zbyt dobrej koordynacji ruchów w tańcu - więc nie pchałam się na tancerkę.
A niektórzy ludzie, pomimo braku pewnych predyspozycji, na siłę próbują udowodnić, że nie warto ich skreślać Wykorzystują dodatkowy czas na egzaminach, idą na studia, a później zdziwienie, że nie ma pracy. Albo zdziwieni, że szef w pracy każe przygotować projekt na jutro, a przecież powinni dostać 0,5 dnia więcej, bo mają cukrzycę. Takie jest moje zdanie. |
2012-10-30, 18:50 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
|
Dot.: Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
A ja się zastanawiam z czym macie taki straszny problem - ja bym się cieszyła, że jestem zdrowa lub mam zdrowe dziecko a nie płakała, bo inni mają jakieś śmieszne dodatkowe minuty na egzaminie, który do niczego nie jest potrzebny. Nie znam się więc nie wiem po co cukrzykowi ten czas, ale widocznie po coś jest, może na zastrzyk czy coś... Sama na wszystkich egzaminach, łącznie z maturą miałam wydłużony czas, i chociaż zwykle z niego nie korzystałam bo nie musiałam, to cieszyłam się, że mam taką możliwość. I tak przez całą edukację miałam trudniej od innych, dodatkowy czas przydał mi się głównie na maturze i rzeczywiście było to uzasadnione. Dobrze, że w życiu trafiłam na bardziej życzliwe osoby i nikt się nigdy nie krzywił, że mam jakieś ułatwienia.
Inna sprawa, że przesadzają z ograniczeniami czasowymi, szczególnie na teście gimnazjalnym, i jak już to na to bym na Waszym miejscu narzekała, a nie że inni mają niby lepiej. ---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ---------- Cytat:
__________________
Ćwiczę! |
|
2012-10-30, 19:00 | #16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 228
|
Dot.: Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
Cytat:
Mam dziecko dyslektyczne ( dziecko nr3), właśnie będzie pisalo ten egzamin. Dziewczyny, wy naprawdę nie macie pojęcia o dysleksji... Polecam książkę "Dar dysleksji" po poczytania. Edytowane przez ivonkapiwonka Czas edycji: 2012-10-30 o 19:02 |
|
2012-10-30, 19:02 | #17 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
Cytat:
Cytat:
Przede wszystkim - jak są jakiekolwiek wątpliwości to poecam zajrzenie na stronę CKE (lub OKE) i doczytanie. Na skróty: http://www.cke.edu.pl/images/stories...2013_fin_1.pdf (aczkolwiek zapewne i tak nikt nie przeczyta, bo lepiej bić pianę "bo tak"). Polecam zwłaszcza tabelę punkt 8. Przy astmie i/lub ckurzycy (tudzież innych choroba wymagających podawania konkretnych leków o konkretnej porze i związanych z tym określonych czynnościach - tyczy się to także chorób czasowych) wydłużenie czasu (i tylko to!) jest niezbędne, bo trudno przewidzieć, że Kasia czy Ola będą mierzyły cukier dokładnie 3minuty 25s, prawda? Nie jest możliwością dostosowanie dla każdego piszącego czasu indywidualnie, ponieważ wymagałoby to dla każdego odrębnej sali i komisji (czyli koszta, koszta! i często miejsce). I wiecie co? pieklicie się o głupie 30 minut. TRZYDZIEŚCI minut. Wstyd. Tak wam żal czy zawiść tyłek ściska, że ktoś ma przez ten krótki czas swojej ciągłej choroby "lepiej"? Nawiasem mówiąc, ogrom uczniów którzy mają możliwość dłuższego pisania sprawdzianu kończy w ciągu przepisowej, podstawowej godziny. A ten dodatkowy czas jest wówczas dla nich zwyczajnie - komfortem psychicznym. |
||
2012-10-30, 19:06 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 228
|
Dot.: Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
[QUOTE
I wiecie co? pieklicie się o głupie 30 minut. TRZYDZIEŚCI minut. Wstyd. Tak wam żal czy zawiść tyłek ściska, że ktoś ma przez ten krótki czas swojej ciągłej choroby "lepiej"? Nawiasem mówiąc, ogrom uczniów którzy mają możliwość dłuższego pisania sprawdzianu kończy w ciągu przepisowej, podstawowej godziny. A ten dodatkowy czas jest wówczas dla nich zwyczajnie - komfortem psychicznym.[/QUOTE] Nic dodać, nic ująć. |
2012-10-30, 19:07 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 195
|
Dot.: Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
Dłuższy czas? Ja mam duszności na tle alergicznym(takie jak astma, ale nie astma ) i mogłam jedynie wnieść na salę inhalator i butelkę wody bez etykietki. Żadnego dłuższego czasu. W czasie spr. 6 klasisty też.
|
2012-10-30, 19:08 | #20 |
Wredna Ruda Beczka Soli
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: To miejsce na mapie, gdzie kończy się papier
Wiadomości: 1 757
|
Dot.: Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
Ja bym wzięła poprawkę na to, co mówi siostra, bo może okazać się, że osoba, która ma astmę czy cukrzycę ma też przypadkowo dysleksję.
Ogólnie o wydłużony czas mogą starać się uczniowie, którzy mają udokumentowaną dysleksję rozwojową (tzw. opinie), a ich rodzice złożyli stosowne papiery w sekretariacie szkoły do października. A czas, o który zostaje wydłużony egzamin potrzebny jest bodajże do przeniesienia odpowiedzi na arkusz.
__________________
blog Beczki o fitstajlu, górach i dwóch pedałach Racja jest jak d*pa - każdy ma swoją J. Piłsudski
|
2012-10-30, 19:15 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 194
|
Dot.: Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
Spokojnie, nie chciałam nikogo urazić.
Co do "debila" - nie mówiłam konkretnie o kimś kto jest dyslektykiem. Założyłam ten temat, żeby poznać wasze opinie co do w/w sprawy. Zdziwiło mnie to, pierwszy raz z czymś takim się spotkałam i chciałam wiedzieć czy jest to częste czy nie.
__________________
did you know that the dolphins are just gay sharks? |
2012-10-30, 19:18 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 12 040
|
Dot.: Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
Na początku podkreślam, że nie wszyscy tak robią oczywiście, ale..
Miałam w gimnazjum koleżankę, która była w poradni. Następnego dnia w szkole pokazała mi dokument z tej poradni i powiedziała, że podobno nie ma żadnej dysleksji, ale pani poszła jej na rękę i dała zaświadczenie, dzięki czemu może sobie dłużej pisać egzamin. Nie wiem czy to była prawda, czy koleżanka jednak miała tą dysleksję, ale wstydziła się przyznać. No i pominę to, że nic jej to nie dało, bo w końcu i tak nie zdała .
__________________
Narysuj mi coś Cytat:
No tengas miedo a volar
|
|
2012-10-30, 19:19 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
Nie wiem, kiedy sprawdzian czy egzamin pisałaś, ale a) sama piszesz - nie masz stwierdzonej astmy, b) od wejścia w ustawę NPP (czyli 2 latatemu? o ile dobrze pamiętam) to dopiero teraz 3 rocznik będzie pisał wg nowych zasad.
|
2012-10-30, 19:25 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 308
|
Dot.: Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;37340504]Przy astmie i/lub ckurzycy (tudzież innych choroba wymagających podawania konkretnych leków o konkretnej porze i związanych z tym określonych czynnościach - tyczy się to także chorób czasowych) wydłużenie czasu (i tylko to!) jest niezbędne, bo trudno przewidzieć, że Kasia czy Ola będą mierzyły cukier dokładnie 3minuty 25s, prawda? Nie jest możliwością dostosowanie dla każdego piszącego czasu indywidualnie, ponieważ wymagałoby to dla każdego odrębnej sali i komisji (czyli koszta, koszta! i często miejsce).
I wiecie co? pieklicie się o głupie 30 minut. TRZYDZIEŚCI minut. Wstyd. Tak wam żal czy zawiść tyłek ściska, że ktoś ma przez ten krótki czas swojej ciągłej choroby "lepiej"? [/QUOTE] Ale chwilka, co innego jest zmierzenie poziomu cukru, a co innego dowalenie 30 minut, ktore to stanowia 50% calego czasu przyznanego na egzamin. Jak dziecko musi pomierzyc te kilka minut , to prosze bardzo, niech mu go dolicza i niech spokojnie dokonczy sobie egzamin troche pozniej. A jak wystapi jakis inny, powazniejszy problem, to chyba nawet lepiej, zeby egzamin pisalo w innym czasie, bo jak sie zestesuja cala sytuacja, to nici z rozwiazywania arkusza. A co jak ktos zdrowy nie wyrobi sie w czasie, a ktos chory wykorzysta dodatkowy czas i udzieli odpowiedzi na wszystkie pytanie? To jest fair? Jak dla mnie to jest wpajanie dzieciom do glowy, ze tym ludziom z papierkiem jest latwiej, a najlepiej to w ogole zostac falszywym rencista i oszukiwac system. |
2012-10-30, 19:31 | #25 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
Cytat:
Byłaś na takim egzaminie? ja ci powiem, jak to wygląda: 90% uczniów zdrowych oddaje długo przed czasem. |
|
2012-10-30, 19:36 | #26 |
Wredna Ruda Beczka Soli
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: To miejsce na mapie, gdzie kończy się papier
Wiadomości: 1 757
|
Dot.: Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;37340504]Jak zwykle w temacie wypowiadają się osoby mające żadne pojęcie
Przede wszystkim - jak są jakiekolwiek wątpliwości to poecam zajrzenie na stronę CKE (lub OKE) i doczytanie. Na skróty: http://www.cke.edu.pl/images/stories...2013_fin_1.pdf (aczkolwiek zapewne i tak nikt nie przeczyta, bo lepiej bić pianę "bo tak"). Polecam zwłaszcza tabelę punkt 8. Przy astmie i/lub ckurzycy (tudzież innych choroba wymagających podawania konkretnych leków o konkretnej porze i związanych z tym określonych czynnościach - tyczy się to także chorób czasowych) wydłużenie czasu (i tylko to!) jest niezbędne, bo trudno przewidzieć, że Kasia czy Ola będą mierzyły cukier dokładnie 3minuty 25s, prawda? Nie jest możliwością dostosowanie dla każdego piszącego czasu indywidualnie, ponieważ wymagałoby to dla każdego odrębnej sali i komisji (czyli koszta, koszta! i często miejsce). [/QUOTE] Pomijając, że są to zalecenia do gimnazjum, to w tabeli jest napisane, że w ww. przypadkach, czas można wydłużyć "nie więcej niż o 20/45 minut", więc tak, komisja jest od tego, aby sprawdzać czy ktoś mierzył cukier 2'25" czy 2'47" - tak jak ma to miejsce w przypadku np. zacięcia się odtwarzanej płyty podczas egzaminu, i tak, wydłużają to osobie, która tego potrzebowała, bo na 100 piszących takich osób będzie góra pięć. Tylko uczniowie z opinią (udokumentowaną) na temat dysleksji rozwojowej mają wydłużony czas pisania o 30 minut. I ani sekundy więcej. I nie wiem, czy ktoś się tu piekli, autorka po prostu się zapytała (niefortunnie dobierając słowa)
__________________
blog Beczki o fitstajlu, górach i dwóch pedałach Racja jest jak d*pa - każdy ma swoją J. Piłsudski
Edytowane przez Beczka Soli Czas edycji: 2012-10-30 o 19:37 |
2012-10-30, 19:36 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: L.A.
Wiadomości: 1 904
|
Dot.: Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
nie słyszałam o czymś takim ;O
dyslektykom, owszem, doliczają po 30 minut chyba ale o astmie pierwsze słyszę |
2012-10-30, 19:40 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 308
|
Dot.: Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
Ale ja nie pisalam o sprawach technicznych, tylko ocenialam taka sytuacje pod katem tego, czy jest fair czy nie...
Na egzaminach bylam tych, ktore pisalam, wiec nie mialam czasu prowadzic statystyk tak skupulatnie jak Ty. Dlatego tez tu nie bede sie sprzeczac, nie wiem, nie znam sie, za moich czasow ludzie jacys zdrowsi byli... |
2012-10-30, 19:41 | #29 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
Cytat:
To spójrz co jest na górze dokumentu (i tabeli też): Dopuszczalne sposoby dostosowania warunków i form przeprowadzania sprawdzianu i egzaminu gimnazjalnego Sprawdzian - tyczy się uczniów klas 6 SP. Egzamin gimnazjalny.... jak sama nazwa wskazuje A punkt 23 mówi wyraźnie: nie więcej niż o 30 minut. Oznacza to ni mniej, ni więcej tylko to, że uczeń MOŻE oddać sprawdzian wcześniej, ale może pisać dodatkowo 30 minut dłużej - już bez rozliczania go że 3 minuty cukier mierzył czy coś tam. I nie, nie od tego jest komisja, znów odsyłam do dokumentów na stronie OKE i CKE |
|
2012-10-30, 19:43 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
|
Dot.: Choroba podstawą do dłuższego pisania egzaminu?
Przecież to jest egzamin a nie wyścigi i nie chodzi o czas, tylko o sprawdzenie wiedzy. Moim zdaniem tylko na gimnazjalnym czasu było ciut mało, na reszcie ludzie wychodzą przed końcem, więc co tu jest nie fair? Jak zdrowy posiedzi te pół godziny więcej to mu wiedzy przybędzie ?
Poza tym czy to jest fair, że będąc w jakimś stopniu chora przez całą szkołę miałam zwyczajnie trudniej i większość nauczycieli miała to gdzieś? Ba, byli nawet tacy, którzy mi jeszcze utrudniali!
__________________
Ćwiczę! |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:30.