GlossyBox, czyli dużo za małe pieniądze

[Annabel89]

Dziewczyny, gdyby ktoś miał ochotę na glinkę i tusz do dajcie znać, nawet na jeden produkt wymienię, bo tuszu po prostu nie zdążę zużyć (mam już 4 w zapasie), a glinka chyba nie pasuje do suchej wrażliwej naczyńkowej cery

[betty0502]

Ogólnie zbytnio na glinkach się nie znam, jednak są glinki dla suchych i wrażliwych cer:

biała jest właśnie dla Twojej cery,
zielona dla tłustej i mieszanej a jaka była Twoja?

Dokładnie, mam dość tych samych produktów w pudełku. Chętnie wymienię lipliner

A dziewczyny które dostały balsam zadowolone? Bo ja nie bardzo. Mam ostatnio suchą skórę i po prostu balsam zaczął mi się rolować, pięknie pachnie żurawiną ale chyba jednak nie dla mnie. Maseczkę do włosów próbowałam i nawet ok

[Annabel89]

Napisane przez betty0502

biała jest właśnie dla Twojej cery,
zielona dla tłustej i mieszanej a jaka była Twoja?

Moja jest chyba biała, muszę sprawdzić po powrocie do domu Zawsze myślałam, że każda glinka wysusza cerę, a dla mnie to byłby koszmar, dzięki za info
A tusz nadal chętnie oddam

[emia1986]

betty jaki masz kolor lipliner? Zazdroszczę Wam masełka żurawinowego!

[betty0502]

Wiesz co nie wiem jak się dokładnie nazywa ale jak będę w domu dam znać

[2016070150903]

obejrzałam pozostałe opcje i cieszę się, żę dostałam taki wariant, jaki dostałam. brązowa kredka do oczu bardziej mi się przyda od brązowej szminki np.

wczoraj użyłam masła żurawinowego- pięknie pachnie! tylko ma dziwne grudki (takie, jak na balsamach z poprzedniego pudła) i ciężko je rozsmarować.

[betty0502]

Zapach balsamu piękny, jednak też mi nie odpowiada

[agave]

Ja dostałam wersję z żelem do mycia twarzy-podoba mi się zapach, dobrze zmywa makijaż. Balsam do ciała ma fantastyczny zapach. Z kolorówki dostałam cień do powiek w kolorze Heaven-brązowy. Kolor bardzo uniwersalny, nie miałam jeszcze takiego, bo do tej pory unikałam brązów. Cień jest ma fajne pudełeczko z ukrytym lusterkiem

[naila]

Ja dostałam jakieś inne pudełko, niż Wy... mam 6 produktów. Normalnie jest 5, więc dostałam któryś więcej dlatego, że jestem od początku?

Opis mojego pudełka u mnie na blogu <klik> + moje wrażenia/opisy..

Dostałam błyszczyk dwustronny - spróbowałam na ustach, słuchajcie, tego wodą nie da się tak łatwo zmyć... trzymał się u mnie aż do momentu demakijażu.. pierwszy raz widzę taką trwałość!

[betty0502]

Naila chyba wszystkie dostałyśmy 6 produktów.
U mnie:
Konturówka do ust, mydełko z arganem, peeling Home&Spa (również niedokręcony), balsam z żurawiną, maseczka do włosów (którą zużyłam), żel do mycia twarzy oczyszczający (w pełnym wymiarze).

[agabil1]

dostałam : żel do mycia twarzy, czarną kredkę do oczu, balsam żurawinowy, peeling, maseczkę do włosów i mini mydło.

A Shiny Box? Właśnie dotarł i:
L'occitane mleczko do ciała 75ml
L'occitane nawilżające mydło Shea Werbena- pełen wymiar
Delia błyszczyk do ust -pełen wymiar
Zestaw Celluend Expert Dermedic o wartosci 99zł a w nim Żel wyszczuplający eliminujący cellulit oraz żel pod prysznic eliminujący cellulit- oba to pełen wymiar

[naila]

Napisane przez betty0502

Naila chyba wszystkie dostałyśmy 6 produktów.

No i fajnie, że więcej

Napisane przez agabil1

A Shiny Box? Właśnie dotarł [...]

Fajny ten Shiny.. i mydełko pełnowymiarowe z L'occitane..

[summerisgone]

No tym razem shiny lepszy niz glossy...

[Hedonistka]

Nie chciałabym dostać ani mydełka, ani produktu z Delii (to dopiero luksus), ale reszta ciekawa

[Fenris]

Napisane przez agave

Ja dostałam wersję z żelem do mycia twarzy-podoba mi się zapach, dobrze zmywa makijaż. Balsam do ciała ma fantastyczny zapach. Z kolorówki dostałam cień do powiek w kolorze Heaven-brązowy. Kolor bardzo uniwersalny, nie miałam jeszcze takiego, bo do tej pory unikałam brązów. Cień jest ma fajne pudełeczko z ukrytym lusterkiem

Jakbyś wolała cień w kolorze Twisted Mind (beżo-łosoś, sypki) to daj znać Szkoda, że mi się brąz nie trafił.
Idę tego Shiny Boxa obczaić.

[Make_up_Mouse]

Dostałam odpowiedź od GB na mojego maila w sprawie podejrzanego, suchego błyszczyka. Napisali, że przepraszają i ze otrzymam w zamian inny produkt z kolorówki, nie wiem jaki. Dobrze, że w ogóle się ustosunkowali i poczuwają się do rekompensaty. Ale powinni zwracać uwagę, co nam ładują do tych pudełek. Na fb aż wrze od wypowiedzi dziewczyn, które dostały pudło z rozsypaną glinką, odkręconym peelingiem i przeterminowaną/podejrzaną kolorówką...
W dodatku kilka dziewczyn na fb napisało, że Glossy w mailu zwrotnym dało im możliwość wyboru produktu, który wyślą im w zamian za felerne z październikowego box'a. Zastanawiam się, dlaczego tylko nielicznym daje się możliwość wyboru?
A Shiny rzeczywiście lepszy niż GB, ale i tak sie nie skuszę.

[Alik1977]

No to u mnie błyszyk - czy ok to sprawdzę dzisiaj i opakowanie zasypane glinką :-(

[Gothic_Daisy]

Dobrze, że mnie się ta glinka nie rozsypała

NIe chce któraś glinki? Bo ja jej na pewno nie zużyję, nie lubię takich rzeczy.

Idę sprawdzać to Shiny, bo fajnie wygląda.

[rybkaa90]

to jest jakieś chore! nie rozumiem GB! nie mogą sprawdzić daty ważności kosmetyków przed wysłaniem? kolejna wtopa z przeterminowanymi kosmetykami

[naila]

Widziałyście na FB? <link do tego, co niżej>

Sprostowanie dotyczące kosmetyków w GLOSSYBOX HOME SPA
utworzona przez użytkownika GlossyBox.pl w dniu 11 października 2012 o 10:53 ·

Drogie Glossies, dziękujemy Wam za czujność i wszystkie wiadomości w sprawie stanu kosmetyków w GLOSSYBOX. Czytamy wszystkie wiadomości i komentarze i każdy przypadek staramy się traktować indywidualnie. Poniżej znajdziecie informacje, dotyczące poszczególnych produktów z GLOSSYBOX, co do których mogłyście mieć wątpliwości lub pytania.



Oficjalne stanowisko dystrybutora marki FRESH MINERALS w sprawie kosmetyków w GLOSSYBOX

Dystrybutor marki Fresh Minerals w odpowiedzi na nasze zaniepokojenie spowodowane Waszymi uwagami dotyczącymi produktów w GLOSSYBOX, odpowiedział nam, że kosmetyki które znalazły się w pudełkach są ważne przez co najmniej 18 miesięcy od ich otwarcia. Są to kosmetyki mineralne, które zachowują się inaczej niż kosmetyki zawierające silikony i inne substancje chemiczne. Dotarły do nas z USA, dlatego ich konsystencja może być spowodowana np. zmienną temperaturą podczas transportu. Jeśli jednak Wasz kosmetyk zdecydowanie nie nadaje się do użycia (np. jest uszkodzony), prosimy o wiadomość na kontakt@glossybox.pl



Oficjalne stanowisko producenta marki ORGANIQUE w sprawie rozsypanych glinek w GLOSSYBOX

Producent marki Organique poinformował nas, że woreczki, w które zapakowana była glinka mogły być niedostatecznie trwałe. W imieniu swoim i marki przepraszamy za zaistniałą sytuację. Jeśli Twoja glinka rozsypała się podczas transportu, prosimy o wiadomość na kontakt@glossybox.pl



Termin ważności produktów marki BEAUTYFACE

Produkt marki Beautyface, które znalazłyście w GLOSSYBOX posiada podwójne oznakowanie daty ważności. Producent poinformował nas, że nadruk na opakowaniu "Data ważności znajduje się na zgrzewie opakowania" jest błędny. Data ważności, zgodnie z informacją na naklejce, to 36 miesięcy od daty na zgrzewie opakowania. Zapewniamy, że wszystkie produkty marki Beautyface są świeże i nadają się do użycia. Produkt jest nowością w Polsce, więc nie ma możliwości, aby był przeterminowany.



Piling do ciała PAT & RUB

Produkty PAT & RUB zostały wyprodukowane specjalnie dla GLOSSYBOX. Przygotowywane ręcznie, aby zdążyły trafić do Waszych pudełek, w pośpiechu mogły zostać niedokręcone. Bardzo przepraszamy za zaistniałą sytuację. Jeśli w Twoim pudełku znalazł się niedokręcony produkt, który ucierpiał z tego powodu podczas transportu, prosimy o wiadomość na kontakt@glossybox.pl





Jeszcze raz przepraszamy Was za niedogodności związane z produktami w pudełku. W przyszłości dołożymy wszelkich starań, aby produkty dotarły do Was bez jakichkolwiek uszkodzeń. Prosimy Was o pisanie wiadomości na kontakt@glossybox.pl - komentarze, które otrzymujemy na Facebooku nie trafiają do Działu Obsługi Klienta i nie będą rozpatrywane. Prosimy o cierpliwość w oczekiwaniu na odpowiedzi drogą mailową. Na wszystkie wiadomości odpowiadamy w przeciągu max. 2 dni roboczych od momentu otrzymania wiadomości.

[serena.avon]

Dziewczyny, super, że jesteście tak czujne! Szminki nawet nie sprawdziłam, odłożyłam do kosmetyczki, żeby przetestować przy okazji - po poście na wątku od razu poszłam zobaczyć, czy mój egzemplarz jest felerny - niestety tak:/ Część błyszczykowa jest ok, płynna, przyjemnie pachnie, ale część barwna to tragedia! Jest całkowicie zaschnięta i po prostu śmierdzi:/ Napisałam do Glossy, zobaczymy co odpiszą.

[Make_up_Mouse]

Na pewno odpiszą Ci to samo, co mnie, bo i problem ten sam - otrzymasz inny produkt w zamian za ten nieszczęsny klejuch...
A tłumaczenia dystrybutora czy producenta, że kosmetyk mineralny ma inną konsystencję z uwagi na skład ja nie przyjmuję do wiadomości - pewnie, ze inną, ale nie powinien być suchy jak wiór, brzydko pachnieć, być wytytłany i paskudny...

[Pudel123]

no ja dzisiaj dostanę swojego pierwszego glossy boxa, więc trzymajcie kciuki, oby nic nie było uszkodzone

Edit: Doszło i jest wszystko ok: nawet kolorówka trafiona :P

[serena.avon]

Napisane przez Make_up_Mouse

Na pewno odpiszą Ci to samo, co mnie, bo i problem ten sam - otrzymasz inny produkt w zamian za ten nieszczęsny klejuch...
A tłumaczenia dystrybutora czy producenta, że kosmetyk mineralny ma inną konsystencję z uwagi na skład ja nie przyjmuję do wiadomości - pewnie, ze inną, ale nie powinien być suchy jak wiór, brzydko pachnieć, być wytytłany i paskudny...

Dostalam odpowiedz, ze w ciagu kilku dni otrzymam nowy kosmetyk. Fakt - tlumaczenie producenta jest slabe:/ cale szczescie, ze Glossy ma profesjonalne podejscie do niezadowolonych klientow, w odroznieniu od Douglasa...

[Annabel89]

No i jak przekonałam siebie, że wodoodporny tusz mi się przyda i chciałam go dziś przetestować, to oczywiście okazało się że jest suchy... szczoteczka jest sucha, i nic nie nakłada...

[betty0502]

Witajcie
jak na początku byłam zła na październikowe pudełeczko tak teraz jestem zachwycona balsam z żurawiną świetny i chyba najbardziej trafiony produkt. Piling rewelacyjny, tylko jego cena mnie przeraża ale myślę, żeby sama coś takiego stworzyć Mydełko z arganem może mnie nie oczarowało ale zawsze chętnie testuję nowości żel do mycia twarzy przypadł mi do gustu, konturówka trafi do mojego kuferka (jeszcze jej nie testowałam) lub podaruję ją komuś bliskiemu.

Piling również był niedokręcony i za dużo go tam nie było, pojemnik był cały z kosmetyku oraz inne produkty.

[Fenris]

Ja też już używałam kosmetyków z Glossy Boxa październikowego.

Balsamem żurawinowym Organique jestem zachwycona Baaaardzo podoba mi się zapach, konsystencja, rozprowadzanie, efekt, nawilżanie. Myślę, że kupię sobie kolejne opakowanie (choć nie mogę nigdzie znaleźć wersji shea żurawinowej ). Używam go też do ust

Peeling Pat&Rub jest bardzo fajny, mocno natłuszcza, ale jest bardzo niewydajny. 50ml starczy mi może na 3 razy. Pachnie pięknie, fajnie drapie, ale raczej nie kupię ze względu na cenę, bo mam równie dobry tańszy peeling.

Cień sypki niestety dałam na wymiankę. Podoba mi się bardzo, ma fajne malutkie drobinki, przepięknie rozświetla, ale kolor kompletnie mi nie pasuje (mam beżowo-łososiowy). Szkoda, że nie dostałam ciemnego brązu czy jakiejś szarości chociaż.

Maseczkę do włosów zastosowałam wczoraj (Furterer Karite), no i wcale jakaś super nie jest. Rozczesuje się włosy po niej świetnie, robią się po wysuszeniu fajnie "sypkie", ale taki sam efekt uzyskuję Kallosem Latte Także fajna maseczka, ale w tej cenie dla mnie zbędna. I zapach średnio mi podchodzi.

Mydełka jeszcze nie używałam, bo nie wiem do czego. A żelu do twarzy na razie się boję, bo mam ostatnio po nowych kosmetykach masakrę na twarzy (alergię, czerwone placki i swędzące krostki, szorstką cerę, także używam do mycia twarzy tylko Cetaphilu) - czy może ktoś potwierdzić, że to cudo jest nieuczulające? Boję się go użyć.

[Mya1989]

Napisane przez Fenris

Ja też już używałam kosmetyków z Glossy Boxa październikowego.

Balsamem żurawinowym Organique jestem zachwycona Baaaardzo podoba mi się zapach, konsystencja, rozprowadzanie, efekt, nawilżanie. Myślę, że kupię sobie kolejne opakowanie (choć nie mogę nigdzie znaleźć wersji shea żurawinowej ). Używam go też do ust

Peeling Pat&Rub jest bardzo fajny, mocno natłuszcza, ale jest bardzo niewydajny. 50ml starczy mi może na 3 razy. Pachnie pięknie, fajnie drapie, ale raczej nie kupię ze względu na cenę, bo mam równie dobry tańszy peeling.

Cień sypki niestety dałam na wymiankę. Podoba mi się bardzo, ma fajne malutkie drobinki, przepięknie rozświetla, ale kolor kompletnie mi nie pasuje (mam beżowo-łososiowy). Szkoda, że nie dostałam ciemnego brązu czy jakiejś szarości chociaż.

Maseczkę do włosów zastosowałam wczoraj (Furterer Karite), no i wcale jakaś super nie jest. Rozczesuje się włosy po niej świetnie, robią się po wysuszeniu fajnie "sypkie", ale taki sam efekt uzyskuję Kallosem Latte Także fajna maseczka, ale w tej cenie dla mnie zbędna. I zapach średnio mi podchodzi.

Mydełka jeszcze nie używałam, bo nie wiem do czego. A żelu do twarzy na razie się boję, bo mam ostatnio po nowych kosmetykach masakrę na twarzy (alergię, czerwone placki i swędzące krostki, szorstką cerę, także używam do mycia twarzy tylko Cetaphilu) - czy może ktoś potwierdzić, że to cudo jest nieuczulające? Boję się go użyć.

Ja bym nie radziła używać żelu. Niedawno
kupiłam sobie Vichy aera taint i miałam po nim zmasakrowaną buzię, powychodziły mi pryszcze, wszystko bolało, kupiłam sobie inny podkład, z rimmela i ładnie zagoiło mi się, zaczęłam używać tego żelu i już po jednym razie znów nawyłaziło mi tych pryszczy multum! Zaraz mnie coś trafi! Ale to takie bolące pryszcze i dosłownie nie moge dotknąć niczym twarzy:/

[Fenris]

Napisane przez Mya1989

Ja bym nie radziła używać żelu. Niedawno
kupiłam sobie Vichy aera taint i miałam po nim zmasakrowaną buzię, powychodziły mi pryszcze, wszystko bolało, kupiłam sobie inny podkład, z rimmela i ładnie zagoiło mi się, zaczęłam używać tego żelu i już po jednym razie znów nawyłaziło mi tych pryszczy multum! Zaraz mnie coś trafi! Ale to takie bolące pryszcze i dosłownie nie moge dotknąć niczym twarzy:/

Tylko, że ja nie mam problemów z pryszczami, a z alergią. I chodzi mi o to, czy kogoś ten żel uczulił lub podrażnił (a nie pryszczowo ).
Raz kozie śmierć. Użyję go dzisiaj i zobaczę na własnej skórze.

Aha - Mya, nie sądzę, żeby po zwykłym żelu powychodziło Ci aż tyle pryszczy. Musiałaś coś zjeść albo używać jeszcze czegoś innego, bardzo zapychającego. Unikaj czekolady

[Mya1989]

Napisane przez Fenris

Tylko, że ja nie mam problemów z pryszczami, a z alergią. I chodzi mi o to, czy kogoś ten żel uczulił lub podrażnił (a nie pryszczowo ).
Raz kozie śmierć. Użyję go dzisiaj i zobaczę na własnej skórze.

Aha - Mya, nie sądzę, żeby po zwykłym żelu powychodziło Ci aż tyle pryszczy. Musiałaś coś zjeść albo używać jeszcze czegoś innego, bardzo zapychającego. Unikaj czekolady

No właśnie ja do tej pory nie miałam pryszczy, zresztą nigdy nie miałam tych białych

A ja sądzę, że jednak mogło wyjść mi po żelu, bo akurat następnego dnia po użyciu żelu coś mi wyszło? Tym bardziej że czekolady nie jadam., a nawyki żywieniowe mam takie same cały czas