Przedłużanie włosów - część V - wątek zbiorczy

[aGrAwA_26]

Napisane przez kaja2301

piekne sa
i jaka Ty szczupla... ja to nie wiem jak w tym roku na plaze wyjde :/

Oddam wiele za parę kilogramów bardzo dużo pracuję, mam dość dużo stresu i tym samym ciężko jest przytyć... Ale prawda jest taka, że nigdy nie ważyłam więcej niż 60kg wszystkie kobiety od strony mojego Taty tak wyglądają.

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Napisane przez SceneQueene

śliczne, śliczne, śliczne Agrawo droga

Dziękuję

[kaja2301]

Napisane przez aGrAwA_26

Oddam wiele za parę kilogramów bardzo dużo pracuję, mam dość dużo stresu i tym samym ciężko jest przytyć... Ale prawda jest taka, że nigdy nie ważyłam więcej niż 60kg wszystkie kobiety od strony mojego Taty tak wyglądają.

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------



Dziękuję

no ja tez nie waze duzo, ale brzuch i uda moglabym miec szczuplejsze;/
poza tym, Ty to chyba wysoka jestes.

[aGrAwA_26]

Napisane przez kaja2301

no ja tez nie waze duzo, ale brzuch i uda moglabym miec szczuplejsze;/
poza tym, Ty to chyba wysoka jestes.

Tak, 174cm

[kaja2301]

Napisane przez aGrAwA_26

Tak, 174cm

no to prawie 10cm wiecej niz ja

[aGrAwA_26]

Czarne włosy to zabójstwo w upały

[pandulek]

Dziewczyny, a czy któraś z Was rozjaśniała swoje clipy? Nie chodzi mi o rozjaśnianie koloru wyjściowego, tylko o rozjaśnienie o kilka tonów clipów, które były przeze mnie już farbowane. Zmieniłam trochę kolor włosów i doczepki są za ciemne, a szkoda by kurzyły się w szafie bo do tak ciemnych już raczej nie wrócę. Korci mnie by potraktować je rozjaśniaczem, ale czy to ich nie zabije? Na dzień dzisiejszy ich stan pomimo 3krotnego farbowania jest naprawdę dobry.

[xsylax]

Hej dziewczyny, jakiś czas temu w którejś części wątku się z Wami witałam, ale jakoś się nie udzielam, a podglądam często co piszecie

Noszę clipy od czasu do czasu, od roku mam komplet 40 cm z Cosmoshopu kolor 2 oraz Camerony 1b stare te co były takie fajne jakościowo Chcociaż jak ostatnio przyłożyłam oba komplety do siebie to kolor mają prawie identyczny, tak się już wypłukał. Przymierzam się teraz do częstszego noszenia włosów bo kończę jedną szkołę i idę do pracy i kolejnej szkoły także nowi znajomi nie będą wiedzieli od razu, że mam doczepki. Jakoś tak mi na co dzień głupio nosić długie włosy bo nagle taka duża różnica między moimi a sztucznymi, że wszyscy się pytają

Napisane przez pandulek

Dziewczyny, a czy któraś z Was rozjaśniała swoje clipy? Nie chodzi mi o rozjaśnianie koloru wyjściowego, tylko o rozjaśnienie o kilka tonów clipów, które były przeze mnie już farbowane. Zmieniłam trochę kolor włosów i doczepki są za ciemne, a szkoda by kurzyły się w szafie bo do tak ciemnych już raczej nie wrócę. Korci mnie by potraktować je rozjaśniaczem, ale czy to ich nie zabije? Na dzień dzisiejszy ich stan pomimo 3krotnego farbowania jest naprawdę dobry.

Ja bym na Twoim miejscu odpuściła, moja szwagierka ostatnio próbowała rozjaśnić swoje ciemnobrązowe clipy, po dosłownie 3 czy 4 minutach od nałożenia rozjaśniacza były tak spalone, że połamały się na wysokości kilku centymetrów poniżej spinek. Także cały komplet poszedł do kosza. Lepiej spróbuj je sprzedać i kup nowe.

[aGrAwA_26]

Napisane przez pandulek

Dziewczyny, a czy któraś z Was rozjaśniała swoje clipy? Nie chodzi mi o rozjaśnianie koloru wyjściowego, tylko o rozjaśnienie o kilka tonów clipów, które były przeze mnie już farbowane. Zmieniłam trochę kolor włosów i doczepki są za ciemne, a szkoda by kurzyły się w szafie bo do tak ciemnych już raczej nie wrócę. Korci mnie by potraktować je rozjaśniaczem, ale czy to ich nie zabije? Na dzień dzisiejszy ich stan pomimo 3krotnego farbowania jest naprawdę dobry.

Wydaje mi się, że nie jest to zbyt dobry pomysł, tym bardziej, że swoją obróbkę już przeszły... Lepiej znoszą przyciemnianie, rozjaśniać bym się nie odważyła

[pandulek]

Dzięki dziewczyny, faktycznie chyba spróbuję je sprzedać i może uda mi się jakieś nowe kupić

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Napisane przez xsylax

Hej dziewczyny, jakiś czas temu w którejś części wątku się z Wami witałam, ale jakoś się nie udzielam, a podglądam często co piszecie

Noszę clipy od czasu do czasu, od roku mam komplet 40 cm z Cosmoshopu kolor 2 oraz Camerony 1b stare te co były takie fajne jakościowo Chcociaż jak ostatnio przyłożyłam oba komplety do siebie to kolor mają prawie identyczny, tak się już wypłukał. Przymierzam się teraz do częstszego noszenia włosów bo kończę jedną szkołę i idę do pracy i kolejnej szkoły także nowi znajomi nie będą wiedzieli od razu, że mam doczepki. Jakoś tak mi na co dzień głupio nosić długie włosy bo nagle taka duża różnica między moimi a sztucznymi, że wszyscy się pytają



Ja bym na Twoim miejscu odpuściła, moja szwagierka ostatnio próbowała rozjaśnić swoje ciemnobrązowe clipy, po dosłownie 3 czy 4 minutach od nałożenia rozjaśniacza były tak spalone, że połamały się na wysokości kilku centymetrów poniżej spinek. Także cały komplet poszedł do kosza. Lepiej spróbuj je sprzedać i kup nowe.

Jakbym siebie czytała jakiś czas temu Później się nie przejmowałam Dopinałam kiedy miałam ochotę. Chociaż u mnie to aż tak nie podpadało bo jak nie nosiłam clipów to włosy miałam zazwyczaj związane w jakiś koczek. Czasem tylko jakaś koleżanka zagadała : wow nie wiedziałam, że masz aż tak długie włosy )
Na początku chyba każdy kto zaczyna nosić clipy ma takie odczucia Koleżanka, której zdradziłam, że moje włosy nie są prawdziwe była tak zachwycona efektem, że po kilku dniach sobie też zamówiła doczepki. Od tego czasu minęło jakieś pół roku, a jeszcze się nie odważyła założyć ich na uczelnię..."bo głupio tak"

[xsylax]

Napisane przez pandulek

Jakbym siebie czytała jakiś czas temu Później się nie przejmowałam Dopinałam kiedy miałam ochotę. Chociaż u mnie to aż tak nie podpadało bo jak nie nosiłam clipów to włosy miałam zazwyczaj związane w jakiś koczek. Czasem tylko jakaś koleżanka zagadała : wow nie wiedziałam, że masz aż tak długie włosy )
Na początku chyba każdy kto zaczyna nosić clipy ma takie odczucia Koleżanka, której zdradziłam, że moje włosy nie są prawdziwe była tak zachwycona efektem, że po kilku dniach sobie też zamówiła doczepki. Od tego czasu minęło jakieś pół roku, a jeszcze się nie odważyła założyć ich na uczelnię..."bo głupio tak"

U mnie to już nawet nie kwestia tylko i wyłącznie długości ale i gęstości bo swoje włosy z natury mam dość rzadkie, a w dodatku ostatnio trochę mi lecą przez problemy zdrowotne. Także nawet jak związane są to widać, że moich jest mało a tamtych dużo.

No ale fakt, 40 cm mi jakoś łatwiej założyć na co dzień, bo nie są jakoś dużo dłuższe niż moje, ale ostatnio nie noszę, bo stwierdziłam, że końcówki nieciekawie wyglądają, będę domawiać jakiś zestaw z tych krótszych. No a camerony zapomniałam wspomnieć mam 55 cm, także jak założę to mega dziwnie jest Tylko jak zrobię z nich warkoczyka, kitka czy cokolwiek to się dobrze czuję, w rozpuszczonych nie

[Minui]

Dziewczyny, mam już zamówione dopinki, dzisiaj powinny przyjść (odbierze je mój zaprzyjaźniony fryzjer ), i w związku z tym mam pytanie. Dziewczyna w sklepie, gdzie zamawialiśmy owe dopinki, powiedziała że trzeba myć głowę delikatnym szamponem. I tu pytanie właściwe, co mam przez to rozumieć? Jakieś przykłady "delikatnych szamponów"? Będę wdzięczna za wszelkie sugestie, bo to mój debiut w przedłużaniu

[asiulka_22]

Minui >> ja na poczatku myłam włosy/ doczepki/ szamponami dla dzieci, jakimiś bez silikonów itp. ale już dawna myje takim jakim myje swoje włsoki, obecnie bardzo polubilam Pantene ten z serii " ultra lekkie" odżywke też normalną.
a najgłupszym wymysłem jest dla mnie; " szampon do włosów przedłużanych" hehe

[Minui]

asiulka_22 dzięki!

[aGrAwA_26]

Napisane przez asiulka_22

Minui >> ja na poczatku myłam włosy/ doczepki/ szamponami dla dzieci, jakimiś bez silikonów itp. ale już dawna myje takim jakim myje swoje włsoki, obecnie bardzo polubilam Pantene ten z serii " ultra lekkie" odżywke też normalną.
a najgłupszym wymysłem jest dla mnie; " szampon do włosów przedłużanych" hehe

Fakt, o wiele lepiej działają na nie zwykłe szampony z drogerii - też je fajnie rozczesują i nie obciążają tak jak te do przedłużanych

[pandulek]

Hej dziewczyny! A jednak odważyłam się rozjaśnić swoje clipy, chyba nie byłabym sobą jakbym nie spróbowała ;> Miałam w domu rozjaśniacz dlatego tak mnie korciło żeby zaryzykować. Najpierw spróbowałam na jednym najwęższym pasemku. Nic złego się z nim nie stało więc spróbowałam z całością i póki co jestem zadowolona. Aż sama jestem w szoku.
Gdyby kogoś kiedyś interesowała ta kwestia kilka wskazówek:
- rozjaśniacz, który użyłam : Joanna Super blond- do pasemek i balejażu (5-6 tonów)

- czas trzymania rozjaśniacza na włosach : ok. 5- 7 min; absolutnie nie sugerowałam się czasem zalecanym na opakowaniu, nakładałam po kolei na każde pasemko i obserwowałam, kiedy rozjaśniły się do pożądanego odcienia od razu zmywałam; mi te kilka minut wystarczyło do rozjaśnienia clipów w kolorze ciemnej czekolady wpadającej w czerń do koloru jasnego brązu; nie polecam dłuższego trzymania rozjaśniacza- jedno pasemko przez nieuwagę przetrzymałam do ok. 10 min. i niewiele więcej się rozjaśniło od pozostałych- na pierwszy rzut oka różnica niezauważalna, a kondycja pasemka zdecydowanie gorsza od pozostałych: kilka włosów wypadło i/ lub się połamało,

- po zmyciu rozjaśniacza letnią wodą umyłam włosy delikatnie szamponem Stapiz sleek line , po czym nałożyłam na nie grubą porcję maski z tej samej firmy (wzbogaciłam ją o kilkanaście kropli oleju arganowego i kolagenu hydrolizowanego ze sklepu Naturalis) i tak pozostawiłam na całą noc,

- kondycja włosów: zadowalająca, po samym zabiegu troszkę przesuszone i i nieco szorstkie w dotyku, a rano po zmyciu maski i wysuszeniu miękkie i błyszczące, w zasadzie takie jak przed rozjaśnianiem. Kilkanaście włosów się wykruszyło i połamało, ale naprawdę niewiele, wciąż jestem w wielkim szoku.

Doszłam do wniosku, że musiałam trafić na naprawdę dobrą partię włosów. Jak czytam wypowiedzi niektórych dziewczyn jak im się szczota zrobiła po umyciu, lub ogólnie bardzo szybko zniszczyły/ zmechaciły etc. to mi się naprawdę udało.
Zwłaszcza, że oprócz rozjaśniania przeszły wcześniej 3 farbowania.
Włosy mam z cosmoshopu, mają ok. roku. Przez jakieś 8 miesięcy nosiłam je dość często, prawie codziennie, później leżały w szafie. Fakt, że przez czas kiedy je intensywnie użytkowałam- bardzo o nie dbałam, po każdym myciu całonocna maska, a na co dzień, nawet kilka razy w ciągu dnia jakaś odżywka nawilżająca w spreju, prostowane bardzo sporadycznie.


Tak więc zdałam relację z farbowania clipów, może się komuś kiedyś te informacje przydadzą. Wiem, że to, że teraz włosy są w dobrej kondycji jeszcze o niczym nie świadczy, być może za kilka dni mi się połamią/ pokruszą oczywiście się z tym liczę. Póki co nic takiego się z nimi nie dzieje, gdy zaobserwuję coś niepokojącego uzupełnię posta )
Po weekendzie może uda mi się wstawić jakieś fotki.

[mArLeNa_S]

Hej Dziewczyny Tak sobie czytam od czasu do czasu wasze posty i w koncu zdecydowalam sie na clip in.Chcialam duzy zestaw 220 g 55 cm z doczepiane pl ale nie bylo...dostawa dopiero w polowie lipca...Wczoraj zamowilam wiec 140 g 45 m ciemny braz,juz nie moge sie doczekac!Ciekawe kiedy do mnie dotra(zamowilam do niemiec).Do tej pory przedluzalam wlosy metoda keratynowa i obecnie ringami.Moim zdaniem zniszczylam sobie tym wlosy(byly normalnej gestosci i siegaly prawie do polowy plecow,teraz mam swoje do karku i cienkiutkie takie,musialam mocno wyieniowac) Zostalo mi jeszcze z 50 pasemek na glowie i wlosow wogole nie rozpuszczam bo mam ich juz za malo i w dodatku pusza sie jak kita wiewiorki Mam nadzieje ze bede z clipow zadowolona i sie do nich szybko przyzwyczaje Zastanawiam sie tez jak to bedzie z upinaniem ich w koka...trzymajcie kciuki Pozdrawiam

[kaja2301]

dziewczyny, a czy na doczpianych da sie zamowic pojedyncza tasme?
chyba cos takiego jest... ?

[Anethka]

Witajcie
Czy któraś z Was miała lub ma grzywkę clip-in? Średnio co 3-4 miesiące mam wielką ochotę, by zrobić sobie grzywkę. Ścinam włosy, jestem zachwycona efektem, a po ok. tygodniu marzę o tym, by grzywka odrosła .
W Krakowie jest sklep z włosami od Cameron i z tego co widzę na ich stronie internetowej, mają grzywki, ale zastanawiam się czy są one wykonane z kanekalonu czy z włosów naturalnych. Może Wy wiecie? Albo może macie doświadczenie z włosami (grzywkami) od tego Allegrowicza http://allegro.pl/grzywka-dopinka-wl...327380176.html ?

[aGrAwA_26]

Napisane przez kaja2301

dziewczyny, a czy na doczpianych da sie zamowic pojedyncza tasme?
chyba cos takiego jest... ?

Sama jestem ciekawa, ale szczerze mówiąc wątpię - chociaż fajnie by było

[aGrAwA_26]

Moje prawie 300gram

[Minui]

aGrAwA_26, mega! a jaka jesteś szczuplutka

[aGrAwA_26]

Napisane przez Minui

aGrAwA_26, mega! a jaka jesteś szczuplutka

[SceneQueene]

Jak na Ciebie patrzę to aż za czernią tęsknię

[kochaneczka7]

Napisane przez aGrAwA_26

Moje prawie 300gram

jaaaaakie długie

efekt jest mega, doczepiane.pl powinno Ci płacic za reklamę
ja się zakochałam i zamawiam doczepiane, przy następnej wypłacie

[aGrAwA_26]

Napisane przez SceneQueene

Jak na Ciebie patrzę to aż za czernią tęsknię

Haha, też nie mam zamiaru zmieniać koloru avatar

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez kochaneczka7

jaaaaakie długie

efekt jest mega, doczepiane.pl powinno Ci płacic za reklamę
ja się zakochałam i zamawiam doczepiane, przy następnej wypłacie

Też była to u mnie miłość od pierwszego hmm założenia wczoraj miały pierwsze mycie, ale są mięciutkie. Lubię "promować" w taki sposób sklepy z dobrymi włosami, głównie dlatego żeby sprzedający za duże pieniądze włosy kiepskiej jakosci nie zarabiali nic

[miSsia_a]

Napisane przez aGrAwA_26

Moje prawie 300gram

Przepiękne Powiedz mi, jaki sposobem założyłaś tyle taśm na głowę?

[xsylax]

Napisane przez aGrAwA_26

Moje prawie 300gram

Cudowne!

[aGrAwA_26]

Napisane przez miSsia_a

Przepiękne Powiedz mi, jaki sposobem założyłaś tyle taśm na głowę?

Gdybym miała same taśmy z kompletu 220gram, nie pomieściłabym ich, byłyby widoczne ponieważ są grubo szyte. Tych taśm z kompletu 120gram można nawalić ile wlezie co nie oznacza, że są cienkie, o niee

[miSsia_a]

Napisane przez aGrAwA_26

Gdybym miała same taśmy z kompletu 220gram, nie pomieściłabym ich, byłyby widoczne ponieważ są grubo szyte. Tych taśm z kompletu 120gram można nawalić ile wlezie co nie oznacza, że są cienkie, o niee

Tak? Ja swoje włosy mam za talię, a clip in zakładam w celu zagęszczenia (mam 140 gram) i mam problem z założeniem taśm, żeby ich nie było widać. Będę ćwiczyć zakładanie :P

[aGrAwA_26]

Napisane przez miSsia_a

Tak? Ja swoje włosy mam za talię, a clip in zakładam w celu zagęszczenia (mam 140 gram) i mam problem z założeniem taśm, żeby ich nie było widać. Będę ćwiczyć zakładanie :P

To tylko kwestia wprawy zawsze wydawało mi się, że mam cienkie włosy, ale od kiedy zeszłam z cieniowania zrobiło się ich dużo więc może to jest złoty środek na zmieszczenie tych wszystkich taśm fajnie masz - takie długaśne kłaczki