Trądzik - cz. 2

[mdz]

Zapisalam sie do endokrynologa na 25.03... przy okazji spytalam o wyniki prob watrobowych... jest wszystko idealnie! Czyli lekarz nie wpadnie na pomysl odstawienia mi lekow z powodu zlej tolerancji... uff. Ciekawe, co powie jak do niego pojade tym razem.

A i mam kwasy na poniedzialek zapisane, ale nie wiem czy pojde. Zamowilam z mazidel kwas migdalowy i chyba nim sie wymaze

[marika22]

Widzę u siebie znaczącą poprawę Wydaje mi się, że ważne jest znalezienie swojego systemu pielęgnacji i konsekwentne trzymanie się planu. Ja teraz tak robię - nie nakładam na twarz tego co popadnie tylko to co mam w planie. Skóra mi się odwdzięcza No i może hormony też zaczynają działać. Oczywiście jutro może się okazać, że to ta cudowna pogoda za oknem podziałała pozytywnie na moje spostrzeganie siebie, a na twarzy nadal mam "bałagan". Mam nadzieję, że to jednak poprawa
--Olka-- dobra kobietko nie załamuj się.

[nicegirl]

ja też tak mam... że jeden policzek jest w o wiele gorszym stanie niż drugi. Tym razem lewy...

[LauraS.]

czesc dzewczyny! a ja dzisiaj rano wstalam i mam caly spuchniety policzek i dwie ropne gule ;((( i to na tym policzku ktory do tej pory wygladal dobrze..teraz juz cala jestem pryszczata a do tego nic mi sie nie goi..a co na te napuchniete pryszczolce?nic mi juz nie pomaga;( do tegozawsze boje sie ze ta opuchlizna nie zejdzie i taka buzia mi sie poprostuzrobila od tych ropniiaków chyba wroce do tetralysalu pozdrawiam Was

[Carmel Choco]

witajcie
ja miałam ogromny problem z pryszczami. zsypana buzia, nic nie pomagało. nawet antybiotyki nie przynosiły choćby chwilowej poprawy. 4 lata walczyłam z wiatrakami. w końcu w maju zdecydowałam się na izotek. lekarka jednak powiedziała, żebym wstrzymala sie do jesieni. tak też zrobiłam. przemęczyłam się latem, a od września zaczęłam brać izo. na początku wysyp (pierwsze 2 miesiące ->tragedia). potem stopniowa poprawa. dziś jestem w połowie kuracji (no ponad połowie). nie jest jeszcze idealnie, ale już BARDZO dobrze. nic nie wyskakuje, pozostały jedynie czerwone kropki na policzku, podejrzewam, że trzeba będzie tu zrobić jakieś złuszczanie dłuuuuugo po skończeniu brania izoteku. skutków ubocznych nie mam żadnych. chociaż nie, mam jeden. zaleczona dusza. nie wstydzę się biegać no-makeup, mam podniesioną samoocenę. czuję się o wiele atrakcyjniejsza. gdy zaczynałam brać izo, miałam pełną świadomość, czym to może grozić. jednak o wiele bardziej bałam się zrujnowanej psychiki. jak do tej pory, uważam, że podjelam najlepszą decyzję, jaką mogłam podjąć.
pozdrawiam Was, trzymajcie się cieplutko i nie poddawajcie się. w tej walce, trzeba być niewyobrażalnie twardym!

[magdaa_j]

Witajcie
Z moją cerą było lepiej jeszcze kilka dni temu Teraz trochę się pogorszyło

Szukam teraz podkładu...miałam już sporo próbek Clinique przede wszystkim różne rodzaje i odcienie i wczoraj w Dauglasie wyprosiłam o próbkę Loreal True Match. Od początku:
Przyszłam do Dauglasa podeszła do mnie pani i się pyta czy w czymś pomóc. No to ja mówię, że chciałabym podkład do cery trądzikowej,tłustej..No i ona mi pokazała ten Loreal. Ja pytam czy mogłaby mi próbkę zrobić ona mówi, 'no dobrze..'po chwili zastanowienia mówi 'ale tu pani usiądzie ja zrobię pani szybko makijaż, to będzie chwilę trwało!' Ja byłam taka zdezorientowana, że usiadłam. Ta chwyciła za jakieś mleczko zaczęła mi zmywać podkład ten co miałam z policzków, z nosa chociaż mówiłam żeby tylko nałożyła mi trochę na dole twarzy. Ona mi mówi, że jest po szkole kosmetycznej i się zna ja taka przerażona, zła jestem, że nic nie zroibłam przecież mogłam sobie nie pozwolić No i nakładała mi podkład tymi paluchami tego mojego dobrze nie zmyła no po prostu brak słów . Potem wzięła jeszcze jakiś pędzel i nałożyła mi sypki puder. I mówi 'a to nie ma pani pieniędzy teraz? znaczy TY nie masz pieniędzy? no bo promocja jest na ten podkład do dzisiaj' Jaka promocja?! nie było nic tam napisane! Jeszcze ją poprosiłam o próbkę tego podkładu, bo mówię, że to takie nakładanie to nie będę wiedziała czy to jest na pewno dobry podkład. Wkurzyła mnie strasznie!! Jak ja mogłam nic nie zrobić ;( no ale co ja mogłam właściwie? ;(

Ten podkład może być fajny, bo czytałam KWC, co o tym myślicie? I znalazłam jeszcze mineralny.

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...mineralny.html mineralny
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,8...ra-wersja.html podkład

Co o tym myślicie?


PS. może ktoś to przeczyta, musiałam o tym powiedzieć

[mdz]

LauraS. , znam ten bol, kiedy budzisz sie ze spuchnieta twarza i masz ochote nigdy nie wyjsc spod koldry... Co robic? Idz do dermatologa (jak ten co chodzisz teraz daje ci ciagle to samo, to do innego) lub endokrynologa... napewno DA SIE zwalczyc tradzik Ale ta walka kosztuje, nie chodzi nawet o pieniadze, a o psychike...

Carmel Choco, to super! Oby wiecej nas takich jak Ty !

Magda, tak sie sklada ze oba loreale wyprobowalam. U mnie zdecydowanie lepiej sprawdzil sie podklad. Ten puder mineralny robil plamy, zaznaczal skorki. A fluid ladnie sie trzyma, nie robi maski, jest dosc plynny wiec go latwo rozprowadzic. Ale najlepiej, jak sama sprobujesz. Szkoda, ze nie mam jak Ci zrobic probki tego podkladu, bo moglabym Ci podeslac troche zebys sie pomazala... chyba ze Ty masz jakis pomysl jak to zrobic ;D
A co do tej babki z Douglasa...jakas dziwna. No ale nie kazdy musi byc taki madry i fajny jak MY tutaj

[anezka]

o kurcze, ja nigdy przenigdy nie pozwolilabym komus dotknac mojej twarzy! zaden makijaz w sklepie nie wchodzi w gre! jakies packanie pudrami po mojej wrazliwej buzce, juz widze ten wysyp po takim przedsiewzieciu:/ rozumiem co czujesz
a u mnie coraz gorzej, wysypalo mi buzke, plecy od kilku tygodni non stop wysypane nie wiem juz co robic, wracac do hormonow czy jeszcze przeczekac? zastanawiam sie nad izotekiem. tylko nie wiem czy jakis lekarz bedzie chcial mi go przepisac, bo pewnie powie, ze nie mam az tak tragicznej postaci tradziku zeby posuwac sie do tak agresywnej metody leczenia...
a wlasnie, czy ktoras z was moglaby mi polecic dobrego dermatologa we wroclawiu?? najlepiej niedrogiego i chetnego do przepisania izoteku Madziu, moze Ty??

[magdaa_j]

Napisane przez mdz

Magda, tak sie sklada ze oba loreale wyprobowalam. U mnie zdecydowanie lepiej sprawdzil sie podklad. Ten puder mineralny robil plamy, zaznaczal skorki. A fluid ladnie sie trzyma, nie robi maski, jest dosc plynny wiec go latwo rozprowadzic. Ale najlepiej, jak sama sprobujesz. Szkoda, ze nie mam jak Ci zrobic probki tego podkladu, bo moglabym Ci podeslac troche zebys sie pomazala... chyba ze Ty masz jakis pomysl jak to zrobic ;D
A co do tej babki z Douglasa...jakas dziwna. No ale nie kazdy musi byc taki madry i fajny jak MY tutaj

Podkładu próbkę mam, dostałam w końcu ostatecznie od tej baby. A ten sypki to próbki się zrobić nie da w sklepie bo nie będą mieli jak nałożyć. A jaki masz odcień? Dziękuję bardzo za zaoferowanie się

No tak MY jesteśmy najmądrzejsze i najbardziej się znamy xD tylko kosmetyków i sposobów pielęgnacji poznałyśmy bez żadnych szkół mogłybyśmy doradzać i mieć swoje gabinety dermatologiczne

[dagna1]

moze mi ktos jeszcze raz powiedziec-jaki zabieg jest w stanie usunac przebarwienia? nie znam sie na tym w ogole. i po tym zabiegu skora sie luszczy,czy cos?? za miesiac orozmawiam na ten temat z moja derma,ale wolalalabym wiedziec cos wiecej juz teraz

[magdaa_j]

Napisane przez anezka

o kurcze, ja nigdy przenigdy nie pozwolilabym komus dotknac mojej twarzy! zaden makijaz w sklepie nie wchodzi w gre! jakies packanie pudrami po mojej wrazliwej buzce, juz widze ten wysyp po takim przedsiewzieciu:/ rozumiem co czujesz
a u mnie coraz gorzej, wysypalo mi buzke, plecy od kilku tygodni non stop wysypane nie wiem juz co robic, wracac do hormonow czy jeszcze przeczekac? zastanawiam sie nad izotekiem. tylko nie wiem czy jakis lekarz bedzie chcial mi go przepisac, bo pewnie powie, ze nie mam az tak tragicznej postaci tradziku zeby posuwac sie do tak agresywnej metody leczenia...
a wlasnie, czy ktoras z was moglaby mi polecic dobrego dermatologa we wroclawiu?? najlepiej niedrogiego i chetnego do przepisania izoteku Madziu, moze Ty??

Biedna Będzie dobrze ja się nie znam za bardzo na hormonach, bo nigdy nie brałam i nie wiem.
Co do dermatologa, to w pon idę do nowego i dam znać co i jak. Nawet nie wiem ile wizyta. Dam znać czy warto tam pójść, odezwę się po wizycie

[anezka]

dzieki Madziu, kochana jestes!! ja po prostu nie wiem juz gdzie pojsc, boje sie ze znowu wydam kupe kasy na jakiegos konowala, ktory mi wcale nie pomoze

[magdaa_j]

Napisane przez dagna1

moze mi ktos jeszcze raz powiedziec-jaki zabieg jest w stanie usunac przebarwienia? nie znam sie na tym w ogole. i po tym zabiegu skora sie luszczy,czy cos?? za miesiac orozmawiam na ten temat z moja derma,ale wolalalabym wiedziec cos wiecej juz teraz

Ja wiem, że mikrodermabrazja jest dobra, ale nie można mieć chyba żadnych pryszczy. Dermatolog ta u której się leczyłam wcześniej i dietetyczka powiedziały, że zabiegi powinno się robić dopiero po wyleczeniu, bo to nie ma sensu, bo one się bedą dalej robić i to się mija z celem. Oprócz mikrodermabrazji to jakieś kwasy nie znam dokładnie. Ja miałam Yellow peel robiony 500zł dałam i wyrzucenie pieniędzy w błoto Po kwasach twarz się łuszczy. Ja oprócz Yellow peel miałam 3 razy kwasy robione i nie pomogło, przebarwienia zostały..

[magdaa_j]

Napisane przez anezka

dzieki Madziu, kochana jestes!! ja po prostu nie wiem juz gdzie pojsc, boje sie ze znowu wydam kupe kasy na jakiegos konowala, ktory mi wcale nie pomoze

Nie ma za co dowiem się wszystkiego i dam Ci znać czy opłaca się iść do niej. Jak na mnie od razu dobrego wrażenia nie zrobi to podziękuję. Jeszcze mam jednego dermatologa do przetestowania :P od dietetyk.

[dagna1]

dzieki Madziu.
jedyne marzenie to wyleczyc twarz :/

[LauraS.]

Napisane przez anezka

a wlasnie, czy ktoras z was moglaby mi polecic dobrego dermatologa we wroclawiu?? najlepiej niedrogiego i chetnego do przepisania izoteku Madziu, moze Ty??

ja tez szukam dobrego dermatologa we wroclawiu

[holiday]

Napisane przez marika22

ojej widzę, że ktoś tu ma mega ogromnego doła... holiday główka do góry. Nie wiem jak wygląda sytuacja u Ciebie, nie wiem ile masz lat ale wiem, że na pewno jesteś bardzo wrażliwą i wartościową osobą, która ostatnio ma gorsze dni... pewnie dostrzegasz też tutaj te wypowiedzi napisane z mniejszym dystansem do całego problemu - każdy z nas ma dni typu "MAM DOŚĆ, CHYBA WALNĘ SOBIE W ŁEB!!" ale potem pojawiają się lepsze chwile, mała poprawa - jakiś promyk nadziei. Nie myśl, że jesteś sama z tym - MASZ NAS! pisz jak będzie Ci źle. Napisz co stosujesz może coś doradzimy. I do dobrego dermatologa idź!! Trzymaj się - buźka.
A no i masz ładnego awatarka

Dziękuje mariko22! Dodałaś mi otuch! Już jest lepiej, a nawet całkiem dobrez, oczywiście mówie o psychice. Bo twarz mam jeszcze niewyleczoną. Ale ide dermatologa...

A co ty stoujesz?

[pink69]

Madziu który to Douglas?Galeria?

[pink69]

Madziu który to Douglas?Galeria?

[holiday]

Napisane przez mdz

Dagnuś, ja używam zielonej... nie do końca wierzę w rozjaśniające właściwości czegoś co nakłada się na parę chwil ani co nic nie złuszcza... Do tego mam inne rzeczy do maziania na noc. Obecnie robię tak, że na dzień zostawiam buzię w spokoju, a w nocy zamiennie brevoxyl i skinoren. Punktowo clindacne jak mam jakiś stan zapalny żeby się nie roznosiło.. A na dzień spokój, tylko jak wrócę do domku dermogal czasem np. I maseczki, nawilżająca z AA z glinką i wit. E, oraz glinka zielona - obecnie Dermaglin na trądzik... wcześniej A.Mincer - też ma fajną glinkę. Ta Argiletz wychodziła mi nieekonomicznie a poza tym ciężko ją u mnie dostać

Holiday, moim zdaniem warto o tym mówić... na takim forum, gdzie jesteśmy właściwie anonimowi, nie jest to dużym problemem. Za to przełamać się żeby mówić o swoim trądziku wśród znajomych... większy problem. Ale warto, naprawdę! Ja coraz lepiej sobie z tym radzę, i jak się otworzyłam z tym problemem, to słyszę czasem 'Madzia, buzia ci się poprawiła ostatnio' albo też 'Skóra ci złazi z brody' - wtedy się śmieję, że taki ze mnie lukrowany pączek (poprosiłam dziewczyny żeby mi sygnalizowały to łuszczenie, bo sam anie latam co godzine do lazienki sprawdzać. Jak rano się maluję to gładko jest, a w dzień skórki potrafią 'wyleźć' i wolę o tym wiedzieć)
A co do straconego czasu... im więcej będziemy siedzieć w miejscu i się załamywać, tym bardziej będziemy się w tym pogrążać. To błędne koło, tak się nie da... małymi kroczkami trzeba próbować. I wręcz odwrotnie, zamiast pesymizmu tryskać energią...to nam wiele dodaje w oczach innych Brzmi to nieco fikcyjnie i sama w to czasem nie wierzę, ale innej rady nie ma, uwierzcie... samotność i izolowanie się nikomu w żadnej sytuacji nie służy, pogarsza tylko sprawę...

Tobie także dziękuje mdz;*! Masz racje 3ba o tym mówić, mimo, że yto nie łatwy temat!

Ten wątek dodaje mi otuch. Bardzo Was prosze prowadżmy go jak najdłużej, bo to pomaga! Ja sama osobiście zmieniłam do tego stosunek. Moja mama mówie, że nie da się tego przeskoczyć, taki wiek. Już się z tym godze. Będzie dobrze, a nawet jeżeli nie to i tak będzie dobrze prędzej czy później!
Pozdrawiam Was wszystkie Serdecznie i całuje najmocniej;*!

[magdaa_j]

Napisane przez pink69

Madziu który to Douglas?Galeria?

Tak, w Galerii Dominikańskiej...

[LauraS.]

Mdz ziekuje za słowa otuchy a co stosujesz na takie giganty ktore powoduja opuchlizne? ja smaruje to mascia ichtiolowa ale nim ropa wyjdzie mija sporo czasu a potem i tak miesiacami mi sie to paprze...dermatologa zminialam mnostwo razy.podliczajac szybko w glowie bylam u 10 a jakby policzyc dokladniej byloby ich wiecej.na razie nikt mi nie pomogl..

[mdz]

Laura, ja stosuje ichtiolową jak już wyłazi, żeby przyspieszyć. Na jakieś mega większe to daję tribiotic, najlepiej łagodzi, częsciowo zanika a to co musi wyleźźć- wyciąga. Tylko tego nie można stale używać, bo to mieszanka 3 antybiotyków. Aha i ostatnio robiłam okłady z ciepłej wody+sody oczyszczonej (na samą gulę) pomaga! zmniejsza zaczerwienienie i przez rozgrzewanie trochę się to rozchodzi... Ta soda to tak 'na oko', brałam kieliszek, jakieś pół łyżeczki wody i zalewałam gorącą wodą Polecam chociażby spróbować!

[LauraS.]

Napisane przez mdz

Laura, ja stosuje ichtiolową jak już wyłazi, żeby przyspieszyć. Na jakieś mega większe to daję tribiotic, najlepiej łagodzi, częsciowo zanika a to co musi wyleźźć- wyciąga. Tylko tego nie można stale używać, bo to mieszanka 3 antybiotyków. Aha i ostatnio robiłam okłady z ciepłej wody+sody oczyszczonej (na samą gulę) pomaga! zmniejsza zaczerwienienie i przez rozgrzewanie trochę się to rozchodzi... Ta soda to tak 'na oko', brałam kieliszek, jakieś pół łyżeczki wody i zalewałam gorącą wodą Polecam chociażby spróbować!

Dzięki na pewno wypróbuje a ten tribiotic mozna dostac bez recepty?

[prowokacja17]

Dziewczyny ostatnio nie wyskakuja mi gule, więc postanowilam kupic dermabrazje mary kay(probki na allegro) i musze powiedziec ze ładnie wygladza i przebarwienia wydaja sie jasniejsze. Użyłam narazie 2 razy a juz widze jakies efekty

[bibiana666]

Kochane, czy któraś z Was próbowała podkładu z Vichy?Zastanawiam się nad kupnem,ale chciałabym najpierw poznać Wasze zdanie, czy się sprawdza itd.Nie chce wyrzucać pieniędzy w błoto, bo ten kosmetyk kosztuje ok 70zł.

[HerbADKA]

Witajcie, mam takie pytanie: czy któraś z Was stosowała tylko tabletki antykoncepcyjne do leczenia trądziku? Działało? I co to były za tabletki?

[--Olka--]

Sorry, wiem że będzie to wredne z mojej strony, ale nie odpowiem na żadne z powyższych pytań, bo mam dziś wszystko k**** gdzieś.
Wyglądam wstrętnie. Oczywiście wczoraj zeżarłam pół czekolady, dzisiaj wysyp, próby wyciskania i są efekty. Nigdzie nie wychodzę w najbliższym czasie (chyba 100 lat). Mam ostatecznie wszystkiego dość. Zaraz koniec 4 miesiąca androcuru i d*** po prostu.
I na dodatek nie dostałam dziś nic z okazji Dnia Kobiet. Dosłownie nic. Nawet głupiego Wszystkiego Najlepszego od taty, brata czy sąsiada. Ale co ja się dziwię.

[Nika0503]

hey... widzę, że sporo tu osób z Wrocka dobrze wiedzieć . Ja mogę polecić swoją dermatolog - jestem z niej zadowolona, bo dziś na całej buzi mam jedynie jednego malutkiego syfka (okres się zbliża) niestety blizny mam, ale narazie skupiam się na leczeniu... jak dobiegnie końca - będzie czas na leczenie blizn co do douglasa w galerii - zawsze mnie obdarują próbkami jak ładnie poproszę, ale jeszcze nikt mnie nie chciał nigdy smarować... tam

[marika22]

Napisane przez holiday

A co ty stoujesz?

Ja mam taki system: Effaclar K, 3 dni nawilżania, Retin A, 3 dni nawilżania, Effaclar K, itd. Punktowo stosuję czasami Mupirox.

HerbADKA ja w liceum stosowałam Diane35 - pomagało bardzo

bibiana666 ale który podkład z Vichy??