Blada Czy Opalona?

[Kira87]

Napisane przez DangerousEyes

Moim serdecznym zdaniem, jaśni, znaczy się blondyni lub rudzi, lepiej wyglądają bladzi. Nawet nie wiecie, jak naturalna blondynka brzydko wygląda bardzo opalona, oczywiście bez umiaru. (...)

Na przykładzie mojego chłopca mogę to potwierdzić.
Jasne włosy, jasne rzęsy i jasne brwi wyglądają dość nieciekawie, gdy podkreśli się je mocną opalenizną. Farbowane i ciemne blondynki rzecz jasna mogą inaczej wyglądać z opalenizną, zwłaszcza jeżeli posiadają ciemniejszą oprawę oczu.

A z brunetami i brunetkami, to jest różnie. Czasem rysy wręcz proszą się o muśnięcie słońcem, a czasem bladość dodaje im uroku (przykład: mój kolega o jasnoniebieskich oczach, bladej skórze i czarnych włosach. W opaleniźnie wygląda fatalnie).

[kkknnn]

Napisane przez Kira87

Na przykładzie mojego chłopca mogę to potwierdzić.
Jasne włosy, jasne rzęsy i jasne brwi wyglądają dość nieciekawie, gdy podkreśli się je mocną opalenizną. Farbowane i ciemne blondynki rzecz jasna mogą inaczej wyglądać z opalenizną, zwłaszcza jeżeli posiadają ciemniejszą oprawę oczu.

A z brunetami i brunetkami, to jest różnie. Czasem rysy wręcz proszą się o muśnięcie słońcem, a czasem bladość dodaje im uroku (przykład: mój kolega o jasnoniebieskich oczach, bladej skórze i czarnych włosach. W opaleniźnie wygląda fatalnie).

Z tym się godzę. Szufladek tutaj nie ma Mam takie zdjęcie i opalona i blada. Dla mnie i to i to ładnie wygląda (w tym akurat wypadku)

[Kira87]

Napisane przez kkknnn

Z tym się godzę. Szufladek tutaj nie ma Mam takie zdjęcie i opalona i blada. Dla mnie i to i to ładnie wygląda (w tym akurat wypadku)

Ta modelka w porównaniu z moim chłopakiem jest niemalże ciemnowłosa.

Pamiętam jak na ostatnich wakacjach mocno się opalił i wyglądał jak albinos, ponieważ jasne rzęsy i brwi były jeszcze bardziej widoczne. Mnie to się akurat niezbyt podobało, ale mama stwierdziła, że wyglądał zjawiskowo.

[loss_lauri]

dla mnie baardzo podoba się typ urody Keanu Reeves'sa: ciemne włosy jasna skóra i niebieskie/zielone oczy (a może to Louis z 'Wywiadu z wapmirem' Anne Rice); z drugiej strony widziałam kiedyś na ulicy chłopaka o niemal białych włosach i jasnej karnacji i wyglądał niesamowicie.

[kkknnn]

Napisane przez Kira87

Ta modelka w porównaniu z moim chłopakiem jest niemalże ciemnowłosa.

Pamiętam jak na ostatnich wakacjach mocno się opalił i wyglądał jak albinos, ponieważ jasne rzęsy i brwi były jeszcze bardziej widoczne. Mnie to się akurat niezbyt podobało, ale mama stwierdziła, że wyglądał zjawiskowo.

Ładna musi z Was być paraCoś czuję ze Twoja mama miala rację U mnie w TŻ-owie z kolei jest jasna karnacja i ciemne oczy.

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez loss_lauri

dla mnie baardzo podoba się typ urody Keanu Reeves'sa: ciemne włosy jasna skóra i niebieskie/zielone oczy (a może to Louis z 'Wywiadu z wapmirem' Anne Rice); z drugiej strony widziałam kiedyś na ulicy chłopaka o niemal białych włosach i jasnej karnacji i wyglądał niesamowicie.

Wydawało mi się, że Keanu ma czarne (ciemne) oczy, ale może z kimś go mylę.

[Kira87]

Napisane przez kkknnn

Ładna musi z Was być paraCoś czuję ze Twoja mama miala rację U mnie w TŻ-owie z kolei jest jasna karnacja i ciemne oczy.

Nie wiem czy ładna, ale na pewno na swój sposób oryginalna.
Czasem się zastanawiam jak będą wyglądać nasze dzieci.

[jeanette13]

Ja osobiscie nie lubie swiecic "bielizna"
Lepije sie czuje opalona, pomimo tego ze jestem blondynka, ale oczywiscie bez przesady.
Zwlaszcza na wakacje lubie opalic cialko, a na zime w wiekszosci i tak jest przykryte wiec wtedy skora ma czas na odpoczynek

[DangerousEyes]

Napisane przez kkknnn

Z tym się godzę. Szufladek tutaj nie ma Mam takie zdjęcie i opalona i blada. Dla mnie i to i to ładnie wygląda (w tym akurat wypadku)

Moim zdaniem ta panna lepiej wygląda w opalonej karnacji. Bo nie jest ona bardzo mocno podkreślona - po prostu zwyczajność. Mi na ogół podoba się styl "blada czarna" Bo wygląda to nieco jak emo Co tragicznie mi się podoba! Dziś przerzuciłam się na właśnie ten styl i polecam. Jutro biegnę kupić ostro czarną farbę, a z karnacją jeszcze poczekam. W końcu zbladnę, bo w tym momencie jestem jak ta opalona modelka, a muszę być jasną (nieopaloną. Wolę użyć to zdanie niż blada )

[kiika]

U niektórych osób podoba mi się bladość, ja sama lubię być opalona. Oczywiście bez przesady, ale staram się utrzymywać moją skórę w złotobrązowym odcieniu. Mam dość ciemną karnację, więc wystarczy raz na jakiś czas solarium, a latem słoneczko.

[loss_lauri]

Napisane przez kkknnn

Ładna musi z Was być paraCoś czuję ze Twoja mama miala rację U mnie w TŻ-owie z kolei jest jasna karnacja i ciemne oczy.

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------



Wydawało mi się, że Keanu ma czarne (ciemne) oczy, ale może z kimś go mylę.

być może - ja zawsze wyobrażałam go sobie jako idaelnego aktora do roli Louisa właśnie (a nie Brad Pitt!)i pewnie stąd te zielone oczy

[kkknnn]

Napisane przez loss_lauri

być może - ja zawsze wyobrażałam go sobie jako idaelnego aktora do roli Louisa właśnie (a nie Brad Pitt!)i pewnie stąd te zielone oczy

Pasowałby myślę, po obejrzeniu Adwokata Diabła, nawet kolor oczu mógłby zostać

[marta179]

Ja należę do tych kochających biel Sama jestem super blada i ostatnio zaczęłam wyjątkowo się tym cieszyć. Kiedyś miałam z tego powodu kompleksy i się "brązowiłam", ale na szczęście minęło mi...
Sporo tutaj się wypowiada bladych, a szkoda że na ulicach was nie widzę Teraz, gdy mija słoneczny lipiec nieźle się wyróżniam na tle innych
I dobrze. A uwagi w stylu, że wyglądam jak wampir zupełnie mnie nie ruszają. Blade jest śliczne, a opalenizna ostatnio zaczyna mi się kojarzyć z brudem... tak wiem pewnie przeginam w drugą stronę...
Ogólnie dość wolno się opalam, więc przy smarowaniu się nawet tylko przy ostrym słońcu i tak jestem biała Mam ciemne oczy zielono-brązowe, a włosy przyciemniam, miałam już z odcieniem fioletu, czerwieni, brązu, aż do czarnych. I taki typ urody to dla mnie ideał Pozdrawiam blade

[kkknnn]

Napisane przez marta179

Ja należę do tych kochających biel Sama jestem super blada i ostatnio zaczęłam wyjątkowo się tym cieszyć. Kiedyś miałam z tego powodu kompleksy i się "brązowiłam", ale na szczęście minęło mi...
Sporo tutaj się wypowiada bladych, a szkoda że na ulicach was nie widzę Teraz, gdy mija słoneczny lipiec nieźle się wyróżniam na tle innych
I dobrze. A uwagi w stylu, że wyglądam jak wampir zupełnie mnie nie ruszają. Blade jest śliczne, a opalenizna ostatnio zaczyna mi się kojarzyć z brudem... tak wiem pewnie przeginam w drugą stronę...
Ogólnie dość wolno się opalam, więc przy smarowaniu się nawet tylko przy ostrym słońcu i tak jestem biała Mam ciemne oczy zielono-brązowe, a włosy przyciemniam, miałam już z odcieniem fioletu, czerwieni, brązu, aż do czarnych. I taki typ urody to dla mnie ideał Pozdrawiam blade

No tak czasem spojrzenie na avatar wystarczy Mnie opalenizna nie kojarzy się z brudem, ale jest nie-moja.
Moim znakiem jest bladość. I tak w połowie lata jestem blada

[Ishikawa]

Ja jestem chyba blada, tzn, dzien wdzien filtr 30-50 na ciałko a widze ze i tak np. rece mi szybciej łapnelo
Podoba mi sie bladosc podkreslona, np. rozem czy brazerem. Kiedys bedac w US zawsze sie filtrowalam 50 a neichcialo m sie malowac w taki upal i potem czesto slszyalam, ze wygladam na chora
Poza tym mysle, ze ejstem raczej blada, bo wszystkie najjasniejsze podklady z sieciowek jakie mialam,byly ciut za ciemne

[kkknnn]

Napisane przez Ishikawa

Ja jestem chyba blada, tzn, dzien wdzien filtr 30-50 na ciałko a widze ze i tak np. rece mi szybciej łapnelo
Podoba mi sie bladosc podkreslona, np. rozem czy brazerem. Kiedys bedac w US zawsze sie filtrowalam 50 a neichcialo m sie malowac w taki upal i potem czesto slszyalam, ze wygladam na chora
Poza tym mysle, ze ejstem raczej blada, bo wszystkie najjasniejsze podklady z sieciowek jakie mialam,byly ciut za ciemne

ja też all over 50

[Ishikawa]

Napisane przez kkknnn

ja też all over 50

I kurcze i tak mnie cos złapie czasem :P

[kkknnn]

Napisane przez Ishikawa

I kurcze i tak mnie cos złapie czasem :P

bo to Ishi nigdy całkowicie nie zablokuje. Wycofanie blokeru 100 było spowodowane tym, że ludzie przekonani o jego działaniu używali za rzadko, za mało a itak sądzili, że są pod parasolem

[Ishikawa]

Napisane przez kkknnn

bo to Ishi nigdy całkowicie nie zablokuje. Wycofanie blokeru 100 było spowodowane tym, że ludzie przekonani o jego działaniu używali za rzadko, za mało a itak sądzili, że są pod parasolem

Mam pare setek zachomikowanych na wyjazdy uff

[sabbatha]

ja opalona wygladam jak brudna, masakra. i to wystarczy leciutka opalenizna.

[marta179]

Ja w te wakacje(bo wcześniej mi tak nie zależało) smaruje się 50, ale cały rok to jakoś przy moim lenistwie chyba nie przejdzie... poza tym i tak jestem biała a jakieś mniejsze filtry zawsze mam w kremie do twarzy

[fiasco]

Stawiam na naturalny koloryt skóry. ja jestem blada i raczej to podkreślam i tuszuję, bo mi się podoba, raczej unikam opalania się, bo: 1. skóra szybciej się starzeje 2. mam sporo pieprzy na ciele, więc ryzyko raka skóry jest większe 3. po opalaniu moja skóra przez parę dni jest czerwona, potem bardzo krótko nieco ciemniejsza, a potem i tak szybko blednę.
Mi się podoba moja bladość, ale lubię też karnację oliwkową. Jak już mówiłam - stawiam na niezmieniony, ewentualnie podkreślony koloryt, a nie na zmianę z królewny Śnieżki w mulatkę

[zuzass]

ja jestem blada , ale lubię i podobają mi się osoby opalone. Swego czasu chodziłam na solarium , żeby złapać trochę koloru, ale szybko zrezygnowałam , bo to nie na moje nerwy. Zazdroszczę dziewczynom o ciemnej karnacji, jednak np. Dita von Tess moim zdaniem jest równie sexowna co piękne mulatki !

[Emilcia_1616]

ja lubie skore opalona nie zjarana, tylko opalona zlocista i promieniujaca i taka staram sie utrzymac

nie mam nic do bladosci ale nie podoba mi sie jak sie w niej wyglada chociaz wiadomo ze pasuje czasami komus, a tym bardziej nie rozumiem osob smarujacych sie codziennie filtrami i broniacymi sie przed sloncem
nie musicie mi tlumaczyc dlaczego tak robicie bo wiem

[Kira87]

Napisane przez Emilcia_1616

(...)a tym bardziej nie rozumiem osob smarujacych sie codziennie filtrami i broniacymi sie przed sloncem
nie musicie mi tlumaczyc dlaczego tak robicie bo wiem

No to wiesz i nie rozumiesz na raz?

Gdybyś zobaczyła mój naturalny koloryt skóry, to zapewne uciekłabyś z przerażenia lub dostała ostrych mdłości

Dzięki wybieleniu skóry w końcu wyglądam w miarę "wyjściowo"...wcześni ej miałam wrażenie jakbym była brudna Niestety ciemna karnacja nie zawsze równa się brąz/złoto. Ja jestem z natury pożółkła jak stary kurczak curry z arabskiej budki .

[fiasco]

Napisane przez Emilcia_1616

ja lubie skore opalona nie zjarana, tylko opalona zlocista i promieniujaca i taka staram sie utrzymac

nie mam nic do bladosci ale nie podoba mi sie jak sie w niej wyglada chociaz wiadomo ze pasuje czasami komus, a tym bardziej nie rozumiem osob smarujacych sie codziennie filtrami i broniacymi sie przed sloncem
nie musicie mi tlumaczyc dlaczego tak robicie bo wiem

no wiesz, ja na przykład (jak chyba większość bladolicych zresztą) po opalaniu jestem przez tydzień czerwona i opuchnięta, potem parę dni delikatnie opalona, a niedługo potem znowu blada; nie opłaca mi się męczyć tydzień, aż moja skóra przestanie być czerwona i opuchnięta i przestanie się łuszczyć a poza tym mam dużo pieprzy na ciele, trza na nie uważać.

a tak w ogóle to wiele dziewczyn/kobiet naprawdę lepiej wygląda, kiedy jest lekko opalona. i oczywiście, jasna skóra nie zawsze wygląda dobrze - kiedy ma się sińce pod oczami czy inne nieciekawe niedoskonałości. ale od czego mamy podkłady i korektory? :P

[loss_lauri]

Napisane przez Emilcia_1616

ja lubie skore opalona nie zjarana, tylko opalona zlocista i promieniujaca i taka staram sie utrzymac

nie mam nic do bladosci ale nie podoba mi sie jak sie w niej wyglada chociaz wiadomo ze pasuje czasami komus, a tym bardziej nie rozumiem osob smarujacych sie codziennie filtrami i broniacymi sie przed sloncem
nie musicie mi tlumaczyc dlaczego tak robicie bo wiem

może dlatego, ,żeby nie mieć poparzonej skóry (jeśli ma się nadwrażliwość na promienie uv - jak ja), zmarszczek, przebarwień, czerniaka? promieniowanie uv jest czynnikiem najbardziej przyspieszającym starzenie się skóry (odpowiada za 70%zmarszczek).
ja też nie mam nic przeciwko opalonej skórze - z jednym tylko zastrzeżeniem: jeśli jest to opalenizna z tubki a nie efekt mechanizmów obronnych skóry broniącej się przed degradującym działaniem promieni uv

[zuzass]

Przecież stosując kremy z filtrem też można się ładnie opalić.. !Nie rozumiem dlaczego ktoś ma takie skojarzenie : używanie kremów z filtrem = 0 opalenizny - bladość. Przecież kremy stosuje się po to, aby chronić skórę m.in. przed starzeniem!! Nie wspomnę już o nieestetycznych zaczerwienieniach, bolesnych poparzeniach czy różnych innych nieprzyjemnych rzeczach.. Brr

[lexxie]

Napisane przez zuzass

Przecież stosując kremy z filtrem też można się ładnie opalić.. !Nie rozumiem dlaczego ktoś ma takie skojarzenie : używanie kremów z filtrem = 0 opalenizny - bladość. Przecież kremy stosuje się po to, aby chronić skórę m.in. przed starzeniem!! Nie wspomnę już o nieestetycznych zaczerwienieniach, bolesnych poparzeniach czy różnych innych nieprzyjemnych rzeczach.. Brr

Dokładnie. Moje dzieci samruje w lato filtrem 50 (w zime stosuje mniejszy)i pomimo to sa delikatnie opalone, ale nigdy nie zdarzyło sie zeby były poparzone lub chociaz zeby skora była zaczerwieniona, odrazu brąz. Ja natomiast zawsze byłam blada mimo iz jestem brunetka (bardzo ciemny braz) mam brązowe oczy (niektorzy mowia ze czarne) i wrecz czarna oprawe oczu. Kolezanki kiedys smiały sie ze jestem "córka młynarza" a ja odopiadałam na to ze mam "arystokratyczna cere".

[Lenka87]

Napisane przez Emilcia_1616

ja lubie skore opalona nie zjarana, tylko opalona zlocista i promieniujaca i taka staram sie utrzymac

nie mam nic do bladosci ale nie podoba mi sie jak sie w niej wyglada chociaz wiadomo ze pasuje czasami komus, a tym bardziej nie rozumiem osob smarujacych sie codziennie filtrami i broniacymi sie przed sloncem
nie musicie mi tlumaczyc dlaczego tak robicie bo wiem

ja też lubię skórę opaloną na złociutko - brązowy kolor, w dodatku pasuje to do mojej urody - brązowo - złocistych włosów, brązowych oczu i ciemnej oprawy oczu
dlatego od kwietnia do października smaruję każdy wystający kawałek ciała filtrem 20
w efekcie mam skórę opaloną, w dodatku opalenizna ta utrzymuje się prawie cały rok, oczywiście blednąc powoli w dodatku zero poparzeń, zaczerwienień, mam poczucie, że chronię skórę zwłaszcza przed rakiem - w przeciwieństwie do Ciebie
twarz niestety muszę smarować blokerem, przez co jest zawsze jaśniejsza od ciała - ale umiejętnie stosuję bronzer
poza tym nie odbija się ona zbytnio od ciała, bo dekolt też z reguły smaruję blokerem, jeśli się już opalam (na plaży czy na łódce)

[MiaVall]

Co moze sie stac jezeli zalicze pare sesji w solarium stosujac brevoxyl i skinoren? ewentualnie po jakim czasie od odstawienia tych specyfikow bede mogla skorzystac z solarium?
Pamietam, ze latem stosowalam te kremy i opalalam sie [naturalnym sloncem] i nie bylo jakis wiekszych problemow.