Szkolny problem gimnazjalistki: Dokuczanie . - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-08-11, 20:34   #31
Trinette
Zakręcony Chochlik
 
Avatar Trinette
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
Dot.: Szkolny problem gimnazjalistki: Dokuczanie .

Cytat:
Napisane przez DangerousEyes Pokaż wiadomość
Poważnie rozważam kwestę nastraszenia. mąż mojej siostry to wielki kozak, 23-letni Patryk, nie umięśniony bo z brzuszkiem, ale porządnie zbudowany, wytatułowany i z blizną na ustach, po walce z psem : P sprawia oczywiście kozaka, obraca się w tym towarzystwie, ale serio jest kochającym i wspaniałym ojcem. Myślę, że to zrobie, chociaż trochę się wstydze...

Dzięki wszstkim za pomoc : )
To bedzie najlepsze wyjscie. Niech ten Patryk wezmie paru dobrze zbudowanych kolegow i przemowi im slownie do rozsadku. Niech sie w gacie posikaja.
Doradzam Ci takie wyjscie ze wzgledu na to ze u mnie poskutkowalo. Wychowawczyni i dyrektorka byly zalosne. Niby wiedzialy co sie dzieje, ale olewaly. Sprawa byla dzielnicowemu zglaszana. Tata w koncu zaczal po mnie przyjezdzac. Raz jak ich dorwal, myslal ze zabije gnojka. Na szczescie powiedzial mu tylko do sluchu ale nie poskutkowalo. Plakalam bo do szkoly nie chcialam chodzic. Takie szczeniaki potrafia zniszczyc psychike czlowieka.
Mi pomogl znajomy. Pierwszy agent na osiedlu. Wszyscy sie go bali. Do dzis pamietam jak jeden ze zbirow podszedl do mnie na lekcji i pyta co on mi takiego zrobil ze nasylam kolegow na niego. Widzialam ze sie bał. Mina przestraszonego gnojka - bezcenna Kolezanka ledwo powstrzymywala sie od smiechu.
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy

„Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić”
Walt Disney

Trinette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-11, 21:20   #32
Atka87
Zadomowienie
 
Avatar Atka87
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 295
Dot.: Szkolny problem gimnazjalistki: Dokuczanie .

Nie chcę mącić, ale natknęłam się na Twój wpis w innym wątku, gdzie piszesz, że masz 11 lat? To jak to jest w końcu?
__________________

Atka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-11, 21:28   #33
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: Szkolny problem gimnazjalistki: Dokuczanie .

Cytat:
Do licha, kto przynosi termos do szkoły??
Ja?:P Nie wiem co w tym takiego, w zimę często się nosiło bo szkoła raczej nieprzystosowana i w pewnych salach w kurtkach się siedzi

Żadne zastraszanie. Ty przyniesiesz jednego byka, a oni znajdą 15 innych typków. Albo to oni pierwsi pójdą na skargę że na nich kogoś napuszczasz. Bądź ostrożna.
Rozumiem że problem jest takowy że jesteś nieśmiała i się z nimi nie trzymasz? Nie wiem czasami osoby przesadnie nieśmiałe mogą być irytujące. W klasie mam dziewczynę - chcieliśmy się z nią zakolegować (widać że ubrana normalnie, ciuchy firmowe nic jej nie brak) a ona jak ściana, nie odzywa się albo głupie "phmhm...". Jakby była ponad wszystkich... Nie znam cię, ale może pokaż im się od tej lepszej strony? Daj raz ściągnąć, albo dogadaj się z dziewczynami w klasie, niech zobaczą że nie jesteś żaden osiołek...
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze


rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-11, 21:43   #34
Noc(nik)
Zadomowienie
 
Avatar Noc(nik)
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Planeta Ziemia, Polska
Wiadomości: 1 241
Dot.: Szkolny problem gimnazjalistki: Dokuczanie .

Wiem z obserwacji, że do takich pustaków zwykłe "Odczep się!" nie skutkuje To jak się domyślam prości kolesie, musisz przemówić do nich ich językiem, troszkę przeklnąć. Gdy ostro im odszczekniesz zobaczą, że nie jesteś taka słaba.

Piszesz, iż nie chcesz zmieniać szkoły, zostawiać przyjaciół. Co to za przyjaciele, którzy cię nie bronią, nie stawiają się za tobą?
__________________

Noc(nik) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 06:39   #35
Costynuuna
Zadomowienie
 
Avatar Costynuuna
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 482
Dot.: Szkolny problem gimnazjalistki: Dokuczanie .

Cytat:
Napisane przez DangerousEyes Pokaż wiadomość
Z resztą, nie posuwali się makabrycznie daleko, przez co nauczycielki nie zwracały uwagi.
w pierwszym poscie piszesz że makabrycznie ci dokuczają , w tym poście nie posuwają się makabrycznie daleko, więc jak to w końcu jest?
Cytat:
Napisane przez DangerousEyes Pokaż wiadomość
wolę nie popadać w konflikty z tymi dwoma szczeniakami .
przykro mi, ale to już się stało.

Cytat:
Napisane przez DangerousEyes Pokaż wiadomość
Do dyrektora nie napiszę! Tak mi się zdaje... nie mam zamiaru robić wielkiego HALO, z tak małej sprawy.
Twój pierwszy post był w stylu'' sprawa wielkie HALO'', skoro to dla ciebie mała sprawa to faktycznie nie ma co działać.

Cytat:
Napisane przez Atka87 Pokaż wiadomość
Nie chcę mącić, ale natknęłam się na Twój wpis w innym wątku, gdzie piszesz, że masz 11 lat? To jak to jest w końcu?
yhmm
__________________
Ostatni raz w siebie zwątpiłam !
Costynuuna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 08:54   #36
alexiana
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 354
Dot.: Szkolny problem gimnazjalistki: Dokuczanie .

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
Ja?:P Nie wiem co w tym takiego, w zimę często się nosiło bo szkoła raczej nieprzystosowana i w pewnych salach w kurtkach się siedzi

Żadne zastraszanie. Ty przyniesiesz jednego byka, a oni znajdą 15 innych typków. Albo to oni pierwsi pójdą na skargę że na nich kogoś napuszczasz. Bądź ostrożna.
Rozumiem że problem jest takowy że jesteś nieśmiała i się z nimi nie trzymasz? Nie wiem czasami osoby przesadnie nieśmiałe mogą być irytujące. W klasie mam dziewczynę - chcieliśmy się z nią zakolegować (widać że ubrana normalnie, ciuchy firmowe nic jej nie brak) a ona jak ściana, nie odzywa się albo głupie "phmhm...". Jakby była ponad wszystkich... Nie znam cię, ale może pokaż im się od tej lepszej strony? Daj raz ściągnąć, albo dogadaj się z dziewczynami w klasie, niech zobaczą że nie jesteś żaden osiołek...
Teraz sprawa termosu w szkole się rozwija
Może napisałam to w jakiś dziwny sposób, bo ja nie mam nic przeciwko temu, sama bym się napiła czegoś ciepłego w szkole, lecz u nas to po prostu makabra Jeszcze przez długi czas tą dziewczyne przezywali: termos!! Aż się przykro robiło...
alexiana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 10:01   #37
DangerousEyes
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wieże że w życiu są ważniejsze sprawy ;>
Wiadomości: 21
Dot.: Szkolny problem gimnazjalistki: Dokuczanie .

Cytat:
Napisane przez Cathas Pokaż wiadomość
A nie pomyślałaś, by się postawić?
Ja kilkakrotnie zmieniałam szkoły w okresie podstawówkowo - gimnazjalnym. Zawsze na początku klasa chciała mnie udupić. I jakoś żadnej się to nie udało.
Nie bałam się im postawić, bo co mogli mi zrobić? Pobić? I tak by pobili gdybym się nie stawiała. Jakoś żaden się nie odważył mnie ruszyć, po dobrej z***ce przy wszystkich.
Jeśli nie umiesz się jednak postawić, to zrób coś zanim wsadzą Ci ten kosz na głowę. Zmuś nauczycielkę do zareagowania. Zgłoś to rodzicom, pedagogowi, dyrekcji, kuratorium, gazecie, czy tv. Inaczej to nie zniknie, a Ty masz niezłe szanse na powtórzenie całej sytuacji w LO.
EDIT: Nigdy nie byłam za straszeniem kogoś przez kuzyna/brata, etc. Oni tez mogą mieć braci Cały czas zresztą z obstawą chodzić nie będziesz.
Chciałabym abyś podała większe szczegóły, jak im się postawiłaś. Co powiedziałaś i w jakich sytuacjach, proszę CIĘ bardzo . : )
DangerousEyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-08-12, 10:14   #38
Cathas
Wtajemniczenie
 
Avatar Cathas
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ポーランド
Wiadomości: 2 550
GG do Cathas
Dot.: Szkolny problem gimnazjalistki: Dokuczanie .

Moja droga, to było prawie 10 lat temu!
Ale np.: nigdy nie toleruj wyzwisk - odgryź się tak samo, albo i lepiej, bądź przygotowana na zbiorowe kłótnie
Nie toleruj rzucania w siebie przedmiotami! Albo naucz się celować dobrze i odrzucaj z odpowiednim skutkiem, albo od razu idź to zgłoś do dyrekcji, nie do nauczyciela.
Nie ma co wstrzymywać się od zgłaszania takich spraw - jak dyrekcja nie zareaguje, napisz/zadzwoń do kuratorium.
I powiedz rodzicom, przede wszystkim, jak naprawdę wygląda sytuacja.
Nie pozwól by doszło do sytuacji, w której inni uczniowie ośmielają się Ciebie dotknąć, popchnąć, szarpnąć - to będzie bardzo źle. Jeden mnie kiedyś popchnął na korytarzu, to tak dostał z plecaka, że nie mógł wstać. I nauczyli się wszyscy dokoła, że nie ma żartów ze mną. Drastyczne, ale pomogło
Krótko mówiąc - wyznacz granice. Za ich przekroczenie karz boleśnie i przy wszystkich - docinając, ośmieszając, zgłaszając gdzie trzeba.

Jeszcze jedno - zadbaj o oceny i dobre zachowanie na lekcjach [w miarę możliwości] - uczniowi z 5 i 6 odpuszcza się praktycznie wszystko - wiem po sobie - mimo walk/starć/przemocy słownej i plecakowej zawsze miałam wzorowe, bo się dobrze uczyłam. Nie to co moi oponenci. Szkoły dbają o dobrych uczniów, naprawdę
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście


Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne!

Edytowane przez Cathas
Czas edycji: 2009-08-12 o 10:16
Cathas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-13, 06:55   #39
aqa31
Raczkowanie
 
Avatar aqa31
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Mój świat...
Wiadomości: 178
Dot.: Szkolny problem gimnazjalistki: Dokuczanie .

Natraszanie to może jednak nie jest najlepsze wyjście. Ja wzięłam brata i jego kumpli, bo chłopcy co we mnie rzucali i mnie obrażali bali się paru starszych kolesi. Z tym, że tak jak pisałam dla mnie większym problemem były dziewczyny. ale potem przestałam zwracać na nie uwagę i się odczepiły.
A właśnie tam ktoś pisał o koleżance co napierw chce być w klasie z tobą, a potem Cie wyzywa. Znam pare takich. Najpierw w nowej szkole taka wielka przyjaciółka, a potem jak sobie znajdzie nowe kumpelki to Ciebie ma gdzieś. Albo nie zwracaj na nią uwagi, albo jej dogryź.
__________________
Miliony marzą o nieśmiertelności, jednocześnie nie wiedząc co ze sobą zrobić w niedzielne, deszczowe popołudnie - Susan Ert

Świat należy do ludzi, którzy mają odwagę marzyć i ryzykować, aby spełniać swoje marzenia. I starają się robić to jak najlepiej. - Paulo Coelho
aqa31 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:13.