Życie w małym czy dużym mieście?

[CzarnyElf]

Urodzilam sie i wychowalam w malym miasteczku w woj swietokrzyskim.Dusilam sie tam.
Zawsze ciagnelo mnie do wiekszego miasta-Warszawa jest moim ulubionym miastem do ktorego mam sentyment.Spedzilam tam kilka lat zycia i bylo to super doswiadczenie-czulam ze zyje bedac tam.
Obecnie mieszkam w Usa w miasteczku raczej mniejszym(okolo 50 tys).
ale nie narzekam-czuje sie jak w wiekszym miescie w sumie(pewnie dlatego ze w USA jest wszedzie duza przestrzen)-autobusy sa,da sie zyc bez samochodu,mamy sporo sklepow,fajne downtown-jest w miare bezpiecznie i tanio.Miasteczko to jest typowo turystyczne .Nie wyobrazam sobie mieszkac w duzym miescie w Usa-nie czulabym sie tam bezpiecznie chyba pozatym te odleglosci..tu do pracy mam 5 minut jazdy,zero korkow.

[Daenerys]

Napisane przez CzarnyElf

Obecnie mieszkam w Usa w miasteczku raczej mniejszym(okolo 50 tys).
ale nie narzekam-czuje sie jak w wiekszym miescie w sumie(pewnie dlatego ze w USA jest wszedzie duza przestrzen)-autobusy sa,da sie zyc bez samochodu,mamy sporo sklepow,fajne downtown-jest w miare bezpiecznie i tanio.Miasteczko to jest typowo turystyczne .Nie wyobrazam sobie mieszkac w duzym miescie w Usa-nie czulabym sie tam bezpiecznie chybapozatym te odleglosci..tu do pracy mam 5 minut jazdy,zero korkow.

CzarnyElf co masz na mysli piszac downtown?

[CzarnyElf]

Napisane przez Daenerys

CzarnyElf co masz na mysli piszac downtown?

To jak Starowka w Wawie-miejsce gdzie najfajniejsze restauracje,galerie ,sklepy z pamiatkami itp.

[paula78]

Wszytsko jest od czegos zalezne .Inaczej odpowie nastolatka ,inaczej matka a inaczej czlowiek styrany praca i zyciem.

urodzilam sie z miescie 65 tys. preznie rozwijajaycm sie ,obecnie mieszkam w 120 tys. -takie niby duze ale jak przychodzi co do czego to ani porzadnego teatru ani kina a jest "szansa" na przeprowadzke do miasta stolecznego ,ktore przeraza mnie wielkosci,odlegloscia i odlegloscia od rodziny :-(

[American dream]

W duzym miescie

[Dosiak]

Lain możliwe, że nie wszędzie jest źle ale opisałam to, co widzę w mieszkaniach moich znajomych i babci. Cieszę się, że nie wszędzie tak jest

Ptysio5 dobrze że sobie chwalisz mieszkanie w bloku, ja wole na wsi i wszyscy są zadowoleni.

[Sc-laja]

ja mieszkam w dość dużym domku a zawsze mi się marzyło i marzy mieszkanie w bloku na typowym osiedlu w jakimś dużym mieście

[joplin]

Ja uwielbiam duże miasta (i nie mam tu na myśli Warszawy, tylko wielkie, europejskie stolice, lub chociażby moje ukochane Tokyo), niemal całą dobę tętnią życiem, mogę wyjść na spacer o 3 w nocy i nie będę się czuła jak w próżni.
Poza tym, uwielbiam wszechobecny tłum i różnorodność rasową/kulturową/społeczną w takich miastach.

Oczywiście, wsie i małe miasteczka mają również swój urok, ale jeśli miałabym wybierać miejsce do stałego zamieszkania to zdecydowanie wygrywa u mnie metropolia.

[Malla]

Czarny Elfie When you're alone and life is making you lonely,
You can always go downtown
When you've got worries, all the noise and the hurry
Seems to help, I know, downtown
Just listen to the music of the traffic in the city, linger on the sidewalk where the neon signs are pretty
How can you lose?
The lights are much brighter there
You can forget all your troubles, forget all your cares and go
Downtown, things'll be great when you're
Downtown, no finer place for sure,
Downtown, everything's waiting for you

[CzarnyElf]

Napisane przez Malla

Czarny Elfie When you're alone and life is making you lonely,
You can always go downtown
When you've got worries, all the noise and the hurry
Seems to help, I know, downtown
Just listen to the music of the traffic in the city, linger on the sidewalk where the neon signs are pretty
How can you lose?
The lights are much brighter there
You can forget all your troubles, forget all your cares and go
Downtown, things'll be great when you're
Downtown, no finer place for sure,
Downtown, everything's waiting for you

No to takie "serce" miasta

[motylek1007]

natomiast ja zle sie czuje w duzych aglomeracjach miejskich, wole male miasteczka, czy nawet wioski

[Perwati]

To zależy,co się rozumie przez `małe`.Ja mieszkam w mieście,które ma 100 tys. mieszkańców.
Nie posiada niektórych minusów,o których piszecie.Jest tu dużo sklepów,są centra handlowe,są teatry,puby itd. Jednak dla mnie i tak jest to za małe miasto.Lubię całkowicie anonimowy tłum i różnorodność ludzi na ulicach;]
A więc zdecydowanie-duże miasto.

[last week]

mieszkam w srednim w poblizu gdanska wiec wszystko na wyciagniecie reki ;-)
spokoj jest, kluby sa, ale studia - trzeba wyjechac.

[illuvies]

Ja całe życie mieszkałam w miasteczku 23tys. Do większego miasta mam niecałą godzinę autobusem, osobowym będzie z pół godziny. Zawsze marzyłam, by wyjechać...
Mieszkałam przez pól roku w Preston w Anglii - odnalazłam się tam idealnie - ale po powrocie do miasteczka w Polsce też nie miałam problemów. Wręcz przeciwnie, doceniłam to, że mam wszystko w jednym miejscu - w centrum załatwię wszystko, poczta, bank, sklepy - spożywcze, odzieżowe, blisko targ. Za każdym razem gdy pojadę do większego miasta denerwuje mnie to, że poszczególne punkty do zaliczenia mam na różnych końcach miasta, i niezależnie jak bardzo bym chciała, to piechotą się nie da. Teraz mieszkam na obrzeżu miasteczka, do "centrum" mam 20 minut piechotą. Wieczorem, nocą, jest bardzo spokojnie, wręcz miałam okres w swoim życiu że wychodziłam z domu tylko po 20, wracałam po 3. Brak teatru, czy filmów w kinie mi nie przeszkadza, bo w razie wu - mogę pojechać do większego miasta.

[angela0033]

a ja mieszkam w maciupeńkim miasteczku... to jest wręcz wioska
Każdy z każdym się doslownie zna... całe "miasto" mogę obejść w 20- 30 min. Kilka sklepów z odzieżą,z jedzeniem, zakład kosmetyczny,ale za to dyskoteka znana w prawie całej polsce
Szczerze mówiąc mam zamiar prędzej czy później wynieść się z tego miasteczka gdzieś dalej tam gdzie jest teatr,kino hmm...... ale się rozmarzyłam