Zmiana ex

[Olaa_24]

Hej dziewczyny
Miałyście kiedyś taką sytuacje, że wasi ex po rozstaniu z jego lub waszej strony zmienili się o 180 stopni i na każdym kroku to pokazywali.
Np. rzeczy których wcześniej nie lubili, nie robili teraz są dla nich codziennością lub codziennie dodawali nowe fotki na portalach społecznościowych z nowymi koleżankami. Jestem ciekawa czy taka zmiana to chęc pokazania "Jak mi teraz bez Ciebie dobrze" czy po prostu się nagle zmienił. Jesteem ciekawa jak u was zachowywali się panowie po rozstaniu.

[Bounty86]

Nie śledziłam tego, co u moich ex, bo w momencie, kiedy zrywałam z nimi to przestawali mnie oni interesować. Niemniej jednak wyżej wymieniony przez Ciebie przykład, jak wstawianie fotek na portale, to zapewne nieudolna próba udowodnienia światu i byłej dziewczynie, przy okazji, jakim to nie jest się szczęśliwym i że rozstanie go nie dotknęło. Ot, może to element terapii pozwalającej wyjść na prostą. Dla mnie to słabe zagrywki.

[Olaa_24]

fotki jak fotki, ale np założenie instagramu ,a wczesniej sie z tego smiał. Calkowita zmiana wczesiej z rzeczy z których sie nabijał teraz robi. A fotki to wiem ,ze na złość mi wstawia.

[Krwawaopiekaczka]

Przestań siedzieć na fejsie i instagramie

A tak serio, to jeśli jego celowy zabieg na zwrócenie Twojej uwagi, to chyba działa, skoro go śledzisz w internecie i się zastanawiasz na nim

[Olaa_24]

No troche działa, mialam robic to samo ale sobie odpuściłam.
Nie wiem musze sobie postanowic ,zeby go nie podglądać. Wiem ,ze jak wytrzymam tydzień o i wytrzymam reszte ale to trudne :p

[mushroomhunter]

Oj tak, każdy mój ex, a było ich trzech, po rozstaniu przyodziewał garnitur i stawał się "panem ważnym", jakby chciał pokazać, że mu to rozstanie wisi i radzi sobie doskonale .

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Hmm ludzie ogólnie się zmieniają i moga się przekonać do pewnych rzeczy po paru latach. Na przykład, eks który nie akceptował fejsbuka zakłada sobie na nim konto. Ale to nic nie musi znaczyć, bo ktoś kto jest w stałym związku mógłby nienawidzić fejsbuka a po paru miesiącach się do niego przekonać. A wrzucanie zdjęć to głupia zagrywka i tyle :P Żeby się wyleczyć najlepiej za jednym zamachem się odciąć, skasować całą historię smsów/wiadomości/uciąć kontakt na portalach społecznościowych - będzie to trudna decyzja, ale poczujesz się lepiej

[AshaL]

Napisane przez Olaa_24

Hej dziewczyny
Miałyście kiedyś taką sytuacje, że wasi ex po rozstaniu z jego lub waszej strony zmienili się o 180 stopni i na każdym kroku to pokazywali.
Np. rzeczy których wcześniej nie lubili, nie robili teraz są dla nich codziennością lub codziennie dodawali nowe fotki na portalach społecznościowych z nowymi koleżankami. Jestem ciekawa czy taka zmiana to chęc pokazania "Jak mi teraz bez Ciebie dobrze" czy po prostu się nagle zmienił. Jesteem ciekawa jak u was zachowywali się panowie po rozstaniu.

No mój pierwszy ex po rozstaniu zaczął bardzo nalegać na spotkanie, w końcu się zgodziłam (w sumie to nie wiem po co) i na tym spotkaniu mówił mi jak to w ogóle mnie nie kochał i że teraz to widzi . Na moją odpowiedź że "dobrze, bo mi przeszło już dawno i bałam się jak zareagujesz" popłakał się . Później zaczął pisać do mnie, że on to teraz to dopiero korzysta z życia i zalicza wszystko co się rusza co oczywiście musiało być ściemą, bo żaden przystojniaka z niego nie był w sumie to w ogóle urodą nie grzeszył . A no i że w łóżku byłam beznadziejna . Co za czasy

Takie zachowanie świadczy tylko o niedojrzałości. Nie wiem co on chciał przez to osiągnąć, chyba zaniżyć moją samoocenę. Za to jak już naprawdę się zakochał w innej to mi już o tym nie powiedział. Teraz jest już chyba nawet po ślubie. Bo tak naprawdę jeśli człowiek jest szczęśliwy to nie musi wszystkim udowadniać w okół, że tak jest :P.

[oneshot]

No z moim eksem też tak było Od razu po naszym rozstaniu zrobił sobie foteczkę ze swoją przyjaciółką na kolanach, której nie znosiłam, a potem jeszcze zdjęcie w tle z jakąś inną, która wyglądała masakrycznie wsiowato, nie wiem skąd on ją wynalazł, ale to była czysta żenua
Całkowicie szczerze powiem, że pewnie zamierzonego przez siebie efektu nie osiągnął, bo miałam tylko i wyłącznie ubaw.
Jak widział, że mnie to nie rusza to wyrzucił mnie ze znajomych i jego kariera fotomodela się zakończyła

Dla mnie takie zachowanie to ewidentnie jest na pokaz, żeby pokazać jak to im super bez nas, a tak naprawdę, jak napisała AshaL, gdyby rzeczywiście byli tacy wolni i szczęśliwi jak w bajce to raczej nie siedzieli przed kompem i nie chwali się światu swoim rzekomym szczęściem, bo i po co?

[Syluch]

Nigdy nie byłam w takiej sytuacji, ale gdybym zerwała z facetem i on bawiłby się w zagrywki typu wstawianie zdjęć na fejsbuka z koleżanką, kochanką, przyjaciółką, znajomą - kimkolwiek, to tylko utwierdziłoby mnie to w przekonaniu, że dobrze zrobiłam zrywając. Leczenie kompleksów i tyle. Zdaję sobie sprawę, że rozstając się jedna ze stron cierpi zdecydowanie bardziej, ale dobrze byłoby to przyjąć z pokorą i potraktować jako jeden z wielu epizodów na drodze ku dojrzałości. A takie zachowanie tylko świadczy o tym, że mamy do czynienia najprawdopodobniej z gównażerią.

[Azhaar]

A to ja powiem od drugiej strony - czy to nie jest kobiecy sposób na podwyższenie sobie samooceny? ,,O jaki on smieszny, specjalnie sobie fotki wrzuca na FB, jak udaje szczęśliwego, ale on mu na mnie zależy!"

A może w rzeczywistości on naprawdę ma Was głeboko GDZIEŚ?

Piszę o tym, bo stoję właśnie po tej drugiej stronie. Po rozstaniu z facetem (on zerwał) na początku byłam załamana, ale potem naprawdę zaczęłam się zmieniać, ale dla siebie, bo już dawno chciałam, a to był dodatkowy bodziec.

Dobra - nie wrzucam celowo żadnych fotek z facetami, ale jak ktoś mnie oznaczy na zdjęciu, gdzie jestem uśmiechnięta to nie widzę powodu, by to ukrywać i zdecydowanie nie jest to w celu zwróceniu uwagi byłego.

Zapisałam się też na kurs tańca, na który on chodził i wręcz się w tym tańcu zakochałam. Nie zrobiłam tego, żeby zwrócić jego uwagę, ale stwierdziłam ,,Dobra, może jak to takie fajne, to ja też spróbuję, nabiorę większęj pewności siebie". I się wkręciłam

Także naprawdę, pomijając jakieś tandetne zagrywki, to Wasi byli też mają prawo być zadowoleni z życia i zajmować sobie czas rozrywkami, jak każdy normalny człowiek. I nie trzeba sobie niczego wmawiać Mają siedzieć sami zamknięci w domu? Skoro nie bawią się już ze swoimi dziewczynami, to robią to z innymi.

Poza tym - mogą też się zmienić. Dla mnie rozstania - obojętnie z której strony - w większości czegoś mnie uczyły i sprawiały, że faktycznie się zmieniałam.

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

Napisane przez Olaa_24

fotki jak fotki, ale np założenie instagramu ,a wczesniej sie z tego smiał. Calkowita zmiana wczesiej z rzeczy z których sie nabijał teraz robi. A fotki to wiem ,ze na złość mi wstawia.

Ja parę miesięcy temu nie wiedziałam, co to bachata i kizomba, ruszałam się na parkiecie jak słoń, teraz wyszukuję tylko kolejnych imprez latino

Śmiał się, ale zmienił zdanie. Ja w życiu miałam tak odnośnie tysiąca róznych rzeczy, nie wiem co Ty przeżywasz. A skad wiesz, że celowo? Daj spokój, facet ma Cię pewnie w czterech literach, a Ty sobie samoocenę podnosisz. A nawet jeżeli robi to celowo, to tym bardziej nie jest wart zainteresowania.

[Olaa_24]

Napisane przez oneshot

No z moim eksem też tak było Od razu po naszym rozstaniu zrobił sobie foteczkę ze swoją przyjaciółką na kolanach, której nie znosiłam, a potem jeszcze zdjęcie w tle z jakąś inną, która wyglądała masakrycznie wsiowato, nie wiem skąd on ją wynalazł, ale to była czysta żenua
Całkowicie szczerze powiem, że pewnie zamierzonego przez siebie efektu nie osiągnął, bo miałam tylko i wyłącznie ubaw.
Jak widział, że mnie to nie rusza to wyrzucił mnie ze znajomych i jego kariera fotomodela się zakończyła

Dla mnie takie zachowanie to ewidentnie jest na pokaz, żeby pokazać jak to im super bez nas, a tak naprawdę, jak napisała AshaL, gdyby rzeczywiście byli tacy wolni i szczęśliwi jak w bajce to raczej nie siedzieli przed kompem i nie chwali się światu swoim rzekomym szczęściem, bo i po co?

OOO tak jak u mnie tyle ,ze ja go nie mam od roztsania w znajomych(został wywalony i urwałam wszelki kontakt) i wrzucał fotki z kolezankana profilowe, tyle ze kolezanke miałam w znajomych to pooznaczał ja na fotkach wiec i tak widziałam :/
Ale potem skasowałam ja to zostałam zwyzywana ,ze stroje fochy i sie puszczam (wtf?). A wiec tak dziewczynki chyba nie ja jedna nie rozumiem facetów z tego co widze i mnie jego zachowanie tez śmieszy. Nigdy ,a nigdy nie uwierze w nagłą zmiane tego człowieka raczej robił duzo na pokazaz

[damn_you]

Taak, byłam rok z chłopakiem starszym od siebie o 7 lat, był osobą o trudnym charakterze, nie chciał nigdzie wychodzić, nie okazywał uczuć, ogólnie facet totalnie na "nie". Natomiast gdy się rozstaliśmy i znalazł sobie nową kobietę - zmiana o 180 stopni. Facet uczuciowy, imprezują razem, dba o nią ( wyciągam takie wnioski po ich wpisach na facebooku, bo nie mam z eksiem już kontaktu ).

[slawek_33]

Napisane przez Olaa_24

fotki jak fotki, ale np założenie instagramu ,a wczesniej sie z tego smiał. Calkowita zmiana wczesiej z rzeczy z których sie nabijał teraz robi. A fotki to wiem ,ze na złość mi wstawia.

No proszę Cię... założenie konta na Instagram i wrzucanie tam swoich fotek to zmiana o 180 stopni? Ja też się z tego śmieję ale na parę tygodni założyłem sobie konto aby "popodglądać" jedną dziewczynę.

Myślę że on chce Tobie zaszpanować w dziecinny sposób, nie ma tutaj nic więcej do rozumienia. Ponieważ założyłaś ten wątek, trochę mu się udało dopiąć swego bo zastanawiasz się i analizujesz.

[elvegirl]

Napisane przez Azhaar

Także naprawdę, pomijając jakieś tandetne zagrywki, to Wasi byli też mają prawo być zadowoleni z życia i zajmować sobie czas rozrywkami, jak każdy normalny człowiek. I nie trzeba sobie niczego wmawiać Mają siedzieć sami zamknięci w domu? Skoro nie bawią się już ze swoimi dziewczynami, to robią to z innymi.

Poza tym - mogą też się zmienić. Dla mnie rozstania - obojętnie z której strony - w większości czegoś mnie uczyły i sprawiały, że faktycznie się zmieniałam.

Dokładnie tak. Zresztą widzę chociażby po Wizażowym wątku rozstaniowym, że mnóstwo dziewczyn bardzo się zmienia po rozstaniu. Łapią się za aktywności fizyczne, o których będąc w związku nie myślały, albo na które nie miały czasu. Odkrywają w sobie nowe zainteresowania, wychodzą dużo do ludzi. I przyznam, że dla mnie to normalne, konstruktywne radzenie sobie z rozstaniem. Ile można siedzieć na pupie w samotności i płakać, od tego tylko się robią zmarszczki i garb

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Napisane przez mushroomhunter

Oj tak, każdy mój ex, a było ich trzech, po rozstaniu przyodziewał garnitur i stawał się "panem ważnym", jakby chciał pokazać, że mu to rozstanie wisi i radzi sobie doskonale .

No trudno żeby wyglądali jak idź stąd i nie wracaj, skoro wrócili na rynek randkowy

[oneshot]

Napisane przez Azhaar

A to ja powiem od drugiej strony - czy to nie jest kobiecy sposób na podwyższenie sobie samooceny? ,,O jaki on smieszny, specjalnie sobie fotki wrzuca na FB, jak udaje szczęśliwego, ale on mu na mnie zależy!"

A może w rzeczywistości on naprawdę ma Was głeboko GDZIEŚ?

Jeśli o mnie chodzi to rzeczywiście się śmiałam z takich akcji, ale w żaden sposób nie łechtało mnie, że jemu jeszcze na mnie zależy. Powinien się domyślić, że przez takie coś tylko jeszcze bardziej traci w moich oczach i naprawdę wolę, że teraz ma mnie głęboko gdzieś. Nigdy nie zaglądam, ani nie szpieguję co u niego, bo mnie to zwyczajnie nie obchodzi. Życzę mu jak najlepiej, chociaż wydaje mi się, że zmienić może samochód, dziewczynę, zainteresowania, ale zmienić swój charakter będzie mu bardzo ciężko, chociaż powinien, jeśli chciałby rzeczywiście kiedyś być szczęśliwy, z kimś, albo nawet sam, ale to trudny przypadek. Z pewnością nie zmieniłby się w parę tygodni, ale całkowicie rozumiem i wierzę w chęć zmiany po rozstaniu. Szczególnie po wieloletnich związkach mamy wrażenie, że rozpoczynamy jakiś kolejny etap w swoim życiu, chcemy żeby był jak najlepszy, więc pewne zmiany są nieuniknione. Sama też się zmieniłam, diametralnie.

Napisane przez Olaa_24

OOO tak jak u mnie tyle ,ze ja go nie mam od roztsania w znajomych(został wywalony i urwałam wszelki kontakt) i wrzucał fotki z kolezankana profilowe, tyle ze kolezanke miałam w znajomych to pooznaczał ja na fotkach wiec i tak widziałam :/
Ale potem skasowałam ja to zostałam zwyzywana ,ze stroje fochy i sie puszczam (wtf?). A wiec tak dziewczynki chyba nie ja jedna nie rozumiem facetów z tego co widze i mnie jego zachowanie tez śmieszy. Nigdy ,a nigdy nie uwierze w nagłą zmiane tego człowieka raczej robił duzo na pokazaz

Ja osobiście twierdzę, że takie wyrzucanie ze znajomych to dziecinada. Przez x czasu był dla Ciebie jedną z najważniejszych osób w życiu jak mniemam, więc dlaczego udawać, że się nie zna? Mnie mój były również wyrzucił i nie chce mnie znać, bo uraziłam chyba jego męską dumę. Jego wybór, ale uważam, że to co zrobił jest naprawdę bardzo niedojrzałe.
Ze swojej strony to radziłabym Ci zupełnie nie reagować, jeśli już Ci na nim nie zależy, bo każda Twoja reakcja pokazuje, że on osiąga swój cel. Pośmiej się, jeśli zobaczysz coś przypadkiem i tyle. A jeszcze kłócenie się z jego koleżankami to już jest kosmos. Po co? Do poziomu niektórych ludzi zniżać się nie zależy, dopóki zbyt mocno nie nadużyją Twojej cierpliwości.

[Azhaar]

Napisane przez oneshot

Jeśli o mnie chodzi to rzeczywiście się śmiałam z takich akcji, ale w żaden sposób nie łechtało mnie, że jemu jeszcze na mnie zależy. Powinien się domyślić, że przez takie coś tylko jeszcze bardziej traci w moich oczach i naprawdę wolę, że teraz ma mnie głęboko gdzieś. Nigdy nie zaglądam, ani nie szpieguję co u niego, bo mnie to zwyczajnie nie obchodzi. Życzę mu jak najlepiej, chociaż wydaje mi się, że zmienić może samochód, dziewczynę, zainteresowania, ale zmienić swój charakter będzie mu bardzo ciężko, chociaż powinien, jeśli chciałby rzeczywiście kiedyś być szczęśliwy, z kimś, albo nawet sam, ale to trudny przypadek. Z pewnością nie zmieniłby się w parę tygodni, ale całkowicie rozumiem i wierzę w chęć zmiany po rozstaniu. Szczególnie po wieloletnich związkach mamy wrażenie, że rozpoczynamy jakiś kolejny etap w swoim życiu, chcemy żeby był jak najlepszy, więc pewne zmiany są nieuniknione. Sama też się zmieniłam, diametralnie.

Nie no spoko, nie chodziło mi o to, że każdą to ,,łechta", po prostu znam przypadki takich kobiet.

Wiadomo, że każdy przypadek jest indywidualny i pewnie są faceci (ale kobiety też!) co to odstawiają dla popisu różne akcje, natomiast pytanie ogólne brzmiało, czy eks może się zmienić po rozstaniu i moim zdaniem odpowiedź brzmi ,,tak" i dotyczy to zarówno facetów, jak i dziewczyn. I zmiana może dotyczyć zarówno tworzenia relacji damsko-męskiej (wyciągamy wnioski z poprzedniego związku) jak i sposobu spędzania czasu - no bo jakby nie patrzeć, po rozstaniu ,,otrzymujemy" nagle dodatkowy czas wolny, który dotychczas spędzaliśmy z drugą połówką, no jakoś trzeba go zagospodarować.