Pociągające zawody męskie

[Grubszy Grubass]

Witajcie,

W nawiązaniu do wątku o odrzucających zawodach męskich, chciałem zapytać o zawody, które w szczególności by was przyciągały, imponowały, z przedstawicielami których chciałybyście mieć do czynienia, być może nawet związać się z nimi? Co to za zawody i dlaczego one?

[Syluch]

Osobiście wychodzę z założenia, że grunt, by facet pracował i był zaradny (sam ten fakt w dużej mierze wpływa na pewnego rodzaju sukces), co pewnie wynika z mojego młodego wieku, nic nie doprowadziłoby mnie do szału równie mocno, co życie z leserem, taki związek nie miałby racji bytu. Staram się nie patrzeć poprzez pryzmat zawodu na osobę, którą poznaję, ponieważ znam masę osób wykształconych, po medycynie i innych, a są totalnymi burakami będącymi na bakier z kulturą.

[oneshot]

Żołnierz. Coś chyba jest w tym powiedzeniu "Za mundurem panny sznurem."
Z jednej strony mnie to pociąga, ale z drugiej to chyba nie chciałabym wojskowego, zawód za bardzo ryzykowny.

[Nameria]

Mnie pociągają faceci z pasją, tacy którzy łączą swoją pasję z pracą i są w tym najlepsi. Zawody wymagające odwagi i sprawności fizycznej.
Znam gościa który jest zawodowym nurkiem w straży pożarnej, kiedyś w wojsku pracował jest trochę fanatykiem, do tego prowadzi swoją szkołę nurkową, sklep, bloga, stronę internetową, dużo, dużo ćwiczy ehhh gdyby był wolny
Zawody typu strażak, ale z tych oddziałów specjalnych, wojskowi ale też Ci od zadań specjalnych.

[marzycielka_]

Zawód wyuczony nie ma nic do rzeczy, najważniejsze żeby facet był zaradny i do wkręcenia kołka w ścianę nie musiał od razu fachowca wzywać. Dla mnie męski jest facet który wszystko sobie umie sam zrobić .

A co do męskiego takiego typowo zawodu to jakiś mundurowy (żołnierz, policjant, strażak)

[mary_poppins]

Zdecydowanie łatwiej mi podać zawód który by mnie odrzucał niż taki, który by mnie zachęcał Ale podziwiam np. ratowników medycznych i wszelkiego rodzaju instruktorów i trenerów (jak jest to związane z prawdziwą pasją, to już w ogóle fajnie).

[Niebieskooka arystokratka]

Mnie pociągają przede wszystkim biznesmeni, nie tyle chodzi mi o ich pieniądze, ale o fakt zaradności, odwagi i ogarnięcia życiowego, których to cech coraz częściej brakuje mężczyznom. Nie chciałabym mieć męża żołnierza, ale to również pociągający i męski zawód.

[201604181004]

Policjant lekrz strazak ratownik medyczny zolnierz... Hm czy cos jeszcze to musze pomyslec

[Hibiku]

Inteligentny, obrotny i z pasją, niezależnie od branży. O ironio panów najlepiej zorganizowanych pod tym względem znam w branży artystycznej

[Harmonija]

Kierowca dużego samochodu [tir,wywrotka].
I takiego też mam.
Ogólnie uwielbiam facetów za kółkiem. zwlaszcza duzym

[Lana Del Rey]

Żołnierz

[RubyFaelivrin]

Jak to mówią? "Za mundurem panny sznurem"? Coś w tym jest, bo pociągający byłby policjant, żołnierz, strażak i ochroniarz (choć oni częściej śmigają w garniakach). Taki wiecie, bodyguard. Ogólnie z tymi profesjami kojarzy mi się mężczyzna silny, sprawny fizycznie, zaradny, odpowiedzialny, wytrwały. I najlepiej by było, gdyby był stabilny emocjonalnie, ale z tym, to różnie bywa. Natomiast, mimo siły, fajnej sylwetki, nie kręcą mnie ani ci, którzy się wspinają, ani windsurferzy, ani sportowcy. No dobra, z wyjątkiem piłkarzy...
Pofantazjować można, ale czy chciałabym żyć na co dzień z kimś takim, kto ma "niebezpieczną" pracę, kto bardziej niż inni narażony jest na śmierć, ryzyko, wypadek? Chyba nie.

[kassica31]

Ważne żeby facet miał "łeb na karku" i potrafił pieniądze zarabiać i rodzinę utrzymać, a w jakim zawodzie to już mniej ważne. W facecie pociąga mnie jego zaradność, a nie zawód.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Zdecydowanie ratownik medyczny, strażak.