Małe dzieci w hipermarketach - Strona 29 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-09-06, 00:45   #841
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

te matki i ci ojcowie z dziećmi chyba myśleli że mają pierwszeństwo nawet przed pociągiem

http://www.youtube.com/watch?v=CJiTN...layer_embedded

muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 08:20   #842
quench
Are you talking to me?!
 
Avatar quench
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 875
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

O matko! Aż się słabo człowiekowi robi...
__________________
quench jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 08:45   #843
mikia20
Ekspert GotowaniaNaGazie
 
Avatar mikia20
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

Cytat:
Napisane przez xandra78 Pokaż wiadomość
Może i Twoja mama tak przeżywała Twoje choroby-jak myślisz?


Taka kartka to super pomysł (skoro dyrekcja placówki tak zasądziła)-rozwiewa wszystkie niejsności.A kłótnie i tak pewnie sa i będą

Włąśnie jeśli chodzi małe dzieci,to one nie mają właśnie tej odporności,co już np. dwulatek-łapią wszystko.Mamy wiedzą,co znaczy "zwykły" katar u niemowlaczka-istny koszmar dla wszystkich domowników no i dla maleństwa.Nie dość,że nie można skutecznie udrożnić nosa (czyli oddychanie przez nos odpada,a malec przez usta nie umie-no nocki ze 3 zarwane), to jeszcze często taki katar juz na 2-3 dzień zamienia się w zapalenie oskrzeli,czy płuc.Dlatego ważne,żeby te maluszki nie siedziały w poczekalni z chorymi dziećmi,tylko jak najszybciej zostały zbadane i do domu. Ja to rozumiem i kilka razy przepuściłam takie mamy z niemowlaczkami,mimo że moja juz starsza tez była chora.Nawet bardzo chory niemowlak będzie apatyczny raczej,a nie rozwrzeszczany.I jak wtedy ocenicie jego stan?Skoro tak łątwo Wam to przychodzi .Jak dzieciak cicho leży,to pewnie "zwykły" katarek,co będę przepuszczała
Nie będę dalej ciągnąć off topu, ale chciałam jeszcze dodać że do lekarza nie chodziłam do rejonowego internisty, tylko do specjalisty, gdzie wszystkie dzieci były chore na mniej więcej to samo, a ich stan nie zależał od wieku tylko od zaawansowania choroby.

I zdarzyło mi się być w o wiele gorszym stanie niż te niemowlaczki, mimo że miałam 15 lat już - wiem, bo lekarz wychodził, jak mnie zobaczył od razu brał do gabinetu - on chyba umiał ocenić kto nie jest w stanie czekać.

I jeszcze - jedną matkę mogę przepuścić. Ale nawet jak jestem zdrowa nie nagląca to nie będę czekała nie wiadomo ile tylko dlatego że się mnóstwo matek z dziećmi przede mną przewinie.

Moja mama przeżywała choroby owszem, ale nigdy nie widziałam żeby się tak beznadziejnie awanturowała. Naszą służbę zdrowia czasami trzeba przyciśnąć, być stanowczym w rejestracji, ale nie awanturować się, jakby tylko jedno dziecko było chore, a reszta to nie wiem, dla rozrywki tam jest.


Po prostu staram się przedstawić jak to wyglądało z mojej strony - naprawdę chorego pacjenta, który miał awantury za to że ośmielił się być bardziej chory od malutkich dzieci i był bez kolejki czasami - ja już na tyle kumata byłam, że przyrzekłam sobie nigdy się tak nie zachowywać.

Edytowane przez mikia20
Czas edycji: 2011-09-06 o 08:52
mikia20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 08:49   #844
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

Całe szczęście dawno nie byłam u lekarza, ale za swoich czasów też się naoglądałam różnych scen. Chodziłam za to do ginekologa, u którego pierwszeństwo miały kobiety w ciąży. Spoko, tylko że pewnego dnia ani razu nie udało mi się wejść do gabinetu. Nie kłóciłam się, bo przepis był, jaki był, ale pacjentka nieciężarna nie miała tam racji bytu w ogóle. Zapisałam się do innej przychodni, gdzie nie ma kolejek ani takiego przepisu. Po prostu zapisujesz się na konkretną godzinę i tyle. Przyszłam na swoją, czekam, nagle przychodzi pani w ciąży (wcale nie zaawansowanej) i od razu do gabinetu - ani "dzień dobry", ani żadnego słowa do czekających pacjentek. Jedna z pań ją zatrzymała, a ta pani zdziwiona: "ale ja przecież w ciąży!". Tłumaczenie, że tutaj pierwszeństwa nie ma, nic nie dało. Dla świętego spokoju stwierdziłyśmy, że może wejść poza kolejką. Wtedy nagle jedna z pań wstała i stwierdziła, że też jest w ciąży i też chce, żeby ją przepuścić No cyrk. Dlatego teraz dla świętego spokoju kobiet w ciąży nie przepuszczam. Ja w kolejce też z przyjemnością nie czekam.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 09:11   #845
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Całe szczęście dawno nie byłam u lekarza, ale za swoich czasów też się naoglądałam różnych scen. Chodziłam za to do ginekologa, u którego pierwszeństwo miały kobiety w ciąży. Spoko, tylko że pewnego dnia ani razu nie udało mi się wejść do gabinetu. Nie kłóciłam się, bo przepis był, jaki był, ale pacjentka nieciężarna nie miała tam racji bytu w ogóle. Zapisałam się do innej przychodni, gdzie nie ma kolejek ani takiego przepisu. Po prostu zapisujesz się na konkretną godzinę i tyle. Przyszłam na swoją, czekam, nagle przychodzi pani w ciąży (wcale nie zaawansowanej) i od razu do gabinetu - ani "dzień dobry", ani żadnego słowa do czekających pacjentek. Jedna z pań ją zatrzymała, a ta pani zdziwiona: "ale ja przecież w ciąży!". Tłumaczenie, że tutaj pierwszeństwa nie ma, nic nie dało. Dla świętego spokoju stwierdziłyśmy, że może wejść poza kolejką. Wtedy nagle jedna z pań wstała i stwierdziła, że też jest w ciąży i też chce, żeby ją przepuścić No cyrk. Dlatego teraz dla świętego spokoju kobiet w ciąży nie przepuszczam. Ja w kolejce też z przyjemnością nie czekam.
Do gin. (prywatnego), do którego chodzę obecnie, pierwszeństwo mają kobiety w zaawansowanej ciąży. Gdyby wszystkie kobiety w ciąży miały mieć pierwszeństwo, to też bym chyba czasami nie weszła do gabinetu, pomimo wyznaczonej godziny. Ja mogę kobitkę w 4-tym mies. przepuścić, jeśli się źle czuje czy coś, ale nie, żeby z zasady - bez przesadyzmu..
__________________

Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 09:32   #846
Mn1s1ek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 2 065
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

Kurcze czytam Was i widzę że macie strasznego pecha. Jak w Dniu Świra : gdzie się nie obejrzysz to albo matka z dzieckiem albo babcia z dziadkiem, bez dziadka, dzieci robiące kupę na środku trawnika.

Jak widzę w kolejce kobietę w zaawansowanej ciąży to zawsze przepuszczam - pamiętam jak sama byłam w ciąży, było lato 30 st. nogi odmawiały posłuszeństwa - kto mnie przepuszczał??? Mężczyźni - tylko faceci przepuszczali mnie w kolejkach i ustępowali miejsca w autobusie. Kobiety, zwłaszcza te w średnim wieku kipiały jadem jakbym była pierwszą puszczalską, ktoś mi zrobił brzuch a teraz chcę przywilejów.
Mn1s1ek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 09:36   #847
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

Dlategow wiekszości przychodni ma jakiś system zapisów-np. na numerki lub na godziny,czasem lekarz wywołuje po nazwisku-zwłaszcza specjaliści. Jeśli nie ma tych spraw uporządkowanych,to się zmienia przychodnię-ja często tak robiłam.

Myślę,że gł.u ginekologa tak powinno byc przed wszystkim(na godziny),bo tam najwięcej pacjentek uprzywilijowanych-a tak nic się nie stanie ciężarnej,jak posiedzi 10 min na krzesełku.

No ale sa też jakieś sytuacje nagłe,np. jakieś krwawienie w ciąży-wtedy chyba oczywiste,że się wchodzi bez kolejki .

No i chyba na tym polega miłość matczyna,że jak dziecko chore,to się czasem aż świruje i chce się najszybciej do lekarza-to zwykła troska,nic dziwnego.Nie każda martwiąca matka (która z chęcią by weszła poza kolejnośćią-w sumie która by nie chciała) jest "matką-terrorystką",czy się "awanturuje".
Cytat:
Kurcze czytam Was i widzę że macie strasznego pecha. Jak w Dniu Świra : gdzie się nie obejrzysz to albo matka z dzieckiem albo babcia z dziadkiem, bez dziadka, dzieci robiące kupę na środku trawnika.
hehe,coś w tym jest.Może matki sa tak zakochane i ześwirowane nad własnym dzieckiem,że nie widza po prostu całęj masy tych sytuacji

Edytowane przez xandra78
Czas edycji: 2011-09-06 o 09:38
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-09-06, 09:39   #848
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

Ja w kolejkach do kasy przepuszczam osoby, które mają jedną czy dwie rzeczy (a ja pełny wózek), kobiety w ciąży i z małymi dziećmi. W autobusie czy tramwaju miejsca ciężarnej zawsze ustępuję. Zresztą nigdy nie widziałam, żeby ciężarna stała, a jeżdżę komunikacją codziennie - zawsze kiedy wchodzi ktoś ustępuje.

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Cytat:
Napisane przez xandra78 Pokaż wiadomość
No i chyba na tym polega miłość matczyna,że jak dziecko chore,to się czasem aż świruje i chce się najszybciej do lekarza-to zwykła troska,nic dziwnego.Nie każda martwiąca matka (która z chęcią by weszła poza kolejnośćią-w sumie która by nie chciała) jest "matką-terrorystką",czy się "awanturuje".
A żebyście widziały, jakie cyrki były, jak moja mama chodziła do lekarza ze mną i z moją siostrą. Jesteśmy bliźniaczkami i stety lub niestety chorowałyśmy zawsze razem. Inne matki widząc, jak moja mama wchodzi do gabinetu z nami dwoma czasami nieomal jej nie zlinczowały Że ich dzieci chore, a moja mama sobie spacerki z dwójką dzieci urządza i że na pewno obie nie jesteśmy tak samo chore, więc powinna najpierw wejść z tą bardziej chorą, a ta druga może poczekać
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 09:48   #849
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Ja w kolejkach do kasy przepuszczam osoby, które mają jedną czy dwie rzeczy (a ja pełny wózek), kobiety w ciąży i z małymi dziećmi. W autobusie czy tramwaju miejsca ciężarnej zawsze ustępuję. Zresztą nigdy nie widziałam, żeby ciężarna stała, a jeżdżę komunikacją codziennie - zawsze kiedy wchodzi ktoś ustępuje.

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------


A żebyście widziały, jakie cyrki były, jak moja mama chodziła do lekarza ze mną i z moją siostrą. Jesteśmy bliźniaczkami i stety lub niestety chorowałyśmy zawsze razem. Inne matki widząc, jak moja mama wchodzi do gabinetu z nami dwoma czasami nieomal jej nie zlinczowały Że ich dzieci chore, a moja mama sobie spacerki z dwójką dzieci urządza i że na pewno obie nie jesteśmy tak samo chore, więc powinna najpierw wejść z tą bardziej chorą, a ta druga może poczekać
Ja niestety widuję.. Sama zawsze ustępuję miejsca, ale czasami tak obserwuję i nóż się w kieszeni otwiera - wsiada kobitka w dosyć zaawansowanej ciąży, wagon pełen młodych dziewczyn (gł. studentek, bo akurat mam trasę przez osiedle stud.) i żadna d.. nie ruszy, każda udaje, że nie widzi, albo są "zagadane", albo "zaczytane". Faceci jednak szybciej reagują.
Nie zawsze tak jest, ale widuję takie obrazki. A zauważyłam, że im starsza kobieta w ciąży, albo im mniej atrakcyjna, tym rzadziej ktoś ustępuje. Poważnie. Można by jakieś badania przeprowadzić, ale zauważyłam coś takiego.
__________________

Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 09:56   #850
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

Wiesz, teoretycznie ciąża to żaden mus, tylko pewnego rodzaju wybór, i ustępować nikt nie ma obowiązku. Ja jednak robię to z grzeczności i tyle, ale nie oburza mnie, kiedy ktoś nie ustępuje. Ten kto zajął miejsce ma prawo siedzieć i często ten, kto siedzi, wcale nie jest w pełni zdrowy itp., ale o tym już była mowa.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 10:05   #851
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

Cytat:
Napisane przez Oliath Pokaż wiadomość
Jezuu, zenada ten offtop.
Do zainteresowanych - nie, nie rzygamy na podloge, oraz nie, nie rzygamy po pasazerach. Jak by nie bylo, widok i bez takich ekstremow moze nie byc mily dla oka, i to tylko mialam na mysli. Grauluje zaciecia do nadinterpretacji
Ciekawe, ze gdyby bylo o pieskach, pol wizazu by sie oburzalo, ze pasazerom zwrotka biednej psiny przeszkadza, toz psinke zemdlilo i trzeba bylo na biegu wysiadac na trawke, ktozby sie przejmowal w obliczu tej tragedii wycieraniem wymiocin, skoro sie zwierzaczek najdrozszy tak meczy.
Normalka na forach, gdzie srednia wiekowa nie przekracza 20, domniemywam.
Z ust mi to wyjęłaś, jedna od drugiej mądrzejsza, no po prostu wszystkie rozumy pozjadane i nie szkodzi, że naprawdę nie ma pojęcia o czym pisze
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-06, 10:12   #852
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Wiesz, teoretycznie ciąża to żaden mus, tylko pewnego rodzaju wybór, i ustępować nikt nie ma obowiązku. Ja jednak robię to z grzeczności i tyle, ale nie oburza mnie, kiedy ktoś nie ustępuje. Ten kto zajął miejsce ma prawo siedzieć i często ten, kto siedzi, wcale nie jest w pełni zdrowy itp., ale o tym już była mowa.
Owszem, niby wybór, ale w zaawansowanej ciąży kobiety różnie się czują. Samo dźwiganie brzucha obciąża kręgosłup, nogi - w takiej okolicznościach przyrody zbyt fajnie się nie stoi podczas podróży - zwłaszcza jeśli mamy jakieś zmiany pogody, upał. No jednak jakąś tam empatię posiadam
__________________

Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 10:13   #853
mikia20
Ekspert GotowaniaNaGazie
 
Avatar mikia20
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

Ja kobiety w ciąży owszem, przepuszczam np. przy kasie. I mogę ustąpić w autobusie o ile sama się dobrze czuję, a to swojego czasu bardzo rzadko się zdarzało...

Ale ja widziałam ostatnio w Tesco - do uprzywilejowanej kolejka złożona TYLKO z matek z malutkimi dziećmi albo z brzuchami. Więc niektóre rozeszły się po reszcie kas żeby je przepuszczono... jedną, góra dwie mogę przepuścić...

Mimo że nigdy nie byłam w ciąży wiem co to znaczy się źle czuć, jak wiecznie jest niedobrze i ciężko na nogach ustać a jakoś trzeba funkcjonować. I z jednej strony rozumiem. Ale... brak brzucha nie daje gwarancji że ktoś jest zdrowy, np, młoda studentka przylepiona do siedzenia i lufcika.

Więc także tego... peace :P
mikia20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 10:18   #854
NibyNic
Zakorzenienie
 
Avatar NibyNic
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: III piętro
Wiadomości: 17 137
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

Jak ja wspominam moją ciążę to jej początek był zdecydowanie "gorszy" niż końcówka - w ostatnim miesiącu mogłam góry przenosic i stac w autobusie, w kolejkach - ogólnie spoko
natomiast początek był straszny i wtedy dojeżdżałam do pracy, na uczelnię, naprawdę byłabym gotowa ozłocić osobę która by mi jakieś przywileje okazała - tyle że na początku nikt nie widzi że to ciąża i "przepraszam, źle się czuję czy mogłabym usiąść" było kwitowane często "phii, ja też mam gorszy dzień"
__________________
Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest.

NibyNic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 10:24   #855
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
Owszem, niby wybór, ale w zaawansowanej ciąży kobiety różnie się czują. Samo dźwiganie brzucha obciąża kręgosłup, nogi - w takiej okolicznościach przyrody zbyt fajnie się nie stoi podczas podróży - zwłaszcza jeśli mamy jakieś zmiany pogody, upał. No jednak jakąś tam empatię posiadam
No tak, czują się źle, ale jednak same skazały się na ten los Ja jednak empatię również posiadam i mimo, że w ciąży nie byłam, dziecka nie mam, więc według 90% wizażowych mam nie mam pojęcia o życiu to jednak ustępuję. Ja jestem zdrowa i postać mogę, ale wiem, że nie zawsze młody=zdrowy. Rzadko jednak naprawdę widzę, żeby ciężarna stała, tak samo w 99% przypadków, kiedy do autobusu wchodzi osoba ze złamaną ręką/nogą (nieważne, czy nastolatek, czy osoba w średnim wieku, czy starsza), zawsze ktoś ustępuje miejsca.

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Ale w temacie ciąży, to tą zaawansowaną da się odróżnić, ale jednak ta początkowa ciąża w moim mniemaniu czasami okazuje się po prostu ciążą spożywczą... Dlatego czasami mam obawy przed ustąpieniem, bo nie raz pani była bardzo zdziwiona, dlaczego jej ustępuję, bo w żadnej ciąży nie jest.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 10:36   #856
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

Cytat:
Napisane przez mikia20 Pokaż wiadomość
Ja kobiety w ciąży owszem, przepuszczam np. przy kasie. I mogę ustąpić w autobusie o ile sama się dobrze czuję, a to swojego czasu bardzo rzadko się zdarzało...

Ale ja widziałam ostatnio w Tesco - do uprzywilejowanej kolejka złożona TYLKO z matek z malutkimi dziećmi albo z brzuchami. Więc niektóre rozeszły się po reszcie kas żeby je przepuszczono... jedną, góra dwie mogę przepuścić...

Mimo że nigdy nie byłam w ciąży wiem co to znaczy się źle czuć, jak wiecznie jest niedobrze i ciężko na nogach ustać a jakoś trzeba funkcjonować. I z jednej strony rozumiem. Ale... brak brzucha nie daje gwarancji że ktoś jest zdrowy, np, młoda studentka przylepiona do siedzenia i lufcika.

Więc także tego... peace :P
Ależ ja tego nie neguję. Sama byłam w sytuacjach, kiedy fartem miałam wolne miejsce, a gdyby go nie było, musiałabym o nie poprosić (i już czuję, jak chętnie by ustąpili młodej dziewczynie). Nie widać po mnie było, że mam np. rozpierniczony kręgosłup (a prawie wyłam bólu przy każdym ruchu). No, tak że ten.. Ale jak siedzi 20 młodych osób, to nie wpadajmy w paranoję, że każdej z nich coś dolega

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
No tak, czują się źle, ale jednak same skazały się na ten los Ja jednak empatię również posiadam i mimo, że w ciąży nie byłam, dziecka nie mam, więc według 90% wizażowych mam nie mam pojęcia o życiu to jednak ustępuję. Ja jestem zdrowa i postać mogę, ale wiem, że nie zawsze młody=zdrowy. Rzadko jednak naprawdę widzę, żeby ciężarna stała, tak samo w 99% przypadków, kiedy do autobusu wchodzi osoba ze złamaną ręką/nogą (nieważne, czy nastolatek, czy osoba w średnim wieku, czy starsza), zawsze ktoś ustępuje miejsca.

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Ale w temacie ciąży, to tą zaawansowaną da się odróżnić, ale jednak ta początkowa ciąża w moim mniemaniu czasami okazuje się po prostu ciążą spożywczą... Dlatego czasami mam obawy przed ustąpieniem, bo nie raz pani była bardzo zdziwiona, dlaczego jej ustępuję, bo w żadnej ciąży nie jest.
Ja sobie kręgosłup rozwaliłam też z własnej woli (głupoty raczej), ale czuję, jak by mi było fajnie, gdybym wtedy tego wolnego miejsca nie miała i nikt by mi nie ustąpił.
Bez przesady.
A, i chodzi mi o zaawansowane ciąże, a nie kiedy sama się zastanawiam, czy to "ciąża spożywcza", jak to określiłaś, czy jednak prawdziwa.
__________________

Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 10:37   #857
mikia20
Ekspert GotowaniaNaGazie
 
Avatar mikia20
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
Ależ ja tego nie neguję. Sama byłam w sytuacjach, kiedy fartem miałam wolne miejsce, a gdyby go nie było, musiałabym o nie poprosić (i już czuję, jak chętnie by ustąpili młodej dziewczynie). Nie widać po mnie było, że mam np. rozpierniczony kręgosłup (a prawie wyłam bólu przy każdym ruchu). No, tak że ten.. Ale jak siedzi 20 młodych osób, to nie wpadajmy w paranoję, że każdej z nich coś dolega


No jasne.

Jak ja będę w ciąży to ustąpienie, przepuszczenie będę traktowała raczej jako dodatkowi przywilej niż to "że mi się należy",

Podziękuję za ustąpienie, ale sama nie będę zganiać osoby, chyba że z miejsca z widocznym oznaczeniem "dla kobiet w widocznej ciąży"
mikia20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 10:44   #858
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

Cytat:
Napisane przez mikia20 Pokaż wiadomość
Ja kobiety w ciąży owszem, przepuszczam np. przy kasie. I mogę ustąpić w autobusie o ile sama się dobrze czuję, a to swojego czasu bardzo rzadko się zdarzało...

Ale ja widziałam ostatnio w Tesco - do uprzywilejowanej kolejka złożona TYLKO z matek z malutkimi dziećmi albo z brzuchami. Więc niektóre rozeszły się po reszcie kas żeby je przepuszczono... jedną, góra dwie mogę przepuścić...

Mimo że nigdy nie byłam w ciąży wiem co to znaczy się źle czuć, jak wiecznie jest niedobrze i ciężko na nogach ustać a jakoś trzeba funkcjonować. I z jednej strony rozumiem. Ale... brak brzucha nie daje gwarancji że ktoś jest zdrowy, np, młoda studentka przylepiona do siedzenia i lufcika.

Więc także tego... peace :P
Do tego dodaj np 10 kg brzuch który musisz wszedzie ze soba nosic.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 10:44   #859
Semia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 280
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
No tak, czują się źle, ale jednak same skazały się na ten los Ja jednak empatię również posiadam i mimo, że w ciąży nie byłam, dziecka nie mam, więc według 90% wizażowych mam nie mam pojęcia o życiu to jednak ustępuję. Ja jestem zdrowa i postać mogę, ale wiem, że nie zawsze młody=zdrowy. Rzadko jednak naprawdę widzę, żeby ciężarna stała, tak samo w 99% przypadków, kiedy do autobusu wchodzi osoba ze złamaną ręką/nogą (nieważne, czy nastolatek, czy osoba w średnim wieku, czy starsza), zawsze ktoś ustępuje miejsca.

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Ale w temacie ciąży, to tą zaawansowaną da się odróżnić, ale jednak ta początkowa ciąża w moim mniemaniu czasami okazuje się po prostu ciążą spożywczą... Dlatego czasami mam obawy przed ustąpieniem, bo nie raz pani była bardzo zdziwiona, dlaczego jej ustępuję, bo w żadnej ciąży nie jest.
Ostatnio mojemu małemu dziewczyna ustąpiła miejsca w busie i jedna go wzięła na kolana, a ja stałam Więc jednak zdarzają się normalne dziewczyny choć nie ukrywam, że w 99% ustępowali mi mężczyźni (gdy byłam w ciąży). Całe szczęście gdy jadę zazwyczaj jest jakieś wolne miejsce, a jedno nam wystarczy
__________________

(...) Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości.
Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli.
Semia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-06, 10:45   #860
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

Cytat:
Napisane przez mikia20 Pokaż wiadomość
No jasne.

Jak ja będę w ciąży to ustąpienie, przepuszczenie będę traktowała raczej jako dodatkowi przywilej niż to "że mi się należy",

Podziękuję za ustąpienie, ale sama nie będę zganiać osoby, chyba że z miejsca z widocznym oznaczeniem "dla kobiet w widocznej ciąży"
Też nie twierdzę, że jest "obowiązek" ustępowania cieżarnej, ale są sytaucje (w przyp. zaawansowanej już ciąży), kiedy się powinno, tak zwyczajnie po ludzku. Jeśli nikt się nie kwapi, to świadczy to o nas, jako o społeczeństwie.

Kurna, zmieniam front..?
__________________


Edytowane przez Deede
Czas edycji: 2011-09-06 o 10:47
Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 11:14   #861
evela28
na drugie mam Irena
 
Avatar evela28
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mój raj
Wiadomości: 29 359
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

Cytat:
Napisane przez xandra78 Pokaż wiadomość
Kolejny OT hehe
odnośnie sytuacji powyżej: kiedyś się spotkałam z tym,że u lekarza obowiązuje taka zasada (może to juz przestarzale-nie wiem,to było z 7 lat temu),że dzieci poniżej 6 tyg,życia wchodzą bez kolejki. Byłam z koleżanką i jej 2 tyg,dzieckiem u pediatry,a że wcześniej sam lekarz jej tak powiedział(żeby wchodziła bez kolejki,bo maluszek chorował i ciągle chodziła do pediatry z nim),to weszła bez kolejki.W poczekalni była jeszcze babka z może rocznym dzieckiem i się oczywiście burzyła.Ja w ogóle nie słyszałam o tej zasadzie wcześniej i jak koleżanka weszła do gabinetu,to mnie się oberwało od tamtej drugiej-nasłuchałam się.
No kwestia sporna,ale skoro lekarz sam "kazał"...

.
ale ileż byłoby spokojniej gdyby kolezanka napomkneła w poczekalni ze dziecko malutkie i lekarz jej tak powiedział, chodzi o troszkę kultury i zrozumienia dla reszty

Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
Też nie twierdzę, że jest "obowiązek" ustępowania cieżarnej, ale są sytaucje (w przyp. zaawansowanej już ciąży), kiedy się powinno, tak zwyczajnie po ludzku. Jeśli nikt się nie kwapi, to świadczy to o nas, jako o społeczeństwie.

Kurna, zmieniam front..?
ja uważam że osoby uprzywilejowane najlepiej rozpoznać po twarzy, a nie po brzuchu, gipsie, czy wieku. Osoba która zle się czuje ma to namalowane na twarzy. a nie starszy to trzeba a młody musi.
ja też wiele bym dała gdyby ktoś w 3 mies ciąży mnie przepuścił, znów w 9 nie koniecznie

ale uprzejmość jest zawsze i w każdej sytuacji mile widziana
__________________

kiedy życie daje ci w twarz
uśmiechnij się i z politowaniem powiedz:
bijesz się jak ciota
evela28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 12:31   #862
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

A ja myślę, że nie ma ani obowiązku ani przyjemności ani konieczności rozglądania się komu tu ustąpić więc niech jedna ciężarna z drugą babcią klepną mnie w ramie, otworzą usta i poproszą o ustąpienie miejsca.
Ja jestem młoda, chora i nie najładniejsza i jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby mi nie ustąpiono miejsca kiedy o to poprosiłam.
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 13:14   #863
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

Jestem w ciąży i nie zdązyło mi się korzystać z kolejek dla p: osob w ciąży itp.No,ale to pewnie dlatego że na zakupy jeżdze z mężem.A jak się źle czuje,to zostaje w domu a mąż jedzie sam.
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 13:55   #864
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

Ja będąc w 8 miesiącu ciąży siedziałam w tramwaju, gdzie nagle podeszła do mnie baba i klepie mnie w ramię że ona 1 grupa u musi siedzieć. Wstałam. Jak zobaczyła brzuch na ułamek sekundy się skonsternowała. Ale gdzie tam, jak zobaczyła wolne miejsce to wrócił jej animusz i bez zbędnych czynnosci siadła.
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 14:14   #865
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

Cytat:
Napisane przez Senses Woman Pokaż wiadomość
Ja będąc w 8 miesiącu ciąży siedziałam w tramwaju, gdzie nagle podeszła do mnie baba i klepie mnie w ramię że ona 1 grupa u musi siedzieć. Wstałam. Jak zobaczyła brzuch na ułamek sekundy się skonsternowała. Ale gdzie tam, jak zobaczyła wolne miejsce to wrócił jej animusz i bez zbędnych czynnosci siadła.
no jak jednak wstałaś to siadła, Esu można się czuć super i w 9 miesiącu ciąży. Jakbyś po prostu rzekła, że musisz siedzieć, to by Cię przecież nie wypchnęła stamtąd...
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 16:56   #866
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
najcześciej spotykam się z tym na poczcie.to jakiś koszmar
Mnie na poczcie to cholera bierze, kiedy widzę młodych czy stosunkowo młodych ludzi, płacących rachunki. Kuźwa, dość duże miasto, internet pewnie każdy w chałupie ma, ale dla niektórych internetowe konto to chyba wynalazek szatana. I stoję jak taki jełop w tej cudownej atmosferze odebrac przesyłkę.


Cytat:
Napisane przez xandra78 Pokaż wiadomość
Włąśnie jeśli chodzi małe dzieci,to one nie mają właśnie tej odporności,co już np. dwulatek-łapią wszystko.Mamy wiedzą,co znaczy "zwykły" katar u niemowlaczka-istny koszmar dla wszystkich domowników no i dla maleństwa.Nie dość,że nie można skutecznie udrożnić nosa (czyli oddychanie przez nos odpada,a malec przez usta nie umie-no nocki ze 3 zarwane), to jeszcze często taki katar juz na 2-3 dzień zamienia się w zapalenie oskrzeli,czy płuc.Dlatego ważne,żeby te maluszki nie siedziały w poczekalni z chorymi dziećmi,tylko jak najszybciej zostały zbadane i do domu. Ja to rozumiem i kilka razy przepuściłam takie mamy z niemowlaczkami,mimo że moja juz starsza tez była chora.Nawet bardzo chory niemowlak będzie apatyczny raczej,a nie rozwrzeszczany.I jak wtedy ocenicie jego stan?Skoro tak łątwo Wam to przychodzi .Jak dzieciak cicho leży,to pewnie "zwykły" katarek,co będę przepuszczała
Polskie dzieci od niemowlęctwa są na byle co szprycowane antybiotykami, to nic dziwnego, że odporności za grosz nie mają.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 18:20   #867
ston3d
Zadomowienie
 
Avatar ston3d
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 538
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Polskie dzieci od niemowlęctwa są na byle co szprycowane antybiotykami, to nic dziwnego, że odporności za grosz nie mają.

Dokładnie Tak samo nie rozumiem szprycowania dzieci lekami gdy tylko jest okazja albo "na zaś". I to bez konsultacji z lekarzem, rodzice wolą podjąć decyzję na podstawie ładnych reklam w telewizji Często można zastąpić chemię ziołami, syropami na bazie ziół, pyłkiem pszczelim, jest jeszcze aromaterapia... I przede wszystkim zdrowe posiłki, a nie McDonald bo się nie chce gotować... Wszyscy by chcieli iść na łatwiznę, ale nie zawsze można. A potem zdziwienie, że dziecko ma multum alergii albo cukrzycę...

Tak samo nie kumam mamusiek, które idą na zakupy z małym dzieckiem w wózku. I idzie taka w H&M, Zarze czy innym sklepie przepychając ludzi wózkiem, w którym leży mała dzidzia. Nie lepiej wyjść na spacer albo zostawić dziecko tacie/niani/rodzicom, zamiast ciągać po sklepach i uczyć od pieluszki bycia konsumentem?
__________________
Włosomaniaczka
Obecnie: ~60 cm
Cel I: do ziemi
Cel II: żeby ukochany mógł wejść po nich na 3 piętro



Fakty nie przestają istnieć z powodu ich ignorowania.

ston3d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 18:22   #868
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

Polacy to lekomanii, przenosi się to niestety też na lekarzy.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 18:31   #869
evela28
na drugie mam Irena
 
Avatar evela28
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mój raj
Wiadomości: 29 359
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

Cytat:
Napisane przez ston3d Pokaż wiadomość
Dokładnie Tak samo nie rozumiem szprycowania dzieci lekami gdy tylko jest okazja albo "na zaś". I to bez konsultacji z lekarzem, rodzice wolą podjąć decyzję na podstawie ładnych reklam w telewizji Często można zastąpić chemię ziołami, syropami na bazie ziół, pyłkiem pszczelim, jest jeszcze aromaterapia... I przede wszystkim zdrowe posiłki, a nie McDonald bo się nie chce gotować... Wszyscy by chcieli iść na łatwiznę, ale nie zawsze można. A potem zdziwienie, że dziecko ma multum alergii albo cukrzycę...

Tak samo nie kumam mamusiek, które idą na zakupy z małym dzieckiem w wózku. I idzie taka w H&M, Zarze czy innym sklepie przepychając ludzi wózkiem, w którym leży mała dzidzia. Nie lepiej wyjść na spacer albo zostawić dziecko tacie/niani/rodzicom, zamiast ciągać po sklepach i uczyć od pieluszki bycia konsumentem?
z tego wynika iż mama z dzieckiem to tylko do parku się nadaje
dajcie trochę luzu
__________________

kiedy życie daje ci w twarz
uśmiechnij się i z politowaniem powiedz:
bijesz się jak ciota
evela28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 18:44   #870
ston3d
Zadomowienie
 
Avatar ston3d
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 538
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach

Cytat:
Napisane przez evela28 Pokaż wiadomość
z tego wynika iż mama z dzieckiem to tylko do parku się nadaje
dajcie trochę luzu
A co, do łażenia po sklepie i szukaniu uroczego łaszka? Niech łazi sobie, ale bez dzieciaka- bo ani to uczy, ani bawi. Chyba lepiej, by dziecko powdychało świeżego powietrza i pobyło trochę na słońcu, a nie w sztucznym oświetleniu, zaduchu i oparach perfum
__________________
Włosomaniaczka
Obecnie: ~60 cm
Cel I: do ziemi
Cel II: żeby ukochany mógł wejść po nich na 3 piętro



Fakty nie przestają istnieć z powodu ich ignorowania.

ston3d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:31.