Przyszłe styczniowe mamusie 2015

[suszarka]

Napisane przez Kinqaa

Wszystko ok z dzidzia jestem w 6tyg 6dzien. Zdjecja nie mam niestety. Ale na ekranie zauwazylam CRL 8,6MM ???

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no i super!

[sjero]

Napisane przez Kinqaa

Wszystko ok z dzidzia jestem w 6tyg 6dzien. Zdjecja nie mam niestety. Ale na ekranie zauwazylam CRL 8,6MM ???

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

CRL to długość ciemieniowo-siedzeniowa (odległość między główką a kością ogonową), czyli po prostu twoja fasolka ma 8,6mm

[Kinqaa]

Tak myslalam,ze to długość ,ale chcialam sie upewnić dzięki
Nie mam zdjęcia ponieważ to było usg takie na pogotowiu jakby i powiedziała,że czasem są złe wiadomości i dlatego. ..
Ale pod spodem widzialam jak ta maszyna robi zdjęcie,ale juz nic nie mowilam i tak malo widac
Pokazala mi jak bije serce ...widzialam na ekranie,nie slyszalam.
Ogolnie się uspokoilam... kazala mi tez szybko wybrac szpital

[Brawurka_29]

Kinga świetne wiesci

Czarna sroda jakaś jak.tu pozytywnie myslec jak tyle z nas juz odeszlo ; (

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Katerina_00]

Napisane przez Kinqaa

Wszystko ok z dzidzia jestem w 6tyg 6dzien. Zdjecja nie mam niestety. Ale na ekranie zauwazylam CRL 8,6MM ???
.

O super, gratuluje.

No kiepskie wiadomości tu dzis

[ellyunia]

kurcze jakiś pechowy ten 3 miesiąc tyle złych wiadomości.
Dziewczyny mam nadzieje że szybko doczekacie się swoich upragnionych kruszynek

[simonee]

Kinga dobrze że z kruszynką ok

Dosyć smutno dziś na naszym wątku

[elvira44]

Napisane przez Kinqaa

Tak myslalam,ze to długość ,ale chcialam sie upewnić dzięki
Nie mam zdjęcia ponieważ to było usg takie na pogotowiu jakby i powiedziała,że czasem są złe wiadomości i dlatego. ..
Ale pod spodem widzialam jak ta maszyna robi zdjęcie,ale juz nic nie mowilam i tak malo widac
Pokazala mi jak bije serce ...widzialam na ekranie,nie slyszalam.
Ogolnie się uspokoilam... kazala mi tez szybko wybrac szpital

Ja byłam w 6 tyg i 4 dniu i moj miał 6 mm.

[LindaC]

Cześć dziewczyny

Cropka i ZmiennaKobieta - bardzo Wam współczuję jeszcze będziecie mamusiami, zdrówka i siły dla Was

ja dziś dosyć dobry dzień miałam - nie brało mnie za bardzo na wymioty, dość sporo energii miałam, ale jak tylko wróciłam po pracy do domu to masakra jak mnie z nóg zwaliło i rzyg, leżę i na siłę pogryzam chleb

w ogóle to już powoli wyczerpują mi się rzeczy w sklepie, które mogę wziąć do ust, podobnie z napojami

od 4 dni jem chleb z masłem i serem białym, wszystko inne powoduje u mnie odruch wymiotny, piję wodę z sokiem brzoskwiniowym herbapolu, nic innego


i umówiłam się dziś na usg genetyczne, na 5 lipca. Niestety nie do tego specjalisty, co chciałam, bo tamten miał bardzo odległe terminy i wyszłabym z zalecanych widełek na to usg

tylko powiem Wam, że też się zastanawiam, czy jest sens to robić
jednocześnie też bardzo się boję i nie wiem czy fundować sobie ten stres

trzymajcie się dziewczyny!

gratuluję pomyślnych usg i rosnących Fasolinek

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

Brawurko Ty mi tu nie smutaj! będzie dobrze!

[simonee]

Linda ja też miałam fazę na kanapki z twarogiem, tylko to przechodziło mi przez gardło...

Brawurka

[justynalyp]

A właśnie zajadam się goframi. Współczuję wam dziewczyny, ale jednocześnie się cieszę, że moja ciąża mija mi praktycznie bez objawowo (odpukać). Ja usg genetyczne mam umówione na 23.06, też się boję, ale lepiej wiedzieć.

[LindaC]

Cześc simonee, jak się czujesz? wymioty ustąpiły?
przyznam, że jak wymiotuję, albo mnie mdli to sobie myślę czasem o Tobie, że nie jestem sama z tymi dolegliwościami i mi wtedy łatwiej to przetrzymać, bo w grupie raźniej

justynayp - masz rację, trzeba chyba do tego usg podejść

[Lili9999]

Brawurka Ty już tyle przeszłaś, że teraz napewno będzie dobrze, nie możesz myśleć inaczej, zresztą już niewiele Wam zostało do II trymestru i wtedy będzie o wiele spokojniej

[simonee]

Napisane przez justynalyp

A właśnie zajadam się goframi. Współczuję wam dziewczyny, ale jednocześnie się cieszę, że moja ciąża mija mi praktycznie bez objawowo (odpukać). Ja usg genetyczne mam umówione na 23.06, też się boję, ale lepiej wiedzieć.

ty to masz szczęście Jutro idę do mojego gina to też zapytam o badania prenatalne

Napisane przez LindaC

Cześc simonee, jak się czujesz? wymioty ustąpiły?
przyznam, że jak wymiotuję, albo mnie mdli to sobie myślę czasem o Tobie, że nie jestem sama z tymi dolegliwościami i mi wtedy łatwiej to przetrzymać, bo w grupie raźniej

justynayp - masz rację, trzeba chyba do tego usg podejść

poprzedni tydz miałam mega straszny, wymiotowałam po kilka razy dziennie, dzis też wymiotowałam i mnie muli cały dzień ale chyba zaczyna być lepiej w takich sytuacjach możemy siebie doskonale rozumieć...

[Kinqaa]

Właśnie w Uwadze na TVN jest o tym ojcu,co dziecko zostawił w samochodzie. ..
Kur... noz mi w kieszeni się otwiera!

[Vic87]

Dziewczyny strasznie współczuję tym, które straciły swoje maleństwo Mam nadzieję, że już niedługo znów będziecie czekać na dzieciaczka.


Ja wczoraj byłam na wizycie u gina 9 tydzień i 4 dzień Serducho zasuwa 170 uderzeń na minutę a maluch ma 2,9 cm, ja zdrowa jak koń - tylko ciągle jeszcze rzygam niesamowite uczucie zobaczyć takiego małego człowieczka na ekranie - matrix normalnie
Lekarz patrzył na moje reakcje co najmniej dziwnie i śmiał się ze mnie jak zaczęłam krzyczeć że dzidzia mi ręką macha - lekko się poruszyło Kolejna wizyta 8 lipca i wtedy też prenatalne


I fotka pamiątkowa

[Kinqaa]

Podobnie u mnie dzisiaj wyglądało ,tylko,że mam mniejszą fasolke
Gratuluję i super wieści

[akrolowa]

Napisane przez Vic87

Dziewczyny strasznie współczuję tym, które straciły swoje maleństwo Mam nadzieję, że już niedługo znów będziecie czekać na dzieciaczka.


Ja wczoraj byłam na wizycie u gina 9 tydzień i 4 dzień Serducho zasuwa 170 uderzeń na minutę a maluch ma 2,9 cm, ja zdrowa jak koń - tylko ciągle jeszcze rzygam niesamowite uczucie zobaczyć takiego małego człowieczka na ekranie - matrix normalnie
Lekarz patrzył na moje reakcje co najmniej dziwnie i śmiał się ze mnie jak zaczęłam krzyczeć że dzidzia mi ręką macha - lekko się poruszyło Kolejna wizyta 8 lipca i wtedy też prenatalne


I fotka pamiątkowa

Super! maluszek rośnie jak na drożdżach

[simonee]

Vic super!! malenstwo rośnie

Dziewczyny jak macie mozliwośc wklejajcie zdjecia

[akrolowa]

usg.jpg

A więc proszę, to mój mały olbrzym

[simonee]

no i pieknie!
mam nadzieje ze ja jutro sie pochwale maluchem

[LindaC]

Jejku ale fajne Bąbelki

i jaka różnorodność zdjęć - ujęcia pod różnym kątem itp., ale na każdym podobna posturka małego człowieczka

[akrolowa]

Napisane przez simonee

no i pieknie!
mam nadzieje ze ja jutro sie pochwale maluchem

Oczywiście musisz się nim tutaj jutro pochwalić
Swoją drogą to niesamowite jak z wizyty na wizytę nasze maleństwa rosną i zmieniają się, ja nie mogę napatrzeć się na zdjęcie

[nuna2]

Napisane przez suszarka

daj znać po!




no sure, wskazania medyczne to jedno a moje widzimisie to drugie. dlatego walczę i dzielnie czekam i staram się nie myśleć o wszystkich swoich paranoiach jakie obecnie mam.

miłego spacer, ja gnije w domu.

kochana, paranoje to ja też mam, ale staram się o nich nie myśleć... Chociaż jak widzę, co tu się dzieje, to czarne myśli same przychodzą no nic-będzie dobrze.

Napisane przez Lili9999

Witajcie, jeszcze dobrze się tu nie zadomowiłam a mi też przyszło się żegnać. 26 maja usłyszałam, że niestety trzeba przeprowadzić zabieg ponieważ ciąża nie rozwija się prawidłowo, dobrze się czułam, nie miałam nawet plamień. Zostałam w szpitalu, po badaniach w sobotę przeprowadzono zabieg...
No cóż, również zyczę Wam wszystkim abyście spokojnie zniosły swoje ciąże i w styczniu mogły tulić swoje dzieciątka.

Przykro mi... Obyś doczekała się jak najszybciej dzidziusia...


Gratuluję udanych wizyt i ślicznych zdjęć.

Kinga Polacy strasznie lubią osądzać drugiego człowieka. Myślisz, że on tego nie przeżyje?? A jego żona?? Nie wiesz, co się dzieje w takim człowieku. Ja też nie wiem, jak można zapomnieć o dziecku, ale może usnęło, może była cichutko, on się zamyślił?? trudno go tłumaczyć, ale nie fair oceniać, bo ich nie znamy. Przecież nie zrobił tego specjalnie. on już ma wystarczającą karę od losu.

[ma.ko]

Dziewczyny cudowne te wasze małe malenstwa

Ją też mam nadzieję, że jutro sie pochwale swoim
Wizytę mam po południu a później jedziemydo rodziców więc pewnie wpadne na chwile wieczorem.

A dziś ledwo żyje. Glowa znów bokli strasznie i ciągle mi spabo i w głowie mi sie kręci. Spalam pół popołudnia, ledwo wstalam wziąć prysznic i znów use spać.
Kupiłam dziś arbuza bo chodził za mną już długo i jak zjadlam to zaczęło mnie mulic


Dobranoc

[Kinqaa]

Nuna po prostu ja nie wiem jak można o dziecku zapomnieć. .. tak jak jeden gość się wypowiadał, że do pracy pójść może by zapomniał, ale nie o dziecku... I nie ja go nie oceniam. Po prostu mi się nóż w kieszeni otwiera na tą całą sytuację. Bo moja podświadomość nie dopuszcza czegoś takiego w ogole.

[croppka23]

Napisane przez Zmienna kobieta

Ja również się żegnam, jestem w szpitalu, serduszko przestało bić. Mam wywoływane skurcze i bóle. W każdym razie życzę wam spokojnych ciąż.[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Tak Ci współczuję w poniedziałek przeszłam to samo. Kochana jeśli jesteś na umowie o pracę to koniecznie ubiegaj się jeszcze w szpitalu o dwumiesięczny macierzyński i pamiętaj, że możesz pochować Maleństwo!! Jeszcze nam się uda!! Trzymaj się i nie bój się łyżeczkowania trwa 10 minut i nic po nim nie boli

[nuna2]

Napisane przez Kinqaa

Nuna po prostu ja nie wiem jak można o dziecku zapomnieć. .. tak jak jeden gość się wypowiadał, że do pracy pójść może by zapomniał, ale nie o dziecku... I nie ja go nie oceniam. Po prostu mi się nóż w kieszeni otwiera na tą całą sytuację. Bo moja podświadomość nie dopuszcza czegoś takiego w ogole.

Moja też.... Bo Ja córeczkę boję się na minutę zostawić gdziekolwiek... Ale myślę, że komentarze ludzi są zbędne.... Oni i tak będą mieć piętno do końca życia.

Uciekam, bo jeszcze mam parę rzeczy do zrobienia a tak mi się nie chce.

[lilijka3]

Napisane przez nuna2

Szczerze, to pierwszy taki wątek, gdzie widzę coś takiego
Ja dziś według USG jestem w 10t 1 dniu więc zaczynam 11 tydzień
Za 15 dni wizyta. Aj się ciągnie...

oj mój też taki pierwszy
a do wizyty szybko zleci

Napisane przez Katerina_00

Troche potem żałowałam, ze tego okna nie wybilam, bo moze rodzic miałby nauczkę na przyszłość, ale tez nie wiem jakie ja klopoty bym miala wtedy.
Dziwne jest la mnie to,ze nikt tego dziecka nie zauważył, ale rozumiem, ze to parking pracowniczy i ludzie zostawiaja auto i i da pracowac.
Niemniej szkoda mi dziewczynki, okropna smierc jej ojciec zgotowal

nie sądzę, aby ktoś robił Ci kłopoty (szczególnie rodzice), postąpiłaś prawidłowo

Napisane przez Kinqaa

Mam dzisiaj usg mam nadzieję o 14:45 uk czasu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez alb

Akurat, że można zapomnieć to potrafię zrozumieć. Moja córka w czasie jazdy samochodem siedzi cichutko w foteliku i jestem w stanie zrozumieć, że facet mógł być czymś przejęty, pod firmą po prostu wysiadł z auta, może ktoś go zagadał itp. A przecież dziecka tam nie powinno być bo powinno być w przedszkolu. Była 7 rano, może spało i się nie odezwało dlatego...
Tragedia straszna i straszna śmierć, szkoda dziecka Facet już do końca życia pewnie sobie tego nie wybaczy. Ja chyba bym wylądowała w psychiatryku jakby mi się coś takiego przydarzyło...
Dla mnie dużo gorsza jest sytuacja kiedy rodzice świadomie zostawiają dziecko w aucie i idą np. na zakupy. Ja nawet gdy nie ma upału bym nie zostawiła dziecka samego w aucie, to jakaś masakra dla mnie...

To racja, pisali, że rodzice są już w szpitalu psychiatrycznym, bo nie mam z nimi "kontaktu"

Napisane przez Zmienna kobieta

Ja również się żegnam, jestem w szpitalu, serduszko przestało bić. Mam wywoływane skurcze i bóle. W każdym razie życzę wam spokojnych ciąż.-

Tak mi przykro

Napisane przez Brawurka_29

Ja się strasznie boje wlasnie ze podczas nastepnej wizyty uslysze to samo

myśl pozytywnie , tyle już wyczekałaś, że teraz musi być dobrze

Napisane przez simonee

Bardzo proszę o trzymanie kciuków w dniu jutrzejszym miedzy godz. 13-14 mam usg I trymestru

zaciśnięte

Napisane przez Lili9999

Witajcie, jeszcze dobrze się tu nie zadomowiłam a mi też przyszło się żegnać. 26 maja usłyszałam, że niestety trzeba przeprowadzić zabieg ponieważ ciąża nie rozwija się prawidłowo, dobrze się czułam, nie miałam nawet plamień. Zostałam w szpitalu, po badaniach w sobotę przeprowadzono zabieg...
No cóż, również zyczę Wam wszystkim abyście spokojnie zniosły swoje ciąże i w styczniu mogły tulić swoje dzieciątka.

przykro mi

Napisane przez Vic87

Ja wczoraj byłam na wizycie u gina 9 tydzień i 4 dzień Serducho zasuwa 170 uderzeń na minutę a maluch ma 2,9 cm, ja zdrowa jak koń - tylko ciągle jeszcze rzygam niesamowite uczucie zobaczyć takiego małego człowieczka na ekranie - matrix normalnie
Lekarz patrzył na moje reakcje co najmniej dziwnie i śmiał się ze mnie jak zaczęłam krzyczeć że dzidzia mi ręką macha - lekko się poruszyło Kolejna wizyta 8 lipca i wtedy też prenatalne

Super wiadomości a olbrzym jaki duży

[ellyunia]

Akrolowa, Vic super maluchy