Miłośniczki pomidorów

[marlen1366]

pomidory uwielbiam, zwłaszcza malinowe i bawole serca. Najlepsze są oczywiście z własnego ogródka. Zupa pomidorowa mojej babci mniammmmmmmm pomidory pokrojone w plastry z cebulką/szczypiorkiem pieprz, sól i nic więcej do szczęścia mi nie potrzeba

[michalina11]

ja najbardziej lubię malinówki ze śmietaną lub jogurtem z cebulką i dodatkiem pieprzu ziołowego i soli pycha...

[hellyeah0]

Napisane przez heart_shaped_box

Nie ma za co

Jadlam, wygladaja pieknie, a jeszcze lepiej smakuja
moze nic odkrywczego, ale pychota!

http://objadam.pl/koreczki-z-mozzarella/


czy Wy rowniez lubicie zolte pomidory?? ja uwielbiam! tylko ciezko je dostac

Ale ładne te koreczki! Dzięki za pomysł ;- )

Żółtych nigdy nie jadłam, pewnie dlatego, że nie widuje ich w sklepach.

Napisane przez ellish

szkoda tylko, ze przy polaczeniu pomidorów z ogórkiem zielonym, pomidory traca wszystkie najlepsze witaminki..

Suszone pomidory mi nie podchodzą.
A lubicie sok pomidorowy? Ja uwielbiam, pikantny zwłaszcza

Suszone z fetą są pyszne. Co do pomidora z ogórkiem, też o tym słyszałam. Szkoda, bo na kanapce to idealne połączenie, najsmaczniejsze.

Jeszcze wracając do bruschetty, zrobiłam ją ostatnio mojemu chłopakowi, który na codzień pomidorów nie lubi i nie jada. Gdybyście widziały jak mu się uszy trzęsły, gdy jadł tą bruschettę! najwyraźniej jest ona dobrym sposobem, by przekonać kogoś kto nie lubi pomidorów do polubienia ich ^^

[LadySith]

Napisane przez SilverCat

ja nie znosze pomidorow ale ostatnio wyczytalam ze maja wlasciwosci ktore pozytywnie wplywaja na organizm i ze warto jesc wiec musze sie przekonac moze skorzystam z tych przepisów

ja też nie znosze, jadam tylko malinowe i te miniaturki różne, cherry,koktalowe i inne
uwielbiam przetwory - keczup, przecier, sosy itp

[nikulek1]

Ale nas pobudziłaś Droga Autorko aż mi ślinka leci na samą myśl. Lubię jajecznicę z pomidorami, kebab z pomidorem
a i jeszcze sałatka caprese.. mmmm

[new_me]

Napisane przez amandi84

wg mnie najlepsze co można zrobić z pomidorów to bruschetta

ooooo takkk



rowniez uwielbiam pomidorki i moglabym jesc je kilogramami:P

[Madaaa]

uwielbiam, nawet sadzilam, takie z ogródka najlepsze Nie moge sie doczekać
No i do tego bazylia i oregano tez rosnie

[motyl85]

Przypomina mi jak jeździłam na wieś i zbierałam pomidorki, takie z pola są najlepsze.
Przepadam z pomidorami przyprawionymi tymiankiem, bazylia i oregano i podsmażonymi lekko na oliwie, pychota.
I oczywiście świeże ze śmietana i cebulka.

[Ramona_85]

Napisane przez ellish

szkoda tylko, ze przy polaczeniu pomidorów z ogórkiem zielonym, pomidory traca wszystkie najlepsze witaminki..

I to jest wielki ból, bo uwielbiam pomidorki skrojone w kostkę, do tego zielony ogórek, sałata, papryka ser feta i to zalane sosem vinegret, wersja z balsamico, musztardą dijon i miodem. Palce lizać, taka mieszanka

[KarolinaK]

Napisane przez juustyna17193

Zapraszam na mojego bloga kulinarnego. Co prawda dopiero w trakcie tworzenia,ale już zapraszam do odwiedzin:
http://wariacjesmaku.blogspot.com/

No i po co zasmiecasz forum 15 roznych watkow z tym samym postem od ciebie

[joanna_87]

ja uwielbiam pokrojone w palsterki z mozzarellą i na to bazylia; albo z sałatą i rukolą

[KarolinaK]

Napisane przez joanna_87

ja uwielbiam pokrojone w palsterki z mozzarellą i na to bazylia; albo z sałatą i rukolą

Rowniez tak robie i na przemian ukladam na talerzu. z sola i pieprzem.

Albo pokrojone razem z czerwona cebula, ziolami i oliwa na chleb zapieczony w piekarniku - to chyba mogloby byc daniem dietetycznym

[_Biedronka]

Fajny pomysł na ten wątek
Ja uwielbiam pomidory z mozarellą zalane sosem sałatkowym najlepiej knorr włoski plus listki świeżej bazylii, sałatkę z pomidorów, sałaty, sera feta i tuńczyka, w sumie to wrzucam tam to co mam pod ręką czyli kukurydze, kiełki itp.

[sante]

uwielbiam pomidory z czosnkiem polane oliwą i odrobiną octu

[amandi84]

Napisane przez hellyeah0

Jeszcze wracając do bruschetty, zrobiłam ją ostatnio mojemu chłopakowi, który na codzień pomidorów nie lubi i nie jada. Gdybyście widziały jak mu się uszy trzęsły, gdy jadł tą bruschettę! najwyraźniej jest ona dobrym sposobem, by przekonać kogoś kto nie lubi pomidorów do polubienia ich ^^

Prawda! Tak samo miałam z mężem
A dziś miałam pomidorki na kanapce ze świeżo zmielonym pieprzem, oliwą i świeżą bazylią, prawie bruschetta, tylko pomidorów mi się kroić nie chciało.

[niestereotypowa88]

kocham pomidorki
dzięki za inspiracje jak mogę je jeszcze bardziej celebrować
miłego dnia!

[SweetFreely]

[QUOTE=syklamen;34112156][COLOR="green"]Dlaczego tak jest?

Niestety surowe ogórki zawierają askorbinazę, która zabija kwas askorbinowy, czyli witaminę C z pomidorów... Dlatego nie powinno się ich razem łączyć. Ale co tam - ja uwielbiam pomidory z ogórkiem i cebulką (opcjonalnie papryka, a nawet trochę kukurydzy), doprawione ziołami z jogurtem naturalnym. W wersji na szybko mogą być nawet same pomidory z solą, pieprzem i papryczką ostrą + jogurt.

A tak w ogóle, to pomidory bywają silnie alergizujące i zawsze sobie myślę, że alergia na pomidory to najgorsze, co mogłoby mi się przydarzyć, bo je uwielbiam i normalnie nie miałabym co jeść

Pozdrawiam wszystkie fanki tego owocu

[KarolinaK]

[QUOTE=SweetFreely;3432390 6]

Napisane przez syklamen

[COLOR="green"]

A tak w ogóle, to pomidory bywają silnie alergizujące i zawsze sobie myślę, że alergia na pomidory to najgorsze, co mogłoby mi się przydarzyć, bo je uwielbiam i normalnie nie miałabym co jeść

Zgadza sie ja mam czasem wysypke czerwonych plam na jezyku (wyglada jakbym pociela sobie jezyk i bardzo szczypie) po niektorych polskich pomidorach. Podejrzewam ze to zalezy od nawozu jaki dostawca uzywa . Wiec na to trzeba tez uwazac, najlepiej kupowac ze sprawdzonego zrodla. A mojemu szwagrowi zaczerwieniaja sie bardzo usta po polskich jablkach chociaz do jablek nawozu sie nie dodaje ale moze zalezy czym pryskaja...

[SweetFreely]

[QUOTE=KarolinaK;34324299]

Napisane przez SweetFreely

Zgadza sie ja mam czasem wysypke czerwonych plam na jezyku (wyglada jakbym pociela sobie jezyk i bardzo szczypie) po niektorych polskich pomidorach. Podejrzewam ze to zalezy od nawozu jaki dostawca uzywa . Wiec na to trzeba tez uwazac, najlepiej kupowac ze sprawdzonego zrodla. A mojemu szwagrowi zaczerwieniaja sie bardzo usta po polskich jablkach chociaz do jablek nawozu sie nie dodaje ale moze zalezy czym pryskaja...

Moi teściowie prowadzą gospodarstwo warzywne. Czasami naprawdę lepiej nie wiedzieć czym to wszystko jest pryskane.. Bo nawozy to pikuś, znacznie gorsze są wszelkie środki ochrony roślin. Szczególnie jeśli jakiś mało uczciwy rolnik nie przestrzega okresu karencji po oprysku...

A w pomidorach zawsze mnie zastanawia widoczna czasami płytko pod skórką ciemna linia, jakby po wkłuciu. Kiedyś słyszałam, że dodają jakiś środek strzykawką z igłą, ale nie wiem czy to była prawda czy plota...
Nie ulega wątpliwości, że najlepiej kupić pomidorki od kogoś kto ma swoje.

[Ramona_85]

SweetFreely:
A w pomidorach zawsze mnie zastanawia widoczna czasami płytko pod skórką ciemna linia, jakby po wkłuciu. Kiedyś słyszałam, że dodają jakiś środek strzykawką z igłą, ale nie wiem czy to była prawda czy plota...

Oj tak to prawda , najczęściej jest to denaturat, niestety.... słyszałam też o sposobie spalinowym, tzn. do szklarni doprowadzane są spaliny z odpalonego samochodu. Wszystko to ma na celu przyspieszenie wegetacji, a roślina broni się przed takimi czynnikami, chcąc ochronić nasiona szybciej dojrzewa

[syklamen]

[QUOTE=SweetFreely;3432556 3]

Napisane przez KarolinaK

Moi teściowie prowadzą gospodarstwo warzywne. Czasami naprawdę lepiej nie wiedzieć czym to wszystko jest pryskane.. Bo nawozy to pikuś, znacznie gorsze są wszelkie środki ochrony roślin. Szczególnie jeśli jakiś mało uczciwy rolnik nie przestrzega okresu karencji po oprysku...

A w pomidorach zawsze mnie zastanawia widoczna czasami płytko pod skórką ciemna linia, jakby po wkłuciu. Kiedyś słyszałam, że dodają jakiś środek strzykawką z igłą, ale nie wiem czy to była prawda czy plota...
Nie ulega wątpliwości, że najlepiej kupić pomidorki od kogoś kto ma swoje.

Pomidory opryskiwane są etafonem - preparatem uwalniającym etylen - żeby przyśpieszyć dojrzewanie. O wstrzykiwaniu czegoś pod skórkę nie wiedziałam. Nie widziałam nigdy takiej linii.

[syklamen]

Dorota1017, jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to nie zaśmiecaj wątku i nie umieszczaj nachalnie reklam/próśb o klik

[DudiBoy]

Hej dziewczyny!

Czy lubię pomidory? Oczywiście, uwielbiam! Nie tylko pomidory z resztą, ale i ketchup, sok pomidorowy... Pomidory to szczególnie takie nasze, słodkie i pachnące, z babcinej szklarni - pamiętam ten smak do dzisiaj... W sklepach, czy na bazarkach znaleźć takich raczej nie można, nie mniej pożeram pomidory z wielką przyjemnością i pod różną postacią

Chociażby wczoraj na obiad była pomidorowa, niby nic, ale ten kto próbował dobrej pomidorowej zakochuje się w niej bez pamiętnie... Jak to się dzieje? Sprawa jest prosta, a w zasadzie przepis - im prostszy tym lepszy, tak to już czasem w kuchni bywa. Ważne by nie zapomnieć włożyć w potrawę swoje serce.

Potrzebować będziemy:
* litr soku pomidorowego;
* pomidory w puszce ( ja wiem jak to brzmi, ale uwierzcie, że jeszcze nie ma na rynku naszych dobrych pomidorów, te które są - są jeszcze drogie, albo bez smaku; te w puszcze rosły przynajmniej w krajach gdzie słońca jest na tyle, aby miały one dużo więcej smaku, niż dostępna "czerwona trawa" z marketu);
* 1 dobrej jakości świeży i pachnący pomidor ( albo kilka koktajlowych, bo ja na przykład, które pachniały- tylko takie znalazłem);
* 1 duża czerwona cebula ( nic nie wymyślam - jest łagodniejsza niż biała i łatwo dostępna w przystępnej cenie, choćby w Lid**);
* kulki mini-mozarelli;
* doniczka świeżej bazylii;
* pół pęczka pietruszki;
* ząbek czosnku;
* oliwa z oliwek;
* kostka rosołowa lub bulionetka;
* liście laurowe;
* ziele angielskie;
* sól, pieprz, cukier - do smaku

Zaczynamy od umycia i wysuszenia ziół oraz pomidora.
Następnie obieramy i kroimy cebulę w drobną kosteczkę i wrzucamy ją do garnka na nie rozgrzaną oliwę, szklimy i dodajemy całą zawartość puszki z pomidorami oraz pokrojonego pomidora bez skórki.
Całość przesmażamy ok 5 minut, po czym wlewamy ok 525ml wody ( 1 i 1/2 kubka), dodajemy bulionetkę, związaną nać wraz z łodyżkami, 3 liście laurowe i kilka ziaren ziela angielskiego. Zmniejszamy ogień i dusimy pod przykryciem ok 20 minut.

Po upływie tego czasu zdejmujemy garnek z ognia, wyjmujemy wszystkie zioła i pęczek pietruszki, a całość miksujemy dokładnie blenderem. Po zmiksowaniu wlewamy do garnka litr soku pomidorowego, wsypujemy drobno posiekaną bazylię i wstawiamy go z powrotem w celu ponownego zagotowania.

Kiedy nasza zupa osiągnie znowu temperaturę wrzenia, zmniejszamy ogień i doprawiamy ją do smaku pieprzem, solą oraz ewentualnie cukrem ( w zależności czy lubimy słodką pomidorową czy nie). Pozostawiamy zupę jeszcze chwilę na ogniu w celu przegryzienia się smaków ( w tym momencie można także rozrzedzić zupę wodą źródlaną jeżeli wydaje się nam ona za gęsta - ja właśnie taką gęstą uwielbiam) ok 3 minuty. Wyłączamy ogień i dodajemy do zupy ostatni składnik - czosnek. Pozwalamy zupie chwilę "odpocząć" i wymieszać się z czosnkiem, bo takiej mega gorącej chyba nikt nie lubi jeść.

Zupę zawsze podaję z mini kulkami mozzarelli, w ten sposób, że zimne i osączone kulki sera nakładam na talerz i zalewam je zupą. Jeszcze nigdy mi się nie roztopiły. Zupę można także wzbogacić o dobry makaron typu wstążka lub kleks z gęstej śmietany, natomiast ja podałem ją wczoraj z grzankami z połówek grahamki, natartymi czosnkiem i oliwą z oliwek a po zapieczeniu w opiekaczu posypanymi serem Grana Padano. Nie zapomniałem też oczywiście o udekorowaniu liśćmi bazylii

Gdyby ktoś się skusił na mój przepis, życzę smacznego! Choć chyba nie trzeba, bo smaczne jak cholera! Polecam miłośnikom pomidorów

PS: Zupy wychodzi na 4 porcje. Koszt jednej porcji ok 3,50 zł.

[znawczyni9]

dotychczas byłam wielka milsniczka pomidorow, czy to zefirem czy to jako dodatek do czegos. ale zatrulam sie nimi i mam uraz. ale mam posadzone swoje, moze te bez chemikalii okaza sie strzalem w10tke!

[heart_shaped_box]

Hej kobitki!
Pomidorowy sezon, a tu cisza?

Ja dostalam 2 reklamowki pomidorow od znajomych z ich ogrodka
Czesc poszlo na kanapki, do salatek. Niektore zaczely juz sie lekko psuc, wiec zrobilam z nich sos do spaghetti (w sloiku, bedzie na specjalna okazje ).

Dostalam rowniez takie pomidorki. Wygladaja uroczo Smakuja wysmienicie. Przyznam, ze wczesniej ich nie widzialam.
Dzis zjadlam je z marynowana mozzarella

PS. Zdjecie z internetu

[altai]

Napisane przez heart_shaped_box

Hej kobitki!
Pomidorowy sezon, a tu cisza?

Ja dostalam 2 reklamowki pomidorow od znajomych z ich ogrodka
Czesc poszlo na kanapki, do salatek. Niektore zaczely juz sie lekko psuc, wiec zrobilam z nich sos do spaghetti (w sloiku, bedzie na specjalna okazje ).

Dostalam rowniez takie pomidorki. Wygladaja uroczo Smakuja wysmienicie. Przyznam, ze wczesniej ich nie widzialam.
Dzis zjadlam je z marynowana mozzarella

PS. Zdjecie z internetu

Jej bardzo ciekawie wyglądają te pomidorki, nigdy takich nie widziałam! Kojarzą mi się z wersją mini kabaczka

A jak smakują? podobnie jak tradycyjnie czerwone pomidory?

[heart_shaped_box]

Napisane przez altai

Jej bardzo ciekawie wyglądają te pomidorki, nigdy takich nie widziałam! Kojarzą mi się z wersją mini kabaczka

A jak smakują? podobnie jak tradycyjnie czerwone pomidory?

Hm...smakuja jak zolte pomidory, czyli lekko kwasne, troche slodkie

[Rena]

chyba wszystko juz zostalo napisane, lubie pomidory i chetnie jem potrawy, w ktorych wystepuja.

Nie mam jakis oryginalnych nietypowych przepisow na nie - daje je do leczo, musaki, ratatouille, kanapki, sosow do pomidorow, robie salatki z cebulka, przyprawiam bazylia...

Aha ja lubie tez suszone pomidory, koncentraty, pulpy oraz soki pomidorowe.

[altai]

Napisane przez heart_shaped_box

Hm...smakuja jak zolte pomidory, czyli lekko kwasne, troche slodkie

dzięki za info mam nadzieję, że kiedyś je spotkam na swojej drodze

[Sysska]

Ja uwielbiam "pomidory pod pierzynką" świetna potrawa na szybko zamiast salatki gdy mamy gosci

5 średniej wielkości pomidorów
sól
pieprz
½ szklanki majonezu
½ szklanki śmietany 18% lub jogurtu naturalnego
4-5 ząbków czosnku
10-15 dag żółtego sera
Pomidory umyć, osuszyć i pokroić ostrym nożem w plastry. Następnie ułożyć je na półmisku, posypać solą i pieprzem. Majonez wymieszać ze śmietaną i dodać do tego zmiażdżony czosnek. Całość wymieszać i powstałym sosem zalać pomidory. . Żółty ser zetrzeć na tarce o małych oczkach i posypać nim warstwę pomidorów