2007-02-05, 11:13 | #151 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Antwerpia, Belgia
Wiadomości: 190
|
Dot.: Czy przytyłyście za granicą?
Od dwóch lat mieszkam w Belgii - krainie wspomnianych frytek i czekoladek właśnie
__________________
Ludzi poznaje się po ich śmieciach. (Oliver Brown) |
2007-03-04, 13:27 | #152 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dębica
Wiadomości: 128
|
Dot.: Czy przytyłyście za granicą?
zauwazylam ostatnio ze po kazdym 2 tygodniwoym pobycie w polsce mam kolo 4-5 kilo mniej..... opychajac sie wszystkim co popadnie.....probojac nadrobic czas ktory mnie tam nie ma......
po powrocie do angli historia sie powtarza i znow odzyskuje moje stracone kilogramy...... szkoda ze do polski jezdze 2 razy w roku.... i ze moich kilogramow tam nie zostawiam na zawsze Edytowane przez moniniteczka Czas edycji: 2007-05-08 o 21:05 |
2007-03-05, 13:11 | #153 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czy przytyłyście za granicą?
Wyjeżdżam do angli każdego lata na 4-5 miesięcy i zawsze tyję!! nie wiem co jest z tamtym jedzeniem ze tak tuczy! zeszlego lata jadlam malo i bawilam sie w gotowanie roznego rodzaju zupek, salatek itd malo pizzy i frytek ale i tak przytylam najgorsze ze w anglii jakos tak tego nie bylo widac (albo ja nie zwracalam uwagi ) ale po przyjeździe do Polski od razu to sie rzucilo w oczy!
Na szczescie w Polska jakos dziala odchudzajaco bo mimo zajadania sie polskimi wypiekami i kielbasami wrócilam do stanu wyjsciowego!!
__________________
Otwietam oczy i patrze na świat. Kim jesteś? Jestem wariat bo świat widzę w kolorowych barwach... |
2007-03-05, 16:17 | #154 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 647
|
Dot.: Czy przytyłyście za granicą?
Ja mieszkam w Anglii i tez niestety przytyłam, zawzielam sie i zaczelam sie odchudzac troche przegielam z dieta i koncowy skutek taki ze znowu musze sie odchudzac. Jak jestem w Polsce moja mama stara mi sie dogadzac wszystkim wlacznie z typowymi mamusimi obiadkami jak i pelno róznymi ciastami do kawy i oczywiscie widze ze nie tyje po takich ilosciach jedzenia. Kiedys czytalam artykul, ze w Angli jedzenie jest strasznie przetworzone, niektore produkty sa nawet kilka razy tlusciejsze niz te polskie. Dlatego tez unikam ich chleba, fast foodow na szczescie nie lubie, jem tylko ich warzywa i owoce no i mieso. Nabial staram sie kupowac w polskich sklepach a wedline przywoze z Polski albo tez kupuje w polskim sklepie.
|
2007-03-05, 16:37 | #155 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Antwerpia, Belgia
Wiadomości: 190
|
Dot.: Czy przytyłyście za granicą?
Ta Anglia coś w sobie chyba ma. Większość z Was jeśli już tyje za granicą, to właśnie tam
__________________
Ludzi poznaje się po ich śmieciach. (Oliver Brown) |
2007-03-05, 18:43 | #156 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Czy przytyłyście za granicą?
Cytat:
Tez mi sie przytylo w Anglii, w kulminacyjnym momencie moja waga wynosila 67 kg (przy 178 cm wzrostu) . Ale wzielam sie za siebie, chodze na silownie, jem w miare zdrowo (u mnie problem to chipsy, wiem, tluste i ohydne ale mimo to je lubie, i lody), i teraz waze 63 kg. Mam zamiar dojsc do 58-60, wtedy czuje sie najlepiej sama ze soba, chociaz ostatnio cos ciezko mi to idzie... Zycze wiec wam (i sobie ) powodzenia w zrzucaniu emigranckich nadprogramowych kilogramow . |
|
2007-03-05, 19:30 | #157 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: szmaragdowa wyspa
Wiadomości: 141
|
Dot.: Czy przytyłyście za granicą?
wiecie co ja tez przytylam w irlandii i to duzo az za... i teraz cwicze, ograniczam jedzenie i co...? nic nie da sie za chiny ludowe sie nie da....czy juz zawsze zostane taka pumba? a i dodam jeszcze ze jestem tu wiecznie glodna (to powietrze jakies dziwne...)!
|
2007-03-05, 19:54 | #158 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
|
Dot.: Czy przytyłyście za granicą?
Cytat:
|
|
2007-03-05, 21:12 | #159 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dębica
Wiadomości: 128
|
Dot.: Czy przytyłyście za granicą?
to i ja dodam ze stan obecny mi sie nie podoba i codziennie po pracy CWICZONKA!! a ze najbardziej widac wszystko w udkach i pupie to na tym sie skupiam........ chce jeszcze namowic TZ na tenisa (tyle ze zawsze jak mamy czas to pada!!!) zobaczymy jakie beda efekty.....
nie pamietam kiedy jadlam wedlinke taka pyszna..... ze "spozywczaka" za rogiem..... aha.... i chyba musze kupic sobie wage..................... ........a moze lepiej sie nie zalamywac?? |
2007-03-08, 21:43 | #160 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Baile Atha Cliath
Wiadomości: 218
|
Dot.: Czy przytyłyście za granicą?
ja przytylam w irlandii od pazdziernika 8 kilo-od 45kg do 53....probuje dobic do 55 bo wciaz wygladam na malutka........
__________________
mijaja chwil tysiace bezpowrotnie...glupi tepy czas...odchodza w przeszlosc wszystkie chwile nim rozpoznasz kazdej smak... |
2007-03-08, 22:39 | #161 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: GB Ware
Wiadomości: 31
|
Dot.: Czy przytyłyście za granicą?
Ale wam zazdroszcze Ja niestety chudne, jestem w Anglii od 6 miesięcy i z 56 kg zleciałam do 50 kg. Koszmar juz mnie prawie nie widać.
|
2007-03-08, 23:40 | #162 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
|
Dot.: Czy przytyłyście za granicą?
Spoko, ja jak przyjechalam do UK to tez bardzo schudlam choc i tak bylam bardzo szczupla. Zeszlam do 54 kg przy 178cm Stres robi swoje. Teraz - po 3 latach waze 63 Ale pracuje nad tym
|
2007-03-09, 19:03 | #163 |
Zadomowienie
|
Dot.: Czy przytyłyście za granicą?
no coz ja tez zaliczam sie go grona ktore przytyly i minmo ze cwicze i raczej nie narzekam na brak ruchu to i tak mam problem z waga
__________________
Żyj z poczuciem spokojnej wyższości nad życiem, nie bój się biedy, nie żałuj straconego szczęścia, przecież nigdy nie jest tak, że ani goryczy do dna, ani słodyczy do pełna... |
2007-03-09, 19:24 | #164 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Stamtąd ;)
Wiadomości: 2 182
|
Dot.: Czy przytyłyście za granicą?
Co roku po stanach jest to samo ...To główny powód dla którego tam nie jeżdzę już! Zresztą nie znam osoby, która by tam nie przytyła (nie ma to jak się pocieszać ). Wszystko przez syrop kukurydziany, który jest dodawany dosłownie do wszystkiego! W ostatnie wakacje biegałam i zamiast niektórych posiłków piłam Shake proteinowy i nic to nie dało ...
__________________
"Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic. Jestem może bledsza, trochę śpiąca trochę bardziej milcząca lecz widać można żyć bez powietrza !" |
2007-03-09, 19:40 | #165 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
|
Dot.: Czy przytyłyście za granicą?
to prawda, ten syrop jest prawie we wszystkim.. Ale mozna znalezc mnostwo produktow, ktore tego nie maja..np w Trader Joe's. Tam sa produkty w Europy i w ten sposob mozna uniknac tego dziadostwa
|
2007-03-09, 19:51 | #166 |
Zadomowienie
|
Dot.: Czy przytyłyście za granicą?
wiem ze mozna wiele produktow kupic w tych sklepach i tam tez niektore kupuje ale nie da sie wszystkiego kupic
__________________
Żyj z poczuciem spokojnej wyższości nad życiem, nie bój się biedy, nie żałuj straconego szczęścia, przecież nigdy nie jest tak, że ani goryczy do dna, ani słodyczy do pełna... |
2007-03-12, 13:18 | #167 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Czy przytyłyście za granicą?
Cytat:
U mnie przybieranie na wadze niestety jest oznaka dobrobytu. Gdy mialam okres wzmozonego stresu (praca, trzy lata temu) schudlam 7 kg w 2 miesiace, i przynajmniej z figury bylam wtedy zadowolona . A teraz stresu praktycznie nie mam, ale za to cialka przybywa . |
|
2007-05-06, 22:55 | #168 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Czarnadziura
Wiadomości: 96
|
Dot.: chudniecie czy tyjecie???
Cytat:
Nawet w Anglii mozna kupic bardzo dobre pieczywo (naturalne, na zakwasie, razowe). Najbardziej smakuja mi tutaj swieze owoce morza Co poradzic Tobie? Nie jedz smieci, uprawiaj sport i bedzie dobrze.
__________________
Just a perfect day... |
|
2007-05-07, 08:15 | #169 |
Rozeznanie
|
Dot.: chudniecie czy tyjecie???
rany, ja nie chce przytyc w 2 miesiace tyle,ze nie bede w stanie zrzucic tego w 5m.
TO jest chyba dobra rada.
__________________
perfumy-wymiana- https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4&goto=newpost |
2007-05-08, 15:41 | #170 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Stamtąd ;)
Wiadomości: 2 182
|
Dot.: Czy przytyłyście za granicą?
To prawda, ale niestety te wszystkie naturalne produkty są przeważnie droższe ja kiedy miałam 9 lat przytyłam za granicą około 10 kg Ale co roku już jest mniej W zeszłe wakacje 'tylko' 4kg w miesiąc Potem zrzucam to co przytyłam i za rok od nowa to samo
__________________
"Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic. Jestem może bledsza, trochę śpiąca trochę bardziej milcząca lecz widać można żyć bez powietrza !" |
2007-05-08, 17:21 | #171 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 307
|
Dot.: chudniecie czy tyjecie???
Cytat:
__________________
Moze nie jestem idealna, ale idealnie sobie z tym radze! |
|
2007-05-08, 21:13 | #172 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dębica
Wiadomości: 128
|
Dot.: chudniecie czy tyjecie???
"smieci" nie jadam...... wyzucilam z diety praktycznie wszystko..... jedynie lodow raz na miesiac nie moge sobie darowac..... sport jest..... i owszem...... tenis co weekend i codzienne cwiczonka w domu..... niestety nic nie jest w stanie zatrzymac mojej wagi...... proces owszem sie spowolnil...... jednak niestety sie nie zatrzyma........ pomalu trace nadzieje ze kiedykolwiek wroce do swojej wagi!!
__________________
Kobieta jest jak pogoda..... z pięknego słonecznego dnia może
zmienić się w tornado..... tak nagle.... bez wytłumaczenia..... Damianuś 03.08.09 Ilonka 22.08.12 |
2007-05-08, 21:20 | #173 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: DUBLIN
Wiadomości: 909
|
Dot.: Czy przytyłyście za granicą?
Moja droga to moze to nie w jedzeniu klopot a w jakis hormonach czy czyms?? badalas sie?
__________________
|
2007-05-08, 21:22 | #174 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: DUBLIN
Wiadomości: 909
|
Dot.: chudniecie czy tyjecie???
ja rowniez trzymam sie wagi - jedynie cm mi ciut ubylo poprzez silownie. ale generalnie to stale w tym samym miejscu wskazowka, chwala Bogu. jem jak w Polsce, mam siedzaca prace ale jednak jakos daje rade...
__________________
|
2007-05-08, 21:27 | #175 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 544
|
Dot.: Czy przytyłyście za granicą?
AfroJazz a powiedz mi- czy w Dublinie można łatwo trafić na bary wegetariańskie, sklepy ze zdrową żywnością, targi warzywne itp?
Bo tak straszą rodacy stamtąd, że jedyne co pod ręką tłuste "irish breakefast" z kiełbasą, puchnący tostowy chleb, ziemniaki z tłustym mięsem, podejrzane hinduskie garkuchnie i tony fastfoodów. A ja jestem ciekawa( i mam nadzieje) że może irlandia posiada też zdrowszą i jaśniejszą stronę kulinarną
__________________
"...Dun Laoghaire. To tutaj w powietrzu czuje się energię, a ludzie wciąż jeszcze mają dla siebie czas. Wciąż jeszcze ze sobą rozmawiają..." |
2007-05-08, 21:46 | #176 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: DUBLIN
Wiadomości: 909
|
Dot.: Czy przytyłyście za granicą?
Cytat:
Wszystko zalez jak bardzo komus zalezy:P ja nie narzekam, jest mnostwo warzyw i tych popularnych i tych mniej, do tego mnooostwo azjatyckich sklepow a tam jak wiesz mnooostwo warzywnych cudow i przypraw wiec napewno poradzisz sobie! jesli bedziesz sie skupiac na tym co mowia Rodacy to moglabys uwierzyc tez w slonia na lancuchu w butelce- na wszysto trzeba brac poprawke kochana! jedni widza tylko mcdonalda a inni widza tez restauracjie wloskie, hiszpanskie, brazylijskie itd... widzisz, ja lubie wegetarianskie jedzonko, aczkolwiek rzadko je gotuje -ale jest mnooostwo sklepow z azjatyckim towarem a takze sklepy typu health store gdzies sa siemienia i soczewice i inne produkty. Moze w malych miasteczkach nie ma, nie wiem - wiec nie wypowiem sie ale za Dublin moge Poza tym ci ktorzy opowiadaja o Irish Breakfast zapominaja dodac ze to sniadanie rowniez dla Irlandczykow jest bardzobogatym sniadaniem i jesli je jedza to zazwyczaj w niedziele i to w porze okolo 11 aby do wieczora nic nie jesc... napewno znajda sie tacy ktrozy jedza je codziennie-ale recze ze w PL tez znajda sie tacy co moga golonke jesc codziennie. Owszem, irlandzka kuchnia nie jest popularna ani tez chuda, ale nie oznacza to ze wszyscy musimy tak jesc. owszem, mlodziez napycha sie fastfoodami, a ci ktorzy zyja w pospiechu rowniez maja malo czasu na posilku. Ale no u mnie w pracy w pore lunchu mozna zobaczyc wszystko - salatki greckie i inne ich wersje, tzw wrapy znadzieniem tyu kurczak itd, ale tez takie smieci jak chipsy w kanapce. frytki z octem - smierdzace na kilometr. ale co mne to obchodzi - ja wiem czego mi potrzeba. Ja niczego nie krytykuje. ja to poprostu przyjmuje za nature tych ludzi tak jak ktos inny mogl by nam powiedziec cos na temat czarniny itd. edit:acha, targi warzywne jeden duzy jsest w samym centrum, innych nie znam -acha jest jeden tez na Thomas street ale to dziwna dzielnica. Generalnie jednak warzywa sa wszedzie-nie tak zdrowe jak w pL ale wynika to z norm EU a nie irlandzkiego widzimisie.
__________________
|
|
2007-05-08, 22:40 | #177 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Czarnadziura
Wiadomości: 96
|
Dot.: chudniecie czy tyjecie???
Cytat:
Moze powinnas udac sie do lekarza. Tycie moze byc spowodowane wieloma czynnikami (cukrzyca, tarczyca- ?)
__________________
Just a perfect day... |
|
2007-05-09, 11:16 | #178 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: ck ;-))
Wiadomości: 1 434
|
Dot.: chudniecie czy tyjecie???
ja po przyjezdzie do Anglii przytylam okropnie ze sie w swoje spodnie nie moglam zmiescic, wiec zapisalam sie na silownie dokladnie rok temu i chodze do tej pory 5-6 razy w tyg i schudlam tak ze te spodnie sa teraz na mnie za duze. ale oczywiscie nadal objadam sie slodyczamy ale juz nie tyje bo zaraz spalam. sport jest najlepszy
__________________
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać. |
2007-05-09, 21:07 | #179 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dębica
Wiadomości: 128
|
Dot.: Czy przytyłyście za granicą?
Cytat:
tak tak tak..... badania wszystkie mialam robione...... wyniki w normie...... widocznie musze przyzwyczaic sie do angielskiego jedzenia....... bedzie ok......
__________________
Kobieta jest jak pogoda..... z pięknego słonecznego dnia może
zmienić się w tornado..... tak nagle.... bez wytłumaczenia..... Damianuś 03.08.09 Ilonka 22.08.12 |
|
2007-05-25, 18:21 | #180 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czy przytyłyście za granicą?
Ja tam przytylam,nie wiem ile i nie chce wiedziec.Wychodzi mi pozne,hiszpañskie kolacjowanie i do tego ponad rok temu rzucilam palenie.Mam tez przyjaciolke ktora od 2 lat mieszka w Anglii.Przytyla....12KILO !!!!!
|
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:27.